Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Coastal Scents. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Coastal Scents. Pokaż wszystkie posty

W szale zakupów-podsumowanie

Ostatnimi czasy dosc duzy szal zakupowy panuje i przedstawiam ostatnie choc nie wszystkie zakupy;) Powoli bede przygotowywala recenzje chyba,ze moze macie sugestie o czym napisac w pierwszej kolejnosci?
Pokusilam sie na zakupy w sklepie internetowym Shoko.pl KLIK! posiadaja tez konto na Allegro TUTAJ  oraz TUTAJ 
Przyznam,ze jestem pod wrazeniem kontaktu,przesylki i calego przebiegu transakcji.Zdradze,ze ...wlasciciel to mezczyzna i naprawde niezle zna sie na tym,co sprzedaje:)
Wybor padl na kilka pozycji Calvina Kleina-podklady matujace oraz liner,palete cieni Sleeka oraz liner z tej samej firmy.
Niebawem pojawia sie recenzje ale na chwile obecna moge powiedziec,ze podklady sa tym czego szukalam.Niezla i lekka formula,liner z CK okazal sie strzalem w 10-tke a paleta cieni Sleeka wymarzonym kompletem matow:D
Z kolei Kamila autorka bloga Lakierowy zawrot glowy-KLIK!
namowila mnie na wspolne zakupy i wybralam sobie linery metaliczne z Golden Rose.Na probe wzielam dwa kolory,ktore po wstepnych testach bardzo mile mnie zaskoczyly i...bedzie powtorka!
Paczka zawierala w sobie wiele roznosci,nie obfocilam wszystkiego-jakos w ogolnym zamieszaniu kosmetyki zostaly rozparcelowane.W skrocie:mam zapas kremu tonujacego Bielendy Piekna Skora-przy okazji wpadl krem algowy tez z Bielendy ktory byl sprzedawany w zestawie z tonujacym.Greatdee tak sugestywnie opisala krem tonujacy Olay,ze nie bylabym soba gdybym nie siegnela po niego:D Tez znalazl sie w paczce-wzielam wersje dla jasnej skory i moge juz stwierdzic,ze jest super!
Jakis czas temu dostalam odlewke kremu pod oczy z Avonu z serii Anew,testy wypadly na tyle obiecujaco,ze zdecydowalam sie na zakup tego oto mazidla...
Nie moglo sie tez obejsc bez limitki Essence I Love Berlin-tym razem skromnie poniewaz poza lakierem Green Grass i linerem Buddy Bear nic wiecej nie kusilo;)
Wspolne Wizazowe zakupy to zlooo:D ale uleglam i..nie zaluje!
ALLCOSMETICSWHOLESALE KLIK! przyciagnelo mnie linerem z Urban Decay w kolorze Crash oraz Virtual (dziekuje Ci bardzooo)odstapila mi slynnego "cielaka" czyli kredke Topaz firmy Stila:)
W miedzyczasie bylo jeszcze Cherry Culture KLIK! i dalszy ciag mojej linerowej manii:D wybralam LASplash Lid Splash KLIK!
w trzech niesamowitych kolorach:Purple Sponge ,Merlot,Twilight Zone 
Nie moglam sie oprzec ogarniajacej mnie manii na pekajace lakiery i zdecydowalam sie na zakup OPI Black Shatter-nie zaluje!lakier jest rewelacyjny i rozni sie od posiadanego juz BarryM
Pewna Kochana Dusza sprawila,ze zdecydowalam sie na zakupy kosmetykow Flormar-jakis czas temu posluchalam o nich na YT ale srednio podobal mi sie przekaz i forma pokazania kolorow bo....w zaden sposob nie zostalo to oddane a wzorniki u producenta niewiele mialy wspolnego z rzeczyswistoscia nie wspominajac juz o sklepie internetowym,gdzie zostaly dokonane zakupy.Przy okazji podaje zrodlo zakupow-sklep internetowy Ślicznotka-KLIK!
Jestesmy zadowolone z zakupow ale nie obylo sie bez problemow,na cale szczescie obsluga stanela na wysokosci zadania.
Wybralam dwa roze P115 i P116 oraz puder prasowany P191-wszystko w fazie testowania wiec narazie trudno jest mi cos wiecej napisac.
Zdjecia wiernie oddaja kolory wiec przy okazji mozecie zerknac na wzorniki i zobaczyc,ze to zupelnie inne bajki....
Mam za soba jeszcze bardzo udane perfumowe zakupy oraz udzial w rozbiorce MAJDA BEKKALI Songe pour Homme EDP KLIK! skusily mnie nuty i udalo sie nabyc 10ml,ktore w pelni zaspokoily mojego mola:D Zalapalam sie takze na rozbiorke travel setu Kilian Straight to Heaven -uszczesliwilam sie fiolka o pojemnosci 7,5ml ktora bardzo mocno zaostrzyla moj apetyt na Straight to Heaven :D Pojawila sie takze 100-tka Habanity,ktora nie moge sie nacieszyc:D pisalam o niej jakis czas temu tutaj KLIK!
Obiecalam sobie maly odwyk ale widze,ze cos srednio mi to wychodzi;)

Małe a cieszy :-)

 
 
 
 
 
 
 
Dzisiaj troche prywaty:D
Mialam to zrobic jakis czas temu ale ciagle czasu brak,a zaczelo sie od tego,ze
kiedy Cammie postanowila zrobic u siebie na blogu rozdanie wypatrzylam na zdjeciach magiczny grzebyczek z Inglota do rozczesywania rzes.
Zobaczylam i ...przepadlam;)poniewaz glownie bazowalam na grzebykach tego typu ale wykonanych z tworzywa sztucznego i nie do konca spelnialy swoja role,nie mowiac juz o tym,ze czesto w rozny sposob dochodzilo do uszkodzenia i...kupowalam nastepny.
Inglot proponuje nam o wiele ciekawsze rozwiazanie-grzebyk jest metalowy o dlugich i gestym rozstawie wiec wyczesanie rzes to teraz pestka:-)) poza tym jest funkcjonalny i poreczny-mozemy go zlozyc i bez trudu wrzucic do torebki/kosmetyki itd.
 
 
 
Bylam bardzo rozczarowana kiedy nie moglam go dostac u siebie,poprosilam Cammie o pomoc w zakupie i takim oto sposobem stalam sie szczesliwa posiadaczka grzebyczka z Inglota:D
Przesylka zawierala jeszcze pewna niespodzianke!
Cammie dolozyla mi zelowy liner z Coastal Scents w odcieniu Feline-dziekuje bardzo:*
Feline to bardzo ciekawy kolor,opalizuje i trudno go nazwac jednoznacznie- jest to odcien turkusu w strone blekitu z tonami zieleni i opalizuje na zloto,zostawia perlowe wykonczenie.
Swietnie prezentuje sie solo jak i w polaczeniu z innymi kolorami.
Bardzo bardzo mila niespodzianka i jeszcze raz dziekuje Cammie :* za wszelka pomoc.
 
 
 

Pędzle cz.II


Zbieralam sie juz jakis czas aby pokazac dalsza czesc moich ulubionych pedzli,ktore wykorzystuje na co dzien i oto zdjecia:)




Mam ochote jeszcze na zakupy z Hakuro i Lucy ale poki co czekaja w kolejce:-)
A Wy jakie macie ulubione pedzle?




Cienie Cz.III

Dawno obfocone ale zapomniane;)


Żelowe Linery cz.V

Dzisiaj prezentuje kolejne dwa kolory:
Stellar i Boom  Boom,ktore dolaczyly do grona linerow z CS

Stellar to stalowy grafit,na zdjeciu przypomina czern ale nie ma z nia nic wspolnego,zdecydowanie gleboka grafotowa szarosc w zimnej tonacji.



Boom Boom to cudny miedziany braz w cieplej tonacji,ma w sobie domieszke starego zlota,ktora dodaje ciepla i jednoczesnie sprawia,ze miedziany odcien jest bardziej opalizujacy.


A tak prezentuja sie na skorze:)

Żelowe Linery cz.II

Kolejny nowy zakup linera z Coastal Scents-Royal Purple-piekny sliwkowy odcien,w opakowaniu jest bardzo ciemny-niemal wpada w czern ale na skorze przybiera cudny kolor.Prawdziwa sliwka wegierka-nasycona kolorem.

Cienie cz.II



Kolejna porcja cieni z Coastal Scents:) 
Jakosciowo sa naprawde niezle-rozny stopien nasycenia w zaleznosci od koloru ale latwo sie cieniuja,trwalosc tez jest ok i choc nakladane na sucho traca na kolorze to pieknie prezentuja sie kiedy sa podbite baza badz innym cieniem. Zdecydowanie warte uwagi i przetestowania.



Pędzle




Przybyla dalsza czesc pedzli z Coastal Scents:) tym razem do zestawu dolacza: 
-Synthetic Deluxe Crease Brush 
-Synthetic Shadow Brush
-Sable Blending Brush

Cienie



Funk Shadow to ciekawy odcien,ktory w opakowaniu kusi fioletem a na skorze zmienia sie w przybrudzony burgund;)


 

Aqua Zone to sliczny turkus:) Jakis czas temu pokusilam sie o zakup sampli cieni,ktore milo mnie zaskoczyly niezla jakoscia i ciekawymi kolorami:)

Żelowe Linery


Jedne z moich ulubionych linerow zelowych,sa swietnie napigmentowane,trwale,niektore kolory jak.np.Deep Plum czy Indigo moga barwic skore-co bywa klopotliwe podczas demakijazu poniewaz ciezko sie zmywa;/ Silk White jest dobra baza dla cieni badz na dolna powieke.

Wspanialy odcien platyny!
Indigo w opakowaniu wpada prawie w czern ale na oku to ciemny
jeansowy granat!
Exotic jest bardzo ciekawym kolorem i w zaleznosci od kata padania swiatla jego barwa rowniez sie zmienia.