GARNIER MEGA OBJĘTOŚĆ 48H




Stajesz na głowie, aby nadać Twoim włosom objętość, ale efekt nie jest wystarczająco trwały?
Pod wpływem ciepła suszarki, szampon z formułą zawierającą termoaktywny składnik nadaje włosom objętość, unosząc je u nasady, oraz uelastycznia je.

- Formuła z termoaktywnym składnikiem uaktywnia się pod wpływem ciepła suszarki i nadaje włosom objętość.

- Aktywny koncentrat z owoców: działa na włókno włosa, aby wzmocnić go od wewnątrz.



Tyle ze strony producenta. 
Ponad miesiąc temu otrzymałam kilka produktów z Garniera, które przedstawiłam w poście Garnier prezentuje, z całości na pierwszy ogień poszła właśnie seria Mega Objetość 48H i dzisiaj chcę podzielić się swoimi uwagami.


Szampon (poj.400ml)  i odżywkę ( poj.200ml) używałam łącznie, zaznaczę od razu - włosy myję codziennie, odżywkę wykorzystywałam co kilka dni - w taki oto sposób razem z szamponem starczyła na 6 tygodni.



Jakie są moje wrażenia?

Pozytywne. Jestem zadowolona, włosy zyskują na objętości. Ciekawostką jest fakt, że wcale nie potrzebowałam do tego suszarki choć na początku sięgałam po nią od czasu do czasu.
Szampon ma przyjemną żelową konsystencję, przyjemnie rozprowadza się na włosach nie placzac ich. Dobrze myje, sprawdziłam przy okazji olejowego serum czy masła ze skrzypem z BU. W połączeniu z odzywką włosy faktycznie rozczesałam bez problemu ale nawet kiedy nie siegałam po nią także nie mialam z tym problemów. Przyjemne wrażenie tym bardziej, ze z reguły odczuwam pewien dyskomfort w zależności od produktu oraz faktu, że włosy zaczynają odrastać co mnie bardzo cieszy. Plus za brak wypłukiwania farby i nadanie połysku.

To, co od razu rzuciło mi się w oczy to fakt, że odstawiłam wszelkie środki do stylingu. Przestałam ich potrzebować nawet przy użyciu suszarki. Włosy stały się miękkie ale na tyle sztywne, że utrwalenie po lokówko-suszarce utrzymywało się przez cały dzień. Nadana objętość była nie tylko widoczna ale i odczuwalna. Znacie ten moment kiedy dotykając włosów i czujecie ich mięsistość? Takie właśnie odczucie zaczęło mi towarzyszyć.

Jednak aby nie było kolorowo mam pewne ALE moje włosy zawsze były miękkie i jedwabiste, po duecie Garniera nadal są miękkie ale szorstkie. Trochę mi to przeszkadza…. Odżywka potrafi obciążyć włosy i trzeba poświęcić dobrą chwilę aby dobrze ją spłukać.
Konsystencja odżywki jest w sam raz, gładko rozprowadza się na włosach i nie sprawia przy tym większych problemów.

Reasumując jest to dość fajna seria ale w moim przypadku nie sprawdza się do końca. Obietnice producenta spełnione ale przyznam się, że denerwuje mnie to, że w dotyku włosy zmieniają się… choć możliwe, że po szampon sięgnę ponownie. Dlatego, że ma dobre właściwości myjące i jest delikatny dla mojej skóry głowy.

Druga sprawa, że nie przepadam za odżywkami do spłukiwania bo za dużo z nimi zamieszania;) a ja nie zawsze mam na to czas i ochotę. Na dodatek trzeba się przyłożyć do spłukiwania. Niby nic wielkiego ale nie wrócę do niej ponownie.

Globalnie 3/5

Pozdrawiam!



24 komentarze:

  1. jak obciąża to nie dla mnie.. moje przetłuszczające się już wystarczająco włosy mogłyby tego nie znieść ;) a raczej ja bym tego nie zniosła :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja fryzjerka twierdzi, że lepsze są odżywki do spłukiwania:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy zdecydowanie lubią odżywki bez spłukiwania:D także jak widać nie ma reguły.

      Usuń
  3. swojego czasu używałam produktów do włosów z serii fructis, ale niestety obciążały moje kłaczki

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie niestety ta marka się nie sprawdziła :( Zapraszam na rozdanie: http://kosmetyczne-pokusy.blogspot.com/2012/06/rozdanie-z-annabelle-minerals.html

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam z kolei taki duecik Czysty Błysk i też go lubię, dla mnie Garnier jest OK

    OdpowiedzUsuń
  6. Korci mnie ta linia strasznie, może się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. staram się nie suszyć włosów ciepłym powiewem powietrza :( miałam kiedyś szampon ładny zapach, ale zdecydowanie jestem na nie

    OdpowiedzUsuń
  8. moje włosy są tak wybredne i wiecznie niezadowolone, że czasem tracę siły ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawa recenzja :) mi jakoś nigdy nie pod pasowały produkty Fructis

    OdpowiedzUsuń
  10. powiem Ci ze odeszlam od tych znanych drogeryjnych marek juz jakis czas temu i moje wlosy sa szczesliwe ;-) slyszalam ze odzywka z awokado chyba jest bardzo fajna ale mnie nie rwie do jej kupna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywka z awokado jest genialna, chyba najlepszy produkt do włosów Garniera i przy tym pachnie obłednie ;)

      Usuń
  11. Muszę wypróbować! Kiedyś lubiłam Fructisa, więc chętnie znów po niego sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nigdy żaden szampon od Garniera się u mnie nie sprawdził, ale może ten spróbuje bo moim włosom dodatkowa objętość zawsze się przydaje. Bardzo jestem ciekawa jak się u Ciebie ten suchy szampon sprawdza ;)

    Napisz kiedy chcesz, wielki buziak Ci się należy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po suchy szampon nie sięgałam, dla mnie to dobra alternatywa na okres wyjazdów bez dostępu do wody;) ale jak będę miała za sobą kontakt z nim to dam znac:)

      Usuń
  13. Ojej,strasznie szybko Ci schodzą kosmetyki . Ja mam odżywkę średnio 3 miesiące (500ml),ale też myję rzadziej,więc pewnie dlatego. Co do garniera,to ja osobiście nie jestem przekonana do ich produktów. Chociaż odżywki w farbach mają doskonałe !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem, że szybko? Tak jak pisałam, myję włosy codziennie :) więc tak mnie więcej wychodzi to przy takich pojemnościach.
      Co do odżywek dołączonych do farb, to bardzo je lubię bez względu na firmę- nie wiem na czym polega ten fenomen;)

      Usuń
  14. o, ten szampon nie ma SLS? Ciekawe.

    kocham zapachy fructisowych szmponów & odżywek, z tych drugich korzystam czasem właśnie dla samego zapachu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego po szampon sięgnę z chęcią:) poza tym uważam, że jest warty uwagi. Odżywka mnie nie uwiodła ale to moje odczucie. Zapach? przyjemny :)

      Zmywałam tym szamponem oleje i sera olejowe, bardzo dobrze ma się w takim otoczeniu.

      Usuń
  15. Czyli szampon tak, a odżywka nie :D W takim razie chyba sie skuszę bo perspektywa braku konieczności majstrowania przy włosach jest niezwykle nęcąca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W skrócie można tak ująć:) Moim zdaniem szampon zasługuje na uwagę:)

      Usuń
  16. na szampon na pewno się skuszę - przyda mi się trochę dodatkowej obiętości ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hmmm, ciekawe czy z moimi włosami ten duet też by sobie poradził. Może sprawdzę.

    OdpowiedzUsuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...