Blog prowadzę od bardzo dawna i choć moje
preferencje w makijażu zmieniły się na przestrzeni tych lat, to pewne sprawy
nie uległy zmianie :) Piszę o tym celowo, ponieważ śmiało mogę użyć wstępu z
recenzji która powstała 7 lat temu :D
Cera dojrzała,
mieszana z rosacea (aktywna strefa T, rocznik 78'). Puder sypki stanowi dla
mnie podstawę makijażu, bez niego on nie istnieje ;) Nie wyobrażam sobie, by
nie utrwalić podkładu bądź innego produktu z tej kategorii. Oczekuję nie tylko dobrego wykończenia makijażu, ale jednocześnie
przedłużenie jego trwałości, wygładzenia, zmiękczenia /więcej pisałam na ten
temat TUTAJ/ - tyle słowem przypomnienia :) i od razu przechodzę do rzeczy.
