Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dior. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dior. Pokaż wszystkie posty

Obsmarowane! Dior Addict Lip Glow Pomade 001 Universal Pink


Kiedy dzieliłam się z Wami moimi kosmetycznymi rozczarowaniami ubiegłego roku wymieniłam właśnie tę pomadę Diora KLIK! i dzisiaj przychodzę ze szczegółami :) Klasyczny balsam Lip Glow uważam za produkt niesamowity, dla mnie rzecz jasna :D I tylko dlatego kupiłam Lip Glow Pomade, ponieważ sądziłam, że będzie to dobre uzupełnienie/okresowa wymiana/zastępstwo itd. Dior Addict Lip Glow Pomade, to nic innego jak żelowy błyszczyk, który ma zapewnić głębokie odżywienie, ochronę i komfort. Kolor na ustach u każdego będzie wyglądać nieco inaczej, w moim przypadku to ładny różany odcień. W miarę zanikania zostawia widoczny tint na skórze warg. Dla mnie tego typu produkty stanowią świetne uzupełnienie do codziennego makijażu, gdy nie mam ochoty sięgać o kolorowe pomadki, błyszczyki, lakiery itd.

#siedemszminekwsiedemdni


Gosia, znana jako Esy, autorka bloga Esy, floresy, fantasmagorie wymyśliła TAG „7 szminek w 7 dni” . Zabawa trwała siedem dni na Instagramie i wszystkie osoby, które brały udział możecie zobaczyć śledząc 

Przyznam, że idea zabawy bardzo mi się spodobała i jednocześnie zmobilizowała do tego, by pokazać ulubione kolorowe produkty do ust. Z racji, że mój telefon średnio współpracuje z oddaniem kolorów, a użyte filtry nadawały nienaturalny wygląd postanowiłam sięgnąć po aparat i jednocześnie pokazać z bliska to, co lubię i używam na co dzień (co prawda zabrakło paru innych, lecz myślę że na nie także przyjdzie pora). Stąd też pomysł, by tym wpisem podsumować zdarzenie :)

DIOR Dior Vernis Couture Colour - Gel Shine Nail Lacquer 10ml 155 - Tra-La-La




Tra-La-La i…. Po raz kolejny dałam się nabić w Diora. Dosłownie. Jeśli mnie czytacie regularnie wiecie, że logo, czy sama marka nie robią na mnie wrażenia. Liczy się działanie i to, co znajduję w środku. Przyznaję się za to do bycia perfumeryjnym snobem :D W pozostałych kwestiach staram się dać szansę różnym produktom. Nie stawiam sobie ograniczeń. Tak samo jest z lakierami do paznokci, które jak na ironię pewnie dla przeciętnej Iksińskiej stanowią dużo prostszy zakup niż dla mnie ;) Dlatego też powstał post o boskim Minuit z zimowej LE Diora 2013 /recenzja/ w którym podzieliłam się swoimi „za i przeciw”. 
Skąd więc ponowny zakup lakieru do paznokci z półki selektywnej, skoro za każdym razem zaliczam rozczarowanie?

Dior Golden Winter 2013 Holiday Collection Diorfic Vernis Nail Polish # 995 Minuit




Mamy wiosnę a ja dzisiaj na chwilę zatrzymam się w zimowych klimatach. W zasadzie dla mnie to kolor całosezonowy, ale pojawił się w zimowej odsłonie LE Diora i przyznam, że już na zdjęciach reklamowych przyciągnął moją uwagę. Filuterna buteleczka, która skrywała zabójczy kolor o nazwie Minuit. Kupiłam jak tylko pokazał się w sprzedaży na początku listopada ubiegłego roku. Dlaczego tyle czasu zwlekałam z prezentacją? Z kilku powodów, poza tym nie gonię za nowościami. Czasem na nie wypatruję kiedy wiem, że coś trafi w moje potrzeby. Do tego wolę mieć pewność zanim coś zrecenzuję/przedstawię nawet jeżeli chodzi o pierwsze wrażenia, które tym razem nie były zbyt udane...