Ostatnio jakos nie moge znalezc zapachu,tory uwiodlby mnie w 100% i oszalalabym na jego punkcie od pierwszej aplikacji;)
Przez chwile myslalam,ze bedzie to Krizia My Africa-piekny orientalny zapach-
Nuta głowy: imbir, cytryna,
Nuty serca :jaśmin ,heliotrop
Nuty bazy: imbir i bursztyn
Niektorzy czuja podobienstwo do LL ale nie potrafie tego odnalezc,jest slodko,cieplo,korzennie jednak w zaden sposob nie lacze tego zapachu z LL....Ciekawa imbirowo-cytrynowa mieszanka oslodzona heliotropem,pieknie rozwija sie na skorze jednak u mnie szybko znika :( Na ubraniach trwa bardzooo dlugo ale mialam nadzieje na subtelna bliskoskorna mgielke.Niestety.
O Cashmere Mist DK juz kiedys pisalam i podtrzymuje swoja milosc :) dolaczyla do grona w postaci okazyjnie upolowanego flakonu:D
Ciepły otulający kobiecy zapach. Orientalno-kwiatowy, wprowadzony na rynek w 1994roku.
Skład:
Linia głowy -bergamot, ylang-ylang
Linia serca - jaśmin, lilie,konwalia,
Linia podstawy - drzewo sandałowe, drzewo cedrowe, wanilia, piżmo,ambe
Linia głowy -bergamot, ylang-ylang
Linia serca - jaśmin, lilie,konwalia,
Linia podstawy - drzewo sandałowe, drzewo cedrowe, wanilia, piżmo,ambe
Yves Rocher Secret D'essences Iris Noir-pewnie nie wrocilabym do nich gdyby nie promocja w postaci prezentu za dokonane zakupy i wybralam Iris Noir.Kiedy pojawily sie testowalam miniaturke,ktora jakos nie zachwycila mnie na tyle,by kupic flakon ale stwierdzilam,ze moze akurat potestuje globalnie jeszcze raz i porzadnie.Zaskoczyly mnie bardzo pozytywnie.To jest to,co lubie w perfumach-wyrazisty i killerowaty pazur:D
Z reguly irysowa nuta jest dla mnie nieco metaliczna a tutaj tego nie ma,moze paczula to zmienia bo w calosci zapach jest bardzo ladnie skomponowany ,trwaly i dobrze sie nosi:)Nieco pudrowy,chlodny-swietny na dzien i na wieczor.Zostanie ze mna na dluzej:)
Yves Rocher Secret D'Essences Vanille Noir napisalam juz wczesniej notke i czekam teraz na okazje zakupu flakonu.
No a Royal Muska???
OdpowiedzUsuńCO do Cashmere Mist,upolowałam sobie ostatnio,i się okazało,że wiekowe są bardzo,odesłałam sprzedawcy.
Royal Muska to zupelnie inny kaliber i mysle o zakupie bo koncza mi sie ;/ jednak tym razem zachowam flakon.
OdpowiedzUsuńTym razem chcialam sie skupic na ostatnich zakupach/wymianach i opisac nowe nabytki.
Z Cashmere Mist tez sie balam,ze bedzie staroc ale mialam do porownania odlewke i na szczescie okazalo sie,ze jest ok.
Skarbku a testowalas juz moze Sharini?bo jakos nie moge sie zebrac do recenzji;) a pora teraz w sam raz:)
jasne że tak...przypomniałaś mi to może smarnę o nim słów parę;)
OdpowiedzUsuńOpis tego zapachu Krizia brzmi kusząco... Musze poznać!!
OdpowiedzUsuńJolu,
OdpowiedzUsuńKrizia jest zdecydowanie warta poznania:) i zaluje ze na mojej skorze nie trwa dluzej...
ja tylko różany YR i ten.. no.. waniliowy żel pod prysznic.
OdpowiedzUsuń