Perełka za grosze: L'Oreal Skin Perfection Soothing Gel-Cream Wash (Ideal Soft Żel - krem oczyszczający)




Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią otwieram cykl "Perełka za grosze" i pierwszą rekomendacją z mojej strony stanie się żelowy krem do mycia twarzy L'Oreal Skin Perfection Soothing Gel-Cream Wash (polska wersja to Ideal Soft Żel - krem oczyszczający). Nie wiem w jakim celu firma wprowadza na rynek europejski dwie różne nazwy dla jednej serii, ale tak już jest.
Nie jestem wielką fanką marki L'Oreal, odnoszę wrażenie że jakość tych produktów nie jest taka sama jak kiedyś, a może tylko moje wymagania wzrosły ;) Nieważne. Istotne jest to, że kiedy pod wpisem odnośnie mojej pielęgnacji /link/ w komentarzach nawiązałam ciekawą wymianę zdań z Lufcikblog padła nazwa tego produktu. Przejrzałam skład, opinie i pomyślałam "dlaczego nie" ;) Jego regularna cena to £4.49 - sama akurat trafiłam na promocję za 1/2 ceny podstawowej. Stwierdziłam, że nawet jeżeli się nie sprawdzi, to zostanie wykorzystany do mycia pędzli i Beauty Blendera.

Produkt dedykowany dla cery suchej i bardzo wrażliwej o kremowo-żelowej konsystencji, którego zadaniem jest oczyszczanie i odświeżenie bez podrażnień. Przy jego pomocy możemy usunąć makijaż i wszelkie inne zanieczyszczenia. Nadaje się do stosowania do twarzy i oczu. Nie zawiera składników zapachowych oraz mydła. 

W tym momencie poczułam się mocno zaintrygowana, brak mydła oznacza syndet, a te bardzo sobie cenię w mojej pielęgnacji i chętnie sięgam. Do tego jeszcze ta CENA, DOSTĘPNOŚĆ - nic tylko kupować i testować ;)



150 ml zamknięte w klasycznej tubie ze sztucznego tworzywa, zamknięciem na zatrzask i niewielkim otworem przez który wydobywamy produkt (swoją drogą otwór mógłby być większy ze względu na treściwą konsystencję). Formuła jest bardzo przyjemna, nie przelewa się pomiędzy palcami, gładko rozprowadza na wilgotnej skórze i robi to, co ma robić. Oczyszcza, myje, odświeża i pozostawia skórę przyjemnie ukojoną bez efektu ściągnięcia. Nie muszę od razu sięgać po tonik i bez względu na zastosowanie, czy to samodzielnie lub jako "second cleanser" otrzymuję dokładnie taki efekt jak lubię.



Jest delikatny, bardzo. Rozprowadzony na wilgotnej skórze przeobraża się w aksamitną piankę.
Mam jedynie zastrzeżenia wobec kontaktu z oczami - w moim przypadku pojawiło się podrażnienie i lekkie szczypanie tak więc omijam okolice oczu. Rzadko który kosmetyk tego typu u mnie sprawdza się, bym mogła zdecydować się na kontakt z oczami. Być może osoby z mniej wrażliwymi oczami będą zadowolone.
Bezzapachowy, zgadzam się.
Bardzo wydajny. Niewielka porcja jest optymalna do jednorazowego użycia.
Praktyczne opakowanie, przyjazne pod kątem wyjazdów i nie tylko. Produkt można zużyć do końca bez większych problemów np. rozcinając tubę.
Świetna relacja cena/pojemność/działanie/dostępność.
Test na poziom pH mówi sam za siebie, odświeżenie tematu pH TUTAJ



Od samego początku miałam wrażenie, że to już gdzieś było ;) Ten krem kojarzył mi się z którymś z produktów La Roche Posay, a przecież L'Oreal to ten sam koncern. LRP w swojej ofercie ma Lipikar Syndet, składy do wglądu :)

INCI Lipikar Syndet 

Aqua, Glycerin, Disodium Cocoamphodiacetate, Cocobetaine, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Chloride, Sodium Laureth Sulfate, Glycol Distearate, Sodium Glycolate, Acrylates Copolymer, Citric Acid, NIacinamide, PEG-55 Propylene Glycol OLeate, PEG-75 Shea Butter Glycerides, Polyquaternium-7, PPG5-Ceteth-20, Propylene Glycol, Sodium Benzoate, Sodium Hydroxide

poniżej INCI L'Oreal Skin Perfection Soothing Gel-Cream Wash


Mając do czynienia z obydwoma produktami nie odczułam różnicy w działaniu, konsystencji opierając się na wrażeniach organoleptycznych. Warto spróbować :)

L'Oreal Skin Perfection Soothing Gel-Cream Wash powiększył mój pakiet ulubieńców do mycia twarzy. Zdecydowanie. 

Pozdrawiam :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...