Boski olejek ♥




Caudalie Divine Oil zauroczył mnie sobą od pierwszego spotkania, kiedy to urocza i przekonująca Pani konsultantka podarowała mi porcję olejku na dłonie. Pierwsze, co odurzyło mnie niesamowicie to zapach! Nie potrafię opisać tego aromatu, ale kojarzy mi się z ciepłem, słońcem, nagrzaną skórą i morską bryzą. Mieszanka, która obezwładnia zmysły.


Jest to suchy olejek bez dodatku żadnych drobinek. W moim odczuciu zdeklasował słynny Nuxe, czy ostatnio poznany olejek Lierac. Co zresztą nazywanie Lierac’a olejkiem to duża przesada.

W tym przypadku może połączenie nie jest idealne, ale INCI prezentuje się w taki oto sposób.


Opakowanie przyciąga oko, choć nie należy do praktycznych. Jest to szklana butelka... Niestety dość ciężka i mało wygodna, jeżeli chciałybyśmy zabierać go ze sobą. Masywny korek.

Poj.100ml – ceny są różne, w zależności od apteki np. KLIK!

W Polsce za pierwsze opakowanie płaciłam ok.100zł ale w UK było promo i udało się dostać za 17 funtów :)

Atutem jest atomizer, który idealnie rozpyla olejek na skórę. Trudno w nim szukać efektu nawilżenia dla suchej skóry także, jeżeli ktoś tego oczekuje niech lepiej poszuka czegoś innego.
Wydajność średnia, ale ja nie żałuję sobie aromatycznego płynnego złota :)


Dla mnie to uzupełnienie codziennej pielęgnacji. Szybko się wchłania, zostawia piękny połysk na skórze a do tego zapach utrzymuje się przez kilka godzin. W moim odczuciu to atut szczególnie latem, kiedy mogę darować sobie perfumy i pozostać wyłącznie przy dyskretnej woni Divine Oil. Doceniam te walory nie tylko, na co dzień, czy na plażę, ale umila także wieczory we dwoje :)

Lubię po niego sięgać tuż po prysznicu, stosując na wilgotną skórę. Nie zauważyłam, by działo się coś niepożądanego. Na razie moja skóra jest w dobrej kondycji i nie wymaga niczego więcej, aczkolwiek wiem, że na okres jesienno-zimowy olejek zostanie do stosowania punktowego.
Jest to już moje drugie opakowanie i pewnie pokuszę się o kolejne. Z tej serii kupiłam także scrub do ciała. Głównie ze względu na tę samą nutę zapachową. Na razie za wiele o nim nie napiszę, ale na pewno za jakiś czas wspomnę.


Jeżeli lubicie ofertę Caudalie, a do tego macie okazję do zapoznania się z zapachem oraz właściwościami przed zakupem to gorąco namawiam :) Można też trafić na set - taki – KLIK! miniatur w eleganckiej kosmetyczce, w której min. znajduje się miniatura olejku, ale apteki mają testery także zachęcam do pytania i sprawdzenia na miejscu. 

Cały czas jestem pod wrażeniem boskiego olejku ♥

Lubicie takie produkty czy też raczej wybieracie coś innego?

Pozdrawiam :)

103 komentarze:

  1. z Twojego opisu wnioskuję, że zakochałabym się w zapachu :D
    nigdy nie miałam okazji mieć jakiegokolwiek kontaktu z suchym olejkiem więc nie mam pojęcia o co tu chodzi ;)
    wiem, że nie lubię efektu tłustości na skórze, a po olejowaniu włosów czuję natychmiastową potrzebę umycia rąk :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cat, jeżeli nie lubisz tej tłustej warstwy to suchy olejek jest dla Ciebie :) Przepięknie wchłania się, nie pozostawia warstwy na dłoniach i nie musisz ich myć :)

      Zapach jest niesamowity ♥ Wiem, że to bardzo osobliwa kwestia ale ma w sobie coś uzależniającego. Chciałabym takie perfumy :)))

      Usuń
    2. oficjalnie rozbudziłaś we mnie chciejstwo posiadania suchego olejku..
      nadal jednak jest mi trudno uwierzyć, że istanieje olejek nie zostawiający tłustości ;)

      uwielbiam takie wakacyjno-opalone-bryzowo-morskie zapachy <3

      Usuń
    3. Namawiam do wypróbowania :)

      A znasz olej śliwkowy?

      Usuń
    4. jak będę miała okazję nie omieszkam :)

      nigdy nie słyszałam o oleju śliwkowym- zaciekawiłaś mnie
      lubię powidła śliwkowe :) i ciasto ze śliwkami :3

      Usuń
    5. wyguglałam sobie i wydaje się miły :)
      migdałowy :3

      Usuń
    6. Olej śliwkowy pachnie marcepanem ♥ Dla mnie to jeden z must have :D
      Jeżeli tylko lubisz takie aromaty, polecam :))) Jest niesamowity i umila rytuał pielęgnacyjny. Co więcej on wchłania się praktycznie do matu. Jest oleisty jak to olej, lecz nie ma takiej zawiesistej formuły. Uwielbiam go od lat, w zasadzie do niego wracam regularnie.
      Ostatnio kupiłam go w atomizerze, by mieć gotowe opakowanie. Najlepiej aplikuje się w taki sposób.

      Usuń
    7. no proszę jak dużo się dzisiaj dowiedziałam :)
      owocna noc :3
      dziękuję za informacje :*
      zapamiętam, że suche olejki i olej śliwkowy powinny sprawić mi dużo przyjemności :D

      Usuń
    8. Polecam się :)

      Przyznam, że nie znalazłam nic bardziej pobudzającego :D Nawet słynne Khadi nie zrobiły na mnie wrażenia. Wręcz przeciwnie, uważam że są przeciętne. Żadne cuda się nie dzieją...

      U mnie ranek pełną parą :D

      Usuń
    9. buziaki i miłego dnia :*

      Usuń
    10. Ojej, nie słyszałam jeszcze że olej śliwkowy tak pachnie! Uwielbiam marcepan :)
      Co do suchego olejku, to jeszcze nigdy nie miałam okazji takiego przetestować. Nuxe mnie kusi, ale nie jest to na razie paląca potrzeba ;)

      Usuń
    11. Myślę, że to jeden z najbardziej aromatycznych mazideł do ciała w płynnej postaci :) Uwielbiam go od dawna i gorąco polecam.

      Usuń
  2. Ja za olejowymi formułami nie przepadam, czy to suche czy standardowe. Nie czuję się dobrze, gdy nakładam je na skórę.
    Choć przyznaję, zapachu jestem bardzo ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie na tym cały myk polega, że suchy olejek nie ma w sobie olejowego wykończenia :) Rozprowadza się jak lekki lotion i wnika w skórę.

      Usuń
    2. Ależ, ja wiem o tym :) Mimo wszystko jakoś niefajnie mi ze świadomością, że mam to "na sobie" ;)
      Próbowałam, nie dla mnie.

      Usuń
    3. Tak to już bywa ;)
      Każda z Nas ma inne preferencje :)))

      Usuń
  3. bardzo chętnie bym spróbowała jak działa :) Lubię takie produkty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) Długo zachwycałam się Nuxe, ale Caudalie to zupełnie inna liga.

      Usuń
  4. Wygląda wspaniale! Buteleczka jest elegancka, zapach wydaje się być oszałamiający, no i jeszcze ma dobre działanie... Tylko szkoda, że cena jest dość wysoka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Detale dopracowane :) Olejek jest podany w naprawdę ujmujący sposób, a zapach jest niesamowity. Cena dla wielu osób może być wysoka, ale szczerze mówiąc jestem z niego bardziej zadowolona niż ze słynnych olejków Khadi. One też do tanich nie należą.

      Usuń
    2. No tak, wysoka jakość zazwyczaj związana jest z równie wysoką ceną i trzeba to po prostu zaakceptować :) Zwłaszcza, jeśli to takie pachnące cudo!

      Usuń
    3. Gdyby miał kiepskie działanie to nawet zapach by go nie uratował ;) ale tym razem to udane połączenie. Czasami po prostu przymykam oko na cenę...;)

      Usuń
  5. Ja nie kojarze w ogóle tej firmy, jakoś do tej pory nie spotkalam się z nim w żadnej aptece, ale może po prostu nie zwrocilam uwagi ;-) mialam ten olejek id lierac, ale malutką pojemność, stosowalam tylko na twarz, to pozatykal mi pory...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Firma znana, ale na polskim rynku jest od niedawna szerzej dostępna. Coraz więcej aptek ma w sprzedaży ich produkty :)
      Z Lierac poznałam Huile Sensorielle aux 3 Fleurs, który jest czystą kpiną jeżeli ma być nazywany olejkiem... Na szczęście miałam pakiet saszetek, bo gdybym kupiła w ciemno to byłabym wściekła.

      Usuń
  6. Kuszący ;) Uwielbiam Caudalie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz szczególnych ulubieńców? :)

      Usuń
    2. Ja mam :) Seria pulpe vitaminee, szczególnie krem pod oczy jest świetny!

      Usuń
    3. To u mnie w kolejce ten krem czeka :) A coś więcej? :)

      Usuń
  7. Chyba takim największym atutem tego typu olejków jest właśnie ich zapach. Niestety dla mnie to raczej zbędny gadżet choć przyjemny. Za to recenzji peelingu będę wyczekiwać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z peelingiem muszę poczekać aż wykończę pudło P&R, które mam wrażenie że się nie kończy :D
      Tak, to gadżet i czysta fanaberia podobnie jak z zestawem do biustu z P&R. Jednak obie rzeczy przyciągają mnie jak magnes :D

      Chyba każda z Nas tak ma, że czasem wybiera coś w zupełnie irracjonalny sposób :)

      Usuń
  8. muszę niestety przyznać że suchego olejku jeszcze nie miałam , pewnie zapach jest wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zerknij na tester :) albo jak będziesz miała okazje dorwać miniatury. Warto poznać i może zapach też Cię zauroczy? szkoda, że nie ma opcji przesłania zapachu via net :D

      Usuń
  9. Ten olejek wyglada kuszaco :) ale znając moje szczeście upuściłabym butelkę na podłogę, taka jestem sprytna :D do tej pory miałam jedynie olejek z Alterry i bardzo go lubiłam :)może skusze się na jakieś miniatury :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda elegancko, pewnie przez tą szklaną buteleczkę właśnie, ale ja jako życiowa niezdara bałabym się, że po prostu go stłuczę, obecnie mam wystarczająco specyfików do ciała w tym też suchy olejek yr - zapach boski i również nie pozostawia tłustej warstwy, co przy użyciu próbki Lierac miało miejsce:/ Nuxe dusi mnie swoim zapachem niestety. A tego jeszcze nie miałam okazji wypróbować, może za rok, bo lato już odchodzi w nie pamięć:/ Wczoraj pogoda istnie jesienna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię sztucznego tworzywa przy olejkach, cenię sobie szklane opakowania. Może nie są do końca praktyczne ale jeszcze nie zaliczyłam upadku.
      Nie lubię suchego olejku z YR. Zapach i efekt jaki zostawił na skórze, nie dla mnie ;) Za to ten do włosów jest świetny do ciała.
      U mnie taki olejek zawsze znajdzie zastosowanie :)

      Usuń
  11. Kurczę uwielbiam olejki :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam olejki, ostatnio miałam Clarinsa do twarzy. Caudalie uwielbiam,miałam już kremy z tej serii, muszę go mieć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dociu jeżeli lubisz olejki to i ten może Ci się spodobać :)

      Usuń
  13. Bardzo lubię olejki wszelkiej maści, z uwagi na to, że mam bardzo suchą skórę. Ostatnio bardzo polubiłam Nuxe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie możliwe, że Divine Oil spodobałby Ci się :)

      Usuń
  14. mialam olejek z nuxe juz dosyc dawno, ale jakos mnie szczegolnie nie zachwycil:/ mam nadzieje, ze z tym bedzie inaczej:DDD dziekuje za polecenie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, jak chcesz wypróbować to szepnij słówko :)

      Usuń
  15. brzmi fajnie, ale ja nie jestem fanką suchych olejków... wolę takie tłuściochy, którymi nacieram się po kąpieli na noc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba lubić, bo inaczej to faktycznie nie ma sensu :)

      Usuń
  16. Lubię suche olejki. Jednak skoro nie nawilża, to trudno go porównywać z olejkiem Nuxe, który mojej skórze bardzo służy, pozostawia ją miękką, gładką i doskonale nawilżoną. Chyba jednak pozostanę wierna Nuxe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawilżenie opisałam w stosunku do suchej skóry, dla której będzie po prostu za słaby. I piszę o tym z perspektywy osoby, która ma takie problemy.
      Nuxe u mnie dawało radę przez wiosnę-lato, ale na później był za słaby. No i mimo wszystko Caudalie jest w moim odczuciu przyjemniejszy a zapach dopełnia tego :)

      Usuń
  17. Zaintrygowałaś mnie jego zapachem, wydaje się cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie przepadam za olejkami, ale jestem bardzo ciekawa tego zapachu :) jeśli będę miała okazję kupić miniaturki, to chętnie skorzystam. chociaż póki co na pierwszym miejscu pozostanie nuxe - jestem bardzo ciekawa, jak inne produkty tej firmy będą działać na moją skórę :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie oferta Nuxe jest dobrze znana, mam kilku ulubieńców ciekawe co Ty sobie pośród ich oferty znajdziesz :)
      W moim odczuciu olejek Nuxe stracił pozycję lidera :P

      Usuń
  19. słyszłam że pachnie rózami dlatego jeszcze go nie kupilam ale zacieram ręce jesli to nie prawda :) Bardzo cenię sobie kosmetyki Caudalie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, nie czuję w nim róży choć chciałabym :D Bo jestem maniaczką różanych aromatów, ale tym razem takowego nie odnajduję. Nic a nic.
      Najlepiej byłoby sprawdzić w razie czego, tym bardziej że nie przepadasz za różami :P

      Usuń
  20. Skoro jakoby jest lepszy niż Nuxe, to musi rzeczywiście prezentować sobą wysoki poziom. Chociaż kiedy widzę taką cenę, to i ochota na testowanie mi przechodzi ;) Chyba jednak wciąż za praktyczna jestem i blogerka przegrywa u mnie z tą praktycznością ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda z Nas ma swoje wytyczne :) U mnie takiego podziału nie ma, po prostu jestem kobietą która kocha dobrej jakości pielęgnację.

      Usuń
  21. Oj kusisz tym Caudalie:) Ja wczoraj polowalam w MS na Filorge ale... u mnie nie było:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W większości wypadków lubię firmę :) Jak każda firma ma dobre i słabsze produkty w moim odczuciu ;)

      Ja czekam na serum i Hydra Filler Mat. Mam nadzieję, że szybko się do nich dobiorę :D

      Usuń
    2. z PL zamawiałas czy masz inna opcję?

      Usuń
  22. Niedobra ty! kusić w ten sposób! ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Brzmi świetnie, szkoda że drogo wypada;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś za coś.... Ogólnie mam wrażenie, że ceny są zbójeckie w PL.

      Usuń
  24. opis zapachu mnie zauroczył, aleeee dla mnie suche olejki to fanaberia :D jej zabrzmiałam jak stara zrzęda :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie :P
      Lubię od czasu do czasu takie gadżety, nic nie poradzę :))

      Usuń
  25. ładna buteleczka taka prosta klasyczna i atomizer :)

    OdpowiedzUsuń
  26. jak Ty pięknie potrafisz to wszystko opisać... ;) aż zapragnęłam go mieć... bardzo możliwe, że kiedyś ulegnę pokusie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. No wiesz doskonale, że pałam wielką chcicą na ten olejek! :)
    Marzy mi się własnie taki mini zestaw produktów, ale nie ma go w mojej aptece, niestety...
    Zażyczę go sobie na jakąś okazję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zestaw miniatur jest naprawdę świetną opcją, polecam :))
      A olejek? Sama wiesz :D

      Usuń
    2. Muszę go tylko wytropić i na pewno zestaw będzie mój :)

      Usuń
  28. Czuję się skuszona, bo uwielbiam olejki do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ach, wyobraziłam sobie zapach.. Musi być cudowny!!!
    Ja jako tako używała olejku z Alterry i w zimę to jest świetne, bo mega nawilża, ale nie wiem czy używałabym olejku do ciała w lato, jakoś nie jestem przyzwyczajona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest suchy olejek więc zachowuje się na skórze zupełnie inaczej :)

      Usuń
  30. Olejek musi być super, ale jak dla mnie cena za wysoka ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Prezentuje się świetnie, a opis zapachu mnie tylko zachęcił :) Chciało by się mieć trochę lata w buteleczce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, zdecydowanie :)
      I tak sobie myślę, że miniaturę zostawię sobie na zimę.

      Usuń
  32. Biorąc pod uwagę cenę to chyba bardziej nadal kuszący wydaje mi się Nuxe na którego 100 ml ciągle mam ochotę. O tym będę też pamiętała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam po ile Nuxe teraz jest w PL, ale w UK 100ml kosztuje ok. 28 funtów więc bez promocji ceny ich są zbliżone, pojemność ta sama.

      Usuń
  33. Ja takie produkty bardzo lubię!
    Im jestem starsza, tym bardziej się "oleję" ;-) i na dobre mi to chyba wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  34. Czuję się mocno skuszona :P

    Dotąd przyszło mi używać kilku olejków, z różnym skutkiem - bywały takie, które okazywały się dla mojej skóry raczej neutralne (np. Alverde, Nuxe - który z kolei sprawdził się w pielęgnacji włosów), czy te całkiem nieźle dające sobie radę (P&R).
    Z Caudalie jeszcze niczego nie używałam, ale moja lista z ich dobrociami do wypróbowania, ciągle się rozrasta :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Meg, trzeba spróbować :) a na pewno namawiam do wytropienia testera.

      U mnie niektóre oleje nie maja racji bytu i np. męczę się z olejami Khadi. Spodziewałam się wielkiego wow, a tu w sumie nic się nie dzieje. Ot, takie zwyklaki.
      Z P&R mam cynamonowy, ale trzymam na chłodne dni :) Bo kocham aromat cynamonu ♥

      Usuń
    2. U mnie z Caudalie jest taki problem, że nigdzie stacjonarnie nie mogę na te kosmetyki wpaść - nawet tam, gdzie 'podobno' są, więc tester to nikła nadzieja :P Ale czytałam kilka recenzji na temat różnych ich produktów i tworzę sobie listę :)

      Co do olejowania włosów, to niedawno zainteresowałam się bardziej tym zagadnieniem. Wprawdzie olejki na noc nakładam od dawna, ale całe to moje dotychczasowe doświadczenie było raczej błądzeniem we mgle. Postawiłam teraz na czyste olejki, po kilku razach jestem zadowolona, ale zobaczę jak dalej będą się sprawdzać :)

      Podzielam Twoje uwielbienie do cynamonowego zapachu - zwłaszcza zimową porą :)) Z tą linią P&R, o dziwo, nie miałam jeszcze do czynienia, ale pewnie na jesień się w coś zaopatrzę :)

      Usuń
    3. Szkoda... Sądziłam, że dystrybucja naprawdę uległa zmianie bo skoro w moim rodzinnym grajdole jest, a Częstochowa zrobiła się bardzo zapyziała to liczyłam, że w innych miastach będzie lepiej.

      Moje olejowanie zaczęłam bardzo dawno temu od oleju kokosowego, ale nie bardzo mi się to podobało. Porzuciłam i po jakimś czasie wróciłam. Zresztą robię to też z zupełnie innych powodów, bo u mnie występują zmiany łuszczycowe. Jakiś czas temu namówiłam bliską mi osobę do takich działań i po tym przekonałam się, że ma sens :D

      Mam niereformowalną słabość do cynamonu w każdej postaci :D

      Usuń
  35. Chcę go powąchać :) Niuch niuch, czuję się skuszona:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Odpowiedzi
    1. Każdy lubi wydawać pieniądze na coś innego :)

      Usuń
  37. Już od dawna jest na zakupowej liście ;D Tylko zużyję zapasy i robię zamówienie z Caudalie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kocham olejki zapachowe!
    Ciężko mi powiedzieć, jak mój zmysł węchu odniósłby się nuty wonnej ww Caudalie, ale zapach 'ciepła, słońca, nagrzanej skóry i morskiej bryzy' brzmi, jak coś kojącego stargane dniem zmysły :D

    PS. Korci mnie ta nagrzana skóra, nie mogę zlokalizować tego zapachu w pamięci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie skojarzenia mam za każdym razem :D Nie wiem, czy trafne ale po prostu zapach uzależnia.

      Ja właśnie noszę takie obrazki w pamięci :)))

      Usuń
  39. Olei u mnie dostatek - ostatnio dołączył olejek z papaji :))
    Następnym w kolejce jest olej śliwkowy - chcę fruwać w marcepanach..
    a jak już wszystko pokończę to powącham ten - na razie dla bezpieczeństwa nawet nie podejdę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd to znam? :P tylko, że naprawdę aromatycznych olejków nie mam aż tak dużo. Przede mną kolejny Khadi, lecz nie nastawiam się na fanfary... Średnio mi ta firma leży.

      Usuń
  40. Zachwycam się ostatnio olejkiem pomarańczowym z Orgaique. Zastanów się nad nim (są inne wersje zapachowe), bo i przyjemna cena i zapach i skład. A wchłania się całkiem nieźle jak na olejek i do tego świetnie nawilża ciało po prysznicu :)
    Może w końcu nadrobię zaległości i napiszę coś o nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz w takim razie :) z chęcią poczytam, a będę miała niebawem okazję do zakupów stacjonarnych więc przyjrzę się z bliska.

      Usuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...