Wieczorową porą :) l Max Factor Excess Volume Extreme Impact Mascara l






Post wprowadzający w postaci Kalendarza kosmetycznego 2014 zawierał pierwszą odsłonę cienia z IsaDory 02 Golden Sand, który dostałam od Iwetto :* 


Postanowiłam go dzisiaj wykorzystać do prostej wieczorowej odsłony, czyli Golden Sand i czarna kreska. Sięgnęłam po raz kolejny po eyeliner Zoeva Cat Eye Pen Blackest Black i podejrzewam, że zobaczycie go dużo częściej :) Pozostałe kosmetyki niewiele różnią się od tych, które zostały wykorzystane poprzednio KLIK! Na zdjęciu jedynie brakuje bazy pod cienie z Mary Kay, o której dawno temu już pisałam u siebie na blogu i zdania nie zmienię :) To jedyny produkt tej firmy do którego wracam.


Nowością jest Max Factor Excess Volume Extreme Impact Mascara, która zagościła u mnie całkiem niedawno. Póki co nie mam o niej za wiele do powiedzenia, choć nie sądzę aby ta znajomość miała dłuższą relację. 



Jestem pewna, że wrócę do Clump Defy. Aczkolwiek chciałam zaspokoić swoją ciekawość i na pewno napiszę o niej więcej.


Róż Madame Rougit nie został wymieszany w całości a jedynie dwa odcienie różu (zaznaczone na zdjęciu)

Twarz

Guerlain Tenue de Perfecetion 02 Beige Clair
Maybelline korektor Fit Me nr 10
Guerlain róż Madame Rougit
NARS Transulcent Crystal Light Reflecting Setting Powder

Oczy

MUFE Aqua Brow nr 40 – brwi
Mary Kay baza pod cienie
MAC cień Shroom – łuk brwiowy
IsaDora 02 Golden Sand
Zoeva Cat Eye Pen Blackest Black
Max Factor Excess Volume Extreme Impact Mascara

Usta

Dior Addict 680 Millie



Bardzo spodobało mi się takie połączenie i chyba będę częściej sięgać po cień z Isadory, niebawem pokażę 13 Silver Mirror, który dostałam od mojej wspaniałej Mikołajki Arabskiej Gumy :*

Macie ochotę na więcej makijażowych postów i prezentacji mojej kolorówki? :)


Pozdrawiam :)



89 komentarzy:

  1. Piękny odcień ma ten Diorek! cudo :D, cień też mi się podoba, lubię taki mleczny odcień złota :) w całości ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie także bardzo się spodobała :))) i musiałam kupić :D
      Dziękuję :*

      Usuń
  2. Ale Ci ładnie z taką kreską :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam sreberko na powiekach :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może spodoba Ci się w takim razie moja propozycja :)

      Usuń
  4. Na moje oko trochę ciężko wygląda na rzęsach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na rzęsach z natury gęstych i długich może faktycznie fajnie wyglądać. Sama nie do końca się z nim polubiłam, choć zobaczymy co przyniesie czas :)

      Usuń
  5. Cienie są fantastyczne! Róż i błyszczyk również. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię tej grubej szczotki z krótkimi wypustkami, kompletnie sobie z nią nie radzę;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to nie przeszkadza, ale ideałem jest szczoteczka z Clump Defy ♥

      Usuń
  7. naucz mnie robić takie kreski! no zabójcze spojrzenie :-) też chcę!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię złote cienie, rzęski ładnie rozczesane masz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zaleta tego tuszu :) liczę, że z czasem może będzie lepiej.

      Usuń
  9. Mamy, mamy!
    Ładny ten cień... :))
    Jak dobrze widzieć Hexx... :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :* Ostatnio coś pokochałam złoto na nowo :D

      Usuń
  10. ten róż prześlicznie wygląda. Niestety nie znam tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  11. Cien wyglada przepieknie, ale jeszcze bardziej podoba mi sie odcien ust :-D slicznie!! Wszystko ladnie ze soba wspolgra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kolor pomadki od razu wpadł mi w oko więc za wiele nie myślałam :)))
      Dziękuję :)

      Usuń
  12. cos ten tusz niewiele robi....
    ja tam chetnie sie pogapie na makijaze, bo gdy mi sie uda czasem cos ladnego zmalowac to i tak nie potrafie tego sfotografowac:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moich rzęsach nie ma szału nie ma, liczyłam na trochę inny efekt ale plus za rozdzielenie i rozczesanie.
      Sama cały czas się uczę i kombinuję :)

      Usuń
    2. Hexx, jestes 100 mil przede mna jesli chodzi o tuszowanie rzes, ja mam z natury dlugie rzesy, ale nie lubie ich malowac bo czesto maskary mnie podrazniaja, wiec trzymam sie zazwyczaj jednego tuszu....
      Moze sie kiedys skusisz na prezentacje/zestawienie swoich najlepszych maskar? Byloby mi wtedy latwiej:D

      Usuń
    3. Nie wiem, czy moje typy na coś się przydadzą :P bo moje rzęsy to marny materiał i wiem, że nie wyciągnę z nich za wiele. Szukam przede wszystkim zagęszczenia, nadania objętości i dobrego rozdzielenia. Dlatego tutaj mogę skupić się na MF False Lash Effect, MF 2000 Calorie wersja podkręcająca, YSL FC, Dior Show, Dior Iconic oraz wersja podkręcająca, MAC Zoom Lash, Maybelline One by One Satin Black, Lancome Hypnose - ale tutaj to jest pół na pół.
      Ostatnio używałam minitury z Rituals Volume coś tam (muszę sprawdzić) i podobała mi się.
      Pomyślę co tam jeszcze mam i do czego wracam :)

      Nie każda maskara mnie zachwyca, bo mam bardzo wrażliwe oczy i często szybko testy się kończą zanim zaczną. Poza tym nie chcę inwestować majątku w tusz do rzęs, bo zmieniam je co 3 miesiące.
      A Ty jakiego masz ulubieńca?

      Usuń
  13. bardzo ładnie cień Isadory się prezentuje. stanowi świetne tło dla kredki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. więcej takich buźkowych postów ♥
    lubię takie mocno wyciągnięte kreski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę, że CZAS na to pozwoli :)
      Z kreskami eksperymentuję, co prawda nie każdy rodzaj jest dla mnie dobry ale... co tam ;)

      Usuń
  15. Najbardziej podoba mi sie cień i eyeliner

    OdpowiedzUsuń
  16. lubię takie proste makijaże :) piękną masz kreskę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie takie wydanie gości coraz częściej, stawiam na minimalizm :))
      Dziękuję :)

      Usuń
  17. A dla mnie zdecydowanie za błyszcząco.
    Ale kto, co lubi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam jak jest błyszcząco, zwłaszcza na wieczór :) Wtedy mogę poszaleć z takim wykończeniem.

      Usuń
  18. Cien bardzo ciekawy, taki szampan z domieszka zlota. Na codzien do pracy idealne rozwiazanie. Ja Cie wole w mniej neutralnych kolorach, ten roz poprzedni byl boski dla Ciebie. Ale jak chcemy bardziej zachowawczo to ten cien, super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami właśnie wybieram zachowawcze kolory, a ten jest idealny bo jeszcze odrobinę bling bling :) Tutaj akurat to był makijaż typowo na wieczór, bo na wersję dzienną cień zmieszałabym z czymś jeszcze. Lubię także taki efekt rozświetlenia, no i kolejne eksperymenty.

      Usuń
  19. Lubię takie jasne, rozświetlone oko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja także :) ale długo nie mogłam dobrać właściwej tonacji. W końcu IsaDora rozwiązała problem :))

      Usuń
  20. Róż z Guerlain wygląda apetycznie :)
    Nigdy nie zaprzyjaźniłam się z żadnym z tuszy z Max Factor.

    OdpowiedzUsuń
  21. Cienie bardzo ładne i Guerlainowska całośc tez hehe:) Max Factora jednak nie lubic:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie kilka maskar odpowiada, a raczej moim rzęsom :))

      Usuń
  22. kochana, piękna kreska! Ciekawe czy ja się kiedykolwiek nauczę je malować - no wpierw muszę w ogóle zacząć hehe

    pozdrawiam ciepło i życzę udanej niedzieli:)

    Ps. Ciągle zapominam, banerek wymiata!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś widziała moje początki z kreską? to był dramat, na dodatek paskudny eyeliner. Do tej pory pamiętam bublowatego Bourjois.

      Dzięki :*

      Usuń
  23. Piękny makijaż! :)
    Róż do policzków wygląda fenomenalnie na Twojej twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Taaaak, pokazuj swoje cudeńka w akcji :D Co prawda w tym poście główną rolę mają grać oczy, ale nie mogłam swoim oderwać od efektu jaki daje róż Guerlain, wyglądasz w nim bardzo dziewczęco i słodko,dla mnie bomba :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się, że i dla mnie ten róż jest bajkowy. Uzależnia :)))
      Dziękuję :*
      Liczę, że nowy sprzęt rozwiąże problem i będzie więcej mojego mazania :D

      Usuń
  25. Cień od Iwetto wygląda rewelacyjnie, sama też często stawiam na taki makijaż. Robię tylko grubsze (i bardziej koślawe :P) kreski, czasami doklejam również rzęsy i efektowny makijaż gotowy :)
    Podoba mi się również szminka (chociaż nie wiem, czy to nie bardziej kwestia Twoich ust :). Przy okazji - przyciemniłaś włosy, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie kreska bywa różna, lubię różne warianty :) ale najczęściej stawiam na wersję kolorówka, rzadko czerń.

      Co do szminki to mam wrażenie, że kolor ust nie zmienia jej koloru. A może to tylko złudzenie? będę pokazywać ją w pełnej okazałości :)
      Nie, nie przyciemniałam włosów :D Za to odświeżyłam kształt i po kolejnym farbowaniu są dużo bardziej wyrównane. No i do tego dochodzi światło, w dziennym nie są aż tak ciemne. Widać fajny brąz z czerwoną poświatą :) Może się pokuszę o aktualizację.

      Usuń
  26. Bardzo ładny ten cień, tusz nie zrobił na mnie większego wrażenia :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moich rzęsach to praktycznie żaden tusz nie robi wrażenia ;) jednak tym razem MF za bardzo się nie postarał.

      Usuń
  27. fajna równiutka kreska. kiedy ja się nauczę taką robić? :(

    OdpowiedzUsuń
  28. cień od Iwetto bardzo przypadł mi do gustu, chętnie widziałabym go u siebie. Chyba nigdy nie miałam tuszu z Max Factora, ale też nigdy tam firma mnie specjalnie nie interesowała. Róż wygląda znakomicie.

    Chcę więcej makijaży i Twoich kosmetyków w akcji! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie o dziwo MF gości dość często, jakoś tak :)))
      Cień jest piękny i widzę go już w różnych połączeniach także polecam.

      Postaram się sprostać wyzwaniu :)

      Usuń
  29. maskara niestety szalu nie robi :(szkoda , za to make-up super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moich rzęsach to z żadną maskarą szału nie będzie :P Jednak spodziewałam się czegoś innego, bo większość tuszy wygląda podobnie.
      Dzięki :)

      Usuń
  30. Bardzo ładnie wyglądasz :) Szczególnie zwróciłam uwagę na usta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polubiłam tę pomadkę nie tylko za kolor :)

      Usuń
  31. Bardzo lubię połączenie monochromatycznego cienia z eyelinerem, chociaż wyciągnęłabym kreskę nieco wyżej, żeby stworzyć wrażenie bardziej migdałowego oka i 'rozweselić' spojrzenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację :) wiecznie mam z tym problem i choć pamiętam, to potem trafiam do punktu wyjścia :/

      Usuń
  32. ooo, ten Golden Sand jest super, przydałoby mi się coś takiego, ostatnio testuję różne formy wyciągania z ciemnej jaskini moich opadniętych powiek, a taki złotawy, jasny błyszczor mógłby być fajny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polubiłam się z tym kolorem :) warto spróbować.

      Usuń
  33. taaak~ Chcemy więcej makijaży. :) Zoeva bardzo ładnie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nikomu się nie znudzą moje malunki :)
      Zoeva na plus, ale póki co nie zapeszam :D

      Usuń
  34. Ja jestem pod urokiem Twojej idealnej, cienkiej kreski! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Cieszę się, że jesteś z niego zadowolona :) Zdecydowanie więcej takich postów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo! dziękuję :*
      Mam nadzieję, że nowy sprzęt rozwiąże częściowo problem.

      Usuń
  36. Śliczny makijaż bardzo ci w nim do twarzy ;) zapraszam do siebie patyskaa.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  37. No nie.. znow mi sie skasował komentarz.. :/

    Ja jakoś nie lubię pisaków eyelinerów. Miałam trzy i każdy jeden był beznadziejny :( Nie mogłam uzywac na cienie, ponieważ szybko przestawały pisać :/ Za to uwielbiam ten żelowy brąz który mam od Ciebie :) Codziennie używam, mieszam z deczkiem czerni i jest fajny nie za ostry kolorek :)

    Chcemy makijaży wiecej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio zaczęłam pisać w notatniku, bo ciągle zżerało moje elaboraty.....

      U mnie to początek z pisakami i nabrałam ochoty na więcej także na pewno za jakiś czas pokuszę się o bliższą prezentację.
      Cieszę się, że trafiłam w gusta i potrzeby :*

      Usuń
  38. Cień od Iwetto wpadł mi w oko, ostatnio w ogóle nie interesowałam się kolorówką IsaDory. Kolor na ustach jest mega, Asiu, będę nad nim intensywnie myśleć :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z IsaDorą zaliczyłam przygodę w okresie studiów, jednak słynne 4-ki uczulały mnie :( Dlatego dość ostrożnie podeszłam do tego cienia, ale wcześniej wypróbowałam sreberko i dobrze rokowało :)
      Lubię takie kolory.

      Usuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...