Moja
przygoda z ofertą marki Oskia zaczęła się ponad 3 lata temu i trwa w najlepsze. Na blogu znajdziecie recenzje poszczególnych kosmetyków, a dzisiaj
zapraszam na podsumowanie kremu Renaissance 360. Wszedł on do oferty ponad 1,5
roku jak dobrze pamiętam. Przez ten czas zużyłam kilka wersji podróżnych, które
zaowocowały zakupem pełnego wymiaru. Warto też dodać, że oferta firmy jest
sukcesywnie powiększana i jak możecie się domyślać nie pozostaję obojętna wobec
tego wydarzenia ;) Niemniej do pełnych recenzji droga daleka, ale nie dzisiaj o
tym.