Celia - po raz (przed)ostatni




Przychodzę dzisiaj do Was z ostatnią odsłoną produktów Celii, będzie to podsumowanie pomadek kryjących. Dwie z nich pokazałam przy okazji zabawy Inspired by places. 

Soczysta czerwień nr 15 w pełnej krasie można zobaczyć TUTAJ  




oraz niesamowity pomarańcz nr 13 TUTAJ 




 Nawilżająca pomadka-błyszczyk wygrała starcie z Revlonem Lip Butter, jeżeli jesteście ciekawi, jakie są różnice zapraszam do TEGO postu. 




O moich zmaganiach z kolorówką możecie zobaczyć TUTAJ, reaktywowałam felerny fioletowy cień i niebawem przedstawię go bliżej, ocenicie czy warto było?:)



Tak prezentuje się zbiór kolorów, które posiadam. Może akurat ktoś szuka zdjęć oraz prezentacji koloru, kto wie?:) 




Dla mnie te zestaw posłużył testowo. Przekonałam się do pomadek w ogóle i wiem, że będę szukać lepszych odpowiedników pod kątem, jakości oraz trwałości. Niestety seria pomadek kryjących z Celii nie spełnia żadnych warunków, które sprawiłyby, że poleciłabym je komukolwiek. Niestety. To chyba najgorsza seria, z jaką przyszło mi się zmierzyć. Opakowania są beznadziejne, sztyfty płytko osadzone i bardzo miękkie. Jakość samych pomadek zostawia wiele do życzenia i mówię stanowcze NIE. Producent zakpił sobie z Klientek pod każdym kątem. 

Lubicie kosmetyki Celii? Znacie? A może tylko ja mam tak negatywne wrażenia? Co prawda nawilżające pomadko-błyszczyki spodobały mi się, ale nie wiem czy kupię je ponownie?...

Pozdrawiam!

43 komentarze:

  1. Ta pomarańczowa mnie nie przekonuje, ale za to różowa jest przepiękna!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się ten róż bardziej w opakowaniu podobał;)

      Usuń
  2. Ta czerwona pomadka jest piękna :)
    Moja utleniająca Celia już mi się złamała :(
    Ale przetopiłam ja, dodałam trochę wosku i ekstraktu z cynamonu i podoba mi się nawet bardziej niż przed złamaniem. I cynamon zabił plastelinowy posmak (dodatkowo lekko powiększa usta) :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwień jest niesamowita ♥ Liczę, że uda mi się kupić podobny odcień ale z innej firmy.
      Nie chce mi się bawić w reaktywację pomadek;) o ile sprasowanie cieni jest dla mnie praktyczne to pomadkę chcę mieć nową od a do za taką, za którą zapłacę;)

      Usuń
  3. Bardzo lubię pomadki Celii! Mam jedną szminko-błyszczyk, z kolagenem i utlenianą - wszystkie są super jakości, przy takiej cenie warto się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tak ale mają zbyt delikatny sztyft i dużo osób narzeka na kruchość...

      Usuń
  4. czyli już wiem dokładnie co omijać podczas polowań w Polandii ;p a ta nawilżająca mnie zaintrygowała i chyba wypróbuję. jak znajdę ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli trafisz na na te nawilżające to polecam, warto :)

      Usuń
  5. Czerwona jest śliczna :) Z Celii miałam tylko pomadko- błyszczyk, więc o reszcie się nie wypowiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. heh, opis pomadek pasowałby do pomadek Pierre Rene

    OdpowiedzUsuń
  7. Czuję się mocno zniechęcona, zarówno swoją przygodą z Celią, jak i Twoimi recenzjami.

    OdpowiedzUsuń
  8. mam tylko jedna balsamo-pomadkę z glossyboxu.. ale dalej w świat Celii brnąć nie będę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Celii raczej powiem NO chociaż pomarańczka całkiem soczysta.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam pomadko błyszczyki, które uwielbiam, ale niestety one nie trawią upałów, więc poszły w odstawkę. Mam też 7 lakierów, które dostała lub wygrałam, ale nie miałam okazji ich użyć, bo ciągle spływa do mnie coś nowego w tym temacie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomadek nie znam i poznać nie chcę chyba. Ciągle jednak korcą mnie pomadko-błyszczyki;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja do Celii zupełnie nie mam serca, chyba się kiedyś sparzyłam i już bardzo, bardzo długo nie zdarzyło mi się czegokolwiek ich kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czerrrrrrrwień i pomarrrrrrrańcz wyglądają cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta czerwona jest stworzona dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. numerek 13 jest bardzo w moim guście :> piękny kolor

    OdpowiedzUsuń
  16. Pomarańcz wygląda super!:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Oranżowa pomadka wygląda cudnie na ustach! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja jeszcze nie miałam produktów celii ;/

    OdpowiedzUsuń
  19. Pomarańcz zdecydowanie rzuca się w oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. O, świetny pomarańcz. Takiego szukam! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ta czerwień aż bije po oczach:) piękna:) ale ja sie boję takch kolorów:)

    OdpowiedzUsuń
  22. spróbowała bym tej pomarańczki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby jakość była lepsza to noszenie byłoby przyjemnością także polecam inna firmę z podobnym kolorem.

      Usuń
  23. pomarańcz jest bombastyczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekonałam się do koloru ale firma jest na NIE ;)

      Usuń
  24. Czerwona bardzo mi się podoba na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwień to MÓJ faworyt:) i rozglądam się za podobnym odcieniem ale z lepszej firmy:)

      Usuń
  25. do tej pory mialam do czynienia tylko z pomadkami z serii nude i je uwielbiam. szkod atylko ze nei nadaja sie do uzywania w lecie przez ich miekkosc

    OdpowiedzUsuń
  26. Zostałaś u mnie otagowana http://kobieta-po-30.blogspot.com/2012/07/tag-kanay-youtube-na-celowniku.html#more

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Planuję za jakiś czas wrócić z Tagiem:)

      Usuń
  27. Znam Celię, ale okropnie ciężko jest mi ją spotkać... Widziałam ich produkty w dosłownie jednym sklepie, i to też nie w mieście, gdzie studiuję. Wykorzystałam okazję i kupiłam sławną pomadkę-błyszczyk. Sprawuje się nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomadko-błyszczyki zrobiły furorę i chyba w taki sposób zostanie to sztandarowy produkt bo reszta nie zachwyca a ja nikomu nie polecam. Za to niektóre produkty z pielęgnacji warte są zainteresowania:)

      Usuń
  28. A ja uwielbiam pomadko-błyszczyki nude Celli. szkoda, że te kryjące takie kiepskie są.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie polecam pomadek kryjących. Pomadko- błyszczyki mam dwa i.. starczy:) Chyba, że pojawi się okazja do zakupu.

      Usuń
  29. Wyglądają tanio. I nie mam na myśli tylko opakowania, ale i same pomadki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo tak jest. Nie oczekuję super jakości ale to, co zaprezentowała Celia w tym wydaniu jest jest tragiczne. Dla mnie to była jedynie dobra okazja, by sprawdzić kolory oraz czy w ogóle chcę wrócić do pomadek.

      Usuń
  30. kolorówki Celii nie kocham jakoś mocno, cień używam do mazania kreski na powiece pędzelkiem i tyle ;-)
    za to krem nawilżający (z algami) i mleczko (ze świetlikiem)to stali bywalcy mojej półki.

    OdpowiedzUsuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...