All Hallows' Eve





Dawno temu na Wizażu krążył watek pt.”Dynia czy znicz?”. Ciekawa jestem Waszego podejścia do tego tematu, ponieważ nie można tego tak łatwo zaszufladkować a Halloween, czyli wigilia Wszystkich Świętych tuż tuż.


Tak naprawdę trudno dociec, jaka jest geneza, Halloween, jeżeli założymy, że będzie nią celtyckie powitanie zimy to odwołamy się do celtyckiego obrządku Samhain. W ten sposób następowało pożegnanie z latem a witano się z zimą i jednocześnie obchodzono Święto Zmarłych.



Dziady to z kolei zwyczaj ludowy Słowian i Bałtów, które były obchodzone dwa razy do roku- wiosną i jesienią. Na jesień odbywało się to w nocy z 31 października na 1 listopada i zwyczaj ten był także znany Nocą zaduszkową. Dzisiaj to Zaduszki obchodzone 2 listopada.

Osobiście stawiam na dynię i znicz. Nie oddzielam tego a pomimo upływu czasu i obecnych zdarzeń jedno drugiego nie wyklucza. Poza tym czas zabawy przypada na 31.X a Wszystkich Świetych na 1.11...

To, jak wspominamy Naszych bliskich i jaką wybieramy formę zależy od Nas samych. Nie widzę nic złego w tym, aby jednego wieczoru bawić się a następnego pogrążyć się nie tyle w zadumie, w co dobrych wspomnieniach, bo dzięki temu bliscy nadal żyją w Naszych sercach/pamięci.




Dla mnie to będzie czas, kiedy odpalę świecę, wyciągnę butelkę ulubionego ginu i zrobię drinka z tonikiem oraz dużą ilością, limonki. Tak, jak lubił. Włączę kilka płyt, które należały do Jego faworytów i powspominam przy stercie zdjęć raz jeszcze.

„(…) I tak wszystko to, co mamy jest w naszych sercach(…)”




Powoli zaczynam nadrabiać zaległości a za parę dni na pewno będę miała więcej czasu dzięki czemu z przyjemnością pokażę się tu i tam.

Pozdrawiam serdecznie!


Kilka słów czyli aktualności w pigułce





Zacznę tak, dziękuję za zainteresowanie pomysłem, jakim okazał się HexxBOX jednak ze względu na okoliczności zostanie to odłożone w czasie. Oczywiście nadesłane dotychczas prace i zgłoszenia jak najbardziej będą brane pod uwagę. Jest tylko kilka spraw.

Po pierwsze, nie wszystkie zgłoszenia są zgodne z zapisem. HexxBOX ma dwa etapy, część I dla aktywnych komentatorek widniejących na HOT LIST. Warto zwrócić uwagę na ten szczegół, ponieważ widzę, że nie każdy czyta…

Po drugie, część II, w której jest do zgarnięcia lakier Ciate The Glossip powiązałam z wykonaniem zadania, do którego należy interpretacja własna Halloween.

Ze względu na nieplanowany pobyt w Polsce i brak dostępu do nagród zabawa zostanie zakończona 2 listopada jednak wysyłkę planuję na grudzień. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem nagrody wysłałabym z Polski jednak muszę poczekać na dostarczenie ich w moje ręce.

Takie zmiany wymusiło życie i mam nadzieję, że nikt nie poczuje się pominięty ani obrażony, choć…. Dostałam kilka dziwnych wiadomości. Dlatego też chcę zaznaczyć, że zawsze wywiązuję się z podjętych akcji, ale pojawiają się rzeczy ważne i ważniejsze. Nikogo nie zmuszam do zaglądania na mój blog czy brania udziału w zabawie. Nadal uważam, że to dobra zabawa a przy okazji zbiegnie się z pełną liczą wyświetleń strony, co nie zostanie przeze mnie pominięte.

Dziękuję Wszystkim TYM, którzy są ze mną cały czas bez względu na to, czy piszę/pojawiam się regularnie, bo wiadomo, że blog to moja pasja. To, że czasami wyłączamy się z aktywnego życia powodowane jest różnymi sytuacjami. W moim przypadku też się tak stało, ale z chęcią wracam i w miarę możliwości pokazuję się.

Dziękuję, że jesteście bez względu na czas i okoliczności!



Pozdrawiam!


Prościej się nie da;)


Wczoraj pokazałam Wam moją kosmetyczkę z kolorówką i nie tylko a dzisiaj mały pokaz, co można wyczarować z takiego zestawu.

Makijaż bardzo oszczędny, na dodatek brak pędzli jednak jest problemem a Mamie podbierać nie chciałam, bo lubię mieć swoje akcesoria. W taki oto sposób zmuszona jestem do zakupu podstawowych pędzli, które przy okazji zostawię. Nie będę później tego wozić ze sobą, co w rezultacie wyjdzie na plus.
 

Pomyślałam, że wybiorę coś z oferty Maestro lub Hakuro chyba, że macie inne propozycje? Nie chcę inwestować w nie dużych sum, ponieważ będą służyć do użytku tymczasowego.
Muszę też odwiedzić stoisko Inglota. Brak grzebyka do rozczesywania rzęs jest mocno odczuwalny: D

Nie wzięłam ze sobą bazy pod cienie ani żadnej palety czy cieni pojedynczych, więc bazuję na palecie do brwi, kredce Master smoky oraz korektorze Collection 2000, który okazuje się genialną bazą pod cienie. Jestem pod wrażeniem jak podbił kolor oraz przedłużył trwałość cieni.

To, co widać na zdjęciach to efekt po kilku godzinach od nałożenia plus przebywanie na dworze w mało przyjaznych warunkach.



Prościej się nie da;)

Pozdrawiam!