Kosmetyczny zachwyt: farba do włosów Tints of Nature Permanent Hair Colour 5N Natural Light Brown



Ponad roku temu zmieniłam farbę do włosów, wybrałam firmę Tints of Nature do której przekonała mnie Anula i dzisiaj chciałabym podsumować moją 12-miesięczną przygodę z kolorem 5N Natural Light Brown. Wybierając go sugerowałam się tym wzornikiem i myślę, że w dużej mierze zgadza się z efektem po farbowaniu, aczkolwiek warto mieć na uwadze swój naturalny kolor wyjściowy. Ja pamiętałam przede wszystkim o moich siwych włosach (a raczej ich ilości, ponad 80%).

Rozczarowania kosmetyczne, drugi kwartał/ Jan Barba, Kate Somerville, La Roche Posay, Anastasia Beverly Hills, Sisley, Madara, Martina Gebhardt, Clinique, Fresh, IOSSI



Drugi kwartał dawno za mną, ale jakoś nie było do zamieszczenia wpisu. Do tego zestawienia wybrałam produkty, które wyjątkowo mnie rozczarowały/okazały się nijakie bądź nie warte swojej ceny lub zwyczajnie sumiennie na to zapracowały ;) Nie przedłużając, zapraszam!

Mahalo HAWAIIAN HYDRATION Advanced Cellular Repair Concentrate, koncentrat nawilżajacy /recenzja/



Moja skóra zakochała się w ofercie Mahalo, zwłaszcza w balsamie Indigo i masce The Bean, dlatego też z ogromną ciekawością wyczekiwałam zapowiadanej nowości jaką był koncentrat Hawaiian Hydration. Wiedząc, że nie będzie to serum olejowe zdecydowałam się na zakupy niemal w dniu premiery. Od tamtego czasu upłynęło sporo czasu, zużyłam dwa opakowania i chcę podzielić się kilkoma uwagami. Jeżeli zaglądacie do mnie na Instagram, to wiecie że będzie to umiarkowany entuzjazm. Jest to rezultat zakupów oczami :D Wydawało mi się, że w chwili cyklu z retinolem ten koncentrat okaże się ósmym cudem świata i przepadnę za nim bez reszty. No cóż, różowe okulary szybko spadły z mojego nosa ;)

Filtrowe nowości 2019': mój tegoroczny HIT /Avene Sun B-Protect SPF50+ ochronny krem do twarzy/ pełna prezentacja, dużo zdjęć



Moja dobra passa z ofertą filtrów aptecznych trwa od paru sezonów, nie wszystkie może zachwyciły mnie tak samo, a niektóre mocno rozczarowały (czyt. LRP Anthelios Shaka Fluid SPF50+) jednak do apteki zaglądam dużo chętniej niż kiedyś, zwłaszcza w sezonie. Kiedy zobaczyłam zapowiedzi Avene, wiedziałam że muszę wypróbować B-Protect SPF50+

Moja skuteczna pielęgnacja: składniki aktywne oraz ich rola



Z pielęgnacją jest jak z dietą, a raczej nawykami żywieniowymi, bo to jest bliższe prawdy. Co za tym idzie, dla każdego coś innego, na miarę potrzeb skóry, naszych preferencji oraz kosmetycznej wizji. Dlatego też skupię się na tych składnikach aktywnych, które ważne są dla mnie. Dla Ciebie to może być zupełnie inny zestaw i nie ma w tym nic złego, niewłaściwego. Bo czasami też i takie spotykam pytania. Kieruj się przede wszystkim potrzebami własnej skóry bez oglądania się na innych. Tak, to motto chyba tej serii i nie tylko. Oceniaj realnie oczekiwania i efekty. Wspominam o tym, ponieważ wielokrotnie spotykam się z opiniami odnośnie braku działania itd. Wiele czynników na to wpływa i nie ma gotowej recepty, poza tym skóra to żywy organ, który podlega ciągłym zmianom. Druga sprawa, proces starzenia. W większości przypadków możemy ignorować dopiski producentów +20/+40 itd. jednak przy konkretnych preparatach, gdzie jest podane stężenie danych substancji lepiej wiedzieć więcej. Biologii nie da się oszukać ;) i czy jest sens wychodzenia jej duuuużo wcześniej na przeciw? Profilaktyka, to jedno, za to "dokarmianie" skóry czymś, czego nie potrzebuje na danym etapie uważam za zbędne ;) Oczywiście jest to bardzo rozbudowany temat, a moim zamiarem jest jedynie zasygnalizowanie, że warto brać pod uwagę wszystkie elementy.