Wyjątkowo chwilę przed czasem ;), ale tak naprawdę
czeka mnie najważniejsze wydarzenie w tym miesiącu i jest nim urlop w kraju. W
sam raz na Dzień Dziecka i moje urodziny :))) Cieszy mnie perspektywa spędzenia czasu z
Mamą, nasza trójka i unikalne chwile, które są bezcenne. Dlatego też pozwolę sobie podsumować maj i zapraszam na mini przegląd :D
Senna Cosmetics Powder Point 33 Brush /pierwsze wrażenia po 5 miesiącach/
Senna Cosmetics to amerykańska marka i tutaj można
poczytać więcej o firmie oraz założycielce — Eugenii Weston. Senna działa od
1976 roku i w jej ofercie znajduje się pełen pakiet kosmetyków do makijażu oraz
pędzli. Jak wiecie, parę miesięcy temu zdecydowałam się na małe zakupy i
wybrałam kilka produktów, a w tym pędzel Powder
Point 33 Brush. Szukałam zamiennika dla Zoeva 101 Luxe Face Definer.
Dokładniej, interesował mnie określony kształt pędzla.
Etykiety:
pędzle,
Senna Cosmetics
Ministerstwo Dobrego Mydła - Ryż /recenzja/
Jest to moje
trzecie spotkanie z ofertą Ministerstwa
Dobrego Mydła /recenzje/
i zarazem ostatnie ;) Wpis sponsoruje Leśne Runo :* - dziękuję za świetny
prezent! :)))
O mojej miłości
do mydeł naturalnych pisać nie będę, by się nie powtarzać. Kostka Ryż z MDM w zamyśle marki miała/ma otwierać nową serię
kosmetyków hipoalergicznych i chodziła
za mną od dawna. Byłam niezmiernie ciekawa JAK zareaguje moja skóra oraz, czy
będzie to SUKCES?
Zapraszam :)
Etykiety:
Ministerstwo Dobrego Mydła
Naomi Goodsir Or du Serail EDP
O perfumach piszę
rzadko, ale postanowiłam, że w miarę możliwości będę pisać o moich zachwytach, nowych zakupach oraz faworytach. Moją kolekcję perfum otwiera Naomi Goodsir Or du Serail EDP.
Etykiety:
Moja kolekcja perfum,
Naomi Goodsir,
Perfumy
Moja pielęgnacja, aktualizacja oraz prezentacja nowości
Obiecałam sobie,
że będę regularna jeżeli chodzi o tę serię postów. Niestety wyszło trochę
inaczej i ostatni wpis pochodzi z
listopada ubiegłego roku /link/,
który obejmuje okres zimowy. Potem było trochę zmian, przez chwilę pokazałam na
IG, a dzisiaj zapraszam na wstępną aktualizację, która za miesiąc doczeka się
już pełnej, kompletnej odsłony na najbliższe miesiące.
Zapraszam :)
Etykiety:
Moja pielęgnacja
NUDE Skincare Purify Deep Cleansing Mask /recenzja/
Jest to już moje
kolejne spotkanie z firmą, jakiś czas temu recenzowałam olejek oczyszczający /recenzja/
i postanowiłam zaprezentować następny produkt.
Na rynku nie brakuje masek oczyszczających do
twarzy. Można wybierać i
przebierać, jest to na plus dla takiego leniwca jak ja :D Minęła mi fascynacja
glinkami, które mogę sama przygotować - za dużo babrania, że tak to ujmę i
efekty też nie zawsze były takie na jakie liczyłam. Jeżeli posiadasz cerę
bardzo wrażliwą i problematyczną z określonymi schorzeniami dermatologicznymi,
to poszukiwania determinują właśnie takie wytyczne. I ja jestem w tej grupie.
Cera dojrzała i mieszana z rosacea, która jest bardzo wrażliwa i skłonna do
podrażnień.
Etykiety:
NUDE Skincare
MAC Enchanted Eve Brush Kit /pierwsze wrażenia po 6 miesiącach używania/
Zestaw pędzli dostałam w prezencie świątecznym na Gwiazdkę w ubiegłym
roku od Simply_a_woman
:* Był to strzał w 10-tkę, ponieważ rozważałam zakup tego setu.
Opinie w sieci są różnorodne, sama mam mieszane odczucia wobec pędzli MAC. Może
dlatego, że z dotychczasowego zestawu pięciu pełnowymiarowych egzemplarzy
kupiłabym ponownie trzy? Mimo wszystko biorę pod uwagę zakup dwóch wariantów:
MAC 137 Long Blending Brush
MAC Mini 221
Tapered Blending Brush - pytanie: jaka jest różnica podczas użytkowania
pomiędzy nim, a 221SE
Mini Tapered Blending Brush? trochę nie daje mi to spokoju. Bo co innego
oglądać i dumać, a co innego mieć i używać - a potem porównać, odnieść się do
nich.
Skąd taki pomysł, wyjaśniałam tutaj
Dzisiaj skupię się na Enchanted Eve Brush Kit. Zapraszam :)
Hylamide Booster Sensitive Fix Serum /recenzja/
Przychodzę dzisiaj z podsumowaniem i recenzją
jednego z produktów marki Hylamide. Zebrałam w całość moje notatki i jest to dobra okazja, by napisać kilka
słów o Booster Sensitive Fix Serum.
Moja relacja z nim była niczym sinusoida. Od zachwytu po okresowe porzucenie i
zwątpienie, po czym znowu pojawiła się tendencja wzrostowa :) Zapraszam do
dalszej części wpisu:)
Etykiety:
Hylamide,
Moja pielęgnacja
John Masters Organics Calendula Hydrating & Toning Mask/ nawilżająco - tonizująca maseczka do twarzy z nagietkiem /recenzja/
Uwielbiam kosmetyki z nagietkiem, moja skóra docenia jego właściwości i od
lat sięgam po przeróżne specyfiki z jego udziałem. Maseczkę JMO miałam okazję
wypróbować przed zakupem, spodobała mi się. Na tyle, że zdecydowałam się na
pełnowymiarowe opakowanie.
Etykiety:
John Masters Organics
Marc Jacobs Highliner Gel Eye Crayon Eyeliner - /recenzja po 9 miesiącach używania/
Oferta Marc Jacobs Beauty zawładnęła moimi myślami ;)
Najbardziej zależało mi na poznaniu żelowych kredek Highliner Gel Eye
Crayon Eyeliner, których paleta kolorów kusiła sugestywnie. Miałam w
swoim posiadaniu prawie całą ówczesną ofertę kolorystyczną, z czego
zostało ze mną sześć odcieni.
Dodam, że kredki kupowałam w okresie, gdy firma na dłuższy czas postanowiła je wycofać ze sprzedaży (nie było oficjalnego komunikatu dlaczego, a wiele tygodni później poznałam stanowisko Sephory.pl — jednak nadal to nie był oficjalny przekaz, a jedynie odpowiedź na pytanie konsumenta). Wspominam o tym dlatego, że w tym czasie kredki zostały wycofane ze względu na błędy, które pojawiły się na linii produkcyjnej. Wówczas, gdy dokonywałam zakupu — stacjonarnie! - nikt o tym nie wiedział, a i mnie jak na złość nie zapaliła się czerwona lampka w trakcie podejmowania decyzji. Problemy z tymi kredkami zaczęły się od samego początku. Dzisiaj porcja na moją wersję prawdy, prawdy po 9 miesiącach używania. Przez ten czas powstał porządny materiał do recenzji.
Dodam, że kredki kupowałam w okresie, gdy firma na dłuższy czas postanowiła je wycofać ze sprzedaży (nie było oficjalnego komunikatu dlaczego, a wiele tygodni później poznałam stanowisko Sephory.pl — jednak nadal to nie był oficjalny przekaz, a jedynie odpowiedź na pytanie konsumenta). Wspominam o tym dlatego, że w tym czasie kredki zostały wycofane ze względu na błędy, które pojawiły się na linii produkcyjnej. Wówczas, gdy dokonywałam zakupu — stacjonarnie! - nikt o tym nie wiedział, a i mnie jak na złość nie zapaliła się czerwona lampka w trakcie podejmowania decyzji. Problemy z tymi kredkami zaczęły się od samego początku. Dzisiaj porcja na moją wersję prawdy, prawdy po 9 miesiącach używania. Przez ten czas powstał porządny materiał do recenzji.
Etykiety:
Marc Jacobs Beauty
Hexxpress podsumowanie kwietnia
Jeszcze chwilę temu odhaczałam kolejne dni
kwietnia. Ogólnie miesiąc
upłynął mi w szaleńczym tempie. Odnoszę wrażenie, że dzień gonił już następny i
w takim galopie witam w maju :) A już niebawem czerwiec, co w sumie cieszy mnie
z kilku powodów, ale nie o tym teraz.
Dzisiaj podzielę
się małymi i większymi wydarzeniami kwietnia.
Etykiety:
Hexxpress
The Rose Tree - organiczna pielęgnacja twarzy
The Rose Tree Organic Luxury, to marka brytyjska z którą mogłam się zaprzyjaźnić
dzięki Martynie :* Otrzymałam w
prezencie uroczy zestaw Try Me Size oraz balsam do ust, ale o nim będzie
przy innej okazji.
Dzisiaj chcę się skupić na podzieleniu się moimi wrażeniami
odnośnie zestawu. O marce, jej założycielce możecie poczytać na ich firmowej
stronie /link/ Muszę przyznać, że
layout strony, filozofia marki oraz same produkty są bardzo ciekawe. Nie
wszystko mnie zachwyciło, ale to normalne. Nie ma oferty idealnej w 100%, a
jeżeli ktoś taką zna, niech podzieli się swoim szczęściem :)
Etykiety:
The Rose Tree
Subskrybuj:
Posty (Atom)