Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Molinard. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Molinard. Pokaż wszystkie posty

Molinard Habanita EDT

   
                                                   *zrodlo obrazu http://www.punmiris.com/himg/o.2392.jpg


Ekstatyczny zapach!moje odkrycie tego roku:-) dziwnym trafem wczesniej pominelam Habanite ;) jednak podczas wymiany mialam okazje dostac maly dekant na przypomnienie i....przepadlam!

Habanita jest 100% moja!ma wszystko to,czego szukam w perfumach-nasycenie,trwalosc,pazur! oraz okreslenie-obok tego zapachu nie mozna przejsc obojetnie -albo sie go kocha badz nienawidzi.
Na mojej skorze trwa niczym narkotyczny orgazm;-) dlugi i pelen uniesienia
-otacza mnie mgielka ylang ylang ,w ktora wpleciona zostaje
wanilia,skora ,benzoes.
Idealna na jesienno-zimowy okres,dobrze mi sie nosi bez wzgledu na pore dnia choc do pracy dawkuje ja bardzo oszczednie by nie meczyc otoczenia;)
Pamietam,ze zanim poznalam Habanite naczytalam sie mnostwa opisow i bylam niezmiernie ciekawa dlaczego budzi takie skojarzenia z czarownicami,mrokiem itd.hmmm nie bardzo to moge dopasowac do tych perfum.Mroku nie ma,jest pewna lepkosc i killerowatosc-nie kazdy bedzie sie dobrze czuc z takim ciezarem,sa specyficzne.
W kazdym razie uwazam,ze to naprawde ponadczasowy zapach i jego magia nie mija,oj nie-wrecz przeciwnie-staje sie jedyny w swoim rodzaju:-)
Komu moge polecic Habanite?na pewno wszystkim tym,ktorzy lubia mocne,wyraziste zapachy w ktorych mozna odnalezc zmyslowosc,pasje i wyzwolenie.Tego typu perfumy beda nosic indywidualisci nie sugerujacy sie moda czy zachcianka.Stawiajacy na swiadomy wybor:-)