Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Vichy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Vichy. Pokaż wszystkie posty

Niewidzialny przyjaciel ;)


Puder sypki.



Na co zwracamy uwagę podczas zakupu? Jakie właściwości musi posiadać, aby stał się naszym ulubieńcem? Czego oczekujemy po tego typu kosmetyku?

Osobiście stawiam na pudry matujące, ale takie, które zostawią jedwabiste wykończenie. Nie muszę mieć super matu, ale dobrze, jeżeli przez kilka godzin mam komfort omijania luster;) i sięgania po resztę oręża, jakim są bibułki matujące oraz puder w kamieniu. Dodatkowym wymogiem jest to, aby dobrze współpracował z cerą przez cały rok. Dla mnie puder sypki to najbardziej wydajny kosmetyk na świecie;) i nie jestem w stanie zużyć go szybciej niż w przeciągu dwunastu miesięcy. W taki sposób mogę wyrobić sobie zdanie i wiedzieć, czy wrócę bądź nie.
Chyba żaden inny produkt nie ma tak długiego okresu próbnego, bo choć wystawiam recenzję po miesiącu to później lubię wracać by skonfrontować swoje spostrzeżenia.

Wezmę dzisiaj „pod lupę” pudry sypkie, jakie miałam/mam okazję używać w ostatnim czasie – mowa będzie o Vichy Dermablend Fixateur Pouder puder utrwalający, Yves Rocher Couleurs Nature Puder transparentny - Transparentny beż, MAC Prep + Prime Transparent Finishing Powder, Flormar Loose Powder.

Macie takie kosmetyki, do których wracacie z przyjemnością? Bo u mnie często tak bywa nawet, jeżeli ciągnie mnie do nowości to i tak decyduję się na nadprogramowy zakup, który jest pewnym kołem ratunkowym w razie potrzeby. Nie lubię szukać na gwałt zastępcy, jeżeli dany kosmetyk się nie sprawdza.



Sypki puder transparentny Couleurs Nature z Yves Rocher jest właśnie w tej grupie, którą określam mianem koła ratunkowego. Zawsze pewny i niezawodny. Są też minusy;) Dużo bardziej podobało mi się „stare” opakowanie - było funkcjonalne przede wszystkim, ale odnoszę się do bardzo starej edycji. Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta zieloną puderniczkę z bezpiecznym zamknięciem oraz siateczką? Tyle razy zabierałam się za zrecenzowanie tego pudru i coś innego zaprzątało mi uwagę. Pora to zmienić i podzielić się kilkoma wiadomościami na jego temat.



Lubię jego strukturę, choć z matowieniem nie daje sobie rady tak dobrze jak oczekiwałabym, ALE plusem jest bardzo dobre stapianie się ze skórą. Nie ciemnieje, nie wysusza. Do tego dobra pojemność oraz cena. Dobrze wypada na tle średniej półki.



Jeden z niewielu pudrów, które mogę określić mianem Pana wszystkich sezonów.



Vichy Dermablend to puder utrwalający, który wyjątkowo sobie cenię. Podtrzymuję moją dotychczasową opinię, którą zawiera recenzja. Co prawda daleko mu do Poudre Cristalline Chanel, ale to zupełnie inna liga.  



Tak sobie myślę, że gdyby został wzbogacony czymś dodatkowo np. krzemionką czy pudrem ryżowym to zyskałby na właściwościach. Piszę o tym z perspektywy osoby, która zaczęła mieć problem z przetłuszczającą się cerą i szuka ideału. Nie wykluczam podrasowania tego pudru i podzielenia się opinią.
Jest to dobry puder w swojej klasie, ale wiem, że dużo zależy od kondycji cery oraz postawionych wymagań wobec pudru.


MAC Prep + Prime Transparent Finishing Powder – gdybym miała zestawić go z Dermablendem to MAC wygrywa bezapelacyjnie. Dużo lepsza struktura samego pudru oraz przyczepność i wykończenie. I tę różnicę widać już po samym składzie INCI. Wg mnie jest o wiele bardziej uniwersalny. Idealnie nadaje się nie tylko do wykończenia makijażu, ale „zagruntowania” skóry przed wykonaniem kolejnych kroków. 



 Niewidoczny na skórze zostawia delikatną mgiełkę, satynowy mat. W moim przypadku daje radę na kilka godzin pod kątem zmatowienia czoła, ale, pomimo, że pojawia się błysk to makijaż jest nadal świeży i dobrze się prezentuje. Najlepiej aplikuje mi się go pędzlem do różu z EcoTools – jest to jedyny pędzel, który moim zdaniem zasługuje na uwagę, ale nie jest używany zgodnie z przeznaczeniem;) 



Nie wiem czy kupię go ponownie, choć wersja w kamieniu na pewno będzie mile widziana w roli torebkowego niezbędnika na wynos:) Natomiast sypką wersję planuję uszlachetnić na bazie pudru ryżowego, jeżeli jesteście zainteresowane to opiszę moje wrażenia, bo pomimo zakupu gotowców wciąż wracam do tego typu „proszków”.



Flormar Loose Powder, kupiony spontanicznie z miłości do firmy, która ma świetne lakiery i różo-bronzery. To był błąd. Struktura samego pudru jest przyjemna, ale na tym kończą się atuty. Podstawowym problemem jest fakt, że puder ciemnieje! I w zasadzie nie robi nic poza optycznym wygładzeniem, które nie do końca jest takie jakbym chciała. Podkreśla nielubiany przeze mnie meszek....

Jego właściwości są dla mnie zagadką, ponieważ nie matuje, nie rozświetla ( a ma w składzie mikę i drobinki w samym pudrze są widoczne jednak na skórze giną).
Wykorzystuję go za to w innej formie, mianowicie wcieram flat topem tak jak podkład mineralny. W ten sposób zyskuję faktycznie wygładzenie i jednolity kolor. Na takiej bazie dobrze trzyma się róż/bronzer/rozświetlacz. I co dziwne, po takiej aplikacji puder nie ciemnieje, idealnie stapia się ze skórą. Co prawda nie ma właściwości kryjących, ale nie przeszkadza mi to specjalnie.


Lubię go za delikatność, brak wysuszania, ale w roli typowego pudru sypkiego u mnie się nie sprawdza...Wydaje mi się, że może dobrze mi służyć jesienią i zimą. Na pewno dam znać.

Gdybym miała wybrać tylko jeden z pośród przedstawionych to miałabym spory problem jednak...
Postawiłabym na puder Mac’a Prep,+Prime, który daje mi większe możliwości kombinacji. Póki, co nie wystawię pełnej recenzji dla tego pudru, bo uważam, że po roku będę wiedziała więcej na jego temat z racji, że pora jesienno-zimowa jest specyficzna. Obecnie, sezon letni uważam za udany.
 Z perspektywy użytkowej wiem, że lubię mieć kilka produktów pod ręką do wyboru z racji tego, że potrzeby mojej cery zmieniają się wraz z porami roku/temperaturami za oknem i tzw. sezonem kaloryferowym/cyklem i wieloma jeszcze innymi czynnikami.

Jak to jest u Was? Macie swoich własnych faworytów? Z chęcią się dowiem, bo może pojawi się nowy typ?

Pozdrawiam!
*pudry zostały roztarte na dłoni w celu ukazania koloru/efektu a nie dla pokazania stapiania się ze skórą ;)

Vichy Dermablend Fixateur Pouder puder utrwalajacy






Dermablend-puder utrwalajcy- zmikronizowany, nie podkreśla nierównomiernej powierzchni skóry. Jest transparentny i nie zmienia koloru wybranego
podkładu korygującego.
Producent zaleca uzycie go przy pomocy gabki-nalozyc obficie puder utrwalajacy,odczekac 2 minuty nastepnie nadmiar usunac pedzlem i dokonczyc makijaz.



Zaczne od tego,ze nie uzywam pudru w sposob jaki zaleca producent:)




Do nakladania pudru uzywam pedzla typu flat top jezeli ma byc tzw.baza badz pedzlem kabuki jezeli staje sie pudrem wykanczajacym.Jest bardzo mialki i choc ma sucha,pylista struksture to na skorze zostawia aksamitne wykonczenie.W zaleznosci od uzytego podkladu badz kremu itd.moze wystapic efekt bielenia ale nie jest to regula i tak np.na filtrach,ktore testowalam pod  katem pudru nie do konca sie sprawdza.Owszem ladnie matuje,efekt nie jest plaski jednak u mnie w sposob bardzo widoczny skora staje sie rozjasniona i puder osiada u nasady brwi badz w zalamaniach skory.Nie skreslam go z tego powodu poniewaz dalam sobie spokoj z filtrami na co dzien,za co moja skora jest bardzo wdzieczna:)  zostawiam je na aktywne dni zdecydowanie a wtedy nie musze sie martwic jak polaczyc je z makijazem;)

Wracajac do tematu- puder Dermablend dobrze spisuje sie podczas laczenia go z tradycyjna kolorowka,ladnie komponuje sie z kremami tonujacymi,efekt matowienia moze nie jest zbyt spektakularny ale w moim przypadku starcza na kilka godzin a strefa T jest dobrze trzymana w ryzach i nawet jak zaczyna sie robic bardziej widoczna to i tak jest to mniej uciazliwe:)Plus za lekkosc oraz jedwabistosc,dobrze sie go aplikuje kazdym pedzlem wiec nie moge narzekac.Lubie po uzywac w postaci pudru bazowego np.pod mineraly poniewaz pozniej juz nie potrzebuje nic wiecej nakladac a wygladza na tyle dobrze skore,ze podklad ladnie lezy.Przy tradycyjnej kolorowce staje swietnym pudrem wykanczajacym i np.bardzo dobrze wspolpracuje z podkladem Dermiki
Ladnie i widocznie odswieza makijaz,nawet po kilku godzinach kiedy dokonamy poprawek calosc prezentuje sie estetycznie.Szkoda,ze opakowanie nie jest na tyle uniwersalne bo mimo wszystko nie zawsze mamy mozliwosc oraz warunki do uzycia tego typu pudelka ale to juz takie moje widzimisie.

Trudno jest mi powiedziec czy bedzie wystarczajacy dla cer typowo mieszanych czy tlustych poniewaz mam zupelnie inne wymagania ale uwazam,ze warty jest wyprobowania tymbardziej,ze duza pojemnosc-28g to ogromny atut a puder jest naprawde wydajny:)

Ode mnie dostaje mocne 4/5


VICHY Neovadiol Contours Oczy i Usta - WYGŁADZAJĄCY KREM PRZYWRACAJĄCY GĘSTOŚĆ SKÓRY

 
 
Typ skóry: Przeznaczony dla wszystkich typów skóry.

Działanie: Działanie odbudowujące lipostrukturę. Wygładza, odtwarza wewnętrzną materię skóry i poprawia jej napięcie wokół oczu i ust.
 
Rezultaty:Natychmiast po użyciu skóra jest gładsza. Po 6 tygodniach poprawia się gęstość skóry. Jest bardziej napięta, a zmarszczki wydają się wygładzone. Kontur oka wydaje się odmłodzony, okolice ust wymodelowane. Odświeżająca konsystencja kremu zapewnia uczucie komfortu.
 
 
 
Składnik aktywny: Innowacja: unikalne połączenie Pro-Xylane™ i Isobioline™, aby odtworzyć wewnętrzną materię skóry i przywrócić jej gęstość. Lyssine™ - aby wygładzić skórę wokół oczu i ust. Świeża i komfortowa konsystencja. Bezzapachowy. Hypoalergiczny. Testowany na skórze wrażliwej, pod kontrolą dermatologiczną i oftalmologiczną. Nie powoduje powstawania zaskórników. Zawiera Wodę Termalną z Vichy o działaniu łagodzącym i kojącym.


 
Krem Neovadiol Gf dostalam razem z kremem NutriExtra,poczatkowo mial byc przeznaczony dla mamy ale okazalo sie,ze jakis skladnik ja uczula wiec stwierdzilam po paru probach,ze moge zobaczyc co dobrego dla mnie krem moze zdzialac;)
Jestem 30+ i poki co nie mam wiekszych problemow ze skora wokol oczu i ust jednak zarwane noce,stres,kawa itd.robia swoje co od razu odbija sie w kolicy oczu:(
Since zakryje korektorem badz podkladem ale zmeczonej skorze niewiele to pomoze wiec zdecydowalam sie na testowanie.
Bardzo podoba mi sie aplikator,ktory daje przyjemne uczucie chlodzenia podczas aplikacji.Tubeczka jest poreczna a opakowanie wykonane na tyle z miekkiego materialu,ze delikatny ruch a krem pojawia sie w pozadnej ilosci.
 

 
 
Konsystencja jest przyjemna-kremowo-zelowa,swietnie sie wchlania,zostawiajac mile uczucie nawilzonej i ukojonej skory.Nie migruje w okolice oczu i w moim przypadku nie dzieje sie nic zlego,zadnej reakcji alergicznej.
 
Niebawem minie 6 tyg.stosowania kremu i moge powiedziec,ze w widoczny sposob poprawila sie kondycja skory wokol oczu.Skora jest napieta,odzyskala jedrnosc,wygladzona w widoczny sposob,ze nawet kiedy jestem niewyspana to zdecydowanie mniej jest to mniej widoczne.Podkrazone oczy przestaly poki co byc moja zmora;)Poza tym widze,ze nakladany podklad badz korektor lepiej sie stapia ze skora i nie pojawia sie w zalamaniach skory.
Ogromnym plusem jest brak migrowania kremu w okolice oczu.Swietny aplikator,ktory bezpiecznie dociera w okolice oka nie podrazniajac skory dzieki zelowej konsystencji,ktora szybko sie wchlania.
Jest bardzo wydajny choc wydawalo mi sie,ze te 15 ml zuzyje szybciej;)porownujac zuzycie tzw."sloiczkowych"opakowan.Ma lekka konsystencje ale zarazem tresciwa-nie obciaza skory i dobrze sie nosi w wersji na dzien oraz na noc.
Jak na moje potrzeby krem jest naprawde niezly i z checia siegne po nastepne opakowanie:)
Dostaje 4/5

VICHY NutriExtra-testy kremu do ciala

Rozpoczelam testowanie kremu do suchej i bardzo suchej skory firmy Vichy NutriExtra.
Jestem posiadaczka bardzo suchej skory,sklonnej do podraznien i alergii.Na czas testowania kremu Vichy odstawilam inne dermokosmetyki,ktore uzywam na co dzien by sprawdzic czy faktycznie wywiaze sie z obietnic producenta.

Konkurs sponsorowany przez Vichy




Chcialam Was zaprosic do udzialu w konkursie,ktory sponsoruje Vichy-jest kilka nagrod do rozdania,oto one:

-puder utrwalajacy Dermablend
-krem do ciala NutriExtra
-21 dniowa Kuracja antyoksydacyjna Aqualia Antiox

Konkurs jest dla Publicznych oraz aktywnych Obserwatorow bloga:-)
Oto zasady:
-jedno zgloszenie dla jednego komentarza aby bylo czytelnie:)
-mozesz umiescic na swoim blogu notke o konkursie ale nie jest to obowiazkowe
-w komentarzu opisz dlaczego chcesz wygrac dany kosmetyk
-podziel sie swoja opinia na temat-co najbardziej cenisz sobie w pielegnacji (tutaj zostawiam dowolna forme poniewaz mozecie od razu zamieszczac to w komentarzu badz na maila z tematem -Konkurs Vichy-jest to wazne!)
-napisz na maila czego oczekujesz od mojego bloga i jakimi sugestiami odnosnie zmian chetnie sie podzielisz-kazda opinia sie liczy:)

Losowanie zostanie przeprowadzone dzieki ClassTools i wtedy zwycieskie adresy powedruja do Kasi,ktora przesle nagrody pod wskazany adres :)

Na zgloszenia czekam do 30 marca 2011
losowanie 1 kwietnia 2011 :)

Powodzenia:)))

Diabeł tkwi w szczegółach....

.....o czym mialam okazje przekonac ostatnio kilka razy,ale do rzeczy;)
 
Zostalam mile zaskoczona propozycja wspolpracy z Vichy i nie byloby w tym dziwnego gdyby nie fakt,ze jest to jedna z niewielu firm,ktora chce zaoferowac duzo dajac przy tym wolna reke.
Z reguuly spotykalam sie z roznymi wytycznymi,warunkami,dziwnymi umowami,ktore jednym slowem ograniczaly mnie i jednoczesnie narzucaly wylaczne promowanie marki/koncernu w dobrym swietle.
Niestety nie mam takiej natury,ktora moze zyc z takim podejsciem;posiadam wlasne zdanie i nie szukam okazji by je wyrazic a jedynie podkreslic;)
Moje recenzje to subiektywna ocena ale staram sie aby kazdy dla siebie cos w niej znalazl.
Wymiana mailami z Kasia poszla bardzo szybko,ustalilysmy co i jak-wyrazilam chec na zestaw kosmetykow,ktore na nastepny dzien mialam u siebie.Express:D
 
Oto zawartosc przesylki-testowanie zaczynam od 1 marca:D Dostalam Krem do skory suchej i bardzo suchej NutriExtra oraz Neovadiol GF,ktory bedzie dla mamy ale przyznam sie,ze na pewno wyprobuje go pod oczy:))
 
 
 
 
Ciesze sie jak dziecko:)i nie chodzi o produkt ale podejscie-rzadko mialam poczucie niezaleznosci,bo tam gdzie tego nie otrzymywalam wolalam odmowic.Chce byc wiarygodna dla siebie oraz Was.Omijam sponsorowane blogi,ktore epatuja tym na odleglosc bez zbytniego wczytywania sie w zawartosc.Cenie sobie autentycznosc i mam nadzieje,ze jej nie zabraknie u mnie:)
Blog to po czesci moje hobby;) ktore pobudzilo pewne pasje i choc traktuje go jak rozrywke to staram sie aby i Wam odwiedziny sprawialy przyjemnosc:)))
 
Diabel tkwi w szczegolach ale tym razem okazal sie bardzo pomocny:))))
 
Pozdrawiam!
 

Vichy- Aera Teint Pure (Kremowy podkład do cery suchej)

 *źródło obrazu http://www.altwoodpharmacy.com/user/products/large/Vichy-Aera-Teint-Pure-Cream.jpg

Podklad Vichy Aera Teint Pure mial byc tym wymarzonym;)niestety stalo sie inaczej a to,co mi sie w nim najbardziej spodobalo to odcien-Ivory 23 
oraz efekt ujednolicenia kolorytu twarzy.
Jest lekki wiec dobrze sie nosi wiosna/latem.

Vichy Essentielles-Emulsion Visage (Lekki krem do skóry normalnej i mieszanej)

 
Róża jest składnikiem uznanym przez farmaceutów ze względu na swoje właściwości nawilżające i łagodzące. Zawiera polifenole, które w warunkach naturalnych zapewniają ochronę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Aby odpowiedzieć na podstawowe potrzeby skóry, Laboratoria Vichy wykorzystały w recepturze lekkiego kremu do twarzy ekstrakt z kwiatów Róży zawierający polifenole, o właściwościach kojących i łagodzących.
 Lekki krem do twarzy stosowany każdego dnia skutecznie nawilża, chroni oraz nadaje skórze promienny wygląd.
 
Skład: Aqua, glycerin, alcohol denat, hydrogenated polyisobutene, undecane, ammonium polyacryldimethyltauramide, tridecane, myristyl myristate, stearic acid, potassium cetyl phosphate, allantoin, rosa gallica extract, glyceryl stearate se, sodium benzoate, aluminum starch octenylsuccinate, phenoxyethanol, tocopheryl acetate, copper PCA, citric acid, xanthan gum, parfum
 
Nabylam ten krem z ciekawosci poniewaz szukalam lekkiej emulsji i akurat skonczyl sie jeden z moich ulubiencow zelowy krem z YR.
Skladowo Vichy wygladalo przyzwoicie wiec stwierdzilam,ze bedzie dobrym wyborem w roli bazy i nie zawiodlam sie.
Na okres letnio-wczesno jesienny moze byc dobrym wyborem bo kiedy pojawia sie odczuwalne chlody stanie sie za slaby.
Dobrze spisuje sie pod makijazem,niezle radzi sobie z utrzymaniem nawilzenia,nie podraznia.Skora jest przyjemnie miekka i aksamitna w dotyku.
 
 

Aqualia ANTIOX Antyoksydacyjny krem nadający promienny wygląd, 24-godzinne działanie

Moja recenzja na KWC-Wizaz.pl

Dziala!Mocne 4* Po wpadce z fluidem z tej serii podchodzilam nieco nieufnie do kremu ale musze dzisiaj przyznac,ze niepotrzebnie Od pierwszej aplikacji krem zachwyca -swietna konsystencja,ktora szybko sie wchlania i stanowi bardzo dobra baze pod makijaz -odczuwalne nawilzenie i rozswietlenie cery a przy regularnym stosowaniu widac zmiane w kondycji skory tzn.skora jest jedrna,nawilzona i promienna -nie uczula,nie podraznia,nie wysusza.W moim przypadku nie przyczynil sie do zapychania -zapach jest do przyjecia czyli nie meczy -nie przepadam za mega perfumowanymi kosmetykami do twarzy -wydajny Krem zostanie ze mna na dluzej i na pewno kupie nastepne opakowanie.Polecam osobom,ktore potrzebuja dobrego nawilzacza,ktory zarazem odswiezy cere i nada jej promienny wyglad.

Vichy, Aqualia Antiox, Antyoksydacyjny fluid nawilżający 24h

Mija prawie 1,5 m-ca od momentu uzywania fluidu Vichy-mam mieszane odczucia glownie dlatego,ze nie jestem w stanie stosowac go na cala twarz a juz tymbardziej solo(koniecznie musze siegnac po dodatkowy krem)-pojawia sie podraznienie,uczucie sciagnietej skory a obszary naczynkowe sa widocznie zaognione.Nastepnym minusem,ktory zaobserowalam to wzmozone blyszczenie strefy T-takich problemow nie mialam wczesniej i makijaz nie jest w stanie tego ukryc

Konsystencja jest przyjemna,szybko sie wchlania i ladnie stapia ze skora.Zapach mi nie przeszkadza,w zasadzie jest dla mnie neutralny. Postanowilam tez,ze dam szanse i pokombinuje czyli...dla kazdego cos innego U mnie o wiele lepiej sprawdza sie w wersji na noc i nakladam go jedynie na czolo(wieczorne swiecenie moge zniesc),nos i okolice brody-rano faktycznie skora wyglada inaczej i efekt utrzymuje sie przez caly dzien.

Teraz do kompletu dolaczyl krem i jestem ciekawa jak w takiej kombinacji sprawdza sie.Oby dobrze ale o tym juz nastepnym razem.

Pora na recenzje na KWC(jak tylko ogarne sie czasowo ),fluid w moim przypadku nie sprawdzil sie i nie polecam cerom wrazliwym,alergicznym,nac zynkowym oraz plytko unaczynionym glownie ze wzgledu na zawartosc kwasu glikolowego.Nie wiem jakie jest jego stezenie ale moim zdaniem lepiej nie ryzykowac. Milo,ze pojawila sie okazja zeby przetestowac ten produkt bo w innym przypadku nie pokusilabym sie o zakup....

Moja recenzja na KWC-Wizaz.pl

Nie dla mnie on.... Cera 30+ mieszana-od jakiegos czasu problemy ze strefa T,policzka,ktore niestety naleza do obszarow naczynkowych.Skora wrazliwa,sklonna do podraznien i alergii. Mam mieszane odczucia glownie dlatego,ze nie jestem w stanie stosowac go na cala twarz a juz tymbardziej solo(koniecznie musze siegnac po dodatkowy krem)-pojawia sie podraznienie,uczucie sciagnietej skory a obszary naczynkowe sa widocznie zaognione. Nastepnym minusem,ktory zaobserwowalam to wzmozone blyszczenie strefy T-takich problemow nie mialam wczesniej i makijaz nie jest w stanie tego ukryc Konsystencja jest przyjemna,szybko sie wchlania i ladnie stapia ze skora.Zapach mi nie przeszkadza,w zasadzie jest dla mnie neutralny. W skladzie wystepuje kwas glikolowy-trudno ocenic stezenie ale to juz jest pewien sygnal,ze nie kazda cera go dobrze przyjmie oraz fakt,ze lepiej aplikowac go na noc. Posiadane filtry przemilcze bo akurat w takiej kombinacji skladowej jest to najmniej istotne.... Daje uczciwe 3*/5 poniewaz uwazam,ze w przypadku cer normlanych/tlustych bez problemow naczynkowych fluid moze sie sprawdzic.

Vichy, Normaderm, Krem nawilżający zwalczający niedoskonałości skóry

Mam ostatnio sensacje z cera i ciagle sie cos dzieje... Nigdy nie mialam wiekszych problemow ale pomyslalam,ze siegne po Normaderm i wyrobuje. Program pielegnacyjny z Normadermem zaczynam od dzisiaj i jestem ciekawa jak bedzie zachowywac sie cera w przeciagu 3 tyg.stosowania.Tyle czasu daje na obiektywna ocene bede tez opisywac swoje spostrzezenia. Cera 30+ mieszana-od jakiegos czasu problemy ze strefa T,suche i podraznione policzka,ktore niestety naleza do obszarow naczynkowych.Skora wrazliwa,sklonna do podraznien i alergii.Sporo zaskornikow i rozszerzone pory,blyszczaca sie skora.

Licze na dobre efekty :)

Moja recenzja na KWC-Wizaz.pl

Dziala! Cera 30+ mieszana-od jakiegos czasu problemy ze strefa T,suche i podraznione policzka,ktore niestety naleza do obszarow naczynkowych.Skora wrazliwa,sklonna do podraznien i alergii.Sporo zaskornikow i rozszerzone pory,blyszczaca sie skora. Przyjemna,lekka konsystencja ktora wchlania sie do satynowego matu.Moze stanowic swietna baze pod makijaz dla cer normalnych i typowo tlustych bo dla cer mieszanych i suchych bedzie zbyt slaby i spowoduje przesuszenie. Stosuje krem na noc poniewaz w moim przypadku nie ma mowy o dziennym wykorzystaniu go a to dlatego,ze potrzebuje dodatkowego nawilzacza.Krem sciaga mnie delikatnie przy regularnym stosowaniu i na noc moge sobie pozwolic by jego dzialanie wzmocnic czyms dodatkowo aby nie czuc tego dyskomfortu. W kazdym razie-wywiazuje sie z obietnic producenta.Owszem,nie borykam sie z tradzikiem ale ostatnio nie moge dac sobie rady ze swoja cera stad pomysl na Normaderm,ktory czesciowo uleczyl moje bolaczki. Skora mniej sie blyszczy,pory sa mniej widoczne a walka z drobnymi niedoskonalosciami jest na dobrej drodze Krem nie stanie sie lekiem na cale zlo ale na pewno wspomaga okreslony program pielegnacyjny i jestem zadowolona z jego dzialania.Mniejsza ilosc zaskornikow,nawet przed okresowe niespodzianki nie byly takie uciazliwie.Widac,ze kondycja skory ulegla zmianie i to na plus. Zostanie ze mna przez jakis czas w pielegnacji wiec zaznaczylam opcje,ze kupie krem ponownie bo widze,ze warto go posiadac.