lakiery z nowej serii Wszystko gra!
Trafily do mnie dwa kolory:459 Plum plum oraz 453 Marchewkowe pole
Przyznam sie,ze ognista pomarancza srednio mi sie spodobala tymbardziej,ze nie gustuje w takich odcieniach i nie wyobrazalam ich na swoich pazurach;)) Jednak ciekawosc przezwyciezyla :D
459 Plum plum przypomina mi nieco Weekendowy szal na pierwszy rzut oka jednak to wrazenie znika kiedy mamy juz lakier na paznokciach.
Tak prezentuje sie Weekendowy szal KLIK! ktory pokazywalam jakis czas temu
a oto odslona Plum plum
Ogolnie lakier jest ciekawy,trudno uchwycic jego wlasciwy kolor bo w zaleznosci od zmiany swiatla on tez ulega zmianie.Mozna pokusic sie stwierdzenie,ze przypomina prawdziwy kolor sliwki i kojarzy mi sie z odmian o nazwie Herman bo tak naprawde sliwki maja rozne kolory od ciemnorozowych z brazowymi tonami przez zolte do ciemnego fioletu wpadajacego w czern;)
Jakosc lakieru nie odbiega od innych ale troche irytuje mnie jego smuzenie i potrzeba dwoch warstw by ladnie pokryl plytke paznokcia.Dosc dlugo schnie choc dla mnie to nie robi roznicy bo i tak za kazdym razem siegam po Seche Vite badz NT Quickena.
Daje mu note 4/5
Nastepnie kolej przyszla na 453 Marchewkowe pole-niesamowicie soczysty kolor!
Pieknie prezentuje sie zarowno na dloniach jak i na stopach.Po nalozeniu stwierdzilam,ze jednak zostanie ze mna:)idealny na lato i nie tylko poniewaz wykorzysta go jako baze do pekaczy.Chyba nigdy nie zdecydowalabym sie na samodzielny zakup takiego koloru wiec tymbardziej jestem wdzieczna,ze mialam okazje przelamac wlasne opory;)
Bezproblemowo sie naklada,juz jedna warstwa wystarczy by idealnie pokryc paznokcie,ma delikatny shimmer,ktory widoczny jest w mocnym sloncu.Bardzo szybko schnie,co mnie zaskoczylo w porownaniu do odcienia Plum plum,ktory zyje jakby wlasnym zyciem...
Wkradl sie w moje laski:) Dostaje ode mnie 4,5/5
A Was uwiodly lakiery z Barbry?jezeli nie to goraco polecam!