Na Instagramie @late.afternoon.coffee zaciekawiła mnie swoją gromadką ulubieńców pośród kremów z filtrami i zarazem przypomniała mi Origins GinZing SPF 40 Energy-Boosting Tinted Moisturizer, którym kiedyś dawno temu się interesowałam. Postanowiłam odświeżyć sobie pamięć i przygarnęłam miniaturę :) Wtedy też szybko przypomniałam dlaczego nigdy nie kupiłam pełnowymiarowego produktu, dlatego dzisiaj w ramach Kosmetycznego pamiętnika zostawiam ślad :D