Pełna nazwa brzmi: Ectokrem krem z ektoiną na atopowe zapalenie skóry, ALE celowo nie używałam tego sformułowania w tytule.
Zalety ektoiny znam od dawna. Przez jakiś czas używałam maści robionej w aptece przepisywanej przez dermatologa (nie była ona zbyt wymyślna pod kątem konsystencji, ale działała), dzięki różnym kosmetykom (przy czym żaden nie przekonał mnie do regularnych powrotów), dzięki znajomej która lubi kosmetyczne DIY, ale ja jakoś mniej (i w dalszym ciągu nic się nie zmieniło). Od czasu do czasu kupowałam dwie opcje dostępne w Boots: Dermacare Psoriasis Treatment Cream oraz Dermacare Eczema Treatment Cream. Wygląda na to, że obie wersje są produkowane dla Boots przez tę samą niemiecką firmę (bitop AG), co Ectokrem. Solinea jest jedynie dystrybutorem na polski rynek. Teraz ciekawostka, Dermacare Eczema Treatment Cream oraz Solinea Ectokrem mają identyczny skład oraz konsystencję. Różni jedynie je cena :) W Boots kosztuje on £14.95, z kolei w większości aptek w Polsce jest to wydatek ok. 30 PLN (tak plus minus, bo wiadomo, że te ceny różnią się pomiędzy punktami). Dermacare Psoriasis Treatment Cream posiada już inny skład, zawiera również mocznik, który między innymi odpowiada za nieco „wazelinową” konsystencję. Jest ona dość gęsta i przypomina delikatną pastę. Oba warianty bardziej stosowałam punktowo oraz doraźnie przez co nie do końca doceniałam w pełni ich właściwości. Poza tym każda z tych opcji posiada małą pojemność (30ml) oraz 3 miesięczne PAO. Trochę tego mało, by używać na całe ciało.