Moja skuteczna pielęgnacja - wracając do podstaw, czyli zaczynamy od zera



Ten wpis powinien tak naprawdę rozpocząć ten cykl, zwłaszcza gdy patrzę na motyw przewodni Waszych wiadomości, zapytań itd. Od razu zaznaczę, że moim zamiarem nie jest cel edukacyjny, to nie moja działka i tak, jak wielokrotnie podkreślałam, via net możemy sobie poplotkować i wymienić się doświadczeniami. Poszukać inspiracji, zwrócić na coś uwagę, i tyle. Prawdziwa konsultacja powinna odbyć się w życiu rzeczywistym, tak by fachowiec mógł ocenić stan skóry, ewentualne problemy itd. Niemniej chciałabym zwrócić uwagę na kilka oczywistych aspektów, które jak się okazuje, są po prostu pomijane. Z niewiedzy, braku orientacji - nie każdego też interesują tematy odnośnie pielęgnacji/kosmetyków. Czasami zwyczajnie gubimy się w natłoku informacji.

Brak poleceń, brak gotowych rozwiązań.

Niemal za każdym razem spotykam się z prośbą w stylu "proszę polecić skuteczny krem/tonik/maseczkę itd. do skóry naczyniowej" - której nie jestem w stanie spełnić i nawet nie podejmuję takiej próby. Dlaczego? Brak podstawowych informacji odnośnie skóry, używanych kosmetyków, preferencji itd. Poza tym rekomendacja produktu nie polega na wciskaniu kitu, tylko na wytypowaniu produktu lub grupy, która faktycznie może okazać się pomocna. Warto też odpowiedzieć na pytanie, co dany produkt ma robić.
Dostaję potem sygnały, że nie jesteście zadowolone z takiego kontaktu itd. ale szanujmy swój czas i siebie nawzajem :) Wierzę, że społeczność która powstała wokół tematyki pielęgnacji jest bardzo pomocna i w dużej mierze robi dużo dobrego, jednak pamiętajcie, że ostatecznie każdy podejmuje decyzję samodzielnie. Możliwości, wskazanie kierunku, omówienie konkretnych kosmetyków, to jedynie wstęp. Pozostałą część historii uzupełniacie same/i.

Zaczynamy od podstaw.

Ten etap sprawdza się w każdym ujęciu, bez względu czy jesteśmy na początku i dopiero zaczynamy przygodę ze pielęgnacją, czy też świadome i dobrze zorientowane :)

Ocena skóry (wynotuj problemy z jakimi się borykasz np. suchość, nadmierne zaczerwienienie itd.) - ten etap pozwoli na realną ocenę i poznanie swojej skóry.

Krok po kroku, czyli rozwiązujemy problemy zgodnie z oceną i potrzebami skóry.

Dopasowanie, które polega na realnej ocenie i dopakowaniu produktów nie tylko pod kątem potrzeb skóry ale także naszych oczekiwań, efektów. W tym kroku ważne jest czytanie składów INCI, zapoznanie się z nimi choćby w wersji podstawowej.

Wprowadzanie produktów funkcyjnych, czyli tych które posiadają składniki aktywne, określone stężenia, połączenia itd. Lepiej mniej niż więcej, w ogóle minimalizm w tej kwestii przynosi dużo lepsze efekty niż zastawiona półka przeróżnymi specyfikami i jeszcze większy mętlik nie tylko w głowie, lecz przede wszystkim na skórze.

Czas. Pierwsze tygodnie będą decydujące odnośnie reakcji skóry, czy nie nastąpią niepożądane reakcje, po miesiącu będziemy w stanie stwierdzić czy aby na pewno obrany kierunek jest właściwy.

Analiza, która polega na obserwacji skóry, jej zachowania oraz reagowanie na nietypowe reakcje.

Wiem więcej i co teraz.

Na bazie takiej "ściągi" jesteście w stanie omówić i wyjaśnić w prosty sposób jakiego rodzaju pomocy potrzebujecie/szukacie. Całość uzupełni spis produktów które do tej pory były używane, bo pozwoli to na wskazanie słabych elementów. Ponadto zestawy produktów będą się zmieniać, inaczej wygląda od późnej wiosny do wczesnej jesieni oraz od późnej jesieni do wczesnej wiosny. Do tego dochodzą takie detale jak rodzaj waszej aktywności na co dzień (co szczególnie ma znaczenie przy używaniu i wyborze filtrów), miejsca zamieszkania itd.

Notatki. Bardzo pomocna forma, zwłaszcza dla początkujących, która pozwala dużo lepiej przygotować schemat pielęgnacji oraz zapanować nad tym, co ew. robimy nie tak.

Co tym sądzicie? jeżeli wpis był pomocny dajcie znać :)

Pozdrawiam serdecznie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...