Żelowe Linery cz.V

Dzisiaj prezentuje kolejne dwa kolory:
Stellar i Boom  Boom,ktore dolaczyly do grona linerow z CS

Stellar to stalowy grafit,na zdjeciu przypomina czern ale nie ma z nia nic wspolnego,zdecydowanie gleboka grafotowa szarosc w zimnej tonacji.



Boom Boom to cudny miedziany braz w cieplej tonacji,ma w sobie domieszke starego zlota,ktora dodaje ciepla i jednoczesnie sprawia,ze miedziany odcien jest bardziej opalizujacy.


A tak prezentuja sie na skorze:)

4 komentarze:

  1. Czyli jednak mam chyba felerny egzemplarz ;/ Mój True Black od początku strasznie się kruszy i nie daje tak intensywnego koloru :(

    OdpowiedzUsuń
  2. To jeszcze nic straconego:* Masz moze Duraline Inglota?swietny tez jest Mineral Eye Shadow/Liner Sealant z MAD Minerals -rewelacyjnie dziala na przyschniete linery.Wystarczy kilka kropel i liner ma przywrocone wlasciwosci:)Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym powiedziała, że stellar przypomina zieleń.. ^^

    OdpowiedzUsuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...