Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mythos. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mythos. Pokaż wszystkie posty

Recenzja Gościnna - HexxBOX – Poznaj i testuj z 1001pasji! – Mythos Fluid nawilżający do twarzy – skóra mieszana i tłusta

Recenzja, która miała ukazać się dawno temu. Przepraszam Lenti za taki poślizg, "schowałam" folder i odkładałam ciągle na potem...






Mythos Terapeutyczna maska do włosów – Soja



Długo odkładałam recenzję tej maski, głównie dlatego że jedno opakowanie nie przyniosło zbyt wielu wniosków i gdyby nie prezent od przyjaciółki w postaci drugiego opakowania nie wiem, czy doczekałaby się pełnej recenzji. Jest to dobry produkt, dla osób które nie mają większych problemów z włosami i szukają czegoś z przyjemnym składem oraz działaniem doraźnym. Dlatego też jedno opakowanie nie pokazało większej mocy działania, dopiero drugie stało się jakby przedłużeniem/utrwaleniem podczas regularnego używania.

srebrnaLENTI recenzuje -HexxBOX – Poznaj i testuj z 1001pasji! – Mythos BIO tonik do twarzy




srebrnaLENTI, profil KLIK!


Profil mojej cery: tłusta, trądzikowa, wrażliwa, alergiczna, bardzo podatna na zapychanie, (stan skóry przed rozpoczęciem testów – dobry)

Produkty do twarzy używane podczas testu: krem nawilżający Cetaphil, sporadycznie krem Effaclar duo, oraz przez pewną część czasu żel do mycia twarzy z serii Mythos.


Dla tych, którzy przegapili poprzednią recenzję zapraszam - tutaj

Natomiast do zapoznania się z ofertą firmy Flax, która przeznaczyła produkty z serii Mythos do testów - tutaj


Witam wszystkich ponownie :)

Tym razem recenzuje kolejny produkt z gromadki Mythos. Słowem przypomnienia, produkty firmy Flax są naturalne, a te z serii Mythos powstają głównie przy wykorzystaniu olejku i ekstraktów z drzew oliwnych.


Recenzowany jest Mythos Bio - tonik do twarzy

Mythos Mgiełka do włosów i ciała, ochrona przed słońcem





 
Dzisiaj pora na prezentację kolejnego kosmetyku firmy Mythos, który nie przekonał mnie do siebie. Głównie za sprawą mylącej nazwy, która nijak się ma do oryginalnej nazwy. Podążyłam za tym, co widnieje na stronie KLIK! Uważam, że bezpieczniej byłoby zachować pierwotną nazwę i nie silić się na wymyślanie dziwnych nazw, które na domiar złego nie mają nic wspólnego z faktyczną funkcją produktu.

Mythos, Anti-stress massage oil



 
Olejowe formuły do pielęgnacji ciała to jest coś, co bardzo lubię. Dodać do tego praktyczny aplikator, opakowania, przyjemny zapach, obietnicę producenta, która działa i jest pełnia szczęścia :))) 

Po udanym spotkaniu z kremem o którym pisałam TUTAJ pora na kolejnego ulubieńca jakim stała się niewątpliwie oliwka Anti-stress massage oil

Zachęcam także do zapoznania się z recenzją srebnejLENTI, która w ramach HexxBOX’a testowała Mythos Bio żel do mycia twarzy KLIK!

Oliwka do masażu z firmy Mythos odkrywa przed nami przyjemny skład INCI



Przyznaję, że kombinacja zapachowa jest bardzo udana. Jeżeli ktoś lubi mieszanki na które składa się lawenda, rozmaryn, ylang-ylang to polecam.


Opakowanie. Butelka ze sztucznego tworzywa. Jest wygodna i praktyczna.


Aplikator w spray’u, ułatwia dozowania bezpośrednio na skórę lub dłoń wedle uznania.

Konsystencja olejowa, nic odkrywczego ale w kontakcie ze skórą zachowuje się jak suchy olejek z tym, że faktycznie przynosi lepszy efekt natłuszczenia i nawilżenia. Nie jest to takie powierzchniowe jak w przypadku kiedy sięgałam np. po Nuxe, czy YR. Bliżej jej do Divine Oil Caudalie. Dobry produkt do masażu jak i codziennej pielęgnacji zamiast np. balsamu.

Poj. 200ml w cenie 35,01 PLN obecnej chwili jest promocyjna cena 27,99 PLN

Wydajna, przy regularnym używaniu cieszyłam się nią dość długo i nadal została mi niewielka ilość. Wykorzystywałam do ciała oraz skóry głowy. Bardzo podobało mi się działanie łagodzące i dodatkowo włosy zyskały na tych zabiegach. Bez większego problemu zmywał ją każdy szampon, włosy były potem miękkie, wygładzone z ładnym połyskiem.

Do ciała stosowałam co drugi lub trzeci dzień, bardzo pomocna po depilacji. Podobało mi się, że po kąpieli mogłam użyć dowolną ilość, by po chwili założyć szlafrok bez efektu klejenia materiału do skóry :) Co więcej rano ciało nadal było przyjemnie gładkie, nawilżone. To lubię :)


Myślę, że kolejne opakowanie na mojej półce to tylko kwestia czasu. 

A Wy lubicie takie produkty?

Pozdrawiam :)




srebnaLENTI recenzuje - HexxBOX – Poznaj i testuj z 1001pasji! – Mythos BIO żel do mycia twarzy






Jestem srebrnaLENTI lub po prostu LENTI a to mój profil

Profil mojej cery: tłusta, trądzikowa, wrażliwa, alergiczna, bardzo podatna na zapychanie, (stan skóry przed rozpoczęciem testów – dobry)

Produkty do twarzy używane podczas testu: krem nawilżający Cetaphil, sporadycznie krem Effaclar duo i płyn micelarny BeBeauty, oraz przez pewną część czasu tonik z serii Mythos.

Witam wszystkich :)
 
Mam znów przyjemność bycia recenzentką w ramach HexxBOXu z czego się bardzo ucieszyłam, bo to znak dla mnie, że nie tylko moje recenzje da się jakoś przeczytać oraz przez nie przebrnąć, ale także się podobają :) Dziękuję Asiu za miłe słowa :) Mam nadzieję, że moja recenzja zaspokoi waszą ciekawość i będzie odpowiedzią na każde latające po głowie pytanie, a jak nie to śmiało pytajcie.
Zatem do rzeczy. Do testów otrzymałam produkty do pielęgnacji twarzy, dzięki uprzejmości firmy Flax, a pełną ofertę możecie zobaczyć tutaj

Kilka słów o firmie Flax i serii Mythos.

Firma Flax cosmetics jest grecką firmą oferującą produkty naturalne. W asortymencie są trzy linie a mianowicie Mythos, Drops, LifoPlus. Produkty kosmetyczne Mythos powstają w oparciu o drzewa oliwne (czyli olejek, ekstrakt, liście, nasiona), ale również przy wykorzystaniu innych ziołowych składników greckiej i śródziemnomorskiej przyrody. Produkty są testowane dermatologicznie. Brzmi zachęcająco prawda?

Do testów otrzymałam trzy produkty do pielęgnacji twarzy Mythos: żel do mycia twarzy, tonik, krem nawilżający do twarzy (skóra tłusta i mieszana). 
Jednak firma Flax zrobiła mi niespodziankę, bo w paczce znalazłam także miniaturki szamponu i odżywki do włosów, żelu pod prysznic, mleczka do ciała. Każda miniaturka ma aż 50ml a do tego mydełko ;) Duży plus dla firmy.

Przedstawiam Wam zawartość paczki z produktami Mythos



Do testów jako  pierwszy poleciał Mythos BIO żel do mycia twarzy



Do jakiego typu cery jest przeznaczony

Żel jest przeznaczony do wszystkich typów cery, myślę że rzeczywiście mógłby się spisać i spełnić swoje zadanie przy każdym rodzaju cery. Mam nadzieję, że dalsza część recenzji was do tego przekona.

Opakowanie i strona wizualna

Opakowanie: Żel znajduje się w plastikowej butelce z pompką, co jest bardzo wygodne w użytkowaniu. Niestety butelka nie jest przeźroczysta, więc trudno ocenić ile produktu zostało. Trochę szkoda, bo było by to ułatwienie, ja oceniałam to na wyczucie ciężaru. Pompka działała prawie cały czas dobrze, prawie….. ponieważ gdy została mi resztka żelu pompka nie była wstanie podać zawartości, na szczęście bardzo łatwo można ją okręcić. Ostatnie 4 użycia były możliwe dzięki odkręceniu pompki i wylaniu żelu na dłoń.

Na prawie całej powierzchni opakowania znajduje się etykieta, z charakterystycznym dla serii Mythos drzewkiem oliwnym oraz dużą ilością informacji.  Napisy są w języku angielskim, oczywiście greckim, kilku innych językach,  ale bez obawy również jest naklejka w języku polskim. Jakoś etykiety jak i tuszu napisów jest bardzo dobra, bo okazały się odporne na wodę i inne czynniki, dzięki czemu wszystko przetrwało w stanie nienaruszonym do samego końca. Na etykiecie znajdują się takie informacje jak:

ü  Skład, którego interpretacji niestety się nie podejmę, bo jeszcze sporo się muszę nauczyć w tym temacie



Podane są składniki aktywne- oliwa, rumianek, aloes, naturalna gliceryna. Składniki są BIO ponieważ pochodzą z certyfikowanej organicznej uprawy.

Zaznaczone jest, że w produkcie nie ma- parabenów, oleju mienarlnego, BHT(czyli butylohydroksytoluen-syntetyczny przeciwutleniacz), GMO, EDTA, syntetycznych barwników, propylene glycol.

Nr lot i data ważności (po otwarciu produkt jest ważny 12 miesięcy)

Symbole- recyklingu opakowania, materiału z jakiego zrobiono opakowanie, symbol gosstandart  wymagany na rynku rosyjskim

Dane kontaktowe dystrybutora oraz siedziby w Grecji.


Na opakowaniu brak informacji jak użyć żelu. Tak wiem, że to dosyć oczywiste w jaki sposób używa się żelu do mycia twarzy, jednak dla wielu firm jest standardem pisanie takiej instrukcji, bo ktoś może mieć wątpliwości.

Wizualne opakowanie wygląda estetycznie, napisy są czytelne i można znaleźć wiele przydatnych informacji. Całość jest w kolorystyce, zielonej, białej i żółtej. 

W skrócie:

PLUSY: estetycznie opakowanie, wytrzymała i czytelna etykieta, pompka dozująca produkt, przydatne informacje w tym podany skład. 
MINUSY: brak opisu jak używać produktu.

Strona użytkowa

Konsystencja i zapach: konsystencja jest typowo żelowa i przeźroczysta, produkt  bardzo dobrze się pieni.  Zapach to coś pięknego. Żaden sztuczny chemiczny kwiatowy zapach, który często jest w kosmetykach.  Już sam zapach sugeruje, że produkty Mythos są naturalne i aż zachęca do używania. Dominuje głównie zapach oliwy, ale wyczuwalna jest też nuta rumianku. Ogromnie spodobał mi się ten zapach, a jaka przyjemność podczas mycia :) Zakochałam się w nim.

Wydajność: Mamy 200 ml produktu. Wydajność moim zdaniem jest średnia w kierunku dobra, ale to już jest zależne od tego jak często używacie żelu, ja 2 razy dziennie a nawet 3. Do umycia twarzy używałam kilu pompek, bo produkt jest dozowany w małej ilości, a ja lubię jak się dużo pieni.

Działanie: Żel stosowałam do mycia twarzy zarówno rano jak i wieczorem. Czasem nawet w ciągu dnia. Świetnie sobie radził z umyciem twarzy o poranku i po zmyciu makijażu. By sprawdzić skuteczność, po umyciu przetarłam twarz czystym wacikiem nasączonym micelem, efekt - czysty. 

Wspomniany już wcześniej zapach czynił mycie bardzo przyjemnym a w dodatku świetnie się pienił. Po umyciu czułam delikatny zapach oliwy, świeżość i odczuwalną czystość co pewne jest m.in. zasługą SLS na początku składu. Przyznam, że się go nieco obawiałam, iż skończy się przesuszeniem cery, jednak o dziwo niczego takiego nie było. Skóra po umyciu była delikatnie napięta, bardzo miękka jakbym przejeżdżała dłonią po materiale welurowym (wiecie o co mi chodzi :) ). Mimo, że moja cera jest tłusta to bardzo łatwo o jej przesuszenie, a także często borykam się z suchymi skórkami. Podczas używania żelu Mythos skóra nie była ani przesuszona a problem suchych skórek był znikomy. Żel robił to co powinien, czyli dokładnie mył zarazem będąc delikatny. Natomiast naturalne składniki musiały mieć wpływ na to, że w tym czasie praktycznie nie miałam suchych skórek, a tuż po umyciu nie czułam przesuszenia czy nieprzyjemnego ściągnięcia.  Zazwyczaj miałam problem jednym z dwojga przy używaniu żeli do mycia twarzy innych marek. 

Uczulenie, zapychanie, podrażnienie

Mimo iż jestem alergiczką, a w produkcie znajdują się naturalne składniki, nie miałam żadnego uczulenia, podrażnienia. Produkt jest bardzo delikatny dla skóry. Żadnego zapychania.

W skrócie:
 
PLUSY: dokładnie myje, pozostawia skórę świeżą i czystą, delikatny, nie odnotowałam żadnego negatywnego działania, pozostawia skórę bardzo przyjemną w dotyku, nie wysusza, cudnie pachnie. Uważam, że spełnia swoje zadanie w 100%.  
MINUSY:  pompka, która nie dała rady z końcówką produktu.

Dostępność:
Sklep internetowy firmy Flax cosmetics oraz niektóre apteki i sklepy, których adresy znaleźć można na stronie Flax Cosmetics.

Cena:
ok 34 zł

Podsumowanie:

     Używałam już wielu żeli do mycia twarzy, ale żaden nie był na tyle dobry bym miała ochotę do niego powrócić, jednak do żelu Mythos wrócę na pewno. Jestem z niego bardzo zadowolona, zresztą czułam w kościach że się polubię z produktami Mythos po recenzjach Hexxany :)  Żel spełnia swoje zadanie, dokładnie myje a zarazem jest bardzo delikatny, czyli robi to czego wymagam. Po jego użyciu nie czułam potrzeby sięgnięcia jeszcze po płyn micelarny.

    Pomijając problem z pompką jestem bardzo zadowolona a wręcz zachwycona tym żelem.  Jedynie cena mogłaby być niższa, bo żel do mycia twarzy jest produktem, który każdy używa w większej ilości, przez częstość używania. Myślę że mimo tego warto się na niego skusić.

    Następna recenzja będzie o:



Na bis! Mythos Fluid nawilżający do twarzy - skóra mieszana i tłusta





W listopadzie podzieliłam się z Wami swoim ulubieńcem jakim stał się niewątpliwie Fluid nawilżający z Mythos potocznie nazywany kremem :) Aby się nie powtarzać przygotowałam krótkie podsumowanie a tutaj możecie zapoznać się ze wstępem KLIK!

-praktyczne i wygodne opakowanie, do tego udany aplikator w formie pompki



-łatwo możemy kontrolować zużycie produktu, przystawiając opakowanie pod światło widać ubytek :)


-jedna porcja to dla mnie idealna ilość do nałożenia na całą twarz, druga idzie na szyję (ona nie lubi kiedy się o niej zapomina :))

- nawilża i wpływa na regulację sebum czyt. mniej się świecę
- świetnie spisuje się w roli bazy pod makijaż
- poza nawilżeniem przynosi ukojenie i łagodzi drobne stany zapalne
- szybko się wchłania, aczkolwiek na początku aplikacji pojawia się bielenie, które szybko zanika. Tworzy na skórze niewidzialny płaszcz ochronny. To lubię!:)
- nie lepi się, nie klei, nie obciąża skóry, nie wywołuje podrażnień, nie odnotowałam efektu zapychania

-skład INCI zasługuje na uwagę



-idealny krem na większą część roku, bo zdaję sobie sprawę że nie jest to dobra opcja np. na typową polską zimę. Aczkolwiek na noc lub typowy krem domowy, w sam raz :) Dla mnie rzecz jasna.


Wady? Nie odnotowałam takowych :D Jest to dla mnie jeden z lepszych kremów dla cery tłustej/mieszanej. Widzę go ponownie u siebie na półce w okresie wiosny i lata, ponieważ to jak zachowuje się na skórze jest jego mocnym atutem.


Dobry produkt w przystępnej cenie, nie rujnuje portfela i jednocześnie działa. Czego chcieć więcej? 



Dostępności :) na chwilę obecną można kupić go na stronie polskiego dystrybutora, firmy Flax KLIK! oraz wybranych aptekach, pełna lista KLIK!

Dla mnie zdecydowany hit, którego totalnie się nie spodziewałam a jednak :)

Pozdrawiam :)