Trilogy Very Gentle Calming Serum & Moisturising Cream /recenzja/


Z racji posiadania bardzo wrażliwej, chimerycznej cery z problemami upodobałam sobie w mojej pielęgnacji wszelkie produkty łagodzące, kojące, które jednocześnie mają działanie wyciszające pod kątem naczynek, rosacea.
Częściowo chciałam także znaleźć zastępstwo dla genialnego serum Aurelia Probiotic Skincare Revitalise & Glow /recenzja/

W moich dotychczasowych poszukiwaniach idealnego serum trafiłam na dwa genialne produkty: La Prairie Cellular Hydrating Face Serum oraz Aurelia Probiotic Skincare Revitalise & Glow. Z racji, że cenowo pomiędzy nimi jest ogromny rozrzut, chciałam znaleźć coś, co może stanowić równie dobrą alternatywę za mniejsze pieniądze. Czy się udało?

OSKIA Micro Exfoliating Balm /prezentacja/


Oskia szybko wkradła się w moje łaski, większa część oferty wyjątkowo mi odpowiada i na pewno będę do niej wracać. Na łamach bloga miałam już okazję prezentować inne kosmetyki, o których możecie przeczytać tutaj /link/

Dzisiaj krótka prezentacja Micro Exfoliating Balm (myślę, że to o czym nie wspomniałam w tekście, pokazałam przy pomocy zdjęć), czyli balsamu złuszczającego. Za efekt eksfoliacji naskórka odpowiada połączenie MSM (organiczna siarka) oraz krzemionki (silica) w postaci mikrogranulek zatopionych w kremowej masie.

pH jako jeden z parametrów w mojej pielęgnacji :)


Do dzisiejszego wpisu zainspirowała mnie Ania, autorka bloga My Asian Skincare Story kiedy parę miesięcy temu zadała kluczowe pytanie o poziom pH w jednym z produktów do mycia twarzy. Pytanie pozornie banalne, ponieważ to kluczowa kwestia w doborze świadomej pielęgnacji oraz kolejnych krokach, które stosujemy/pomijamy/wybieramy* - niepotrzebne skreślić ;)

Alterna – mini przewodnik. Przegląd mocno subiektywny ;)


Amerykańska marka, która od 1997 roku wyznaczyła sobie rolę przewodnika w świecie związanym z pielęgnacją oraz stylizacją włosów. Nie użyję tutaj określenia „ekskluzywny” jakim firma lubi się otaczać, aczkolwiek ceny na pewno nie należą do najniższych. Za ciekawostkę można uznać informację, że Alterna jest częścią grupy Henkel. Długo krążyłam wokół jej oferty przymierzając się do zakupów i nie mogłam się zdecydować ;) Przełom nastąpił, kiedy dostałam pakiet próbek – Monika! :* serdecznie pozdrawiam :))
Dzisiaj podzielę się moimi odczuciami wobec stosowanych produktów z poszczególnych serii.

Kosmetyczna przygoda z produktami tej firmy trwa od marca br. /prezentacja/ Z czasem sukcesywnie dokupowałam kolejne kosmetyki (dwa dostałam w prezencie*). Poszczególne recenzje, wpisy znajdziecie oznaczone tagiem Alterna /link/

Czy było warto? Czy jestem zadowolona?
Tak i nie ;)

Lista życzeń cz. VII


Ostatnia lista powstała wiele miesięcy temu /link/ i śmiało mogę napisać, że bardzo mi pomogła zrealizować mniejsze oraz większe zachciewajki :)

Skupiłam uwagę na tym, by kolejne zakupy oprzeć na faktycznych potrzebach (w większości :D). W taki oto sposób powstała poniższa lista. Ciekawa jestem, czy znacie coś z poniższych rzeczy, bo jeżeli tak, podzielcie się wrażeniami. Każda opinia się liczy :)

Moja pielęgnacja, aktualizacja



Nadchodzący okres jesienno-zimowy stanowi dla mnie zawsze sygnał odnośnie zmian w mojej pielęgnacji. Jeżeli zaglądacie tutaj regularnie, wiecie że lubię mięć pełen zestaw, w zależności od potrzeb oraz dopasowany pod kątem pielęgnacji cery mieszanej z rosacea. Niektóre z poniżej zaprezentowanych kosmetyków używam po raz kolejny, inne po raz pierwszy i znajdzie się też coś w ramach testów. Zapraszam na moją półkę ;)

Bobbi Brown Natural Brow Shaper & Hair Touch Up Mahogany /recenzja/


Moje brwi, a właściwie ich podkreślanie/akcentowanie od jakiegoś czasu stanowi dla mnie pewne wyzwanie. Osoby, które mają identyczny „materiał” do mojego będą dobrze wiedziały dlaczego :) Po pierwsze jestem/byłam blondynką, ale od dawna farbuję włosy i nie wrócę do naturalnego koloru włosów (obecna ilość siwizny postawiła kropkę na „i”). Przy takiej kombinacji wypróbowałam wiele produktów do brwi. Zaczynałam od kredek, potem cienie, żele, woski, farbki. Co tylko pojawiło się na rynku. Przełomowym momentem stało się spotkanie z Aqua Brow /prezentacja/, którą do dzisiaj lubię i po uporaniu się z wyborem właściwego koloru nadal będę twierdzić, że to produkt prawie idealny. Dlaczego prawie? Nie bardzo nadaje się na tzw. szybkie poranki, wymaga dobrego światła, dopasowanego pędzelka i dłuższej chwili. Stąd też poszukiwania produktu, który idealnie wpisze się w takie okoliczności i jednocześnie będzie w pełni bezpieczny :) Postanowiłam kupić żel do brwi Bobbi Brown Natural Brow Shaper & Hair Touch Up w kolorze Mahogany. TO był strzał w 10-tkę! :D

Nowości kosmetyczne, czyli zakupowe szaleństwo i nie tylko ;)


Od jakiegoś czasu zbierałam się do pokazania nowości w mojej kosmetyczce oraz na półce, lecz jakoś brakowało okazji. W taki oto sposób zobaczycie efekt zakupów z ostatnich czterech miesięcy. Wydarzyło się kilka wspaniałych upominków – dziewczyny pozdrawiam serdecznie! :))) oraz zdecydowałam się na testowanie jednej z nowości z Pharmaceris.

Zainteresowani? Zapraszam :)