Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Canterbury. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Canterbury. Pokaż wszystkie posty

Canterbury mix vol.2



Ostatni post tego typu KLIK! spotkał się z Waszym bardzo ciepłym przyjęciem, dlatego też postanowiłam przygotować mały spacer po innej części miasta. Nadal to bardzo swojskie klimaty: D Uważam, że na „miasto miasto” przyjdzie czas, poza tym, kiedy jest piękna słoneczna pogoda to moim ostatnim życzeniem jest przebywanie pośród samochodów, tłumów ludzi.
Cenię sobie relaks w pełnym słowa znaczeniu i postanowiłam pokazać obszary spacerowe, które mam tuż obok domu oraz pewne miejsca mijane po drodze.

Zapraszam!

Wychodzimy z domu :) tak wygląda okolica w której mieszkam.


Mijam po drodze i za każdym razem fascynuje mnie to miejsce. Może to dziwne, ale w Polsce nie spotkałam się z tym, aby ludzie faktycznie sortowali śmieci. W moim rodzinnym domu to było normą, ale po sąsiednich domach widziałam, że większość miała i ma to gdzieś.... Smutne.



Jeszcze kilka kroków i jesteśmy na miejscu. Próbowałam uchwycić wiewiórkę, lecz nie poczekała :) i tylko koniec ogona jest na granicy pnia :P



Obrazy malowane przez Naturę są najpiękniejsze, zapadają w pamięć i serce...



Witamy :)))



Którędy teraz? Idziemy przed siebie :)



Okoliczna fauna i flora



TO jest moje NIEBO



Wkraczamy dalej i tym pomostem robimy „kółko”



Potem jest most i rzeka, która prowadzi do parku


Po drodze oczywiście kaczki :D Nie mogłam się opanować przed kolejnym mini-reportażem



I tak wygląda park w godzinach popołudniowych w niedzielę :) Ożywiona przestrzeń, prawda? :)



W drodze powrotnej spotykamy na nowo kaczki a tuż przed opuszczeniem ścieżki wypatrzyłam miejsce, gdzie wygrzewały się po drugiej stronie rzeki.



Pogoda sprzyja :) Liczę, że utrzyma się na dłużej bo teraz w UK jest długi weekend i korzystamy z niego w pełni. Możliwe, że będzie mała relacja.



Już prawie w domu :D



Krótko, lecz aktywnie i po takim spacerze wracam naładowana dobrą energią :) Spacer jest dobry!
Macie swoje ulubione miejsca do spacerowania? Czy też może nie przepadacie za taką formą, bo mnie nie zawsze chce się ruszyć cztery litery :P Jednak już wyjdę, to wiem, że to była dobra decyzja!
Pozdrawiam!



Canterbury mix - Spacer w deszczu:)




Pogoda w UK zmienna i kapryśna, wiosnę widać na każdym rogu:), ale niestety nie wszystkie dni są jednakowe.


Chciałam Wam pokazać miasto z mojej perspektywy, lecz pogoda spłatała figla. Nie wszystkie zdjęcia wyszły tak, jak planowałam, więc pokażę tylko część oraz moją ulubioną drogę do serca Canterbury:))), która jest niesamowitą oazą zieleni i spokoju. Za każdym razem jestem zachwycona tymi terenami, że przechodząc na drugą stronę dzielnicy, w której mieszkam mogę odkryć inny świat i jest on tak blisko miasta, zgiełku i gwaru a jednocześnie tak daleko... 

Dużo zdjęć, mało tekstu:)


Wkraczamy na teren parku. Ogrom zieleni zawsze robi na mnie wrażenie:)



 

Docieramy do ogrodów :)


Fascynujące drzewo, niestety nie wiem jakie, ale przyciąga uwagę!



Po raz kolejny kaczki, które fascynują mnie za każdym razem: D


Za chwilę wyjdziemy z parku :)


 
A to mój przysmak, krówki o różnych smakach: czekoladowym, czekoladowo-waniliowym, kawowym i rum z rodzynkami:)))



Pozdrawiam i udanego weekendu życzę:)