Porozmawiajmy o pędzlach: It Cosmetics Heavenly Luxe Love is the FOUNDATION – foundation brush, co może pędzel do podkładu?


Luxe Love is the FOUNDATION – foundation–brush pochodzi z limitowanej edycji na Dzień Świętego Walentego z ubiegłego roku. Na bazie różnego rodzaju recenzji widać, jak firma zmieniała jego wygląd. Poszczególne edycje różnią się trzonkami, rodzajem i kształtem włosia. Występował również w wersji flat top (ściętego na płasko), ale, wychodząc na przeciw oczekiwaniom konsumentów, firma postanowiła przywrócić kształt, który jest delikatnie zaokrąglony. Tak też wygląda pędzel który ja posiadam i zamierzam o nim napisać więcej :)

Zacznę od tego, że był to zakup typowo od czapy :D Nie potrzebowałam tego typu pędzla, ani też nie brałam go pod uwagę. Wpadł do koszyka przypadkiem i pomyślałam, że wykorzystam do zdjęć bądź jako ciekawostkę. Został on niejako wywołany oraz zainicjowany przez Crumbs of Beauty do tego szybki research i wiedziałam, że MUSZĘ go mieć!

Urzekł mnie jego wygląd, kupowałam wyłącznie oczami! Trzonek wykonano z przezroczystego akrylu oraz wypełniono płynem (prawdopodobnie wodą), w którym pływa różowe confetti w kształcie serduszek. To naprawdę poprawia nastrój oraz wywołuje uśmiech na twarzy. Różowa metaliczna skuwka została tak zaprojektowana, by nadawała włosiu kształt serca. Ta część tak średnio im się udała ;) niektóre modele mają bardziej, a inne mniej zaakcentowane ścięcie, które jednoznacznie nadaje kształt serca. Jednak wydaje mi się, że na to min. wpływa zaokrąglenie. Tak czy siak ostatecznie nie będę się tego czepiać :D, a wszystko jest zasługą tego JAK się nim pracuje!

Będzie krótko, ten pędzel jest GENIALNY!!! Mam, co prawda, swoje ulubione pędzle, jak np. Marc Jacobs The Face III /KLIK/, Muri Muri muriface „two” /KLIK/, Chikuhodo PF-4 Puff Brush /KLIK/, jednak i tak najczęściej oraz najchętniej korzystam z gąbki Beautyblender. Bywają natomiast takie okazje czy produkty, do których pędzle są wręcz stworzone, ale to co się dzieje w przypadku It Cosmetics Heavenly Luxe Love is the FOUNDATION – foundation brush, wywołuje niemy zachwyt. To JAK on pracuje podczas rozcierania, JAK bardzo jest delikatny, JAK sunie po skórze. Nie pozostawia smug, świetnie rozciera granice, łączy produkty o różnej konsystencji. Magia!

Włosie jest gęste i dość mocno zbite, a jednak na tyle elastyczne, że nie czuje się pędzla na skórze. Do tego jest lekki, lecz dobrze leży w dłoni, i to także przekłada się na komfort używania.

Nie bez znaczenia pozostaje łatwość czyszczenia, czy to wstępnego przy pomocy płynu, wilgotnej chusteczki, a na typowym praniu kończąc. Nawet mocno napigmentowane kosmetyki nie wymagają specjalnych zabiegów. Jest to miła odmiana, ponieważ przy takim modelu, to zazwyczaj upierdliwa czynność, delikatnie mówiąc, jak np. przy wyżej wymienionym Marc Jacobs The Face III, którego czyszczenie w porównaniu z It Cosmetics jest drogą przez mękę. Do atutów należy również krótki czas schnięcia, co zaskakuje przy takiej gęstości. Teoretycznie tego nie wymagam ani nie oczekuję, ponieważ lubię delikatnie zwilżyć włosie przed użyciem. Niemniej, są takie okazje jak np. różnego rodzaju okazje mobilne, gdy lepiej, by pędzel był w pełni wysuszony.

Był to jeden z bardzo udanych zakupów i przymykam oko na kraj produkcji, którym są Chiny, ponieważ jakość w niczym nie przypomina niektórych opcji firmowanych konkretnym logo, nie wspominając o tworach z Aliexpress. Nie wiem jak pozostałe pędzle It Cosmetics, ale Heavenly Luxe Love is the FOUNDATION – foundation brush w bardzo szybkim czasie zyskał miano ulubieńca. Gdybym miała ponownie podjąć decyzję o zakupie, nie zastanawiałabym się dwa razy :D Bardzo możliwe, że kupię jeszcze jakiś inny model z regularnej kolekcji dla porównania i utrwalenia wrażeń.


Redakcja i korekta tekstu: Katarzyna Połoncarz

Kontakt: kat.poloncarz@gmail.com

IG: kp.korekta

Pozdrawiam serdecznie :) 

4 komentarze:

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...