LEFROSH Rillo emulsja zapobiegajaca nadmiernej potliwości

 
 
Mam słabość do firmy Lefrosch, lubię ich produkty i juz od dawna planowałam zakup emulsji Rillo ale ciągle cos innego pojawiało sie na mojej drodze i tak na etapie poznawania Etiaxilu,Antidralu a później Blokera z Ziai zapomniałam o niej całkiem.Może nawet nie sięgnęłabym po Rillo ale Bloker Ziai zafundował mi podrażnienie, które skutecznie zniechęciło mnie do niego.
Dzisiaj chcę zaprezentować Rillo Emulsje zapobiegającą nadmiernej potliwości z firmy Lefrosh.
 
Dla zainteresowanych skład INCI
Aqua, Aluminium Chlorhydrate, Ethylhexyl Stearate,Glyceryl Stearate, Ceteareth-25, Stearyl Alcohol, Glycerin, Cetyl Alcohol, Dimethicone, Propylene Glycol;Sodium Usnate, Panthenol, Parfum
 
Emulsja ma typowe opakowanie tzw."kulka", delikatny zapach, który kojarzy mi sie z aromatem zielonego jabłuszka;) Śmietankowa konsystencja szybko sie wchłania, w zasadzie nie jest mocno wyczuwalna na skórze.Używam jej średnio 3 razy w tygodniu na noc.
Producent zaleca by rano ją zmywać wodą z mydłem i tego się trzymam.
Jest bardzo delikatna dla mojej skory i nie zaobserwowałam żadnych przykrych niespodzianek typu:podrażnienie/swędzenie itd.Sprawdza się:)Jestem z niej zadowolona i myślę, że póki co zostanę przy niej na dłuższy czas.
 
Z tego typu produktami miałam przeważnie problem w postaci podrażnienia i musiałam uważać nie tylko z aplikacja ale i z częstotliwością.W tym przypadku jest inaczej.Po raz pierwszy żadnego pieczenia czy zaczerwienienia.
 
Polecam wszystkim tym, którzy mają ochotę spróbować czegoś innego bądź szukają innego produktu z podobnych względów jak moje.
 
Pozdrawiam!
 

18 komentarzy:

  1. oj, mnie też bloker Ziaji podrażnił :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używam Antidralu od bardzo dawna, teraz jednak po niego sięgam tylko raz na miesiąc, bo już mi starcza zwykły dezodorant.

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie bloker ziai nie podrażnił, ale dobrze wiedzieć, że jest ta emulsja

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze wiedzieć o tym produkcie, bo dotychczas o nim nie słyszałam. Dla mnie bloker Ziai to chyba też bubel, nie chroni zbyt dobrze.. Planuję zrobić do niego jeszcze jedno podejście, a jak nie skorzysta z tej szansy to... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie bloker ziaji nie podraznia, ale tez nie chroni, a ta emulsja dobrze chroni?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tym produkcie i cieszę się, że o nim napisałaś, bo wszystkie pozostałe już przetestowałam. Żaden mnie nie podrażnił, ale też luksusowo nie było (swędzenie np).Gdzie mogę szukać tego produktu?

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam problem z zaczerwienieniami i podrażnieniami po takich produktach :) może zainwestuję w ten :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Martuś,
    wiadomo, ze tego typu preparaty uzywamy wedle potrzeb;)

    Simply,
    jezeli bedziesz miala okazje to warto przetestowac na wlasnej skorze;)

    Lady,
    mnie on niestety nie pasuje:(

    Stri-linga,
    myslalam, ze Ziaja spelni woje zadanie ale nie bardzo...dlatego tez zaczelam szukac czegos innego.

    Kotwilka,
    warto sprobowac:)

    Na Krawędzi,
    nie narzekam a im dluzej uzywam tym lepsze efekty widze:)

    Iwetto,
    staram sie szukac czegos innego i lubie skupiac sie takze na produktach o ktorych malo sie pisze...;)))
    Apteki "kolorowe" na pewno maja w swojej ofercie Lefrosch wiec tam bez problemu dostaniesz Rillo.

    Lady Thick,
    mnie wlasnie tego typu historie zmusily do dalszych poszukiwan;)
    Dziekuje za wizyte:))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. może poszukam rillo dla mojego chłopaka, który po perspiblocku ma uraz do blokerów w ogóle. nie będzie łatwo go przekonać, żeby wypróbował cokolwiek innego, bo jest bardzo zadowolony z vichy 72h, ale czasami bloker jest bardziej komfortowy, przynajmniej w moim mniemaniu. no nie wiem.
    Skunk Anansie mhm :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz słyszę o tej marce. Co maja jeszcze w swojej ofercie?

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tego, a właśnie Etiaxil mi się skończył! Dzięki za coś nowego :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawa informacja, na całe szczęście ja nie mam takiego problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak z dostępnością ich produktu, dasz mi jakieś wskazówko-namiary? :) Łatwiej kupić w Polsce, czy Anglii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W UK nie namierzyłam tego ale dostaniesz bez problemu w PL w SuperPharm:) oraz praktycznie każda apteka ma ofertę tej firmy.

      Usuń
    2. Nie mam SP u siebie :( A jak z ceną? Jak się wyrobię z funduszem na kosmetyki to wskoczy na listę :)

      Usuń
    3. Nie pamiętam ale chyba ok.20zł było wtedy ... nie sądzę aby poszło w górę. Przejrzyj sobie Allegro i oferty aptek internetowych. Wydaje mi się, że cena jest w normie.

      Usuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...