Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Urban Decay. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Urban Decay. Pokaż wszystkie posty

Ku pamięci! Urban Decay Revolution Lipstick Fiend /recenzja/


Co jest najlepszą rekomendacją dla ulubieńców? Powroty :D i dzisiaj krótka informacja na temat pomadki marki Urban Decay z serii Revolution w kolorze Fiend.
Nie jestem fanką Urban Decay, jakoś nie do końca do mnie trafia ich oferta w moje preferencje. Jednak na przekór wszystkiemu postanowiłam ponad dwa lata temu kupić swoje pierwsze pomadki z tejże marki. Wybrałam serię Revolution, ponieważ zbierała bardzo dobre opinie a ja szukałam kremowej długotrwałej pomadki, która jednocześnie będzie pielęgnować usta.

#siedemszminekwsiedemdni


Gosia, znana jako Esy, autorka bloga Esy, floresy, fantasmagorie wymyśliła TAG „7 szminek w 7 dni” . Zabawa trwała siedem dni na Instagramie i wszystkie osoby, które brały udział możecie zobaczyć śledząc 

Przyznam, że idea zabawy bardzo mi się spodobała i jednocześnie zmobilizowała do tego, by pokazać ulubione kolorowe produkty do ust. Z racji, że mój telefon średnio współpracuje z oddaniem kolorów, a użyte filtry nadawały nienaturalny wygląd postanowiłam sięgnąć po aparat i jednocześnie pokazać z bliska to, co lubię i używam na co dzień (co prawda zabrakło paru innych, lecz myślę że na nie także przyjdzie pora). Stąd też pomysł, by tym wpisem podsumować zdarzenie :)

O linerach...:) Zestawienie!

Postanowilam przygotowac zbiorcze zestawienie linerow jakie w ostatnim czasie kupilam szukajac nastepcow Gosha Extreme ArtEyeliner.
Wymagania byly okreslone:
1.przede wszystkim kolor -nasycony i w odpowiedniej tonacji
2.trwaly,najlepiej wododporny ale niekoniecznie
3.wygodny aplikator
4.konsystencja
5.czy ponowie zakup?
Linery z Gosha byly/sa dla mnie wyjatkowe glownie dzieki kolorom oraz wodoodpornosci-latem niezastapione ale niestety koncza sie....i choc ogolnie jestem fanka linerow zelowych to wciaz kusza mnie inne rodzaje i stad ponizsze zestawienie.
Pewnie mialabym latwiej gdybym uzywala tylko jednego koloru ale nic nie poradze,ze kocham kolorowe kreski:D

W szale zakupów-podsumowanie

Ostatnimi czasy dosc duzy szal zakupowy panuje i przedstawiam ostatnie choc nie wszystkie zakupy;) Powoli bede przygotowywala recenzje chyba,ze moze macie sugestie o czym napisac w pierwszej kolejnosci?
Pokusilam sie na zakupy w sklepie internetowym Shoko.pl KLIK! posiadaja tez konto na Allegro TUTAJ  oraz TUTAJ 
Przyznam,ze jestem pod wrazeniem kontaktu,przesylki i calego przebiegu transakcji.Zdradze,ze ...wlasciciel to mezczyzna i naprawde niezle zna sie na tym,co sprzedaje:)
Wybor padl na kilka pozycji Calvina Kleina-podklady matujace oraz liner,palete cieni Sleeka oraz liner z tej samej firmy.
Niebawem pojawia sie recenzje ale na chwile obecna moge powiedziec,ze podklady sa tym czego szukalam.Niezla i lekka formula,liner z CK okazal sie strzalem w 10-tke a paleta cieni Sleeka wymarzonym kompletem matow:D
Z kolei Kamila autorka bloga Lakierowy zawrot glowy-KLIK!
namowila mnie na wspolne zakupy i wybralam sobie linery metaliczne z Golden Rose.Na probe wzielam dwa kolory,ktore po wstepnych testach bardzo mile mnie zaskoczyly i...bedzie powtorka!
Paczka zawierala w sobie wiele roznosci,nie obfocilam wszystkiego-jakos w ogolnym zamieszaniu kosmetyki zostaly rozparcelowane.W skrocie:mam zapas kremu tonujacego Bielendy Piekna Skora-przy okazji wpadl krem algowy tez z Bielendy ktory byl sprzedawany w zestawie z tonujacym.Greatdee tak sugestywnie opisala krem tonujacy Olay,ze nie bylabym soba gdybym nie siegnela po niego:D Tez znalazl sie w paczce-wzielam wersje dla jasnej skory i moge juz stwierdzic,ze jest super!
Jakis czas temu dostalam odlewke kremu pod oczy z Avonu z serii Anew,testy wypadly na tyle obiecujaco,ze zdecydowalam sie na zakup tego oto mazidla...
Nie moglo sie tez obejsc bez limitki Essence I Love Berlin-tym razem skromnie poniewaz poza lakierem Green Grass i linerem Buddy Bear nic wiecej nie kusilo;)
Wspolne Wizazowe zakupy to zlooo:D ale uleglam i..nie zaluje!
ALLCOSMETICSWHOLESALE KLIK! przyciagnelo mnie linerem z Urban Decay w kolorze Crash oraz Virtual (dziekuje Ci bardzooo)odstapila mi slynnego "cielaka" czyli kredke Topaz firmy Stila:)
W miedzyczasie bylo jeszcze Cherry Culture KLIK! i dalszy ciag mojej linerowej manii:D wybralam LASplash Lid Splash KLIK!
w trzech niesamowitych kolorach:Purple Sponge ,Merlot,Twilight Zone 
Nie moglam sie oprzec ogarniajacej mnie manii na pekajace lakiery i zdecydowalam sie na zakup OPI Black Shatter-nie zaluje!lakier jest rewelacyjny i rozni sie od posiadanego juz BarryM
Pewna Kochana Dusza sprawila,ze zdecydowalam sie na zakupy kosmetykow Flormar-jakis czas temu posluchalam o nich na YT ale srednio podobal mi sie przekaz i forma pokazania kolorow bo....w zaden sposob nie zostalo to oddane a wzorniki u producenta niewiele mialy wspolnego z rzeczyswistoscia nie wspominajac juz o sklepie internetowym,gdzie zostaly dokonane zakupy.Przy okazji podaje zrodlo zakupow-sklep internetowy Ślicznotka-KLIK!
Jestesmy zadowolone z zakupow ale nie obylo sie bez problemow,na cale szczescie obsluga stanela na wysokosci zadania.
Wybralam dwa roze P115 i P116 oraz puder prasowany P191-wszystko w fazie testowania wiec narazie trudno jest mi cos wiecej napisac.
Zdjecia wiernie oddaja kolory wiec przy okazji mozecie zerknac na wzorniki i zobaczyc,ze to zupelnie inne bajki....
Mam za soba jeszcze bardzo udane perfumowe zakupy oraz udzial w rozbiorce MAJDA BEKKALI Songe pour Homme EDP KLIK! skusily mnie nuty i udalo sie nabyc 10ml,ktore w pelni zaspokoily mojego mola:D Zalapalam sie takze na rozbiorke travel setu Kilian Straight to Heaven -uszczesliwilam sie fiolka o pojemnosci 7,5ml ktora bardzo mocno zaostrzyla moj apetyt na Straight to Heaven :D Pojawila sie takze 100-tka Habanity,ktora nie moge sie nacieszyc:D pisalam o niej jakis czas temu tutaj KLIK!
Obiecalam sobie maly odwyk ale widze,ze cos srednio mi to wychodzi;)