tag:blogger.com,1999:blog-42140078121259189252024-03-18T15:17:06.373+01:001001 PasjiHexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.comBlogger1691125tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-66799835437220184162024-03-14T20:20:00.001+01:002024-03-15T16:24:44.861+01:00Subiektywny ranking oferty Skin Science: od moich hitów po (nie)zbędne produkty!<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyE7Mw0z5NUkjLm_aXwJeid7XpTT3UoeD5JK8JYlZFb43XFKeotMopOL65FcWCzj4SJCpT0RNJV2evbRt8Kd0oIhPI7ULKyl8TbBusXCqEoRtlcf7nh_TqpeEIICzknta6wbFAQS1hL_PV7LfIoQqllesE1DL69MVWPqNAgoUTeO-LQhBRQ-KLsr8XMCc/s2544/Kremy%20SS%20konsystencje.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyE7Mw0z5NUkjLm_aXwJeid7XpTT3UoeD5JK8JYlZFb43XFKeotMopOL65FcWCzj4SJCpT0RNJV2evbRt8Kd0oIhPI7ULKyl8TbBusXCqEoRtlcf7nh_TqpeEIICzknta6wbFAQS1hL_PV7LfIoQqllesE1DL69MVWPqNAgoUTeO-LQhBRQ-KLsr8XMCc/w640-h640/Kremy%20SS%20konsystencje.JPG" width="640" /></a></div><br /><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;">Po kilku
miesiącach stosowania kosmetyków Skin Science, z przyjemnością
podzielę się moimi spostrzeżeniami. </span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><b>Chciałbym
w</b></span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><b>yróżnić te</b></span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><b>,
które mnie zachwyciły, jak i te, </b></span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><b>które
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;">moim zdaniem nie są niezbędne
w mojej pielęgnacji. Oczywiście, pamiętajcie, że to tylko moja
subiektywna opinia, oparta na własnych potrzebach i kondycji mojej
skóry.<span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Zacznijmy
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">od tych produktów, które
stały się moimi </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>ulubieńcami</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Na szczycie mojej listy znajduje się serum Stem Cell-Line Astral
Glow, które odmieniło kondycję mojej skóry. Kolejnymi
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>hitami </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">okazały
się być </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kremy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">:
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Molecules</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
wersja na dzień i na noc oraz </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>VegeBoost</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Rescue Face Mask Cream oraz Glow Mask Cream Face& Eyes, które
zapewniają mi nawilżenie i promienny wygląd bez względu na okoliczności.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfunIGt6k4n5MSuB0Uz839ViU9S79_elPXtOxRGqU67g-wB7T63Ru4iCZdnLWe1Os2yPBSXUj_oER7G-XOFGi6cbaZYPppfF7mjq9pRSKfk47JDOR0JXtwe_lAApqawIzABSxTLBVeuqR02b_Zfvd6X7FO-fnmKRcEzykCfrD0IWpVnYeSjV0-0IaMbD0/s1000/Skin%20Science%20Nourishing%20Face%20Tonik%20Odzwyczy%20Tonik%20do%20twarzy%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfunIGt6k4n5MSuB0Uz839ViU9S79_elPXtOxRGqU67g-wB7T63Ru4iCZdnLWe1Os2yPBSXUj_oER7G-XOFGi6cbaZYPppfF7mjq9pRSKfk47JDOR0JXtwe_lAApqawIzABSxTLBVeuqR02b_Zfvd6X7FO-fnmKRcEzykCfrD0IWpVnYeSjV0-0IaMbD0/w640-h640/Skin%20Science%20Nourishing%20Face%20Tonik%20Odzwyczy%20Tonik%20do%20twarzy%200.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie mogę nie wspomnieć o
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Toniku odżywczym VegeBoost
Nourishing Face Tonic</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/<a href="https://www.instagram.com/p/Cw2J1aTNcg5Ahb_VGLhD_ebhsN2UBdFSPH1snI0/">minirecenzja</a>/
do którego, na całe szczęście! Został dołożony atomizer.
Dozownik typu disc top zupełnie się do tego nie nadaje i jest to
jeden z gorszych wariantów. Stosowanie płatków kosmetycznych
również uważam za zbędne.</span></div></span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_ezhVuq2ZQv-pkOpb3r0ST5tTexLDlH3NmH9KvcF5wMcHXhiOvklDcSKBAcZrzk2UvJZN6iQZKKdt2xFXvYGM7lOTOVRIMmFBLPV_tIRPhn7ddjUZjOTzl7guF8A75PABDM45GCRHP4WTMrnaJ65zCN4_VhYpbxYCTOJQGlF2yoMPHRsn_612eqvupiI/s2544/Skin%20Science%20Stem%20Cell-line%20Astral%20Glow%20a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_ezhVuq2ZQv-pkOpb3r0ST5tTexLDlH3NmH9KvcF5wMcHXhiOvklDcSKBAcZrzk2UvJZN6iQZKKdt2xFXvYGM7lOTOVRIMmFBLPV_tIRPhn7ddjUZjOTzl7guF8A75PABDM45GCRHP4WTMrnaJ65zCN4_VhYpbxYCTOJQGlF2yoMPHRsn_612eqvupiI/w640-h640/Skin%20Science%20Stem%20Cell-line%20Astral%20Glow%20a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b style="font-family: Verdana, serif;">Serum Stem Cell-Line Astral Glow</b><span style="font-family: Verdana, serif;"> zasługuje na szczegółowe omówienie i myślę, że za jakiś czas podejmę się tego tematu. W tej chwili można zapoznać się </span><a href="https://www.instagram.com/p/C291fI2tfL4_257roiqlvPN739WUQAvtY981Mo0/" style="font-family: Verdana, serif;">TUTAJ </a><span style="font-family: Verdana, serif;">z podsumowaniem wrażeń po zużyciu pierwszego opakowania. Na ten moment celowo nie publikuję żadnych recenzji produktowych, ponieważ to jeszcze nie ten czas ;)</span></div><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNPyaAkTrrBiCoD0hkWgeh1vhv68weNo6wd-U5122ObVDUNHTCM4u0YtxcQ2epi8N5m9iPVpwWTu41REuDCjhBXhABJGZI1RokeBqpYpnNUCEazf-ycL8BvmEr8GCsUjNG3wAVBzxOX-lxbYY-RGKBhQK5ZuMV3cfv7_IDENsEFKlPHTLOGbIOZYg_sPM/s800/Skin%20Science%20Stem%20Cell-line%20Astral%20Glow%20Ac.gif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNPyaAkTrrBiCoD0hkWgeh1vhv68weNo6wd-U5122ObVDUNHTCM4u0YtxcQ2epi8N5m9iPVpwWTu41REuDCjhBXhABJGZI1RokeBqpYpnNUCEazf-ycL8BvmEr8GCsUjNG3wAVBzxOX-lxbYY-RGKBhQK5ZuMV3cfv7_IDENsEFKlPHTLOGbIOZYg_sPM/w640-h640/Skin%20Science%20Stem%20Cell-line%20Astral%20Glow%20Ac.gif" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Nie chcę
się powtarzać</b>, ponieważ o kremach już nieco pisałam przy </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/07/jak-wywoac-kosmetyczne-tornado-skin.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">TEJ
</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">okazji i nadal jest
mi trudno wybrać TYLKO jeden z nich. Natomiast <b>w mojej pielęgnacji
pełnią one rolę bazy, którą dopasowuję do kondycji i potrzeb
skóry.</b> Rewelacyjnie łączą się ze sobą w jednym schemacie i tym
samym eliminują konieczność sięgania po dodatkowe sera. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">W
każdym razie, chciałabym zgłębić zagadnienie związane z
naturalnym procesem separacji warstwy olejowej w kremie na noc
Molecules oraz kremie-masce Vegeboost Rescue Face Mask Cream. Ta
kwestia pojawiła się w <a href="https://www.instagram.com/p/C3xYSYUosJfbWutHZh1TXfB_psye9QQB195V1I0/">TEJ
</a>dyskusji i ciekawi mnie również, kto jeszcze zetknął się z
tym zjawiskiem.</span></div></span><p></p>
<p class="western" style="text-align: left;"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-EiBXIHbO33M8PBRcv1F428Ibv10Ghx5wtXIw8pAfAeYPZDSSa9Wj-dADSL3ZnWmNriw70POLZlQITFiaGhWX-I6Auae3lTgPBhXitWISh-TU5o5Lv97EUYnUtDb5FWfhD7lSNwXgjaUp0bdMeuPRiBD1ESCVxU3z7N-zriUe_YFT3zTfZwnt7zomDQw/s1000/Skin%20Science%20Molecules%20Antioxidant%20Revitalizing%20Face%20Serum%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-EiBXIHbO33M8PBRcv1F428Ibv10Ghx5wtXIw8pAfAeYPZDSSa9Wj-dADSL3ZnWmNriw70POLZlQITFiaGhWX-I6Auae3lTgPBhXitWISh-TU5o5Lv97EUYnUtDb5FWfhD7lSNwXgjaUp0bdMeuPRiBD1ESCVxU3z7N-zriUe_YFT3zTfZwnt7zomDQw/w640-h640/Skin%20Science%20Molecules%20Antioxidant%20Revitalizing%20Face%20Serum%200.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Molecules
Antyoksydacyjne Odmładzające Serum do Twarzy </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">z
kolei doceniam, jednakże nie do końca spełniło moje oczekiwania
pod względem potrzeb skóry oraz mojego schematu pielęgnacji. Jest
dla mnie zbyt bogate i bardziej traktuję je jako opcję ratunkową
niż podstawową. Na szczęście znalazłam fenomenalny produkt, o
którym niedługo napiszę więcej. Dodatkowo, zamiast sięgać po
serum Molecules, znacznie bardziej preferuję kremy z tej samej
linii.</span></div></span><p></p>
<p class="western" style="text-align: left;"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jest
to serum emulsyjne zapewniające działanie regenerująco-nawilżające.
</span>
</p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioT4niRt88JXzkL_DXi8usM6wbOD7XHGJcaHNGsJ9qu4i5uDB56UxetohuNKfVkJSkx3BRa_sVkgGlgNNILhTf0Bqq4Zz_BIrcXcEy3C9_XEjo5Bc-s3HjaN2E3VA12t289me1c1ixdUMyWDmRtymF_Q5a0iCKIdmHALAop4sNJ12Bz9Fcd37napsvMc8/s800/Skin%20Science%20Molecules%20Antioxidant%20Revitalizing%20Face%20Serum%20Ac.gif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioT4niRt88JXzkL_DXi8usM6wbOD7XHGJcaHNGsJ9qu4i5uDB56UxetohuNKfVkJSkx3BRa_sVkgGlgNNILhTf0Bqq4Zz_BIrcXcEy3C9_XEjo5Bc-s3HjaN2E3VA12t289me1c1ixdUMyWDmRtymF_Q5a0iCKIdmHALAop4sNJ12Bz9Fcd37napsvMc8/w640-h640/Skin%20Science%20Molecules%20Antioxidant%20Revitalizing%20Face%20Serum%20Ac.gif" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><b>Genialnie
uzupełnia i podbija właściwości kremów oraz kremów/masek.</b> To
jest również udana propozycja dla osób, które nie przepadają za
olejami w pielęgnacji. Dla jednych może okazać się idealne w
minimalistycznym schemacie pielęgnacji, dla drugich będzie
wspaniałym produktem pomostowym w rozbudowanych wariantach. Bardzo
lubię, gdy dany produkt oferuje tego typu rozwiązania.</div></span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUVs0y5dsdNOIc9nawYJn52Wumv3DOugxPxycKiv77tdp9N0FwSxd-BV2gg7mW4RmwY4DvdWRClE4vSGLh9-KcTQt2gKrVt39062RSCtWwE6qsccHZD5IyId2Rn4CEqTX55HrH72ExKDgsbbKDJdz6mXxIndDud3FlatCISrHbG4V2yyrkioxXlY7juu8/s1000/Skin%20Science%20Light%20Shield%20SPF30.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUVs0y5dsdNOIc9nawYJn52Wumv3DOugxPxycKiv77tdp9N0FwSxd-BV2gg7mW4RmwY4DvdWRClE4vSGLh9-KcTQt2gKrVt39062RSCtWwE6qsccHZD5IyId2Rn4CEqTX55HrH72ExKDgsbbKDJdz6mXxIndDud3FlatCISrHbG4V2yyrkioxXlY7juu8/w640-h640/Skin%20Science%20Light%20Shield%20SPF30.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Light
Shield SPF 30 Antyoksydacyjny Krem Foto-Protekcyjny do Twarzy i Pod
Oczy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
zapowiadał się niezwykle kusząco. Fascynująca konsystencja oraz
wykorzystane składniki. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">J</span><span style="font-family: Verdana, serif;">ednak,
jak dla mnie posiada tyle samo zalet, co wad. Planuję poświęcić
mu osobny wpis, ponieważ uważam, że warto omówić ten filtr. Na
chwilę obecną odsyłam do podsumowania, które znalazło się na
Instagramie – </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.instagram.com/p/C2Kj-KFIhLUKYA9loCzsJDK75q47AoTL2LphRA0/?img_index=1"><span style="font-family: Verdana, serif;">TUTAJ
</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">oraz
</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.instagram.com/p/CwFiNUJs73yAM9UB1R3vB2OZIiqMkaNNCEtZ3I0/?img_index=1"><span style="font-family: Verdana, serif;">TUTAJ</span></a></u></span></div><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Z
tym SPFem mam o tyle mieszaną relację, ponieważ nie do końca
jestem w stanie nakładać pod niego moją ulubioną pielęgnację,
ale też wersja oszczędna nie do końca działa tak, jakbym tego
oczekiwała. Natomiast </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wiem,
że nie jest to rodzaj filtra dla mnie w okresie tropikalnych
temperatur</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Dodatkowo wysoka wilgotność skreśla go z listy użytkowników ;)
Za to jesienią i zimą jest opcją, po którą chętnie sięgam.
Tylko znów, z wariantem delikatnego makijażu bazującego na
korektorze. W przeciwnym razie nie wygląda to u mnie korzystnie. Nie
powiem żeby mi to spędzało sen z powiek, ponieważ nie jestem
ortodoksyjną filtromaniaczką i lubię cieszyć się makijażem.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Właścicielka
Skin Science zapewnia, że z powodzeniem może on zastąpić
wszystkie warstwy w pielęgnacji. Byłam tym bardzo zaciekawiona,
lecz <b>dla mnie to absolutnie nie jest wariant „all in one”</b>. Ten
SPF wymaga pielęgnacji w moim przypadku i dopasowanie idealnej bazy
stało się problematyczne. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Mam
również zastrzeżenia odnośnie opisu na stronie producenta w
zakresie sposobu użycia. Myślę, że warto to doprecyzować.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcTJPvsA1AuWoYMlr2FA52WJMMzoclfukmQmAL8u7UyfjlgommskWhuNhktQZ0jsoU8MeQjGYpyR9-QlN4tpXaABicBPAV9zO6qokB7onMdM5laOTCF8aooQJjYYNtcB0yNu4Mw0ZSYg9ci9KWCy_WRu_hWaCYmGzyclOqlTz6WZrohHVOv0U3hvTaJoU/s1000/Skin%20Science%20Light%20shield%20SPF%2030%20info.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="632" data-original-width="1000" height="405" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcTJPvsA1AuWoYMlr2FA52WJMMzoclfukmQmAL8u7UyfjlgommskWhuNhktQZ0jsoU8MeQjGYpyR9-QlN4tpXaABicBPAV9zO6qokB7onMdM5laOTCF8aooQJjYYNtcB0yNu4Mw0ZSYg9ci9KWCy_WRu_hWaCYmGzyclOqlTz6WZrohHVOv0U3hvTaJoU/w640-h405/Skin%20Science%20Light%20shield%20SPF%2030%20info.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><div style="text-align: justify;">Pierwsze
opakowanie dostałam w prezencie od firmy. Było ono w opakowaniu zastępczym.
<b>Kolejne kupiłam, ale czy to powtórzę?</b></div></span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgDrOc7MKxSGaeRIZ4oEpALWU3bF75ipWAGnxa9PDYtdFd21HMhijRdwNloQATN91b3tCLJR7KzOPpaCffzBDrpO-UDB6rC8E45QXPQRHM-89boYni46Kgnp5d0hwicE6B84ysGwKqeea5IUP0gO4Mff57rLK0brMmuc8n-4uhmZOWlUwuaosPITDw1h8/s1000/Skin%20Science%20Vegeboost%20Nourishing%20Cleansing%20Milk%20Face%20&%20Eyes.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgDrOc7MKxSGaeRIZ4oEpALWU3bF75ipWAGnxa9PDYtdFd21HMhijRdwNloQATN91b3tCLJR7KzOPpaCffzBDrpO-UDB6rC8E45QXPQRHM-89boYni46Kgnp5d0hwicE6B84ysGwKqeea5IUP0gO4Mff57rLK0brMmuc8n-4uhmZOWlUwuaosPITDw1h8/w640-h640/Skin%20Science%20Vegeboost%20Nourishing%20Cleansing%20Milk%20Face%20&%20Eyes.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>VegeBoost
Odżywcze Mleczko Oczyszczające</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
pojawiło się niedawno w ofercie, ale już wyrobiłam sobie zdanie
na jego temat. Osobiście bardzo lubię mleczka do demakijażu i
oczyszczania skóry, więc ogromnie się cieszę z tej nowości. W
przypadku mleczka VegeBoost mam do czynienia z konsystencją
przypominającą delikatną emulsję. Jest lekka, ale jednocześnie
dobrze przylega do skóry, co sprawia, że jej używanie jest
wyjątkowo komfortowe. Po zmyciu nie pozostawia na skórze żadnej
warstwy, ale jednocześnie pozostawia ją miękką, a odpowiednie
nawilżenie zostaje zachowane.</span></div></span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Szybko
i sprawnie łączy się z wodą, nie wymaga używania płatków kosmetycznych.</span></p>
<p align="left" class="western">👍 <span style="font-family: Verdana, serif;">Stosuję
je wyłącznie do demakijażu twarzy i doskonale radzi sobie z
wszelkimi kosmetykami, również tymi wodoodpornymi. Przy demakijażu
oczu koncentruję się głównie na usuwaniu cieni i kosmetyków do
brwi. Zazwyczaj używam tuszu do rzęs, który zmywa się wodą.
Jeżeli zdarza mi się sięgać po inny, to wybieram preparat
dwufazowy. Mleczko jest wystarczające do demakijażu twarzy. Jestem
ciekawa, jak poradzi sobie z filtrami, zwłaszcza latem, gdy będę
używać Australian Gold Botanical Sunscreen Tinted Face SPF 50 oraz
NIOD Survival 30 - na razie rzadko używam filtrów, ale mam
nadzieję, że mleczko sobie z nimi poradzi.</span></p>
<p align="left" class="western">👎 <span style="font-family: Verdana, serif;">Największą
wadą jest opakowanie i rodzaj dozownika. Nakrętka typu "disc
top" sprawia problemy. W moim przypadku jest ona bardzo trudna
do otwarcia, co widać na nagraniu. W miarę użytkowania opakowanie
(średnio twarde tworzywo) wymaga określonego nacisku na butelkę,
przez co dozowanie nie jest przewidywalne. Za każdym razem pozostaje
pewna ilość produktu w dozowniku, która wylewa się po otwarciu
(nagranie dostępne na jednym ze slajdów). Od razu wiedziałam, że
muszę zmienić dozownik na pompkę. Na szczęście miałam nową,
pasującą pompkę.</span></p>
<p align="left" class="western">🥰 <span style="font-family: Verdana, serif;">Myślę,
że VegeBoost Odżywcze Mleczko Oczyszczające stanowi naprawdę
udaną konkurencję dla mleczek z Biologique Recherche, Caudalie oraz
Decleor, które zaliczają się do moich ulubionych. Mam również
nadzieję, że </span><span style="font-family: Verdana, serif;">gdy
nadejdzie czas </span><span style="font-family: Verdana, serif;">podsumowani</span><span style="font-family: Verdana, serif;">a</span><span style="font-family: Verdana, serif;">
VegeBoost </span><span style="font-family: Verdana, serif;">moje
wrażenia będą równie entuzjastyczne. Na chwilę obecną chwilę
kwestię kolejnego zakupu uważam za otwartą.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb9rbnPQ_ZOy2ajA2erq4n4lNKQGD1nNAlJ4jycxeBoKgUmgccT6FSQ4p5Gnd9RvwzS1lfxOhkPYLzyeGYtsPKLSvZ2av1uyaXUzXo0U_frF8KdgjGyC9J-YnuZJ_luXVszn3ENZMW4jOQd-zqsX5pjV-f5Vw0o1hJgSJzLpevIs_UQDeNA7TAo_CMC0w/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywcze%20serum%20olejowe%20Nourishing%20Face%20Oil%20Serum%201aaa.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb9rbnPQ_ZOy2ajA2erq4n4lNKQGD1nNAlJ4jycxeBoKgUmgccT6FSQ4p5Gnd9RvwzS1lfxOhkPYLzyeGYtsPKLSvZ2av1uyaXUzXo0U_frF8KdgjGyC9J-YnuZJ_luXVszn3ENZMW4jOQd-zqsX5pjV-f5Vw0o1hJgSJzLpevIs_UQDeNA7TAo_CMC0w/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywcze%20serum%20olejowe%20Nourishing%20Face%20Oil%20Serum%201aaa.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif;">Wspomnę jeszcze o </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>VegeBoost Nourishing Face Oil Serum/Odżywczym serum olejowym,</b> które jest naprawdę godne uwagi. Uważam, że takich opcji na polskim rynku nie ma zbyt wielu. Z kolei zagraniczne firmy, które śmiało mogą z nim konkurować oferują znacznie inny przedział cenowy niż Skin Science. Jeżeli ktoś lubi oleje, docenia ich właściwości na pewno doceni polską produkcję. Myślę, że będę wracać do niego od czasu do czasu. Natomiast moim numerem 1 pozostaje wciąż jedyny w swoim rodzaju balsam Mahalo Rare Indigo /<a href="https://www.1001pasji.com/2017/08/kojacy-balsam-do-twarzy-mahalo-rare.html">recenzja</a>/</span></div></span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg9hNz6rufoHy0mpiLgIlglh0M0pHF-cNs8d8ACEnFM5rUSaGH_kFMQR4sFE91CtmF3q9iGEMeBZiBSjkOHnxemxFOtfgHZjeJKV5ZFzThXDu6yInf4C-DMCkqqC70n5Zfb34N6eTibSpwCIGW8L2drwmIlcQ1Sg1-Lb-yg-Nt0PQQDpKuPWe0y_HbbI4/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywczy%20peeling%20z%20kwasem%20hialuronowym%20Nourishing%20Face%20Scrub.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg9hNz6rufoHy0mpiLgIlglh0M0pHF-cNs8d8ACEnFM5rUSaGH_kFMQR4sFE91CtmF3q9iGEMeBZiBSjkOHnxemxFOtfgHZjeJKV5ZFzThXDu6yInf4C-DMCkqqC70n5Zfb34N6eTibSpwCIGW8L2drwmIlcQ1Sg1-Lb-yg-Nt0PQQDpKuPWe0y_HbbI4/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywczy%20peeling%20z%20kwasem%20hialuronowym%20Nourishing%20Face%20Scrub.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jednakże,
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nie wszystkie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
produkty z oferty Skin Science </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>spełniły
moje oczekiwania</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Na przykład,
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>odżywczy peeling do twarzy
Nourishing Face Scrub</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> okazał
się być dla mnie nieprzyjemny w użytkowaniu. Nie znalazłam w nim
tego, czego potrzebowała moja skóra, i dlatego zdecydowanie
mogłabym z niego zrezygnować. </span></div></span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiy3OAIbwnQBkXPl0BfpI2k4M8stdcEOcdkISI0U-keAF13U8c5yndGVa5507QwzzaINMiS2STDYbNhE1nx56GBlZ3luPA6sQpZoff4U3PITirsk_C2LBy1o7SI21QWE4ttZTDX-zjxx5Ht9r-rAETvswLDNYuJIvhReAFQAp7cpC2s2MuWbFUw5t6Sa3w/s1000/Skin%20Science%20Nourishing%20Face%20Scrub%20a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiy3OAIbwnQBkXPl0BfpI2k4M8stdcEOcdkISI0U-keAF13U8c5yndGVa5507QwzzaINMiS2STDYbNhE1nx56GBlZ3luPA6sQpZoff4U3PITirsk_C2LBy1o7SI21QWE4ttZTDX-zjxx5Ht9r-rAETvswLDNYuJIvhReAFQAp7cpC2s2MuWbFUw5t6Sa3w/w640-h640/Skin%20Science%20Nourishing%20Face%20Scrub%20a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn_IsQBsQ0zY3ZHNOkoO6vncSZj7r2jiOR3urZfBL_GMcKHqv9ni4tE7MYil1trLodTQaPBV0ILI_55yJvkNIf4Wy5iodQMLVFcORg8U64NBjviGuxrNM3mi5E5nFe6Y4SnxVUeBbk24lVZdrMVLQ-5DVft2mXnNR1xbTAgL_BvPtQlORc8k3_ezffiTo/s1000/Skin%20Science%20Nourishing%20Face%20Scrub%20c.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn_IsQBsQ0zY3ZHNOkoO6vncSZj7r2jiOR3urZfBL_GMcKHqv9ni4tE7MYil1trLodTQaPBV0ILI_55yJvkNIf4Wy5iodQMLVFcORg8U64NBjviGuxrNM3mi5E5nFe6Y4SnxVUeBbk24lVZdrMVLQ-5DVft2mXnNR1xbTAgL_BvPtQlORc8k3_ezffiTo/w640-h640/Skin%20Science%20Nourishing%20Face%20Scrub%20c.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_FVvNWdLmdhtrSOui0pZ4BYJH6iePvyrf192EnBfyF5CpJJi4ZVV34-9run25uoY_K6wcnX1LAhb8a8BnHqGdHCkQke1jAr0hjzrJKWSo4LpJrlbxilkz2IHZc6H72aYnwEhzMy0Qpk4YKWpuegFluXfPM3I7cNCmyFIZNB4XKK41-q1moK_8kHLaEXE/s1000/Skin%20Science%20Nourishing%20Face%20Scrub%20d.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_FVvNWdLmdhtrSOui0pZ4BYJH6iePvyrf192EnBfyF5CpJJi4ZVV34-9run25uoY_K6wcnX1LAhb8a8BnHqGdHCkQke1jAr0hjzrJKWSo4LpJrlbxilkz2IHZc6H72aYnwEhzMy0Qpk4YKWpuegFluXfPM3I7cNCmyFIZNB4XKK41-q1moK_8kHLaEXE/w640-h640/Skin%20Science%20Nourishing%20Face%20Scrub%20d.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpikNleYczT2gmsa768-2r8SQvcg5XJnx6lCDLqvRhhrJQYXX5FgesC8_JP0iYOPajumfRXqLPMVvLOTTVtVi7jy7vBKfq8vKyN3mmSAdVMzdiC8DkDCBhnXkA3NTEEUiG7mKO333MDl7LGmGgcaMURxC1nAgyc6Kedkzko_Fm-CIGp3ZyX8B0lluZ2z4/s1000/Skin%20Science%20Nourishing%20Face%20Scrub%20e.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpikNleYczT2gmsa768-2r8SQvcg5XJnx6lCDLqvRhhrJQYXX5FgesC8_JP0iYOPajumfRXqLPMVvLOTTVtVi7jy7vBKfq8vKyN3mmSAdVMzdiC8DkDCBhnXkA3NTEEUiG7mKO333MDl7LGmGgcaMURxC1nAgyc6Kedkzko_Fm-CIGp3ZyX8B0lluZ2z4/w640-h640/Skin%20Science%20Nourishing%20Face%20Scrub%20e.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><b>Gdyby nie to, że dostałam go jako
gratis do zakupów, nigdy nie weszłabym w jego posiadanie</b>. Nie
pomyślałabym również o nim, jako o jednym z elementów mojej
pielęgnacji. Wbrew pozorom to bardzo inwazyjny peeling mechaniczny i
nawet przy bardzo mokrej wręcz ociekającej wodą skórze i
niezwykle delikatnemu przykładaniu dłoni przypomina papier ścierny.
Ostatecznie zużyłam go na dłonie oraz pielęgnacji skórek wokół
paznokci. Przekonałam się, że nie lubię takich kosmetyków, są
one zbyt inwazyjne dla mojej skóry i nie bez powodu od dawna nie
sięgam po nie.</div></span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr3U5ax-dhjw6NqrlJ5zcSKgL_MoFACqQwEk7u0KX-7OPcDGuMDIJvBxACgZGq2nQ5wHnnPgSq7VR0Kb71lUie1tU37yHYR8kDh8fTLjryCRBF5JOs7OUJqW2UYXwKIa_eP1mrs1w87UiBaHTbUp7-kXGLqD5NZ1uQ5k9reJbROeTZb2H5lyUTMnoJVnA/s1000/Skin%20Science%20Molecules%20pod%20oczy.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr3U5ax-dhjw6NqrlJ5zcSKgL_MoFACqQwEk7u0KX-7OPcDGuMDIJvBxACgZGq2nQ5wHnnPgSq7VR0Kb71lUie1tU37yHYR8kDh8fTLjryCRBF5JOs7OUJqW2UYXwKIa_eP1mrs1w87UiBaHTbUp7-kXGLqD5NZ1uQ5k9reJbROeTZb2H5lyUTMnoJVnA/w640-h640/Skin%20Science%20Molecules%20pod%20oczy.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>W
dłuższej perspektywie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> nie
widzę celu używania </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kremu pod
oczy z linii Molecules</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Choć
atutem jest pojemność, formuła i właściwości, od dawna
zrezygnowałam z osobnego produktu pod oczy. Wyjątkiem są dla mnie
tylko maska Sisley oraz koncentrat NIOD. Mimo zużycia dwóch
opakowań kremu, częściej nakładałam go na całą twarz niż
tylko pod oczy. Być może są wielbiciele tego kosmetyku, jednak dla
mnie staje się on zbędny.</span></div><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Najlepszymi
elementami</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> w mojej pielęgnacji
okazały się </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kremy, </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>tonik
odżywczy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b> oraz serum Astral
Glow</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, które nie tylko
spełniły moje oczekiwania, ale również przekroczyły je,
dostarczając mojej skórze wszystkiego, czego potrzebuje do
codziennej pielęgnacji.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWElUht1eeZ53W2sKytoA_f7iO5mO3hdGcp8apQkj4knKGRABKFbE4Ei5xiifvHeyRYZdOLGpeyZoRcwlHF8VxGTrBHrg8I1_C0yFCiynIC-GfPM5guv_uXNZ2n9udAbAVaH7AdKX6Pr7jTnhkvpq1Z2zzGaXfU6TDWQkeRHLBaEEqaVZpuz4700ZDksM/s1000/Skin%20Science%20kremy%20Molecules.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWElUht1eeZ53W2sKytoA_f7iO5mO3hdGcp8apQkj4knKGRABKFbE4Ei5xiifvHeyRYZdOLGpeyZoRcwlHF8VxGTrBHrg8I1_C0yFCiynIC-GfPM5guv_uXNZ2n9udAbAVaH7AdKX6Pr7jTnhkvpq1Z2zzGaXfU6TDWQkeRHLBaEEqaVZpuz4700ZDksM/w640-h640/Skin%20Science%20kremy%20Molecules.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Podsumowując</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
oferta Skin Science ma wiele do zaoferowania, ale warto podkreślić,
że każdy produkt może działać inaczej na różnych typach skóry.
Dlatego zawsze ważne </span><span style="font-family: Verdana, serif;">staje się</span><span style="font-family: Verdana, serif;">
dostosowywanie pielęgnacji do indywidualnych </span><span style="font-family: Verdana, serif;">wymagań</span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
</span><span style="font-family: Verdana, serif;">Na pierwszym miejscu warto stawiać
kondycję i potrzeby skóry, a potem dopiero skupiać się na doborze
składników oraz produktów z ich udziałem. Na pewno będę śledzić
dalsze poczynania firmy. Interesują mnie kolejne nowości oraz to,
co może pojawić się jeszcze w ofercie firmy. Tyle w temacie samych
kosmetyków.</span></div></span><p></p>
<p class="western" style="text-align: justify;"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Warto również
omówić kilka aspektów</b></span><span face="Verdana, sans-serif">
związanych z </span><span face="Verdana, sans-serif"><b>opakowaniami
</b></span><span face="Verdana, sans-serif">oraz </span><span face="Verdana, sans-serif"><b>obsługą
klienta i realizacją zamówień</b></span><span face="Verdana, sans-serif">.
Nie sposób pominąć problemów związanych z dopasowaniem produktu
do opakowania. Tak jest w przypadku toniku, mleczka oraz ser. Temat
fatalnie działających pipet został poruszony przy <a href="https://www.instagram.com/p/C3xYSYUosJfbWutHZh1TXfB_psye9QQB195V1I0/">TEJ</a>
okazji. Czy coś się zmieni? Mam nadzieję, że TAK. Kremy i
kremy-maski znajdują się w masywnych słoiczkach. Od samego
początku podkreślam, że marzą mi się wersje airless. Zdaję
sobie sprawę, że zmiany nie pojawiają się natychmiast, dlatego
też cierpliwie czekam. Myślę, że opinia zwrotna ze strony
klientów, to jeden z bardzo istotnych komunikatów.</span></p>
<p class="western" style="text-align: justify;"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Obsługa
klienta</b> znacząco uległa poprawie i mam tutaj na myśli nie
tylko swoje doświadczenia, choć akurat na nich się skupię. Jest
dużo lepiej i pozostaje tylko życzyć, by było doskonale.
Komunikacja i jej rodzaj również w dużej mierze decydują o tym,
czy klient będzie wracać. Dużą aktywność na Instagramie jest ze
strony właścicielki, co też zasługuje na uznanie. Sprawnie
odpowiada na wiadomości oraz komentarze.</span></p>
<p class="western" style="text-align: justify;"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Realizacja
zamówień</b> jest szybka i sprawna. Natomiast w przypadku zamówień
z UK, to wciąż inny wariant, który jest nieco skomplikowany. Zdaję
sobie sprawę, że Brexit znacząco wpłynął na sprzedaż
międzynarodową w wielu firmach. Natomiast z drugiej strony upłynęło
już tyle czasu od wejścia w życie nowych formalności, że nie
powinno to stanowić przeszkody.</span></p>
<p class="western" style="text-align: justify;"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Na zakończenie
powtórzę jeszcze raz to, co już kiedyś pisałam na IG</b>. Skin
Science życzę staranności w doborze oferty produktowej, by cały
czas priorytetem była jakość nie ilość. Udanego marketingu i
właściwego doboru ambasadorów.</span></p>
<p class="western" style="text-align: justify;"><span face="Verdana, sans-serif">Jeszcze większej dbałości o obsługę Klienta,
komunikację na najwyższym poziomie, rozwoju platformy jaką jest
sklep internetowy (zwłaszcza opcje dotyczące wysyłki zagranicznej
oraz płatności).</span></p>
<p class="western" style="text-align: justify;"><span face="Verdana, sans-serif">I na koniec,
równie ważne, utrzymania się na rynku! 🔥</span></p>
<p class="western" style="text-align: left;"></p><div style="text-align: center;"><span style="text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"> <b>Pozdrawiam serdecznie :)</b></span></span></div><div style="text-align: center;"><span style="text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqUg100mKFBlnC1ASm0WkTqPIz7RhHoGE2bzpZRd_AKBiB5i7f1FdrQ3HQ6S-3PUiJtGgKfoEUTb9QJXOcKiZzg3pTWUkVCVk00_ckS-s0fJd6ywUWsmjxpmfpxDi_52Ry3wn5qqyvlKBiWsB5EA3FZXrImxTlUpxUEj5zUEcxetiKURyryq8mn4LjCeE/s203/podpisnowy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqUg100mKFBlnC1ASm0WkTqPIz7RhHoGE2bzpZRd_AKBiB5i7f1FdrQ3HQ6S-3PUiJtGgKfoEUTb9QJXOcKiZzg3pTWUkVCVk00_ckS-s0fJd6ywUWsmjxpmfpxDi_52Ry3wn5qqyvlKBiWsB5EA3FZXrImxTlUpxUEj5zUEcxetiKURyryq8mn4LjCeE/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></div><br /><span style="font-family: verdana;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: center;"><br /></div><p></p></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-69664516164758535842024-02-22T16:13:00.000+01:002024-02-22T16:13:43.270+01:00Bioup Eliksir rewitalizujący MANGO ENERGY – serum nawilżające i rozświetlające<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtyZwFYY8maKJ5VB-D1AghSOz7klHUrGqDYt_UaUoESTuLIWRJz9LUNd6JET8z8P9Z3NjVrb5ApfwEzQXNarwnEHvuiBXDRpJjdwTYKceXs73ejCsaNLWHmmvkA9ZW-A7_n4m6X08YDUYex9_FlwahbAJ4k_jAq-0mrdUDSzIrwtg5BBX2k558XQjewRo/s1000/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtyZwFYY8maKJ5VB-D1AghSOz7klHUrGqDYt_UaUoESTuLIWRJz9LUNd6JET8z8P9Z3NjVrb5ApfwEzQXNarwnEHvuiBXDRpJjdwTYKceXs73ejCsaNLWHmmvkA9ZW-A7_n4m6X08YDUYex9_FlwahbAJ4k_jAq-0mrdUDSzIrwtg5BBX2k558XQjewRo/w640-h640/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace.JPG" width="640" /></a></div><p><span style="font-family: Verdana, serif;">Przede
wszystkim jest to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>dobre serum
odżywcze</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, które najbardziej
docenią skóry suche, przesuszone, borykające się z problemem
odwodnienia. Jednym słowem to serum stworzono dla skór, które nie
mają ustabilizowanej bariery hydrolipidowej, ale wymagają lekkich
konsystencji bez nadmiernego obciążania (w pełnym schemacie rzecz
jasna).</span></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Mocno
odżywia</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> i muszę przyznać,
że dobór składników, głównie olei zwraca moją uwagę. Poza tym
zapewnia optymalne właściwości nawilżające. Jest również
cudowny owocowy zapach. Nie do końca kojarzy mi się wyłącznie z
mango, raczej koktajlem z owoców tropikalnych, który umila
stosowanie.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFA1xj-mShtzXiyuMLK6fdzq7xkmTjlt1CyHO8t_zLGkDEj7Ied4cSc6w_azKv6kW29zMoTGlVdA4zGOX7FMmTsTdvw-P4W_jVk2ySDDFzg8Y_-ilKG1dkPRlmM6f3tx88H397WglYPMYrmRKYklgsjl9EyC5z7HQQFtJOr9fDJP6E47sNoEmnzeT-yz0/s800/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20000.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFA1xj-mShtzXiyuMLK6fdzq7xkmTjlt1CyHO8t_zLGkDEj7Ied4cSc6w_azKv6kW29zMoTGlVdA4zGOX7FMmTsTdvw-P4W_jVk2ySDDFzg8Y_-ilKG1dkPRlmM6f3tx88H397WglYPMYrmRKYklgsjl9EyC5z7HQQFtJOr9fDJP6E47sNoEmnzeT-yz0/w640-h640/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20000.gif" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Spodobała
mi się konsystencja. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">J</span><span style="font-family: Verdana, serif;">est
delikatnie żelowa z idealnym poślizgiem na skórze, ale
jednocześnie pozbawiona tłustości oraz lepkości. Mogłoby się
wydawać, że przy takiej kombinacji olejów zaskoczy nas swoją
treściwą i otulającą formułą. NIC z tego. Konsystencja jest
wodnista, na skórze pozostawia naturalne wykończenie.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP-_dzrLgtU6zp1ZChBOSJ_Q-5ULU-ZKByHPU72eNxSWN48prxutjyLU8uPzNNMMg0uMVJdJvsYqhh649iVYPj9K19XXuE7pv468uQnI6XrJ9DaG0nB5Uv2TgfukoPj_WrN7IRj5WwHQvmjf5Epcn2w0RftRiEFjCY00hzBOjQUcmS_10AJAn4ibWiVtU/s1000/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20konsystencja.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP-_dzrLgtU6zp1ZChBOSJ_Q-5ULU-ZKByHPU72eNxSWN48prxutjyLU8uPzNNMMg0uMVJdJvsYqhh649iVYPj9K19XXuE7pv468uQnI6XrJ9DaG0nB5Uv2TgfukoPj_WrN7IRj5WwHQvmjf5Epcn2w0RftRiEFjCY00hzBOjQUcmS_10AJAn4ibWiVtU/w640-h640/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20konsystencja.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixJ3WF_sZFQPOl_kA9IhnbpreY_Awa37rG3_a4WUTLvCPKmFXwCqnXuiOQ7zywsRlBEsoRtpYa6mnrUN-GCdNv-_7MX8dffQkkFzaaU53C102txja4mGHusr59hucfdI_Pkj60kMXO97i2oaBcU0YQzFc8Gne-5-lzI1JMVsWVAlWXyxIm36J4mBMU7nc/s1000/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20konsystencja%20a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixJ3WF_sZFQPOl_kA9IhnbpreY_Awa37rG3_a4WUTLvCPKmFXwCqnXuiOQ7zywsRlBEsoRtpYa6mnrUN-GCdNv-_7MX8dffQkkFzaaU53C102txja4mGHusr59hucfdI_Pkj60kMXO97i2oaBcU0YQzFc8Gne-5-lzI1JMVsWVAlWXyxIm36J4mBMU7nc/w640-h640/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20konsystencja%20a.JPG" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;"><b>Opakowanie.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">
Klasyczna szklana butelka z pipetą, która niestety nie jest ani
zbyt wygodna, ani praktyczna i w miarę używania coraz gorzej
zaciąga produkt. W ogóle nie lubię tych pipet, Skin Science ma
identyczne w swoich produktach i korzystanie z nich, to jak droga
przez mękę. Nie inaczej dzieje się w przypadku serum Bioup.</span></div><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQZr_IApz7HAG6kCQ3NqjuvMKUR-fnZ0r4RnTFqLaSxpQ4ExAOdqwxjKDLryhtQlI0f2lB_gnVGdJzSRtC4Vptc8Fh_Wa-mVUMA3qD9NCvAy6RRo5GDXSizNnqjSjjEE-NZg63w0xj7ZVRvgpEITFNOyNiBiJ1Acmvt5bKDcYCf4xA7CUjZOOr2lS3HAk/s1000/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20INCI.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQZr_IApz7HAG6kCQ3NqjuvMKUR-fnZ0r4RnTFqLaSxpQ4ExAOdqwxjKDLryhtQlI0f2lB_gnVGdJzSRtC4Vptc8Fh_Wa-mVUMA3qD9NCvAy6RRo5GDXSizNnqjSjjEE-NZg63w0xj7ZVRvgpEITFNOyNiBiJ1Acmvt5bKDcYCf4xA7CUjZOOr2lS3HAk/w640-h640/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgE2LdZ1jdSHJzsbgAPf5IRr95iZjjNxIqVYTOEyxFOSNPXy3-QGBuzLNRxXhQV9NHnG9e1uv6y00c9pZc2qfLiCB5GqIR18VDZjD35F5WihP9VFkN9uSMwuZ614Vo42idF6_ybVjG-saZtiF0-cRkaMgYohTo1ikESTnZzrxbJTR5s8z3THbL3wYgCA6I/s1000/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20opis.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgE2LdZ1jdSHJzsbgAPf5IRr95iZjjNxIqVYTOEyxFOSNPXy3-QGBuzLNRxXhQV9NHnG9e1uv6y00c9pZc2qfLiCB5GqIR18VDZjD35F5WihP9VFkN9uSMwuZ614Vo42idF6_ybVjG-saZtiF0-cRkaMgYohTo1ikESTnZzrxbJTR5s8z3THbL3wYgCA6I/w640-h640/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20opis.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWgH970lcbtKUILUdzfOdBINrSsyk9qV4IWwsgSI-YQLtPaH5tPDoIRnyTYwikBPfDx7q4YiGGvv7w4naLzRbbT_ipFrogFOU0Okt6VBp9bNNEY6wPwSZrvo3kks3myzfV1wLiImO94aVl-ZC126fCj4w0ebHuvd5aOWJXC7Td2sYr9pTGaR50oD-RdSQ/s1000/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20PAO.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWgH970lcbtKUILUdzfOdBINrSsyk9qV4IWwsgSI-YQLtPaH5tPDoIRnyTYwikBPfDx7q4YiGGvv7w4naLzRbbT_ipFrogFOU0Okt6VBp9bNNEY6wPwSZrvo3kks3myzfV1wLiImO94aVl-ZC126fCj4w0ebHuvd5aOWJXC7Td2sYr9pTGaR50oD-RdSQ/w640-h640/Bioup%20Eliksir%20rewitalizujacy%20MANGO%20ENERGY%20%E2%80%93%20serum%20nawilzajace%20i%20rozswietlajace%20PAO.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">Czego
można się po nim spodziewać?</b><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Nawilżenia,
odżywienia, wygładzenia.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Efektu odświeżonej i promiennej skóry. Zmiękczenia oraz
przywrócenia elastyczności. Tutaj nie będzie efektu WOW, a to
dlatego, że w zależności od kondycji i potrzeb skóry oraz rodzaju
pielęgnacji plus wielu innych czynników, takie kosmetyki mają
zupełnie inny schemat działania. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Kluczem</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
jak zwykle jest prawidłowy wybór i połączenie w danym schemacie
pielęgnacji (plus częstotliwość).</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Serum
dostałam w prezencie. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-weight: normal;">Lubię</span></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
poznawać ulubieńców innych, o ile tylko wpisują się w potrzeby i
kondycję mojej skóry. Tak też było w tym przypadku, ale przyznam,
że ciekawość również odegrała swoją rolę :)</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Była to
miła przygoda, która nie będzie miała kontynuacji. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Jestem
pewna</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, że gdybym wybrała po
to serum w okresie, gdy używałam retinoidów oraz kwasów, byłabym
zachwycona. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Sięgnęłam po nie
jesienią ubiegłego roku</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
kiedy już </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>moja pielęgnacja
była zupełnie inna</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, skóra w
pełni ustabilizowana i szybko przekonałam się, że za bardzo nie
ma na nie miejsca. Długo było ciepło, więc wersja na dzień
odpadała. Bardzo przetłuszczała mi się po nim skóra. O ile w
wersji saute jakoś to wyglądało, tak po nałożeniu makijażu w
ciągu dnia pojawiał się dramat. I na nic się zdały zmiany w
porannym schemacie. Pomimo, że </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>konsystencja
lekka</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, to jednak </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>mocno
odżywcza</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Tego moja skóra
nie potrzebowała. W międzyczasie używałam na noc kilka razy w
tygodniu, ale również bardzo oszczędnie. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Zmiana
nastąpiła,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> gdy zrobiło się
dużo chłodniej, ogrzewanie zaczęło chodzić pełną parą. Jednym
słowem, zmieniły się czynniki zewnętrzne. Parę razy też
zdarzyło mi się przesadzić z kwasami. Wtedy faktycznie serum
stanęło na wysokości zdania i używane na noc przyniosło szybko
pożądane efekty. W wersji na dzień wciąż było zbyt obciążające.
</span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Pojemność
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">30 ml, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>cena
regularna </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">109 PLN, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>PAO</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
5 miesięcy, dobra </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>dostępność</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
w Internecie</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Pewnie
mogłabym do niego wrócić, GDYBY nie Skin Science.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
A dokładnie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Molecules
Antyoksydacyjne odmładzające serum do twarzy.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Oczywiście to zupełnie inna receptura/półka cenowa/skład itd.,
ALE ma silniejsze działanie i jego </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>formuła
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">zapewnia w mojej ocenie
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>bardziej</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
optymalne </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>właściwości.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Z kolei</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Slurp Laboratories </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Preparation
B₅</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, to idealna propozycja
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>oferująca </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">kompromis
pomiędzy </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>konsystencjami i
właściwościami</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Będę
rozwijać ten wątek przy okazji recenzji każdego z nich. Przy
okazji </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>MOCNO podkreślam</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
że to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>moja wizja pielęgnacji</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
na którą patrzę </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przez
pryzmat</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> własnej skóry, jej
kondycji i potrzeb. Dlatego też </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przypominam</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
że </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>polecajki</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nie moja bajka</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Decyzję podejmuje druga strona :)</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Na
zakończenie </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">dodam, że serum
Bioup </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>w swoim przedziale</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
kosmetyków naturalnych z pewnością się </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wyróżnia</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Skład</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
jest </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przemyślany</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
poszczególne surowce dobrano ze starannością, a całość
otrzymała </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>komfortową
konsystencję</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, która ładnie
wygląda na skórze. Trzeba również przyznać, że </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>opis
na stronie producenta</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> jest
rzetelny i trzyma się faktów. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Skóra</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
na pewno </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>zyskuje</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
a warto pamiętać, że prawidłowo funkcjonująca skóra przede
wszystkim dobrze wygląda i charakteryzuje się rozświetleniem,
elastycznością, miękkością. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><br />
<br />
</p>
<p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMG17ZlZ-hNL4PBFCeONPFG2eqkOeukRZYOB2EYWzvCFnc7S5gzBM8nz62Kj5riKNQQqElM_3CV0WnVbPhZa4yvkGNSD4rhHgKLTSx5zEwQ3JurYWkC3IOzXfxEWPLszuyJnfhsbWDBYOT8oySO9p-OAQegloH7pcQPAqwyHIlLstiUN1hHmJNdKgVUa8/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMG17ZlZ-hNL4PBFCeONPFG2eqkOeukRZYOB2EYWzvCFnc7S5gzBM8nz62Kj5riKNQQqElM_3CV0WnVbPhZa4yvkGNSD4rhHgKLTSx5zEwQ3JurYWkC3IOzXfxEWPLszuyJnfhsbWDBYOT8oySO9p-OAQegloH7pcQPAqwyHIlLstiUN1hHmJNdKgVUa8/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></div>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-18924497830481146862024-02-12T16:16:00.004+01:002024-02-12T16:16:42.598+01:00Mój hit - Veoli Botanica Blend The Perfection: perfekcyjna gąbka do makijażu<p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzaDW4z3z6GZ_kvrrhhgrKA1Bmh-1qtwPnvWWNSDT4tD88jsKdO9s9e5mO9guR5m7GkyXpgUyP8E3KiBBoioIWCKaIeWaw_qbkU9Q7smbrxRwuECTbr-CRlsnlUJOqrsYT2evHrFPtcOmVqSOyfn8FaEK7qntsf4Lr2ON1aV4mmDRb9dDkVkYNORvctgA/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%205.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzaDW4z3z6GZ_kvrrhhgrKA1Bmh-1qtwPnvWWNSDT4tD88jsKdO9s9e5mO9guR5m7GkyXpgUyP8E3KiBBoioIWCKaIeWaw_qbkU9Q7smbrxRwuECTbr-CRlsnlUJOqrsYT2evHrFPtcOmVqSOyfn8FaEK7qntsf4Lr2ON1aV4mmDRb9dDkVkYNORvctgA/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%205.JPG" width="640" /></a></div><p></p><p class="western"><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Dwa lata temu</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
postanowiłam wypróbować gąbkę Veoli i od razu się w niej
zakochałam. Tak bardzo, że zrezygnowałam z zakupów mojego
dotychczasowego ulubieńca, Beauty Blendera. Przeważnie wybierałam
go w wersji czarnej, ale czasem sięgałam po inne kolory. Mimo to,
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Blend The Perfection przerosła go pod wieloma względami</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">.<span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Do tej pory
miałam styczność z różnymi gąbkami, które miały jedną
wspólną cechę - były produkowane w Chinach. Jakość bywała z
nimi różna, czasem lepsza, czasem gorsza. Przez pewien czas
używałam gąbki Glam Shopu, ale nowa partia okazała się
beznadziejnie twarda. Podobnie jak gąbki z firmy Wibo. Testowałam
również Real Techniques, której recenzję znajdziesz na moim blogu
(</span><span style="color: navy;"><u><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">link)</span></u></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
Przez chwilę interesowałam się także gąbkami Ebelin, Blend It.
Pewnie pomijam jeszcze kilka innych, ale szczerze mówiąc, żadna z
nich nie zdołała mnie przekonać do rezygnacji z oryginalnego
Beauty Blendera. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Aż do
teraz! 😊</b></span></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJlMVPbQsOQZzoDJjyEHfPkmX3L6BiTvUnBszZDeb9FxrhdxcQ4lOShlx3pRThquE5ybfxaYMkT_724xnmZzsJTbRbcVVokkEyru_W2H_P9xeNvPXDkNdVusVZFP3WQtRVsSX9sd-p1pU5faAeECxpiqZ0ZWKRrRyz_hkDLwf7PitCJi_ea_uiRnMdUNU/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%200.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJlMVPbQsOQZzoDJjyEHfPkmX3L6BiTvUnBszZDeb9FxrhdxcQ4lOShlx3pRThquE5ybfxaYMkT_724xnmZzsJTbRbcVVokkEyru_W2H_P9xeNvPXDkNdVusVZFP3WQtRVsSX9sd-p1pU5faAeECxpiqZ0ZWKRrRyz_hkDLwf7PitCJi_ea_uiRnMdUNU/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%200.JPG" width="640" /></a></span></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Gąbka Veoli
</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">jest produkowana na terenie Unii Europejskiej i została
specjalnie zaprojektowana dla marki Veoli. Pierwszą informację
można znaleźć na opakowaniu, drugą potwierdziła firma, gdy
zadałam im pytanie. Tutaj muszę przyznać, że udało im się
wprowadzić na rynek naprawdę rewelacyjny produkt. Choć może się
wydawać, że to tylko gąbka, kolejne akcesorium w naszej
kosmetyczce, to dla mnie jest to niezwykle istotny element. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">W moim
prywatnym rankingu,</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> na pierwszym miejscu jest gąbka do makijażu,
potem moje własne dłonie i palce, następnie bardzo dobry
jakościowo pędzel. Oczywiście, </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">wszystko zależy od używanego
kosmetyku</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, jego formuły i mojego aktualnego nastroju. W każdym
razie, gąbka zazwyczaj pojawia się w moim procesie makijażu, nawet
jeśli nie odgrywa głównej roli, to zawsze stanowi pomocne
narzędzie. Doceniam ją i chętnie sięgam po nią z wielu powodów.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguPvzE2mBpLQkFV_CeQZVydbg8yRQX0Xu_MjvjkUK2WXWaCsgM8ZgNxfPEwcE7wqOJvFXxOYXhUUdFwsg6p02J2G0FoC6D5-EdXOb6dmc1kfE_3td18FkLTQzzeMb8aaoxlkkuA_p1pRNpF6SBN38HbWsyqTB_aknvLaUbUDTGikXL_voe_M_q-eYXuLo/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2016.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguPvzE2mBpLQkFV_CeQZVydbg8yRQX0Xu_MjvjkUK2WXWaCsgM8ZgNxfPEwcE7wqOJvFXxOYXhUUdFwsg6p02J2G0FoC6D5-EdXOb6dmc1kfE_3td18FkLTQzzeMb8aaoxlkkuA_p1pRNpF6SBN38HbWsyqTB_aknvLaUbUDTGikXL_voe_M_q-eYXuLo/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2016.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd2px-b_JjgT1wHVQIqPMZpJ08NZkLDsU6cIBhrHXpqBdQ3vfsV6hPwBlg2xr-tss0UC6HyqKhu_ifc9Hy1kgeF-uyAQAIRn-Ik3c_JGyBZlpEjhUPRJbwTa7eVpi3vrpJOlDXZEqJe9ltet4nLzNnapgQwy7tODTkE8uP-gJ-Kls2gSY53GjlVWWZdjQ/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2017.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd2px-b_JjgT1wHVQIqPMZpJ08NZkLDsU6cIBhrHXpqBdQ3vfsV6hPwBlg2xr-tss0UC6HyqKhu_ifc9Hy1kgeF-uyAQAIRn-Ik3c_JGyBZlpEjhUPRJbwTa7eVpi3vrpJOlDXZEqJe9ltet4nLzNnapgQwy7tODTkE8uP-gJ-Kls2gSY53GjlVWWZdjQ/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2017.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Materiał</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
z którego wykonana jest gąbka, od pierwszego kontaktu wzbudza
zainteresowanie - nawet przed kontaktem z wodą. Już na wstępie
można zauważyć </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">różnicę w porowatości oraz elastyczności</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">.
Po namoczeniu znacząco zwiększa swoją objętość, stając się
jednocześnie niesamowicie miękka! To zupełnie inny rodzaj
miękkości niż ten, z którym jestem zaznajomiona ze strony Beauty
Blendera. Podczas aplikacji makijażu odczuwam jeszcze większy
komfort. Co więcej, w trakcie pracy z płynnymi konsystencjami
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">charakteryzuje się</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> znacznie lepszą przyczepnością oraz
umiejętnością pracy z produktem, czy to podczas nakładania,
blendowania czy utrwalania. Można śmiało powiedzieć, że sposób,
w jaki wtłacza produkt w skórę - niezależnie czy jest to kosmetyk
płynny, kremowy czy pudrowy - </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">zasługuje na ogromne wyróżnienie.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
Bardzo podoba mi się również jej kształt, powierzchnia ściętego
boku oraz precyzyjna końcówka. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wielkość również ma znaczenie</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
- szybko zwiększa swoją objętość w kontakcie z wodą, co pozwala
bez problemu odsączyć ją. Dla uzyskania jeszcze lepszego efektu
zaczęłam do odsączania używać ulubionych ręczników z Aquis,
które ekspresowo chłoną wilgoć. Wykorzystuję je także do
odciskania nadmiaru wody po czyszczeniu i dokładnym wypłukaniu
pędzli. Ich tkanina rzeczywiście rewelacyjnie sprawdza się nie
tylko podczas mycia włosów ;)</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaG5ONN_0vPpZur6YyDZXwCWkIcg8OYeFZqYifQuTES-geriBzWH_G2CnQaDWPLePmQSu5kq4XFYwcDOek6v1pVxdkPaZBWsQtJCMJeo7wGAVQYh8zJ7Sy-GX4shxKaGmCEWvp7f9nk6FnxfqMGwlMmr7RFCiJU2MVdaYs9ynmdqRiEoa5jFN56YSfKHs/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%201.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaG5ONN_0vPpZur6YyDZXwCWkIcg8OYeFZqYifQuTES-geriBzWH_G2CnQaDWPLePmQSu5kq4XFYwcDOek6v1pVxdkPaZBWsQtJCMJeo7wGAVQYh8zJ7Sy-GX4shxKaGmCEWvp7f9nk6FnxfqMGwlMmr7RFCiJU2MVdaYs9ynmdqRiEoa5jFN56YSfKHs/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%201.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2nWrqj_qcoh0tM8zVt9SeDErPNK69RRD9-69yQIv_FpSz2VfZ4ZwPBVvehJG2h-p2VipHCDhT8le9OeDi-jNLQpOmP6oQMptkURlhcNBcmlHR7ghjDukSS4PkjJUzhEWrrsXk-rrohoEga2X2BSzTYl1NftQUvkGPAH4eas6RzC-7yy1GqZJZvKBjx9g/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%202.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2nWrqj_qcoh0tM8zVt9SeDErPNK69RRD9-69yQIv_FpSz2VfZ4ZwPBVvehJG2h-p2VipHCDhT8le9OeDi-jNLQpOmP6oQMptkURlhcNBcmlHR7ghjDukSS4PkjJUzhEWrrsXk-rrohoEga2X2BSzTYl1NftQUvkGPAH4eas6RzC-7yy1GqZJZvKBjx9g/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%202.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhYU1TmbKup-TrzyTa1wNG6c6yppnSc94J3ILupm1daXafwDo7bM_c8QW5lSKp9vBvQL5IOlCdVWL-WOBplDwRWEtJCpcCAHXwgw8k2O0Ccr6vvaIJhqaHRVS0qK4GMyGPRq2sXihk2CEpDvd7dNUIkBW5IpbcsjdmGyqieT2oxQj8fpP6r1b2pde5NGM/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%203.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhYU1TmbKup-TrzyTa1wNG6c6yppnSc94J3ILupm1daXafwDo7bM_c8QW5lSKp9vBvQL5IOlCdVWL-WOBplDwRWEtJCpcCAHXwgw8k2O0Ccr6vvaIJhqaHRVS0qK4GMyGPRq2sXihk2CEpDvd7dNUIkBW5IpbcsjdmGyqieT2oxQj8fpP6r1b2pde5NGM/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%203.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhObFqO2908RQvX9LmYva9swUwsqEY_HBQNaLNhP3gb8xySXK7b__0AFSsBf2EfdL5HXxnCP433JoYs-s0U2s-_aAlqT6aVQZQknx338-PT7b9TalhqmWUzbw555vlDOGPaPrA6S21m4aYSB0DFN2jhR55VLgMTTXWlsc8uJ8ehBawPTQDB9cgYrWA27nc/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%204.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhObFqO2908RQvX9LmYva9swUwsqEY_HBQNaLNhP3gb8xySXK7b__0AFSsBf2EfdL5HXxnCP433JoYs-s0U2s-_aAlqT6aVQZQknx338-PT7b9TalhqmWUzbw555vlDOGPaPrA6S21m4aYSB0DFN2jhR55VLgMTTXWlsc8uJ8ehBawPTQDB9cgYrWA27nc/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%204.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Czyszczenie</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
niezależnie od rodzaju produktu, nie stanowi problemu, jednak kolor
gąbki może być kwestią wymagającą uwagi. Przy mocno nasyconych
kolorach mogą pojawić się przebarwienia, dlatego warto dobrać
odpowiedni detergent. W ciągu tego czasu przetestowałam wiele
różnych wariantów. Dotychczasowe ulubione produkty radziły sobie
z tym zadaniem bardziej lub mniej skutecznie. Chociaż proces
"prania" gąbki przebiegał szybko, czasami wpływał
negatywnie na jej jakość. Bardzo lubię fenomenalną kostkę myjącą
Czarszka x Bracia Mydlarze: Łagodna owsiana kostka myjąca, ale
zauważyłam, że gąbka szybciej się starzeje po jej użyciu. Jakiś
czas temu zakupiłam mydło do pędzli kosmetycznych Senkara i wydaje
mi się, że jest dużo lepsze w tym zakresie. Zapewne za kilka
miesięcy podsumuję, czy to był dobry wybór. W każdym razie,
pilnując podczas czyszczenia, by usunąć wszystkie plamy i
przebarwienia oraz dokładnie oczyścić gąbkę, można zachować
kolor jej powierzchni od początku do końca.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7zDVbZIySRJws2ukw3SNCbAb871zTmQ0fseCFcMpvwBZwi_ANx_I2QFEK57l4pbbiw2JhlrUvug2jwoI6JAX_66aDR2BL5DNjg_-xLNCEbRVKMxXIjSY42VXbB1zNrs2uhfsQ1A22JZ4V6vRaaTy__RiFdNVprX-qAs-zrxSDYV08OE6ETjdSL_Jri98/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2012.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7zDVbZIySRJws2ukw3SNCbAb871zTmQ0fseCFcMpvwBZwi_ANx_I2QFEK57l4pbbiw2JhlrUvug2jwoI6JAX_66aDR2BL5DNjg_-xLNCEbRVKMxXIjSY42VXbB1zNrs2uhfsQ1A22JZ4V6vRaaTy__RiFdNVprX-qAs-zrxSDYV08OE6ETjdSL_Jri98/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2012.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_YKHXYjs8KyegwEWQzDZ6gmHJgdZl_w7LzW6gn7siXwgmoRQ8kYuTncdZgVtqQUuXQJXBKv3HfPPzklBw1BFjyu7sGwlkxrm_xfrHamXHLhNBqBephM7Fu2GP0yuKkUcRyQ7I3tk3cKoNPZe1xq1WYOHkFp2OYsefcMz0DFJZyjmojV_PgQxipSw8X1E/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2013.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_YKHXYjs8KyegwEWQzDZ6gmHJgdZl_w7LzW6gn7siXwgmoRQ8kYuTncdZgVtqQUuXQJXBKv3HfPPzklBw1BFjyu7sGwlkxrm_xfrHamXHLhNBqBephM7Fu2GP0yuKkUcRyQ7I3tk3cKoNPZe1xq1WYOHkFp2OYsefcMz0DFJZyjmojV_PgQxipSw8X1E/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2013.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtB94HAM4Z06bC7j8rhs_kn5vbidYmHW3Iluw3-GpNZVnM8VfOWDFaU5N9SPLgrhOxT0IPdWW7QoU8Kd9HEDY1uZQp1oEkfA82OG_15EV9Q4CzXaUsGoSzbI3xCf9Niinnywwq7l7lz8TlohEgi7nRENYlwmRGA5E-mVczyaDCsVa6k5ktOcYnVVcuPbA/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2014.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtB94HAM4Z06bC7j8rhs_kn5vbidYmHW3Iluw3-GpNZVnM8VfOWDFaU5N9SPLgrhOxT0IPdWW7QoU8Kd9HEDY1uZQp1oEkfA82OG_15EV9Q4CzXaUsGoSzbI3xCf9Niinnywwq7l7lz8TlohEgi7nRENYlwmRGA5E-mVczyaDCsVa6k5ktOcYnVVcuPbA/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2014.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwZMWgeaBNnPUPlSHEQ8-FW5LKCv2heKT5WBzOOPivQwDJks9VlVUYfty1-GKYOfWqwpjmvm2Pfz0Rqhj1VwhDOwUSuAXvYHMR8n_c06pfM-F2KgTySOPcdMZQZWv2XhPuwWceB6HZLeZT93sJaTYJADfRbpC148MpdECGGRl1oUCgeE-OO1CqYmOmP_w/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2015.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwZMWgeaBNnPUPlSHEQ8-FW5LKCv2heKT5WBzOOPivQwDJks9VlVUYfty1-GKYOfWqwpjmvm2Pfz0Rqhj1VwhDOwUSuAXvYHMR8n_c06pfM-F2KgTySOPcdMZQZWv2XhPuwWceB6HZLeZT93sJaTYJADfRbpC148MpdECGGRl1oUCgeE-OO1CqYmOmP_w/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2015.JPG" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b style="font-family: Verdana, sans-serif; text-align: left;">Wymieniam
gąbkę średnio co 3 miesiące</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif; text-align: left;">, tak w przybliżeniu. To zależy
głównie od tego, jak często jej używam. Jeśli używam jej
regularnie i systematycznie, to 3 miesiące to maksimum. Natomiast,
gdy korzystam z niej rzadziej, zdarza mi się przedłużyć ten
okres. Nie przechowuję używanej gąbki gdzieś tam w szufladzie,
zawsze mam ją pod ręką, aby móc z niej korzystać od pierwszego
użycia. Tak samo postępowałam z Beauty Blenderem, którego również
czasami miałam dwa lub trzy egzemplarze w jednoczesnym użyciu.</span></div><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Gąbka stała się
nieodłącznym elementem makijażu oraz jego odświeżania/korekty w
trakcie dnia, idealna do zastosowania w różnych sytuacjach
mobilnych oraz podczas codziennego użytkowania.</span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXTbpOsMNLWNEq28tYSjaOtw3nMHwYROWN1AXUG2Zjc553tibl7c_RXbquITaH_eb4LjpT9FnHoofKMcQwWzAzRV-KsvFA1ez1vxHbRnUVaWihHhGb8DTHzoZdHstESpnfYrG708-icDh7wI-iBLin85AmNCdbqs7PZqtlhoEHaxzOUj0fl9xbuB1x02w/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%206.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXTbpOsMNLWNEq28tYSjaOtw3nMHwYROWN1AXUG2Zjc553tibl7c_RXbquITaH_eb4LjpT9FnHoofKMcQwWzAzRV-KsvFA1ez1vxHbRnUVaWihHhGb8DTHzoZdHstESpnfYrG708-icDh7wI-iBLin85AmNCdbqs7PZqtlhoEHaxzOUj0fl9xbuB1x02w/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%206.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2d2fg8lkVgdK4oOpjWj9qJW5NQw2eWyD2tXHu3rPs-p-gh72nogQbNSvfb9z-IX3bjVLVQwyeLruFWpEGiYF2FHtwEx6pyau4dKk496KZWHJtG72HQxrfeOZ4zUEP0C1Tffq7YyzV3v3v0nFeuAoHk3aQovNT47heMtXPjpS1wbPA-mboUHj1q7T0aNs/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%207.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2d2fg8lkVgdK4oOpjWj9qJW5NQw2eWyD2tXHu3rPs-p-gh72nogQbNSvfb9z-IX3bjVLVQwyeLruFWpEGiYF2FHtwEx6pyau4dKk496KZWHJtG72HQxrfeOZ4zUEP0C1Tffq7YyzV3v3v0nFeuAoHk3aQovNT47heMtXPjpS1wbPA-mboUHj1q7T0aNs/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%207.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcJlD8Pd30Ft_rtk8pBnsrEOK507exR10m2Wz1xE3FhY3Mf4oRpONEDLBu71gjk7kZHNqrF5paQWfaFCUHyVj4wlvVN8gAiabolvbcNSY4uScZIHXrudgOaLJ3L3oEq6Mi8ihZWXAFqyVQfWjBHUOxBPVpXlz6ZWNnxtdMjOOLLhxAoxSUTEFoWGs3BJk/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%209.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcJlD8Pd30Ft_rtk8pBnsrEOK507exR10m2Wz1xE3FhY3Mf4oRpONEDLBu71gjk7kZHNqrF5paQWfaFCUHyVj4wlvVN8gAiabolvbcNSY4uScZIHXrudgOaLJ3L3oEq6Mi8ihZWXAFqyVQfWjBHUOxBPVpXlz6ZWNnxtdMjOOLLhxAoxSUTEFoWGs3BJk/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%209.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8cM0iZBftC4KP9unBFrjhgcEm36hS3boJjVyZLMdd-S9oeP-vrLcdBetGxqCxOmCmThWH52wwn01F0CiJwbADjdH1330rS34mKC_NgtXhMu2Mdx_MhE5Cu6YprTkW3ovsO8wA_nHgqJQrhJnh2LA1sdgzyvf-slazR7UymgALFRFwL8LjIqu-iBLqj4M/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%208.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8cM0iZBftC4KP9unBFrjhgcEm36hS3boJjVyZLMdd-S9oeP-vrLcdBetGxqCxOmCmThWH52wwn01F0CiJwbADjdH1330rS34mKC_NgtXhMu2Mdx_MhE5Cu6YprTkW3ovsO8wA_nHgqJQrhJnh2LA1sdgzyvf-slazR7UymgALFRFwL8LjIqu-iBLqj4M/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%208.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXSoXiMhypgPrXvNTTY4f685vPTiN9uSCG303jKSKSIpeW_q6cQw0WZMhpQ4ystHenbLj6lCg2Yc83VQP9fOpljLbbvF0FhIIEt2eOSgCqfF9hpbdvmuDdQVhImTo_wyz7g6VyVrKo-gDXhXnD8MVyANkr4n5hhyphenhyphenI6H19WjaWWmhrwdNcpUN0sfoAWMnU/s1000/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2010.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXSoXiMhypgPrXvNTTY4f685vPTiN9uSCG303jKSKSIpeW_q6cQw0WZMhpQ4ystHenbLj6lCg2Yc83VQP9fOpljLbbvF0FhIIEt2eOSgCqfF9hpbdvmuDdQVhImTo_wyz7g6VyVrKo-gDXhXnD8MVyANkr4n5hhyphenhyphenI6H19WjaWWmhrwdNcpUN0sfoAWMnU/w640-h640/Veoli%20Botanica%20Blend%20The%20Perfection%2010.JPG" width="640" /></a></div><br /><p class="western"><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">W krótkim
podsumowaniu zdecydowane atuty gąbki Veoli to:</b></p>
<p class="western">✔ <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">produkcja w
regionie UE,</span></p>
<p class="western">✔ <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">rodzaj
materiału oraz jego porowatość,</span></p>
<p class="western">✔ <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">sprężystość
i elastyczność,</span></p>
<p class="western">✔ <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">niesamowita
miękkość po namoczeniu i odsączeniu nadmiaru wody,</span></p>
<p class="western">✔ <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">idealna
wielkość gotowej gąbki do użycia oraz kształt z ściętą
krawędzią,</span></p>
<p class="western">✔ <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">minimalna
absorpcja kosmetyków,</span></p>
<p class="western">✔ <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">doskonałe
dopasowanie do różnych formuł produktów (od kremowych po
pudrowe),</span></p>
<p class="western">✔ <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">perfekcyjne
utrzymanie kształtu podczas użytkowania i szybkie schnięcie,</span></p>
<p class="western">✔ <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">odporność
na mechaniczne uszkodzenia (w granicach rozsądku),</span></p>
<p class="western">✔ <span style="font-family: Verdana, sans-serif;">wysoka
jakość.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pewną wadą
może być kolor gąbki,</b> który łatwo może ulec zabarwieniu
przez mocno pigmentowane kosmetyki, wymagając starannego czyszczenia
podczas prania. Jednak po znalezieniu idealnie dopasowanego
detergentu, ten problem znika. Gąbkę łatwo się czyści i
wypłukuje, co jest bardzo istotne, aby w kilka chwil pozbyć się
całkowicie detergentu. Cena regularna wynosząca 49 PLN może być
również uznana za minus, jednak regularnie można znaleźć różne
promocje, nie tylko na stronie Veoli, ale także w innych sklepach.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Osobiście
zużyłam już sporą ilość tych gąbek i nie widzę powodu, aby
wracać do Beauty Blendera lub zastanawiać się nad innymi
alternatywami. Veoli Botanica Blend The Perfection - jak sama nazwa
wskazuje - wysoko zawiesza poprzeczkę i na chwilę obecną nie widzę
dla niej konkurencji.</span></p>
<p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie! :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYPR9ccreRIm0EgeslqOXkRjh_3CVybZDVLoBRmuQP6tmkzoids2DugZt47gyXToA7SG_nsg6u6GzWB4Wjsam2E8spkF02gBDfv6ztXca6rLhfDnMwnNXUBEU6XUjC95cChkI1gwqaCuEeOF3zvbyxk7tAx4wPPBnhbuwFRG6v2mtgnCthrD1MDzzCkdE/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYPR9ccreRIm0EgeslqOXkRjh_3CVybZDVLoBRmuQP6tmkzoids2DugZt47gyXToA7SG_nsg6u6GzWB4Wjsam2E8spkF02gBDfv6ztXca6rLhfDnMwnNXUBEU6XUjC95cChkI1gwqaCuEeOF3zvbyxk7tAx4wPPBnhbuwFRG6v2mtgnCthrD1MDzzCkdE/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-85699214844994660542024-02-06T15:57:00.000+01:002024-02-06T15:57:01.455+01:00Pędzle Kozłowski oraz Bikor: Krótki przewodnik<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSeuYHOFQ-mcEWQfxJjrNobqX-Vs4DtDNkzqFTZbpPTzT2TCJweq-yFyddnEZIWzD0VjkbvAmjgp91a2BA_D7Sz_GZgkFtneOqqoCWI9lC78hrjRJ80WQCYhmWB6eehOoblV_0IILBJtez8M3bznxYdfoFUuN97TkujivXI65fllz7RD8C9HBhyphenhyphenIJKKqo/s1000/Bikor%20i%20Kozlowski%2000A.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSeuYHOFQ-mcEWQfxJjrNobqX-Vs4DtDNkzqFTZbpPTzT2TCJweq-yFyddnEZIWzD0VjkbvAmjgp91a2BA_D7Sz_GZgkFtneOqqoCWI9lC78hrjRJ80WQCYhmWB6eehOoblV_0IILBJtez8M3bznxYdfoFUuN97TkujivXI65fllz7RD8C9HBhyphenhyphenIJKKqo/w640-h640/Bikor%20i%20Kozlowski%2000A.JPG" width="640" /></a></div><p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nie miałabym okazji zakupu
pędzli z polskiej firmy Kozłowski, gdyby nie mój nabytek - </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">kultowy
pędzel do Ziemi Egipskiej, Bikor Pro Brush N°1 for Egyptische Erde.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
Długo zastanawiałam się nad jego zakupem, nie mając dostępu do
salonu stacjonarnego, a informacji w Internecie było niewiele.
Ostatecznie postanowiłam kupić go w ciemno, z zamiarem zobaczenia,
co z tego wyniknie.</span></p><a name='more'></a><p></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Zaznaczę od razu</b>, że ten
wpis nie jest dla osób, które mają problem z innym postrzeganiem
pędzli z włosia naturalnego. <b>Nie zamierzam wchodzić w dyskusję
na tym poziomie.</b> <b>Głównym powodem mojego zakupu był rodzaj
użytego włosia. </b>Zdecydowałam się na firmę polską, zamiast
sięgać po zagraniczne warianty z włosia szopa. Co więcej,
konkretny pędzel Bikor jest również produkowany w Polsce, chociaż
nie mam pewności, czy przez firmę Kozłowski, ale są to moje
przypuszczenia na podstawie dalszych zakupów. Niestety, próba
uzyskania jakichkolwiek informacji ze strony firmy Kozłowski okazała
się bezowocna. Ich strony internetowe (dwie funkcjonujące)
prezentują się nieco archaicznie, a opisy są bardzo skąpe. Mimo
to zakupy zrobiłam gdzie indziej. <b>Dzisiaj chciałabym podzielić
się z Wami garścią informacji, zdjęć oraz moich wrażeń.</b></span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jeśli ktoś decyduje się na
zakup pędzli wykonanych z włosia szopa, powinien zapomnieć o
milutkich i puchatych pędzelkach do miziania ;) <b>Ten rodzaj włosia
ma swoje specyficzne parametry</b>, dopasowane do różnych formuł
kosmetyków, zazwyczaj wypiekanych i mocno sprasowanych, przydatnych
także przy kosmetykach wykończeniowych, jak słynne Meteoryty
Guerlain, które są pudrem pryzmowym.</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Dla większości osób wybór
pędzli do makijażu jest prosty</b>, jednak wchodząc głębiej w
świat pędzli i makijażu warto zdobyć więcej wiedzy. <b>To ma
wpływ na pracę z kosmetykami i ułatwia kontrolę nad produktem
oraz pożądanym efektem.</b> Uwielbiam w pędzlach fakt, że
różniące się rodzaje włosia, kształty itp., mogą stać się
doskonałymi narzędziami ułatwiającymi makijaż. Nie tylko dają
przyjemność, ale przede wszystkim mają praktyczne zastosowanie.</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Dopracowany kształt, ułożenie
włosia, rodzaj i długość trzonka</b> - to tylko kilka cech, które
mają znaczenie. Mogłabym o tym opowiadać bez końca. <b>Klasyczny
podział na włosie syntetyczne oraz naturalne to raptem mały wstęp.</b>
Każdy z nich to obszerny temat. W skrócie powiem, że przy włosiu
syntetycznym rozróżniamy 4 typy. Bardzo wiele zależy od niego, ale
ich ostateczna produkcja znacząco wpływa na jakość narzędzi,
jakimi są pędzle.</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Włosie naturalne</b> z kolei dzieli
się na kategorie zależnie od rodzaju zwierzęcia, z którego
pochodzi, co jest ściśle powiązane z obszarem, z którego zostało
pozyskane. W języku profesjonalistów nazywa się to rodzajem oraz
klasą włosia.</span></p><p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Zachęcam zainteresowanych do zagłębienia się w
temat, ponieważ można szybko przekonać się, skąd takie różnice
w cenach oraz jakości materiału.</b> Ważne jest również, czy
włosie jest farbowane. Warto szukać jasnych informacji ze strony
producentów, aby wiedzieć, za co płacimy i jakiej jakości możemy
oczekiwać.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv4CcJWZhQFDzJw8E1V9diK5UP9Ca2G4IwxCpegXgIuqu66iK9UQgRDPYA9JaAdj53S_aue3PLOtUpHjVXVuupXstcCXpDD3tx_dlfa7dyQ__Q1r9tpLtuN1PTil4jfZMAxTX9C61_IHrcfiWs5YzHp2Y_E0xq7QLncpuM0-IZX8EyiPrVPN_vup4ifEc/s1000/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv4CcJWZhQFDzJw8E1V9diK5UP9Ca2G4IwxCpegXgIuqu66iK9UQgRDPYA9JaAdj53S_aue3PLOtUpHjVXVuupXstcCXpDD3tx_dlfa7dyQ__Q1r9tpLtuN1PTil4jfZMAxTX9C61_IHrcfiWs5YzHp2Y_E0xq7QLncpuM0-IZX8EyiPrVPN_vup4ifEc/w640-h640/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">W pierwszej kolejności omówię
pędzle </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Bikor Makeup 1 Pędzel do Ziemi Egiptu/Bikor Pro Brush N°1
for Egyptische Erde</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> (w sieci widzę obie funkcjonujące nazwy
równolegle), ponieważ mam dwa. Oba zakupiłam w Minti w różnych
okresach, co pozwala zauważyć różnice pomiędzy nimi. Celowo
przygotowałam zdjęcia tuż po czyszczeniu i suszeniu w osłonkach.
<b>P</b></span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">odstawowe elementy</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> od razu rzucają się w oczy - trzonki,
ich grubość, rodzaj zakończenia oraz kształt włosia nieznacznie
różnią się (szczyt jest mocniej zaznaczony w przypadku pędzla ze
smukłym trzonkiem, podczas gdy drugi jest bardziej owalny i
puszysty, smuklejszy waży 42g, drugi zaś 47g). Na początku nie
zwróciłam na to uwagi, używając ich na przemian. Dopiero gdy
sięgnęłam po nie jednocześnie, zauważyłam, że <b>nie są
identyczne.</b> Może to być efekt ręcznego wykonania, jednak to
pierwszy raz, kiedy miałam do czynienia z takim samym modelem, który
różni się nieco.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8ImbsGxnyhwUGEa7Qa4U0314298bOxaAFXUxb0F0tJ2ruJHNU7nWlu_vC5OIzZJQxOhSRxd4eZPPF0ZdBdU6EDeUfsDX0UldOWoZ2T1zz4b1EfV2ITI7uHSlE4LpAoGVV_fzK9qqlKbZgMrpaL_EaMCXddyV88EXhbO0UvObJUnny2cGFPrjMHxKtU_I/s1000/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%202a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8ImbsGxnyhwUGEa7Qa4U0314298bOxaAFXUxb0F0tJ2ruJHNU7nWlu_vC5OIzZJQxOhSRxd4eZPPF0ZdBdU6EDeUfsDX0UldOWoZ2T1zz4b1EfV2ITI7uHSlE4LpAoGVV_fzK9qqlKbZgMrpaL_EaMCXddyV88EXhbO0UvObJUnny2cGFPrjMHxKtU_I/w640-h640/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%202a.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwY0iDTXb1c9khQec7ELTjj-xOvLR9pPz8iohinzjvgwXsAyY-4tE78SzMjKEI-m12JedThreGFekLNSInBkWstbseUdPFamNG4TbQPrDa72AzO7xfoROHpDk4qzUb6uNIyOzmOMjNNWQ8VLCW5bA2GHrtkUvvKKpuDq4Zsc0YpBEEQ_ZKWFbpb57lHIk/s1000/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%20g.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwY0iDTXb1c9khQec7ELTjj-xOvLR9pPz8iohinzjvgwXsAyY-4tE78SzMjKEI-m12JedThreGFekLNSInBkWstbseUdPFamNG4TbQPrDa72AzO7xfoROHpDk4qzUb6uNIyOzmOMjNNWQ8VLCW5bA2GHrtkUvvKKpuDq4Zsc0YpBEEQ_ZKWFbpb57lHIk/w640-h640/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%20g.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkQH4A_dZJqZLMumiIV6dapZpuBKlVGda2GmO10VngZfNrOZx737uZXB9sTLH9BPBAeLConlz2Jrj6V8NH484sNM4uy8M8qvGI8taS5bbyzatuHwYTQ00kV6At_EgAajpBqefPdFq-DixXpD3ZQGzzwEh9FITtueaDkhT2-ICK684SCjlc40VD9aa7BLM/s1000/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%20d.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkQH4A_dZJqZLMumiIV6dapZpuBKlVGda2GmO10VngZfNrOZx737uZXB9sTLH9BPBAeLConlz2Jrj6V8NH484sNM4uy8M8qvGI8taS5bbyzatuHwYTQ00kV6At_EgAajpBqefPdFq-DixXpD3ZQGzzwEh9FITtueaDkhT2-ICK684SCjlc40VD9aa7BLM/w640-h640/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%20d.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZLvbpCi95g4OnzybOURFQkNxGuACZx30JQDI4NU3eFwW6q2WkDNdxJFkTOFH31pHCwfW0nmMXLy2fLZGWYgBZLsHugHO4xFo5EhTkqN5tC7m4rZPOxLdQ4TGDEE-IV-UaymkUUiL47zT9Yhqpu8bD2M2IiXyBTbLmEv-mr7hbr0bPqW8G2j3vGEz_DKo/s1000/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%20c.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZLvbpCi95g4OnzybOURFQkNxGuACZx30JQDI4NU3eFwW6q2WkDNdxJFkTOFH31pHCwfW0nmMXLy2fLZGWYgBZLsHugHO4xFo5EhTkqN5tC7m4rZPOxLdQ4TGDEE-IV-UaymkUUiL47zT9Yhqpu8bD2M2IiXyBTbLmEv-mr7hbr0bPqW8G2j3vGEz_DKo/w640-h640/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%20c.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvzlbIuRlmrXF3rCoVyZbbfUTbNJNJci1cHuEi54kTVrucXi9qb1TAnSXY93y9t7LprumeEtDOW0vTKVdyRoAw4m2tBz8aJnTXPEpFOAvHdL5rT3s_5-2uybpm8_anK7pmQKw7ItbsfoA5fsk3jw3t_fZrJ7q2JU1F6RWIrIhyphenhyphen2_I3ZmAel-tOQRooFko/s1000/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%20b.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvzlbIuRlmrXF3rCoVyZbbfUTbNJNJci1cHuEi54kTVrucXi9qb1TAnSXY93y9t7LprumeEtDOW0vTKVdyRoAw4m2tBz8aJnTXPEpFOAvHdL5rT3s_5-2uybpm8_anK7pmQKw7ItbsfoA5fsk3jw3t_fZrJ7q2JU1F6RWIrIhyphenhyphen2_I3ZmAel-tOQRooFko/w640-h640/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%20b.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9Y0bBWDJGaJVK5jbiy-FRhUZWzLbf06ItQP89WSKPuwQau5cHL4muuFBfRiYFmtMUo_zh9yr55P0jE5MXY-fRQfDOIV7LH-4t1cZaxrD6f1LyqU62Pe_VZe8Jq0lYXSfwtn3ivalQ_EW0usxzboLPYlNBGj-TzmT5tjpitIBmFlx5kOeVxVe-f_gPK0M/s1000/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%20a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9Y0bBWDJGaJVK5jbiy-FRhUZWzLbf06ItQP89WSKPuwQau5cHL4muuFBfRiYFmtMUo_zh9yr55P0jE5MXY-fRQfDOIV7LH-4t1cZaxrD6f1LyqU62Pe_VZe8Jq0lYXSfwtn3ivalQ_EW0usxzboLPYlNBGj-TzmT5tjpitIBmFlx5kOeVxVe-f_gPK0M/w640-h640/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%20a.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Różnica w gęstości włosia</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
choć subtelna, jest odczuwalna podczas aplikacji. Trzonek, kształt
i ułożenie włosia są zachowane, jednak <b>w trakcie używania</b>
rozkłada się ono nieco inaczej na skórze. Dlatego do zdjęć
wybrałam pędzle czyszczone i suszone w ten sam sposób, w tym samym
momencie. Na poniższym zdjęciu można zobaczyć, jak <b>kształt
pędzla wygląda w trakcie użycia</b>. Został jedynie odświeżony przy
pomocy ściereczki z mikrofibry.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiAkFk_MgszwGORxEJYRoXwJgzL9OQaAskv0NO-g6De4sk8pBLHb-TMkYNjKdCJskYChYlBDrenHoNTIhQzoDXG8jqz3d-oJfa2ViFRAGHdtQhHTwSTOuFiMIgiecqWYwq8E7hNx83Fai3yy4lHWdjcQiiSJwy33cMr61vU7_HuRAoe5WMviyze8w28T0/s1000/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%2000a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiAkFk_MgszwGORxEJYRoXwJgzL9OQaAskv0NO-g6De4sk8pBLHb-TMkYNjKdCJskYChYlBDrenHoNTIhQzoDXG8jqz3d-oJfa2ViFRAGHdtQhHTwSTOuFiMIgiecqWYwq8E7hNx83Fai3yy4lHWdjcQiiSJwy33cMr61vU7_HuRAoe5WMviyze8w28T0/w640-h640/Bikor%20Makeup%201%20Pedzel%20do%20ziemi%20Egiptu%201%2000a.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nie rozumiem niechęci do
stosowania polskiego nazewnictwa, ponieważ nie tylko Bikor, ale
również pędzle Kozłowski stosują opisy, że pędzel wykonany
jest z włosia Raccon. Przeglądając katalog pędzli Kozłowski, od
razu widać bardzo duże podobieństwo pomiędzy nimi, a tymi z
Bikoru. Ostatecznie wybrałam zupełnie inne modele, ale planuję
kolejne zakupy i na pewno zdecyduję się na dalsze porównania.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjpveK2oTabC8PrXLrkJuG4ZDU8TaCOMqVUPWC0sYoQOwaYwYwWdG3DUOidmSB3a4w97wLjxvq5dVs8WChwFrfZ-gJVCOQO3XCWSe1v486ve-VXVNBGppByCph8KqvGcaRRznasXKy1OJjx9Wk6MhE6RzrYUR_KPEoGR7tcvd-n7Ne3JrXeHbe92wqr7k/s1000/Bikor%20i%20Kozlowski%20zestaw%2000.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjpveK2oTabC8PrXLrkJuG4ZDU8TaCOMqVUPWC0sYoQOwaYwYwWdG3DUOidmSB3a4w97wLjxvq5dVs8WChwFrfZ-gJVCOQO3XCWSe1v486ve-VXVNBGppByCph8KqvGcaRRznasXKy1OJjx9Wk6MhE6RzrYUR_KPEoGR7tcvd-n7Ne3JrXeHbe92wqr7k/w640-h640/Bikor%20i%20Kozlowski%20zestaw%2000.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wykonanie </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">pędzla Bikor
Makeup 1 Pędzel do Ziemi Egiptu/Bikor Pro Brush N°1 for Egyptische
Erde jest naprawdę porządne. Od czasu do czasu wypada pojedyncze
włosie, ale taki jest charakter włosia naturalnego i ręcznego
wykonania. Trzonek jest drewniany, pomalowany na czarno, dość
długi, a całkowita długość pędzla to 23 cm. Nie każdy lubi tak
duże pędzle. Zdjęcie katalogowe na stronie Bikor dobrze oddaje
kształt i wygląd pędzla w trakcie używania, choć szkoda, że nie
ma pełnego przekroju, co byłoby bardzo pomocne.</span><p></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Włosie jest bardzo gęste,
ułożone kaskadowo, duże i puszyste. </b>Na początku może wydawać
się nieco zbite, ale to tylko pozory. Dzięki przekrojowi owalnemu
fantastycznie przenosi kosmetyk na skórę, a boki pędzla doskonale
go rozcierają. <b>Zaletą jest rodzaj włosia </b>- wystarczająco
sztywne, ale nie twarde, idealne do nabierania produktów wypiekanych
bądź mocno sprasowanych, a jednocześnie elastyczne, zapewniające
idealne rozcieranie bez efektu plam czy smug. <b>Jego kształt
</b>oferuje komfortową pracę w zależności od preferowanej
techniki aplikacji. Korzystanie z szczytu pędzla lub jego boków
pozwala na różne efekty, co jest pomocne w zależności od
wybranego stylu makijażu. Najczęściej stosuję go do zaznaczania
konturu i ocieplania twarzy, wykorzystując jego możliwości w
pełni. Czasami nakładam nim również róż lub rozświetlacz, ale
jest to mój ulubiony pędzel do brązerów.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPCqQjMpltHX-7eEgIRXXAFDBhUNTVUGiLvuZMwINZ5_SKV7j0AvJ2fdxw3O_TdQ3-94WigylXEGhaoFVfiE-aSJ2qTekF2SO5Q3_CeMHoQN7nOaAgu1TfzOCfq1kJmeDqWpM7mLQBwo7gEUn-EEUxIeBC8AxXgm-zgPO_odk3pmZ0YhJ93pEsDix470E/s2544/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20pudru%20i%20r%C3%B3zu%20-%20R-PB%2089%202a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPCqQjMpltHX-7eEgIRXXAFDBhUNTVUGiLvuZMwINZ5_SKV7j0AvJ2fdxw3O_TdQ3-94WigylXEGhaoFVfiE-aSJ2qTekF2SO5Q3_CeMHoQN7nOaAgu1TfzOCfq1kJmeDqWpM7mLQBwo7gEUn-EEUxIeBC8AxXgm-zgPO_odk3pmZ0YhJ93pEsDix470E/w640-h640/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20pudru%20i%20r%C3%B3zu%20-%20R-PB%2089%202a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_mwLMfUReiAZaWfmKh5z-92vGl8HSNeg0v0H5S9QpFa5ydhAySx752uV89P5w0uh1gDmmpeyO2voxrNJ8CvFkSzDV_CiFYbyKsi5ML5jB5QvccQf7SCxZ2uuuP9R07Pwyncs_l3s8XTs4JgJPDm8BOh8JmRqmSCIWUWqDvug9BKKz1h9a0cpNSxizvUg/s2544/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20pudru%20i%20r%C3%B3zu%20-%20R-PB%2089%203a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_mwLMfUReiAZaWfmKh5z-92vGl8HSNeg0v0H5S9QpFa5ydhAySx752uV89P5w0uh1gDmmpeyO2voxrNJ8CvFkSzDV_CiFYbyKsi5ML5jB5QvccQf7SCxZ2uuuP9R07Pwyncs_l3s8XTs4JgJPDm8BOh8JmRqmSCIWUWqDvug9BKKz1h9a0cpNSxizvUg/w640-h640/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20pudru%20i%20r%C3%B3zu%20-%20R-PB%2089%203a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkX620Rs3-X7e2fyNTQmbwQugH6qfyBOZv31u8k2Dn7LfqmYdG_mWdJOe5JPljRROB3PgZdXE9WrqLc6X6VZKnRHDjIjXTMnt7F7wHM46Krizy2riN2ezRNxgMwAlN1RO4ap0FP4eOuH__7aF1oVxLLK6VzdPmqngKzeZlTfsioWwFPUnIzaC3ox6eFEw/s1000/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20pudru%20i%20r%C3%B3zu%20-%20R-PB%2089%201a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkX620Rs3-X7e2fyNTQmbwQugH6qfyBOZv31u8k2Dn7LfqmYdG_mWdJOe5JPljRROB3PgZdXE9WrqLc6X6VZKnRHDjIjXTMnt7F7wHM46Krizy2riN2ezRNxgMwAlN1RO4ap0FP4eOuH__7aF1oVxLLK6VzdPmqngKzeZlTfsioWwFPUnIzaC3ox6eFEw/w640-h640/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20pudru%20i%20r%C3%B3zu%20-%20R-PB%2089%201a.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJE1hvFzJXAKw6balTHVk_gDYslEC8-6Nx2CXQN5bU4BXmgLyiRH2ighIyVBTNPDzw8ZfI0dx_OWs4z0q5gD4hZaB7P_ElzH4DuZxgmFH47y5jKJvi6nALTGBqGgfiVjk9Ncink54EWYUNuLyAdusBpWSwc_TLPVO0K2piYrrQVg3s1BCQ1m6uheQZGjw/s1000/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20pudru%20i%20r%C3%B3zu%20-%20R-PB%2089%20PO1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJE1hvFzJXAKw6balTHVk_gDYslEC8-6Nx2CXQN5bU4BXmgLyiRH2ighIyVBTNPDzw8ZfI0dx_OWs4z0q5gD4hZaB7P_ElzH4DuZxgmFH47y5jKJvi6nALTGBqGgfiVjk9Ncink54EWYUNuLyAdusBpWSwc_TLPVO0K2piYrrQVg3s1BCQ1m6uheQZGjw/w640-h640/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20pudru%20i%20r%C3%B3zu%20-%20R-PB%2089%20PO1.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Teraz dobry moment, aby przejść
do ulubionego pędzla do różu, jakim stał się model </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kozłowski
- pędzel do pudru i różu - R-PB 89</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">. Wybrałam go nie tylko z
racji podobieństwa pod kątem kształtu, ale również rodzaju
włosia. Jestem z niego ogromnie zadowolona. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ten kształt, ta
wielkość - to jest TO!</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Jest lżejszy (29g) niż poprzedni
model, ale ilość włosia robi swoje. Gęsty, ale w przemyślany
sposób, który zapewnia optymalną lekkość. Trzonek jest długi, a
całkowita długość pędzla to 22 cm.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1p9opnftClDwv96HhkO5NqPwDYguLu_ML9uws4I2UHTCvzFAAJc2S9wYDWM5RVPhuyGTOt4meqlkwYlX0fqP_0DbIIlWX-rZgSCevHIHqIXW2FbWkO5mSXjWF5WnetjkcqWkZGn5Ju2lcG8mlcBH3bKMcn72OBFRJz3rY5FLrlMh5j-laWkzgs1qfZnQ/s1000/Bikor%20i%20Kozlowski%20R-PB%2089%20Rouge.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1p9opnftClDwv96HhkO5NqPwDYguLu_ML9uws4I2UHTCvzFAAJc2S9wYDWM5RVPhuyGTOt4meqlkwYlX0fqP_0DbIIlWX-rZgSCevHIHqIXW2FbWkO5mSXjWF5WnetjkcqWkZGn5Ju2lcG8mlcBH3bKMcn72OBFRJz3rY5FLrlMh5j-laWkzgs1qfZnQ/w640-h640/Bikor%20i%20Kozlowski%20R-PB%2089%20Rouge.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kolejnym modelem </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">do różu z
włosia szopa jest Kozłowski - pędzel do różu - R-CB 635.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
Jest to mniejsza wersja omawianego wyżej pędzla, nieco masywny,
czuć w dłoni jego ciężar (25g). </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Włosie jest cieniowane, a
jego rozmieszczenie bardzo pomaga podczas aplikacji.</b><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp3MmocjAaYdPwGFC9ksb6sK7RlWeTvrM3oO28v5N4B3gFbV78foudvryR8OcI5MK3OQT4i1WnxyXvpWT7QU5HaG2lvoXFKyGncQPYOsjAyGUZAzsMIf9dMTTt8SJx6EQwRB9_Znp_JRij78k9v1AipuWZ9Tv4tL7PkBpaI4bUwltICxns9sLjw9G3uPE/s2544/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20r%C3%B3zu%20-%20R-CB%20635%202a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp3MmocjAaYdPwGFC9ksb6sK7RlWeTvrM3oO28v5N4B3gFbV78foudvryR8OcI5MK3OQT4i1WnxyXvpWT7QU5HaG2lvoXFKyGncQPYOsjAyGUZAzsMIf9dMTTt8SJx6EQwRB9_Znp_JRij78k9v1AipuWZ9Tv4tL7PkBpaI4bUwltICxns9sLjw9G3uPE/w640-h640/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20r%C3%B3zu%20-%20R-CB%20635%202a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcq31V_XzQwXjgsl_pmQVaPKMCpYxQ7w94OdqZYIGnOSPa12TF5RYl9h1s49V4hEjyh_F8YbjIba7Bs0C8kyY6-Yy3ljO9wtwlB-nt6EpepbClImc3DjsoUkvjr4JkM5mayx7z_xc2UuG0MiT8EhGaHaCKlGalbC8moi5O_xXjnfkUujY0CY7VA0uthNY/s2544/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20r%C3%B3zu%20-%20R-CB%20635%203a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcq31V_XzQwXjgsl_pmQVaPKMCpYxQ7w94OdqZYIGnOSPa12TF5RYl9h1s49V4hEjyh_F8YbjIba7Bs0C8kyY6-Yy3ljO9wtwlB-nt6EpepbClImc3DjsoUkvjr4JkM5mayx7z_xc2UuG0MiT8EhGaHaCKlGalbC8moi5O_xXjnfkUujY0CY7VA0uthNY/w640-h640/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20r%C3%B3zu%20-%20R-CB%20635%203a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAwaHYFjNEQ2AztDeiOwRy5yCrurd5AIdXTbGDWuBcvyvBQqkouxRM-6nXOKWjXlT3NaV-XqGGIPblBh8dxBTkrFI7BkNyK0PWsm0ahst9h2WAmcIyBE49K38-tpIKwLq3kjXbktcePI01H4xj43TDB2lPdEddyy-THTgy7jTr2K2OaP2BD5tOk3xLlsE/s1000/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20r%C3%B3zu%20-%20R-CB%20635%201a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAwaHYFjNEQ2AztDeiOwRy5yCrurd5AIdXTbGDWuBcvyvBQqkouxRM-6nXOKWjXlT3NaV-XqGGIPblBh8dxBTkrFI7BkNyK0PWsm0ahst9h2WAmcIyBE49K38-tpIKwLq3kjXbktcePI01H4xj43TDB2lPdEddyy-THTgy7jTr2K2OaP2BD5tOk3xLlsE/w640-h640/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20r%C3%B3zu%20-%20R-CB%20635%201a.jpg" width="640" /></a></div><br /><b style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></b><p></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Kozłowski - pędzel do różu
- CB 635-22 Extra</b>, to włosie wiewiórki z serii Extra (seria
super miękka). Jest to pędzel idealny do szybkich i prostych
makijaży, gdy nie mam za wiele czasu ani ochoty na rozbudowany
schemat pędzli. Jest najlżejszy (20g) spośród wszystkich
omawianych pędzli. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Posiadam
w swojej kolekcji pędzle z różnych rodzajów włosia wiewiórek, i
ten z Kozłowskiego na pewno nie zaliczyłbym do super miękkich. A
uwierzcie mi, jest tu ogromna różnica. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Producent nie
podaje dokładnego rodzaju wiewiórki</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
ale mogę powiedzieć, że jest przyjemny w dotyku, elastyczny,
chociaż nie jest tak miękki jak włosie szarej wiewiórki lub
kanadyjskiej. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nie jest też zbyt duży ani zbyt gęsty.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
Jego atutem jest puszystość i sposób, w jaki rozkłada się na
skórze, co pozwala bardzo ładnie nakładać róż oraz
rozświetlacz. Czasami używam go także do aplikacji pudru na
powieki.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD6VLna4GGi8oc703KBz6N4INE6NPwKW-xndNVF-mlVUWNX_yMtkDIv1HZXS3FiLRh73Af0lc_Sqbx4irbYU8taJSdqKhd1q1igskr883_h4XGi3QtP6C1g_VbQyTjSysn1bnyW2tmV0E2rJqq2BLWJIfe235Kz_wctsUb88NHXhNU86ecH9QhAeFkszw/s2544/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20do%20r%C3%B3zu%20-%20CB%20635%20Extra%20wlosie%20wiewi%C3%B3rki%200a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD6VLna4GGi8oc703KBz6N4INE6NPwKW-xndNVF-mlVUWNX_yMtkDIv1HZXS3FiLRh73Af0lc_Sqbx4irbYU8taJSdqKhd1q1igskr883_h4XGi3QtP6C1g_VbQyTjSysn1bnyW2tmV0E2rJqq2BLWJIfe235Kz_wctsUb88NHXhNU86ecH9QhAeFkszw/w640-h640/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20do%20r%C3%B3zu%20-%20CB%20635%20Extra%20wlosie%20wiewi%C3%B3rki%200a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAWUzNbUgDkTlGDUR4zUaXWBLQoenX2HT7qtPrGWMxxF7iKwV1Ms9-HS0K4_JV25vByAxb_oeS15ScODscMHEfnTN7g11H-6MQ_sCM0gl5Eaj8g2csQNOrkFqCqq2V9YKsMCRkHwle9PnZ2pSuqn6nPkx2fi9OuC1LpVY04EYOQF8m0NfdrvUil0IeIQA/s2544/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20do%20r%C3%B3zu%20-%20CB%20635-22%20Extra%20wlosie%20wiewi%C3%B3rki.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAWUzNbUgDkTlGDUR4zUaXWBLQoenX2HT7qtPrGWMxxF7iKwV1Ms9-HS0K4_JV25vByAxb_oeS15ScODscMHEfnTN7g11H-6MQ_sCM0gl5Eaj8g2csQNOrkFqCqq2V9YKsMCRkHwle9PnZ2pSuqn6nPkx2fi9OuC1LpVY04EYOQF8m0NfdrvUil0IeIQA/w640-h640/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20do%20r%C3%B3zu%20-%20CB%20635-22%20Extra%20wlosie%20wiewi%C3%B3rki.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPz-z2_sccvEEElrvyRZxXx9VGbT2uPz1TeWsyTID5ZFd3qN9cG5BQb3D4U1dD7cvA5sNeGLekfmqGZ4nFLfqK-32jRXBa4r2_S6k98UxZQfHxoQcK0vsfQG5DuGG5Q-vJmXB4AMIZAlWqEUj4Pjz7HSgXskrXvmxfLCrBlDPCRCE8tGRMQ3jsTNBezqA/s2544/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20do%20r%C3%B3zu%20-%20CB%20635%20Extra%20wlosie%20wiewi%C3%B3rki%20a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPz-z2_sccvEEElrvyRZxXx9VGbT2uPz1TeWsyTID5ZFd3qN9cG5BQb3D4U1dD7cvA5sNeGLekfmqGZ4nFLfqK-32jRXBa4r2_S6k98UxZQfHxoQcK0vsfQG5DuGG5Q-vJmXB4AMIZAlWqEUj4Pjz7HSgXskrXvmxfLCrBlDPCRCE8tGRMQ3jsTNBezqA/w640-h640/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20do%20r%C3%B3zu%20-%20CB%20635%20Extra%20wlosie%20wiewi%C3%B3rki%20a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6hLIrbVYaYXWFHqbIRBiDoaCgZFhNL9LHvgs2sfmNqTuvh8mbAALZFVfyNU9UwfxCAMRG6roRMCTXDWv_womGaR1KKDQ1i9y7LyFs8C040WGfx4QLDXtlfRyA-RIl_63f5GGC18E7jBY_z3_eYx0TqhgE9Tg5C3JHOd83WEl9QJJZboChjG_OKJ67LjM/s1000/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20do%20r%C3%B3zu%20-%20CB%20635-22%20Extra%20wlosie%20wiewi%C3%B3rki%201a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6hLIrbVYaYXWFHqbIRBiDoaCgZFhNL9LHvgs2sfmNqTuvh8mbAALZFVfyNU9UwfxCAMRG6roRMCTXDWv_womGaR1KKDQ1i9y7LyFs8C040WGfx4QLDXtlfRyA-RIl_63f5GGC18E7jBY_z3_eYx0TqhgE9Tg5C3JHOd83WEl9QJJZboChjG_OKJ67LjM/w640-h640/Kozlowski%20-%20pedzel%20do%20do%20r%C3%B3zu%20-%20CB%20635-22%20Extra%20wlosie%20wiewi%C3%B3rki%201a.jpg" width="640" /></a></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b style="font-family: Verdana, sans-serif; text-align: left;">Z jednej strony mam wrażenie, że
oferta polskiej firmy Kozłowski nie jest zbyt doceniana ani
specjalnie reklamowana.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif; text-align: left;"> Trochę
szkoda, bo uważam, że jakość jest dobra, a produkcja rodzima.
Solidne wykonanie i wysoka jakość włosia. Firma jest chyba
najlepiej znana wśród artystów, ale trzeba przyznać, że świetnie
wypełnia lukę na rynku kosmetycznym.</span></div><p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgE1V_FBkvZnBzLQCfFmAoJDk0wkqX_hPnQyDF0FLJFIHAYkF9yDb7QefvwrC3vD1jMNx_9drIi7KaHcEwDSs5ZD-MHEpVFflLYhO_Pr3J0MgQPjTkRh3mFpd1Wl_W_cpwij6ywUiffR6P2Hv1hbBSQRBRqNhscpnd6d-NMmwp6vIopGmeNiimEVAxlqJA/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgE1V_FBkvZnBzLQCfFmAoJDk0wkqX_hPnQyDF0FLJFIHAYkF9yDb7QefvwrC3vD1jMNx_9drIi7KaHcEwDSs5ZD-MHEpVFflLYhO_Pr3J0MgQPjTkRh3mFpd1Wl_W_cpwij6ywUiffR6P2Hv1hbBSQRBRqNhscpnd6d-NMmwp6vIopGmeNiimEVAxlqJA/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-66555702466690514452024-02-02T21:11:00.000+01:002024-02-02T21:11:00.097+01:00M Brush by Maxineczka - czy kupiłabym ponownie? /recenzja/<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX1ty8dxJ1HfzxwA4-haDtSfTXy4ZaTMMhevVyZbhhO3yapGnrc7kqw-F_J4rLBwyqAI1M6PLhZfbFREvJ-9qkFdbvWx_8y5NJhyphenhyphengffwFkF1ZmFpl6nPV3f8vSKxfRT6vvvSuWL48POs_IjC7oYaxfcRDdmhJW0GHK8oWnpVFXNltbtI2YjhWL5aav-xY/s1000/M%20Brush%20zestaw%2003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX1ty8dxJ1HfzxwA4-haDtSfTXy4ZaTMMhevVyZbhhO3yapGnrc7kqw-F_J4rLBwyqAI1M6PLhZfbFREvJ-9qkFdbvWx_8y5NJhyphenhyphengffwFkF1ZmFpl6nPV3f8vSKxfRT6vvvSuWL48POs_IjC7oYaxfcRDdmhJW0GHK8oWnpVFXNltbtI2YjhWL5aav-xY/w640-h640/M%20Brush%20zestaw%2003.JPG" width="640" /></a></div><p></p><p class="western"><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">W tym roku
minie 9 lat od czasu premiery marki M Brush</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, za którą stoi
Maxineczka. Jest to idealna okazja do przeglądu moich zakupów,
ponieważ poza pierwszym zestawem pędzli tuż po premierze dokupiłam
kilka z kolejnej serii </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Burgundy Collection</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-size: 12pt;">W
podsumowaniu skupię się na pędzlach używanych regularnie</span></span></span><span style="color: black; font-family: Verdana, sans-serif;">.
Opowiem również o zdublowanych egzemplarzach, które zostawiłam w
Polsce, by nie wozić ich niepotrzebnie ze sobą. Co nie zmienia
faktu, że na przestrzeni ostatnich lat i tak zabieram ze sobą
najbardziej ulubione, niekoniecznie pochodzące z M Brush. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-size: 12pt;">O
tym opowiem przy innej okazji.<span></span></span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Do tej pory na
blogu pojawiły się 3 wpisy na temat M Brush </span>
</p>
<p class="western">✔ <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2016/04/m-brush-by-maxineczka-moje-pierwsze.html"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">M
Brush by Maxineczka - moje pierwsze wrażenia po 4 miesiącach /dużo
zdjęć/</span></a></u></span></p>
<p class="western">✔ <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2016/11/11-miesiecy-z-m-brush-podsumowanie-duzo.html"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">11
miesięcy z M Brush by Maxineczka /podsumowanie/ (dużo zdjęć)</span></a></u></span></p>
<p class="western">✔ <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2020/07/porozmawiajmy-o-pedzlach-m-brush-by.html"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Porozmawiajmy
o pędzlach: M Brush by Maxineczka Burgundy Collection nr 24</span></a></u></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Obecna
perspektywa w kwestii wyboru pędzli i związanych z nimi detali jest
inna.</b> Przede wszystkim posiadam dużo bardziej rozbudowaną
wiedzę nie tylko na temat samej produkcji, ale doboru, podziału
włosia. Na pewno zakupy M Brush oraz pierwszej linii Wayne’a Gossa
wpłynęły na poznanie tematu pod wieloma aspektami. <b>Pędzle
stały się nie tylko kolejnym narzędziem, ale również pewnego
rodzaju pasją.</b> Chciałam dowiedzieć się jak najwięcej na ich
temat, by świadomie wykorzystywać ich atrybuty.</span></p>
<p class="western"><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Nie
będę teraz odnosić się do rodzaju włosia (chociaż częściowo
to uczynię)</span></span></span></span></span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-weight: normal;">,</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
</span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">ponieważ najbardziej
miarodajne byłoby zrobienie tego w tym samym przedziale </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>POD
WARUNKIEM</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, że </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>każdy
model M Brush miałby pełną charakterystykę</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">.
A tego nie było i nadal nie ma. Od samego początku dostajemy
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>lakoniczną informację
pt. naturalne włosie kozy i NIC poza tym</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">.
A jeżeli mowa o produkcji pędzli w Japonii, to należałoby ten
wątek rozwinąć i opowiedzieć więcej. W tamtym czasie (ale
również to wciąż wygląda tak samo) produkcja pędzli M Brush
jest owiana wielką tajemnicą. </span><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">O
ile rozumiem kwestie handlowe/konkurencję i wszystko, co z tym
związane, to żadnym sekretem nie jest, </span></span></span></span></span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">że
du</span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">że (oraz i małe
manufaktury) w Japonii realizują zlecenia na zamówienie. Dużo na
ten temat można dowiedzieć się od Soni G. oraz osób, które
działają w społeczności japanese brushes/japanese fude. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Dlatego,
jeżeli już stawiamy na ręcznie robione pędzle z Japonii (ale nie
tylko) warto poświęcić uwagę na zapoznanie się z tym
zaganieniem.</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Włosie kozy
to bardzo, ale to bardzo ogólnikowe stwierdzenie, za którym kryje
się zarazem dużo i nic. Nie mamy żadnej wiedzy, która pomoże w
ocenie przydatności i jakości włosia. Istotna jest pełna
charakterystyka, która wskazuje na partie ciała z którego jest ono
pozyskiwane oraz odmiana samej </span><span style="color: black;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">kozy.
</span></span><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Podobnie
jest w przypadku włosia wiewiórki.</span></span></span></span></span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
J</span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">est to temat na inną
okazję, do którego będę chciała wrócić. Jako ciekawostkę
dodam, że jest około 15 rodzajów koziej sierści :) Najczęściej
spotyka się 3 typy koziego włosia, które dzieli się ze względu
na jego grubość, strukturę i to one wpływają na charakterystykę
danego pędzla. Typ włosia również powiązany jest z ceną, co też
chyba nikogo nie dziwi :) </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Zakładam,
że M Brush </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">w dużej
mierze bazują na jednym z typów, czyli Saikoho. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Podkreślam,
to tylko moje podejrzenia na podstawie znajomości/posiadania pędzli
z tym typem włosia oraz pędzlami Wayne’a Gossa. </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-weight: normal;">Ich</span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>
</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.youtube.com/watch?v=W2bXf9nGhxw"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Edycja
z 2017</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
przyniosła wymianę włosia (kształty zostały zachowane).
Farbowane włosie kozy zastąpiono na rzecz klasycznego. Była ona
niemalże bliźniacza jak M Brush i mając te pędzle przed sobą
odnosiłam wrażenie jakby pochodziły z tego samego katalogu ;))) a
różnice jakie były, to wyłącznie inne trzonki, skuwki oraz
napisy. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Dodam, że
</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.youtube.com/watch?v=IsLSifxzQ84"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>premiera
pędzli WG</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>
odbyła się w 2013 roku, więc dużo wcześniej niż MB</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">.
Cały zestaw, podobnie jak w przypadku M Brush, miał już białe
włosie i został wykonany z włosia Saikoho. Jako, że M Brush swoją
premierę miały 18 grudnia 2015 stawiam, że to będzie ten sam
rodzaj włosia co WG. Pamiętacie czarne kartonowe tuby? Pędzle WG
były sprzedawane w identycznych. Trochę żałuję, że nie
zostawiłam sobie tych pędzli, ani zdjęć. W sumie nawet nie
myślałam, że pojawi się takie podsumowanie oraz dużo bardziej
pochłonie mnie tematyka samej produkcji. W każdym razie,
zainteresowanych odsyłam na bloga Soni G. i wielu
recenzji/prezentacji zamieszczonych w Internecie. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ponadto <b>włosie
Saikoho</b> jest niesamowicie jedwabiste, wręcz śliskie w dotyku i
w zależności od rodzaju produktu łapie go mniej bądź bardziej. A
jak wiadomo skala przyczepności ma duże przełożenie podczas
wykonywania makijażu. <b>Oczywiście to nie jest żadna wada,
natomiast warto zrozumieć jak dany charakter włosia jest w stanie
przenosić produkt na skórę, by potem w pełni korzystać z jego
właściwości.</b> Ten podział dotyczy każdego materiału
narzędzi, który pozwala na idealnie dopasowanie względem używanych
formuł kosmetyków.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>W kwestii
podobieństw odnoszę się do klasycznej, czarnej edycji M Brush, bo
z kolei Burgundy Collection </b><span style="font-weight: normal;">poza
znanymi już modelami, zyskało zupełnie nowe. Obserwując różne
firmy oczywiście można się dopatrzyć nawiązań, ale na chwile
obecną chyba tylko Soni G. udało się przygotować bezkonkurencyjną
ofertę. Dla kolekcjonerów i nie tylko :) Nie sposób też nie
wspomnieć o ofercie Rephr, która mocno namieszała na rynku,
zwłaszcza gdy szukamy ekonomicznych rozwiązań.</span></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>TYLE słowem
wstępu.</b><span style="font-weight: normal;"> Krócej nie mogło
być, ponieważ wszystkie elementy wpływają na udzielenie
odpowiedzi na zadane pytanie w tytule.</span></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Zakładam, że
w M Brush wykorzystano włosie kozy typu Saikoho</b><span style="font-weight: normal;">,
które charakteryzuje się niesamowitą gładkością, miękkością
i jest równocześnie jednym z najwyżej cenionych rodzajów koziego
włosia. Pochodzi ono z klatki piersiowej kozy. W modelu 27 wydaje mi
się, że użyto już włosia Sokoho, które również pochodzi z
tego samego obszaru ciała, ale jest już ono dłuższe, cienkie i
równie miękkie. W dotyku czuć różnicę pomiędzy pozostałymi
modelami, ale to równie może wynikać z budowy i kształtu pędzla.
Tak, jak wspominałam wcześniej, </span><b>są to jedynie
przypuszczenia na bazie </b><span style="font-weight: normal;">porównań
z innymi pędzlami, których specyfikacja jest podawana w pełni
przez firmy, które je sprzedają. </span><b>W każdym razie włosie
M Brush jest jedwabiste, bardzo gładkie, miękkie, elastyczne i
pomimo regularnego używania nie straciło na jakości. </b></span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">W skrócie
podzielę się swoimi przemyśleniami odnośnie każdego modelu, a
następnie przejdę do podsumowania.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaaOTfcBSIcukRMoqHVlbeWaRmEEekvDZf34mVlnow7fxhSQ3SKtsTTzPKt2lC-WkHS7M3yP91GPWGE_klycyPsd9ciAaR3wchIsxrpE5Zgprzs4njOJPu3uVamULwyZyErCIt_P7xG-EI8ulhSPpLcXoTffaZ8jBsy-GQeIsLdnP8wgQqEFxpx6YOVsA/s1000/M%20Brush%2024%20BC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaaOTfcBSIcukRMoqHVlbeWaRmEEekvDZf34mVlnow7fxhSQ3SKtsTTzPKt2lC-WkHS7M3yP91GPWGE_klycyPsd9ciAaR3wchIsxrpE5Zgprzs4njOJPu3uVamULwyZyErCIt_P7xG-EI8ulhSPpLcXoTffaZ8jBsy-GQeIsLdnP8wgQqEFxpx6YOVsA/w640-h640/M%20Brush%2024%20BC.jpg" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Gdybym</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> z
posiadanych pędzli </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">miała wyłonić mojego faworyta</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, po
którego też sięgam regularnie oraz zachwyca mnie pod kątem
użytkowania, to będzie zdecydowanie </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">nr 24 z linii Burgundy
Collection</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">. Został już opisany na blogu, więc nie będę
powielać zawartych informacji w tamtym wpisie. Nadal chętnie
korzystam z </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">nr 04</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, choć tutaj o wiele lepiej wypada MAC 137
Long Blending Brush. Przez długi czas zachwycałam się </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">nr 27</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
jednak ostatecznie spełnia funkcję zastępczą oraz awaryjną. Nie
jest opcją pierwszego wyboru. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Pozostałe pędzle </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">do twarzy
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">średnio lubię</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> ze względu na </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">kształty i ich budowę</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">.
Korzystam z nich, bo już są w moim posiadaniu. Natomiast żadnego z
nich nie kupiłabym ponownie. To jest również pokazuje, jak
zmieniały się moje preferencje na przestrzeni ostatnich lat.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6aAsrNTpjEGbQYYOob6g3r13vlHp_wQZvfQFIEJ-8cy7Up_Oqq0SaBLhyKT6fut0L0AiC1AjL-GlTCIRKEkl097ezqBF_R1I2iR8ttEglof59EkZ7H50R-Oex9Pr_I7SqOyTe57VVWeHyzcVezdQ7SEkYt77sBJIX9IEpEay-XHLsKSB9Ur7_GRMy9LY/s1000/M%20Brush%2004%20BL.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6aAsrNTpjEGbQYYOob6g3r13vlHp_wQZvfQFIEJ-8cy7Up_Oqq0SaBLhyKT6fut0L0AiC1AjL-GlTCIRKEkl097ezqBF_R1I2iR8ttEglof59EkZ7H50R-Oex9Pr_I7SqOyTe57VVWeHyzcVezdQ7SEkYt77sBJIX9IEpEay-XHLsKSB9Ur7_GRMy9LY/w640-h640/M%20Brush%2004%20BL.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA_L0JRhEJoVsxSpGFJq1rTPjRvNoWYXlCugYI-dn2tfo95nRbUMeEmNy3j4hRXJzZfCkbC0q5CTQpCNzuWnfIH4D0rWTIqEhgBDEERPpkDry7MxK0HRJiH110BEh8pj1dsOmwa-j-o1wOgVvxr1yi6dG2_7OCT2n1FgaICt076341aEvJUjCIpnPDgI4/s1000/M%20Brush%2027%20BC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA_L0JRhEJoVsxSpGFJq1rTPjRvNoWYXlCugYI-dn2tfo95nRbUMeEmNy3j4hRXJzZfCkbC0q5CTQpCNzuWnfIH4D0rWTIqEhgBDEERPpkDry7MxK0HRJiH110BEh8pj1dsOmwa-j-o1wOgVvxr1yi6dG2_7OCT2n1FgaICt076341aEvJUjCIpnPDgI4/w640-h640/M%20Brush%2027%20BC.jpg" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nr 22</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> w
ogóle nie spełnia dla mnie żadnej funkcji. Jest to pędzel
duo-fibre, popularnie nazywany skunksem bądź tradycyjnie jako
stippling brush. Założenie względem funkcjonalności dobre, lecz
budowa już niekoniecznie oferuje tę możliwość. Okrągły w
przekroju, co tylko podkreśla dysproporcje. Nie odpowiada mi w żaden
sposób. Jest za mały, do tego włosie za długie i zbyt rzadkie.
Ilość oraz długość włosia naturalnego oraz syntetycznego ma
dziwne proporcje, co w świetle objętości sprawia, że praca z nim
nie jest komfortowa. Wpływa na to w dużej mierze część
syntetyczna i być może, gdyby ona była krótsza oraz gęstsza, to
doceniłabym jego funkcjonalność. Mistrzostwem pośród tego typu
pędzli jest Sheer Buffer od Sonia G. Na swoim blogu zresztą Sonia
tłumaczy na czym polega budowa takiego modelu, by miał on
przełożenie w trakcie wykonywania makijażu. Tutaj w przypadku
pędzla 22 tego zabrakło.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiueV90hoJ9GwBcC1L7ypHOVNHP7G7Ei-Z1rhauqzdmPtOBWpA7BmPvD88wkg5dzf_rZH64QpSuYgxokLWyQ0XgicSzAM1H1UbCaApOxcrES8BFHXtEN2lsfVAYqQN8YT9SRnl7aEcIifOjPr9edKtUw0dc0bAIzDq_0QbnxTlIzVPnSEm6QQSFpJmlCqo/s1000/M%20Brush%2022%20BC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiueV90hoJ9GwBcC1L7ypHOVNHP7G7Ei-Z1rhauqzdmPtOBWpA7BmPvD88wkg5dzf_rZH64QpSuYgxokLWyQ0XgicSzAM1H1UbCaApOxcrES8BFHXtEN2lsfVAYqQN8YT9SRnl7aEcIifOjPr9edKtUw0dc0bAIzDq_0QbnxTlIzVPnSEm6QQSFpJmlCqo/w640-h640/M%20Brush%2022%20BC.jpg" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Teraz mała
niespodzianka :)</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Pędzle do makijażu oczu na dobre rozgościły
się w moim podręcznym organizerze i to na nich skupiłam największą
uwagę. Kilka z nich zobaczycie tutaj zdublowanych.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6tkfT8i1knA3AcdbiCAYJVew-a5_IGurOTjW0giCPcfe6oaLKas6bOAKemd_NWQE6EISKXFJ9BW21XhG-UyVhc4EuUGYA4DcJDfZLhptH6xJkpiDhuHx88SIslZclcYw-ZZqyIq2C1INDOGlAhUpn8O97f4DqTk3tEgl5eRwJ1w2TF5_vL1D7Qjpj1Yo/s1000/M%20Brush%2005%20BL.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6tkfT8i1knA3AcdbiCAYJVew-a5_IGurOTjW0giCPcfe6oaLKas6bOAKemd_NWQE6EISKXFJ9BW21XhG-UyVhc4EuUGYA4DcJDfZLhptH6xJkpiDhuHx88SIslZclcYw-ZZqyIq2C1INDOGlAhUpn8O97f4DqTk3tEgl5eRwJ1w2TF5_vL1D7Qjpj1Yo/w640-h640/M%20Brush%2005%20BL.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVd3cLPXQ6WUWwYXLBGCnL7cY0NDP5lEcENB4j6e09DJ3kWr8GpdQHgAqxr_RGDrocEZouIiWfvb682RXkc0mj-V5VpYJU0_rCjl3mpVmLms_noOuvm1iaT-AArSk1SMKp6pu-8IJwR7ieOGnrYU0LoATYT_1C4drPsKngx0kaYpiP42Cf-xdfHyiTbIA/s1000/M%20Brush%2005%20BC%20i%20BC.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVd3cLPXQ6WUWwYXLBGCnL7cY0NDP5lEcENB4j6e09DJ3kWr8GpdQHgAqxr_RGDrocEZouIiWfvb682RXkc0mj-V5VpYJU0_rCjl3mpVmLms_noOuvm1iaT-AArSk1SMKp6pu-8IJwR7ieOGnrYU0LoATYT_1C4drPsKngx0kaYpiP42Cf-xdfHyiTbIA/w640-h640/M%20Brush%2005%20BC%20i%20BC.JPG" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjovQelOYZph6ch6px6bbIXq8EqG16PaAPKqD3EsUUZ4SP-8m55-sBSm8NchjO8dCveqUf4soCFhTVXVMOuVEJr2eiwM61I__NL-T7ChRCzDrnE7H7KBuEUPLc9J-cKR-a9s4jBo1JCgloSLReJRaljXo5m9fzA1pmw_f1tlzfhLhn8EScURVaC3TOZfso/s1000/M%20Brush%2005%20BC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjovQelOYZph6ch6px6bbIXq8EqG16PaAPKqD3EsUUZ4SP-8m55-sBSm8NchjO8dCveqUf4soCFhTVXVMOuVEJr2eiwM61I__NL-T7ChRCzDrnE7H7KBuEUPLc9J-cKR-a9s4jBo1JCgloSLReJRaljXo5m9fzA1pmw_f1tlzfhLhn8EScURVaC3TOZfso/w640-h640/M%20Brush%2005%20BC.jpg" width="640" /></a></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1qgPFBe8H8VuK1PI93eoxbMvE6Mq8gUW8SMvZNsYJnCIA38eMOLIoKM-xl3u2wKhqbcdG7aD6mc5p1HMSSd35X4qUCqyxYgri2HjNHS32k-L98g1ymfaPX2nkgmT-K3aRLGPQYyOt_Fs0taZvQUYESBZJM4YVb3cliUGekncBLHGH8DBEDDUOT7L78e4/s1000/M%20Brush%2006%20BL.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1qgPFBe8H8VuK1PI93eoxbMvE6Mq8gUW8SMvZNsYJnCIA38eMOLIoKM-xl3u2wKhqbcdG7aD6mc5p1HMSSd35X4qUCqyxYgri2HjNHS32k-L98g1ymfaPX2nkgmT-K3aRLGPQYyOt_Fs0taZvQUYESBZJM4YVb3cliUGekncBLHGH8DBEDDUOT7L78e4/w640-h640/M%20Brush%2006%20BL.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG7Df2dBIeldPic39XL_YDz9f9uxowyUDJTql7-x4wG7FrhiRvclJ4J8WkDiMJOyPJLC3bzjg_RelHCAqrUb_8V1iDPMz3VdEBs_wzJCXKdHbDFRT3esaDGA38YERQZ_0Mr-iVcbKvKa499KvGDlM2vo2Tb1i8Pwqj3UG7DAhg_yxr7ZnQS_vbmCG5cSM/s1000/M%20Brush%2006%20BC%20i%20BC.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG7Df2dBIeldPic39XL_YDz9f9uxowyUDJTql7-x4wG7FrhiRvclJ4J8WkDiMJOyPJLC3bzjg_RelHCAqrUb_8V1iDPMz3VdEBs_wzJCXKdHbDFRT3esaDGA38YERQZ_0Mr-iVcbKvKa499KvGDlM2vo2Tb1i8Pwqj3UG7DAhg_yxr7ZnQS_vbmCG5cSM/w640-h640/M%20Brush%2006%20BC%20i%20BC.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ_Igmg2T0_b_gK2At7QILkjpowv7L_5dwUIavJYplSFcMRJWLZJhj_GJrck6OQV27gMSPlP7H_kB6YXwzUUk2iTw4Cst9KuWjQYEVRLU3O5fC248zDtTbybLHqZ_6kjq77tOhxe53JIwfmeLd1hmSDalEps3RBi3ks1JuDnquwGuHJiigyxRmiRZV2tg/s1000/M%20Brush%2006%20BC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ_Igmg2T0_b_gK2At7QILkjpowv7L_5dwUIavJYplSFcMRJWLZJhj_GJrck6OQV27gMSPlP7H_kB6YXwzUUk2iTw4Cst9KuWjQYEVRLU3O5fC248zDtTbybLHqZ_6kjq77tOhxe53JIwfmeLd1hmSDalEps3RBi3ks1JuDnquwGuHJiigyxRmiRZV2tg/w640-h640/M%20Brush%2006%20BC.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZcalFS5fwJkC0sWlmQ6JvFFjjy6Mjq2jjKBfKp9qmXNnptMlLFJ9TGbabJJhePjf9Tl9m7VDm705QYUeTIvlPh-9i952PT6Vk1_vpuAS4UkKUjf3iMseb3wDXwP6Egk4b_oZ9TZQERZRy0vcxBzKye9n1LAw2aCImW8bKJDb_miNEL6Fy3U68CMyMgw4/s1000/M%20Brush%2007%20BL.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZcalFS5fwJkC0sWlmQ6JvFFjjy6Mjq2jjKBfKp9qmXNnptMlLFJ9TGbabJJhePjf9Tl9m7VDm705QYUeTIvlPh-9i952PT6Vk1_vpuAS4UkKUjf3iMseb3wDXwP6Egk4b_oZ9TZQERZRy0vcxBzKye9n1LAw2aCImW8bKJDb_miNEL6Fy3U68CMyMgw4/w640-h640/M%20Brush%2007%20BL.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1_uq_WpW1T39bj3mCACL0_wyFDdbDxMuK_V1_LmlxbgndTqrR3P6-hisdO-0snzNwq6ierPdIvN7BfV3bDnCGvEbu4ZsQWGbsCo5C8Xwlw8uohiMqpBRAsmrbSx6q6BYJ0BVvLDuWre53xj8zwfmvgUyJCodLUCDIDLx7cUl5ACCN5Vw-OC_yEQyCA8E/s1000/M%20Brush%2010%20BL.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1_uq_WpW1T39bj3mCACL0_wyFDdbDxMuK_V1_LmlxbgndTqrR3P6-hisdO-0snzNwq6ierPdIvN7BfV3bDnCGvEbu4ZsQWGbsCo5C8Xwlw8uohiMqpBRAsmrbSx6q6BYJ0BVvLDuWre53xj8zwfmvgUyJCodLUCDIDLx7cUl5ACCN5Vw-OC_yEQyCA8E/w640-h640/M%20Brush%2010%20BL.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWlAWbK5VkI7QAUT3Ia4QL_QQjlRgce7FIksCma7vBK3VZP-DROGiKv_xELoHfxJgc_lF4jblaG-I8mcSlewRM_2mPDzvpfk7md-c2fq4yVTSowRyfQdWAeR9r2-ZYLiqPxOQ21-Ve7lW5qV-2DmxCFJWKYmrq35ndEnp8gkewELnxVv_OSrud3_mAaic/s1000/M%20Brush%2030%20BC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWlAWbK5VkI7QAUT3Ia4QL_QQjlRgce7FIksCma7vBK3VZP-DROGiKv_xELoHfxJgc_lF4jblaG-I8mcSlewRM_2mPDzvpfk7md-c2fq4yVTSowRyfQdWAeR9r2-ZYLiqPxOQ21-Ve7lW5qV-2DmxCFJWKYmrq35ndEnp8gkewELnxVv_OSrud3_mAaic/w640-h640/M%20Brush%2030%20BC.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyKcSTiy6VR0aQMnIVP7Y1b1rKDjbwfChZ1VuN5SggzQLuAlthAjONTNTJ-XOYen3_Vsko4jwwYmQbEpHoTMkmlvgXqfALqEHKkjcGNQz6CqJRiTF7U6hDTBOMYFG8ajqOtiSbswODYJgoDtA1erUJjmMooDLiudZy6tpVoULvvENAM92H4abwY9jz5yE/s1000/M%20Brush%2026%20BC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyKcSTiy6VR0aQMnIVP7Y1b1rKDjbwfChZ1VuN5SggzQLuAlthAjONTNTJ-XOYen3_Vsko4jwwYmQbEpHoTMkmlvgXqfALqEHKkjcGNQz6CqJRiTF7U6hDTBOMYFG8ajqOtiSbswODYJgoDtA1erUJjmMooDLiudZy6tpVoULvvENAM92H4abwY9jz5yE/w640-h640/M%20Brush%2026%20BC.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA8MPStLcAj5L1wXH_g5OJXXRG4LAsyTuK-geO3w2NqLkPuouiGn8X1QEgZjzQy5WTmOv-SoSSuro7zMULosfF5OZ6eMzBdc_bmEti4m9fUPBiTPIhu2X6G3e_Nc5kLD1Z_AXsDETtTNtiyx3KaFlx75wsgVCEbYhBTWV3xMdtaM5YvWcGs6DzxJkgPX8/s1000/M%20Brush%2029%20BC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA8MPStLcAj5L1wXH_g5OJXXRG4LAsyTuK-geO3w2NqLkPuouiGn8X1QEgZjzQy5WTmOv-SoSSuro7zMULosfF5OZ6eMzBdc_bmEti4m9fUPBiTPIhu2X6G3e_Nc5kLD1Z_AXsDETtTNtiyx3KaFlx75wsgVCEbYhBTWV3xMdtaM5YvWcGs6DzxJkgPX8/w640-h640/M%20Brush%2029%20BC.jpg" width="640" /></a></div><br /><div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">*M Brush 05,
06, 07 nadal stanowią mój wymarzony zestaw</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, który został
powiększony o </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">30,10, 29, 26</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">. W razie potrzeby </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">10 oraz 06</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
mogę nałożyć rozświetlacz. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">26 (włosie syntetyczne) </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">wykorzystam do precyzyjnego
nałożenia korektora, wyczyszczenia okolicy pod łukiem brwiowym,
roztarcia kreski na dolnej oraz górnej linii rzęs, zaznaczenia
wewnętrznego kącika oka oraz roztarcia konturu na ustach i
nałożenia pomadki/błyszczyka. Przy nim brakuje mi tylko
funkcjonalnej skuwki. Oryginalnie posiadał syntetyczną osłonkę,
która nie przetrwała próby czasu ;) Jest to włosie syntetyczne,
dość długie, bardzo elastyczne i niezbyt gęste. Spłaszczony
kształt zapewnia zwartą strukturę włosia dzięki czemu ruch w
każdą stronę jest płynny i trzyma nadaną mu linię. Czegoś
takiego długo szukałam.</span></div><div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div><div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4THevdsnKRPIqnXYR9wPFyZKzjQKnDdPLPwatZ45D2dPIYroHdf1kDxVSaw5AcXjFrtbxDwuystZXFavbmPpeDMNAAcw1Vg-AFuwl8H7PKTXuXfKc2E1bd44RK9HZgczycEACEQmfWI-Bs7pQsS8l_a9lBQkL1RAEtTe-dUnqIBbNz32LYYUg6rsd52M/s1000/M%20Brush%2013%20BL.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4THevdsnKRPIqnXYR9wPFyZKzjQKnDdPLPwatZ45D2dPIYroHdf1kDxVSaw5AcXjFrtbxDwuystZXFavbmPpeDMNAAcw1Vg-AFuwl8H7PKTXuXfKc2E1bd44RK9HZgczycEACEQmfWI-Bs7pQsS8l_a9lBQkL1RAEtTe-dUnqIBbNz32LYYUg6rsd52M/w640-h640/M%20Brush%2013%20BL.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaDS-Xdwi07AwtRvFvYTQ3sdHAe7mH8e5xSXZBXnniuHFdpHznPzNH0yjs7vvPIuierDzED-uDXJ-d1y4W-AQB9yILpJPjoCS0r1D8tSenFN46w6C7TAjbx-NxWwWI1MRjpgHcBjWVz9HqQGRSYF3YiSU1VS0N6JfvRptS4nFp9bB665nfAdPk3CnDPLc/s1000/M%20Brush%2013%20BC%20i%20BC.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaDS-Xdwi07AwtRvFvYTQ3sdHAe7mH8e5xSXZBXnniuHFdpHznPzNH0yjs7vvPIuierDzED-uDXJ-d1y4W-AQB9yILpJPjoCS0r1D8tSenFN46w6C7TAjbx-NxWwWI1MRjpgHcBjWVz9HqQGRSYF3YiSU1VS0N6JfvRptS4nFp9bB665nfAdPk3CnDPLc/w640-h640/M%20Brush%2013%20BC%20i%20BC.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPa6uP0R3sUpHJiIV0pI_JGI6hzxSJXGCv4DyjSdvkyB83xICe7aG1vNhxQXANkEOwkXFeqIuojC7Kb1_p9HdOnMNpJ5BkXW9B6jQRvOkOKPpL8RiEP4HN5KCJssYDSpUZDDsEoTPq6uMfE2sa-nn-yc1Kj56MZY-1EltF01Xq_QpvPBz7neCTHbgvnxQ/s1000/M%20Brush%2013%20BC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPa6uP0R3sUpHJiIV0pI_JGI6hzxSJXGCv4DyjSdvkyB83xICe7aG1vNhxQXANkEOwkXFeqIuojC7Kb1_p9HdOnMNpJ5BkXW9B6jQRvOkOKPpL8RiEP4HN5KCJssYDSpUZDDsEoTPq6uMfE2sa-nn-yc1Kj56MZY-1EltF01Xq_QpvPBz7neCTHbgvnxQ/w640-h640/M%20Brush%2013%20BC.jpg" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nr 13</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, to
z kolei opcja awaryjna. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Cenię za rozmiar oraz idealną pracę z
detalami, ale jest dla mnie nieco zbyt sztywny</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> i czuję go na
skórze. W tej kwestii nic nie jest w stanie przebić włosia
wiewiórki. Z drugiej strony, jeżeli ktoś nie ma bardzo wrażliwej
skóry, to pewnie nie odczuje w żaden sposób. Nie można odmówić
miękkości oraz elastyczności, lecz szpiczaste zakończenie na
skórze wzdłuż linii rzęs jest dla mnie odczuwalne. Nawet przy
minimalnym nacisku nie da się pominąć charakterystycznej
sztywności podczas rozcierania bądź wtłaczania produktu.
Najchętniej rozcieram nim konturówkę po obrysowaniu ust. Lubię
ten efekt zmiękczenia, które ładnie podkreśla i optycznie nieco
powiększa usta.</span></div>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>06</b>
nawiązuje do MAC 217 i pomimo że mam pędzel MAC oraz mnóstwo
innych, które są zbliżone, to bardzo mi odpowiada M Brush.
Idealnie mi się nim pracuje bez względu na długość trzonków.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>10 i 29</b> to
pędzle języczkowe. Płasko ułożone włosie różni jedynie
wielkość oraz gęstość. 10 to świetny wariant do szybkiego
makijażu np. jeden cień, szczytem pędzla zrobimy załamanie
powieki oraz dolną linię rzęs. Przy jego pomocy utrwalam bazę pod
cienie, nakładam rozświetlacz. Atutem jest rozmiar, wręcz skrojony
na moją wielkość oczu. <b>29 i 07 </b>idealne do detali oraz
rozcierania dolnej i górnej linii rzęs. Przy czym oba są już
nieco sztywniejsze i twardsze, ale mniej niż <b>nr 13</b>. Bez
względu na siłę nacisku czuję włosie na skórze. Uwielbiam <b>nr
5</b>, za rozmiar, ułożenie włosia oraz odczucie podczas makijażu.
Jest gęsty, nieco zbity ale wciąż puszysty i w kontakcie ze skórą
czuję jedwabistą strukturę włosia. <b>30 to geniusz</b>. Od tego
kształtu rozpoczęły się moje poszukiwania podobnych pędzli.
Długie i elastyczne włosie, puszyste zakończone płaskim czubkiem.
Rewelacyjnie rozciera cienie do cudownej mgiełki.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx1aeW6_PN5vJ3G-oAJvD3Rh-BxGlp41PONQ910B0S-lDmxoxy8tWLw1BQr8R2YtnaW8dpI9h0yoltaIJstCBqzKP9ujCSw3xvR9hXTGKJ30dB54cGVbAZQItGzlproBmd1zCDNDAZVmOLN5_Njomw25FdiJUzTESaMrX3S7rliDvUC4gUAnmhRKfZiqc/s1000/M%20Brush%20zestaw%2000.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx1aeW6_PN5vJ3G-oAJvD3Rh-BxGlp41PONQ910B0S-lDmxoxy8tWLw1BQr8R2YtnaW8dpI9h0yoltaIJstCBqzKP9ujCSw3xvR9hXTGKJ30dB54cGVbAZQItGzlproBmd1zCDNDAZVmOLN5_Njomw25FdiJUzTESaMrX3S7rliDvUC4gUAnmhRKfZiqc/w640-h640/M%20Brush%20zestaw%2000.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Zdaję sobie
sprawę, że ocena każdego pędzla, to niezwykle indywidualna
kwestia. </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nie ma gotowych poleceń, ponieważ jest to uzależnione
od wielu zmiennych. Wybieranie pędzli przez Internet również ma
swoje wady i zalety. Żaden pędzel bądź inne narzędzie nie będzie
działać samodzielnie ;) Potrzeba minimum wiedzy, techniki oraz
świadomości w działaniu. Natomiast </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">dobre narzędzie, to zawsze
połowa sukcesu</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">. Pozostałe zależą od formuły kosmetyku,
dopasowania itd. Można wymieniać bez końca, ALE jedno jest pewne.
Dobrej klasy pędzle, dopasowane do naszych potrzeb i oczekiwań mogą
sprawić, że makijaż stanie się łatwy, szybki i przyjemny. Nie ma
nic gorszego niż drapiące i wypadające włosie, które nie do
końca dobrze współpracuje z kosmetykami. Brakuje mu elastyczności,
nie trzyma kształtu.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKbsx-eADL4dt5v_x4TQN4cnGYQ29Yt_kqPi9wmcLC9_jiNMWFMAQXRb41xRYV1KVXvI__bp3hMVVm1S1XPfVw5UjkcrnYDXNPNmadJvUA3lI3ZoNf8onhot6fTIsZrQ37OMVZ5R-lGkACdKdo-7MTgWbyJmxFb4_nxAtSk5yZo16e60DSJ7Q-pLrtWl4/s1028/M%20Brush%200A0.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1028" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKbsx-eADL4dt5v_x4TQN4cnGYQ29Yt_kqPi9wmcLC9_jiNMWFMAQXRb41xRYV1KVXvI__bp3hMVVm1S1XPfVw5UjkcrnYDXNPNmadJvUA3lI3ZoNf8onhot6fTIsZrQ37OMVZ5R-lGkACdKdo-7MTgWbyJmxFb4_nxAtSk5yZo16e60DSJ7Q-pLrtWl4/w622-h640/M%20Brush%200A0.JPG" width="622" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDNxqzmNgsph2DCz3rtDbuBx-w3JqEcURSfKPcJeO2TviDrRCW2KT5EyMiFm5qwgBA0JpfarLJZBencjCFHTDtcIkkKXszsKM-1eBoJpp_VoIjD7N2mR92f-5vmNYsMy0TD8NnbKVXG3UjOsNnmApcReD4-8niJnBV43s3jzmkRZUyoXC59VkL6qJLwSQ/s1000/M%20Brush%200A01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDNxqzmNgsph2DCz3rtDbuBx-w3JqEcURSfKPcJeO2TviDrRCW2KT5EyMiFm5qwgBA0JpfarLJZBencjCFHTDtcIkkKXszsKM-1eBoJpp_VoIjD7N2mR92f-5vmNYsMy0TD8NnbKVXG3UjOsNnmApcReD4-8niJnBV43s3jzmkRZUyoXC59VkL6qJLwSQ/w640-h640/M%20Brush%200A01.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWc0Zs6_O5DKIQhwVbBlbi6jUN4Y8Gcz446b3uDD7pDLI9AExeCPgc0HsnYRwpLiF3U3-xM64SJ9U3QIM9uKiqkkfcR-8nr38CcRq_TtZ16zQ9K6RL1E2O-0tErfz954W-5BeT-GOUO26DKx-ShrhEtfUF6ys0Pu4LQn_Vh-tqiEZBQ1GSvRHMV_VwImQ/s1000/M%20Brush%200A.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWc0Zs6_O5DKIQhwVbBlbi6jUN4Y8Gcz446b3uDD7pDLI9AExeCPgc0HsnYRwpLiF3U3-xM64SJ9U3QIM9uKiqkkfcR-8nr38CcRq_TtZ16zQ9K6RL1E2O-0tErfz954W-5BeT-GOUO26DKx-ShrhEtfUF6ys0Pu4LQn_Vh-tqiEZBQ1GSvRHMV_VwImQ/w640-h640/M%20Brush%200A.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jakość M
Brush jest na wysokim poziomie.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Nie będę czepiać się
zarysowań na skuwkach bądź trzonkach, bo też nie kolekcjonuję
pędzli i są regularnie używane. Bez względu na używane
detergenty do ich czyszczenia, czy to na szybko bądź w pełni,
włosie zachowało swoje pierwotne właściwości. Nie ma
przebarwień, kolor jest jednolity. Ilość włosia, które wypadło
od początku używania była naprawdę niewielka i czasami gdzieś
tam przy okazji pojawią się pojedyncze sztuki w egzemplarzach do
twarzy. Nie jest to na tyle znaczące, czy też wyróżniające się
na tle innych pędzli z włosia naturalnego.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jak dobrze
pamiętam, to również logo oraz numerki na pędzlach zostały
pokryte dodatkową porcją farby, aby zapobiec ścieraniu się
lakieru.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiROqXtqOt_8trjR3ud_eUr4D7UlIuLLGAR3nLUUmZ0dd01tSbuYMiXHvhwbfMLb0HFcu3f8PKk9vKAKXkRG2Lffefv58KC-z52FwCjC4QqneW8DOmylb0qOEspwoKHY4o4d4t3Wh1_bJ4tGRZJOfVLngMoHBoy7AWxsH30B8SRDWHojk91G0OTz2j_SNQ/s2544/M%20Brush%20zestaw%2005%20BC.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiROqXtqOt_8trjR3ud_eUr4D7UlIuLLGAR3nLUUmZ0dd01tSbuYMiXHvhwbfMLb0HFcu3f8PKk9vKAKXkRG2Lffefv58KC-z52FwCjC4QqneW8DOmylb0qOEspwoKHY4o4d4t3Wh1_bJ4tGRZJOfVLngMoHBoy7AWxsH30B8SRDWHojk91G0OTz2j_SNQ/w640-h640/M%20Brush%20zestaw%2005%20BC.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Podsumowując
wszystkie informacje </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">(oraz ich brak ze strony producenta), moje
wrażenia, zebrane doświadczenie postaram się odpowiedzieć na
zadane pytanie w jak najbardziej rzetelny sposób.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Gdybym dzisiaj
miała podjąć taką decyzję</b>, to z pewnością nie kupiłabym
pełnego zestawu. Wybrałabym jedynie pojedyncze egzemplarze i
poświęciłabym dużo czasu na zebranie podstawowych informacji. W
tamtym okresie nie było to możliwe z wielu powodów, do tego był
to nowy produkt, a sama Maxi niezbyt chętnie udzielała
wyczerpujących odpowiedzi na zadawane pytania. W pewnym momencie
również odpuściłam drążenie tematu i kolejne zakupy.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4E0481xaiNNLdvxDO_nEJP32AgofxDPr3jm6s7uuD3Nbo9QKlMdaYtQQGoRG3V90GYl5Jdk6gKGKyFhexQTGj5Ovat1v-bmlP_C_0cZrQLa6X_a4YsxQ5WJoVynyb3AEMUOY0LoJBfCbEVimzbbCofYkSxu9dMJBdWdODpf_um86rLK9qMGg9IFv-nt4/s1000/M%20Brush%20Burgundy%20Collection%20Ab1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4E0481xaiNNLdvxDO_nEJP32AgofxDPr3jm6s7uuD3Nbo9QKlMdaYtQQGoRG3V90GYl5Jdk6gKGKyFhexQTGj5Ovat1v-bmlP_C_0cZrQLa6X_a4YsxQ5WJoVynyb3AEMUOY0LoJBfCbEVimzbbCofYkSxu9dMJBdWdODpf_um86rLK9qMGg9IFv-nt4/w640-h640/M%20Brush%20Burgundy%20Collection%20Ab1.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wyżej
*</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">wyróżnione modele</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> do makijażu niezwykle lubię.
Odpowiadają mi pod wieloma względami i stanowią świetne
uzupełnienie mojego podręcznego zestawu. Jednak zdaję sobie
sprawę, że łatwo je zastąpić na obecną chwilę. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nie będę
ukrywać, lecz podczas dokonywania decyzji o zakupie w OGROMNYM
stopniu decydują informacje od producenta.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Te z kolei nie uległy
zmianie od blisko 9 lat, więc czy to może się zmienić? Jeżeli
doszłoby do tego, z pewnością rozważyłabym ten pomysł.
Natomiast na chwilę obecną nie widzę takiej opcji. Bez problemu
można wybrać fantastyczną ofertę Soni G., Rephr, Wayne Goss
wypuścił nową odsłonę swoich pędzli. Do tego mamy bezproblemowy
dostęp do japońskich firm, gdzie chyba tylko budżet może nas
ograniczać. A może i nie :D Zwłaszcza pasjonatów!</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;"><b>M
Brush w dużej mierze pokazały, że można dokonać rewolucji na
polskim ryn</b></span></span></span></span></span></span><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;"><b>ku</b><span style="font-weight: normal;">.
</span></span></span></span></span></span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Postawiono
na jakość oraz wprowadzenie japońskiej sztuki produkcji pędzli na
nasz rynek. Potem pojawiło się dużo innych opcji, ale znów, w
każdej brakuje mi pełnej transparentności oraz charakterystyki
pędzli. Dla odmiany jest </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://murimuribeauty.com/"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Muri
Muri Beauty</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
gdzie choć ilość modeli jest mała, to są one wyjątkowo
wielozadaniowe. Te pędzle również pochodzą z Kumano i są
wykonywane ręcznie. O nich pojawi się osobny wpis, ale
zainteresowanych odsyłam na mój Instagram, gdzie zostały
zaprezentowane poszczególne modele.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Myślę, że Maxi
poszła w dobrym kierunku, ale z różnych powodów nie zdecydowała
się na ujawnienie wielu informacji, co w rezultacie pozostawia
niedosyt.</b> Możliwe, że gdybym nie wsiąknęła na dobre w temat
produkcji pędzli, podziału włosia i wszystkiego co z tym związane
– nie byłyby to główne wytyczne podczas zakupów. <b>Stało się
inaczej. </b>Dla mnie liczy się rodzaj materiału, jego budowa i
elastyczność, proporcje całego pędzla wpływające na jego
ergonomiczność. Dopasowanie pomiędzy formułą kosmetyku a
rodzajem włosia i tym, jak można z nim pracować. Nie szukam
wyłącznie niesamowitej miękkości, bo ta też czasami bywa bardzo
zwodnicza. </span>
</p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpKgN3d9gXtoHAEBcu0ZcU4Qq_blpRUUFRJqamsUDrf071sX8Ooj2cTJEiwCA0g2TnVG4i2Wqc3yNskOJ2luyum3DjmxFxOwzd5N8WNhLdqxoMXt572w-YMp9SqWBBwNDVrxh3s3UBVFEahvcj6zN9wqUDNrsDxTi9Ybkxr5vhkO95wqYSzcT4ilAf8D4/s1000/M%20Brush%20zestaw.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpKgN3d9gXtoHAEBcu0ZcU4Qq_blpRUUFRJqamsUDrf071sX8Ooj2cTJEiwCA0g2TnVG4i2Wqc3yNskOJ2luyum3DjmxFxOwzd5N8WNhLdqxoMXt572w-YMp9SqWBBwNDVrxh3s3UBVFEahvcj6zN9wqUDNrsDxTi9Ybkxr5vhkO95wqYSzcT4ilAf8D4/w640-h640/M%20Brush%20zestaw.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Zakupu M Brush
nie żałuję, wręcz przeciwnie. </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">To dzięki tym pędzlom
zaczęłam jeszcze bardziej interesować się tematem i szukać dla
siebie jak najlepszych rozwiązań :) Niemniej wydając te kilka lat
temu prawie 800 zł na cały zestaw zupełnie nieznanych pędzli
oceniam jako prawdziwe szaleństwo. Co jest (nie)małym paradoksem, z
uwagi na modele z włosia wiewiórki, które mam w swoich zasobach.
Oh well… ;)</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-variant: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;"><b>Pewnie
gdybym lata temu nie trafiła na bloga Soni</b><span style="font-weight: normal;"> <a href="https://sweetmakeuptemptations.com/">Sweet Make-upTemptations</a>, którego zawartość rozpaliła moją ciekawość i
zainspirowała do dalszych poszukiwań, ten wpis by nie powstał ;)</span></span></span></span></span>
A tak, opowiedziałam Wam moją historię, która być może będzie
pomocna i sprawi, że na pędzle do makijażu spojrzycie inaczej. </span>
</p>
<p class="western" style="text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQtkogVZKZ4dtd1AdVCgDP3OdiA9R-uB7H41PErAoQMxQ4NNDXopOSfjnIuB9B99hhid81hZapTtSURmIzcqp-QicO_qcLFxYnVxUSi06vm0HezaKYI2J_uUH0YMVgwE54EgMJWGHR6ktlxW6EvClcV9n9jRJ8nXtLropbuuqjohHInQGA8dbWnS9C_4U/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQtkogVZKZ4dtd1AdVCgDP3OdiA9R-uB7H41PErAoQMxQ4NNDXopOSfjnIuB9B99hhid81hZapTtSURmIzcqp-QicO_qcLFxYnVxUSi06vm0HezaKYI2J_uUH0YMVgwE54EgMJWGHR6ktlxW6EvClcV9n9jRJ8nXtLropbuuqjohHInQGA8dbWnS9C_4U/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></div>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-80267645477595912282024-01-29T17:21:00.002+01:002024-02-06T23:12:11.335+01:00BK Beauty – nowa jakość w świecie pędzli!<p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgg_MKJ5ZPk-PrCu4Yyhwn367PH1CLAe4TO7eR-2V-UoouHrbo_CDaKzg5CTB9InFtad7ECI_UDnYWcEyNesTQ74sXqFAa5VsRKpeM0Zy9fEZTgSbb9IMjPf3ylrs2dO4wATA9kmTjjfnzbpwjCGGs28yE4gttNI1nG1wv-iDPRi9pwAewPpKo03lPxyyY/s2544/BK%20Beauty%20zestaw%20BK.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgg_MKJ5ZPk-PrCu4Yyhwn367PH1CLAe4TO7eR-2V-UoouHrbo_CDaKzg5CTB9InFtad7ECI_UDnYWcEyNesTQ74sXqFAa5VsRKpeM0Zy9fEZTgSbb9IMjPf3ylrs2dO4wATA9kmTjjfnzbpwjCGGs28yE4gttNI1nG1wv-iDPRi9pwAewPpKo03lPxyyY/w640-h640/BK%20Beauty%20zestaw%20BK.JPG" width="640" /></a></div><p></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Długo
przyglądałam się firmie </b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.bkbeauty.uk/pages/our-story"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>BK
Beauty</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>,
która wystartowała w 2019 roku ze swoją ofertą.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Założycielką jest Lisa J, która prowadzi między innymi popularny
kanał na YT /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.youtube.com/@lisajmakeup"><span style="font-family: Verdana, serif;">KLIK</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/
i osobom, które śledzą ją w Internecie jest dobrze znana.
Początkowo nie byłam przekonana do większych zakupów i głównym
powodem były dwa modele, które powstały przy współpracy z Angie
Hot&Flashy.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZqzbTllVsplJZdYzci20kPpJ5WpMh1kRt4PCdhmidpEPaMJx8M7kgNqu0uNWXcKzMnEQAUhjVtstSv6K_8ctDx2hVcPwmejlCDV2gw5UUoacJwMUUWtGGjInu1k86maQfJpFznUwYH-jCWfTfcovhehmJJhyphenhyphenaT0kzklpsoq8gX5yY79YZ54uj3Xab-4s/s1000/BK%20Beauty%20Angie%20Hot&Flashy%20.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZqzbTllVsplJZdYzci20kPpJ5WpMh1kRt4PCdhmidpEPaMJx8M7kgNqu0uNWXcKzMnEQAUhjVtstSv6K_8ctDx2hVcPwmejlCDV2gw5UUoacJwMUUWtGGjInu1k86maQfJpFznUwYH-jCWfTfcovhehmJJhyphenhyphenaT0kzklpsoq8gX5yY79YZ54uj3Xab-4s/w640-h640/BK%20Beauty%20Angie%20Hot&Flashy%20.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Mowa o:</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">A507
Angie Hot&Flashy Angled Blush</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">A506
Angie Hot&Flashy Concealer</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Moją
uwagę przyciągnęły kształty oraz ich budowa.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Teoretycznie tego typu pędzli jest dużo, sama też posiadam kilka,
ALE jak zwykle to bywa, liczą się detale. Angie w swoim filmiku
szczegółowo omawiała skąd ten wybór i jakie ma spełniać
zadanie. Poczułam mocne zaciekawienie. Przez cały ten czas zerkałam
na różnego rodzaju prezentacje, omówienia i recenzje. Ostatecznie
zdecydowałam się na zakupy, potem następne oraz kolejne. A to
jeszcze nie koniec. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">N</span><span style="font-family: Verdana, serif;">a
obecnym etapie chcę podsumować pędzle, które mam i dlaczego wiem,
że to nie koniec zakupów.<span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Szalenie
podoba mi się przemyślana długość całkowita każdego z pędzli.
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-weight: normal;">R</span></span><span style="font-family: Verdana, serif;">ozmiar
trzonka </span><span style="font-family: Verdana, serif;">w przypadku podstawowej
kolekcji BK Beauty </span><span style="font-family: Verdana, serif;">uzależniony
jest od </span><span style="font-family: Verdana, serif;">długości, objętości i
kształtu włosia. Całość przekłada się na doskonałe wyważenie
pędzla. On dosłownie sam układa się w dłoni.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Włosie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
pomimo że to dobrze znany i najbardziej popularny rodzaj materiału,
jakim jest PBT, czyli taklon, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wyróżnia
się jakością</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Jest
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>niesamowicie miękkie,
elastyczne i gładkie. </b></span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Co
więcej,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> pędzle nie są
przycinane maszynowo. To również wpływa na ich cenę. W każdym razie ich kształty, budowa i ułożenie
przekonują mnie, by przyjąć zapewnienie ze strony firmy, że
faktycznie są projektowane w USA, a jedynie produkowane w Chinach i
nie należą do typowej masówki, która wychodzi z jednej fabryki, a
potem tylko zmienia się kolor trzonków/ich kształt/materiał itd.
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Od pierwszego kontaktu czuje
się przyjemność z pracy nimi.</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Na ogół
nie lubię syntetycznego włosia z wielu powodów. Natomiast tym
razem, chcę więcej!</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Przesyłka
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">jest rejestrowana. Dostajemy
możliwość pełnego śledzenia od chwili nadania i dość szybko
dociera za każdym razem. Atutem dla mnie jest jasna sytuacja pod
kątem celnym. Wszystkie należne płatności są już doliczone do
cen w chwili składania zamówienia. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Obsługa
klienta</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> jest na najwyższym
poziomie. Bardzo szybko i sprawnie odpowiadają na różnego rodzaju
zapytania oraz ewentualne problemy. W jednym zamówieniu doszło do
pomyłki i przyznam, że to, jakie rozwiązanie zaproponowano bardzo
mile mnie zaskoczyło.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">W swoich
zasobach mam mnóstwo pędzli z różnych przedziałów cenowych.
Pośród nich nich znajdują się z włosia naturalnego oraz
syntetycznego. Są wersje ekonomiczne oraz luksusowe. Genialne pędzle
z Japonii, jak i warianty no name. Niemniej </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>pędzle
BK Beauty podniosły bardzo wysoko poprzeczkę </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">i
od kiedy ich używam, to wiele pędzli z listy zakupów zostało
wykreślonych. Zastąpiłam je nowymi modelami z BK Beauty właśnie.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Lakierowane
trzonki</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> prezentują się
bardzo elegancko i jak chwilę obecną nie zauważyłam, by działo
się z nimi coś nie tak. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Skuwki
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">dobrze trzymają włosie,
które też jest dobrze w nich osadzone. Samo </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>czyszczenie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
nie sprawia problemów bez względu na formułę używanych
kosmetyków. Nie używam do suszenia osłonek, jedynie starannie
odciskam nadmiar wody po wypłukani i suszę je włosie do dołu
używając w tym celu cały czas drzewka </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2013/09/drzewko-szczesliwych-pedzli-benjabelle.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">Benjabelle</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Omówię
dzisiaj 7 pędzli do twarzy. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">W
ramach eksperymentu kupiłam jeden do makijażu oczu nr 205, ale o
nim przy innej okazji, ponieważ tutaj również zostanie rozszerzony
zestaw i wtedy pokażę je razem. Nie przedłużając zapraszam do
dalszej części. </span>
</p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7RADayAItLtcMLjvkggCk07fRt7QlHq2M6NkdVPIMj_HGirP1LekGiL1gBIKqyv_RbmrYZtExyZO30-zTYFaKlqzyMRW1_PoZr0NDaK-jY0JMDZbidGHg_hVrvDeG1newoPb1y86pD_sdXIJYTYBm48JrdBf8Nf6bIkgYi8k5-jAzIkmzjkYBHfr-KW8/s1000/BK%20Beauty%20zestaw%20B01.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7RADayAItLtcMLjvkggCk07fRt7QlHq2M6NkdVPIMj_HGirP1LekGiL1gBIKqyv_RbmrYZtExyZO30-zTYFaKlqzyMRW1_PoZr0NDaK-jY0JMDZbidGHg_hVrvDeG1newoPb1y86pD_sdXIJYTYBm48JrdBf8Nf6bIkgYi8k5-jAzIkmzjkYBHfr-KW8/w640-h640/BK%20Beauty%20zestaw%20B01.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Poniżej
zobaczycie:</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">✔BK Beauty
111 Dense Bronzer</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">✔BK Beauty
109 Mini Contoured Foundation</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">✔BK Beauty
103 Bronzer</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">✔BK Beauty
101 Contoured Foundation</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">✔BK Beauty
105 Large Buffer</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">plus</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">✔A507
Angie Hot&Flashy Angled Blush</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">✔A506
Angie Hot&Flashy Concealer</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Wybierając
poszczególne pędzle kierowałam się własnymi preferencjami oraz
potrzebami </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">(opis producenta
traktowałam wyłącznie jako pomocną wskazówkę). Zależało mi
również, by każdy z nich był wielozadaniowy. Tak też się stało
:)</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpkD64InT5Hfyaka78VIUMJkxwJ-soSD3kOsaH9DyAv0C3OsmsvUGn_EggvkrzcExvEVDjzECp6Um1e2O7zAVT8vOxFpyYvN__QxzmmMAiwtCeY2vD3lq16LE8vej_coGKgHu-I8-j4VpCpLDeDAfBMBoQHfyDOwgoy18I98Y4ku69bl5NgWtTZHM4rmQ/s1000/BK%20Beauty%20Angie%20Hot&Flashy%20Angled%20Blush%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpkD64InT5Hfyaka78VIUMJkxwJ-soSD3kOsaH9DyAv0C3OsmsvUGn_EggvkrzcExvEVDjzECp6Um1e2O7zAVT8vOxFpyYvN__QxzmmMAiwtCeY2vD3lq16LE8vej_coGKgHu-I8-j4VpCpLDeDAfBMBoQHfyDOwgoy18I98Y4ku69bl5NgWtTZHM4rmQ/w640-h640/BK%20Beauty%20Angie%20Hot&Flashy%20Angled%20Blush%200.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Zestawienie
otwiera </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>A507 Angie Hot&Flashy
Angled Blush.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Był to pierwszy
model, który przyciągnął moją uwagę. Długo szukałam takiego
kształtu. Jest on ścięty i zarazem zaokrąglony. Idealna wielkość,
zwłaszcza biorąc pod uwagę jego objętość i szczyt pędzla,
któremu bliżej do klasycznego buffera. Z tą tylko różnicą, że
nie jest on płaski ale posiada delikatne wzniesienie. Dzięki temu
idealnie rozprowadza kosmetyk na skórze nadając efekt mgiełki
podczas rozcierania.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigBWoU1l_9xp2g4XQoTfUw4z8sBAdge1sq22qn-b_auD82d2lzex9Lq5AafcjTlWCq8K6hqrzDBdmY-Ih5aH0q4vu2AqH4mJIGhutAYo_J4AzN9vBhIPsOnsUcrRqMjyzPe06NL53cnHAjj8syHbspbwdD-c-BHt3Xp1j4czYcQ1tWRDIPHv_kqTjRnz8/s1000/BK%20Beauty%20Angie%20Hot&Flashy%20Angled%20Blush%2001.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigBWoU1l_9xp2g4XQoTfUw4z8sBAdge1sq22qn-b_auD82d2lzex9Lq5AafcjTlWCq8K6hqrzDBdmY-Ih5aH0q4vu2AqH4mJIGhutAYo_J4AzN9vBhIPsOnsUcrRqMjyzPe06NL53cnHAjj8syHbspbwdD-c-BHt3Xp1j4czYcQ1tWRDIPHv_kqTjRnz8/w640-h640/BK%20Beauty%20Angie%20Hot&Flashy%20Angled%20Blush%2001.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Uwielbiam
go używać do różów, brązera i czasem do rozświetlacza. Jeżeli
chodzi o rozświetlacz, to akurat jego kształt zapewnia mi
precyzyjną pracę na całym obszarze zewnętrznej części oczu.
Można powiedzieć, że robię kształt V pamiętając, by nie
schodzić za dużo poniżej. U mnie to szczyt kości jarzmowej i
kończy się tuż przed źrenicą, kiedy patrzy się na wprost.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnw5Eww_WeXf29Td_hJEy8gnirlASOEAZxtCV8S0Ni9yV1od6bT1csxxM5WSSSPEZcCGAnK6q18XxAkpaK7sjIYEo04NkcHTtua2g2knpZu3kRHPVk1hy8r3FhoOdl2-axw6PPnbyS7Ye76-IuBq7Yc1-WGWrcVkiwc1JfV8-svhEbOWWgwx_XGAt4Bo8/s1000/BK%20Beauty%20A506%20Angie%20Hot&Flashy%20Concealer%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnw5Eww_WeXf29Td_hJEy8gnirlASOEAZxtCV8S0Ni9yV1od6bT1csxxM5WSSSPEZcCGAnK6q18XxAkpaK7sjIYEo04NkcHTtua2g2knpZu3kRHPVk1hy8r3FhoOdl2-axw6PPnbyS7Ye76-IuBq7Yc1-WGWrcVkiwc1JfV8-svhEbOWWgwx_XGAt4Bo8/w640-h640/BK%20Beauty%20A506%20Angie%20Hot&Flashy%20Concealer%200.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Następny,
to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>A506 Angie Hot&Flashy
Concealer</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Jemu poświęcę
nieco więcej uwagi, ponieważ z pędzlami imitującymi kształt
opuszka palca (w różnych rozmiarach) warto napisać obszerniej. Na
zdjęciach również widać, jak prezentują się obok siebie. Nie
jest to nowa opcja dla mnie. Mam w swoich zasobach zbliżone kształty
z innych firm, które mniej bądź bardziej nawiązują do nich.
Różnice są w gęstości, rodzaju włosia, jego ułożenia oraz
linii cięcia.A jednak to BK Beauty sprawiło, że poczułam się w
pełni usatysfakcjonowana ich propozycjami.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij8jI3tLRR3pn-KwoGK7GI8uFukf5Yhza4mFCxm85M2QK4d6Eun5ugxc922-2nR2UTCmeJ5JZOWO9Uc7WuLuE9Ego3ozcUcAUhiYgC4dstdktIVi7WBuKoL1CTxPd6cWwP-cR_D9EZIzh30u8k7ZD1WJ8DcH0wo1bn5oyS_DparUuUO2iHUzYH_eArNb4/s1000/BK%20Beauty%20A506%20Angie%20Hot&Flashy%20Concealer%2001.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij8jI3tLRR3pn-KwoGK7GI8uFukf5Yhza4mFCxm85M2QK4d6Eun5ugxc922-2nR2UTCmeJ5JZOWO9Uc7WuLuE9Ego3ozcUcAUhiYgC4dstdktIVi7WBuKoL1CTxPd6cWwP-cR_D9EZIzh30u8k7ZD1WJ8DcH0wo1bn5oyS_DparUuUO2iHUzYH_eArNb4/w640-h640/BK%20Beauty%20A506%20Angie%20Hot&Flashy%20Concealer%2001.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>A506
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">doskonale </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>naśladuje
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">opuszki palców. Jego </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>gęstość,
kształt i ilość</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> samego
włosia sprawiają, że jest on niezwykle delikatny i precyzyjny.
Doskonale rozprowadza produkt. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b><a href="https://www.instagram.com/p/CvuWX1_MBg7IuyUgsGpSy96GeyGD9FGHHh-ArY0/">TUTAJ</a></b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
można zobaczyć jak pracuje z moim ulubionym korektorem. W mojej
ocenie jest to również idealny pędzel dla osób z opadającą
powieką, ponieważ </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>świetnie
rozkłada cień</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, umożliwia
modelowanie oka (załamanie powieki, dolna linia rzęs) i super
współpracuje z cieniami kremowymi oraz pudrowymi. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Zdarza
mi się nim wykańczać puder w okolicy oczu.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Wyjaśniam o co mi chodzi :) Nie używam pudru pod oczy tak jak to
robi większość osób. U mnie to końcówka pudru na pędzlu,
którym utrwalam bazę makijażu (podkład/krem bb/tint). Zanim
sięgnę po puder daję czas, by baza oraz korektor pod oczami
popracowały, a następnie sięgam po sypki puder. Kiedy już to
zrobię, używam A506 dla jeszcze lepszego wprasowania korektora pod
oczami. Przy okazji wyrównuję wszystko to, co zebrało się w
drobnych liniach oraz załamaniach. Kiedy chcę przedłużonej
trwałości oraz jeszcze bardziej naturalnego wykończenia aplikuję
porcję ulubionej mgiełki Charlotte Tilbury Airbrush Flawless
Setting Spray i delikatnym ruchem utrwalam wcześniej naniesiony
puder na korektor. Bywa, że w taki sam sposób wykorzystuję gąbkę,
jednak od kiedy mam ten pędzel, to częściej sięgam po niego.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jest
wielozadaniowy i na chwilę obecną mam 2 sztuki, na których to nie
będzie koniec.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRe6OO2wXFNJVuKMSITL-TaIiGNf9KuFBKUsQPyt-wIKxB4-NKmr39fSMX7sNEiziMoLEwsb8XnAhhxwu0YAmmcNg9MmGAj3tsE2QtTZU2fzDnt3jAAovql-AXRAHO1GbAFEHhrcpGx_CwfCxogiXP94qPTMwZ6uJ0ukgxoBJ9l9PYMxbfhzoiCKo58sc/s2544/BK%20Beauty%20A506,%20101,%20109.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRe6OO2wXFNJVuKMSITL-TaIiGNf9KuFBKUsQPyt-wIKxB4-NKmr39fSMX7sNEiziMoLEwsb8XnAhhxwu0YAmmcNg9MmGAj3tsE2QtTZU2fzDnt3jAAovql-AXRAHO1GbAFEHhrcpGx_CwfCxogiXP94qPTMwZ6uJ0ukgxoBJ9l9PYMxbfhzoiCKo58sc/w640-h640/BK%20Beauty%20A506,%20101,%20109.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>BK
Beauty 101 Contoured Foundation BK Beauty oraz 109 Mini Contoured
Foundation</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, to już większe
warianty i znacznie bardziej gęste niż A506, aczkolwiek żadnego z
nich nie ma luźnego włosia. </span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgobQ6uLHkJNio1Af4ezIKQax4XlmZSvJZAx2F-_y_SGUwQEDlFOx5lIxDxUFKQRlS6zhZlr32c5Na81kXD3TWoLsG1-bCJiJNqh-UnvJ1v98U-Mc0KhAjrIy35qrp8ClNW7-F_ljo-XSf_s50FeL6v3yVXxb9-Tt5IZ2Crdpopu8YnbPgb0YyWNFO8Mqs/s1000/BK%20Beauty%20A506,%20101,%20109%200a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgobQ6uLHkJNio1Af4ezIKQax4XlmZSvJZAx2F-_y_SGUwQEDlFOx5lIxDxUFKQRlS6zhZlr32c5Na81kXD3TWoLsG1-bCJiJNqh-UnvJ1v98U-Mc0KhAjrIy35qrp8ClNW7-F_ljo-XSf_s50FeL6v3yVXxb9-Tt5IZ2Crdpopu8YnbPgb0YyWNFO8Mqs/w640-h640/BK%20Beauty%20A506,%20101,%20109%200a.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Został zachowany </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>balans
pomiędzy </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">kształtem,
wielkością oraz gęstością. O ile w dłoni wydają się podobne,
to już w trakcie pracy odsłaniają swoje różnice. I to na PLUS.
Wg mnie ludzie którzy stoją za projektem wszystkich pędzli BK
Beauty doskonale wiedzieli w jakim kierunku podążają i jakie mają
pomysły, oczekiwania względem finalnego produktu. Na początku
myślałam, że wystarczy mi tylko jeden z nich, ale szybko się
przekonałam, że absolutnie nie :D Muszę mieć oba! </span><p></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDStx8g_wZNa2hlddd4GEVoDDbRk20yvILoYKO3yVg-vaDgaluWYRRF8FDMJWN7pPgehI-ZU_QcMMkrdoAW6OYhibMNWtgxxJnxcbkbA66prM6uFercXQfkjqw8sIfvVLCOHzwoPj3c-YgjArfpYTL4ChfXHQ2b9y8OoEpODr16brCqm7cz5ocymCx3t0/s1000/BK%20Beauty%20A506,%20101,%20109%200b.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDStx8g_wZNa2hlddd4GEVoDDbRk20yvILoYKO3yVg-vaDgaluWYRRF8FDMJWN7pPgehI-ZU_QcMMkrdoAW6OYhibMNWtgxxJnxcbkbA66prM6uFercXQfkjqw8sIfvVLCOHzwoPj3c-YgjArfpYTL4ChfXHQ2b9y8OoEpODr16brCqm7cz5ocymCx3t0/w640-h640/BK%20Beauty%20A506,%20101,%20109%200b.JPG" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW-1AzjkxIweflBPUwoWM-_T-S1Ut7IRW4mig6h9Ah59sneCoDR2ieHM5SkTFViWJBXBj34xfySyGx5JnJxxeRtbEQ11qEE11tUj6NNaPGCyQd46YYCSx0Ce9xGIs7GBFYYfKQzh0MzLBqMVQ00k7FE_xSt9kJ4kQpK0NZoY7EpsrUFfvbN7WgUaQ8K3o/s1000/BK%20Beauty%20A506,%20101,%20109%200c.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW-1AzjkxIweflBPUwoWM-_T-S1Ut7IRW4mig6h9Ah59sneCoDR2ieHM5SkTFViWJBXBj34xfySyGx5JnJxxeRtbEQ11qEE11tUj6NNaPGCyQd46YYCSx0Ce9xGIs7GBFYYfKQzh0MzLBqMVQ00k7FE_xSt9kJ4kQpK0NZoY7EpsrUFfvbN7WgUaQ8K3o/w640-h640/BK%20Beauty%20A506,%20101,%20109%200c.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>101
stał się moim ulubionym pędzlem do podkładu</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
i o ile wciąż chętnie sięgam po pozostałe dwa, to jednak on stał
się numerem jeden. </span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwPWtdLNKox18oxCIZN7z0T-8RdYz-qJ9QdU2AoYYWbARharklVs3x1E__55jhItmsEovqfXTx2U6b46wktzeX2Z03aRtyNecb9xGVGMbjYrC2z2f1Nm-JjSxn2hCmhBldiNTHgONc789DyPyCl41BKjvV05CjMwy6pJyKwKRD3ctVfQYN2sdnjPBzL9c/s1000/BK%20Beauty%20101%20Contoured%20Foundation%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwPWtdLNKox18oxCIZN7z0T-8RdYz-qJ9QdU2AoYYWbARharklVs3x1E__55jhItmsEovqfXTx2U6b46wktzeX2Z03aRtyNecb9xGVGMbjYrC2z2f1Nm-JjSxn2hCmhBldiNTHgONc789DyPyCl41BKjvV05CjMwy6pJyKwKRD3ctVfQYN2sdnjPBzL9c/w640-h640/BK%20Beauty%20101%20Contoured%20Foundation%200.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZhWwhuJUFlJeq_gVMoH_SwHtK6J0UFY3Edt_5Q1e-OLZH2Jz1J_MVr-lR5WMXS3Ex5nFFfv3PikOnf33tzZowYM-pRdHW15Dbfm0Fj8qi29OGHLK9pi8MrW41RzByFzj7ICqejS-90VtCgnBKcWZ20iZcS1cGukItSaV9NlVHnUhLDkYxjQn8fmtXsbs/s1000/BK%20Beauty%20101%20Contoured%20Foundation%2001.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZhWwhuJUFlJeq_gVMoH_SwHtK6J0UFY3Edt_5Q1e-OLZH2Jz1J_MVr-lR5WMXS3Ex5nFFfv3PikOnf33tzZowYM-pRdHW15Dbfm0Fj8qi29OGHLK9pi8MrW41RzByFzj7ICqejS-90VtCgnBKcWZ20iZcS1cGukItSaV9NlVHnUhLDkYxjQn8fmtXsbs/w640-h640/BK%20Beauty%20101%20Contoured%20Foundation%2001.jpg" width="640" /></a></div><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>109</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> poza możliwością konturowania, nakładania podkładu/różu/brązera świetnie współpracuje również z korektorem. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Jego kształt oraz wielkość</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> zapewniają mi szybkie utrwalenie bazy pod cienie na powiece przy pomocy pudru. Z kolei jego szczyt świetnie w szybki sposób modeluje oczy przy pomocy brązera bądź innego produktu.</span></p><p align="left" class="western"> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj4R5xDQzeVXc672ZIhCG-mkLjjDxlM44I9UzncKWEOCExRGsVmAMjH8jBq0yLrbNYOhvfZ5q2rDXQb9bb1tc5LFtdwXp8iuncbp4ZEaf6uJGwLt_0Veu81iTC2dfepjJNgupF1PnP1gz0tHTl0PG-adGUQ_UiDPtlBhvShXa05wuLMb6Cd8OpqIP2o2E/s1000/BK%20Beauty%20109%20Mini%20Contoured%20Foundation.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj4R5xDQzeVXc672ZIhCG-mkLjjDxlM44I9UzncKWEOCExRGsVmAMjH8jBq0yLrbNYOhvfZ5q2rDXQb9bb1tc5LFtdwXp8iuncbp4ZEaf6uJGwLt_0Veu81iTC2dfepjJNgupF1PnP1gz0tHTl0PG-adGUQ_UiDPtlBhvShXa05wuLMb6Cd8OpqIP2o2E/w640-h640/BK%20Beauty%20109%20Mini%20Contoured%20Foundation.JPG" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwbCa2MdtX9R-qMPukNSOwzo8W3N1uteswSopIpt_jxp8ZjK5yoSyrnTdZ_cXmRnfdSEdempe1I2d2SReuZOMfWlgUxYcmKTUszN-2LloIezOMAeAswAluw7Bki8TMp_W5igagaU6-J5IDcawfaEUBZ1USOhD0UMEBngdHEP0oPMm5xORRF57aDxGj90g/s1000/BK%20Beauty%20109%20Mini%20Contoured%20Foundation%2001.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwbCa2MdtX9R-qMPukNSOwzo8W3N1uteswSopIpt_jxp8ZjK5yoSyrnTdZ_cXmRnfdSEdempe1I2d2SReuZOMfWlgUxYcmKTUszN-2LloIezOMAeAswAluw7Bki8TMp_W5igagaU6-J5IDcawfaEUBZ1USOhD0UMEBngdHEP0oPMm5xORRF57aDxGj90g/w640-h640/BK%20Beauty%20109%20Mini%20Contoured%20Foundation%2001.jpg" width="640" /></a></div><p></p><br /><p style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;"><b>Przy
każdym z pędzli mogłabym użyciu podsumowania WIELOZADANIOWY</b></span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">
i nie byłoby to przesadą.</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2ONMszBl1U0ujJPIE5x4C6ytsbbliDo6-VY1dkMCIFtU-IPk0sD7K5TmYPcp24LbQBQbxFf1DQyJ-8uzB3rlEbM_XkAeXkeyLGlFIX2Rx2ZbpwzfCJBKpx4vgGi-kIW1q3ewC6g_I7LriK1OCnAEvTa3haPEYtrwFqqjUs5UPELVmT5ge2rk28rapt4M/s1000/BK%20Beauty%20103%20Bronzer%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2ONMszBl1U0ujJPIE5x4C6ytsbbliDo6-VY1dkMCIFtU-IPk0sD7K5TmYPcp24LbQBQbxFf1DQyJ-8uzB3rlEbM_XkAeXkeyLGlFIX2Rx2ZbpwzfCJBKpx4vgGi-kIW1q3ewC6g_I7LriK1OCnAEvTa3haPEYtrwFqqjUs5UPELVmT5ge2rk28rapt4M/w640-h640/BK%20Beauty%20103%20Bronzer%200.JPG" width="640" /></a></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;"><b>BK
Beauty 103 Bronzer. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">Odpowiednio
gęsty, duży, bardzo puszysty. Wspaniale rozprowadza kosmetyk na
skórze. Wymarzona opcja do prasowanych kosmetyków Hourglass. To jak
z nimi pracuje, to JEDEN OGROMNY zachwyt. Rewelacyjne narzędzie do
nakładania pudrów, sypkich oraz prasowanych. Jest to pędzel, który
rozkochał mnie od pierwszego kontaktu i jeszcze zanim go użyłam,
wiedziałam że będzie hitem.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifghQf_ENI3DEJjWcTElDtcHW3Tg48X8qEICWjMqZrTNvrUfvIsLJpCOVxEMI0Ejm9Y7XgeE5PxenMKKSueQCxGklCaTFadrY5N0fuBC4QKkOX62tUZADJbVcI3z42tbSeRlIlTYxgomeal8gMwMjkdJIf2rVRWLvMrbcVV8AZQ3rKEKo6pexBP2SsZV8/s1000/BK%20Beauty%20103%20Bronzer%2001.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifghQf_ENI3DEJjWcTElDtcHW3Tg48X8qEICWjMqZrTNvrUfvIsLJpCOVxEMI0Ejm9Y7XgeE5PxenMKKSueQCxGklCaTFadrY5N0fuBC4QKkOX62tUZADJbVcI3z42tbSeRlIlTYxgomeal8gMwMjkdJIf2rVRWLvMrbcVV8AZQ3rKEKo6pexBP2SsZV8/w640-h640/BK%20Beauty%20103%20Bronzer%2001.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;"><div style="text-align: justify;">Bardzo
dobrze leży w dłoni i wręcz sam się w niej układa. Cudownie
rozciera kosmetyki.</div></span><p></p></div><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Zdecydowanie
do powtórzenia.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg23rP9CIhdI4PlqQQCOE0ScVLpF1ghfuyt2B1wjXZEMotDNQrUqWQB-PTBtGj9es5mNyrJo8vxu4-7liHnpTC6fypWL8DVTipFa3g4lY3lgXkh_EHPo3DBoEGzXwbr2XnHZnmwATCEUHdYbYQZUBzvgw6-PyKykhZvSAJ2B7qdxjzdb75UIDHxhfvBNT4/s1000/BK%20Beauty%20111%20Dense%20Bronzer%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg23rP9CIhdI4PlqQQCOE0ScVLpF1ghfuyt2B1wjXZEMotDNQrUqWQB-PTBtGj9es5mNyrJo8vxu4-7liHnpTC6fypWL8DVTipFa3g4lY3lgXkh_EHPo3DBoEGzXwbr2XnHZnmwATCEUHdYbYQZUBzvgw6-PyKykhZvSAJ2B7qdxjzdb75UIDHxhfvBNT4/w640-h640/BK%20Beauty%20111%20Dense%20Bronzer%200.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>BK
Beauty 111 Dense Bronzer.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Kupiony z ciekawości, a to dlatego, że z reguły nie przepadam za
takim typem kształtu. Natomiast niezwykle mnie zaskoczył. Jest
mały. Posiada krótki trzonek, dzięki czemu idealnie leży mi w
dłoni dając pełną kontrolę nad ułożeniem włosia. To z kolei
jest dość szerokie i gęste, a jego powierzchnia na tyle duża (ale
nie przesadnie) umożliwia genialną aplikację i rozcieranie w
jednym. Lubię przy jego pomocy nakładać również róż.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLdRNhkxzdWK8T0MNRPQ9tSqTEmtvPrCoEWWlmXCbTCJ0mLqdfhi0lvGQnBMCom14WxKF_Qx0wKiHuu6hh6v5HMeKzEV1XF9A6V2tEs7v5RZ3jkzQJZmf1eaKPrMEosNY53zEOmr8nywC8qXLlSlFzcy71J5JhWug4t6athvIwr1spjn0i2K-6zcc5VpU/s1000/BK%20Beauty%20111%20Dense%20Bronzer%2001.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLdRNhkxzdWK8T0MNRPQ9tSqTEmtvPrCoEWWlmXCbTCJ0mLqdfhi0lvGQnBMCom14WxKF_Qx0wKiHuu6hh6v5HMeKzEV1XF9A6V2tEs7v5RZ3jkzQJZmf1eaKPrMEosNY53zEOmr8nywC8qXLlSlFzcy71J5JhWug4t6athvIwr1spjn0i2K-6zcc5VpU/w640-h640/BK%20Beauty%20111%20Dense%20Bronzer%2001.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Nieco
niepozorny, ale okazuje się bardzo dobrym i chętnie używanym
narzędziem.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEialsSnF3qt03Oh5RmsNYj5ZxyQ3cW54d70zrHpsz5tExKr6Yuubez4y0nYXAmbjavL7qP_kc-ymHSlg9-6Li6OPhAhJyXCLRcnDpPFrmUSWkKMpRjppceg0yAQCQ4ZYcyeQdH-rUfiRADGx_Atu-x0raYLuKpPQEZ31a5MAP1nmq0pCriUA7XE_5IynxM/s1000/BK%20Beauty%20105%20Large%20Buffer%2001.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEialsSnF3qt03Oh5RmsNYj5ZxyQ3cW54d70zrHpsz5tExKr6Yuubez4y0nYXAmbjavL7qP_kc-ymHSlg9-6Li6OPhAhJyXCLRcnDpPFrmUSWkKMpRjppceg0yAQCQ4ZYcyeQdH-rUfiRADGx_Atu-x0raYLuKpPQEZ31a5MAP1nmq0pCriUA7XE_5IynxM/w640-h640/BK%20Beauty%20105%20Large%20Buffer%2001.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>BK
Beauty 105 Large Buffer.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Największy i zarazem najbardziej masywny spośród pędzli, które
omówiłam do tej pory.</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b> Stał
się również nieoczekiwaną gwiazdą zestawu.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Gdybym nadal używała kosmetyków mineralnych, to byłabym nim
zachwycona podczas aplikacji podkładu. Doskonała miękkość,
wielkość oraz kształt. </span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOxmSL98h5yJTwD7LSG7X2gTCYvGuLsZt9Tb42f2QmaJWj82TqhApMntxyiQ352saSWxfs7lXM3lyEjvYMXR8Vu0lklaTNuGnqioxeqT-lER_7EUVEVhvIKH7_fC3vqBxjS4D5_KxiuPe9S7NkxBBbd42B8vBSyhyphenhyphen1b403Zlnop8N7o6yc1byXJu1V5rg/s1000/BK%20Beauty%20105%20Large%20Buffer%2001a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOxmSL98h5yJTwD7LSG7X2gTCYvGuLsZt9Tb42f2QmaJWj82TqhApMntxyiQ352saSWxfs7lXM3lyEjvYMXR8Vu0lklaTNuGnqioxeqT-lER_7EUVEVhvIKH7_fC3vqBxjS4D5_KxiuPe9S7NkxBBbd42B8vBSyhyphenhyphen1b403Zlnop8N7o6yc1byXJu1V5rg/w640-h640/BK%20Beauty%20105%20Large%20Buffer%2001a.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Fantastyczny!</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>
Bardzo duży, gęsty, ale też bardzo puszysty o zaokrąglonym
kształcie.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Z racji gabarytu
świetnie nadaje się do twarzy oraz ciała. Tak, jak pozostałe
pędzle cudnie współpracuje z formułami kremowymi i pudrowymi.
Przypomina mi mojego ulubieńca MUFE 130 Large Powder Brush z tym, że
BK ma płaski szczyt a MUFE okrągły. Mimo to równie dobrze nakłada
się nim pudry utrwalające, podkłady oraz brązery. Rewelacyjnie
rozciera kosmetyki, więc nawet jeżeli z czymś się przesadzi, to
korekta z nim stanowi samą przyjemność.</span><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZJLD7p3pdZVTyFL7Pt-jpjykdenPwOJlDrP17D_BttA81U2MbiZk-DC_zX2S_nQ7BJCHEzEg1m2EwAjUxoQsFPqhnG6bFIqFLlwWDKDfxFlpIZ8ZSsL4uX2a-62JK3Lj_04AE-kVi3QWN_mXQyoVA0puOJvUyVzfAdj36WmBFURbkONQxOa7WZkK-ZzA/s1000/BK%20Beauty%20zestaw%20.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZJLD7p3pdZVTyFL7Pt-jpjykdenPwOJlDrP17D_BttA81U2MbiZk-DC_zX2S_nQ7BJCHEzEg1m2EwAjUxoQsFPqhnG6bFIqFLlwWDKDfxFlpIZ8ZSsL4uX2a-62JK3Lj_04AE-kVi3QWN_mXQyoVA0puOJvUyVzfAdj36WmBFURbkONQxOa7WZkK-ZzA/w640-h640/BK%20Beauty%20zestaw%20.JPG" width="640" /></a></div><br />
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Jeżeli
ktoś szuka wysokiej jakości pędzli, które faktycznie mają
przełożenie w relacji cena/projekt/określone właściwości, to
warto zainteresować się ofertą BK Beauty. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">To
jest zupełnie inny poziom niż to, co jest oferowane przez wiele
firm, których pędzle również są produkowane w Chinach. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">Po
raz pierwszy w pełni czuję, że każdy z tych pędzli został
starannie przemyślany i twórca miał określony cel. Pomimo, że
poznałam je naprawdę dobrze podczas codziennego użytkowania, to
jednak wciąż mnie zaskakują i pokazują nowe, lepsze oblicze. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Ta
znajomość będzie kontynuowana więc kolejne wpisy, to tylko
kwestia czasu :)</span></p>
<p align="center" class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span face="Verdana, sans-serif"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Verdana, sans-serif"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXbX7A9vX7ge666o9Wvidhax3tgh9UbAHp7prLiol1YReDEOBU_5PNwr-p18CogIh_yaUvGsKql2l5uYJRT20urEUmq5o9D7I1cwP90ZKidom-zUfwl5taeGSGYFEErTD7y5UpJwSm6XZtxuOdtV0365AmVmRyDkrO42e60V2j2FlnS6zgNupphKCeQpw/s203/podpisnowy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXbX7A9vX7ge666o9Wvidhax3tgh9UbAHp7prLiol1YReDEOBU_5PNwr-p18CogIh_yaUvGsKql2l5uYJRT20urEUmq5o9D7I1cwP90ZKidom-zUfwl5taeGSGYFEErTD7y5UpJwSm6XZtxuOdtV0365AmVmRyDkrO42e60V2j2FlnS6zgNupphKCeQpw/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p><br />Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-45934094976113546482024-01-08T20:45:00.000+01:002024-01-08T20:45:09.777+01:00Czy istnieje brązer idealny? Zbliżenie na ofertę Hourglass<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4wl3gOq1jUHbMtwWRMnBFDS6dl7erhy1NxS3dUrfXu1bEixTicmpxswz4q3vKfCJu8ftGRtbdPAB-X5Er9X8x4c1zzmR4Pbiy_dSVTXjdWEOxGnYMXo26uUHsue8YZeY5YSFHIYvPrOmJPxrgjBGqxx5hII_1Q74eoNK7Y2Y7ufhW7Y6fR0ENSTuzoH0/s1000/Brazery.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4wl3gOq1jUHbMtwWRMnBFDS6dl7erhy1NxS3dUrfXu1bEixTicmpxswz4q3vKfCJu8ftGRtbdPAB-X5Er9X8x4c1zzmR4Pbiy_dSVTXjdWEOxGnYMXo26uUHsue8YZeY5YSFHIYvPrOmJPxrgjBGqxx5hII_1Q74eoNK7Y2Y7ufhW7Y6fR0ENSTuzoH0/w640-h640/Brazery.JPG" width="640" /></a></div><p><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Na fali poszukiwań </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">nowego
faworyta na miejsce </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kevyn Aucoin The Celestial Bronzing Veil
Tropical Days/warm bronze</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> /</span><a href="https://www.1001pasji.com/2021/10/kosmetyczny-pamietnik-idealny-brazer.html" style="font-family: Verdana, sans-serif;">recenzja</a><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">/,
którego niestety produkcja została zakończona i po cichu zniknął
z oferty firmy wybrałam pudry Hourglass. Kilka miesięcy temu na
Instagramie zrobiłam wstępne omówienie pod kątem </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ambient
Lightning palette Volume II</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, w której moją uwagę przyciągnął
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Golden Bronze Light</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> za sprawą Temptalii. Jak się potem
okazało nie do końca te produkty mają ze sobą zbyt wiele
wspólnego, dlatego też poszukiwania trwały dalej. Z kolei
świąteczna edycja palet Hourglass „odkryła” pełen wymiar
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Hourglass Ambient Lighting Powder </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">w odcieniu </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Transcendent
Light </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">(warm sienna). Nie śledziłam na bieżąco informacji w
tym zakresie i nie wiedziałam, że limitowany odcień Transcendent
Light, który po raz pierwszy pokazał się w 2022 roku w Hourglass
Ambient Lighting Edit Unlocked Tiger Palette Holiday jest teraz
dostępny jako pełnowymiarowy produkt. Nie muszę chyba mówić, <b>JAK
bardzo mnie to ucieszyło.</b><span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Powodów było kilka.</b>
Kolor, formuła, moje preferencje oraz uzupełnienie luki w moich
brązerach. Warto podkreślić, że dla mnie brązer na co dzień
stanowi podstawę makijażu twarzy. Ocieplam nim twarz. W zależności
od koloru, stopnia jego nasycenia wykorzystuję zalety modelowania
twarzy. Tradycyjne konturowanie połączone z ocieplaniem zostawiam
do wersji wieczorowej. Bo też do dziennego makijażu rzadko sięgam
po typowo kryjący podkład, który wymusza namalowanie twarzy od
nowa ;)</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAi1Mmbu1ZJAXq38_oG2aK7jsnDpgnLafj1A9c-P3tahlDx2HYlrTdGbyOAuf9wydXB39Yr_fF1HCtgXTnEZFVRalVKZQ9kv4POnPoC6IV-5Ugz7JCmS9_0pDR3S6KExZBGnnnXJE-Qj1TfvZKggQKze9zsFHkGqCDoNNSbU4DAtIjUKWLHk0kQOqq7Qo/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Ligh%2000.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAi1Mmbu1ZJAXq38_oG2aK7jsnDpgnLafj1A9c-P3tahlDx2HYlrTdGbyOAuf9wydXB39Yr_fF1HCtgXTnEZFVRalVKZQ9kv4POnPoC6IV-5Ugz7JCmS9_0pDR3S6KExZBGnnnXJE-Qj1TfvZKggQKze9zsFHkGqCDoNNSbU4DAtIjUKWLHk0kQOqq7Qo/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Ligh%2000.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Zacznę od opisu</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
Transcendent Light (warm sienna), ponieważ okazał się najbliżej
tego, czego szukałam na miejsce Kevyn Aucoin The Celestial Bronzing
Veil Tropical Days/warm bronze i choć nie jest to wariant 1:1, to
jestem z zakupu niezwykle zadowolona.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhelztJmBClYACxMGpuIF-SRYCMKAZ5ju0qo7kpRm4539Wv62ZP8FtgMC7U2KgmWBemFPLhxn8oEp1MDacHD5sHfRswJiNVrjDKembW5gkzQ_0CCMNl5Og0o6Rq9RaT5AT75FSa17nJWrn0ltciYcqrtaDSR2T28gY9AvpdhadZtHKbYZMYUOZZHgjq0pI/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%2002.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhelztJmBClYACxMGpuIF-SRYCMKAZ5ju0qo7kpRm4539Wv62ZP8FtgMC7U2KgmWBemFPLhxn8oEp1MDacHD5sHfRswJiNVrjDKembW5gkzQ_0CCMNl5Og0o6Rq9RaT5AT75FSa17nJWrn0ltciYcqrtaDSR2T28gY9AvpdhadZtHKbYZMYUOZZHgjq0pI/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%2002.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhVe_tgZFbi_QO3G4pbgYSC-xaT6zLyFdMZ_KqJ_QfKBnDPkJVSoirP_7M8rVcphn1If5Q4Nes7eHkhBPG-MdVEyilyVswJIjw6DN90LeUwhRzXb4ZB8v-9xevEOb6WZ9HO6PGA11zi50aL-klj3h9d7We_TPcYYXMJrwJ3YNxZ6_IgkBiPWPeP_VWEYA/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%2003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhVe_tgZFbi_QO3G4pbgYSC-xaT6zLyFdMZ_KqJ_QfKBnDPkJVSoirP_7M8rVcphn1If5Q4Nes7eHkhBPG-MdVEyilyVswJIjw6DN90LeUwhRzXb4ZB8v-9xevEOb6WZ9HO6PGA11zi50aL-klj3h9d7We_TPcYYXMJrwJ3YNxZ6_IgkBiPWPeP_VWEYA/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%2003.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJGwBAlCkvKAKn6RyeFk7lJUY3JA6EeifH6B2_v1-TxO8sl-yUHblHrvMxmdH3EVNjsAQ9u8u79yLt57wtQSKYBYxzZcFRHnGzwkIa8zIDcMZn2bKK2LKeExPQT8w-7qlCUdzZp6DEhBgynFZ59BGqCzeGzl-dF0D3u3XUfXjREdWF8uMscOLnDcehJi0/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%2004.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJGwBAlCkvKAKn6RyeFk7lJUY3JA6EeifH6B2_v1-TxO8sl-yUHblHrvMxmdH3EVNjsAQ9u8u79yLt57wtQSKYBYxzZcFRHnGzwkIa8zIDcMZn2bKK2LKeExPQT8w-7qlCUdzZp6DEhBgynFZ59BGqCzeGzl-dF0D3u3XUfXjREdWF8uMscOLnDcehJi0/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%2004.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib9G3x8-kKsI-zfPw4Dr3bnchdMZTqIWD0qE4j0UzunGUi42VvkxAaCfYpcLS-lzWiIMMwjnGrgKXqMEf0A_TEZAo9U_7NPxADGCZBAlWIzNUB5uJhPWZQ3QY6STpX2sukn8-vUEmhEAZmSmqh5ffJSph5sMBLvrsJ8re4PeJvI62Z8_FH5odNXrmOO3E/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20bledned%2003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib9G3x8-kKsI-zfPw4Dr3bnchdMZTqIWD0qE4j0UzunGUi42VvkxAaCfYpcLS-lzWiIMMwjnGrgKXqMEf0A_TEZAo9U_7NPxADGCZBAlWIzNUB5uJhPWZQ3QY6STpX2sukn8-vUEmhEAZmSmqh5ffJSph5sMBLvrsJ8re4PeJvI62Z8_FH5odNXrmOO3E/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20bledned%2003.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWlCX-ef2sHvs93nMiuOezGFBOo2l3KgbtScY9kewwbbNtB9ovVwjnRpBscGHUaWXkUtfdBG9Sgfn0tUClKcyiQcwPUNCPaJ1iuPbDwloqo8ZP-MH2A9Wbgclt13y8A8Ocy_EGSPtKDFJz75vLC3dKDMQNTnrHW2FNJSgvcsacLeecqcoWC0IjFnfluMA/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20blended%20.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWlCX-ef2sHvs93nMiuOezGFBOo2l3KgbtScY9kewwbbNtB9ovVwjnRpBscGHUaWXkUtfdBG9Sgfn0tUClKcyiQcwPUNCPaJ1iuPbDwloqo8ZP-MH2A9Wbgclt13y8A8Ocy_EGSPtKDFJz75vLC3dKDMQNTnrHW2FNJSgvcsacLeecqcoWC0IjFnfluMA/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20blended%20.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Pierwsze co zwróciło moją
uwagę, to kolor.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Wg opisu producenta, to ciepła siena. I chyba
najbardziej uwiodło mnie to, że w całości dominuje śliwkowy
brąz. Pierwsze słocze odsłoniły prawdziwy charakter tego koloru.
To jest idealny odcień mojej naturalnej opalenizny! Nie
zastanawiałam się długo, zakup został przesądzony :)</span><p></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Formuły nie trzeba
przedstawiać.</b> Jest ona charakterystyczna dla prasowanych
pudrów, różów, brązerów, pudrów do strobingu. Są wyjątkowe i
niepowtarzalną. Na rynku niby nie brakuje różnego rodzaju
odpowiedników, ale jak to zwykle bywa, szczegóły są ważne.
Jestem zakochana w ofercie Hourglass z wielu powodów i choć nie
wszystko trafia w moje potrzeby, tak znaczna większość szybko
podbiła moje kosmetyczne serce.</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Przy tej okazji postanowiłam
pokazać <b>próbki kolorów w jednym zestawieniu</b>, by jeszcze
lepiej zaprezentować każdy z kolorów. Na te potrzeby znalazły się
tutaj słocze:</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Hourglass Ambient Lighting
Finishing Powder Transcendent Light</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kevyn Aucoin The Celestial
Bronzing Veil Tropical Days/warm bronze</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Hourglass Ambient Lighting
Finishing Powder Dim Light</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Hourglass Ambient Lightning
Palette Volume II Golden Bronze Light</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Zdjęcia </b>zostały wykonane w
dziennym świetle i poza klasycznym kadrowaniem oraz zmianą rozmiaru
nie zostały wprowadzone żadne zmiany.</span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioZ8nMB4gEjNTIannx1a1QWnEykReNbSaP-Qdo80jWMxupFVNGVUK8D9neVsJyyE3WADcKi05BnI0NVZ39ytoeFu9Y3wkH3jU9VX71vG6i3Tx-82uZGk5ROIPj1NJXSOeALxWXEv59IjAgjPhsBwlke7Mw1CrA_sNqX0Tce28s09PrKd98Efredpjdmys/s1000/HG%20&%20KA%20swatche.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioZ8nMB4gEjNTIannx1a1QWnEykReNbSaP-Qdo80jWMxupFVNGVUK8D9neVsJyyE3WADcKi05BnI0NVZ39ytoeFu9Y3wkH3jU9VX71vG6i3Tx-82uZGk5ROIPj1NJXSOeALxWXEv59IjAgjPhsBwlke7Mw1CrA_sNqX0Tce28s09PrKd98Efredpjdmys/w640-h640/HG%20&%20KA%20swatche.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwIz_-IYxI-7nyjXeRgdzrEeKhpbKuiogyUh7mvn5WKjWktautqngFodl3No8qDZQFje94VVv3sve6tnJJRQOFZyDmqniDSvJEWpotY70YgmiJMgT8f3q0uZH1yXWmgk6VyL92nylYVzioZ2w_JMqdlrSA1-RDa4QSBVs_SMbgfyjzK5-Cd2OY20QQaSE/s1000/Zbiorcze.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwIz_-IYxI-7nyjXeRgdzrEeKhpbKuiogyUh7mvn5WKjWktautqngFodl3No8qDZQFje94VVv3sve6tnJJRQOFZyDmqniDSvJEWpotY70YgmiJMgT8f3q0uZH1yXWmgk6VyL92nylYVzioZ2w_JMqdlrSA1-RDa4QSBVs_SMbgfyjzK5-Cd2OY20QQaSE/w640-h640/Zbiorcze.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg32c6zPDnZVRuoEzf6n9QX1TjiGRM4gQKsFAO8KcICyaxDNvdZJ77d0DHR5nTLrnRAcrppx0dYmJ4Zg9os2ffWUeV7tXtsvYgAaGaWeG4Yr9a_Zk-Wqmq_6EzUJwvaNYIk5SVPZ1WodNWg8ZDbtGi2twmeUjgJrHbyFAdYramlXyWcR76f7IwOwKbK8qg/s1000/Zbiorcze%2002.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg32c6zPDnZVRuoEzf6n9QX1TjiGRM4gQKsFAO8KcICyaxDNvdZJ77d0DHR5nTLrnRAcrppx0dYmJ4Zg9os2ffWUeV7tXtsvYgAaGaWeG4Yr9a_Zk-Wqmq_6EzUJwvaNYIk5SVPZ1WodNWg8ZDbtGi2twmeUjgJrHbyFAdYramlXyWcR76f7IwOwKbK8qg/w640-h640/Zbiorcze%2002.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT-A5UuFwmm3-Lz2BmY8P241bn_8zm8YPD3NfWue-f2MlMwvN6EZR4z4Dypp2SRR__w_xxuc2MryOitSHpjfAIMQ20Z3uBoXA30f1MK_N7u_mIwDLcEN6UTv6X74oY00XOBovukcIFwILqMkXVsJHTqY2rIQH9JOQ7azdYQZMblXPZMikNreYzmYwQXUE/s1000/Zbiorcze%2001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT-A5UuFwmm3-Lz2BmY8P241bn_8zm8YPD3NfWue-f2MlMwvN6EZR4z4Dypp2SRR__w_xxuc2MryOitSHpjfAIMQ20Z3uBoXA30f1MK_N7u_mIwDLcEN6UTv6X74oY00XOBovukcIFwILqMkXVsJHTqY2rIQH9JOQ7azdYQZMblXPZMikNreYzmYwQXUE/w640-h640/Zbiorcze%2001.JPG" width="640" /></a></div><br /><p><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Dim Light </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">to mój
ulubieniec na co dzień przez cały rok, ale przyznaję, że
bajecznie wygląda w wieczorowym makijażu oraz latem na SPFach w
stylu NIOD Survival 30 oraz Australian Gold - Botanical Tinted Face
Cream SPF 50. Dla mnie to typowy puder modelujący, natomiast można
nim budować nasycenie koloru dzięki czemu wpisuje się w określenie
„brązer”. Jest to zdecydowanie ciepły beż o brzoskwiniowej
tonacji. W tym towarzystwie może wydawać się mało ciekawy, ale to
nic bardziej mylnego!</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ4PxAkqIHrvtMJ4n07On-ZvvwgKnXy-rEo26lanURIHGhFjHATwoUnX0118sCjvQ0q4zaRYmEzHw_sbPbdMjLoScV6X79V-nzCXc109NsI_8YWyZHMiYuxZYhBbfeajmtXHwtRqr6Wx9yIFknUukOF3RbgSkl2dUAvm6neusp0BsgXjOsJVddcVzuKzw/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lightning%20Palette%20Volume%20II.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ4PxAkqIHrvtMJ4n07On-ZvvwgKnXy-rEo26lanURIHGhFjHATwoUnX0118sCjvQ0q4zaRYmEzHw_sbPbdMjLoScV6X79V-nzCXc109NsI_8YWyZHMiYuxZYhBbfeajmtXHwtRqr6Wx9yIFknUukOF3RbgSkl2dUAvm6neusp0BsgXjOsJVddcVzuKzw/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lightning%20Palette%20Volume%20II.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-8Oc30hjx5YNgOyD5n1P4a6KvDrNhF2WGB8x-2-QhfVhxjRnoylNRvTVRQDEMeIKVt1kjaMi1BMmwS3drS1IF6CdvjCkWhKilgPFVfoaDsu8kpQjrp_Hr710y1EfuylbKWM7Vd59vFIYsmG3_sn_g0zFTrT26ODpRYoFHdd-l2W4Y2EbY_0fI393PizU/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lightning%20Palette%20Volume%20II%200a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-8Oc30hjx5YNgOyD5n1P4a6KvDrNhF2WGB8x-2-QhfVhxjRnoylNRvTVRQDEMeIKVt1kjaMi1BMmwS3drS1IF6CdvjCkWhKilgPFVfoaDsu8kpQjrp_Hr710y1EfuylbKWM7Vd59vFIYsmG3_sn_g0zFTrT26ODpRYoFHdd-l2W4Y2EbY_0fI393PizU/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lightning%20Palette%20Volume%20II%200a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh91ctiURjXyuIiw3Kw7LNgTUhkJyNiTcsE2dKPSp_OyvSYS3Th2Je9rt7WCbWY3Zgcc801xfz3KRz9rOBlDjDeyh89P-KSXBRB5LfFM122ZbhxlhgA7K8Hyg2NTvzw9EoLWDpFHAV5I6UBiHrbvijxVMeRf_Zi-ghyZFe83wKfyR-duT2eKLQ2TpQ-Sqk/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lightning%20Palette%20Volume%20II%201.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh91ctiURjXyuIiw3Kw7LNgTUhkJyNiTcsE2dKPSp_OyvSYS3Th2Je9rt7WCbWY3Zgcc801xfz3KRz9rOBlDjDeyh89P-KSXBRB5LfFM122ZbhxlhgA7K8Hyg2NTvzw9EoLWDpFHAV5I6UBiHrbvijxVMeRf_Zi-ghyZFe83wKfyR-duT2eKLQ2TpQ-Sqk/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lightning%20Palette%20Volume%20II%201.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKJJ6y77Hzp1AjyhC6FtTZOyjDwp4nmHMFzPacLQIhtD3g5akBO52eAmqrUG4M9ZupCj0JHGsji3TY3NYYvbgfxaysPOdbfN12Kew9m1Xp5mpI7spR9r8WGVZly1yHRM0ItizPf8JxrXUA2-dGRL_-_JDbrHMyO5DAq5bgQQrmXEIRaVkPNrWDx_7Bb8o/s2544/Hourglass%20Ambient%20Lightning%20Palette%20Volume%20II%201a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKJJ6y77Hzp1AjyhC6FtTZOyjDwp4nmHMFzPacLQIhtD3g5akBO52eAmqrUG4M9ZupCj0JHGsji3TY3NYYvbgfxaysPOdbfN12Kew9m1Xp5mpI7spR9r8WGVZly1yHRM0ItizPf8JxrXUA2-dGRL_-_JDbrHMyO5DAq5bgQQrmXEIRaVkPNrWDx_7Bb8o/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lightning%20Palette%20Volume%20II%201a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSPJRevTcXARX6XRIexYZZhFQD7Txay85tk7e2jI0wjZXTAbab6jrAq_JuRhSYAe-8Sy8KX9mezCNBbVHuF820lA2VdCGHCzz29YzRJpvXzJv-LVBrHoMjod4MOGeUqyO5DZhdsx_kWdjjs3QvNmIaOUHdRUZ_Zjt6EOlOvogQ7yzTTUeSHP1fssMXkfU/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lightning%20Palette%20Volume%20II%202.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSPJRevTcXARX6XRIexYZZhFQD7Txay85tk7e2jI0wjZXTAbab6jrAq_JuRhSYAe-8Sy8KX9mezCNBbVHuF820lA2VdCGHCzz29YzRJpvXzJv-LVBrHoMjod4MOGeUqyO5DZhdsx_kWdjjs3QvNmIaOUHdRUZ_Zjt6EOlOvogQ7yzTTUeSHP1fssMXkfU/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lightning%20Palette%20Volume%20II%202.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Golden Bronze Light</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, który
pochodzi z palety Hourglass Ambient Lightning Palette Volume II
sprawił, że przełamałam swoją niechęć do palet. Do tej pory
żadna z nich nie okazała się idealnym wyborem, do tego wkłady są
małe i nie do końca praktyczne. No chyba, że ktoś lubi operować
małymi pędzlami oraz traktuje je jako dodatek. U mnie jest inaczej.
Używam ich na co dzień i regularnie. Dlatego też pełne wymiary to
jest to, co lubię najbardziej. Dodam jeszcze, że wbrew pozorom
wydajność palet jest słaba. Z jednej strony dostajemy pakiet
kolorów, tylko czy aby na pewno wykorzystamy je wszystkie? Na
przykładzie tej palety śmiało powiem, że NIE. <b>Kupiłam ją dla
jednego odcienia</b>, ale pozostałe dwa są zupełnie nie dla mnie i
skończyło się na tym, że mieszam kolory ze sobą.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiukG3rRvDdm_P9Mos1EyKQijxWPCb-F0LG57sPafrpmw0IsZ1pI-pJ_P1Wm_M3btgGNcFyX_7TljH_tW2Wjq9fwFdTE6oGgnU0oTLn6QPess6PBDxffS8HmQC7S5FZqx56Jc4gNMWXFqlfIqVuec2YBtAjnMzUnoxA8bDbkLjWA-VdKlcynLP0R9a74eo/s1000/Kevyn%20Aucoin%20The%20Celestial%20Bronzing%20Veil%20Tropical%20Days%20warm%20bronze%20produkt.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiukG3rRvDdm_P9Mos1EyKQijxWPCb-F0LG57sPafrpmw0IsZ1pI-pJ_P1Wm_M3btgGNcFyX_7TljH_tW2Wjq9fwFdTE6oGgnU0oTLn6QPess6PBDxffS8HmQC7S5FZqx56Jc4gNMWXFqlfIqVuec2YBtAjnMzUnoxA8bDbkLjWA-VdKlcynLP0R9a74eo/w640-h640/Kevyn%20Aucoin%20The%20Celestial%20Bronzing%20Veil%20Tropical%20Days%20warm%20bronze%20produkt.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kevyn Aucoin The Celestial
Bronzing Veil Tropical Days/warm bronze</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> został już szczegółowo
omówiony na blogu i nie będę tego powielać. Za to warto pokazać
go pośród tych kolorów, by jeszcze bardziej podkreślić jego
wyjątkowość. Cały czas szukam zbliżonego odcienia mając na
dzieję, że to może się wydarzyć :) Na liście mam jeszcze jeden
produkt, ale być może ktoś podpowie nowy kierunek bądź w
sprzedaży pojawi się nowa opcja.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1XKWWHuyXd1Do5_91TykG0AcRRbCGBe74UIY4hUoQdkMKzdIBYqEXEspHkyNEc8y7T4IFkeRx_syK7aZ99dZIXJh0oCNZYZU5cFpKkA2WGPVS-vFgUelziuOyQGd_FEORMoijFlW3mb9o_N5fEysZmACQwgVg5TLREdVHSRKlv1bgVt16rw6yS4SulAU/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20&%20Sonia%20G%20Jumbo%20Bronzer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1XKWWHuyXd1Do5_91TykG0AcRRbCGBe74UIY4hUoQdkMKzdIBYqEXEspHkyNEc8y7T4IFkeRx_syK7aZ99dZIXJh0oCNZYZU5cFpKkA2WGPVS-vFgUelziuOyQGd_FEORMoijFlW3mb9o_N5fEysZmACQwgVg5TLREdVHSRKlv1bgVt16rw6yS4SulAU/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20&%20Sonia%20G%20Jumbo%20Bronzer.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Transcendent Light </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">na tle
pozostałych kolorów okazał się cudownym wyborem i choć jest ze
mną najkrócej, to </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">widzę tutaj duży potencjał na długą
znajomość.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Celowo poświęciłam mu nieco więcej uwagi, by
pokazać dokładnie jak ten kolor wygląda podczas aplikacji. Na
zdjęciach widać klasyczne próbki koloru, ale również to, jak
zachowuje się podczas nakładania pędzlem. Do tego użyłam pędzla
z włosia naturalnego, a dokładnie Sonia G. Jumbo Bronzer, który
doskonale współpracuje z prasowanymi formułami Hourglass (ale nie
tylko, poza tym bardzo lubię nim nakładać sypki puder
utrwalający).</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg69-MuUzur1vyfToEQ2PBcbkHCCa-dqXOzydrpQcuonxnIVtgylTsJ4srLKToofOaLcGmIDyjTHoX93jodQXLPVZCG6kiynvB15Gn4nTnRFDHphALja9mI-ru1ncNRA8XUdxvK83GEKeSnlxeWoyTfD4MXPnyxjtiJR-xW2etRWcad8Hl663RwA9vxK_M/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20&%20Kevyn%20Aucoin%20The%20Celestial%20Bronzing%20Veil%20Tropical%20Days%20warm%20bronze%20swatches%2001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg69-MuUzur1vyfToEQ2PBcbkHCCa-dqXOzydrpQcuonxnIVtgylTsJ4srLKToofOaLcGmIDyjTHoX93jodQXLPVZCG6kiynvB15Gn4nTnRFDHphALja9mI-ru1ncNRA8XUdxvK83GEKeSnlxeWoyTfD4MXPnyxjtiJR-xW2etRWcad8Hl663RwA9vxK_M/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20&%20Kevyn%20Aucoin%20The%20Celestial%20Bronzing%20Veil%20Tropical%20Days%20warm%20bronze%20swatches%2001.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCJpVwIazydmAcD8Zn2QNQ6hsHvP_hr7TVdOGfCFr00nBOlx9BJoykZr5hm2NZzSPhHTuuTg098ISSh4XwkH6ktyNHKP1gQmwHRNwJFh2y9NHPNIyzEi5SJmAxmZmOYM2sNWkcbUXA2eF6vA0AZ27mboK38XsPav-jqB3XdLXRUiyxgTIHgnRqBvI7ldI/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20&%20Kevyn%20Aucoin%20The%20Celestial%20Bronzing%20Veil%20Tropical%20Days%20warm%20bronze%20blended.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCJpVwIazydmAcD8Zn2QNQ6hsHvP_hr7TVdOGfCFr00nBOlx9BJoykZr5hm2NZzSPhHTuuTg098ISSh4XwkH6ktyNHKP1gQmwHRNwJFh2y9NHPNIyzEi5SJmAxmZmOYM2sNWkcbUXA2eF6vA0AZ27mboK38XsPav-jqB3XdLXRUiyxgTIHgnRqBvI7ldI/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20&%20Kevyn%20Aucoin%20The%20Celestial%20Bronzing%20Veil%20Tropical%20Days%20warm%20bronze%20blended.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-AhywGXA5KvuSTLiD3n-93UDWrsGGDLDYr8kA4XDtHxU0Or5ead4_5Uxtxz75SchaZC-z2YI0fQ0Kk32biMDGU09oNGuq1KylmiVUg-rR74jfG27LHZ98_X4JC7O9LKK7uXEHxByXi0U3VcUl_KpYeW9vqbAUeRuHF4uHusjklI0-9FWCcdZEMgQDgqs/s1000/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20&%20Kevyn%20Aucoin%20The%20Celestial%20Bronzing%20Veil%20Tropical%20Days%20warm%20bronze%20blended%2001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-AhywGXA5KvuSTLiD3n-93UDWrsGGDLDYr8kA4XDtHxU0Or5ead4_5Uxtxz75SchaZC-z2YI0fQ0Kk32biMDGU09oNGuq1KylmiVUg-rR74jfG27LHZ98_X4JC7O9LKK7uXEHxByXi0U3VcUl_KpYeW9vqbAUeRuHF4uHusjklI0-9FWCcdZEMgQDgqs/w640-h640/Hourglass%20Ambient%20Lighting%20Finishing%20Powder%20Transcendent%20Light%20&%20Kevyn%20Aucoin%20The%20Celestial%20Bronzing%20Veil%20Tropical%20Days%20warm%20bronze%20blended%2001.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Powyższe zdjęcia dokładnie
pokazują jego odcień, możliwość budowania nasycenia oraz rodzaj
wykończenia.</span><p></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Chwilowo czuję zaspokojenie w
tym temacie</b>, ale jako, że ja <b>kocham brązery</b> i nie
wyobrażam sobie bez nich makijażu, to <b>można spodziewać się</b>
kolejnych wpisów, zestawień oraz porównań.</span></p>
<p align="center"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtBA6WgxzDgH_9aXNXlE7sYOfmcJmyT8emlnyyOkiuCWHYsEhtXBRUoit9g6CjUhslgonDapY5o6cwl1Dd5jTeEF-wBbvcd3Z1BtCkK0SdCX_SSCxmGZB54Q0PwyFN_Wls5qy2j7CqQrKTU3tpTZm3_PaDtCV9W0KVNhYbLcODLMH_Xh4fjNDb369YuX0/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtBA6WgxzDgH_9aXNXlE7sYOfmcJmyT8emlnyyOkiuCWHYsEhtXBRUoit9g6CjUhslgonDapY5o6cwl1Dd5jTeEF-wBbvcd3Z1BtCkK0SdCX_SSCxmGZB54Q0PwyFN_Wls5qy2j7CqQrKTU3tpTZm3_PaDtCV9W0KVNhYbLcODLMH_Xh4fjNDb369YuX0/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-77566173280860807942023-12-19T14:18:00.001+01:002023-12-26T17:36:32.079+01:00Akcja zerowanie. Minirecenzje w pigułce. Część trzecia.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6Dypy_tk5PBxsFP767AqCFnsqp3dTJsR77lpfiBybnr7SuEgegHoOsH5Gd_4WVCqVajymLW7UvWi-B5a3XqYKnRyJyw2h0t5KhOANZXUh4tlwctjlNZxWBqPyty276wz4BSD0zAxV7bTxJvHyzlrG4GZuHMEmVjmdchdFh57tup5MVW0FSYkBzrIx8W4/s1920/akcja%20zerowanie.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1920" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6Dypy_tk5PBxsFP767AqCFnsqp3dTJsR77lpfiBybnr7SuEgegHoOsH5Gd_4WVCqVajymLW7UvWi-B5a3XqYKnRyJyw2h0t5KhOANZXUh4tlwctjlNZxWBqPyty276wz4BSD0zAxV7bTxJvHyzlrG4GZuHMEmVjmdchdFh57tup5MVW0FSYkBzrIx8W4/w640-h360/akcja%20zerowanie.jpg" width="640" /></a></div><p><span style="font-family: Verdana, serif;">Koniec roku, to
najlepsza część na podsumowanie kolejnej partii kosmetycznych
śmieci w ramach akcji zerowanie. Bez zbędnych wstępów
zapraszam do lektury :)</span></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQyGSsJCUVnB3CchjPu7OU3jNQbr9DC3TXFfvsuib8qMt0D1285DUPeZmQSeqYbfgJ37CQL8IxzA9DZXEjA8w59Y7NlgduYOO36Csu2hOGDvmk5rO7B_UvxgOG_LZrxAY-GKr9XlvkHgdeSHD-fhdITmCa-QGXNAVuUx25RzcLRaY1s2dTDaE4tFAji3c/s1000/2a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQyGSsJCUVnB3CchjPu7OU3jNQbr9DC3TXFfvsuib8qMt0D1285DUPeZmQSeqYbfgJ37CQL8IxzA9DZXEjA8w59Y7NlgduYOO36Csu2hOGDvmk5rO7B_UvxgOG_LZrxAY-GKr9XlvkHgdeSHD-fhdITmCa-QGXNAVuUx25RzcLRaY1s2dTDaE4tFAji3c/w640-h640/2a.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️NIOD
Survival 30 /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2018/05/zblizenie-na-filtr-niod-survival-30.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">Wracam regularnie do tego SPFu
i nie zapowiada się na zmiany. Stał się moim jednym z ulubieńców
w okresie tropikalnego lata i na obecną chwilę nie szukam niczego
nowego. Na równi z Australian Gold Botanical Tinted Mineral Face
Lotion SPF 50 – Fair/Light zasila pakiet faworytów, do których
mam dobry dostęp i faktycznie jestem zadowolona z ich właściwości.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Holika
Holika Aloe Soothing Essence Waterproof Sun Cream SPF50+</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Nie polubiłam tego filtra pomimo jego przyjemnej konsystencji. Bez
względu na zastosowaną pielęgnację czułam pojawiające się
przesuszenie skóry. Do tego po kilku aktywnych dniach przy
regularnej reaplikacji pojawiło się mocno widoczne zaczerwienie
skóry. Nie miałam już ochoty na więcej prób i zwyczajnie nie
zużyłam go do końca.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Ultra
Violette Supreme Screen SPF50+ /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/05/kosmetyczny-zachwyt-ultra-violette.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-weight: normal;">Nie
jest to najlepszy wybór na wysokie temperatury, które w połączeniu
z wyspiarką wilgotnością nie ustawiają tego filtra na podium.
Natomiast na pozostałe miesiące jak najbardziej. Uwielbiam jego
lekkość, rodzaj wykończenia i zachowanie na skórze. Wracam z
przyjemnością i podtrzymuję to, co napisałam na jego temat w
recenzji.</span></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Skin
Science Light Shield SPF 30</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/pełna prezentacja i omówienie na Instagramie </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.instagram.com/p/Cvm3i6Gor33BTunnM4vhtMZAVqO4SHKxXdqw7Y0/"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>TUTAJ</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>
i </b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.instagram.com/p/CwFiNUJs73yAM9UB1R3vB2OZIiqMkaNNCEtZ3I0/?img_index=1"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>TUTAJ</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/
Nie wykluczam, że pojawi się podsumowanie na łamach bloga. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">W
pierwszej kolejności był to prezent od firmy w opakowaniu
zastępczym na długo przed premierą, który zachęcił mnie do
bliższego poznania i dlatego kupiłam pełnowymiarowy produkt. Nie
jest to filtr dla każdego. Jego konsystencja oraz zachowanie z
jednej strony przypominają bogaty krem pielęgnacyjny, ale to wciąż
filtr, który ma określone wykończenie, zachowanie na skórze oraz
w zależności do temperatury, wilgotności powietrza może różnie
się zachowywać. Z kolei biorąc pod uwagę formułę, wykorzystane
składniki sprawia, że wyróżnia się w swoim przedziale. Dlatego
też postanowiłam poświęcić mu więcej uwagi.</span></p>
<p align="left" class="western">
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2EG_sp84XjTbt3ClHPx47eMMvxAbbdud5zeAW_hAKrOFrBWxMg2-kcSL4XUzf7jAe4SJSsW7-dbnUO88byjklkyucu2ilqwqTZw6-EPQk-dY83O0SkSebmk9otYXaTRXpsnyb4KnpYhvR0g5B_TgVK5flTp_V45MQKBrYqM5GDLBlLn0Kw_4K19dJKH4/s1000/2b.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2EG_sp84XjTbt3ClHPx47eMMvxAbbdud5zeAW_hAKrOFrBWxMg2-kcSL4XUzf7jAe4SJSsW7-dbnUO88byjklkyucu2ilqwqTZw6-EPQk-dY83O0SkSebmk9otYXaTRXpsnyb4KnpYhvR0g5B_TgVK5flTp_V45MQKBrYqM5GDLBlLn0Kw_4K19dJKH4/w640-h640/2b.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️QV
Gentle Wash</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/
Nie wyobrażam sobie nie wracać do tego kosmetyku. Fantastyczna
opcja dla bardzo wrażliwych skór, przesuszonych, podrażnionych,
które potrzebują niezwykle łagodnego i zarazem kojącego produktu
do mycia ciala i twarzy.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Cetaphil
EM Emulsja Micelarna do mycia skóra sucha, normalna lub wrażliwa</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Lubię
wracać do sprawdzonych opcji, a po zakupie okazało się, że skład
uległ zmianie! Na szczęście, to wciąż genialny produkt i zmiana
formuły wpłynęła tylko na lepsze.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Fa
Brazilian Vibes Amazonia Spirit żel pod prysznic</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
moim faworytem od kilku lat jest zapach Ipanema Nights, za którego
zapachem szaleję. Niestety Amazonia Spirit średnio mi podszedł.
Nie przepadam za tego typu zielonymi kompozycjami zapachowymi. Na
szczęście nie był zbyt inwazyjny i byłam w stanie go zużyć.
Natomiast nie jest to aromat, którego będzie mi brakować ;)</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Le
Comptoir du Bain Savon de Marseille Violette Mydło w płynie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Uwielbiam mydła w płynie z tej firmy. Chętnie je kupuję w różnych
wariantach zapachowych. Tym razem postawiłam na fiołka, który choć
jest niezwykle subtelny, to idealnie oddaje woń Meteorytów
Guerlain. Do powtórzenia!</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO_N-VKusLS68YhyTqNEler6LlCknM2QAkKXnJ6P_PplNH9LeJerJ03goFMBGvPLYd-kxn3mmMzXe0i61S2Nbtixuuf1hdt8yxyqLprsVsBbGaJtq0aZXT3s5aDOU3y6sNWUlMkA3JdKzh79uhMs-3DN4QgQIXdXqm0cwszbXQ2mxIw2cZWFoH2yaM-Vs/s1000/2c.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO_N-VKusLS68YhyTqNEler6LlCknM2QAkKXnJ6P_PplNH9LeJerJ03goFMBGvPLYd-kxn3mmMzXe0i61S2Nbtixuuf1hdt8yxyqLprsVsBbGaJtq0aZXT3s5aDOU3y6sNWUlMkA3JdKzh79uhMs-3DN4QgQIXdXqm0cwszbXQ2mxIw2cZWFoH2yaM-Vs/w640-h640/2c.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Ziaja
Kuracja proteinami jedwabiu skoncentrowana maska wygładzająca</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
oraz </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ziaja kuracja kaszmirowa z
olejkiem amarantusowym, skoncentrowana maska wzmacniająca, aktywne
nawilżanie włosów, zwiększanie objętości.</b></span></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-weight: normal;">Moje
perełki za grosze, które obok największego hitu Ziai Wygładzającej
kuracji olejkami arganowymi i tsubaki sprawiają, że wracam do nich
regularnie. Działanie, właściwości, dostępność oraz cena
przekonują mnie do regularnych zakupów.</span></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️ Forte Szampon z dziegciem, ichtiolem i cyclopiroxem /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Shea
Moisture Raw Shea & Cupuacu Frizz Defense Styling Gel-Cream
/</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2022/02/idealny-stylizator-dla-wosow-cienkich-i.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Kneipp
2-in-1 Shower Recharging</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
jeżeli ktoś lubi ofertę Kneipp oraz ich zapachy, to warto mu się
przyjrzeć. Dobrze oczyszcza, nie przesusza i ładnie pachnie.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Paul
Mitchell Super Skinny Shampoo</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Kilka
miesięcy temu razem z kultowym „płynnym złotem” kupiłam
szampon z tej samej linii. Po części z ciekawości, a po części,
by zobaczyć jak będą działać w duecie. Szampon jest przyjemny.
Ma dość gęstą konsystencję, ładny zapach, szybko się łączy z
wodą tworząc gęstą, mocno kremową pianę. Teoretycznie ma
zmiękczać i wygładzać włosy, ale przyznam, że nie jest to do
końca ten efekt, który obiecuje producent. Do codziennego
stosowania jest za mocny dla mojej skóry głowy, więc nie sądzę
abym ponownie kupiła.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Goldwell
Color Revive Cool Brown</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">R E W E L
A C Y J N A maska koloryzująca i zarazem odświeżająca kolor
włosów. Używam na zmianę bądź łączę kolory Cool Brown i Warm
Brown. Cool Brown to prawdziwy piękny zimny czekoladowy brąz
jakiego szukałam od dawna. Cudownie tonuje ciepłe tony i dzięki
niemu w znacznym stopniu udało mi się zgasić intensywność henny
zanim sięgnęłam po farbę. Sama maska jest łatwa w obsłudze, nie
wypłukuje się zbyt szybko nawet przy codziennym myciu włosów. Po
jej użyciu włosy są wspaniale wygładzone, błyszczące a sam
kolor pełen blasku i refleksów pięknie się prezentuje. Dzięki
niej wydłużyłam również czas pomiędzy farbowaniami o średnio
3 tygodnie i choć na siwych włosach pozostawia jedynie poświatę
koloru, to całość wygląda bardzo naturalnie. To lubię!</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Rypacz
Szampon Chelatujący Proteinowo-Humektantowy</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Świetny
produkt! Nie wykluczam powrotu, przy okazji zakupów typowo
włosowych. Szampon ma konsystencję gęstego żelu, świetnie
rozprowadza się podczas mycia oraz łączy z wodą. Tworzy gęstą
pianę. Ładnie pachnie. Praktyczne opakowanie i dozownik. Bardzo
przyjazna cena. Same atuty! Nazwa może nie do końca zachęcać.
Sama również nie przepadam za tym określeniem „rypacz”, co
więcej pod pewnymi względami spodobał mi się bardziej niż HTC
Squeaky Clean /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2022/03/hairy-tale-cosmetics-moja-bajka-w-piguce.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9oMRcr54rysvDxdiyzM6o6Y18sDfMenV9BAW97XIgs1KghF2JX4-DIR_LW2zGG1RUrMW442IT0_G9R2hHJv54oXXXB4t0FyVtSqZ9jvYKL1hNBSInzKBfckKUAjs1gj4PXOucKbSAxlI3W6tYmHWXI8hUGG3MvLl94OuO7XuY0eAeizan6uMZ2J74LOE/s1000/2d.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9oMRcr54rysvDxdiyzM6o6Y18sDfMenV9BAW97XIgs1KghF2JX4-DIR_LW2zGG1RUrMW442IT0_G9R2hHJv54oXXXB4t0FyVtSqZ9jvYKL1hNBSInzKBfckKUAjs1gj4PXOucKbSAxlI3W6tYmHWXI8hUGG3MvLl94OuO7XuY0eAeizan6uMZ2J74LOE/w640-h640/2d.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Be'liv
Odżywczy Krem do Twarzy z Aktywnym Probiotykiem</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Teoretycznie
ciekawa formuła plus opakowanie. W praktyce, to najbardziej dziwny
krem odżywczy z jakim się zetknęłam. Być może to kwestia samej
receptury, ponieważ po wymieszaniu na dłoni obu faz: kremowej i
probiotycznej konsystencja zmienia się na bardziej okluzyjną,
bogatą i jest zdecydowanie tłusta. Ten rodzaj tłustości trwa na
skórze bez względu na technikę aplikacji oraz schemat pielęgnacji.
Mam wrażenie, że produkt osadza się na skórze i bardziej spełnia
funkcję ochronną niż odżywczą. Bywały dni, że w trakcie dnia
bądź po nocy z udziałem tego kremu moja skóra była ściągnięta
i czułam dyskomfort. O ile np. drobne stany zapalne ulegały
szybciej regeneracji, wykazywał właściwości kojące, tak w
ogólnym podsumowaniu nie czuję się do niego przekonana. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Na pewno
dobrym posunięciem producenta jest możliwość zakupu próbek
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://belivcosmetics.com/sklep/"><span style="font-family: Verdana, serif;">KLIK</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/
ale wątpię, czy mam ochotę na dalsze testy. Ten konkretny krem
dostałam w prezencie, dzięki czemu poznałam nową polską firmę
oraz jej filozofię. Nie będę również udawać zainteresowania,
ponieważ Skin Science zawiesiło bardzo wysoko poprzeczkę. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Back
To Comfort Pyretrin-D Micelarna Pianka do mycia twarzy /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>recenzja/</b></span></a></u></span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwczTYVWuWkiAvB_IFzAjJsiTkBL6YsHmi6sD51EAfYta2swzMXFu-Jn9ofzezGJfOT2o511hLxCjvbYnAnyNGG2yfrndpFn0VUaDi3Hgz8cTlS8_AM4yc4pHxC0ieSfUGL1nU0NitZdgYecAM1ozzBdCkDjLhwN8j4XSXWm9dK_EGwb6JYcC4SxVFltQ/s1000/2dd.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwczTYVWuWkiAvB_IFzAjJsiTkBL6YsHmi6sD51EAfYta2swzMXFu-Jn9ofzezGJfOT2o511hLxCjvbYnAnyNGG2yfrndpFn0VUaDi3Hgz8cTlS8_AM4yc4pHxC0ieSfUGL1nU0NitZdgYecAM1ozzBdCkDjLhwN8j4XSXWm9dK_EGwb6JYcC4SxVFltQ/w640-h640/2dd.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Eveline
Revitalum 25% Urea Specjalistyczny Regenerujący krem-kompres 8w1 na
pękające pięty</b><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">To była
droga przez mękę...Kupiony przez pomyłkę, ponieważ z tej samej
serii miałam wybrać inny wariant. Na początku nawet mi się
spodobał, ale też szybko odsłonił swoje prawdziwe oblicze.
Posiada gęstą konsystencję przypominającą pastę, dość lepką
o średnim poślizgu na skórze. Na dodatek użyta tutaj kompozycja
zapachowa stała się dla mnie wyjątkowo nieprzyjemna. Mdła woń
kwiatów podszyta perfumeryjnym tłem, to nie mogło dobrze się
skończyć. Działanie dość dobre, ale znam dużo lepsze kosmetyki.
Na dodatek, ten właściwy krem, którym jest Revitalum
Skoncentrowany zmiękczający krem serum przeciw zrogowaceniom 10%
kwasów glikolowego, cytrynowego i mlekowego jest prawdziwą petardą
pod każdym względem. O nim przy innej okazji. Jak widać nie byłam
nawet w stanie zużyć do końca wersji z mocznikiem. Poddałam się
;)</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Podopharm
Skinflex Specjalistyczny krem do suchej skóry /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2017/08/prawdziwy-niezbednik-dla-wymagajacej.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Nivea
Energy Micellar Water</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Kupiony
kiedyś przy okazji. Stosowałam głównie do zmywania słoczy z
dłoni bądź do drobnych poprawek. Nie jest zły, ale o wiele
bardziej lubię wersję różaną.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Friendly
Soap Cocoa Butter</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Ot takie
sobie mydło w kostce. Ani dobre, ani złe, ani też specjalnie
wyróżniające się czymkolwiek. Jednorazowy zakup.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Ectokrem,
krem z ektoiną /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/09/pereka-za-grosze-solinea-ectokrem-krem.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Psoric D Krem z dziegciem, mocznikiem i ichtiolem /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/10/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>minirecenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0-77WlHyc91L7Z5vZ8l86S8GQJUMp2gyQWyO_kSyJjazzz79TYJ7LKo__Po9ik2hXgje9J_7at7FtljEiPav1gtXQX-NWEz2yhaLodP3NWG2wLQy7TAYHU8BpDGHE-cdi6xt8172LxaXiXY5yMKO8ubo5wE-EjEE0Nsl_-Q-HkT2aisEWk5OrDsI1OYg/s1000/2e.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0-77WlHyc91L7Z5vZ8l86S8GQJUMp2gyQWyO_kSyJjazzz79TYJ7LKo__Po9ik2hXgje9J_7at7FtljEiPav1gtXQX-NWEz2yhaLodP3NWG2wLQy7TAYHU8BpDGHE-cdi6xt8172LxaXiXY5yMKO8ubo5wE-EjEE0Nsl_-Q-HkT2aisEWk5OrDsI1OYg/w640-h640/2e.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️</b></span><b style="font-family: Verdana, serif;">*Neauvia
Ceramide Shield</b></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Świetny
krem. Zużyłam z przyjemnością. Super formuła, przyjemna
konsystencja, dobre opakowanie/dozownik. Relacja na linii działanie,
pojemność, cena na plus. Zużyłam z przyjemnością. Nie będę do
niego wracać, ponieważ mam już swoją ukochaną pielęgnację, ale
to był wyjątkowo udany prezent!</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Neostrata
Restore Ultra Moisturizing Face Cream</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jest to
jeden z najlepszych kremów Neostraty oraz mój faworyt z linii
Restore. Poświęcę mu osobną recenzję, ponieważ w pełni na nią
zasługuje!</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTJAzgpkVwLzOkAhgwwBhMjVfz7sHioAwZ-OKcohvaxxDaAdCFoQLK3Ve91b1rc4tRh7Jh_KZjmMmyFJbv1YVciK-47MIkLVRMPU7JxhJEpR3PTXx9BxzQQrHJYx05zAzCOJrYXF__gMCA0_5rqbJSQtfC8DOOUTZoeu8WhiOFV0_2UQ2J48wHm47heOg/s1000/Ukviat%20emulsja%20do%20twarzy%2001.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTJAzgpkVwLzOkAhgwwBhMjVfz7sHioAwZ-OKcohvaxxDaAdCFoQLK3Ve91b1rc4tRh7Jh_KZjmMmyFJbv1YVciK-47MIkLVRMPU7JxhJEpR3PTXx9BxzQQrHJYx05zAzCOJrYXF__gMCA0_5rqbJSQtfC8DOOUTZoeu8WhiOFV0_2UQ2J48wHm47heOg/w640-h640/Ukviat%20emulsja%20do%20twarzy%2001.JPG" width="640" /></a></div><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Ukviat
emulsja do twarzy</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Opis
producenta jest bardzo enigmatyczny, bo tak na dobrą sprawę za
wiele nie mówi. „Uniwersalna, szybko wchłaniająca się emulsja
nawilża, odżywia oraz pomaga całościowo poprawić kondycję skóry
twarzy”. Myślę, że można byłoby to bardziej dopracować oraz
uściślić, zwłaszcza z uwagi na wybrane surowce, recepturę oraz
konsystencję. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jest to
naprawdę dobry produkt, który ze względu na emulsyjną
konsystencję i formułę oferuje szeroki wachlarz możliwości
stosowania. Bez problemu wykorzystamy go jako zamknięcie
pielęgnacji, ale także w układzie warstwowym. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Jak
dla mnie, to zdecydowanie kosmetyk o funkcji odżywczej,
regenerującej, kojącej oraz wyciszającej.</b></span></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggBWsgE2u_rzy4icI7ygRP3PvAfMZZEnBB-KwS0mKwDvan_p7e1CTeDvaMzV_Be9ZWECfbes_h-HV0I9LsufZ9E8WtAQ39Ui8Qoem7Gk_S8tN6Xdl2fGIL0tcb0jn3ikuwW8P0Ladv0Wbf7EvhrSEDQOs1rKLJQGCLAbpxuFGNuaOCjJJtzJ6exZ279M0/s1000/Ukviat%20emulsja%20do%20twarzy%20INCI.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggBWsgE2u_rzy4icI7ygRP3PvAfMZZEnBB-KwS0mKwDvan_p7e1CTeDvaMzV_Be9ZWECfbes_h-HV0I9LsufZ9E8WtAQ39Ui8Qoem7Gk_S8tN6Xdl2fGIL0tcb0jn3ikuwW8P0Ladv0Wbf7EvhrSEDQOs1rKLJQGCLAbpxuFGNuaOCjJJtzJ6exZ279M0/w640-h640/Ukviat%20emulsja%20do%20twarzy%20INCI.JPG" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGsUT1GrgofT2lxqBTzCeT6ORf9LCRL7q1JRiGk72EdgvSPh1hRpSk5VZgRFXkKsJdd6MCFRDvudlPkyj60dvNGCqR_ziw7kUA_hFEUCW0LRF5WIur9EDoNsm1e1owsiXv4Yq2oLHLA4HziVUB_9isj2GDd3y4U-9frgyOgjY-aTdtkgioeRW1A_j88mU/s1000/Ukviat%20emulsja%20do%20twarzy%20opis.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGsUT1GrgofT2lxqBTzCeT6ORf9LCRL7q1JRiGk72EdgvSPh1hRpSk5VZgRFXkKsJdd6MCFRDvudlPkyj60dvNGCqR_ziw7kUA_hFEUCW0LRF5WIur9EDoNsm1e1owsiXv4Yq2oLHLA4HziVUB_9isj2GDd3y4U-9frgyOgjY-aTdtkgioeRW1A_j88mU/w640-h640/Ukviat%20emulsja%20do%20twarzy%20opis.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Z uwagi
na zawartość w składzie mojego ulubionego grzybka Tremella
Fuciformis, pomyślałam, że choć może w małej części stanie
się tym, co oferuje genialna maska w płacie Arkany Snow Fungus Mask
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2019/02/arkana-cannabis-therapy-md-snow-fungus.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/
Oczywiście nie sposób tego porównać 1:1, ale warto jeszcze
wspomnieć o Veoli Chaga Mood Booster i w tym przypadku Ukviat ma
dużą przewagę nad Veoli, również jeżeli chodzi o samą
konsystencję i jej zachowanie na skórze.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jeżeli
ktoś szuka lekkiej emulsji, która zapewni dodatkowe wsparcie pod
kątem bariery naskórkowej bez efektu nadmiernej okluzji, ale z
odczuwalnym otuleniem, to jest dobry kierunek.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Dobra
opcja pod makijaż, ale również do pielęgnacji na noc.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Z
przyjemnością łączyłam z serum nawilżającym Cukier MDM oraz
pod wybrany krem. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie sądzę
abym wróciła do niej, ale zostawiam uchyloną furtkę na wypadek,
gdybym potrzebowała czegoś w takim wydaniu.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️ Liquid Mask Lactic Acid Micro-Peel /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>minirecenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/
Obszerne omówienie znajdziecie na moim profilu na IG /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.instagram.com/p/CVs5y4zMInkqKEWRQ5By0oNX_0yFQEkloF-Xlg0/?img_index=6"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>KLIK</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Liqpharm
Liq Ce /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2018/04/kosmetyczna-petarda-witamina-modosci.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Dermalogica
Biolumin-C Eye serum</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Bardzo
dobry produkt i godny uwagi, zwłaszcza gdy ktoś lubi używać
dodatkowych kosmetyków na okolice pod oczami. Ładnie rozjaśnia
podczas regularnego stosowania, ale ostatecznie w mojej pielęgnacji
nie ma miejsca na takie opcje. Od kiedy zaczęłam używać
kosmetyków Skin Science zrezygnowałam nawet z ulubionego
koncentratu NIOD. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Kosas
Chemistry AHA Serum Deodorant /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>minirecenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Dermalogica
Biolumin-C Gel Moisturizer</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Przez
długi czas podobał mi się ten produkt, choć ma specyficzną
konsystencję i pomimo że to żelowa formuła, tak najlepiej
pracowało mi się z nim na wilgotnej skórze. Miał wtedy idealny
poślizg i dużo ładniej wyglądał po nałożeniu niż kiedy
aplikowałam go na suchą skórę. Samo działanie jest OK, ale w
ogólnym podsumowaniu znowu, nie mam na niego miejsca. Wolę lekkie
wodne lub emulsyjne formuły o zupełnie innej konsystencji od tego,
co oferuje Dermalogica. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️</b></span><b style="font-family: Verdana, serif;">*Senkara
Szafran Regenerujący krem z ceramidami</b></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Niesamowicie
bogata i gęsta propozycja, bardziej przypomina kojący odżywczy
opatrunek niż krem. To jest coś, po co sięgałabym przy bardzo
dużym podrażnieniu skóry. Na pewno jako krem ochronny podczas
bardzo niskich temperatur, na długie spacery w mało korzystnych
warunkach atmosferycznych. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">To, jak
on działa na mocno przesuszoną, podrażnioną skórę wprawia w
zachwyt. Zapewnia silną okluzję i porównałabym go z kremami typu
cica.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Przyjemny
zapach, praktyczne opakowanie + dozownik (airless z pompką).</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Kosmetyczny
zachwyt 2023’ :)))</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Muri
Muri Skin Perfection Moisturiser /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/10/genialna-pielegnacja-muri-muri-beauty.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkntmaS3zRRP3PozrsFWRMjN302aCvu8s0D1gLxI9Xr2GFPHCerm2nCmM_AqbKHI72wzBsTEym51lY3N4S7xQPy-7Zk4oSDYGq8I24cjuOA-rxNcxiA-UyJvJPsGhC8NPR4cS-CepewDZ0bKztUciH9di_2Aie9rHQd7HJkeT4ZCRU1VDWJGB5B2qzrEk/s1000/2f.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkntmaS3zRRP3PozrsFWRMjN302aCvu8s0D1gLxI9Xr2GFPHCerm2nCmM_AqbKHI72wzBsTEym51lY3N4S7xQPy-7Zk4oSDYGq8I24cjuOA-rxNcxiA-UyJvJPsGhC8NPR4cS-CepewDZ0bKztUciH9di_2Aie9rHQd7HJkeT4ZCRU1VDWJGB5B2qzrEk/w640-h640/2f.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Indigo Overnight Repair</b></span></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jest to mój ulubiony produkt z całej oferty Tatcha i mam nadzieję, że niebawem będzie dostępny na nowo. Jestem pod dużym wrażeniem jego właściwości regenerujących, kojących oraz wyciszających. Fenomenalna konsystencja, która przypomina treściwe serum emulsyjne przynosi skórze natychmiastową ulgę. Otula kołderką bez efektu obciążenia.</span></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Marzy mi się, by pozostałą część tej linii Tatcha wprowadziła również na rynek europejski.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRu1SAPQcbTdrR8v__00rEs-Mhq0equcxomX5NYGFJwATzRZeDueMlIZw0d7szjAhc-leltPP7o5PzQw1OZK95ApQL2dWu_8bzfRbw2g1gntTdyxYggocByvL51keqZnzNyDWGa9zzx4ZgD0aXDjHqYjLgqfXT9D5zErh-OiU6rbNb4vfvssBDQGORJTk/s1000/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20Cukier%20wodne%20serum%20nawilzajace.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRu1SAPQcbTdrR8v__00rEs-Mhq0equcxomX5NYGFJwATzRZeDueMlIZw0d7szjAhc-leltPP7o5PzQw1OZK95ApQL2dWu_8bzfRbw2g1gntTdyxYggocByvL51keqZnzNyDWGa9zzx4ZgD0aXDjHqYjLgqfXT9D5zErh-OiU6rbNb4vfvssBDQGORJTk/w640-h640/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20Cukier%20wodne%20serum%20nawilzajace.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️</b></span><b style="font-family: Verdana, serif;">*Ministerstwo
Dobrego Mydła Cukier wodne serum nawilżające</b><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Ministerstwo
pozytywnie zaskakuje kolejnymi odsłonami pielęgnacji. Balsam do ust
Miód, CUDO. Nawilżający balsam do ciała, FENOMENALNY. Serum
nawilżające, REWELACJA!</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhchpFeboc-Ph-wEcHLkSRFdc6FK0OMnWmUE5MBnsDqurGq8P6ArTZB0WZxBRpoRlwLD8EJ40kk7lkjnquNKZjYVOnkM3_xu9st9QTQ-kNWQVQ55AH6Yq1zosQrKS63N8LYWYdievbuZSpGFK6VGxFscvp2aGjC_gQUqa048f0zre72VqpRv9luefkpb98/s1000/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20Cukier%20wodne%20serum%20nawilzajace%20INCI.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhchpFeboc-Ph-wEcHLkSRFdc6FK0OMnWmUE5MBnsDqurGq8P6ArTZB0WZxBRpoRlwLD8EJ40kk7lkjnquNKZjYVOnkM3_xu9st9QTQ-kNWQVQ55AH6Yq1zosQrKS63N8LYWYdievbuZSpGFK6VGxFscvp2aGjC_gQUqa048f0zre72VqpRv9luefkpb98/w640-h640/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20Cukier%20wodne%20serum%20nawilzajace%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYDdyUQGuV8id9nPGDVQK8WAF_w3pzNajoaTvqVJB2leUkGXW_jnID-guHxO801cylkTwcXLOqVj4WHC3C6Be0FpW4xK_J6mZmHwOe1meljjwgnV-Qw2l3p57o6tzQZfpA8wYDYNWnlTJhyphenhyphenLuEyxD7ZB-6S1S27uZrB1gkute-K1iSuWqfr8iuMlZIejI/s1000/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20Cukier%20wodne%20serum%20nawilzajace%20opis.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYDdyUQGuV8id9nPGDVQK8WAF_w3pzNajoaTvqVJB2leUkGXW_jnID-guHxO801cylkTwcXLOqVj4WHC3C6Be0FpW4xK_J6mZmHwOe1meljjwgnV-Qw2l3p57o6tzQZfpA8wYDYNWnlTJhyphenhyphenLuEyxD7ZB-6S1S27uZrB1gkute-K1iSuWqfr8iuMlZIejI/w640-h640/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20Cukier%20wodne%20serum%20nawilzajace%20opis.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Nawilżenie,
nawodnienie, łagodzenie, ukojenie plus przyjemność podczas
aplikacji i łączenia z pozostałymi produktami. Z przyjemnością
jeszcze do niego wrócę.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Instant Recharge Renewal Mask /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/12/pielegnacja-specjalna-preparaty.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>minirecenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhWWca3o1ipz4K0xy6yXIHgELL4b0uuGT6tLcfEmSe5fI9jFiEa7qYZ4dUgEdE4hjAb1m0Mv8LkQkGV4lllaoeI8Avlr9qfnJJQlFvyX_c5sEBLXrMiapWhVAB1Il3vZxqiF-K6zjri7OwbTOGAx6b3DhgmJ6GWTRm9bhrLmnJ3zossNcgRZ8mn0UK50c/s1000/2g.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhWWca3o1ipz4K0xy6yXIHgELL4b0uuGT6tLcfEmSe5fI9jFiEa7qYZ4dUgEdE4hjAb1m0Mv8LkQkGV4lllaoeI8Avlr9qfnJJQlFvyX_c5sEBLXrMiapWhVAB1Il3vZxqiF-K6zjri7OwbTOGAx6b3DhgmJ6GWTRm9bhrLmnJ3zossNcgRZ8mn0UK50c/w640-h640/2g.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Australian
Gold Hemp Nation White Peach & Hibiscus /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>minirecenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Amaderm
Balsam nawilżający </b></span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Bardzo
dobry podstawowy produkt do codziennej pielęgnacji. Robi dokładnie
to, co producent obiecuje. Gdybym miała do niego dostęp,
kupowałabym regularnie. Czuję się zachęcona do poznania
pozostałej oferty firmy i jeżeli nadarzy się okazja, to zrobię
to.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Sensum
Mare Algobody Nawilżająco-ujędrniający balsam do ciała </b></span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jest to
pierwszy kosmetyk tej firmy, który zrobił na mnie dobre wrażenie i
chciałabym do niego wrócić. Bardzo odpowiada mi konsystencja
balsamu, jego zachowanie podczas aplikacji, właściwości
nawilżająco-natłuszczające, odczuwalne działanie oraz zapach.
Kompozycja zapachowa jest niezwykle udana. Ogromnym atutem jest
dopasowanie opakowania względem konsystencji i dozownika. Pompka
zaciąga produkt do samego końca. Rzadko spotykane!</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Ducray
Kertyol PSO Balsam do ciała</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Z jednej
strony jest OK, ale z drugiej, zbyt mocno perfumowany. Mocno
natłuszcza, co nie zawsze przekładało się na odczuwalne działanie
poza tym, że przynosił chwilową ulgę. Na początku mi się
podobał, jednak im dłużej go używałam dostrzegałam coraz więcej
wad. Nie wrócę do niego. Z tej serii za to niezwykle polubiłam
kurację w koncentracie oraz żel do mycia twarzy i ciała.</span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5PkOcRNai8GEF5DTsOVFAlJNqI3ENAYQF_XrZKmrN1pvOJ7JJZGPtcdMpjlujm-WTMrEYIQlE3iaqpe-hyGejIPDUnHERNSYZbHrcTQIs8kdPGJC7n5353bPyig8N0Jvchap0TfmFe3g81NQSKyBtw09zEfyq3VwZOBNROgF3KmapVq_wXW9VAvqmFcU/s1000/2h.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5PkOcRNai8GEF5DTsOVFAlJNqI3ENAYQF_XrZKmrN1pvOJ7JJZGPtcdMpjlujm-WTMrEYIQlE3iaqpe-hyGejIPDUnHERNSYZbHrcTQIs8kdPGJC7n5353bPyig8N0Jvchap0TfmFe3g81NQSKyBtw09zEfyq3VwZOBNROgF3KmapVq_wXW9VAvqmFcU/w640-h640/2h.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️</b></span><b style="font-family: Verdana, serif;">Kevin
Murphy Bedroom Hair, spray nadający teksturę</b></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie
urzekł mnie ani działaniem, ani zapachem. Wręcz przeciwnie, ten
ostatni jest przytłaczający i niezwykle duszący. Kończyło się
na aplikacji przy otwartym oknie. Lubię tego typu kosmetyki, moim
ulubieńcem przez długi czas był sprej z Oribe. Dobrze też oceniam
ten z Living Proof. Jednak z Kevinem jakoś nie mogłam się zgrać
;) Na szczęście to była wersja mini, którą i tak długo
męczyłam.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Bielenda
Make-Up Academie Magic Water Nude </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">dla
efektu glass skin, szkoda klawiatury dla opisania frustracji tym
produktem. Zużyłam do zwilżania pędzli, kiedy sięgałam po
kremowe kosmetyki. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Bvlgari
Man In Black EDP</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, cudownie
uniseksowa kompozycja, którą chętnie dzieliłam się z moim mężem.
Na Jego skórze całość wybrzmiewała o wiele bardziej smakowicie
niż na mnie, ale i tak z przyjemnością otulałam się tym
zapachem. Przyprawowo-drzewny. Oboje bardzo lubimy tę serię.</span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHX_XrlxxFfL181lNQuoDSAfJPBeqsXbuXOOIQZ9kAATqturDcyJvvLMsHy7Q8vAVQY26pNB1b52uUAoNMjauBx3yLMayWLOgi2Y9vqJEQsP43nt2GKQWau3vFTmGR8dn8Rpoa9CNf9gY4X41SOx1_sRoFcYXZJlsq9uTDM783SNOOUMwAEUdIBy6_wa4/s1000/2i.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHX_XrlxxFfL181lNQuoDSAfJPBeqsXbuXOOIQZ9kAATqturDcyJvvLMsHy7Q8vAVQY26pNB1b52uUAoNMjauBx3yLMayWLOgi2Y9vqJEQsP43nt2GKQWau3vFTmGR8dn8Rpoa9CNf9gY4X41SOx1_sRoFcYXZJlsq9uTDM783SNOOUMwAEUdIBy6_wa4/w640-h640/2i.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️</b></span><b style="font-family: Verdana, serif;">Dr
Lipp CBD Calm Balm</b></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">W
poprzedniej części wyjaśniałam dlaczego już nie wrócę do
produktów tej firmy i zdania nie zmieniłam. Został mi jeszcze
jeden kosmetyk, który staram się zużyć i żegnam ofertę Dr Lipp
na dobre. Jeżeli mam wybrać coś z lanoliną do pielęgnacji ust,
to postawię na sprawdzone Lanolips oraz na genialny balsam Miód
Ministerstwa Dobrego Mydła!</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Rodial
Banana Lowlighter</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jest to
akurat miniatura pochodząca z zestawu Complexion Heroes Glass Skin
Edit (bardzo zależało mi na poznaniu Glass Powder Loose Setting
Powder) i będę chciała kupić pełnowymiarowe opakowanie. Jest
świetny!</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Kremowa,
ale lekka konsystencja sprawia, że pracuje się z nią wyjątkowo
dobrze. Bardzo dobrze się z nią pracuje, czy to z wykorzystaniem
gąbki, pędzli lub palców. Poziom krycia jest średni, ale można
go budować. Ładnie rozjaśnia, wyrównuje koloryt oraz subtelnie
rozświetla. Podoba mi się, jak układa się na skórze, zwłaszcza
tam, gdzie są zmarszczki, drobne linie, ponieważ nie zbiera się w
załamaniach i zapewnia dodatkowe zmiękczenie.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Tower
28 ShineOn Milky Lip Jelly Coconut</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
w krótkim podsumowaniu jest to produkt, do którego nie wrócę i
cieszę się, że nie zapłaciłam za niego pełnej ceny. Wchodził w
skład pudełka z Cult Beauty The Effortless Makeup Edit, które
kosztowało 37 funtów i było naprawdę świetną ofertą. O samym
błyszczyku myślałam już wcześniej, więc pełnowymiarowa opcja
kosztująca 18 funtów była kusząca. Podobał mi się kolor, z
którym trafiłam. Super konsystencja, mocno żelowa, ale zarazem
otulająca. Świetny aplikator i higieniczne używanie od początku
do końca bez konieczności wyciągania stopera. Samo opakowanie dość
ciężkie i masywne, czuć w dłoni. Dobry aplikator? W czym problem?
W samym błyszczyku, który pachnie i smakuje niczym surowy olej. Nie
jest to przyjemne. O ile zapach mogłabym przeżyć, ponieważ dość
szybko zanika, tak posmak jaki pozostaje na ustach od chwili
nałożenia jest nie do zniesienia. Drugą wadą jest brak
wydajności. Nie mam problemu ze zużywaniem produktu, ale tutaj
ubytek pojawił się niemal natychmiast. Pewnie gdybym sięgała po
niego codziennie w regularnych odstępach, to starczyłby mi na
tydzień. Dawno już nie miałam błyszczyka, który zużyłam tak
ekspresowo. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Lisa
Eldridge Lip Gloss Beauty /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/06/lisa-eldridge-gloss-embrace-lip-gloss.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>prezentacja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Początkowy zachwyt ostatecznie przerodził się w duże
rozczarowanie. Na tyle, że zapadła
decyzja o wyrzuceniu. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">Regularnie używany </span><span style="font-family: Verdana, serif;">doprowadza do przesuszenia tzn. w ciągu dnia po kilku aplikacjach czuję ściągniętą skórę ust (jest to dość nieprzyjemne, pojawia się delikatne pieczenie, które w moim przypadku stanowi pierwszy sygnał informujący, że nie jest to kosmetyk do regularnego używania) plus nie podoba mi się jak zanika, pozostawia widoczny kontur coś w stylu konturówki, ale tutaj obrys jest błyszczący i mocno kontrastuje ze skórą ust na której już nie ma produktu.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Kosas
Wet Lip Oil Gloss Dip (Bikini Nude) </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-weight: normal;">wyróżnia
przede wszystkim formuła, aplikator oraz właściwości. Posiada
przyjemny zapach oraz posmak. Pięknie układa się na ustach i
sprawia, że wyglądają naprawdę soczyście. Nie wylewa się poza
kontur ust a dzięki kształtowi aplikatora przy mocniej nasyconych
odcieniach (np. Malibu, Jaws, Fruitjuice) można nim idealnie
obrysować kontur ust. Kolor Dip, to karmelowy nudziak. </span></span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-weight: normal;">To
jest MOCNA konkurencja dla Westman Atelier Squeaky Clean Liquid Lip
Balm, a teraz jeszcze poznałam coś zupełnie nowego i przepadłam
:)))</span></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Chanel
Le Volume Revolution De Chanel Extreme Volume Mascara /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2018/09/czy-tusz-do-rzes-moze-zaskoczyc-chanel.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Westman
Atelier Squeaky Clean Liquid Lip Balm Garconne</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Dla mnie
idealny produkt do ust poza walorami upiększającymi powinien
posiadać walory pielęgnacyjne. Nie ma tutaj miejsca na kompromisy.
W pierwszej kolejności wybiorę ZAWSZE balsamy, błyszczyki z
kolorem lub bez. Mile widziane opcje bezlusterkowe. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Lubię,
gdy mam podkreślone usta, ale stanowią spójną całość bez
krzykliwego akcentu. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">To ma być
szykowna elegancja. Drapieżne motywy zostawiam wyłącznie na
wieczór bądź wybrane okazje.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Westman
Atelier Squeaky Clean Liquid Lip Balm zdobył moje kosmetyczne serce,
zwłaszcza odcień Garconne. Natomiast poza nim chętnie sięgam
również po Chou Chou oraz Pipsqueak.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Victoria's
Secret Minty Shine On Refreshing Lip Gloss /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.instagram.com/p/CZXE-2FMuPVJEMWmvTThoYg2bOUAVLHNuSfTnU0/?img_index=1"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>minirecenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Glass Powder Loose Setting Powder (travel size) /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.instagram.com/p/CzYnDCmtt-GfVHZA6KqPC2pxgF_03ZItwKrMCE0/?img_index=1"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>minirecenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>/</b></span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkF6HHefvh5MJ71_KGJyov40pslnYYM4dYuqhm5URjxcdt7gpL3Epa5TIpPgfpYRdZcp1qGM7Z9fcrDMaKNkTA_GIIgXOP-dMTHmeN9HtvkeP26zuLO3rb-fVx-dhnNm-6zWXSEHcGvGGgULWCmkc4BozgS167ct06iDjx9RQOWBuDmGKQB4E1p8hCRx0/s1000/2j.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkF6HHefvh5MJ71_KGJyov40pslnYYM4dYuqhm5URjxcdt7gpL3Epa5TIpPgfpYRdZcp1qGM7Z9fcrDMaKNkTA_GIIgXOP-dMTHmeN9HtvkeP26zuLO3rb-fVx-dhnNm-6zWXSEHcGvGGgULWCmkc4BozgS167ct06iDjx9RQOWBuDmGKQB4E1p8hCRx0/w640-h640/2j.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️</b></span><b style="font-family: Verdana, serif;">Skin
Science Vegeboost Resuce Face Mask Cream</b></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Skin
Science Vegeboost Glow Mask Cream Face & Eyes</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Skin
Science Skin Science Light Shield SPF 30</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Skin
Science Vegeboost Nourishing Face Tonic</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Skin
Science Molecules krem na dzień/krem na dzień/krem pod oczy</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">O
produktach Skin Science dużo wspominam na Instagramie. Na blogu
został opublikowany obszerny wpis omawiający poszczególne kosmetyki /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/07/jak-wywoac-kosmetyczne-tornado-skin.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">KLIK</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/
dlatego tym razem podsumowaniem w pigułce niech będzie poniższe zdjęcie, które mówi samo za siebie :D</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOfW1bG1bx5mjlfGN8V80LhkpF1bP9cFyoLOOiuzUKfnpJXXOG1oo2YQFm6mEp_sS5k3cSHC2tmfuhnrsd9y7joIzptOoszVvpzS291uiR4wrhCP2pxGvSC75DooVq5ZZDBXPwJRsoAjqFgq5aA146vb2ZTtn5HsfrGXXB-9EN0LyP-zEhiK0MuBZX1s0/s1000/Skin%20Science%20nowe%20i%20stare.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOfW1bG1bx5mjlfGN8V80LhkpF1bP9cFyoLOOiuzUKfnpJXXOG1oo2YQFm6mEp_sS5k3cSHC2tmfuhnrsd9y7joIzptOoszVvpzS291uiR4wrhCP2pxGvSC75DooVq5ZZDBXPwJRsoAjqFgq5aA146vb2ZTtn5HsfrGXXB-9EN0LyP-zEhiK0MuBZX1s0/w640-h640/Skin%20Science%20nowe%20i%20stare.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">Jest
kosmetyczny zachwyt i miłość na wielu poziomach</b><span style="font-family: Verdana, serif;">. Zrobiłam kolejne
zakupy, będą następne i nie zapowiada się na zmiany. Dlatego też
sukcesywnie będę publikować pełne recenzje każdego z kosmetyków.
Do niektórych będę wracać regularnie, do innych doraźnie. Są
też takie, po które nie sięgnę i rozwinę temat dlaczego.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span face="Verdana, sans-serif">Dziękuję
za uwagę! :)</span></p>
<p align="center" class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span face="Verdana, sans-serif"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Verdana, sans-serif"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxge_n-bOqeiF5W6MXP5mdBnhgT68LgeCD6O8ZAUNoiUbJ0gS9VEGkKzzo1IuogtM9iC1z-mBBxOIPa7cQQA0LhrJlzjZITMpyzPpMh8QwTIpZTtqywnAh_rumfThOq2PJNXcblXi1eZcsuRFNJLOTMDEhTo95q2hoUIxwU83p3BUnm6T3tRF5zrYZ8YQ/s203/podpisnowy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxge_n-bOqeiF5W6MXP5mdBnhgT68LgeCD6O8ZAUNoiUbJ0gS9VEGkKzzo1IuogtM9iC1z-mBBxOIPa7cQQA0LhrJlzjZITMpyzPpMh8QwTIpZTtqywnAh_rumfThOq2PJNXcblXi1eZcsuRFNJLOTMDEhTo95q2hoUIxwU83p3BUnm6T3tRF5zrYZ8YQ/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-62921316750123064502023-12-12T17:09:00.001+01:002024-01-05T21:51:34.007+01:00Pielęgnacja specjalna. Preparaty funkcyjne, składniki aktywne w mojej pielęgnacji. Aktualizacja 2023’<p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijBTPjsObq0kdztUYU_lsz1gqcSVKBrvdAvZ8zhp8Q3dYA7xh7lsbV1zJ7JB3N0hSkwq6cGfLZ63TpKZcWnchpEdBPJ6KQS83nIQ5cGfzFypeNafhNwoJFJudNwJ4fv6g9YG1BoVepdO2ED0aaS27dHVYquqwfJ8Bc6WoQA-cZxQZQYuJMJEg9zg2_qEw/s1000/Preparaty%20funkcyjne.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijBTPjsObq0kdztUYU_lsz1gqcSVKBrvdAvZ8zhp8Q3dYA7xh7lsbV1zJ7JB3N0hSkwq6cGfLZ63TpKZcWnchpEdBPJ6KQS83nIQ5cGfzFypeNafhNwoJFJudNwJ4fv6g9YG1BoVepdO2ED0aaS27dHVYquqwfJ8Bc6WoQA-cZxQZQYuJMJEg9zg2_qEw/w640-h640/Preparaty%20funkcyjne.JPG" width="640" /></a></div><p></p><p><span face="Verdana, sans-serif">Na przestrzeni ostatnich miesięcy
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">w mojej pielęgnacji zaistniało wiele zmian</b><span face="Verdana, sans-serif">, które
spowodowane były dopasowaniem się do nowej sytuacji oraz potrzeb
skóry. Covid, stres, hormony, premenopauza, nawrót łuszczycy, to
tylko kilka z przyczyn. W tym wszystkim zmieniły się również
priorytety, które wpłynęły na nowy model. Odeszłam od mocnego
stymulowania skóry, skupiłam się na realnych celach i aktualnych
preferencjach. Rezygnując z używania retinoidów doszłam do
wniosku, że zostanę wyłącznie przy delikatnych kwasach. Tak, by
schemat pielęgnacji zapewniał optymalne działanie pomiędzy
nawilżaniem, złuszczaniem oraz pełną regeneracją. Jak poniżej
zobaczycie wybrałam różne rodzaje kwasów, ich formuły oraz
stężenia. Zostało to podyktowane poprzez zmiany łuszczycowe,
które po raz pierwszy pojawiły się na twarzy poza obrębem linii
włosów. Dzisiaj, z perspektywy kilku miesięcy regularnego
stosowania wiem, że to była bardzo dobra decyzja. Moim celem stało
się delikatne złuszczanie, właściwości regulujące. Priorytetem
jest dbałość o barierę naskórkową, wyrównanie i odświeżenie
kolorytu. Jednym słowem utrzymanie prawidłowego funkcjonowania
skóry.<span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p><span face="Verdana, sans-serif"><b>Nie będę tutaj opisywała
dokładnego klucza wg którego stosuję każdy z produktów, ponieważ
to wszystko jest płynne i uzależnione od wielu czynników.</b> Na
pewno używam ich w rotacji, kierując się rodzajem kwasu, jego
formułą, stężeniem, pH dopasowują do aktualnych potrzeb skóry.
Każdy z nich daje mi przestrzeń na szybką i skuteczną opcję,
którą mogę zastosować w każdych warunkach. To było dla mnie
kluczowe.</span></p>
<p><span face="Verdana, sans-serif">Prawdziwymi <b>gwiazdami</b> tego
zestawu są (kolejność nie ma znaczenia ;)):</span></p>
<p><span face="Verdana, sans-serif">- Pestle & Mortar NMF Lactic Acid Toner</span></p>
<p><span face="Verdana, sans-serif">- Slurp Laboratories Decalt</span></p>
<p><span face="Verdana, sans-serif">- Zelens Instant Recharge Renewal
Mask</span></p>
<p><span face="Verdana, sans-serif"><b>Wariantem doraźnym</b> stały
się płatki StriVectin Advanced Resurfacing Daily Reveal Exfoliating
Pads oraz Votary Radiance Reveal Mask.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2kawKCnvywLoQ0e5oG9oMLpzSFhzuVDaY1EwFjwS5OtqRsiwC28SN0yMnQCKERTqrdcz_n3yW4yFMDA-IiyxhZEwUbslVtzRlZzelvRk-jOjsAriAskAZjDHn3Exe5beRpELBBlvxEc6Deg__b7rA7ckA13-QKdDtfj86Eba8VOE6-04P8Afz_PymnRA/s1000/Skin%20Science%20i%20Muri%20Muri.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2kawKCnvywLoQ0e5oG9oMLpzSFhzuVDaY1EwFjwS5OtqRsiwC28SN0yMnQCKERTqrdcz_n3yW4yFMDA-IiyxhZEwUbslVtzRlZzelvRk-jOjsAriAskAZjDHn3Exe5beRpELBBlvxEc6Deg__b7rA7ckA13-QKdDtfj86Eba8VOE6-04P8Afz_PymnRA/w640-h640/Skin%20Science%20i%20Muri%20Muri.JPG" width="640" /></a></div><span face="Verdana, sans-serif">Z ogromną przyjemnością
wróciłam do </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">witaminy C</b><span face="Verdana, sans-serif"> w postaci etylowego kwasu
askorbinowego za sprawą genialnego serum </span><a href="https://murimuribeauty.com/produkt/c-miracle/" style="font-family: Verdana, sans-serif;">Muri
Muri Beauty Miracle C</a><span face="Verdana, sans-serif">. Ponadto wyczekiwaną </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">nowością</b><span face="Verdana, sans-serif">
jest </span><a href="https://www.skin-science.pl/pl/products/skin-science-r-stem-cell-line-r-32.html" style="font-family: Verdana, sans-serif;">Skin
Science Stem Cell-Line Astral Glow</a><span face="Verdana, sans-serif">, które ma zapewniać
wyrównanie kolorytu, nawilżenie, odżywienie i poprawę
elastyczności skóry. Oba produkty zasługują na pełne omówienie
i z pewnością to zrobię.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCYlYHHZRYQsyPm3Yzshqilkfnd5D9z8JXK4uGHkb0DeaJg4ClL-vLNRQPsCTdFrSdnUnPCqC9WFI4gNOlVasbq88E1vXbwPraMfL9sPXkVv_F37PG5cdnOaECY1N4JHc8uLpgJouBJqxWfAwv1BHFJDdEps0Zzv20IpS1I8M4pmejyyBAArd9oI_i0Rs/s1000/Slurp%20Laboratories%20Decalt.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCYlYHHZRYQsyPm3Yzshqilkfnd5D9z8JXK4uGHkb0DeaJg4ClL-vLNRQPsCTdFrSdnUnPCqC9WFI4gNOlVasbq88E1vXbwPraMfL9sPXkVv_F37PG5cdnOaECY1N4JHc8uLpgJouBJqxWfAwv1BHFJDdEps0Zzv20IpS1I8M4pmejyyBAArd9oI_i0Rs/w640-h640/Slurp%20Laboratories%20Decalt.JPG" width="640" /></a></div><a href="https://slurplaboratories.com/en-gb/products/decalt" style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Slurp
Laboratories Decalt</b></a><span face="Verdana, sans-serif">, to zdecydowanie kosmetyczne odkrycie
tego roku! Dwufazowa formuła, jej zachowanie na skórze po aplikacji
plus kombinacja składników aktywnych sprawiają, że ten produkt
znacząco się wyróżnia. Główne składniki aktywne to kwas
salicylowy i glukonolakton (0.5% BHA, 5% PHA). Trochę obawiałam się
kwasu salicylowego, który nie do końca jest dla mojej skóry w
kontekście globalnego używania na twarzy. Jednak pomyślałam, że
skoro z powodzeniem używam kultowego Paula's Choice Skin Perfecting
2% BHA Liquid Exfoliant, to zaryzykuję. W ogólnym założeniu
Decalt kupowałam dla męża wiedząc, że przy okazji wypróbuję.
Okazał się bardzo dobrym wyborem. Na tyle, że do Pauli nie planuję
wracać ;)</span><p></p>
<p><span face="Verdana, sans-serif">W przypadku Decalt odpowiada mi
wszystko. Najczęściej używam go wieczorem nakładając na płatek
kosmetyczny delikatnie stemplując nim skórę. Następnie po 15
minutach nakładam dalszą pielęgnację. Zdarzyło mi się kilka
razy pominąć ten krok i reakcja skóry bardzo mile mnie zaskoczyła.
Używam go średnio dwa lub trzy razy w tygodniu, czasami raz. Jest
to uzależnione od potrzeb skóry i pozostałych opcji, które mam w
użyciu.</span></p>
<p><span face="Verdana, sans-serif">150 ml w regularnej cenie 48 GBP,
natomiast na Black Friday była dobra oferta plus można zyskać 10%
upustu po zamieszczeniu recenzji na stronie producenta. Po pierwszym
zakupie wysyłają link oraz zaproszenie do podzielenia się opinią.
Przesyłka rejestrowana z Korei kosztuje ok. 8 GBP i dostajemy pełen
dostęp do śledzenia przesyłki. Oba zamówienia dotarły do mnie w
przeciągu 10 dni. </span>
</p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcxhQDn2ClK5xh6SG8L4OIYibgg0vRYrz3LmprrN9j9SijQIpedDnjWGEYYVoKi4AYJr_fTuWLeTlKUjrQEcarMpyFeHjN4_xrnp53tcH7RtuejoG9Zsdi-gPSFD4oLlDcbajUOD3Q3EGes2-7l1T9WNyv8YmkVb6U-UB1TiYEMLyZuaw-YWYmh5ukufg/s1000/Zelens%20Instant%20Recharge%20Renewal%20Mask.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcxhQDn2ClK5xh6SG8L4OIYibgg0vRYrz3LmprrN9j9SijQIpedDnjWGEYYVoKi4AYJr_fTuWLeTlKUjrQEcarMpyFeHjN4_xrnp53tcH7RtuejoG9Zsdi-gPSFD4oLlDcbajUOD3Q3EGes2-7l1T9WNyv8YmkVb6U-UB1TiYEMLyZuaw-YWYmh5ukufg/w640-h640/Zelens%20Instant%20Recharge%20Renewal%20Mask.JPG" width="640" /></a></div><a href="https://zelens.com/products/instant-recharge-renewal-mask" style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Zelens
Instant Recharge Renewal Mask</b></a><span face="Verdana, sans-serif">, to jest mój wielki game
changer. Jeżeli zaglądacie do mnie od dawna i regularnie, wiecie że
interesowałam się tą maską dawno temu. Wtedy producent nie
podawał stężenia. Po rebrandingu cała oferta uległa zmianie, w
tym również ta maska. Bardzo mnie to ucieszyło. Zawiera 5% kwasu
mlekowego oraz 5% kwasu laktobionowego. Żelowa konsystencja
elegancko rozprowadza się na skórze, nie ma problemu ze zmyciem.
Zostawiam na 15 minut po czym zmywam. Można stosować raz do trzech
razy w tygodniu. Obecnie robię to doraźnie. Działanie? Bajka!
Fantastyczny kosmetyk, który przez długie miesiące był moim
jedynym produktem funkcyjnym i pokazał się z jak najlepszej strony.
Jedyną wadą jest cena, ponieważ w regularnej cenie 50 ml produktu
kosztuje 85 GBP. Na szczęście Zelens regularnie ma dobre oferty
zniżkowe, więc wtedy robię większe zakupy.</span><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoHAExJLlo_S2kr92hBuUwJ7u_MN4VS06SJhTrSGZ8VbtG_gGiEk8hk9J2BDKkil3dX8dZc365253Wna6XpFdzaRTNHqb0R7sGr1g7ICjdOpyh4kCmqxPdFCYiwSrvNAIvsQiwvYDs7SHplOZFu67Xn7XjDb5DbgnP9oq0gCmcv16J1_Sti6zkX-_xgCA/s1000/Pestle%20&%20Mortar%20NMF%20Lactid%20Acid%20Toner.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoHAExJLlo_S2kr92hBuUwJ7u_MN4VS06SJhTrSGZ8VbtG_gGiEk8hk9J2BDKkil3dX8dZc365253Wna6XpFdzaRTNHqb0R7sGr1g7ICjdOpyh4kCmqxPdFCYiwSrvNAIvsQiwvYDs7SHplOZFu67Xn7XjDb5DbgnP9oq0gCmcv16J1_Sti6zkX-_xgCA/w640-h640/Pestle%20&%20Mortar%20NMF%20Lactid%20Acid%20Toner.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><a href="https://pestleandmortar.shop/product/nmf-lactic-acid-toner-200ml/" style="font-family: Verdana, sans-serif; text-align: left;"><b>Pestle
& Mortar NMF Lactic Acid Toner</b></a><span face="Verdana, sans-serif" style="text-align: left;">. Poznałam go dzięki
mojemu mężowi, dla którego zamawiałam go wcześniej. Od dłuższego
czasu ma spokój z rogowaceniem okołomieszkowym, ale był okres, gdy
należało przyłożyć się do pielęgnacji pod tym kątem. Wyróżnia
go stężenie kwasu mlekowego oraz pH, a producent tego nie ukrywa.
Dlatego od razu wiadomo jakich właściwości można się spodziewać.
Jest delikatny, ale bardzo skuteczny. W mojej ocenie to chyba jeden z
najlepszych toników z kwasem mlekowym jakiego używałam do tej
pory. Dobra relacja na linii pojemność/wydajność/cena (200 ml
kosztuje 28 GBP). Warto mu się przyjrzeć jeżeli szukacie czegoś z
kwasem mlekowym do regularnego stosowania.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span face="Verdana, sans-serif" style="text-align: left;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizr495ST7LC-Ti-u2GeXb7t7iNdSfS1ULh-23D8NBf3u7TuTLCIJZ45NGrWR2HaWpMmUo71FNedzzAyacjONKKyZ97jqQUOK9LOx9LUjXbNg9ggPs0VsjYocT8T0TiQs5W3dS5VIi2IvOKpWKptWTwI13NG-ZVTzyMBkLJhUOuAux-rEBHDjNxBNDuO3o/s1000/StriVectin%20Advanced%20Resurfacing%20Daily%20Reveal%20Exfoliating%20Pads.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizr495ST7LC-Ti-u2GeXb7t7iNdSfS1ULh-23D8NBf3u7TuTLCIJZ45NGrWR2HaWpMmUo71FNedzzAyacjONKKyZ97jqQUOK9LOx9LUjXbNg9ggPs0VsjYocT8T0TiQs5W3dS5VIi2IvOKpWKptWTwI13NG-ZVTzyMBkLJhUOuAux-rEBHDjNxBNDuO3o/w640-h640/StriVectin%20Advanced%20Resurfacing%20Daily%20Reveal%20Exfoliating%20Pads.JPG" width="640" /></a></div><p><span face="Verdana, sans-serif">Płatki <a href="https://www.strivectin.co.uk/daily-exfoliating-pads/320809.html"><b>StriVectin
Advanced Resurfacing Daily Reveal Exfoliating Pads</b></a> stały się
jedną z ulubionych opcji mojego męża. Dla siebie nie kupowałabym
tak dużego opakowania, bo one są naprawdę wydajne i jednocześnie,
to bardzo ekonomiczne biorąc pod uwagę cenę. Firma również
oferuje regularne zniżki, więc jeżeli komuś w pełni odpowiada
kombinacja użytych składników aktywnych, nie zawiedzie się. W
moim przypadku spełniają rolę pomocniczą. Rzadko używam na całą
twarz, by nie rzec, że sporadycznie. Natomiast na wybrane obszary,
jak najbardziej. Szkoda, że nie są sprzedawane w mniejszych
opakowaniach, ponieważ przez jakiś czas miałam dostęp do sampli.
To było super rozwiązanie nie tylko na wyjazdy. Każdy płatek był
zapakowany osobno, więc dodatkowo rozcinałam go na pół i miałam
na dwa razy. Pięknie radzą sobie ze zmianami hormonalnymi. Za
każdym razem byłam pod ogromnym wrażeniem. Obecnie coraz mniej mam
tego typu niespodzianek, ale i tak lubię mieć je pod ręką. Stały
się niezbędnikiem niczym CosRX Acne Pimple Master Patch.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEaV1_fdD1dsDbNUmatW0y7pDDSKr6gDTOLhl3zo4dz9pMNVc5IIox5UhZE8TzF5IAx2F4SSqICp8n5NkHNBDrW48Aq06mBNmPkVChXQeUigHEqcxW2SxacPKJ1AcuoPFyOJNo4oXNq6dsN9wabS8LYQUZicIAu-pO8yTBTvZipN-rEc3hcZXcKlcKIS8/s1000/Votary%20Radiance%20Reveal%20Mask.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEaV1_fdD1dsDbNUmatW0y7pDDSKr6gDTOLhl3zo4dz9pMNVc5IIox5UhZE8TzF5IAx2F4SSqICp8n5NkHNBDrW48Aq06mBNmPkVChXQeUigHEqcxW2SxacPKJ1AcuoPFyOJNo4oXNq6dsN9wabS8LYQUZicIAu-pO8yTBTvZipN-rEc3hcZXcKlcKIS8/w640-h640/Votary%20Radiance%20Reveal%20Mask.JPG" width="640" /></a></div><span face="Verdana, sans-serif">Z kolei maska </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Votary Radiance
Reveal Mask,</b><span face="Verdana, sans-serif"> to jednorazowy zakup. Zawiera kwas migdałowy oraz
mlekowy, które w tym połączeniu działają rewelacyjnie. Natomiast
to, czego nie lubię w tym produkcie, to konsystencja. Jest bardzo
gęsta, zbita i mocno emolientowa. Trzeba ją zmywać za pomocą
wilgotnej szmatki lub mocno nasączonego płatka. Nie przepadam za
tym. Dlatego pod tym względem również wygrywa maska Zelens.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRxQsA385FxnAIIzrO_QpULyHF8TXO4fjBid3Rjkx8e4nOAbkd_vxJmblk_wxyE9KtpEDUF62TD4IdMfn68AqPihPTgq3Rm2A-FrpspXc-gFMx0nYEEjV7n2WSrK8JAR1Blp1XiwHWqmXeXN7dQ9KMTiQqIoZgB4i0QTgpQ4AC68krvxpjUHxdfNlMsEU/s1000/Muri%20Muri%20Miracle%20C.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRxQsA385FxnAIIzrO_QpULyHF8TXO4fjBid3Rjkx8e4nOAbkd_vxJmblk_wxyE9KtpEDUF62TD4IdMfn68AqPihPTgq3Rm2A-FrpspXc-gFMx0nYEEjV7n2WSrK8JAR1Blp1XiwHWqmXeXN7dQ9KMTiQqIoZgB4i0QTgpQ4AC68krvxpjUHxdfNlMsEU/w640-h640/Muri%20Muri%20Miracle%20C.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Za sprawą Muri Muri Beauty C
Miracle </b><span face="Verdana, sans-serif">– trafiłam na R E W E L A C Y J N E serum z witaminą
C. Gwiazdą jest etylowy kwas askorbinowy w stężeniu 10% do
tego: sok z aloesu, gliceryna, pantenol, kwas hialuronowy
nisko i wysokocząsteczkowy, niacynamid, propanediol. Serum wspaniale
pachnie cytrusami dzięki olejkowi eterycznemu ze skórki różowego
grejpfruta. Sam zapach bardzo szybko zanika, więc zakładam, że nie
jest to duże stężenie. Moja skóra dobrze reaguje na serum i nic
złego się nie dzieje, jednak wiem, że nie każdy lubi opcje z
zapachem.</span><p></p>
<p><span face="Verdana, sans-serif"><b>Konsystencja serum </b>to
delikatny i lekki płyn, który pozostawia subtelnie odczuwalną
lepką warstwę. Jednak nie obciąża ona skóry, szybko zanika po
nałożeniu kremu i jest niezwykle komfortowa. EAA to jedna z moich
ulubionych form witaminy C i długo szukałam najlepszej formuły,
stężenia i właściwości. Zapowiada się na zdecydowany HIT.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWKrMTTO_1oLj-a-K8PCv5nvd7qVoQfMLhEvUeWLVckSSDN9HoICAPq2Ur5roUBLTR-F_5kxYmvLSh5r9qpS8WXv-DFoR1CRQjjAN4RfCPA8s82J8LO7IkuFH5vUDijynAfi1SE4MQ-1c6NJl52ztMhwHGEYWljPDlFFFFKy46yfn9dIlDHuFfOR9vvqk/s1000/Skin%20Science%20Stem%20Cell-Line%20Astral%20Glow.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWKrMTTO_1oLj-a-K8PCv5nvd7qVoQfMLhEvUeWLVckSSDN9HoICAPq2Ur5roUBLTR-F_5kxYmvLSh5r9qpS8WXv-DFoR1CRQjjAN4RfCPA8s82J8LO7IkuFH5vUDijynAfi1SE4MQ-1c6NJl52ztMhwHGEYWljPDlFFFFKy46yfn9dIlDHuFfOR9vvqk/w640-h640/Skin%20Science%20Stem%20Cell-Line%20Astral%20Glow.JPG" width="640" /></a></div><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 12pt;"><b>Zestawienie
zamykam</b></span><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 12pt;"> nowością ze
</span><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 12pt;"><b>Skin Science Stem
Cell-Line Astral Glow</b></span><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 12pt;">.
Kiedy przy poprzednich zakupach została dołączona szczodra odlewka
tego serum już po pierwszym użyciu wiedziałam, że chcę więcej!
Przebiło również Molecules Antyoksydacyjne odmładzające serum do
twarzy. Co prawda składniki aktywne oraz funkcje tych ser są różne,
ale dla mojej skóry mają wspólny mianownik - </span><span style="font-size: 12pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal;"><span style="color: black;"><span face="Verdana, sans-serif">działanie
regenerująco-nawilżające. </span></span></span><span style="font-size: 12pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal;"><span style="color: black;"><span face="Verdana, sans-serif">Natomiast
Astral Glow oferuje ponadto rozświetlenie skóry. I to jest niczym
wisienka na torcie :) Ponadto emulsyjna konsystencja jest dużo
lżejsza, co sprawia, że jeszcze ładniej układa się pod makijażem
niż to z linii Molecules.</span></span></span><p></p>
<p><span style="font-size: small;"><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span face="Verdana, sans-serif"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Za
kilka tygodni postaram się podsumować oba sera oraz przedstawić
swój punkt widzenia :)</span></span></span></span></span></span></span></p>
<p><span style="font-size: small;"><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span face="Verdana, sans-serif"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;"><b>Małe
wielkie zmiany</b></span></span></span></span></span><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span face="Verdana, sans-serif"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">,
ale przyznaję, że jestem </span></span></span></span></span></span><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span face="Verdana, sans-serif"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;"><b>bardzo
zadowolona </b></span></span></span></span></span><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span face="Verdana, sans-serif"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">z
efektów oraz tego, jak wygląda moja skóra.</span></span></span></span></span></span></span></p>
<p align="center"><span style="font-size: small;"><b><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span face="Verdana, sans-serif"><span style="letter-spacing: normal;"><span style="font-style: normal;">Pozdrawiam
serdecznie :)</span></span></span></span></span></b></span></p><p align="center"><span style="font-size: small;"><b><span style="font-variant: normal;"><span style="color: black;"><span face="Verdana, sans-serif"><span style="letter-spacing: normal;"></span></span></span></span></b></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><b><span style="color: black;"><span face="Verdana, sans-serif"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgr40ozGSctXM-JmxxI6EoK5OVX6-U4nrYvTHk0NYB6ovSX8OpMBt28hT5XgqNW-FLiHE-8FRBNoVef_n_uBfkcg6BYGHLTAJGSGG1qATot20eKfmvGzihLOdJCi94Iak5RqEORUc1f6O9JEwcHsn51lLEArbnAcqZwYnd2kKQm5u-fak2ct_CSpTCpJw/s203/podpisnowy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgr40ozGSctXM-JmxxI6EoK5OVX6-U4nrYvTHk0NYB6ovSX8OpMBt28hT5XgqNW-FLiHE-8FRBNoVef_n_uBfkcg6BYGHLTAJGSGG1qATot20eKfmvGzihLOdJCi94Iak5RqEORUc1f6O9JEwcHsn51lLEArbnAcqZwYnd2kKQm5u-fak2ct_CSpTCpJw/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></span></b></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-35956314688566391992023-11-03T14:37:00.001+01:002023-11-03T14:37:58.204+01:00Kolorówka w akcji! Victoria Beckham Beauty Lid Lustre & Matte Bronzing Brick<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjp-UrXkyCqEwS6GvylpW6oSqvNiQxsgA9IHWhRuwwUCUjy4c8c4IXmaduKV2-eeNoxtoD7SQAV51gXw0wB8GD86iAxrslAUg5k-tYlQAZ3hJGCjQpSEtLoIwz1yMLXZvoeBxRkJwgTONbrnUQgUTB_-mFIxOGdOGbgMn_GYrZhGMxIJVDux-1PRM_qB4w/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20&%20Matte%20Bronzing%20Brick.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjp-UrXkyCqEwS6GvylpW6oSqvNiQxsgA9IHWhRuwwUCUjy4c8c4IXmaduKV2-eeNoxtoD7SQAV51gXw0wB8GD86iAxrslAUg5k-tYlQAZ3hJGCjQpSEtLoIwz1yMLXZvoeBxRkJwgTONbrnUQgUTB_-mFIxOGdOGbgMn_GYrZhGMxIJVDux-1PRM_qB4w/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20&%20Matte%20Bronzing%20Brick.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Postanowiłam
zrealizować swoją małą zachciankę</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
i w końcu dokonałam zakupów z Victoria Beckham Beauty. Na mojej
liście pierwszego wyboru znalazły się cień oraz brązer. Cień
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Lid Lustre</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
w kolorze </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Mink</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
oraz brązer </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Matte Bronzing
Brick 02</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Dzisiaj pokażę je
z bliska oraz podzielę się pierwszymi wrażeniami.</span></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCkUl7jppfnAKZhxeGvS21O5bV8Bt7ZsiaEab0vpnzLVy1I40VztzooaUNz37UjOANGrVefhHg8S6FcW5d0TzRbuus9OBQryBefTypoFjUEcuOaHA8PgIT5Ub50dIt8a5oO39gQ8jKhEOlhaSUCCuctCG15Dw4MnBpINB-DpEb7OW8FlnZfOsrGoJ0c9g/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCkUl7jppfnAKZhxeGvS21O5bV8Bt7ZsiaEab0vpnzLVy1I40VztzooaUNz37UjOANGrVefhHg8S6FcW5d0TzRbuus9OBQryBefTypoFjUEcuOaHA8PgIT5Ub50dIt8a5oO39gQ8jKhEOlhaSUCCuctCG15Dw4MnBpINB-DpEb7OW8FlnZfOsrGoJ0c9g/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Cień
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">przypomina </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>formułą</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
cienie z Armani Eyes To Kill, Hourglass Scattered Light Glitter
Eyeshadow i podobne do nich, ALE znacząca </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>różnica</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
polega w samej </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>konsystencji</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
poza kolorystyką rzecz jasna :) </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Lid
Lustre</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> pod palcem jest
odczuwalnie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>bardziej
emolientowa</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> i mamy wrażenie,
że pracujemy z </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kremowym
cieniem</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Ich </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wykończenie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
również jest inne, bardziej w stylu </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>mokrej
tafli</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Co więcej można ten
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>efekt </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">stopniować
w dużo lepszy sposób niż w pozostałych firmach. Również sam</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>
pigment</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> jest dużo </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>bardziej
nasycony</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. I tak, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>można
go budować</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, ale już na
wstępie otrzymujemy mocno napigmentowany wariant i jeżeli chcemy
wyłącznie mgiełki koloru, to lepiej nakładać go w dużo
mniejszej ilości niż mogłoby się nam wydawać. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Mink
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">jest cudownym odcieniem.
Właśnie takiego szukałam. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ciemnoszarego
brązu z tysiącem iskrzących drobinek,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
który w zależności od techniki nakładania oraz ilości jest mniej
bądź bardziej chłodny. Kiedy rozcierałam niewielką ilość, by
zobaczyć jak będzie się zachowywać pokazały się w nim ciepłe
tony! </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Jednak</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
w zależności od </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>techniki
nakładania oraz pracy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> z
cieniem tzn. rodzaju przygotowania powieki, nałożenia bazy,
utrwalenia cienia bazowego oraz samego rodzaju włosia pędzli bądź
pacynki, te ciepłe tony nie są widoczne. Za to sam </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kolor
staje się </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">bardziej
szarobrązowy z wyeksponowaniem szarości lub zgaszonego brązu. Poza
tym srebrne i niebieskie drobinki podbijają chłodną tonację.
Całość robi wrażenie :)</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibwupcXyMtThcTmSUneWQ-U6sn6tGl5jbmkELmFq7FycySR41Bb-g9Yq9ZDVVgKEiomcNj-5dnI0l_T9HalLs6Nymb_a2Pw0pdNzj8L-FU8arXHg8xHvXvSBoDfrBAbXFffm-2-ms3zG2mQK0uHJtR5FnTne0D37Si22FoAR0I0KSazdQngUDmWnyhR5o/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20aa.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibwupcXyMtThcTmSUneWQ-U6sn6tGl5jbmkELmFq7FycySR41Bb-g9Yq9ZDVVgKEiomcNj-5dnI0l_T9HalLs6Nymb_a2Pw0pdNzj8L-FU8arXHg8xHvXvSBoDfrBAbXFffm-2-ms3zG2mQK0uHJtR5FnTne0D37Si22FoAR0I0KSazdQngUDmWnyhR5o/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20aa.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilKaPByJGZgOXwweZB2QuzALA7cACJlrOCxt6ytNrVJ-nym1I6DqOCuD5PRCqilzclBiuJ7EkrAPY20umf_J-sh742896HP5UU4ZLHMpwvR1_ALX7EKNagoEv76QTq1Gz1YwiVgqGJQAe_eo4eUPUlG-5N3MbBjNGURGSeWjuhlZC1uIT0AC2GZhAV37g/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20ab.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilKaPByJGZgOXwweZB2QuzALA7cACJlrOCxt6ytNrVJ-nym1I6DqOCuD5PRCqilzclBiuJ7EkrAPY20umf_J-sh742896HP5UU4ZLHMpwvR1_ALX7EKNagoEv76QTq1Gz1YwiVgqGJQAe_eo4eUPUlG-5N3MbBjNGURGSeWjuhlZC1uIT0AC2GZhAV37g/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20ab.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghxQ8KetsI9BaoW6g_dSxdCJf8bEGBCro8yzGvTJn1FtK4EvalhrsCFAw5VysyEMR8oOzFKPHL68AdguzG_HFEBcBJbODnvIuan_JV04lxb9dhVKdUv5LCncg6C0bPfqkafhH2rly9IT5H6TdMzSAAd4hRTgv64asjBmxykunWlzWy1UfI-c50U57KHsE/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20ac.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghxQ8KetsI9BaoW6g_dSxdCJf8bEGBCro8yzGvTJn1FtK4EvalhrsCFAw5VysyEMR8oOzFKPHL68AdguzG_HFEBcBJbODnvIuan_JV04lxb9dhVKdUv5LCncg6C0bPfqkafhH2rly9IT5H6TdMzSAAd4hRTgv64asjBmxykunWlzWy1UfI-c50U57KHsE/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20ac.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiocWKXGHjwLpLkyPqSIMzkoEA_Q-z2yYn-jMg05E3zecupa0prgZUlKmjkZ2jwgM9yEobkHD_fbVz2dgqGNBqztq0HokqpDa6wBChyhacBF9XoN1i8xG2aIT-8-OZX6OGlC_N7H-fj31wkM6aA-GkC3OYvqs_FXiOvNcFasPMYs76saYmIgXPnl6Uv8xQ/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20ad.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiocWKXGHjwLpLkyPqSIMzkoEA_Q-z2yYn-jMg05E3zecupa0prgZUlKmjkZ2jwgM9yEobkHD_fbVz2dgqGNBqztq0HokqpDa6wBChyhacBF9XoN1i8xG2aIT-8-OZX6OGlC_N7H-fj31wkM6aA-GkC3OYvqs_FXiOvNcFasPMYs76saYmIgXPnl6Uv8xQ/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20ad.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZBr4G_wuTJzDZQlkADVut2rJgNxHOj-kkGxbdickHVu0bSDBSq_VI6Q_X9bUFbX5qTf8mwIihsm7thSX0TBroqc2Ju4a-R_TTh43IFDJXYjuTuJvsi8BXctP-yzeh44YHoiZ9lWbDDoJb0nnynkpoTny0JaOZUXyI5iouLdU6-hqmQP_yxohTfB84AZs/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20ae.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZBr4G_wuTJzDZQlkADVut2rJgNxHOj-kkGxbdickHVu0bSDBSq_VI6Q_X9bUFbX5qTf8mwIihsm7thSX0TBroqc2Ju4a-R_TTh43IFDJXYjuTuJvsi8BXctP-yzeh44YHoiZ9lWbDDoJb0nnynkpoTny0JaOZUXyI5iouLdU6-hqmQP_yxohTfB84AZs/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20ae.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbA-gocZtlkc3Y5NuFrg6kL9htJWwTIp5bIW2SF0SJ4UYjjGsxN0Y6f8hU3EOuL8OPzHkL-cv91nB4AolW3wCGYeTZhVFAVcCsHH070XKUtAl_O_4MvMymijiLOfF7Ddd0Z_as48NBIrEILi4xkVFucICmEob_c77PariK3S6TGYFihqGApju9lEzVH6M/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20af.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbA-gocZtlkc3Y5NuFrg6kL9htJWwTIp5bIW2SF0SJ4UYjjGsxN0Y6f8hU3EOuL8OPzHkL-cv91nB4AolW3wCGYeTZhVFAVcCsHH070XKUtAl_O_4MvMymijiLOfF7Ddd0Z_as48NBIrEILi4xkVFucICmEob_c77PariK3S6TGYFihqGApju9lEzVH6M/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20af.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Dla mnie,
to wspaniała opcja!</b> W zależności od potrzeb, wizji makijażu
jestem w stanie jednym cieniem zrobić cały makijaż oczu. CUDO.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.blogger.com/video.g?token=AD6v5dzPXsCH9oef8Eb63B0DOMe_OZqx3BjRmO3Y1LrXqexz4RwVeZ_ftUNpkN81ksYypvSKUXhC41JsPlPrJxLG_w' class='b-hbp-video b-uploaded' frameborder='0'></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.blogger.com/video.g?token=AD6v5dwFmBsp9XJuSq2fVmdDHp8gLsJwkS2TED8UjNCa6IAOaesTifqw2vk1vnDz_iawDRI4OyP3Fc4Un368zhf9ng' class='b-hbp-video b-uploaded' frameborder='0'></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.blogger.com/video.g?token=AD6v5dyn6ZQcvLVf-yIF9A_KetZ7dMVx_6qgwpdT6v8h2pGYqdn2FSWtuUlf2p3xF_0WkDHkhqwpvDxmiC_4sMwNSw' class='b-hbp-video b-uploaded' frameborder='0'></iframe></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Poniżej możecie zobaczyć </span><b style="font-family: Verdana, serif;">jak buduje się jego wykończenie oraz nasycenie.</b><span style="font-family: Verdana, serif;"> Po prawej jedna warstwa, po lewej dwie warstwy.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi7iexBUvbXpLGKbr80Q_OhxnDGcz57PISsAXzJ11CSe4nfcAM5UnUyUFOYf40_dA5mOZLkcLiMQdrucnRj2V_z5mvZ5Tvp3fA2rbccEn-gmARMP0dqamkOZAzi6uA57rwCOpO4PrUjRcj9b_OIggullialDHBkdl0ptZOVh4U4i-vQsZDKPhi37cuFxY/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20ah.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi7iexBUvbXpLGKbr80Q_OhxnDGcz57PISsAXzJ11CSe4nfcAM5UnUyUFOYf40_dA5mOZLkcLiMQdrucnRj2V_z5mvZ5Tvp3fA2rbccEn-gmARMP0dqamkOZAzi6uA57rwCOpO4PrUjRcj9b_OIggullialDHBkdl0ptZOVh4U4i-vQsZDKPhi37cuFxY/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20Mink%20ah.JPG" width="640" /></a></div><i style="font-family: Verdana, serif;">Lid
Lustre in Mink is taupe brown with mix of gold and silver pearl and
infused with Tigers Eye which is known as the gemstone of courage,
strength and personal power.</i><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>Szklane
opakowanie </b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">jest
wykonane z grubego szkła i zawiera </span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>5g</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">
produktu w cenie </span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>33
funtów</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">,
wyprodukowany we Włosze</span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">ch</span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">,
</span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>PAO</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">
24 miesiące. </span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>Dostępność</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">
</span></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://victoriabeckhambeauty.com/en-gb/products/lid-lustre"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">firmowa
strona VBB</span></span></a></u></span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzUGo__cdQDRvzQQwuqyiIc8JHYc4YeSDeyaTGRfsHMYJxY7RY2HzAZHZTkAOpJBJN-wrbg_5m1_Gw1D1Zy0bAAO1JJWNmBpeKV6lvPG-jtQneuOqvL5_uKNrbVh7y9VTBlH1U2OmS3jgXkbpGXFB87O6tWldn30HbTbbG4DH2A6qmk-htp8eNHcg99rg/s2544/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Matte%20Bronzing%20Brick%2002%2000.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzUGo__cdQDRvzQQwuqyiIc8JHYc4YeSDeyaTGRfsHMYJxY7RY2HzAZHZTkAOpJBJN-wrbg_5m1_Gw1D1Zy0bAAO1JJWNmBpeKV6lvPG-jtQneuOqvL5_uKNrbVh7y9VTBlH1U2OmS3jgXkbpGXFB87O6tWldn30HbTbbG4DH2A6qmk-htp8eNHcg99rg/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Matte%20Bronzing%20Brick%2002%2000.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Brązer
Matte Bronzing Brick 02 Soleil/Honey</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> kusił
mnie od dawna, ponieważ szukałam matowego brązera. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Konsystencja</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
jest niesamowicie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>jedwabista</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Cudownie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>układa się</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
na skórze (dodatkowo ją optycznie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wygładza</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">)
i widzę tutaj świetne dopasowanie z wieloma rodzajami włosia. Na
razie jedynie sprawdzałam włosie wiewiórki z Surratt oraz
syntetyczne z BK Beauty. Odcień 02 jest idealny dla mnie. Z
pewnością będę je mieszać ze sobą oraz z innymi produktami.
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ważnym </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">aspektem
jest dla mnie to, że mogę kupić </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>sam
wkład</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Kasetka
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">jest niezwykle masywna.
Metalowa i to czuć w dłoni. Do podróżowania nie do końca
praktyczna, ale z drugiej strony wszystko zależy od środka
komunikacji.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB1QOB25pd1XnPb4Lmch1x5Fmr8GVwIqLK01D5bZS46jgPYWMBwroeRyLxG6yK8ntRFCVxKeaHFYVfeMio4C7_fzywiNTnEdD_GKPRSUbtUoH7uMZILNFVHA3NIwH6QbJdC3bLjp0pbwGbFqXxIaR50HvNTCNVPQaUD059HDxMPhxOcNFVJVDYJGCDo_c/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Matte%20Bronzing%20Brick%2002%200a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB1QOB25pd1XnPb4Lmch1x5Fmr8GVwIqLK01D5bZS46jgPYWMBwroeRyLxG6yK8ntRFCVxKeaHFYVfeMio4C7_fzywiNTnEdD_GKPRSUbtUoH7uMZILNFVHA3NIwH6QbJdC3bLjp0pbwGbFqXxIaR50HvNTCNVPQaUD059HDxMPhxOcNFVJVDYJGCDo_c/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Matte%20Bronzing%20Brick%2002%200a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXXOc3LAkoKRdR5BoeKC5osogiHrjP14kuodzrVt9ADU6n7_uKQEbVQ6Ge4Y44r6QeC3eKXg_62b7lLizdRbWBZq2CDAijEkoJ00W5B5dOhwimkQaZHpXObhUUNHaQdnjLw7BrAFLTQzDO5H1x9PhdGHdbIngQdQ4j5UYpNdguAoZ5sgdrgYNyyqFkUL4/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Matte%20Bronzing%20Brick%2002%20a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXXOc3LAkoKRdR5BoeKC5osogiHrjP14kuodzrVt9ADU6n7_uKQEbVQ6Ge4Y44r6QeC3eKXg_62b7lLizdRbWBZq2CDAijEkoJ00W5B5dOhwimkQaZHpXObhUUNHaQdnjLw7BrAFLTQzDO5H1x9PhdGHdbIngQdQ4j5UYpNdguAoZ5sgdrgYNyyqFkUL4/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Matte%20Bronzing%20Brick%2002%20a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBCRZ7eFN5ogLVyEhG7kSxYhcg2L41Ev80aGobBPL0qNkQizmLeHUOL1REEVQL_mr315BHrAoc0ZL-4hjGRFbXcew6Ip4D7vqvWrwA5xf1eIDticNE2Vi3pxxLItCcSkJiKjfF1y9I8yb-aFRNVsajeCFLzJfZYG-pEg3p8Fdhf6TvubfBB3N-UyNjico/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Matte%20Bronzing%20Brick%2002.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBCRZ7eFN5ogLVyEhG7kSxYhcg2L41Ev80aGobBPL0qNkQizmLeHUOL1REEVQL_mr315BHrAoc0ZL-4hjGRFbXcew6Ip4D7vqvWrwA5xf1eIDticNE2Vi3pxxLItCcSkJiKjfF1y9I8yb-aFRNVsajeCFLzJfZYG-pEg3p8Fdhf6TvubfBB3N-UyNjico/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Matte%20Bronzing%20Brick%2002.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlq0LNaR9otbldV1QtAUn64vazEBLxZTDHFWd5U22tkGU2CaY558fnSnHBQbyzr4sBgdkdrTqu1HrCb0qrzF0H1_JF47-j660y31D_53P9rYKLbkztyfPt7trGqEK7eeKSfd5-at87glitTqLDJw97i_ro92ooVwrfGrB_1zceMHlLobx5fhMdwaXvq_Y/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Matte%20Bronzing%20Brick%2002%20b.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlq0LNaR9otbldV1QtAUn64vazEBLxZTDHFWd5U22tkGU2CaY558fnSnHBQbyzr4sBgdkdrTqu1HrCb0qrzF0H1_JF47-j660y31D_53P9rYKLbkztyfPt7trGqEK7eeKSfd5-at87glitTqLDJw97i_ro92ooVwrfGrB_1zceMHlLobx5fhMdwaXvq_Y/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Matte%20Bronzing%20Brick%2002%20b.JPG" width="640" /></a></div><i style="font-family: Verdana, serif;">02: A
warm tan duo for light to medium skin tones</i><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>Eleganckie
opakowanie</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">
poza stroną wizualną posiada również funkcjonalne lusterko!
Zawiera </span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>9.6g</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">
produktu, </span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>PAO</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">
12 miesiecy, produkcja w Stanach, cena 56 funtów, dostępność na
</span></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://victoriabeckhambeauty.com/en-gb/products/matte-bronzing-brick?variant=39319929159714"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">stronie
firmowej</span></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">.</span></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>Cień
</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">z
pewnością stanie się </span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>hitem</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">
tegorocznego sezonu jesienno-zimowego . Mam co prawda ochotę kupić
od razu kolejny, ale poczekam kilka tygodni, by jednak upewnić się
w swoich wrażeniach. W ostatnich miesiącach nie maluję zbyt
regularnie oczu i jeżeli już, to sięgam po tusz do rzęs,
kredkę/eyeliner. Sam makijaż oczu opiera się wymodelowaniu oczu
brązerem i nałożeniu tuszu. Bywa, że zamiast zabawy cieniami i
kredką stawiam na podkreślenie jedynie dolnej linii rzęs. </span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>W
dużym skrócie,</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">
stawiam na produkty łatwe, szybkie w obsłudze, które mają bardzo
dobrą jakość i nie wymagają dodatkowych zabiegów. </span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>Widzę
potencjał w Lid Lustre</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">.
Nie dość, że to idealny wariant „one-and-done eyeshadow”, to
</span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>podoba
mi się</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">
jak pracuje nałożony </span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>bezpośrednio
na skórę</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">
bez pełnego przygotowania, które zazwyczaj u mnie jest
koniecznością. Inaczej zaczyna się rolowanie, zbieranie w
załamaniach, zanikanie koloru. Trzymam MOCNO za niego kciuki!</span></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;"><b>Teoretycznie</b></span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">
mało osypuje się podczas aplikacji palcem i pacynką, z pędzelkiem
mamy więcej precyzji, ALE i tak warto zaczynać od makijażu oczu.
Drobinki które zawiera mają niesamowitą przyczepność, dlatego
lepiej usunąć je przed makijażem twarzy, co też odbędzie się
korzyścią dla skóry.</span></span></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLId_FgYZaWv5_gQrfMxzX8HXM8I1_t0kmkhvyxw1jKkVMc3zrss2D6_3QQ-aMLOZSzGmHrJwwAWtiiYEazrcG6gX_bdV8ovRFjI-NOONOnSnSQaPoT29pkdgl_M3MAgKmBo-KXW-ZAF85TvIjMwU3iCwJY0YVV7BCQrWr1sY0p65cdOk1OZgF_EIa93A/s800/VBB%2001%20aa.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="440" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLId_FgYZaWv5_gQrfMxzX8HXM8I1_t0kmkhvyxw1jKkVMc3zrss2D6_3QQ-aMLOZSzGmHrJwwAWtiiYEazrcG6gX_bdV8ovRFjI-NOONOnSnSQaPoT29pkdgl_M3MAgKmBo-KXW-ZAF85TvIjMwU3iCwJY0YVV7BCQrWr1sY0p65cdOk1OZgF_EIa93A/w352-h640/VBB%2001%20aa.gif" width="352" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Jest
w nim również </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>niesamowita
elegancja</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
To jest również ta część, za którą pokochałam dawno temu
cienie Chanel, a następnie błyski Natashy Denony czy Pat McGrath.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb55NWP4dTAHPNZYKBb5_Yc-zNXibYaRVm-IitTJX-1Prlw2-MSOkdAOujM8N0cSnbzl64YCcSzxCKq4LGK1OLXN5-xM8Ic35KfP7uDL5hERhRUkWL7V__z4fMEgQZvgQJHdC2A6GF6o7Ze11mKwGRkHP6UThIjUYqBzHI2thQjEC3JFY0SOh4t9ovOwc/s1000/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20&%20Matte%20Bronzing%20Brick%20a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb55NWP4dTAHPNZYKBb5_Yc-zNXibYaRVm-IitTJX-1Prlw2-MSOkdAOujM8N0cSnbzl64YCcSzxCKq4LGK1OLXN5-xM8Ic35KfP7uDL5hERhRUkWL7V__z4fMEgQZvgQJHdC2A6GF6o7Ze11mKwGRkHP6UThIjUYqBzHI2thQjEC3JFY0SOh4t9ovOwc/w640-h640/Victoria%20Beckham%20Beauty%20Lid%20Lustre%20&%20Matte%20Bronzing%20Brick%20a.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Brązer</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
zdecydowanie wstrzela się w moje </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>preferencje</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Od koloru, przez opakowanie po właściwości. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Cudowna
opcja</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
do modelowania oraz ocieplania twarzy. Dwa w jednym. To dzięki dwóch
różnym kolorom oraz ich tonacjom. Proste rozwiązanie, ale
niezwykle skuteczne. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">Jego
formuła i to jak pięknie wygląda na skórze sprawiają, że
zapowiada się dłuższa znajomość. Chce się po niego sięgać. Do
tego te kilka chwil podczas aplikacji przenoszą w inny wymiar
makijażu. Pędzel delikatnie sunie po skórze pozostawiając woal
produktu, który przypomina smagnięcie słońcem bez podkreślenia
faktury skóry, osadzenia się w porach, drobnych liniach.
Niesamowicie zmiękcza! Idealny na szybkie poranki, zwłaszcza teraz,
gdy poranny makijaż wykonuję w sztucznym świetle bądź takim,
któremu daleko do ideału dziennego oświetlenia jakie mamy wiosną
oraz latem.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkcsZpVlyFXq-wuYpZwb01_4RckEsY2HomW3OYI41sCQf7ebib6F662TLEk-hxnTzyy9gmEF8rBxAjiiesh_8h5qRCfylhE-UrWqQp69a14nuq7Pr4QOPg_uH4Je3KRC90l2lc3Cm5XzAoUna3vyZJAnvFltyhk80uuXhCmeThK7RNEwcmzfQnYLljYqo/s1190/VBB01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1190" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkcsZpVlyFXq-wuYpZwb01_4RckEsY2HomW3OYI41sCQf7ebib6F662TLEk-hxnTzyy9gmEF8rBxAjiiesh_8h5qRCfylhE-UrWqQp69a14nuq7Pr4QOPg_uH4Je3KRC90l2lc3Cm5XzAoUna3vyZJAnvFltyhk80uuXhCmeThK7RNEwcmzfQnYLljYqo/w538-h640/VBB01.JPG" width="538" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRNU2xEkOpLpGep7HB6dZElkzxk8AQTs4RLjAVb3PU4wl0pXo6PaBnWGjukFL19yRl8piHQigf0jD78W1yKtXNHP1_loSfZ0m1l42WENrE0ow5gR0K4W1hhR4T0PsE8AO5qdOUInUGV7FraXql4wAOWrFdnoZZrZgJQwFfoKX8lek0UYrF118iHPrlICg/s1115/VBB02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1115" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRNU2xEkOpLpGep7HB6dZElkzxk8AQTs4RLjAVb3PU4wl0pXo6PaBnWGjukFL19yRl8piHQigf0jD78W1yKtXNHP1_loSfZ0m1l42WENrE0ow5gR0K4W1hhR4T0PsE8AO5qdOUInUGV7FraXql4wAOWrFdnoZZrZgJQwFfoKX8lek0UYrF118iHPrlICg/w574-h640/VBB02.JPG" width="574" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>W
ostatnim czasie, mało kupuję nowej dla siebie kolorówki.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Zdecydowanie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wracam
do ulubieńców</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
daję szansę grupie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>po
reformulacji</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
i dużo </span><span style="font-family: Verdana, serif;">dokładniej</span><span style="font-family: Verdana, serif;">
sprawdzam, zanim kosmetyki wylądują w koszyku. Tak też po części
było z ofertą VBB. Obejrzałam i wysłuchałam dużej ilości
materiałów poszukując punktów wspólnych z osobami, które
omawiały poszczególne produkty. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>To
była dobra decyzja</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
a na ile trafiona, to się okaże za kilka miesięcy. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">Niemniej
oczarowały mnie swoją jakością, przyjemnością podczas aplikacji
oraz trwałością.</span><p></p>
<p align="center" class="western"><b><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-style: normal;">Pozdrawiam
serdecznie :)</span></span></b></p><p align="center" class="western"><b><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></b></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHKrF8r819eUmYi1JKffAFhqL8TFAKV0WWRo9yqQBS0Pf3dCiCWnWrR3hFeXlI-OSk7lcjfO4pCp1GlvzaiNQBY13aqazN49HkosYYloy21w6zWfnGpBHA7ym1AZUTCv9tPGnpnJjtFeMsFxeT-0Rhvs-YWM_5MWyqrWnRvjVmaacrRYRvmfk2cQWvVXo/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHKrF8r819eUmYi1JKffAFhqL8TFAKV0WWRo9yqQBS0Pf3dCiCWnWrR3hFeXlI-OSk7lcjfO4pCp1GlvzaiNQBY13aqazN49HkosYYloy21w6zWfnGpBHA7ym1AZUTCv9tPGnpnJjtFeMsFxeT-0Rhvs-YWM_5MWyqrWnRvjVmaacrRYRvmfk2cQWvVXo/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></b></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-2089028773050553382023-10-31T15:05:00.007+01:002023-12-13T14:52:58.259+01:00Akcja zerowanie, czyli kosmetyczne odgruzowanie. Minirecenzje w pigułce. Część druga.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQMNTaM5hGced5Xr46TpiiHud9-7KyS0FYb-roxykQc4tIm6djvWb0fKfnaXns10JXLlHgUcbVYQcJ3q4I2B6_7AiWwXZ3lVIFMG6Q4R6S2Xe83wtO-4BLinQj-WFhYXwLVNtLjAuREGdcskWdKcC0CeuKsx-Xg7vVVorbgIFM6HJ5Rug2ojGLiyXA1X0/s1920/akcja%20zerowanie.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1920" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQMNTaM5hGced5Xr46TpiiHud9-7KyS0FYb-roxykQc4tIm6djvWb0fKfnaXns10JXLlHgUcbVYQcJ3q4I2B6_7AiWwXZ3lVIFMG6Q4R6S2Xe83wtO-4BLinQj-WFhYXwLVNtLjAuREGdcskWdKcC0CeuKsx-Xg7vVVorbgIFM6HJ5Rug2ojGLiyXA1X0/w640-h360/akcja%20zerowanie.jpg" width="640" /></a></div><br /><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Kilka miesięcy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
temu pojawił się </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>pierwszy
wpis </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">Akcji zerowanie w </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nowym</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>formacie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Nie wiem z jaką częstotliwością będą pojawiać się kolejne,
ale na pewno zostanie zachowana obecna forma. Idealny przewodnik nie
tylko dla mnie. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Zapraszam!</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">O tym </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>skąd
zmiany i nowa odsłona</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
rozpisywałam się w poprzedniej części /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">KLIK/</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Nie będę również powtarzać opisów do danej kategorii, chyba że
zajdzie ku temu potrzeba i nie została ona uwzględniona we
wprowadzeniu w pierwszej części. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>To będzie długi
przegląd, bo jak się okazuje plany planami, a życie swoje ;)</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Za to obiecałam sobie, że następna część pojawi się niebawem.
Tak, by do końca roku rozliczyć pozostałe produkty.<span></span></span></p><a name='more'></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz6yS4XhLJr0Yc0n1UcUiRTLERLNNiEzc851Ev_0Gx8lYY0LUqbo2mQLAcwmeS6UVfOB_JhOup21nB2MHpYurHGi8ir2x08c7AokbKIrPs8kPWmxNtx_WxT_KuUtMqcqBolF8Pwrfm7AxKAqYnSd6KHnLIN39n9R5ZbBJHpLRyLqtGg5TTO-AIR_FOvQc/s1000/1a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz6yS4XhLJr0Yc0n1UcUiRTLERLNNiEzc851Ev_0Gx8lYY0LUqbo2mQLAcwmeS6UVfOB_JhOup21nB2MHpYurHGi8ir2x08c7AokbKIrPs8kPWmxNtx_WxT_KuUtMqcqBolF8Pwrfm7AxKAqYnSd6KHnLIN39n9R5ZbBJHpLRyLqtGg5TTO-AIR_FOvQc/w640-h640/1a.JPG" width="640" /></a></span></div><p></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Vichy Dercos Deep
Purifying Shampoo</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Szampon, który pełni
u mnie rolę pomocniczą. Zawiera kwas salicylowy, pirokton olaminy,
glicerynę, mentol, drobinki z pestek moreli.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Przez długi czas
spełniał rolę peelingu i jednocześnie szamponu. Bez względu na
rodzaj zmian radzi sobie z nimi świetnie, ale warto pamiętać, że
to dość mocny produkt. Od wielu miesięcy stanowi wyłącznie opcję
w razie doraźnego pomocnika. Okresowo sięga po niego także mój
mąż.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Lubię również za
efekt dodatkowej objętości i odbicia włosów od nasady. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Artishoq by Jaga
Hupało Szampon kremowa kąpiel do włosów wymagających nawilżenia</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Simone Trichology
Nutri-Fiber Moisturizing Shampoo oraz ATP Oxygen Equlibrium Shampoo</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
– są to moje ulubione szampony z tej firmy i każdy z nich
zapewnia mi optymalne działanie. Z racji, że kupuję je regularnie
postaram się przygotować pełne omówienie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Simone Trichology
Triple Action Conditioner</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Hairmax STIMUL8
Shampoo & EXHILAR8 Conditioner </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/07/pielegnacja-wosow-z-hairmax-stimul8.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Simone Trichology
Dermo Capillary Mask</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Simone Trichology
Keratin + DNA Treatment</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Hairy Tale
Cosmetics Dragon Wash </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2022/03/hairy-tale-cosmetics-moja-bajka-w-piguce.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/
</span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Dodam, że obecnie
wracam do tego szamponu przede wszystkim pod kątem czyszczenia
pędzli oraz gąbek do makijażu. </span>
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg_PdX_5w4I3p6ydJoIKeJqeAMhVTY2DjjvZq5b3cpghgA-by7ySnv0GVdLM8m5f8LoeSq2HQi8imLnIWWxehJH4bp1hyphenhyphenhmISTsjp_xohQzPlzUNi0VJ91QoJbD1ncavIrk_pNfcBW_73qvvVI8R50j1yJWljUIrGWVqHJIzHsdEdN2Rufzze4ZGsDWys/s1000/2b.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg_PdX_5w4I3p6ydJoIKeJqeAMhVTY2DjjvZq5b3cpghgA-by7ySnv0GVdLM8m5f8LoeSq2HQi8imLnIWWxehJH4bp1hyphenhyphenhmISTsjp_xohQzPlzUNi0VJ91QoJbD1ncavIrk_pNfcBW_73qvvVI8R50j1yJWljUIrGWVqHJIzHsdEdN2Rufzze4ZGsDWys/w640-h640/2b.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZMlKhyphenhyphenTq_jE8L8Iz_kaXZS5mcTRKzqWFj946fF_PY15jWbPTK_oeOS4uofthsNS47-zVDIyb_GMLjOfWUwU1OTenu_k0N_WiCRMDAiQnR5qBVsJTQCXgfTEaj2P5x2XJBtI04j8PCTsPezxwHUdnSV4Xq5HD9joiK7EqwfV4SV1ihtdBPwLuB4qGbjeg/s1000/Mawawo%20Maska%20do%20wlos%C3%B3w%20wysokoporowatych.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZMlKhyphenhyphenTq_jE8L8Iz_kaXZS5mcTRKzqWFj946fF_PY15jWbPTK_oeOS4uofthsNS47-zVDIyb_GMLjOfWUwU1OTenu_k0N_WiCRMDAiQnR5qBVsJTQCXgfTEaj2P5x2XJBtI04j8PCTsPezxwHUdnSV4Xq5HD9joiK7EqwfV4SV1ihtdBPwLuB4qGbjeg/w640-h640/Mawawo%20Maska%20do%20wlos%C3%B3w%20wysokoporowatych.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Mawawo Maska do
włosów wysokoporowatych</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">J</span><span style="font-family: Verdana, serif;">est
</span><span style="font-family: Verdana, serif;">to </span><span style="font-family: Verdana, serif;">moja
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>ulubiona maska z Mawawo</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Uwielbiam za efekt. Włosy po niej pięknie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>błyszczą,
nie puszą się, są niesamowicie sprężyste i elastyczne.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Nie mam też potrzeby sięgania po stylizator, a jeżeli to robię,
to tylko po to, by zyskać na dodatkowej objętości. Niezwykle
wydajna, </span><span style="font-family: Verdana, serif;">co </span><span style="font-family: Verdana, serif;">wynika
</span><span style="font-family: Verdana, serif;">jej </span><span style="font-family: Verdana, serif;">gęstej
i treściwej konsystencji. A mimo to, nigdy nie obciążyła mi
włosów. Wręcz przeciwnie, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wspaniale
dociąża i trzyma włosy w ryzach bez względu na czynniki
zewnętrzne.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Im dłużej ją
przetrzymam na włosach, tym otrzymuję lepszy efekt. Sięgam po nią,
kiedy mam więcej czasu, przed ważnymi okazjami itd. Z reguły
trzymam na włosach 15-25 minut. Potem </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>dzieje
się magia!</b></span></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6OQ7ekFiTQf5UY5LK_Iq1U4JwVjVJJsWAPfifGHTbhVoeYwk0PEziJ_e93zFeO-wS1fCR25E3rLaUuf2jehiIRsEbtsLK10b5RuB5FY6SvWUYUQWlbLTOPu_ShCEzjkzISrW8f3Ybp1Yo5kFC27yC-dCMfmffqTKN9JskjE7mtMAcIgaXbIBHwh-O42Q/s1000/Mawawo%20Maska%20do%20wlos%C3%B3w%20wysokoporowatych%20konsystencja.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6OQ7ekFiTQf5UY5LK_Iq1U4JwVjVJJsWAPfifGHTbhVoeYwk0PEziJ_e93zFeO-wS1fCR25E3rLaUuf2jehiIRsEbtsLK10b5RuB5FY6SvWUYUQWlbLTOPu_ShCEzjkzISrW8f3Ybp1Yo5kFC27yC-dCMfmffqTKN9JskjE7mtMAcIgaXbIBHwh-O42Q/w640-h640/Mawawo%20Maska%20do%20wlos%C3%B3w%20wysokoporowatych%20konsystencja.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Jedynym minusem</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
jest dla mnie jej zapach oraz to, że potrafi się na nich utrzymywać
przez dłuższy czas (o ile nie użyję np. stylizatora lub serum na
końcówki, które nieco go neutralizuje). Producent na swojej ocenia
określił, że maska posiada zapach kwiatowy. Hmmm no nie wiem :D
Dla mnie on zdecydowanie kojarzy się z rozgniecionym rabarbarem,
którego kwaskowatość aż kręci w nosie.</span></span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Ziaja Kuracja
ceramidowa skoncentrowana maska odbudowująca</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Perełka za grosze.
Tak można podsumować maskę Ziai. Obok wersji wygładzającej jest
to mój stały punkt programu w pielęgnacji włosów.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYeh2cFgFde4UOXw00pQZ7a3oqVSAgFeUfMdXnC8nW2bDb0AiUaloje1HMlSdtbT8Bcx5o0UFua5Zso9IwfDuM7lYZSAXee1WWy9QoFW0QAyBznxnF3uO7KHO_7gYeJHEjv5LqzFcAwmA1Tgq8PB3gUhTvfNLYriGzF3seQ8yd5zVap3JHAU-UnNE1k9A/s1000/Arganicare%20Keratin%20Hair%20Serum%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYeh2cFgFde4UOXw00pQZ7a3oqVSAgFeUfMdXnC8nW2bDb0AiUaloje1HMlSdtbT8Bcx5o0UFua5Zso9IwfDuM7lYZSAXee1WWy9QoFW0QAyBznxnF3uO7KHO_7gYeJHEjv5LqzFcAwmA1Tgq8PB3gUhTvfNLYriGzF3seQ8yd5zVap3JHAU-UnNE1k9A/w640-h640/Arganicare%20Keratin%20Hair%20Serum%200.JPG" width="640" /></a></div><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Arganicare Keratin
Hair Serum</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Głównym a</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>tutem
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>serum </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>jest
konsystencja. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">D</span><span style="font-family: Verdana, serif;">elikatnie
oleista, ale dzięki zawartości silikonów w połączeniu z
wybranymi olejami oraz pozostałymi składnikami tworzą </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>lekką
formułę</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, która nie obciąża
włosów, nie pozostawia tłustego lub lekkiego wykończenia.
Zdecydowanie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>pomaga rozczesać
nawet mocno splątane włosy i w zależności od potrzeb ładnie je
wygładza lub podkreśla skręt. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">Świetnie
współpracuje z moimi ulubionymi stylizatorami. Serum posiada także
przyjemną dla mojego nosa kompozycję zapachową i jeżeli używam
go samodzielnie, przez jakiś czas utrzymuje się mgiełka zapachu.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp0DRo8KVoRiyoF_I2leAIQKsjsq6OTdBwFJhRsiyi5mwSIvF4loYNyrxa_9faqEVlYV56SFWEXaQni-W0C8j9Wzh8W96DDcpdsFHN0kX75P2_8NUBWqoZF76njskol0oIU-d2v96ibAtKkAuFGdYEpYpLkJsMlu59PYExJ-QgDHJ6lthvatpUZg4K8Y8/s1000/Arganicare%20Keratin%20Hair%20Serum%201.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp0DRo8KVoRiyoF_I2leAIQKsjsq6OTdBwFJhRsiyi5mwSIvF4loYNyrxa_9faqEVlYV56SFWEXaQni-W0C8j9Wzh8W96DDcpdsFHN0kX75P2_8NUBWqoZF76njskol0oIU-d2v96ibAtKkAuFGdYEpYpLkJsMlu59PYExJ-QgDHJ6lthvatpUZg4K8Y8/w640-h640/Arganicare%20Keratin%20Hair%20Serum%201.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Jak to zwykle bywa
przy tego typu produktach, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wydajność
jest nieziemska</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Wiadomo, ona
będzie się zmieniać w zależności od gęstości oraz długości
włosów. Natomiast </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przy
obecnej długości </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">wystarcza
mi </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>jedna pełna pompka</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
wcześniej używałam około połowy. Produkt ma 100 ml pojemności,
szklane opakowanie, PAO 24 miesięcy. Wg Ceneo rozrzut cenowy jest
duży, ale zakładam, że zawsze można gdzieś trafić na jakieś
promo. Pierwsze opakowanie kosztowało mnie £12.50, a drugie już
£15.00, ale nawet gdyby kosztowało więcej, kupiłabym.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie wiem, w jakim
stopniu wzmacnia włosy, za to bardzo </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>podoba
mi się efekt pogrubienia. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">Włosy
stają się mięsiste, elastyczne i niesamowicie przyjemne w dotyku.
Podkreśla ich naturalny połysk, co przy hennie daje genialny efekt.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Paraderm Forte
Szampon z dziegciem, ichtiolem i cyclopiroxem</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Artishoq by Jaga
Hupało odżywka do włosów, ochrona i odbudowa Ekspresowa kuracja
chroniąca i utrwalajaca kolor</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Spodziewałam się
znacznie więcej niż dostałam. W zasadzie miałam wrażenie, że
mogłabym jej nie używać, a włosy wyglądałyby tak samo. Dziwny
produkt, który bez względu na czas trzymania (a rzekomo jest to
ekspresowa kuracja) niczego nie zmienia.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Artishoq by Jaga
Hupało odżywka do włosów, nawilżająca mgiełka odżywcza</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Kolejne dziwadło.
Nie, to nie było w żaden sposób udane spotkanie. Nie jestem w
stanie potwierdzić jakiegokolwiek efektu nawilżenia, ponadto
najlepiej używać jej przy otwartym oknie. W przeciwnym razie
utkniemy w duszącej mgle rozpylonego produktu. Próbowałam używać
w różnych wariantach po czym się poddałam. Nie, nie i jeszcze raz
nie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7gQfK5dC54uMbCvMi5nfkuUu-tAWTZTs-gBzInqD7ZqWfcGE5TgAlgVz29Q2kCEuu5wlLc4hZj48HOL-aSSzBzKOUwPFPf0savh_nB-9sNSoyh7b7mUd2NM7trXNWPl8NSzE3nEVF8kHp3wg5oAci02UUgFdDBIFkVD-ieW3ZU-TiM1Tfl2BlFdFhPzE/s1000/3c.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7gQfK5dC54uMbCvMi5nfkuUu-tAWTZTs-gBzInqD7ZqWfcGE5TgAlgVz29Q2kCEuu5wlLc4hZj48HOL-aSSzBzKOUwPFPf0savh_nB-9sNSoyh7b7mUd2NM7trXNWPl8NSzE3nEVF8kHp3wg5oAci02UUgFdDBIFkVD-ieW3ZU-TiM1Tfl2BlFdFhPzE/w640-h640/3c.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Rudy Profumi
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">Sardinian Sun & Italian
Flowers Amalfi - przyznaję, kupowałam oczami. Oczarowała mnie szata graficzna i kupiłam w ciemno w TK Maxx kilka opakowań. <b>To był
błąd</b>. Fatalna kompozycje zapachowe do tego bardzo średnie
właściwości sprawiły, że z trudem zostały zużyte. Częściowo
wykorzystałam do mycia dłoni oraz czyszczenia pędzli. <b>NIGDY
więcej.</b></span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKhY5ndrUX99dy4AdGZgKjgERJ8iwcO138pTIGYB9pAqTyyJBPXSngkRUB7eCg1CKZ-C4bSPnh2OFx8guYJ2-MayjayNsAX9y0Js5lK82fB6yT32IbxKazz85aJmRrvFxFtV8SS5G-gpUGNHcde2Gvs1Aq8_jCFmBEbsF2yzTYOJtlEQiWJJW5lTwFg30/s1000/4d.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKhY5ndrUX99dy4AdGZgKjgERJ8iwcO138pTIGYB9pAqTyyJBPXSngkRUB7eCg1CKZ-C4bSPnh2OFx8guYJ2-MayjayNsAX9y0Js5lK82fB6yT32IbxKazz85aJmRrvFxFtV8SS5G-gpUGNHcde2Gvs1Aq8_jCFmBEbsF2yzTYOJtlEQiWJJW5lTwFg30/w640-h640/4d.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Podopharm
Professional Podoflex Feet Ointment with 10% Urea</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Uwielbiam produkty
Podopharm i wracam do nich regularnie. Dlatego też z chęcią wybrałam
produkt do pielęgnacji stóp, którego wcześniej nie miałam.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Wg nazewnictwa
producenta, to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>maść do stóp</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
ale posiada </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>konsystencję</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
przyjemnego kremu. Z jednej strony jest on treściwy, ale na tyle
delikatny, że stosowanie to sama przyjemność. Gładko sunie po
skórze pozostawiając ją przyjemnie natłuszczoną, zmiękczoną i
nawilżoną. Wróciłabym do niego, gdyby nie! - </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kompozycja
zapachowa</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, która jest
niesamowicie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przytłaczająca</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Nie podoba mi się. Wiem, że olejek z drzewa herbacianego posiada
specyficzny zapach, lecz tutaj całość sprawia, że korzystanie
staje się udręką. Na dodatek miałam pojemność salonową i była
to droga przez mękę. Jeżeli będę robić kolejne zakupy, to na
pewno nie wybiorę tego wariantu.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Podopharm Med
Skinflex Specialist Dry Skin Cream</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2017/08/prawdziwy-niezbednik-dla-wymagajacej.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️ Lait
Corporel Anti-Drying Body Milk for All Skin Types</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2013/02/biotherm-lait-corporel-anti-drying-body.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️La Roche Posay
Lipikar Baume AP+M </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️La Roche Posay
Lipikar Baume Light AP+M</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Tegoroczna <b>n</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>owość,
czyli klasyczny balsam Lipikar ale w lekkiej formule. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">Strzał
w dziesiątkę! Zużyłam z przyjemnością i na pewno wrócę.
Uwielbiam wersję podstawową, ale kiedy moja skóra jest w dobrej
kondycji nie potrzebuję aż tak silnej okluzji. Dodatkowo latem
chętniej sięgam po delikatniejsze konsystencje. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFRAYClRA_z4_hgKr0oKdVJqjFuSlEWY-3HUe2aU-jebR2vKBPUaEph8GuJZCON7-Ym14H36aCuli4esirq7HRjXmfO_CPuP9d6Xss7nVQZDNG4w7pnQqJ3FO-5WSxqJkvlH71xUE5_f-qpub1l4nL3lGN3nH-ZMMrM0CielumsZBL9sgZGh1twnfqkZc/s1000/5e.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFRAYClRA_z4_hgKr0oKdVJqjFuSlEWY-3HUe2aU-jebR2vKBPUaEph8GuJZCON7-Ym14H36aCuli4esirq7HRjXmfO_CPuP9d6Xss7nVQZDNG4w7pnQqJ3FO-5WSxqJkvlH71xUE5_f-qpub1l4nL3lGN3nH-ZMMrM0CielumsZBL9sgZGh1twnfqkZc/w640-h640/5e.JPG" width="640" /></a></span></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Gillette Satin Care
Olay Violet Swirl Shaving Gel</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Żel w piance do
golenia do którego wracam od lat. Rodzaje bywają różne, ale
jestem przywiązana do firmy i tej serii :) </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Bath & Body
Works</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> <b>mydła w piance Black
Cherry Merlot, Berry Waffle Cone</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ochhh JAK one
pachniały!</b> Nie wiem, który bardziej apetyczny i niesamowicie
wiernie odwzorowany na tyle, że przy każdorazowym użyciu ślinka
ciekła na samą myśl o takich pysznościach. Miałam również
wrażenie, że jakby mniej przesuszały? Zmieniła się receptura? </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Yardley Freesia and
Bergamot Body Spray</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Tak bardzo pożądałam
upojnej frezji z bergamotką, że dałam się ponieść fantazji.
Rozczarowanie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️John Frieda Sheer
Blonde Crystal Clear</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Lakier do
włosów blond</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Ten kosmetyk był ze
mną tyle czasu, że SZOK. Dostałam dawno temu do zakupów i miałam
wydać, ale przypadkiem użyłam i stwierdziłam, zostaje. Pięknie
nabłyszczał włosy i delikatnie utrwalał. Pełnowymiarowego
produktu nie kupię, ale jeżeli gdzieś przy okazji znowu trafię na
taką miniaturę, biorę.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Jason Powersmile
Mouthwash Peppermint</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, płyn do
płukania jamy ustnej.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie wspominam go za
dobrze. Najgorszy był dla mnie posmak, który kojarzył mi się z
zapachem mchu po deszczu. Ziemisty i mało przyjemny. Nie był w nim
nic miętowego. </span>
</p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWdQx3UadRzyWXYeD3R3GFeTFwTt0NNjHbexIRSxVTk5dOt3chalrHv6MWEkO61RM-8ucda_waGBRl6A6421F492boyDHmAaEbmz5-nkf-ndbOkfV2norqem0GxFBOOUBJwVF_gT0uMw7pvvBh3ruAmhA2gGQRyX00voycKKYG3WgMhFvWHJK-j7vBWLM/s1000/6f.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWdQx3UadRzyWXYeD3R3GFeTFwTt0NNjHbexIRSxVTk5dOt3chalrHv6MWEkO61RM-8ucda_waGBRl6A6421F492boyDHmAaEbmz5-nkf-ndbOkfV2norqem0GxFBOOUBJwVF_gT0uMw7pvvBh3ruAmhA2gGQRyX00voycKKYG3WgMhFvWHJK-j7vBWLM/w640-h640/6f.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Bath & Body
Works Marshamallow Pumpkin Latte, żel pod prysznic.</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Super kompozycja
zapachowa, która umilała kąpiel. Może nieco zbyt słodko, ale
używany w małej ilości nie przytłaczał. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">BBW robi fenomenalne żele pod prysznic i tym razem niezwykle miło wspominam ten wariant zapachowy. Bardzo trafiony!</span></p><div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Fa Ipanema Nights,
żel pod prysznic.</b></div>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Uwielbiam ten wariant
i jak tylko mam okazję, kupuję regularnie. Szalenie odpowiada mi
jego zapach! Jest to mój ulubiony żel z tej serii.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️ ProVag emulsja do
higieny intymnej</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq1U3FylwAXKH58Jlf9TJdWmJnzxnLEYv1nM8WDfeeJTMkn2F0O5iYtRujISubsNTr-ZTunlTPIwzF77JBko2qmF8yr0-Uv4etzUjcXypDapAQt4Z8zDXS01NCw_hM0AkS2rfqzvrlQnp-BsRaMFsO7u01mFVJY7JlFMheWPu7eq347_W36MwJByoQf2M/s1000/7g.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq1U3FylwAXKH58Jlf9TJdWmJnzxnLEYv1nM8WDfeeJTMkn2F0O5iYtRujISubsNTr-ZTunlTPIwzF77JBko2qmF8yr0-Uv4etzUjcXypDapAQt4Z8zDXS01NCw_hM0AkS2rfqzvrlQnp-BsRaMFsO7u01mFVJY7JlFMheWPu7eq347_W36MwJByoQf2M/w640-h640/7g.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️bareMinerals
Pureness Gel Cleanser</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Pierwsze opakowanie
<b>kupiłam z ciekawości</b>, zachęciła mnie do tego formuła oraz
konsystencja. <b>Bardzo lubię kremowo-żelowe kosmetyki do oczyszczania
twarzy.</b> Okazało się, że jest to świetny produkt! Bezzapachowy,
gładko rozprowadza się na skórze, dobrze łączy z wodą, świetnie
radzi sobie z rozpuszczeniem kosmetyków kolorowych, ale również
filtrów. Świetny do zastosowania bez względu na wariant
oczyszczania/mycia, czy to pierwszy lub drugi etap bądź jako jeden
na dwa etapy. <b>Niezwykle łagodny i zarazem skuteczny.</b> Opakowanie
zostało wykonane z elastycznego tworzywa, które w połączeniu z
konsystencją produktu stanowią idealne dopasowanie. Dozowanie
kremo-żelu nie jest problematyczne, co więcej zużywamy go z
łatwością do samego końca. Praktyczne zamknięcie w stylu flip
top ułatwia korzystanie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Polubiłam go na tyle,
że kupiłam kolejne opakowanie i z pewnością do niego wrócę.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Pojemność 120ml w
cenie regularnej kosztuje 19 funtów.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️BYBI Beauty Milk
Melt Vegan Oat Milk Cleanser</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Świetne mleczko do
mycia twarzy.</b> Z reguły używałam na drugim etapie lub czasami rano,
gdy potrzebowałam delikatnego czyścika. Jedyną wadą jest
opakowanie, które nie jest dopasowane do konsystencji produktu i
trzeba uważać podczas dozowania. W ostatnich miesiącach tak jak
widać na zdjęciach zużyłam dwie sztuki i na pewno jeszcze wrócę
do niego. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Byoma Creamy Jelly
Cleanser</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie wiem co mnie
podkusiło do zakupu...chyba wszędobylskie reklamy wygenerowały ten zakup. Tak naprawdę jest to <b>przeciętny żel do
oczyszczania twarzy</b>. Przyjemna żelowa konsystencja, która w
kontakcie z wodą przeobraża się w miękką piankę to stanowczo za
mało, by przekonać mnie do kolejnego zakupu. Jako drugi etap może
być, ale do samodzielnego usuwania makijażu/filtrów nie widzę go
na dłuższą metę. Do porannego mycia wolę samą wodę, a jeżeli
mam wybrać kosmetyk, to postawię na te ultra łagodne. Opakowanie
jest bardzo masywne. Doceniam rozwiązanie z refillami, jednak nie
satysfakcjonuje mnie pomysł na samo opakowanie. <b>Zużyłam do mycia
rąk.</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Simply More Gentle
Face</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jeżeli myślałam, że
pokona mnie fizjologiczna woń serum z aminokwasami Arkany, to nie
znałam możliwości tej emulsji. <b>Konsystencją oraz działaniem
przypomina klasyczny Cetaphil </b>(ten w poprzedniej formule) i gdyby nie
jej woń, mogłabym używać z przyjemnością. Dostałam, zmęczyłam
i zapomnę.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Kireskin Cleansing
Gel </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/
</span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Super Facialist
Hydrate Calming Creamy Cleanser Ultra-Gentle Cleanser & Makeup
Remover with Shea Butter</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">TO nie było udane
spotkanie. Pominę słabe działanie w kwestii usuwania makijażu, bo
większym problemem stała się reakcja mojej skóry. Każdorazowy
kontakt kończył się dużym zaczerwienieniem. W ostateczności
zużyłam do usuwania słoczy z dłoni. Podobała mi jego kremowa
konsystencja oraz zapach.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Na pewno nie kupię
ponownie.</b></span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsuYt03chN3pIfMM0EFkhTSBjSocmVy2UHTTxBHLcvlY24YGMAwwYVx9EOkJW33tlNVGMepgnYDhKfkS9F4gmZoHsj6JeMAyHiqB_gN6KcO6mQPkqyIb071SPlPpsbut5DWwCad8IoIFSwk7vie6_Op3O2XTlm9kWT_6izUw0OR9kDHw7gSeYBeBPCxz4/s1000/8h.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsuYt03chN3pIfMM0EFkhTSBjSocmVy2UHTTxBHLcvlY24YGMAwwYVx9EOkJW33tlNVGMepgnYDhKfkS9F4gmZoHsj6JeMAyHiqB_gN6KcO6mQPkqyIb071SPlPpsbut5DWwCad8IoIFSwk7vie6_Op3O2XTlm9kWT_6izUw0OR9kDHw7gSeYBeBPCxz4/w640-h640/8h.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Apigen Royal Pasta
peelingująca</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/06/zuszczanie-skory-wrazliwej-apigen-royal.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Apigen Royal
Propolisowa Piana Micelarna</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2020/08/moja-przygoda-z-oferta-apigen-royal.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Przy okazji dodam, że
nie kupię już więcej tej pianki. Wszystko przez wadliwe pompki.
Wcześniej nie miałam z nimi żadnego problemu, natomiast obie
sztuki od samego początku nie pracowały jak należy. Gdybym
wiedziała, że taki problem występuje napisałabym od razu do
firmy. Natomiast kupowałam je z wyprzedzeniem i chwilę trwało
zanim zaczęłam używać. Jak się okazało podczas wymiany zdań na
IG, nie jestem jedyna z takimi doświadczeniami.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Moistry owocowa
pianka do mycia twarzy.</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Teoretycznie to dobry
produkt z ciekawych składem oraz delikatnym działaniem. Jednak
pomimo największych chęci nie poczułam przekonania do powtórzenia
tego spotkania.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDSq2PmwXVf3SGqPmyWhX8Iv5vd-ziLZ2oc2K0Mdbq5bxAFTLGGb-qH0hcXC8rMwANSksAoHosvJ75MZqzw3xush5Yhd5ofhsdelkzI2Oq9R82vpF1Cn1ug9HAsGRmdgRaAt49Oo_MljWaXYXS4JYFtamC-gCEYEsynobf_z6p6EhfJ1j1Kb4iCMRu8h4/s1000/Morane%20Pianka%20myjaca%20z%20infuzja%20olejowa.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDSq2PmwXVf3SGqPmyWhX8Iv5vd-ziLZ2oc2K0Mdbq5bxAFTLGGb-qH0hcXC8rMwANSksAoHosvJ75MZqzw3xush5Yhd5ofhsdelkzI2Oq9R82vpF1Cn1ug9HAsGRmdgRaAt49Oo_MljWaXYXS4JYFtamC-gCEYEsynobf_z6p6EhfJ1j1Kb4iCMRu8h4/w640-h640/Morane%20Pianka%20myjaca%20z%20infuzja%20olejowa.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️*Morane Pianka
myjąca z infuzją olejową</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">To moje </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>pierwsze
spotkanie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> z ofertą firmy
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Morane</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
jednak nie wiem, czy będzie kontynuacja ;) Na tle moich piankowych
faworytów Apigen Royal Propolisowa Piana Micelarna oraz Back To
Comfort Pianka z linii Pyretrin-D Morane </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wypada
nieźle</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, lecz brakuje mi tego,
co oferują wcześniej wymienione produkty. Z drugiej strony, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>BARDZO
dużo zyskała</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> w chwili, gdy
poznałam piankę Moistry ;)</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Mam wrażenie, że </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nie
do końca radzi sobie z demakijażem twarzy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
a najczęściej sprawdzałam ją wyłącznie z delikatną opcją
(korektor pod oczy oraz puder, brązer, róż). Kosmetyki kolorowe do
oczu wolę jednak zmywać oddzielnym preparatem, ponieważ </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>pianka
bardziej je rozmazywała</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, niż
usuwała w całości. Dlatego też dość szybko została przesunięta
do porannego mycia, jeżeli zachodziła taka potrzeba oraz stosowałam
ją wieczorem na drugim etapie. Jako </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>samodzielny
produkt do MYCIA </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">oceniam ją
bardzo dobrze. Faktycznie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>świetnie
myje, odświeża i pozostawia skórę przyjemnie ukojoną. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie
podrażniała mi oczu, a ja zazwyczaj na drugim etapie lub rano lubię
przemyć oczy z udziałem produktu myjącego.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ76WLHWKKnuV8hslV6qz1WoDhf-kyEaR60qBE8It8LXceHD9CAQuR2MK0XXzz4FtPGQAZhqq_qJ1QVWmcMM9tdRztWI2uWGzUHmQvpHyPuwgU2iBjHf3C5z-DxmFyXGBUF1pO_iMA5wiko3VzYKQKLF2DE5KGYcpp_r9C6layvUpyPFwpMC2EoPMmYSY/s1000/Morane%20Pianka%20myjaca%20z%20infuzja%20olejowa%20opis.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ76WLHWKKnuV8hslV6qz1WoDhf-kyEaR60qBE8It8LXceHD9CAQuR2MK0XXzz4FtPGQAZhqq_qJ1QVWmcMM9tdRztWI2uWGzUHmQvpHyPuwgU2iBjHf3C5z-DxmFyXGBUF1pO_iMA5wiko3VzYKQKLF2DE5KGYcpp_r9C6layvUpyPFwpMC2EoPMmYSY/w640-h640/Morane%20Pianka%20myjaca%20z%20infuzja%20olejowa%20opis.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie przepadam za
rodzajem dozownika, który jest inny niż w przypadku pozostałych
pianek. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Konsystencja pianki na
plus</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, delikatnie puszysta,
zwarta, ma dobrą przyczepność, przyjemnie się z nią pracuje.
Posiada ładny zapach, który naprawdę umila używanie. Wg
producenta zmienia się na w kremową emulsję, ALE po tym, co
pokazało Back To Comfort w przypadku swojej pianki, to określenie
kremowe nabiera zupełnie innego znaczenia.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Freshly Cosmetics
Rose Quartz Facial Cleanser</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Bardzo udany
produkt myjący oparty na saponinach</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Posiada przyjemną konsystencję lekkiego kremo-żelu. Szklane
opakowanie, dozownik w postaci pompki. Skuteczny, ale zarazem
delikatny. Ma dziwny zapach, który wynika z użytych surowców. Nie
każdemu może się spodobać. Szkoda, że ma lepszej dostępności,
bo wracałabym regularnie. Jeżeli pojawi się potrzeba oraz okazja
do większych zakupów, pewnie kupię ponownie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Tołpa Authentic
żel do mycia twarzy</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Sięgnęłam po niego
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>z ciekawości</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
ponieważ miałam dobre wspomnienia z żelem z linii Dermo Face,
Physio Mikrobiom, Łagodny żel micelarny do mycia twarzy i oczu
(oraz tą wersją poprzednią bez członu mikrobiom). Serum
nawilżające Authentic również zasługuje na wyróżnienie. Nie ma
go na zdjęciach tylko dlatego, że przekazałam je Mamie. Natomiast
jeżeli chodzi o żel do mycia twarzy to nie mam mu nic do
zarzucenia. Podobnie jak Dermo Face jest </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>skuteczny
oraz delikatny</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Dla niektórych
wadą może być specyficzny aromat, który wynika z surowców w
składzie, bo sam produkt nie zawiera kompozycji zapachowej. Poza tym
ma dobrą dostępność, cena podczas promocji zachęca jeszcze
bardziej. Funkcjonalne opakowanie z dozownikiem w postaci pompki.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie jest to produkt po
który sięgnę w pierwszej kolejności, ale pewnie do niego wrócę.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJe2_1DenDAI74iE0AKb1_VDwuHW0eELNFSYBW30Sjtn3vIoNHwEkp4CrOs75LV1FgONRwjrMZI_laKTsZ3rYLEjv8GlbeiZ4kqjSRBdnl_qm1EIhFYAE6SYnAtcpKZbKaRiZXopiNSMuB2X2MT1RIqdA1VPDDCBZhQBxEJh7Uhkz-RjlLvJ8X6RhpRqg/s1000/9i.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJe2_1DenDAI74iE0AKb1_VDwuHW0eELNFSYBW30Sjtn3vIoNHwEkp4CrOs75LV1FgONRwjrMZI_laKTsZ3rYLEjv8GlbeiZ4kqjSRBdnl_qm1EIhFYAE6SYnAtcpKZbKaRiZXopiNSMuB2X2MT1RIqdA1VPDDCBZhQBxEJh7Uhkz-RjlLvJ8X6RhpRqg/w640-h640/9i.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;"> ✔️Weleda Skin Food
Body Lotion</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Zachwycona masłem
do ciała z tej serii kupiłam lotion</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
który dobrze wspominam, ale ostatecznie nie przekonał mnie do
ponownego zakupu. Wolę masło do ciała, które zapewnia mi
silniejszy efekt odżywienia i nawilżenia skóry.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Największym
problemem</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> lotionu jest </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>brak
dopasowania konsystencji względem opakowania.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Jest to dość gęsta formuła, bardziej przypominająca treściwy
balsam niż lotion. Ściśle przylega i osiada na ściankach butelki
więc wydobycie kosmetyku staje się problematyczne. Podczas
codziennego korzystania błyskawicznie zaczęłam trzymać opakowanie
do góry dnem, by zapewnić sprawny dostęp do produktu. Potrząsanie,
ściskanie pojemnika niezbyt pomagało i ostatecznie przełożyłam
lotion do opakowania zastępczego przy pomocy szpatułki. Okazało
się, że w ten sposób zostało ok. 100 ml, więc to niemal połowa
pojemności.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️QV Gentle Wash</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Back To Comfort
Fresh-y Wielozadaniowy balsam do ciała</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Obszernie opisany
poniżej. Poza tym dodam, że z pewnością będę do niego wracać.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisQw0P1eprXkqymFSGZwlZLqCPe83JvBYRF-VOXyhyphenhyphenI0asvdJxqDtypFG3SmM9lrd8G99ZQksjCRVrpUxU269-LqwxXmvRJK4i-9NRGr0CxSQgFF8rEvL1nje5WZBxf5G_PxPo7TcnpTyWVr9vluTJ_gQ4s4LqpN712OwCCjnpmdRdUI_k3OceCG6yTqo/s1000/Back%20To%20Comfort%20Fresh-y%20zel.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisQw0P1eprXkqymFSGZwlZLqCPe83JvBYRF-VOXyhyphenhyphenI0asvdJxqDtypFG3SmM9lrd8G99ZQksjCRVrpUxU269-LqwxXmvRJK4i-9NRGr0CxSQgFF8rEvL1nje5WZBxf5G_PxPo7TcnpTyWVr9vluTJ_gQ4s4LqpN712OwCCjnpmdRdUI_k3OceCG6yTqo/w640-h640/Back%20To%20Comfort%20Fresh-y%20zel.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Back To Comfort
Fresh-y Żel do mycia twarzy i ciała</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Spodobał mi się</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
równie mocno jak emulsja z linii Pyretrin-D i choć to są dwie
różne konsystencje, tak z dużą przyjemnością sięgnę po niego
ponownie. W tym żelu kompozycja zapachowa była chyba
najprzyjemniejsza biorąc pod uwagę krem do twarzy oraz balsam do
ciała. Z chęcią zobaczyłabym większą pojemność w sprzedaży.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Cetaphil Pro
Lipid-Replenishing Moisturising Lotion</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Trochę rozczarował
mnie ten lotion. Dużo osób go bardzo chwali, ale w moim prywatnym
rankingu </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nie przekonał mnie do
powrotu.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Udana konsystencja, z
którą przyjemnie się pracuje. Nie pozostawia lepkiego i tłustego
filmu, na przyzwoitym poziomie koi, nawilża i natłuszcza. Z jednej
strony mogę powiedzieć, że producent wywiązuje się z obietnic,
ALE </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>znam lepsze kosmetyki z
tego przedziału.</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Bioderma Atoderm
SOS Spray</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">To jest dla mnie
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>prawdziwe zaskoczenie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
a to dlatego, że przez długie lata unikałam tej serii. Dawno,
dawno temu zafundowała mi silne podrażnienie. Natomiast szukałam
czegoś do użycia w sytuacjach awaryjnych, na szybko i co
najważniejsze, stanie się skuteczne. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Co
do właściwości nie mam żadnego zarzutu. Są na naprawę świetnym
poziomie. </b></span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie lubię dozownika,
który z wraz z częstotliwością używania zaczyna przeciekać. Nie
jest to winą akurat tego produktu, ponieważ miałam już inne
kosmetyki w takim wydaniu i za każdym razem pojawiała się ten sam
problem. Wolałabym jednak klasyczny sprej oraz zamykanie. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie wykluczam powrotu, jeżeli zaistnieje taka konieczność.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4tXCU_Huk9xK7lf2iahxguIyuRfotiDbLdkrUt_X17z_8ofGvP8FGudYJOh4lXXOgSMzH8Le64YUSA_k3fMP0TlvQoyLf5KZ4nBanuziUcuZIPX1DAUpZyfbSf7uIpKwkMHMxEHG87y9txxRSuwY5h4EtItJluGzyCZuKBTbKzAov8WJs7QgVgawyGr4/s1000/10j.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4tXCU_Huk9xK7lf2iahxguIyuRfotiDbLdkrUt_X17z_8ofGvP8FGudYJOh4lXXOgSMzH8Le64YUSA_k3fMP0TlvQoyLf5KZ4nBanuziUcuZIPX1DAUpZyfbSf7uIpKwkMHMxEHG87y9txxRSuwY5h4EtItJluGzyCZuKBTbKzAov8WJs7QgVgawyGr4/w640-h640/10j.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Vichy
Antyperspirant Intense 72h</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Wracam regularnie. Ma
dobrą dostępność, działanie, cenę. Jeden z aptecznych
pewniaków.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2QL-MPudNn1RzATN1hI8eHp4FZksaD6cpJhocEey1VHSdojIhiUB-j3rX9Or67g0t-3deMxl1P3lHty2fqtVaF8JGmDD3vns9rn04V4WMXyecleDL7r8n9msEYDtCyI3n3GHQU2YJUWZadj9ADCDz0dxbwxsto1HpmIt2Z6S4NA-5tNOc9cnIQ4Q8v_A/s1000/Mawawo%20Light%20Body%20Butter%20Plum%20in%20Chocolate%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2QL-MPudNn1RzATN1hI8eHp4FZksaD6cpJhocEey1VHSdojIhiUB-j3rX9Or67g0t-3deMxl1P3lHty2fqtVaF8JGmDD3vns9rn04V4WMXyecleDL7r8n9msEYDtCyI3n3GHQU2YJUWZadj9ADCDz0dxbwxsto1HpmIt2Z6S4NA-5tNOc9cnIQ4Q8v_A/w640-h640/Mawawo%20Light%20Body%20Butter%20Plum%20in%20Chocolate%200.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️*Mawawo Light Body
Butter</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Na fali zachwytu
aromatem Mawawo Shealicious</b> dane było mi poznanie Lekkiego masła do
ciała Śliwka w czekoladzie. Zgodzę się z opisem producenta.
Posiada lekką i pozbawioną tłustości konsystencję, którą
przyjemnie rozprowadza się na skórze. Pozostawia <b>aksamitne
wykończenie</b>. Skóra w dotyku jest niezwykle zmiękczona oraz
wygładzona. <b>Mawawo potrafi w konsystencje :)</b> <b>Spotkanie z Shealicious</b>
podniosło poprzeczkę pod kątem kompozycji zapachowej, do tego
UWIELBIAM balsamy do ciała Mokosh. Dlatego też tym razem ten
wariant z Mawawo nie skradł mojego nosa. Jest to przyjemna woń,
która odkrywa słodycz śliwek przełamanych kwaskową nutą w
otoczeniu czekolady. <b>Jest to ładny zapach, bezpieczny,</b> który
zbytnio nie kręci w nosie, ani też nie wywołuje typowo
gourmandowych skojarzeń.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioMaF0dBv3kYSRdJm8lM9jA7UBPD179EBNuxizis-tPVRgaS-r6ZbiO7dQ_D14XCLyKS-iAx-8Vwhm8z3rett7thTJO1TlWYu8iuwdAG4qm-5U9j2VhkS8U7xbklsVZbkjWuSoPrRtHoxhu3EddkjM-U01HRbN3liPy7eApUR3_nx8sQEsr4_jeB8RpEE/s1000/Mawawo%20Light%20Body%20Butter%20Plum%20in%20Chocolate%202.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioMaF0dBv3kYSRdJm8lM9jA7UBPD179EBNuxizis-tPVRgaS-r6ZbiO7dQ_D14XCLyKS-iAx-8Vwhm8z3rett7thTJO1TlWYu8iuwdAG4qm-5U9j2VhkS8U7xbklsVZbkjWuSoPrRtHoxhu3EddkjM-U01HRbN3liPy7eApUR3_nx8sQEsr4_jeB8RpEE/w640-h640/Mawawo%20Light%20Body%20Butter%20Plum%20in%20Chocolate%202.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUSdm-27xsjcc_JCgC-hPI2PSE1Mri4cY3byviwBD-N5vava0Uxrm8gNPQF82HMm0WnNCQ3nI59MPqkj6mpcIm7kcvpaJtzGA5WYQepfIT1g1CYSXzb2pRwuQMvs_GB0t0iOyHm0mMoVm9tj-Na4gWj4uheBUcxD8Aq2obadInDKVTjfDXzlKSx_Csl6g/s1000/Mawawo%20Light%20Body%20Butter%20Plum%20in%20Chocolate%203.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUSdm-27xsjcc_JCgC-hPI2PSE1Mri4cY3byviwBD-N5vava0Uxrm8gNPQF82HMm0WnNCQ3nI59MPqkj6mpcIm7kcvpaJtzGA5WYQepfIT1g1CYSXzb2pRwuQMvs_GB0t0iOyHm0mMoVm9tj-Na4gWj4uheBUcxD8Aq2obadInDKVTjfDXzlKSx_Csl6g/w640-h640/Mawawo%20Light%20Body%20Butter%20Plum%20in%20Chocolate%203.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGV0tyRJlm-jIMAMnKcqubxMI98BPARrqNEl1qjwFPat5DCSWs6pci6yl9shSfpQSWON3aOtUx7yJcXFku0iqM7gLsSkvdob8eaDsh4Nf7HK77hBjgwca2gL_MVdwKTnTsqTFrTVv8nxdJDHh38bglCTZCDtAeqpljFjGRFtYuUOV98LYVXY4GbjwcjWs/s1000/Mawawo%20Light%20Body%20Butter%20Plum%20in%20Chocolate%204.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGV0tyRJlm-jIMAMnKcqubxMI98BPARrqNEl1qjwFPat5DCSWs6pci6yl9shSfpQSWON3aOtUx7yJcXFku0iqM7gLsSkvdob8eaDsh4Nf7HK77hBjgwca2gL_MVdwKTnTsqTFrTVv8nxdJDHh38bglCTZCDtAeqpljFjGRFtYuUOV98LYVXY4GbjwcjWs/w640-h640/Mawawo%20Light%20Body%20Butter%20Plum%20in%20Chocolate%204.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_zSiHN0zFinjjKKWhYfi3MAcBzEEpy5rBqJWwp0hmD76QWucGLE6DDDXAbdtLRJiCPhc0mu7dESRI7DjIvyAnqJ2cFlfKIZZcYTvvbixXOR8Gbjkyn2pJ3Qkco0a4FDA8RORFSUlw6ZU-QXrvO7UQLhPMNmO0OMLpFyY5iYxvVHm1h-naug-RwcpXHgg/s1000/Mawawo%20Light%20Body%20Butter%20Plum%20in%20Chocolate%205.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_zSiHN0zFinjjKKWhYfi3MAcBzEEpy5rBqJWwp0hmD76QWucGLE6DDDXAbdtLRJiCPhc0mu7dESRI7DjIvyAnqJ2cFlfKIZZcYTvvbixXOR8Gbjkyn2pJ3Qkco0a4FDA8RORFSUlw6ZU-QXrvO7UQLhPMNmO0OMLpFyY5iYxvVHm1h-naug-RwcpXHgg/w640-h640/Mawawo%20Light%20Body%20Butter%20Plum%20in%20Chocolate%205.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">Właściwości</b><span style="font-family: Verdana, serif;">
przeciętne, ponieważ mam wrażenie, że to masło działa wyłącznie
powierzchniowo. Tworzy na skórze zabezpieczający film, po usunięciu
przy pomocy wody pozostawia skórę spragnioną. Jest miło i
przyjemnie, ale tylko na określony czas. Po prysznicu czar pryska i
lepiej wtedy sięgnąć po coś dobrze regenerującego.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Jako dodatek do już
prawidłowo funkcjonującej pielęgnacji,</b> może być. Niemniej
fajerwerków szaleństwa brak ;)</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Paraderm Psoric D
krem z dziegciem, mocznikiem i ichtiolem.</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Tutaj jest </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>MOC
działania</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">! Oczywiście </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>zapach
wynikający ze składu</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> nie
zaskoczy nikogo z grupy docelowej, ale muszę przyznać, że to
wędzonka pierwsza klasa ;))) Już szampon tej firmy daje po nosie,
ale w przypadku kremu intensywność zapachu jest naprawdę
imponująca. Wspominam o tym, bo moja znajomość różnego rodzaju
opcji dla skór z łuszczycą trwa od lat. Trochę też myślałam,
że już nic mnie nie zaskoczy. A jednak! </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ogromnym atutem dla
mnie jest brak tłustości</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
bardzo przyjemna konsystencja przypominająca treściwy krem o
żelowej formule, który gładko sunie po skórze przynosząc
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>ukojenie od pierwszego
zastosowania</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Optymalnie
natłuszcza i wygładza skórę</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
szybko łagodzi i niweluje swędzenie. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Pięknie
zmiękcza łuskę</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> oraz wpływa
na wyciszenie stanów zapalnych.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">W zależności od
potrzeb stosuję punktowo lub na większe obszary. Szybo trafił do
grona faworytów i zaczęłam kupować regularnie.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii88jYTSSq0la2svCA4V1U9fOHk_1oAloGRZZgz93Z8gioLCKnoaQ1khwHpT02OmvK4C9VIg0Cm9guqzJB9xbV-a3uE6cfGHSU8FwsqDg4Bme_73UBI-EIdZgIRA9Gmh0DDuFQ1nUR3kj3CA_3_YoT37uL-yUvB5D3EahrU3SMeW4aPwfaGEA2CYTATPo/s1000/Dr%20Sam%20Flawless%20Body%20Therapy%206.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii88jYTSSq0la2svCA4V1U9fOHk_1oAloGRZZgz93Z8gioLCKnoaQ1khwHpT02OmvK4C9VIg0Cm9guqzJB9xbV-a3uE6cfGHSU8FwsqDg4Bme_73UBI-EIdZgIRA9Gmh0DDuFQ1nUR3kj3CA_3_YoT37uL-yUvB5D3EahrU3SMeW4aPwfaGEA2CYTATPo/w640-h640/Dr%20Sam%20Flawless%20Body%20Therapy%206.JPG" width="640" /></a></div><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Dr. Sam's Flawless
Body Therapy </b></span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Pierwsze opakowanie
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kupiłam</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
z myślą o moim mężu, który zmaga się z </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>rogowaceniem
okołomieszkowym</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Nie jest ono
specjalnie uciążliwe, choć w tym roku podczas fali upałów
pierwszy raz widziałam, jak przebiega zaostrzenie tej choroby i co
się dzieje na skórze. W tym przypadku z pomocą nie po raz pierwszy
przyszedł właśnie krem do ciała Flawless Body Therapy.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Mnie samej on
pomaga w łagodzeniu zmian łuszczycowych na ciele</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
świetnie zmiękcza łuskę i koi stany zapalne, do tego wspaniale
natłuszcza, nawilża a przede wszystkim, działanie jest odczuwalne
pomiędzy zastosowaniami.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Zawiera 0.5%
bakuchiolu,5% niacynamidu, 4.35% kwasu mlekowego, 15% masła shea, 3%
skwalanu. Formuła jest wspaniała, a do tego konsystencja z jednej
strony bardzo kremowa, gęsta i treściwa na skórze sunie gładko z
dobrym poślizgiem bez efektu tłustości oraz lepkości. W kilka
chwil po zastosowaniu można się ubrać i czuć komfort. To również
była jedna z głównych wytycznych, bo wiem, że nawet najlepsze
mazidło nie mojego męża do siebie, jeżeli będzie, choć ciut
lepkie bądź tłuste. Tutaj po aplikacji skóra nabiera jedwabistego
zmiękczenia oraz wygładzenia, a w przypadku suchej skóry jest to
szczególnie ważne. Nie bez znaczenia staje się również
wyrównanie kolorytu.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiBNemxgFjF8KbCzQ3WyzaHbP0zsI-6aixExZH_bNyne9h_DqHL1H-xTALmemqQ2bRDuJOa6MDiUiMhwHnlq_rrmT_DaMRjksrteTsQkYf5600mwT-YejtXif3aqsEv59pauAKTz7Mqufe-l7f9ueABClE7rz4_JYM8DSKjdZEfg-IaEWtxQzDzWfsbBo/s1000/Dr%20Sam%20Flawless%20Body%20Therapy%201.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiBNemxgFjF8KbCzQ3WyzaHbP0zsI-6aixExZH_bNyne9h_DqHL1H-xTALmemqQ2bRDuJOa6MDiUiMhwHnlq_rrmT_DaMRjksrteTsQkYf5600mwT-YejtXif3aqsEv59pauAKTz7Mqufe-l7f9ueABClE7rz4_JYM8DSKjdZEfg-IaEWtxQzDzWfsbBo/w640-h640/Dr%20Sam%20Flawless%20Body%20Therapy%201.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_L_de6_sBsD3SAgXI7xeG3pkQmp1C4Cs1gq9RL92xVFONEttbgsTJBCxB5jdYEQrDv8oIrCDFL1Ty30w2z4OnbILTwgAO3wMevh1_Mwqetc1EdNY58Z9klYRXr6DihaovYYk6K_vSRNrRT8fA62fdPGKG1hTl1vPFzvfwxy-J2OcQaOGgE9IpnYsbQmU/s1000/Dr%20Sam%20Flawless%20Body%20Therapy%202.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_L_de6_sBsD3SAgXI7xeG3pkQmp1C4Cs1gq9RL92xVFONEttbgsTJBCxB5jdYEQrDv8oIrCDFL1Ty30w2z4OnbILTwgAO3wMevh1_Mwqetc1EdNY58Z9klYRXr6DihaovYYk6K_vSRNrRT8fA62fdPGKG1hTl1vPFzvfwxy-J2OcQaOGgE9IpnYsbQmU/w640-h640/Dr%20Sam%20Flawless%20Body%20Therapy%202.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSLNFzL7jOQ42ZP-5-0PRKsMiLJeKV65f-6wbsF1vxSXPwlG5UO6R7hKub9Bj1oFgWGOcHMKW5b9ANfpjOrvzO8dSnkKz2L2Xw6avM7iJfZJLfs1e8YGR981DwlbGFX-3GggOCW-r7g53jnFMHohDxZD2FkXVJuhW7OY7jjcpfR8AZSOPZVns6O85ivvs/s1000/Dr%20Sam%20Flawless%20Body%20Therapy%203.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSLNFzL7jOQ42ZP-5-0PRKsMiLJeKV65f-6wbsF1vxSXPwlG5UO6R7hKub9Bj1oFgWGOcHMKW5b9ANfpjOrvzO8dSnkKz2L2Xw6avM7iJfZJLfs1e8YGR981DwlbGFX-3GggOCW-r7g53jnFMHohDxZD2FkXVJuhW7OY7jjcpfR8AZSOPZVns6O85ivvs/w640-h640/Dr%20Sam%20Flawless%20Body%20Therapy%203.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Stał się idealnym
rozwiązaniem w pielęgnacji dla dwojga :D </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">do
tego stopnia, że mój mąż sam pamięta i używa. A to jest
rzadkie, bo z reguły to ja ZAWSZE przypominam ;))) Z identycznym
entuzjazmem podchodzi również do Paula's Choice 2% BHA Liquid
Exfoliant, który jest jego faworytem od lat i nie ma mowy o zmianie
(chyba :DDDD bo właśnie coś nowego wjechało na półkę!)</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Pojemność 200 ml,
cena £29.00, PAO 12 miesięcy, opakowanie to niczym niewyróżniająca
się tuba ze sztucznego tworzywa, na której znajdują się wszystkie
wymagane informacje. Żadnych fancy dodatków. Klasyka w dobrym
wydaniu :)</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivkC7SHF4zRBglkEJHJ8XAlXQ78P_gsMm0Ni2OqdSCrY6G0qRPsKs5uv41WLuvZuTxYAOV9N_EnWpGzLI4KMN37RbYrpQXU8xfzmk4zrvf6sMBvDg6Fj4pkEgOkfQtbIHy-9I4uaQ0_i6RYBfRzce0yqfbF5k8lSSkRM7dtXMhZ3qwAxwtPYau3_5pQnk/s1000/Dr%20Sam%20Flawless%20Body%20Therapy%20INCI.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivkC7SHF4zRBglkEJHJ8XAlXQ78P_gsMm0Ni2OqdSCrY6G0qRPsKs5uv41WLuvZuTxYAOV9N_EnWpGzLI4KMN37RbYrpQXU8xfzmk4zrvf6sMBvDg6Fj4pkEgOkfQtbIHy-9I4uaQ0_i6RYBfRzce0yqfbF5k8lSSkRM7dtXMhZ3qwAxwtPYau3_5pQnk/w640-h640/Dr%20Sam%20Flawless%20Body%20Therapy%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Oboje jesteśmy
bardzo zadowoleni z jego właściwości </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">i
dodam, że ten krem świetnie sobie radzi z rogowaceniem
okołomieszkowym, które utrzymuje w ryzach i pod kontrolą. Stan
zaostrzenia pojawił się nieoczekiwanie na ramionach, za to dzięki
niemu już po kilku aplikacjach podrażnienie zniknęło bez śladu.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Obecnie sprawdzamy
inne opcje, jednak nie wykluczam powrotu.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Purite Hand Cream
Patchouli</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Gęsty i treściwy
krem do rąk, ale zarazem nie pozostawiający lepkiego i tłustego
filmu na skórze. Największą wadą okazał się zapach. Ogromnie
przytłaczająca paczula, która pokonała mnie podczas regularnego
używania. Nie, zdecydowanie nie chcę więcej.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Lanolips All-Over
Everywhere Multi-Cream </b></span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Spodziewałam się
czegoś lepszego jak na uniwersalność, o której zapewnia
producent. Ostatecznie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>używałam
jako krem do rąk</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, lecz pomimo
fajnej konsystencji </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nie
dostrzegłam potencjału</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> do
bycia kosmetykiem </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wielozadaniowym</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
a już na pewno </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nie do
pielęgnacji twarzy.</b></span></p>
<p class="western"><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️*Herbapol Polana
Balsam do ciała kojący</b></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Balsam należał do
zestawu z prezentu urodzinowego i dobrze mi się go używało jako
taki dodatek do już istniejącej pielęgnacji. Miał przyjemny
zapach truskawki pozbawionej syntetycznej nuty. Myślę, że dla skór
bez większych wymagań jest to udana opcja.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Bath & Body
Works Marshamllow Pumpkin Latte </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ultimate Hydration Body Cream</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Formuła kremów do ciała z BBW jest fenomenalna.</b> Do tego ich kompozycje zapachowe naprawdę umilają codzienną pielęgnację. To, co przyciąga moją uwagę poza zapachami, to sama formuła i właściwości. Mało jest na rynku kosmetyków tego typu oferujących realne walory odżywcze, natłuszczające, wygładzające oraz przywracające komfort naprawdę suchej skórze. Tutaj dostajemy idealne połączenie.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkIhdaTuUPEW4GLNJrAsq6j3yzoVlrJfHEMipMpeFOobSHPMycpQwYC1e4-dI2eaj6OE70sqT_umg0r2VDG4qJdw1Do21PxNQfvMsmao18Kp5ylP3RIyVAqgWel0ZyxNqFyHn-l_CACkv7aQSbbdnQTFTOY8xPbQzrG0uO6o63d0-lrGpdFaO2CqJ04nE/s1000/11k.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkIhdaTuUPEW4GLNJrAsq6j3yzoVlrJfHEMipMpeFOobSHPMycpQwYC1e4-dI2eaj6OE70sqT_umg0r2VDG4qJdw1Do21PxNQfvMsmao18Kp5ylP3RIyVAqgWel0ZyxNqFyHn-l_CACkv7aQSbbdnQTFTOY8xPbQzrG0uO6o63d0-lrGpdFaO2CqJ04nE/w640-h640/11k.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️K18 Leave-in
molecular repair hair mask</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">wzmianka</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Miłość wybuchła
nagle i nieoczekiwanie :D Jeszcze nie wiem, czy kupię tak szybko
kolejną sztukę, ponieważ zaczęłam poznawać zbliżone produkty.
Natomiast zdecydowanie maska K18 ma pierwszeństwo. Z pewnością
będę chciała porównać efekty, kiedy w większej części zejdę
z henny. Dzięki temu zyskam dodatkowy punkt odniesienia. W każdym
razie widziałam różnicę w kondycji włosów w trakcie stosowania,
do tego jest to produkt działający na zasadzie wash&go, co już
na starcie zrobiło bardzo dobre wrażenie.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaHk_yJ8s5Rk-3rf2_Q8h-BKIb1z1vYbxnBxFIkm5gcqll40pkGB_T1-x4DTHWlSnQgRfodbPctWGhdnU6GMWzCWA0JF4JykX8NbT1OV_Y30X9tYq4Puodhzz44HUOweLXcn16TAeUI246aK0sUjkda1x2AX8PoOkS-saIJiM-mb85QW4hTh0IwoB7qL8/s1000/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaHk_yJ8s5Rk-3rf2_Q8h-BKIb1z1vYbxnBxFIkm5gcqll40pkGB_T1-x4DTHWlSnQgRfodbPctWGhdnU6GMWzCWA0JF4JykX8NbT1OV_Y30X9tYq4Puodhzz44HUOweLXcn16TAeUI246aK0sUjkda1x2AX8PoOkS-saIJiM-mb85QW4hTh0IwoB7qL8/w640-h640/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Oribe Power Drops
Damage Repair Booster.</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Odżywczy booster
naprawczy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, który konsystencją
przypomina sera na końcówki. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Można
używać samodzielnie lub mieszać z odżywką/maską. Eleganckie szklane opakowanie, </b>dozownik w postaci pipety.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoxom4V4COisGSl12PAb8vipWWy6IzJTvJ_u67ufNahYz7mFvvQMwIeGhMlRP1-XSP-mYItLIK8KnXx_egXlLbr6KdFtUj61aOvg9TQTjYm_Bh7cH5xq1CSv9NmULcT4vhNslrylyz4Ie1SYH0Ciuyt9Rk2jsKJBz-jAgMMsTip6eq29F4-zhMMn7Z0bo/s1000/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster%20INCI.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoxom4V4COisGSl12PAb8vipWWy6IzJTvJ_u67ufNahYz7mFvvQMwIeGhMlRP1-XSP-mYItLIK8KnXx_egXlLbr6KdFtUj61aOvg9TQTjYm_Bh7cH5xq1CSv9NmULcT4vhNslrylyz4Ie1SYH0Ciuyt9Rk2jsKJBz-jAgMMsTip6eq29F4-zhMMn7Z0bo/w640-h640/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS7wAY0pmKTr0uItspL5R-UN_MXVZEKVLPTzRB9-AsZEyYMdkrD_nu5ipDdl-m8dgdMdPGd93sKd93MFVYeYkQYiVBN28iD_x9WCo1S3f6fTleH9FvuNZhwMhZlHb6qkWwB1vosyr5lzQFuMkLwyPcwTNHZGFP5cb4yHnr6Rf1-SbdXRN2orf9cGBmGwE/s2992/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster%20opis.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2992" data-original-width="2992" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS7wAY0pmKTr0uItspL5R-UN_MXVZEKVLPTzRB9-AsZEyYMdkrD_nu5ipDdl-m8dgdMdPGd93sKd93MFVYeYkQYiVBN28iD_x9WCo1S3f6fTleH9FvuNZhwMhZlHb6qkWwB1vosyr5lzQFuMkLwyPcwTNHZGFP5cb4yHnr6Rf1-SbdXRN2orf9cGBmGwE/w640-h640/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster%20opis.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Używałam </b>w obu wariantach i traktowałam jako element pielęgnacji.
Ułatwiał rozczesywanie włosów, wygładzał, nadawał połysk oraz
zapobiegał puszeniu. </span><p></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0vGsUg1DCwaCGdhbsft8YRGE3GfzYXSVH3-hZ2NIBEodWGpYM3Zf9uEcaU7uFqM2Y4XAR896Tov5lMlgiuKK62KisNrCVeNEJ7LuMy-OxG-lhkHiyT7_c6Jv9hcSnX-NWmsbQvo06pwbC1lL5arlSJehB3Jjq4LVvebx8O79WkGI_irwsriW6CQ89-ks/s1000/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster%20aplikator.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0vGsUg1DCwaCGdhbsft8YRGE3GfzYXSVH3-hZ2NIBEodWGpYM3Zf9uEcaU7uFqM2Y4XAR896Tov5lMlgiuKK62KisNrCVeNEJ7LuMy-OxG-lhkHiyT7_c6Jv9hcSnX-NWmsbQvo06pwbC1lL5arlSJehB3Jjq4LVvebx8O79WkGI_irwsriW6CQ89-ks/w640-h640/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster%20aplikator.JPG" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjELMGzsDLigRjvCYDsAxs8H9extSaIDiQAsZMYC4O2pNhG6a-M5L646guAjjcVO9J8fAmi7NPrfvDPBEfLE1jKNLxTm8QuXv-VRJpbqiNPq8qDtV1ei7cdq4q4NiUF4hB5KPg5ERZVySVQgcJMFzFGN3C8KoCIgtwttm1fU3fT50CMw3PiFN8Eapes1YQ/s1000/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster%20dozownik.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjELMGzsDLigRjvCYDsAxs8H9extSaIDiQAsZMYC4O2pNhG6a-M5L646guAjjcVO9J8fAmi7NPrfvDPBEfLE1jKNLxTm8QuXv-VRJpbqiNPq8qDtV1ei7cdq4q4NiUF4hB5KPg5ERZVySVQgcJMFzFGN3C8KoCIgtwttm1fU3fT50CMw3PiFN8Eapes1YQ/w640-h640/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster%20dozownik.JPG" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiZkdbeJgwFXI2ZQG88DYVeaRyhsm9z48ZEUHtJqdug2V5sPy7YAUH7hCT3QmWIJkoq8IsrXe9ajrvdYyuRU3y2eqOcWUPG7dTQVo1etBQpmfde8benHpDQ9V00H9g-t_Dx4SMPEjnZKb3vE4wAcFKMdD2Z6Ydz3HbAfLemkXm9wSrRIv_THIJYRStp5I/s1000/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster%20konsystencja.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiZkdbeJgwFXI2ZQG88DYVeaRyhsm9z48ZEUHtJqdug2V5sPy7YAUH7hCT3QmWIJkoq8IsrXe9ajrvdYyuRU3y2eqOcWUPG7dTQVo1etBQpmfde8benHpDQ9V00H9g-t_Dx4SMPEjnZKb3vE4wAcFKMdD2Z6Ydz3HbAfLemkXm9wSrRIv_THIJYRStp5I/w640-h640/Oribe%20Power%20Drops%20Damage%20Repair%20Booster%20konsystencja.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Nie sądzę
aby wyróżniał się w jakiś znaczący sposób </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">poza
przyciągającym oczy szklanym opakowaniem z pipetą,
charakterystyczną dla Oribe kompozycją zapachową i tyle. Regularna
cena to jakiś absurd (54 funty), zwłaszcza że identyczny (a może
nawet lepszy) efekt uzyskuję dzięki serum Arganicare, które
zostało wyżej opisane.</span></span><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib5NlwL-A-2kDcsTdaettK8hyphenhyphen_a0zrBIQhJxVnwa4HH_WuX80ZIEjcM0A2wFAtHHamIZiDNbACH7ZUauwdkdVvOIQJwjdoST_Z4nUx3Tfgmfx8q66as_xad_r4CV5VQaAtbSBfFUwuBeJz2gvIg1pF__HiNr9TjTvaPvHVEW8_X7QK-dy7JI8pEM_TOH0/s1000/12l.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib5NlwL-A-2kDcsTdaettK8hyphenhyphen_a0zrBIQhJxVnwa4HH_WuX80ZIEjcM0A2wFAtHHamIZiDNbACH7ZUauwdkdVvOIQJwjdoST_Z4nUx3Tfgmfx8q66as_xad_r4CV5VQaAtbSBfFUwuBeJz2gvIg1pF__HiNr9TjTvaPvHVEW8_X7QK-dy7JI8pEM_TOH0/w640-h640/12l.JPG" width="640" /></a></div><br /><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Dermatica Azelaic
Acid 20% Cream</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/08/dermatica-linia-ready-made-czyli-jak.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️SkinCeuticals
Discoloration Defense Serum</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/11/jak-moze-zmienic-sie-skora-naczyniowa-z.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Arkana Amino Bio
Serum</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Największą wadą tego
serum jest dla mnie jego zapach. Nie jest to przyjemna woń, nasuwa
mi fizjologiczne skojarzenia delikatnie mówiąc. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Działanie
na plus</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, aczkolwiek
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>spodziewałam się czegoś
bardziej zbliżonego do serum The Ordinary Amino Acids + B5</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
W takim zestawieniu serum Arkana wypada średnio. Powtórki na pewno
nie będzie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Be.Loved Orange
Splash</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Bardzo ciekawy
produkt, do którego </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>z chęcią
bym wróciła</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Stosowałam
głównie rano lub pod maskę Mahalo The Bean. Świetnie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>odżywia
skórę i zapewnia jej komfort w ciągu dnia.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Z racji formuły oferuje dodatkowy glow. Z uwagi na zawartość oleju
z rokitnika warto uważać, bo potrafi zostawić plamy na tkaninach.
Cudownie pachnie cytrusami.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Liqpharm Liq Ce</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2018/04/kosmetyczna-petarda-witamina-modosci.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Tatcha The Dewy
Serum </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">(miniatury serum i
mgiełki uzupełniały zestaw, którego główną gwiazdą był krem
Dewy Skin Cream)</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Serum to typowy
umilacz, a dla zdrowej i prawidłowo funkcjonującej skóry spełni
swoje zadanie. Dla mnie to opcja do pielęgnacji warstwowej. Mgiełka
z kolei to ponadprogramowy kosmetyk, w której główną rolę
odgrywa dozownik. Fantastycznie rozpyla produkt i najczęściej
używam jej do wykończenia makijażu. Zostawiałam po niej
opakowanie, które wykorzystuję do innych kosmetyków.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Bielenda Make-Up
Academie Glass Skin</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1tl8LDISdHnPHD7R46weUf4qPdgnMul-kldBtaJka90AL5MxRPSc1dslGmgcYtsY_SKM0KFZH7sa6hJLfkOSh5fnePRMWq_YFaFIrBhqDetHm2ywISWnwS_ygxBHrKsJwrRK4MS175iVxuVjqsSb7LklU7euy5WdlgLJduqULZ7HIzkxyZ-eyXHV4uKg/s1000/12m.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1tl8LDISdHnPHD7R46weUf4qPdgnMul-kldBtaJka90AL5MxRPSc1dslGmgcYtsY_SKM0KFZH7sa6hJLfkOSh5fnePRMWq_YFaFIrBhqDetHm2ywISWnwS_ygxBHrKsJwrRK4MS175iVxuVjqsSb7LklU7euy5WdlgLJduqULZ7HIzkxyZ-eyXHV4uKg/w640-h640/12m.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️ The Dewy
Skin Cream</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Planowałam
przygotować pełną recenzję, ale już wiem, że nie wrócę do
tego kremu. <b>Oferta Skin Science znacząco wpłynęła nie tylko na
moją pielęgnację, ale również wybory i zakupy kosmetyczne.</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jest to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przyjemny
krem nawilżający</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, który
posiada bardzo bogatą konsystencję. Na skórze pozostawia
wykończenie w stylu dewy i wg mnie dla ustabilizowanej skóry, bez
większych problemów oraz poza kuracjami kwasowo-retinoidowymi
zdecydowanie będzie umilać codzienną pielęgnację. Posiada
niezwykle przyjemną kompozycję zapachową, która jest dość
intensywna. Mnie odpowiadała, ale wiadomo, u każdego jest inaczej.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Gdyby podsumować
go w kilku słowach. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-weight: normal;">P</span></span><span style="font-family: Verdana, serif;">owiedziałabym,
że to świetna opcja dla osób zwracających uwagą na oprawę
wizualną, kosmetyczną elegancję, które też nie mają żadnych
problemów ze skórą oraz szukają kosmetyków w określonym
przedziale cenowym. Pielęgnacyjny umilacz, ot co :)</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmoVZHbg8Vh3Pywg8pmGIBjJ9ALseFGAv7PArSRnk1kNjDqZeqczemx4jtXINgNN5YuwF3eWHjONptY4c1acwP2Ggped78oxBy9iGRcUEyrqh307PwZgSG4rAqsigPHpb4gyo1LqpdejNlyU89HXyA1Y_vzZZ-1cJe48t7S4gKtv8bhPJhWfcOnKIs3Ww/s1000/May%20Lindstrom%20The%20Blue%20Cocoon.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmoVZHbg8Vh3Pywg8pmGIBjJ9ALseFGAv7PArSRnk1kNjDqZeqczemx4jtXINgNN5YuwF3eWHjONptY4c1acwP2Ggped78oxBy9iGRcUEyrqh307PwZgSG4rAqsigPHpb4gyo1LqpdejNlyU89HXyA1Y_vzZZ-1cJe48t7S4gKtv8bhPJhWfcOnKIs3Ww/w640-h640/May%20Lindstrom%20The%20Blue%20Cocoon.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️May Lindstrom The
Blue Cocoon</b><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7sPVUTTkZdQZrommt8W0jbcx8VwXXhHw1trmjnD7nzUztB8Srf7aJfcJwmkV0S2jlwWcLvh5bATVt4Cn0EQrn8l3UMkXLCVP75Mm57Im_4R98TBkqvuoPp0lMJ41_pxLvoyrsJouNr8eI2K-TR_u4j5gGacFsV2D0-_CjC-vLv7aya7CwI83vUQ31tUU/s1000/May%20Lindstrom%20The%20Blue%20Cocoon%20INCI.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7sPVUTTkZdQZrommt8W0jbcx8VwXXhHw1trmjnD7nzUztB8Srf7aJfcJwmkV0S2jlwWcLvh5bATVt4Cn0EQrn8l3UMkXLCVP75Mm57Im_4R98TBkqvuoPp0lMJ41_pxLvoyrsJouNr8eI2K-TR_u4j5gGacFsV2D0-_CjC-vLv7aya7CwI83vUQ31tUU/w640-h640/May%20Lindstrom%20The%20Blue%20Cocoon%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Mój mąż wie, jakie
prezenty zawsze sprawią mi radość. </span><b style="font-family: Verdana, serif;">Blue Cocoon, to zdecydowanie
najbardziej obłędna rozkosz i rozpusta dla zmysłów.</b><span style="font-family: Verdana, serif;"> Największym
atutem dla mnie jest jego ZAPACH. Coś cudownego! Niezwykle zbliżoną
kompozycję zapachową do niego oferuje Be.Loved Blue Lagoon Balsam
oczyszczająco peelingujący z algami, aczkolwiek produkt May
Lindstrom jest na samym szczycie. Nie mogę za wiele zarzucić
właściwościom The Blue Cocoon, bo są one naprawdę dobre. Jednak
</span><b style="font-family: Verdana, serif;">moje kosmetyczne serce należy do balsamu Mahalo Rare Indigo.</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Mahalo Rare Indigo</b>
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2017/08/kojacy-balsam-do-twarzy-mahalo-rare.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Mahalo The Bean</b>
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2019/02/kosmetyczny-zachwyt-mahalo-beanmaska.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️</b></span><b style="font-family: Verdana, serif;"> MZ Skin The Rich
Moisturiser</b></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Niezwykle gęsty i treściwy krem, który jakoś specjalnie się nie wyróżnił. Jego regularna cena, to jakiś absurd. W sumie jak większość oferty tej firmy. Do zapomnienia.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Murad Hydration
Intense Recovery Cream</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Ten <b>krem</b> posiada dość
<b>niezwykłą</b> konsystencję przypominającą masło. Jest zbita, gęsta
i dopiero pod wpływem ciepła zaczyna się przyjemnie roztapiać na
skórze podczas aplikacji bądź w palcach przed nałożeniem.
<b>Spodziewałam się</b> kremu bogatego, treściwego z tłustym
wykończeniem, ale NIC z tego :D Bardzo <b>komfortowo rozprowadza się
na skórze</b>, pozostawiając przyjemne uczucie otulenia, bez lepkiego
bądź tłustego wykończenia. <b>Satynowe glow, które w zależności
od potrzeb i kondycji skóry jest mniej bądź bardziej wi</b>doczne.
Szybko też zaskarbił sobie moją sympatię, ponieważ pokazał się
z jak najlepszej strony jako krem na dzień oraz pod makijaż. Na
chłodne dni jak znalazł. Jeden z fajniejszych kremów do
regeneracji, z jakim miałam do czynienia w ostatnich miesiącach.
Świetnie natłuszcza, nawilża, wycisza zaczerwieniania oraz stany
zapalne i przyspiesza regenerację. <b>Oferuje wszystko to, czego szukam w produktach
odżywczych, do regeneracji.</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Sięgnęłam po niego
ze względu na zmiany łuszczycowe (ponadto okres premenopauzy
również wpływa na jej kondycję), które pokazały się na mojej
twarzy w kilku miejscach i widząc, że większość mojej
pielęgnacji średnio sobie z nimi radzi pomyślałam, że składniki
zawarte w Intense Recovery Cream będą dobrą opcją. Nie pomyliłam
się. Od kiedy go stosuję (głównie w nocnej pielęgnacji), nie mam
problemów z odwodnieniem skóry i jeżeli już do niego dochodzi,
dużo szybciej skóra się regeneruje oraz uszczelnia się bariera
naskórkowa. Zapach bardzo subtelny.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Uważam, że dla mojej
skóry, to świetna opcja na okres jesienno-zimowy.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Szklane opakowanie o
pojemności 50 ml, PAO 6 miesięcy, cena regularna £78.00 (ale od
czego są promocje :D)</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Murad Hydartion
Hydro-Dynamic Ultimate Moisture.</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Na mojej półce
zagościł on na początku marca i zdecydowałam się ze względu na
jego konsystencję. Przypomina lekką śmietankę. Z jednej strony
nieco treściwa, ale bardzo komfortowo układająca się na skórze
bez efektu obciążenia. Nie nasila przetłuszczania się skóry,
pięknie wygląda pod makijażem i jednym słowem, jest to bardzo
porządny krem nawilżający na ustabilizowanej skóry. <b>Pewnie
wróciłabym do niego, ale wydarzyło się Skin Science, które
zmieniło WSZYSTKO!</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Oskia Bedtime
Beauty Boost</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2015/10/oskia-bedtime-beauty-boost-recenzja.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Pariens Wonder Face
Cream</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/05/pariens-wonder-face-cream-recenzja.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4WYwgB7xlNY1SY7p2pJqfrsgPqwsdIctrHj9gNRW2UyJBVTSUyOA32fri6nhW_Ny1m1XRS7Zh3h_I-voqowv92oovpAcbmFb6CwyPQiy-O4otGTO03qWZPy0pnXq-RicDfDnjEq4qnjvAnjy3WojPYMxdvjTsA3DQMHSTlzu4EF2W5e63AOy4fLxnSV4/s1000/13n.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4WYwgB7xlNY1SY7p2pJqfrsgPqwsdIctrHj9gNRW2UyJBVTSUyOA32fri6nhW_Ny1m1XRS7Zh3h_I-voqowv92oovpAcbmFb6CwyPQiy-O4otGTO03qWZPy0pnXq-RicDfDnjEq4qnjvAnjy3WojPYMxdvjTsA3DQMHSTlzu4EF2W5e63AOy4fLxnSV4/w640-h640/13n.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Clinique Take The
Day Off Make Up Remover for Lids, Lashes & Lips all Skin Types</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️ Bifesta Eye makeup
Remover </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2018/04/japonska-doskonaosc-mandom-bifesta-eye.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Boots Dermacare
Eczema oraz Boots Dermacare Psoriasis</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
– więcej o nich pisałam przy okazji recenzji </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/09/pereka-za-grosze-solinea-ectokrem-krem.html"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Solinea
Ectokrem, krem z ektoiną</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
(i tutaj również powinny znaleźć się jej opakowania, które
przeoczyłam podczas sesji zdjęciowej ;))</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️</b></span><b style="font-family: Verdana, serif;">Bielenda Supreme
Lab Intensywnie odżywczy krem na noc z ceramidami</b></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Przedziwny krem</b>. Wiem,
że ma wiele zwolenniczek i temu się nie dziwię. Działanie,
świetne! Bez dwóch zdań spełnia obietnice producenta. Natomiast
mój problem polega na tym, że nie jestem w stanie zaakceptować
zapachu. Mdła i pudrowa wanilia przyprawia mnie o ból głowy.
Następną kwestią jest zachowanie konsystencji, która jest niby
miła, gładko sunie po skórze po czym przeobraża się w
zastygającą warstwę. Do tego ściąga skórę i po ok. 30 minutach
od aplikacji zaczyna zanikać ten efekt. Krem jest lekki, nie obciąża
skóry, lecz zastygające formuły nie są dla mnie. Nie lubię
takich kosmetyków.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Regimen Lab Tabula
Rasa żel do do mycia</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/08/skincareorgasm-odkrycie-roku-2021.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Kosas Chemistry AHA
Serum Deodorant Beachy Clean</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Dr. Lipp All Ways
Make-Up Remover, Cleanser, Body Wash & Shampoo</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Firma wymyśliła
sobie koncepcję <b>wielozadaniowego produktu</b>, tylko jak to zwykle bywa,
<b>nie do końca ma to przełożenie w praktyce</b>. Spełniał funkcję
produktu myjącego. Być może pokusiłabym się o większe
zaangażowanie, ALE! Nie polubiłam jego zapachu. Za każdym razem
wykręcało mi nos na wszystkie strony :D Jest co prawda bardzo
łagodny dla skóry i tutaj nie mam zastrzeżeń, ale TA woń. No
nie. Druga rzecz, kraj produkcji. Miałam tyle razy już do czynienia
z kosmetykami Dr. Lipp a zupełnie przeoczyłam, że są one
produkowane w Chinach. Z tego powodu żegnam się bezpowrotnie z ich
asortymentem. Mam jeszcze jeden produkt, który za jakiś czas pokażę
w tym zestawieniu i był on ostatnim zakupem.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Isana Repair,
regenerujący krem do rąk</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Świetny krem do rąk.
<b>Perełka za grosze</b>. Co prawda nie mam wymagającej skóry dłoni, ale
ten krem w pełni zapewnia mi wszystko to, czego potrzebują. Lubię
za działanie, praktyczne opakowanie. Nie pozostawia nadmiernie tłustej warstwy
na skórze, to bardziej coś w stylu otulenia. Ta warstwa jest
przyjemna oraz bardzo komfortowa. W związku z tym, że formuła jest
nieco treściwa lepiej nakładać go małymi porcjami. Dzięki temu w
kilka chwil od aplikacji bez problemu możemy wrócić do swoich
zajęć w ciągu dnia.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Podoba mi się jego
zapach. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Ciate London X
Smiley Lip Mask</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Teoretycznie to maska
do ust, ale ja używałam jako tradycyjnego balsamu. Był niezły.
Gęsta i zbita konsystencja kojarzyła się z woskiem, który
roztapia się pod opuszkiem palca w trakcie nakładania. Dobrze
przywierał do skóry, ale też komfortowo się nosił. Udana
ciekawostka, ale znów, produkowany w Chinach. Następnym razem, gdy
coś kupię z Ciate, będę sprawdzać gdzie jest produkowana dana
rzecz. Z serii X Smiley miałam błyszczyk do ust, który z kolei
wyprodukowany został na Tajwanie.</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyUWjyWqkN4QLuIbTfSkGl0_BWW1-RaJY_8FZgkdNWRANC-N6J35_0kuRr1rAscMj49xYLc-DKbS2lZsN8gqNybr73su72WsbswiBcBn4KcjaaRq2zsmF3dB9lT5qYBe-xkD03zUCtvHEaXT_EuoUroMPUoJV5r7Fc4cjUp5JAtL4VxYFX1vgTXspOm2o/s1000/14O%208a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyUWjyWqkN4QLuIbTfSkGl0_BWW1-RaJY_8FZgkdNWRANC-N6J35_0kuRr1rAscMj49xYLc-DKbS2lZsN8gqNybr73su72WsbswiBcBn4KcjaaRq2zsmF3dB9lT5qYBe-xkD03zUCtvHEaXT_EuoUroMPUoJV5r7Fc4cjUp5JAtL4VxYFX1vgTXspOm2o/w640-h640/14O%208a.JPG" width="640" /></a></div><p style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;"><b>✔️DHC Silky Cotton</b></span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">.
Są to jedne z moich ulubionych płatków kosmetycznych, które
jednocześnie dla mnie mają dobrą dostępność oraz cenę. Kupuję
regularnie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Odacite Soul
Soothing - Relaxing Bath Soak Soul sól do kąpieli </b></span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Dobrej jakości sól
do kąpieli i do tego wspaniała kompozycja zapachowa. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Ziółka z Sojatu
Henna Rajasthani BAQ</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Była to zdecydowanie
moja ulubiona henna zaraz obok Miksohenny. Gdybym miała dalej
hennować włosy kupowałabym obie. Świetna jakość, dobra cena
oraz dystrybucja. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Miksohenna Rubia</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Z przyjemnością
dodawałam rubię przez większość mojej zabawy z henną. Dobra
jakość, podobnie jak ta z Ziółek z Sojatu.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️RefectoCil farbka
do brwi</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, której jestem wierna
od lat i kupuję różne kolory /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.instagram.com/p/CLwaWZvlV-4HSfJLdhB1rRzg5o_RkVXJvh9SRg0/"><span style="font-family: Verdana, serif;">KLIK</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*4 Szpaki Korzenna
Kola półkula kąpielowa</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">O ile szaleję za
mydłem w płynie do rąk o tym samym zapachu, tak ta półkula
kąpielowa jakaś taka nijaka się okazała.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️CosRX Acne Pimple
Master Patch</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Stały punkt programu.
Pozycja obowiązkowa i choć coraz rzadziej potrzebuję tego typu
plasterków, to jednak dobrze je mieć.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️4* Szpaki miniatury
mydeł: Dziewanna i rokitnik oraz Waligóra</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Miłe zaskoczenie.
Będzie okazja kupię opakowania pełnowymiarowe.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgImJI8xnR1VfHAvle0b28VrIpH9DGK3adQLmiFhD2DamQDO4tHCwjddFdatCs8XfryBwPxB4xyuCIWvikETmLyxDuH4bFLFfGGu-4inaNYWQfh2aePsFC23JA1lU8UGLIkWUQDXZZ63vT_dM041TxLNgNzBTrJMLJRxN3IWMjfGj7p9LCzKEf3quoJl3I/s1000/14O%206.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgImJI8xnR1VfHAvle0b28VrIpH9DGK3adQLmiFhD2DamQDO4tHCwjddFdatCs8XfryBwPxB4xyuCIWvikETmLyxDuH4bFLFfGGu-4inaNYWQfh2aePsFC23JA1lU8UGLIkWUQDXZZ63vT_dM041TxLNgNzBTrJMLJRxN3IWMjfGj7p9LCzKEf3quoJl3I/w640-h640/14O%206.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️*Czarszka x Bracia
Mydlarze: Łagodna owsiana kostka myjąca</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Cudowna kostka
do...czyszczenia gąbek do makijażu, zwłaszcza Beauty Blendera i
Veoli Botanica Blend The Perfection. To, jak ta kostka jest w stanie
migiem usunąć podkład, barwiony filtr sprawia, że jestem pod
wrażeniem przy każdorazowym użyciu. Z włosiem pędzli
syntetycznych również radzi sobie pierwsza klasa.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Bracia Mydlarze
mydło w kostce nagietek polny</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Niesamowicie przyjemne
mydło. Ono również zdało egzamin z czyszczenia wyżej
wymienionych gąbek do makijażu oraz pędzli. Jeżeli będę miała
możliwość, z przyjemnością będę wracać do tych mydeł.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCpltKKMqfddQ2veDNNUNix9w3vikk2ken44mxiJ9zSrh2MqeHV4JeG0xmH0bIUHX1rRMCraE3mpr4fwoNp_EVqXaJL54elxkzf4532Q9qIojQOLx5YpsAntplnQ-lTVVPsNQlinGWB8164A9A1u8Oyl5-lzS6E0jT3QBPpFUYNb0VbYnWzo4tQMCCljI/s1000/15a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCpltKKMqfddQ2veDNNUNix9w3vikk2ken44mxiJ9zSrh2MqeHV4JeG0xmH0bIUHX1rRMCraE3mpr4fwoNp_EVqXaJL54elxkzf4532Q9qIojQOLx5YpsAntplnQ-lTVVPsNQlinGWB8164A9A1u8Oyl5-lzS6E0jT3QBPpFUYNb0VbYnWzo4tQMCCljI/w640-h640/15a.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️*Herbapol Polana
Żel pod prysznic nawilżający</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Pochodzi z zestawu
urodzinowego. Szata graficzna tej serii sprawia, że buduje się od
razu określony obraz odnośnie zapachu. A to nic bardziej mylnego!
Jest to coś w stylu roślinnego zapachu bazującego wokół
rozgniatanych łodyg. Właściwości na dobrym poziomie, ale czy aby
na pewno nawilżające? Polemizowałabym z tą częścią ;) Udana
konsystencja, która nie jest zbyt gęsta, ani zbyt rzadka.
Dopasowana do opakowania. Jednorazowe spotkanie, nie planuję
powrotu.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS4dmbqqwEM1qNuMT0yyTmL2B4SIVKIl4Z6rOLafnV50PiptrxM0enDTzDqHbgaerUAc4evFrVdIUhCZuVjtVPduSHQzFX9DRRGr0-z3wAUYAx4_R-9a0cKSeSId3EcA0-3hbWh-zJy0goa39Cldn3Vobs8NkIX5Eoj2D4yDzvsct6l8_kom6fyjF65ok/s1000/Back%20To%20Comfort%20Wielozadaniowy%20balsam%20do%20ciala%20FRESH-Y%20.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS4dmbqqwEM1qNuMT0yyTmL2B4SIVKIl4Z6rOLafnV50PiptrxM0enDTzDqHbgaerUAc4evFrVdIUhCZuVjtVPduSHQzFX9DRRGr0-z3wAUYAx4_R-9a0cKSeSId3EcA0-3hbWh-zJy0goa39Cldn3Vobs8NkIX5Eoj2D4yDzvsct6l8_kom6fyjF65ok/w640-h640/Back%20To%20Comfort%20Wielozadaniowy%20balsam%20do%20ciala%20FRESH-Y%20.JPG" width="640" /></a></div><p></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Back To Comfort
Fresh-y Wielozadaniowy balsam do ciała</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
</span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Obecna, która zawiera
100 ml produktu, to bardziej wariant podróżny oraz do torebki.
Marzy mi się opcja 500 ml, która mogłaby zamieszkać w łazience i
tym samym generować mniej śmieci. Z racji, że faktycznie jest to
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wielozadaniowy kosmetyk</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
to zużywa się dość szybko.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqnj9Np7S4xVPjJuHv-fJ3BZG9hWqH6C-mDKGl8nbDfift_OJM1ns16PHpDBk8j2-TaFj-6T_CNb4Dco42GVpviTJnQfckZUgXDfrOdJDdCsNCv8j2YdBi82k8ad-PD75zeUvWlEQqNAFkXKEMxYM0EyLBB-4AZYxIokJaBvZ6zLUYuKaGO1Wg2qzggfo/s1000/Back%20To%20Comfort%20Wielozadaniowy%20balsam%20do%20ciala%20FRESH-Y%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqnj9Np7S4xVPjJuHv-fJ3BZG9hWqH6C-mDKGl8nbDfift_OJM1ns16PHpDBk8j2-TaFj-6T_CNb4Dco42GVpviTJnQfckZUgXDfrOdJDdCsNCv8j2YdBi82k8ad-PD75zeUvWlEQqNAFkXKEMxYM0EyLBB-4AZYxIokJaBvZ6zLUYuKaGO1Wg2qzggfo/w640-h640/Back%20To%20Comfort%20Wielozadaniowy%20balsam%20do%20ciala%20FRESH-Y%200.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsAmztUjz740mYJf6ipw49rxGA0DDe-DwYHa1ctZyX1FpQOdnCAsV9FhXRtKAtXaaYHIwQvxWe0zizX4OJ-5EVXCL5MHfWoy5iugwNEA539W0MsHbKrWj_VAt8jR-4RRw9vyMOLwZAe8poj9yCsLBLXrZTNTUlA_lPkkN0cgJKDAmAUJeDX6x_mQ7KU2k/s1000/Back%20To%20Comfort%20Wielozadaniowy%20balsam%20do%20ciala%20FRESH-Y%201.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsAmztUjz740mYJf6ipw49rxGA0DDe-DwYHa1ctZyX1FpQOdnCAsV9FhXRtKAtXaaYHIwQvxWe0zizX4OJ-5EVXCL5MHfWoy5iugwNEA539W0MsHbKrWj_VAt8jR-4RRw9vyMOLwZAe8poj9yCsLBLXrZTNTUlA_lPkkN0cgJKDAmAUJeDX6x_mQ7KU2k/w640-h640/Back%20To%20Comfort%20Wielozadaniowy%20balsam%20do%20ciala%20FRESH-Y%201.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Oczarował mnie
właściwościami.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Z racji, że
pojemność jest tak mała, używam go na wybrane partie ciała wedle
potrzeby. Stosuję również po depilacji, ale pod antiperspirant nie
nakładam. Tutaj cenię sobie właściwości dezodorantów Kosas, o
których przypominałam wczoraj. Zauważyłam, że </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>bardzo
dobrze sobie radzi z regeneracją skóry</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Szczególnie na obszarach, gdzie są mniej bądź bardziej widoczne
zmiany łuszczycowe. W połączeniu z balsamem La Roche Posay Lipikar
Moisturising Body Balm AP+M jest to mój ulubiony zestaw ostatnich
tygodni. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Zmniejsza uczucie
swędzenia, łagodzi stan zapalny, zmiękcza i wygładza.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
A wszystko to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>w komfortowej
odsłonie,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> bez lepkiej oraz
tłustej warstwy. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Balsam
Fresh-y posiada podobnie jak kremy BtC suche wykończenie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Dzięki temu jest przyjemny podczas użycia bez względu na porę i
okoliczności.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Kompozycja
zapachowa</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> jest przedziwna,
niezbyt ją lubię, ale pomimo swojej intensywności w miarę szybko
zanika i nie pozostaje na ubraniach.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1CWEA2JcPX7imE4ILFLHceIczREIZvzMi2CHcV-1eErWh711cSlu4or_V_7bFjoBIvpIGPEOGwVibwKwd3qLXpX0UPaw6rouq4PekV6X5Hlh2YVBvzYxI83zkeAHOsfn9XQh5fRlJ9b2BhVYIddDEGXkqwILs22N-Ex8oihhkp4w_8eyInvVsIljoWXg/s1000/Mawawo%20Silky%20Milky%20Touch%20Mleczko%20do%20stylizacji%20wlos%C3%B3w.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1CWEA2JcPX7imE4ILFLHceIczREIZvzMi2CHcV-1eErWh711cSlu4or_V_7bFjoBIvpIGPEOGwVibwKwd3qLXpX0UPaw6rouq4PekV6X5Hlh2YVBvzYxI83zkeAHOsfn9XQh5fRlJ9b2BhVYIddDEGXkqwILs22N-Ex8oihhkp4w_8eyInvVsIljoWXg/w640-h640/Mawawo%20Silky%20Milky%20Touch%20Mleczko%20do%20stylizacji%20wlos%C3%B3w.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Mawawo Silky Milky
Touch Mleczko do stylizacji włosów</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Kiedy w prezencie
dostałam ten produkt, nic nie zapowiadało późniejszego sukcesu :D
<b>Początek był oporny</b>, ponieważ mleczko okazało się <b>emolientową
emulsją</b>, która nieco zniechęcała. Oczami wyobraźni widziałam
posklejane i obciążone włosy. Do tego pompka pracowała, jak
chciała (i nadal to robi w nowym opakowaniu, więc pewnie już tak
zostanie), przez co utrudniała dozowanie. <b>Nie do końca spodobał mi
się również zapach oraz efekt mokrej włoszki. </b>Dużo tych wad
prawda? A jednak kosmetyk przekonał mnie do siebie i "zaczarował"
moje włosy :)) Do tego kupiłam kolejne opakowanie i nie wydaje mi
się, by na nim się skończyło.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitHVwJmTNFYb6hy_sSI79pLfDzbRc1FDDKpzg8DCT48rTuXVR9w9O_FepZr8mRvu6HhCXQzQwvorFbr7PSnIFYRisaZtgg6tI7IMVnLDGiGAPFfnKD8s6XXAVlaU3t44qN-rBnpJYQROqXY1yPlPvXwOlljRSNGn2oiatxifaftgb9Z_n-sbCF1Fj59js/s1000/Mawawo%20Silky%20Milky%20Touch%20Mleczko%20do%20stylizacji%20wlos%C3%B3w%20INCI.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitHVwJmTNFYb6hy_sSI79pLfDzbRc1FDDKpzg8DCT48rTuXVR9w9O_FepZr8mRvu6HhCXQzQwvorFbr7PSnIFYRisaZtgg6tI7IMVnLDGiGAPFfnKD8s6XXAVlaU3t44qN-rBnpJYQROqXY1yPlPvXwOlljRSNGn2oiatxifaftgb9Z_n-sbCF1Fj59js/w640-h640/Mawawo%20Silky%20Milky%20Touch%20Mleczko%20do%20stylizacji%20wlos%C3%B3w%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4iOkK8xFz_RGpDJoV894giqtDtVdmKBCkltm56wKKGVT0Kslf1MJbkeckjKQdsqaZgTcQIX-CTdJ1GBGpy678GQInsd7xHCxGmttzdvenhRa6078HkWNWYd8FMFhCu0M2eUBcR3D78GnZrb6AT59LxQ8Q_6B0RL0MYkVEHs_Ag6BJ2lcQP51g_ZLm-E8/s1000/Mawawo%20Silky%20Milky%20Touch%20Mleczko%20do%20stylizacji%20wlos%C3%B3w%20opis.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4iOkK8xFz_RGpDJoV894giqtDtVdmKBCkltm56wKKGVT0Kslf1MJbkeckjKQdsqaZgTcQIX-CTdJ1GBGpy678GQInsd7xHCxGmttzdvenhRa6078HkWNWYd8FMFhCu0M2eUBcR3D78GnZrb6AT59LxQ8Q_6B0RL0MYkVEHs_Ag6BJ2lcQP51g_ZLm-E8/w640-h640/Mawawo%20Silky%20Milky%20Touch%20Mleczko%20do%20stylizacji%20wlos%C3%B3w%20opis.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Jestem ogromną
zwolenniczką </span><b style="font-family: Verdana, serif;">"wash&go"</b><span style="font-family: Verdana, serif;">, nie dla mnie zabawy z
pielęgnacją włosów oraz stylizatorami. </span><b style="font-family: Verdana, serif;">Najchętniej sięgam</b><span style="font-family: Verdana, serif;"> po
produkty "one and done" i to mleczko pomimo swoich minusów
takim jest. </span><b style="font-family: Verdana, serif;">Wymagało</b><span style="font-family: Verdana, serif;"> jedynie poznania oraz dopasowania metody, oraz
ilości kosmetyku. Przed erą hennowania moje włosy były
wysokoporowate ze skrętem 2A/2B, jednak ich porowatość uległa
zmianie jednak przestałam się na tym skupiać. </span><b style="font-family: Verdana, serif;">Szukam objętości
bez efektu obciążenia</b><span style="font-family: Verdana, serif;">, definicja nie jest dla mnie tak istotna. Na
co dzień mam wysoką wilgotność powietrza więc dobrze, gdy dany
produkt zapewnia mi utrzymanie puchu w ryzach. Przestałam wydobywać
skręt, a jeżeli to robię, to wybieram "micro plopping".
Rzadko używam suszarki, jeżeli już, to suszę skórę głowy przy
użyciu dyfuzora i pozwalam włosom wyschnąć naturalnie. No, chyba
że się spieszę/mam mało czasu itd. to wtedy dyfuzor robi za
całość. I na koniec nie rozgniatam włosów w dłoniach, TYLKO
rozczesuję przy pomocy mojej najlepszej w życiu szczotki Beter
Deslia, którą kiedyś tutaj pokazywałam na IG.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiW7ygtIXu_t9rlC138oUH75KkRMJF0T0rrsnWNktWtS-M8AouMLvbF9i9hNzQEj0JWEeL4nrulwbF3BSFcNyWa_q5A0_nNvGgRimfHRgRdigq2qXxcG7i35m56CiDr8I8pqqlh1909i8b_o9h7-8Sq9Z2e6-OGGb_o4nkV33l5JZZvQuqpVzjOVgce3Sc/s2992/Mawawo%20Silky%20Milky%20Touch%20Mleczko%20do%20stylizacji%20wlos%C3%B3w%20konsystencja%20a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2992" data-original-width="2992" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiW7ygtIXu_t9rlC138oUH75KkRMJF0T0rrsnWNktWtS-M8AouMLvbF9i9hNzQEj0JWEeL4nrulwbF3BSFcNyWa_q5A0_nNvGgRimfHRgRdigq2qXxcG7i35m56CiDr8I8pqqlh1909i8b_o9h7-8Sq9Z2e6-OGGb_o4nkV33l5JZZvQuqpVzjOVgce3Sc/w640-h640/Mawawo%20Silky%20Milky%20Touch%20Mleczko%20do%20stylizacji%20wlos%C3%B3w%20konsystencja%20a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHodgQdXlCU4R16o8RRe76m9BMpBZRIIP5fPHeZ8a0G1suqKTqkSJYax_fLECLKGgnUuW-SRefjy6zllruHa3Xf2PrJuj8pm7qXrkHAFAI1kYFh4w7OQX4ThVQGlesUXUu-5bB9XxTuzJkBWcnuj6WJz2XdbgSpagR_3dpwNC6NujUtsQaKFyXpTknpUg/s1000/Mawawo%20Silky%20Milky%20Touch%20Mleczko%20do%20stylizacji%20wlos%C3%B3w%20konsystencja.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHodgQdXlCU4R16o8RRe76m9BMpBZRIIP5fPHeZ8a0G1suqKTqkSJYax_fLECLKGgnUuW-SRefjy6zllruHa3Xf2PrJuj8pm7qXrkHAFAI1kYFh4w7OQX4ThVQGlesUXUu-5bB9XxTuzJkBWcnuj6WJz2XdbgSpagR_3dpwNC6NujUtsQaKFyXpTknpUg/w640-h640/Mawawo%20Silky%20Milky%20Touch%20Mleczko%20do%20stylizacji%20wlos%C3%B3w%20konsystencja.JPG" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">Jest to dla mnie
idealna opcja</b><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">, która łączy zalety BS-a (odżywki bez spłukiwania)
i stylizatora w jednym. Świetne na szybkie mycie oraz
minimalistyczne układanie włosów. Wspaniale działa na mokrych
włosach, jak i na suchych. Podoba mi się </span><b style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">moc utrwalenia</b><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">, która nie
zmienia się w ciągu dnia. Jest dodatkowe odbicie włosów od
nasady, wygładzenie i zarazem poczucie, że na włosach nic nie ma,
ale jednak jest :D Jak naprawdę chcę mieć idealną fryzurę przez
cały dzień (bo myję włosy codziennie), to łączę mleczko z
żelem Shea Moisture (recenzja na blogu). Mleczko stało się
produktem wielozadaniowym i tym samym skradło moje kosmetyczne serce
:) Nie wykluczam pełnej recenzji po zużyciu obecnie drugiego
opakowania.</span></div><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Świetna relacja
cena/pojemność</b> - 200 ml kosztuje 59 zł/PAO 6</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Natural Secrets
Miracle Eye</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/03/pielegnacja-okolic-oczu-z-natural.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Uriage Xemose
Lipid-Replenishing Anti-Irritation Cerat nawilżająco-kojący
balsam do skóry suchej i atopowej</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">To jest moje
tegoroczne odkrycie i będę jeszcze o nim pisać więcej. Na obecną
chwilę zapas już czeka. Długo szukałam czegoś w takim wydaniu.
Konsystencja to coś pomiędzy treściwym balsamem a masła do ciała.
Duża pojemność, bezzapachowy, wygodne opakowanie. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Artishoq by Jaga
Hupało Wzmocnienie i regeneracja. Maska do włosów, regenerujący
mus do włosów</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Mam problem z oceną
kosmetyków Artishoq. W zasadzie TYLKO szampon sprawił, że z
przyjemnością do niego wróciłam i nie wykluczam ponownego zakupu.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Zielone
Laboratorium Krem do stóp Aksamitny</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhju7cJA_VtYdoHUvHyXUQ7Ek01NXLGHGcIqUqpNPDFBVe4it0tYvc_BoAhiOPfUspX_KvIth5mx8pRE08fC4eFezbSSS8mxe3cCqgx0K6G3JoetCJlG8Q19Lbia-FT9Dqu1P2vPRTZYMuarv71PybjOa7Rc1o_qN3NvxW-W3wIvh_tPmmUjwzqmQKPRY8/s1000/16a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhju7cJA_VtYdoHUvHyXUQ7Ek01NXLGHGcIqUqpNPDFBVe4it0tYvc_BoAhiOPfUspX_KvIth5mx8pRE08fC4eFezbSSS8mxe3cCqgx0K6G3JoetCJlG8Q19Lbia-FT9Dqu1P2vPRTZYMuarv71PybjOa7Rc1o_qN3NvxW-W3wIvh_tPmmUjwzqmQKPRY8/w640-h640/16a.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Oskia Nutri-Bronze
Adaptive Sheer Tinted Serum</b></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Lubię za lekką i
pozbawioną tłustości konsystencję, szybko wnika w skórę
delikatnie ją wygładzając. Subtelnie upiększa. Pozostawia cudowny
woal koloru, optyczne wygładzenie i mega naturalny efekt no-makeup
makeup look *_* </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️SVR Cicavit krem
kojąco-regenerujący</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jeden z ulubionych
kremów Cica, aczkolwiek chyba aż tak szybko do niego nie wrócę.
Dużo zmieniło się w mojej pielęgnacji oraz poznałam kilka nowych
opcji.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Merumaya Melting
Cleansing Balm</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> – genialny
balsam oczyszczający, ale niestety firma zakończyła działaność
i na pocieszenie zrobiłam mały zapas. Obszerniej pisałam o nim na
Instagramie /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.instagram.com/p/CLzS_lyl3xz_nvSPc1XZuxFoeyvE8S5SPW_yFs0/?img_index=7"><span style="font-family: Verdana, serif;">KLIK</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Avene Tolerance
Control Soothing Skin Recovery Balm</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Wspaniały krem o
konsystencji lekkiego balsamu, który stanowił wsparcie dla mojej
skóry bez względu na schemat pielęgnacji. Praktyczne opakowanie z
pompką. Na razie nie potrzebuję do niego wracać, ale jeżeli
zajdzie taka potrzeba, to pojawi się na liście zakupów.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Drunk Elephant
Sweet Biome Fermented Sake Spray</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Lubiłam, dobrze
wspominam i pewnie kupiłabym pełnowymiarowe opakowanie GDYBY nie
duża konkurencja oraz tonik Skin Science.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Ministerstwo
Dobrego Mydła Balsam-maska do ust Miód</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/03/pielegnacja-ust-hity-przeglad-i-mini.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Back To Comfort
Pyretrin-D</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">: Serum
normalizujące, Normalizująco-nawilżający krem, Regulująca
wcierka do skóry głowy</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Seria Pyretrin-D</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
została skierowana do skóry wrażliwej, dla osób ze skłonnością
do infekcji nużeńcem oraz trądziku różowatego. U mnie rosacea
udaje się utrzymać w remisji, skłonności do infekcji nużeńcem
brak oraz udało mi się opanować wrażliwość skóry. Celem
włączenia tej linii była/jest pielęgnacja podtrzymująca.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Serum i krem</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
używałam 3 razy w tygodniu, początkowo bezpośrednio na skórę,
lecz widoczne zaróżowienie skłoniło mnie to zmiany i wprowadziłam
podkład/bufor w postaci produktu kojącego i odżywczego. Firma nie
ujawnia stężeń składników aktywnych, dlatego raczej nie planuję
kolejnego zakupu. Konsystencje na plus.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">O samej </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wcierce
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">za wiele nie mam do
powiedzenia, ponieważ zanim pojawiły się utrwalone pierwsze
wrażenia, to się skończyła. 50 ml zniknęło w okamgnieniu.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Moje odczucia są
nieco mieszane ;)</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Wszystko, że
zaczęło się od wysokiego C, entuzjazm był ogromny i w miarę
upływu czasu wdarła się codzienność :)) Moja skóra przechodzi
dość trudny okres ze względu na zaostrzenie łuszczycy, więc cała
pielęgnacja została podporządkowana głównie jej. A to dlatego,
że pojawiły się zmiany na twarzy i widzę, że dużo bardziej
służy jej powrót kremu z kwasem azelainowym Dermatica, kwasów PHA
Neostraty seria Restore, genialnego balsamu Indigo Mahalo oraz
zestawu Reigmen Lab.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jeżeli śledzicie
moje wpisy na bieżąco, to wiecie, że faworytami z linii Pyretrin-D
stały się myjacze. Pianka oraz emulsja micelarna. Do kremu, serum
czy wcierki nie planuję wracać.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigXmZadDHsx17A8agjAHGmxEnymZfSGIJuej2o1BBMs_S4Ac_nvI4VOCKJM6pLnq6F3tCzNRtYzQneWN0XKCo4joPsLaFYZcRuxy18ZwHnCg147Zl_ydL99WvOBnrfjUnOqyHYlCQFw28VBD7WsW71z-qKSzHKURBb4rCixXz79HdJPw4V4uos6-x39wg/s1000/17a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigXmZadDHsx17A8agjAHGmxEnymZfSGIJuej2o1BBMs_S4Ac_nvI4VOCKJM6pLnq6F3tCzNRtYzQneWN0XKCo4joPsLaFYZcRuxy18ZwHnCg147Zl_ydL99WvOBnrfjUnOqyHYlCQFw28VBD7WsW71z-qKSzHKURBb4rCixXz79HdJPw4V4uos6-x39wg/w640-h640/17a.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Charlotte Tilbury
Airbrush Flawless Setting Spray</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Produkty utrwalające
makijaż od dawna stanowiły dobry, ale nie niezbędny dodatek.
Bardziej na określone okazje. Pewnie, gdyby nie moje problemy z
suchością skóry, nawrotem łuszczycy nie brałabym pod uwagę tego
zakupu. Natomiast priorytetem w tego typu kosmetykach jest dla mnie
brak alkoholu denat oraz rodzaj opakowania/dozownika. Wolę, by to
był klasyczny sprej nie aerozol. W tym momencie na scenę wkracza 😍
Charlotte Tilbury Airbrush Flawless Setting Spray. O ile większość
kosmetyków z tej firmy nie do końca trafia w moje potrzeby oraz
preferencje, tak </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>ten produkt
jest IDEALNY</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">- perfekcyjny
atomizer, który od początku do samego końca pracuje bez zarzutu, a
mgiełka jest doskonała. Z reguły starczają mi dwie lub trzy
porcje.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">- mgiełka delikatnie
osiada na skórze, otula niczym woal i po kilku chwilach zanika,
ściągając pudrowość. Nie pozostawia uczucia ściągnięcia,
nieprzyjemnego filmu. Jest absolutnie niewyczuwalna. Niezwykle
komfortowa.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">- zdecydowanie
przedłuża trwałość makijażu, pozostawiając wykończenie w
stylu dewy, ale w takim bardzo naturalnym wydaniu. Osobiście
uwielbiam ten efekt glow. Zapewnia mi świeżość na długie
godziny.</span></p>
<p class="western"> <span style="font-family: Verdana, serif;">- daje dodatkową
porcję nawilżenia i zauważyłam, że przy jej użyciu skóra
rzadziej ulega odwodnieniu w trakcie dnia bez względu na czynniki
zewnętrzne.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">- posiada lekki
kwiatowy zapach, wolałabym, aby go nie było, ale na szczęście
szybko zanika.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Dla mnie to
kosmetyk bez wad i będę wracać regularnie. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">W
regularnej sprzedaży dostępne są dwie pojemności: podróżna 34
ml oraz pełnowymiarowa 100 ml. Obecnie pojawiła się limitowana
odsłona w wariancie XL 200 ml, po którą z chęcią sięgnęłam.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsg8uush7UX5j2nsxH7X0MgjHVefWkR-xSwZqIIpdYhPegaxwC_LQJGLhi-DcwFyq5y_S3r5Ns2e2xOVFe6_YN_Mh0NaSedv7cszQi4i5smF6iD4l6AeIi2iPZOZ1EVx8f-kFaoXbOKE4uQB1g5wG33RGDf8PoW5Em9co6eNhhx97KWYNzH_5ieRMSIr4/s1000/Back%20To%20Comfort%20Krem%20nawilzajacy%20FRESH-Y%20z%20kurkuma%20i%20palma%20sabalowa%20.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsg8uush7UX5j2nsxH7X0MgjHVefWkR-xSwZqIIpdYhPegaxwC_LQJGLhi-DcwFyq5y_S3r5Ns2e2xOVFe6_YN_Mh0NaSedv7cszQi4i5smF6iD4l6AeIi2iPZOZ1EVx8f-kFaoXbOKE4uQB1g5wG33RGDf8PoW5Em9co6eNhhx97KWYNzH_5ieRMSIr4/w640-h640/Back%20To%20Comfort%20Krem%20nawilzajacy%20FRESH-Y%20z%20kurkuma%20i%20palma%20sabalowa%20.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Back To Comfort
Fresh-y Krem nawilżający</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Spośród kremów BtC,
które do tej pory poznałam, to właśnie Fresh-y podoba mi się
najbardziej.</b> Okazał się również wielozadaniowy i najlepszy do
połączeń warstwowych. Lubię poznawać właściwości danego
produktu pod różnym kątem, ponieważ daje mi to dużo lepsze
rozeznanie co do działania. W bardzo dużym stopniu ten krem pomógł
mi w pełni ustabilizować skórę. <b>Polubiłam go też bardziej niż
Ureavit,</b> a to po części za sprawą formuły, która jest nieco
inna, ale także o wiele lepiej działa jako baza pod makijaż.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbpxhyphenhypheneEuai1zLC5RD62mp1jpg03COwkzy1lQt5QCHKcPtu5PovXKPkTBTtDVqqX-m_5At4JGEzHK5BYbw01AdKIDQ3u32q3Gv8dMAbCHHlIlyJVgUQxSy1qF2cy3nfPuYsxG9Nmccmz18dH31ujbuIkSyLfo-tP_NgCB_vNWpoWanUSxipMTTsKv1j1Q/s1000/Back%20To%20Comfort%20Krem%20nawilzajacy%20FRESH-Y%20z%20kurkuma%20i%20palma%20sabalowa%20%20a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbpxhyphenhypheneEuai1zLC5RD62mp1jpg03COwkzy1lQt5QCHKcPtu5PovXKPkTBTtDVqqX-m_5At4JGEzHK5BYbw01AdKIDQ3u32q3Gv8dMAbCHHlIlyJVgUQxSy1qF2cy3nfPuYsxG9Nmccmz18dH31ujbuIkSyLfo-tP_NgCB_vNWpoWanUSxipMTTsKv1j1Q/w640-h640/Back%20To%20Comfort%20Krem%20nawilzajacy%20FRESH-Y%20z%20kurkuma%20i%20palma%20sabalowa%20%20a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgikeyvjd0vVRPirOTnBzP35yZVFil0s_CIwZrdq5W9ePq1VMxqEU0gloKEGQVniy_ff1mM_bzHEdFL9Pi05W9pkMwgXqdfsKixBU3Tl9cd35qHCDJoVd2Mmg5tFBG4L-uPTn849BnDWHuMwl_cYF_s-rEYxKGXgSio7Qc3oSt1TsshNUwDz2voz8HeXEE/s1000/Back%20To%20Comfort%20Krem%20nawilzajacy%20FRESH-Y%20z%20kurkuma%20i%20palma%20sabalowa%20b.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgikeyvjd0vVRPirOTnBzP35yZVFil0s_CIwZrdq5W9ePq1VMxqEU0gloKEGQVniy_ff1mM_bzHEdFL9Pi05W9pkMwgXqdfsKixBU3Tl9cd35qHCDJoVd2Mmg5tFBG4L-uPTn849BnDWHuMwl_cYF_s-rEYxKGXgSio7Qc3oSt1TsshNUwDz2voz8HeXEE/w640-h640/Back%20To%20Comfort%20Krem%20nawilzajacy%20FRESH-Y%20z%20kurkuma%20i%20palma%20sabalowa%20b.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">To, co wyróżnia
Fresh-y w mojej pielęgnacji</b><span style="font-family: Verdana, serif;">, to przede wszystkim rola. Zapewnia
skórze pełne wsparcie w połączeniach minimalistycznych, jak
również tych rozbudowanych. Lekki, o suchym wykończeniu, nie
pozostawia wyczuwalnej warstwy na skórze, ale odczuwalnie ją
zmiękcza, nadaje elastyczności, świetnie nawilża. Efekt
nawilżenia nie pojawia się od razu, tutaj jak w każdym innym
przypadku potrzeba czasu, sumiennej pielęgnacji oraz określonych
działań. Natomiast </span><b style="font-family: Verdana, serif;">przywraca skórze komfort</b><span style="font-family: Verdana, serif;">, który dzień po dniu
pokazuje, jak skóra zaczyna pracować i </span><b style="font-family: Verdana, serif;">poprawia się jej kondycja</b><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Dlatego też wiem, że to właśnie Fresh-y w dużej mierze odpowiada
za zainicjowanie określonych procesów w skórze. O ile cały czas
udaje mi się utrzymywać rosacea w remisji, tak pojawiły się
zmiany łuszczycowe na twarzy. Nie chciałam sięgać po leki, więc
w pierwszej kolejności działałam pielęgnacją. Obecnie po kilku
tygodniach zostało już tylko wspomnienie.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Kompozycja zapachowa</b>,
jak dla mnie jest dziwna, ale też krem wypada neutralnie w
porównaniu do żelu i balsamu do ciała. Na szczęście zapach
szybko zanika.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Regimen Lab Vitamin
X</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/08/skincareorgasm-odkrycie-roku-2021.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️MZ Skin
Anti-poluttion Hydrating Mist.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Nie wiem JAK można opracować tego typu produkt, który posiada
kompozycję zapachową o intensywności perfum. Jedynym atutem był
atomizer, który rozpylał niezwykle drobną mgiełkę, która
spowijała skórę niczym woal. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Back To Comfort
Ureavit Krem nawilżający</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">W pełni zgadzam się
z tym, co na jego temat napisała Angelika @kosmostolog, jednak muszę
też dodać, że w moim osobistym rankingu Ureavit zasila pulę
ulubieńców z tej kategorii :) Na chwilę obecną postawię go na 3
pozycji tuż za Regimen Lab C.R.E.A.M oraz SkinCeuticals Emollience.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ha! to były moje
własne słowa z 13 października 2022 kiedy to opublikowałam
poniższą minirecenzję.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> One
są nadal aktualne, z tym, że na szczycie tej listy teraz postawię
ofertę Skin Science. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Na pewno nie będzie
to krem dla każdego, ponieważ nie ma takich produktów oraz
WSZYSTKO zależy od kondycji skóry i jej potrzeb</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Natomiast warto dać mu szansę, jednocześnie ucząc się jego
obsługi ;) Tak miałam z różnymi produktami wykorzystującymi bazę
ciekłokrystaliczną, które niejako przygotowały mnie do
maksymalnego wykorzystania jego właściwości. Na czym to polega? W
pierwszej kolejności zmieniamy sposób aplikacji. Mała porcja
rozprowadzona na opuszkach palców, a potem delikatny masaż. Pod
palcami czuć, kiedy osiąga się optymalny efekt i krem został
wmasowany optymalnie. Skóra staje się zmiękczona, wygładzona,
elastyczna.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Często przy nim
wykorzystuję <b>metodę dr Sum Bunting</b> (The 13 Dot Technique), po czym
przechodzę do masażu. To jest bardzo <b>pomocne</b> i zapewnia
równomiernie, a zarazem idealnie <b>rozłożenie </b>produktu na skórze.
Niby nic odkrywczego, a jednak robi różnicę.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Krem</b> posiada
niesamowicie <b>komfortową </b>konsystencję, pod palcem jest tak
przyjemnie jedwabista, że praca z nim sprawia radość. <b>Gładko
sunie</b> po skórze, nie ciągnie jej, nie wymaga specjalnych zabiegów.
Prawdziwa <b>kosmetyczna elegancja</b> na najwyższym poziomie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Dodatkowo bardzo <b>lubię
za</b> próżniowe opakowanie, świetnie działającą pompkę (która
jednocześnie dozuje dokładnie taką ilość, jakiej potrzebujemy,
bez problemu będzie to mała kropka, połowa dozy lub pełna
pompka), przyjemną i nienachalną kompozycję zapachową. Dobra
relacja cena/pojemność/wydajność/właściwości.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ureavit</b> faktycznie nie
obciąża i nie przetłuszcza mojej skóry, wręcz staje się
idealnym nawilżaczem. Bez problemu też mogę wzmocnić jego
działanie w razie potrzeby. Używam go również w okolicy oczu,
często łączę z NIOD FECC w tym obszarze. Co ciekawe, od pewnego
czasu coraz rzadziej wykorzystuję ten koncentrat.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Odnosząc się na
obecnym etapie do opisu producenta, stwierdzam, główne działanie
zostało niemal zrealizowane. Jednak pamiętajmy, że jest to
<b>perspektywa ze strony skóry dysfunkcyjnej</b>, więc zakładam, że w
przypadku grupy docelowej ocena może być wyższa. Jestem ciekawa,
jakie pojawią się dodatkowe wnioski po okresie jesienno-zimowym. Co
prawda moja pielęgnacja jest typowo skoncentrowana na barierze
naskórkowej, wyprowadzeniu zmian łuszczycowych do stanu remisji
oraz utrzymania rosacea w remisji, to krem Ureavit pozostanie w
wersji na dzień oraz jako wariant w layeringu. Rozważam również
zakup Cistacea-M Nawilżający krem z niacynamidem 3% i mocznikiem 5%
w celu porównania ew. możliwości używania w rotacji.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Dla kogo jest ten
krem?</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Na pewno dla osób,
które stawiają na lekkość, ale zarazem odczuwalne działanie.
Natomiast jeżeli ktoś lubi czuć pewnego rodzaju otulenie, coś w
stylu mniejszej lub większej okluzji (co akurat sama preferuję
szczególnie w okresie kuracji kwasowo-retinoidowych oraz w
zależności od kondycji bariery naskórkowej w różnych porach
roku), to zastanowiłabym się nad tym. Angelika wspomina o
zainicjowaniu określonych procesów w skórze i z tym również się
zgadzam, JEDNAK wszystko zależy od kondycji naszej skóry oraz
preferencji :) I tutaj nie można nie wspomnieć o stopniu znajomości
naszej własnej skóry, jej reakcji i tego, co się z nią dzieje na
danym etapie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Dla przeciętnej
osoby, która nie jest wkręcona w pielęgnację, liczą się
zupełnie inne aspekty. Nie ma w tym nic złego, natomiast warto
określić CZYM i JAK ten krem różni się od innych popularnych
nawilżaczy na rynku. Dlatego warto podkreślić, że kluczem jest
dopasowanie ilości (lepiej mniej niż więcej i w razie potrzeby
dołożyć), prawidłowa aplikacja (delikatny masaż), który
zapobiegnie odczuciu, że krem "siedzi" na skórze. To się
pojawia w chwili, gdy nie zostanie on właściwie rozprowadzony.
Kiedy jest go za dużo, potrafi się "mydlić" oraz skóra
się "poci".</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Krave Beauty Great
Barrier Relief</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Konsystencja</b> lekkiej
kremowej emulsji, którą bez problemu można wprowadzić w dowolny
schemat pielęgnacji. Używałam z przyjemnością, podobały mi się
właściwości odżywcze, kojące i wyciszające. W swoim przedziale
zdecydowanie się wyróżnia, choć utrudniony dostęp sprawia, że
wolę wybrać coś innego. Z uwagi na 10% zawartość oleju tamanu
czuć jego dominujący aromat i myślę, że warto o tym pamiętać
(zwłaszcza, gdy ktoś nie przepada za jego wonią).</span></p>
<p class="western">
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPmVqC-Xxon6heJ4s1AGUD9ceZ5g8rINimZgE-6F_O5I7_O1UJMwxj6HFKqkQvddRfXkN6O0AVVTh-FyhkOtKXs2utGNxrWme_-QLGZehcE2NOwNvWNgsD9VzVCZqJ2aOG1a1VXGrNMcGzJd5awI-uuPwbwoT35hFoRWDYDJ3hjYT15e__vynVHdlSHYY/s1000/Bielenda%20Good%20Skin%20Hydra%20Boost%20Serum%200b.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPmVqC-Xxon6heJ4s1AGUD9ceZ5g8rINimZgE-6F_O5I7_O1UJMwxj6HFKqkQvddRfXkN6O0AVVTh-FyhkOtKXs2utGNxrWme_-QLGZehcE2NOwNvWNgsD9VzVCZqJ2aOG1a1VXGrNMcGzJd5awI-uuPwbwoT35hFoRWDYDJ3hjYT15e__vynVHdlSHYY/w640-h640/Bielenda%20Good%20Skin%20Hydra%20Boost%20Serum%200b.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Bielenda Good Skin
Hydra Boost</b></span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie wiem, co poszło
nie tak w przypadku tego serum, ale dla mnie jego właściwości są
dalekie od tego, co obiecuje producent.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoTgnbXy0qqFb0Dw7Y5b0lT-5X9szcGikGCy_chUavpR98xDyc3aF7snSj5donpDrkkfchPMW6M8vw9deQODMaA3xXRXYpyFYUJVoCw0YA8dCwqUPu38-8d6iDbo_Pa4U7nZWYbpWI1X1S0QDSKxPWJiXX_IobWYAUYqkSgsGeRJpVYs9xM943sPRx-u4/s1000/Bielenda%20Good%20Skin%20Hydra%20Boost%20Serum%20INCI.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoTgnbXy0qqFb0Dw7Y5b0lT-5X9szcGikGCy_chUavpR98xDyc3aF7snSj5donpDrkkfchPMW6M8vw9deQODMaA3xXRXYpyFYUJVoCw0YA8dCwqUPu38-8d6iDbo_Pa4U7nZWYbpWI1X1S0QDSKxPWJiXX_IobWYAUYqkSgsGeRJpVYs9xM943sPRx-u4/w640-h640/Bielenda%20Good%20Skin%20Hydra%20Boost%20Serum%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><p></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Moją uwagę
przyciągnął skład.</b> Jest tutaj trehaloza, pantenol, kwas
hialuronowy, tripeptyd miedziowy. Pewnie tego ostatniego nie ma aż
tak dużo, ale przynajmniej wiadomo, że kolor serum wynika z jego
obecności :) Przyjemna lekko żelowa konsystencja gładko
rozprowadza się na skórze. W moim przypadku ono dość szybko
zanika, pozostawiając suche wykończenie, więc starałam się
natychmiast nakładać krem. Ogólnie zawsze tak robię, ale w
zależności od warstw oraz połączeń. Jednak w tym konkretnym
przypadku poszczególne etapy nabrały tempa. Dodam jeszcze, że
kiedy tylko na miejsce serum Bielendy wybierałam coś innego, co już
dobrze znam, problem z przesuszeniem oraz odwodnieniem znikał.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Gdybym miała krótko
podsumować działanie, powiedziałabym, że to takie serum NIC.
</b>Jednak większym problemem stało się to, że każdorazowe użycie,
bez względu na rodzaj schematu, wykorzystywanych kremów,
doprowadzało do szybkiego odwodnienia skóry. Moja skóra ma do tego
tendencję, więc tym bardziej zwracam na to uwagę w pielęgnacji
oraz makijażu. Znam swoją skórę doskonale, wiem, jak reaguje i co
się z nią dzieje.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Serum jest perfumowane</b>
i przyznam, że to niesamowicie przytłaczająca dla mnie woń... Nie
rozumiem jego wyboru oraz intensywności. Lubię ładnie pachnące
kosmetyki, w wielu przypadkach ich aromat umila codzienną
pielęgnację, ale w tym wypadku nic takiego nie ma miejsca. Słabo
Bielendo tym razem się postarałaś. Dodam, że bazę/serum z linii
Make-up Academie uwielbiam i z przyjemnością używam.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Cena regularna to ok.
50 zł, PAO 4 miesiące. </span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje398XHDKCAjb7tXqCc8N_7M5Xxe75EwflAMDBr0Jg1ZHI2j7QSVks52hB6R5hRadzLwHoQD-nEu06cu44_Ck5mqPM5V5rXMnUX23TIar5MXuQhyphenhyphen_JN1YToVgZjpuR7cVjwmOBBqrT3vYBeu1yQKlqorSipIX0xW6k4Et2HQ0ltlrqWBFBZmFDxlvk_UE/s1000/18a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje398XHDKCAjb7tXqCc8N_7M5Xxe75EwflAMDBr0Jg1ZHI2j7QSVks52hB6R5hRadzLwHoQD-nEu06cu44_Ck5mqPM5V5rXMnUX23TIar5MXuQhyphenhyphen_JN1YToVgZjpuR7cVjwmOBBqrT3vYBeu1yQKlqorSipIX0xW6k4Et2HQ0ltlrqWBFBZmFDxlvk_UE/w640-h640/18a.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️MZ Skin Hyaluronic
Acid Hydrating Serum</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Obok wcześniej
opisywanego MZ Skin Rest & Revive /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/
to chyba jeden z najlepszych produktów w ofercie MZ Skin. Co prawda
cena regularna absurdalna, ALE czułam różnicę sięgając po to
serum. Nawilża, nawadnia i skóra w trakcie jego stosowania jest
niesamowicie soczysta. To kosmetyk z przedziału WOW od pierwszego
zastosowania. Wiem, że jeżeli będę potrzebowała takiego
działania, to z pewnością kupię. Może niekoniecznie w cenie
regularnej, ale z dobrym promo, dlaczego nie. Wersja ekonomiczna to
baza Bielendy Glass Skin. Może nie 1:1, ale wciąż.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Antipodes Saviour
Skin Balm</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Wielozadaniowy balsam,
którego konsystencja przypomina olej w żelu. Dla mnie to taka
dodatkowa opcja jako balsam do ust, do skórek wokół paznokci.
Dobrze zadziała regenerująco na drobne skaleczenia, łagodząco na
przesuszone i podrażnione obszary. Bardziej do ciała niż do samej
twarzy.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️L'Oreal Preference
Shine Protect Conditioner</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Po odżywkach
dołączonych do farb, głównie z L’Oreal mam <b>najlepiej
wygładzone, dociążone i błyszczące włosy. Cudo!</b> Nie używam ich
jakoś specjalnie często, ale kiedy chcę mieć przysłowiowy good
hair day z pięknie wygładzonymi, dociążonymi i wspaniale
układającymi się włosami bez wspomagania się stylizatorem, to
używam wtedy tego typu odżywki.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimdg0ZEcbQLEZS9g8oxPRzTv1GKXmL6kEbXE8HtJ7qYfylfhXf-0qMCvLzO1RJnq2cP01Z6hR5ZwUXSTKIHfrPTaeY0LuhCCS_cO9-QVA3_vlIKUlcmgHOUFYQp5ChWhSjROgq1a3g3sC-BUNey2n4Lr5aVF-fYyj8zu6DynlyXD_co0Lig668GzVp0d8/s1000/19a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimdg0ZEcbQLEZS9g8oxPRzTv1GKXmL6kEbXE8HtJ7qYfylfhXf-0qMCvLzO1RJnq2cP01Z6hR5ZwUXSTKIHfrPTaeY0LuhCCS_cO9-QVA3_vlIKUlcmgHOUFYQp5ChWhSjROgq1a3g3sC-BUNey2n4Lr5aVF-fYyj8zu6DynlyXD_co0Lig668GzVp0d8/w640-h640/19a.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Cattier Lip Care</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2012/09/balsamy-pomadki-czyli-krotki-przeglad.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Henne</b><b> Organics
Luxury Lip Tint - Desire </b></span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Najbardziej podobał
mi się jego odcień, który ładnie podkreślał naturalny kolor
ust. Nie byłam w stanie go regularnie używać, ponieważ czułam
jak przesusza mi usta. Sztyft posiadał dość twardą konsystencję
i wymagał delikatnego ogrzania bez użyciem. W przeciwnym razie
zostawiał ledwie widoczne zabarwienie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Mawawo Brows &
Lashes Serum</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Do tego chciałabym
wrócić. Używałam wyłącznie do brwi i też niezbyt regularnie, a
jednak sprawił, że pobudził wzrost włosków w części brwi,
które od wielu lat wykazywały braki.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Lanolips 101
Ointment Multi-Balm Green Apple</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/03/pielegnacja-ust-hity-przeglad-i-mini.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Nivea Original Care
Caring Lip Balm</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> (po
reformulacji)</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Kupiona dla
zaspokojenia ciekawości, ze względu na zmianę składu. Nie mam do
niej zastrzeżeń, bo wciąż to dobrej klasy pomadka ochronna.
Obecnie Nivea ma potężną konkurencję, jednak sieć dystrybucji
stanowi ogromny atut. Można ją kupić niemal wszędzie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Natural Secrets
pomadka ochronna </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/03/pielegnacja-ust-hity-przeglad-i-mini.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Benefit 24-H Brow
Setter (miniatura)</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> – bardzo
dobry kosmetyk, choć mnie chyba w nim nie do końca oczarował
rodzaj aplikatora. Wolę jednak klasyczne szczoteczki.</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEV69o4SCDfzpEqVkp4Yq0KcoxahLoioPcBlIfuI-ugo7LBHs9E5Q4YCR3M0VqGpSjZMk1CnP3c0ge1MCaz9ddy48-4SMpp9Ajxo_dViBMFONxXTCkWJEsFfNaHiFIp1nRLZBMtROrhpDxJmLb6OUKHnrRPVA3w_QxatDePP0NFeSefFwkdRLl6b0vREU/s1000/20a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEV69o4SCDfzpEqVkp4Yq0KcoxahLoioPcBlIfuI-ugo7LBHs9E5Q4YCR3M0VqGpSjZMk1CnP3c0ge1MCaz9ddy48-4SMpp9Ajxo_dViBMFONxXTCkWJEsFfNaHiFIp1nRLZBMtROrhpDxJmLb6OUKHnrRPVA3w_QxatDePP0NFeSefFwkdRLl6b0vREU/w640-h640/20a.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Nuxe Bio Organic
krem tonujący</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/11/kolorowka-w-akcji-nuxe-bio-organic.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgilt4KuUixxxZhqrjPdC29kprLDtQqKtXcWGCLukLjNUoJ5aw8Z0az0aJmJguv04zBMkJi5WDLvp0UvL_Yv9U-SxUBei7VyrHBXVIBwJpHmgF4yojCiVAxQ2cSgEujCygkXyvHkRfpv9qrHMvMzQHOX1C5Pme5tgW_EIusbmGmjEv1x1IOAtDDzBjs-I8/s1000/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgilt4KuUixxxZhqrjPdC29kprLDtQqKtXcWGCLukLjNUoJ5aw8Z0az0aJmJguv04zBMkJi5WDLvp0UvL_Yv9U-SxUBei7VyrHBXVIBwJpHmgF4yojCiVAxQ2cSgEujCygkXyvHkRfpv9qrHMvMzQHOX1C5Pme5tgW_EIusbmGmjEv1x1IOAtDDzBjs-I8/w640-h640/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%200.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Pixie Cosmetics
Feerie Celeste maskara</b><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj03CDrVwmBrmbzOLoQ5D1Zz8N4SiRwObttGinSRwDdM0CnpfdPNuSfzR0YUdCnTcIZJd1EtOaZHvW_aHbZaGAIr-K2MME3sN_iBUpYYLla0hKq_UA-m_7MPe-78V1yOfN7A-B8BOcSgGxjIpSoT1TEa-tFS8jgK_32gc4k_uM8q95bp616cdqhdwB7QjU/s1000/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj03CDrVwmBrmbzOLoQ5D1Zz8N4SiRwObttGinSRwDdM0CnpfdPNuSfzR0YUdCnTcIZJd1EtOaZHvW_aHbZaGAIr-K2MME3sN_iBUpYYLla0hKq_UA-m_7MPe-78V1yOfN7A-B8BOcSgGxjIpSoT1TEa-tFS8jgK_32gc4k_uM8q95bp616cdqhdwB7QjU/w640-h640/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Po firmie zostało
jedynie wspomnienie, a to wielka szkoda! Nie będę zagłębiać się
w historię upadku firmy, bo też nie mam wystarczającej wiedzy poza
tym, co można było przeczytać w sieci. Natomiast same </span><b style="font-family: Verdana, serif;">produkty
były fenomenalne</b><span style="font-family: Verdana, serif;"> i ten </span><b style="font-family: Verdana, serif;">tusz do nich należał</b><span style="font-family: Verdana, serif;">. </span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgreRTyOXIVEZpjBF66mSSKZoIwCJlc2HFuOq5Ok0GvKAIruwmrljys3vtGEewHHQFqmPTBNEgBcZ7qrKi2ONTX3lRfefwsWrKY5DqjFdwHl3oGfTpUbeViRfE66rngPH01_HL5mx5biUbQ3DkXMYPRkprbiKnqrkW_apjEzLar_7rZeC9AbsEFCacl_a0/s1000/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%20INCI.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgreRTyOXIVEZpjBF66mSSKZoIwCJlc2HFuOq5Ok0GvKAIruwmrljys3vtGEewHHQFqmPTBNEgBcZ7qrKi2ONTX3lRfefwsWrKY5DqjFdwHl3oGfTpUbeViRfE66rngPH01_HL5mx5biUbQ3DkXMYPRkprbiKnqrkW_apjEzLar_7rZeC9AbsEFCacl_a0/w640-h640/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidByDQ29s_cmnFXZVzMhfLm2W7LhCBjBKbsij1IxvQFC-lr1jA0nDYdosw33R-lrARojD4rEoTN6YElEhJPJ5SBMPmT4CfFWuKbHruDLEAOD2yle0T16n6RdNgZ69NxPlo6JmZ5tqCYKA7Zbjw0OFiIndQscxttCUYY69IMemUwERiA4x0od85RkwFeSs/s1000/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%20opis%20INCI.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidByDQ29s_cmnFXZVzMhfLm2W7LhCBjBKbsij1IxvQFC-lr1jA0nDYdosw33R-lrARojD4rEoTN6YElEhJPJ5SBMPmT4CfFWuKbHruDLEAOD2yle0T16n6RdNgZ69NxPlo6JmZ5tqCYKA7Zbjw0OFiIndQscxttCUYY69IMemUwERiA4x0od85RkwFeSs/w640-h640/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%20opis%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGlN-TMPvgShGqfxVDzp_6aNHAxDBd0BJ72eV94AMio640paLrUcDGeHT-7KvYO_Q4_PLayBbKhx15NdDTjXIDh3LokHTnp-RRul-qzZ8Z-6s9EIqlEK_tpod9ZYcpZMJQz43uuJ6RO99GLjV8qSVY37ErIuKyU1l-MtkJUfRI8KTRLHtOce5GUPW46D4/s1000/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%20kolor.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGlN-TMPvgShGqfxVDzp_6aNHAxDBd0BJ72eV94AMio640paLrUcDGeHT-7KvYO_Q4_PLayBbKhx15NdDTjXIDh3LokHTnp-RRul-qzZ8Z-6s9EIqlEK_tpod9ZYcpZMJQz43uuJ6RO99GLjV8qSVY37ErIuKyU1l-MtkJUfRI8KTRLHtOce5GUPW46D4/w640-h640/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%20kolor.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Zostawiam na pamiątkę
kilka zdjęć, bo też mam parę innych kosmetyków, które kupiłam
w okresie wyprzedaży. Pozostaje też poczucie pustki, bo jednak te
produkty znacząco wyróżniały się w swoim przedziale kosmetyków
mineralnych.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPHf3hzriIDdvEmw9oUbrW2BdiuDAt805BfjoUBFUmo0rNeEhkGsiJ3VKOkFY2hGb9VKrJ7PzFSWzGFx8NYVJhrbHUzOSD4ANyofKtr8xAI1dvzB-_NFCxRbBLXmtQP-G7kl1-IWFaXYFSrWJBoee3XhF-nmup77pFsPYt6bnNozfE4vjzWsYWt4q4jSM/s1000/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%20szczoteczka%201.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPHf3hzriIDdvEmw9oUbrW2BdiuDAt805BfjoUBFUmo0rNeEhkGsiJ3VKOkFY2hGb9VKrJ7PzFSWzGFx8NYVJhrbHUzOSD4ANyofKtr8xAI1dvzB-_NFCxRbBLXmtQP-G7kl1-IWFaXYFSrWJBoee3XhF-nmup77pFsPYt6bnNozfE4vjzWsYWt4q4jSM/w640-h640/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%20szczoteczka%201.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjimQir63MdTxEslyNSBqZrDO07yP0b-uSZ_2EAXggVHy0smhx3-GoYFJC2jg95-mU-ebaCeh7VFoDqHnAbWkToMCWksK11X7L1nGUIY7Rnp19wZ-Rcb4_QRxU_JA5F4cGOVsByE7vpb4Hu7H9QEPZZ-B1V9wRY8CvKcCLlbL0bz8edse1zMg1DUI3gQUE/s1000/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%20szczoteczka%202.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjimQir63MdTxEslyNSBqZrDO07yP0b-uSZ_2EAXggVHy0smhx3-GoYFJC2jg95-mU-ebaCeh7VFoDqHnAbWkToMCWksK11X7L1nGUIY7Rnp19wZ-Rcb4_QRxU_JA5F4cGOVsByE7vpb4Hu7H9QEPZZ-B1V9wRY8CvKcCLlbL0bz8edse1zMg1DUI3gQUE/w640-h640/Pixie%20Cosmetics%20Feerie%20Celeste%20maskara%20szczoteczka%202.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️*Essence Bye Bye
Panda Eyes! Maskara</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Lubiłam ją za
niezwykle <b>naturalny efekt przyczernionych rzęs</b>, ale musiałam się
namachać szczoteczką. I to całkiem nieźle :) <b>Nie było
spektakularnego podkreślenia</b>, lecz jak na warunki moich rzęs, to i
tak nieźle. Przez chwilę nawet myślałam, by do niej wrócić, ale
ostatecznie stwierdziłam, że zostaję przy ulubionych wariantach.
Są one lepiej dostępne i mniej wymagające. Kolejny tusz do rzęs w
technologii „tubing”, który można usuwać przy pomocy ciepłej
wody. Z wielu powodów raczej tego nie robię i zazwyczaj używam
preparatu dwufazowego.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Yves Saint Laurent
Volupte Liquid Colour Balm</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
(nie spisałam odcienia, ale to był ładny typowo nudziakowy róż).</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Kolorówka do ust YSL
ma to do siebie, że większość serii oferuje niesamowity komfort
oraz określony efekt wizualny. Tym razem również nie było
inaczej. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Piękny barwiony
balsam do ust, który przypominał wykończeniem kremową pomadkę.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Bardzo lubiłam po niego sięgać. To tego konkretnego pewnie już
nie wrócę, ale z pewnością pojawi się coś innego na to miejsce.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Rimmel Wonder Swipe
2-in-1 Glitter Eyeliner to Eyeshadow 016 Out Out</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Cudowny kolor! Lubiłam używać jako eyeliner.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Bell, zbiór
różności z limitek dla Biedronki. </b></span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Farbka do twarzy i
ciała</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> z hawajskiej serii
✔️</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Aloha Manawa</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
była tak niesamowicie napigmentowana, że stosują wyłącznie jako
róż starczała mi jedna mała kropka. Niestety przekroczyła PAO,
zaczął zmieniać się jej zapach. Dlatego znalazła się w tym
zestawieniu. Pewnie gdybym miała tylko jeden kosmetyk, to używając
go do twarzy oraz ust byłabym w stanie zużyć. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Z kolei </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>rozświetlacz</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
z tej samej serii ✔️</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Hina Glow
Balm</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> praktycznie zużyłam do
końca. Kolorem nieco przypomina sztyft Hourglass, ale formuła
zupełnie inna. Nie do końca odpowiada mi jego kremowa konsystencja.
Potrafił również rozpuszczać podkład, więc częściej sięgałam
po niego, gdy główną rolę w moim makijażu twarzy odgrywał
korektor. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Bell Blossom Meadow
Lip Tint</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> nie zachwycił mnie
zbytnio delikatnie mówiąc. Głównie dlatego, że mocno wysuszył
mi usta i ostatecznie nie widzę dla niego miejsca.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Lumene Invisible
Illumination Instant Illuminizer Rosy Dawn</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
(bardzo jasny chłodny róż) </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Wspaniały
rozświetlacz w płynie dający efekt mokrej tafli i w zależności
od potrzeb efekt można podbijać. Ależ one odbijają światło!
Używałam solo bądź mieszając z podkładem/kremem tonującym.
Świetna formuła! Kupiłabym ponownie, ale obecnie chcę skupić się
na posiadanych rozświetlaczach. Z drugiej strony, jeżeli się
nadarzy okazja, to kto wie :)</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Stila Eye Spy
Glitter & Glow Liquid Eye Golden Eye. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-weight: normal;">Je</span></span><span style="font-family: Verdana, serif;">den
z kolorów z tego zestawu, który mnie oczarował. To był CUDOWNY
produkt, którego używałam jako topper. Przepiękne złotko! Trochę
rozpaczałam, że się skończył, ale trafiłam na coś, co
zastąpiło mi ten cień i formuła wydaje się dużo lepsza.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Maybelline Colossal
Curl Bounce Mascara</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Podobał mi się efekt
ładnie wyczesanych rzęs oraz tego, jak pracowało mi się z tym
rodzajem szczoteczki. Całkiem niezła drogeryjna maskara i gdyby nie
to, że jestem przyzwyczajona do innej jakości oraz właściwości
tuszu do rzęs, to rozważyłabym ponowny zakup. A tak, jednorazowy
skok w bok dla zaspokojenia ciekawości :)</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Wunder2 Last &
Foundation Concealer</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Wybrałam z ciekawości
w ramach mojej co miesięcznej subskrypcji z Latest in beauty. Nie do
końca wstrzeliłam się z kolorem, ALE sama formuła in plus. Nie
odmienił mojego życia, lecz też nie zawiódł. Udana konsystencja,
możliwość budowania krycia. Idealnie wstrzelił się w moje
preferencje makijażowe. Jeżeli ktoś szuka podstawowego korektora,
który będzie dobry na okolice pod oczami oraz do twarzy, to jest
dobry kierunek.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Shiseido róż
Minimalist Whipped Powder Blush Sonoya 01 </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/07/kolorowka-w-akcji-shiseido-minimalist.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Bardzo żałuję, że
firma wycofała tę linię ze sprzedaży. Być może pojawi się coś
na to miejsce. Oby!</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhooSjcCxaOyoMj-vFayqgzqZEfXVsMMe6Kr3D-GtZfnxXiS6Wv9bNsNe6Q3KBArAMW8lFp4iMWNWOy0O1vLDy_qiF1uA3-1zlc47dMadkFz03Q4TUfWLlpi0-Kr9p3dLPptBzlMGuKjhbcDjRpb67SLgRdzLp1TBBPWMGjmXxaWNcQ0vWyTQ5w9YnIU0Y/s1000/21a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhooSjcCxaOyoMj-vFayqgzqZEfXVsMMe6Kr3D-GtZfnxXiS6Wv9bNsNe6Q3KBArAMW8lFp4iMWNWOy0O1vLDy_qiF1uA3-1zlc47dMadkFz03Q4TUfWLlpi0-Kr9p3dLPptBzlMGuKjhbcDjRpb67SLgRdzLp1TBBPWMGjmXxaWNcQ0vWyTQ5w9YnIU0Y/w640-h640/21a.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️100% Pure Fruit
Pigmented Foundation Powder Cream</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">W ramach poszukiwań
barwionego pudru miałam okazję sprawdzić ten podkład w pudrze.
Kolor Cream był dla mnie dużo za jasny, ale przekonałam się, że
to nie do końca formuła dla mnie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Tom Ford Soleil
Glow Bronzer Terra</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jeden z moich
ukochanych brązerów. Odcień, formuła, właściwości – WSZYSTKO
na top top! Bajecznie się go używa i jest to także jeden z powodów
dlaczego go kupuję (to już kolejne opakowanie i nie ostatnie). Na
pewno wrócę.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZp4q3j_aFSYqzLLrepdDIxSXboSo4l8uKJh9zQEvh6vLYZYjbONDiFSfuOxYWFlhxxv70lmfv4llFTFpvx-pafmT2QPME0Ue_7iG-FPN28iE6wJx9xkZeAWipX3IwGLGMJMDDJr4aLV8SucJgN-9pLOsHGRAM4UN6FZBGI4gJ974rtgIfDF7eKGP_Fkg/s1000/Kjaer%20Weis%20miniatura%20rozswietlacza%20Radiance.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZp4q3j_aFSYqzLLrepdDIxSXboSo4l8uKJh9zQEvh6vLYZYjbONDiFSfuOxYWFlhxxv70lmfv4llFTFpvx-pafmT2QPME0Ue_7iG-FPN28iE6wJx9xkZeAWipX3IwGLGMJMDDJr4aLV8SucJgN-9pLOsHGRAM4UN6FZBGI4gJ974rtgIfDF7eKGP_Fkg/w640-h640/Kjaer%20Weis%20miniatura%20rozswietlacza%20Radiance.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">✔️Kjaer Weis
miniatura rozświetlacza Radiance</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Przy okazji jakiegoś
pudełka z Naturisimo trafiła do mnie ta miniatura i wg mnie jest to
chyba najsłabszy produkt z kolorówki tej firmy. Rozświetlacz choć
ma piękny odcień i cudnie prezentuje się na skórze posiada dość
suchą konsystencję. Nie pracuje się z nią przyjemnie. Nie byłam
też zachęcona, by zużyć go tak zupełnie do końca. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Inglot bibułki
matujące </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2017/08/pereka-za-grosze-bibuki-matujace-super.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Jedne z najlepszych
bibułek matujących na rynku!</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR95G5WHTbreYf5wdRi-d6Vp3aLGDlg5QNe37P0X5SPO387Hdcif6ZbAbBpukrfpEHTsZJBY0HCts7-YcTCCqa17tUFvehy5oZWCgOHSrOweAZoxxls75_Na0k0TebUAzO_OrTAFFYUhHAIjja6Bc_yANn9oDYmno6NLkzHffFmzwK9kD_SJ4VbtzoeCM/s1000/22a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR95G5WHTbreYf5wdRi-d6Vp3aLGDlg5QNe37P0X5SPO387Hdcif6ZbAbBpukrfpEHTsZJBY0HCts7-YcTCCqa17tUFvehy5oZWCgOHSrOweAZoxxls75_Na0k0TebUAzO_OrTAFFYUhHAIjja6Bc_yANn9oDYmno6NLkzHffFmzwK9kD_SJ4VbtzoeCM/w640-h640/22a.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Back To Comfort
Pyretrin-D Micelarna Emulsja do mycia twarzy</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Emulsja to inny
poziom, nawet nie tyle z uwagi na konsystencję, ile właściwości.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Niemniej sama formuła jest przyjemnie kremowa, posiada świetną
przyczepność do skóry i spłukuje się bez problemu. Bardzo
polubiłam ją w wersji do oczyszczania twarzy, ale jeszcze bardziej
do mycia ciała. Nie było okazji wypróbować jej do mycia skóry
głowy, ale wszystko przede mną. GDYBY szampon z tej serii miał
konsystencję emulsji, kupuję na pewno. Niestety przypomina wodę, a
mnie się nie chce go spieniać w kubeczku bądź butelce przed
użyciem. Czuję, że skończy jako myjacz do rąk, jak tylko
opróżnię pojemnik po mydle w piance.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Całość uzupełnia
genialna kompozycja zapachowa, która chyba jest jedną z najlepszych
w stylu "jak ograć woń olejku z drzewa herbacianego" :D </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️BYBI Beauty Milk
Melt Vegan Oat Milk Cleanser</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
o nim było już wyżej. Z kolei zdjęcia były robione w różnych
okresach i postanowiłam na liście ująć wszystkie produkty :)</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Bath & Body
Works Golden Eclipse</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> lotion do
ciała. To było dla mnie prawdziwe zaskoczenie, ponieważ do tej
pory preferowałam kremy do ciała z BBW, lecz ten lotion był
CUDOWNY! Zakochałam się także w kompozycji zapachowej tej linii.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️I'm In Heaven
Jogurtowa esencja oczyszczająca.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Nie rozumiem zamysłu producenta, użytych składników oraz
zastosowania, szczególnie z zalecanym płatkiem kosmetycznym. Mam
wrażenie, że chciano w jednym produkcie zaoferować kilka rozwiązań
i jednocześnie pokazać, że inna formuła niż wszystko co już
znamy zapewni dodatkowy wabik. Dostałam ją w ramach ciekawostek
kosmetycznych i przyznaję, że nigdy nie kupiłabym sama. Zużyłam
niejako na siłę i uważam, że to był stracony czas oraz
pieniądze*. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️*Herbapol Polana
Żel pod prysznic Orzeźwiający</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Wchodził również w
skład zestawu urodzinowego. Dobry żel pod prysznic. Spodziewałabym
się jedynie innego zapachu, bo ten konkretny w żaden sposób nie
kojarzył się z niczym orzeźwiającym ;) To bardziej w stylu
zielonych i subtelnych woni, czegoś wyciszającego.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️ProVag emulsja do
higieny intymnej</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/akcja-zerowanie-czyli-kosmetyczne.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">minirecenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>✔️Brooklym Groove
Krem skóra sucha, wrażliwa, naczynkowa, ceramidy, daktylowiec,
eskulina, rumianek</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/08/kosmetyczny-zachwyt-brooklyn-groove.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">*To, że coś dostałam
ramach prezentu lub wymiany handlowej nie oznacza, że druga strona
nie wydała na to własnych pieniędzy.</span></p>
<p align="center" class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Dziękuję
za uwagę i pozdrawiam serdecznie :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span face="Verdana, sans-serif"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Verdana, sans-serif"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZixRsaJgrjmc_aPIKGn4Ll-daAe8v31rJCBssvBoakgWo7vbgmZPfMDS0q2Efiqpw-1Ai_sWk9u9MNP4RduySLhCzp9C7jj1YQ1U7NcUtxoLUlnDxG9VyoP0EqQCVcatlkDCuhyFEw2Y85nhaZ-X_dHEBKbY_6DnLjStEjtjiv0eFDV7e3b7Mkieifvw/s203/podpisnowy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZixRsaJgrjmc_aPIKGn4Ll-daAe8v31rJCBssvBoakgWo7vbgmZPfMDS0q2Efiqpw-1Ai_sWk9u9MNP4RduySLhCzp9C7jj1YQ1U7NcUtxoLUlnDxG9VyoP0EqQCVcatlkDCuhyFEw2Y85nhaZ-X_dHEBKbY_6DnLjStEjtjiv0eFDV7e3b7Mkieifvw/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-5090799592972124762023-10-09T13:44:00.005+02:002023-10-09T13:44:52.904+02:00Eleven Australia Miracle Hair Mask – maska do włosów /recenzja/<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZPqmRKQ3QoAQJ-5MjDK1xHRk1Hrf4aJMqZIS_kL1gEcrazNtTzkdoCJmEdRKqWqB4FpQnjQMxwhjMLKdYFWLuv1ObOBGwpk3LZ7WUW1PwNTAb6TRYdTs_d8Ijq4V6vwUM2Nue1kC2GfIguci5Nqi08l_hxW76wS2dTMaRC72xcCxDEBZCq_Y0iPE9zUc/s1000/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%20b.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZPqmRKQ3QoAQJ-5MjDK1xHRk1Hrf4aJMqZIS_kL1gEcrazNtTzkdoCJmEdRKqWqB4FpQnjQMxwhjMLKdYFWLuv1ObOBGwpk3LZ7WUW1PwNTAb6TRYdTs_d8Ijq4V6vwUM2Nue1kC2GfIguci5Nqi08l_hxW76wS2dTMaRC72xcCxDEBZCq_Y0iPE9zUc/w640-h640/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%20b.JPG" width="640" /></a></div><br />Miał być
CUD. Australijska firma o tym zapewnia. Jak wyszło? Zapraszam do
lektury:)<p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Do
głównych zalet maski należą: </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przywracanie
i utrzymanie nawilżenia </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">oraz
odżywienia. W </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>INCI </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">znajdziemy
połączenie emolientów, humektantów oraz ekstraktów roślinnych.
Patrząc na ich dobór cały skład przyciąga uwagę. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Sięgnęłam
po nią, ponieważ zrezygnowałam z henny na rzecz tradycyjnego
farbowania. Głównym powodem była chęć powrotu do brązu, a ten,
by zostać przy farbowaniu ziołami jest wymagający. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">Z
uwagi na dominującą siwiznę potrzeba </span><span style="font-family: Verdana, serif;">dwuetapowego
farbowania i zabawy z indygo oraz innymi dodatkami. Przez ponad 3
lata zabawy z ziołami postanowiłam się z nimi pożegnać. Nie
wiem, czy na dobre. Zostawiam sobie uchyloną furtkę.<span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Włosy
mam w dobrej kondycji.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Henna
na pewno mocno im się przysłużyła i jak na razie po kilku
miesiącach farbowania klasyczną farbą nie pojawiły się żadne
problemy. Niemniej </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>lubię
produkty</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, które szybko
kondycjonują włosy i nie jestem zmuszona do specjalnej obsługi.
Jeszcze milej widziane są takie, które </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nie
wymuszają </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">używania
stylizatora. Natomiast zdaję sobie sprawę, że to właśnie ten
krok stawia kropkę nad „i”. Jednak </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>jest
różnica</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> pomiędzy
</span><span style="font-family: Verdana, serif;">dowolnością działań</span><span style="font-family: Verdana, serif;">
a koniecznością. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Miracle Hair
Mask </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">potrzebuje zamknięcia
stylizatorem w przypadku moich włosów. W przeciwnym razie są
naprawdę mocno spuszone, brakuje im dociążenia. Z jednej strony
dostaję dodatkowy połysk, częściowe wygładzenie, ale </span><span style="font-family: Verdana, serif;">włosom
brakuje ujarzmienia oraz kontroli</span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Być może połączenie z Miracle Hair Treatment dawałoby lepsze
efekty. Nie wiem i nie jestem przekonana do dalszych zakupów.
</span><span style="font-family: Verdana, serif;">Częściowo</span><span style="font-family: Verdana, serif;">
dlatego, że </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nie każdy
stylizator</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> zapewnia mi
optymalny efekt po użyciu tejże maski. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">P</span><span style="font-family: Verdana, serif;">owstrzymuje
</span><span style="font-family: Verdana, serif;">mnie również </span><span style="font-family: Verdana, serif;">zestaw
ulubionych stylizatorów, które do tej pory mnie</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>
nie zawodziły</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Biorę też
poprawkę, że przy wyspiarskiej aurze wilgotność odgrywa jedną z
kluczowych ról. Niemniej Eleven Australia Miracle Hair Mask nie
</span><span style="font-family: Verdana, serif;">zrobiła na mnie większego
wrażenia.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbjoBCngA9uK6qha4fhqfVlTP0SGT2U36PFOnAwFX1lMYrVoL5sG0k4hEtlfM4lwZV8ZFWjOSRSUb8-6_7PobMO4RTdnt4cATSTjMnOCcm5ZoBB4Cz51HMuo6WFed-w6-nCwQkPWfC3NiAAvEwrxpUK9oeCvzTTS-LUSj9EoQ10uzbUYo-rbc8CCnVEKc/s1000/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%20INCI%20c.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbjoBCngA9uK6qha4fhqfVlTP0SGT2U36PFOnAwFX1lMYrVoL5sG0k4hEtlfM4lwZV8ZFWjOSRSUb8-6_7PobMO4RTdnt4cATSTjMnOCcm5ZoBB4Cz51HMuo6WFed-w6-nCwQkPWfC3NiAAvEwrxpUK9oeCvzTTS-LUSj9EoQ10uzbUYo-rbc8CCnVEKc/w640-h640/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%20INCI%20c.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Kraj
produkcji.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> </span><span style="font-family: Verdana, serif;">Pierwsze
i niemałe </span><span style="font-family: Verdana, serif;">zaskoczenie. Maska jest
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>produkowana w Chinach</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Staram się </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>eliminować </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">takie
wybory i na tyle, na ile to możliwe </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>sprawdzać</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
przed zakupem. Pewnie, nie da się tego zredukować na każdym etapie
życia, ale tam gdzie mam na to wpływ, robię to. Na </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.eleven-australia.co.uk/shop/treatment/miracle-hair-mask/"><span style="font-family: Verdana, serif;">stronie
firmowej</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> brakuje
takiego przekazu, łącznie z tym, że INCI również nie jest
podane. Co prawda kontakt z obsługą klienta jest na bardzo dobrym
poziomie, to jednak szukanie tego typu informacji uważam, że nie
powinno mieć miejsca.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Zapach.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Kokosowa woń jest intensywna i długo utrzymuje się na włosach.
Przypomina mi serię Bumble & Bumble Creme de Coco. Należę do
wielbicielek kokosowych aromatów, ale nie tym razem. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Przytłacza
mnie </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">mdląca woń tego
produktu i nie zachęca do stosowania.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnFvCzPsuPO9tGyyVuEVE9JHFcRvz3JpgqtwiOZ50lBzxxTP1Zud0tO-qJPrO3k2lfyhgzCz9J9PeTbXs1y_emmDjLzDihRsW5fF_UCSbkG1iyeNmLAlPgYWd-NvxsjFdrp6vdEcgdg-jajcPLegpXHGpn9P8CcsBHX5PjtN3lbtqXSFcMhVk30KyS5eo/s1000/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%207.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnFvCzPsuPO9tGyyVuEVE9JHFcRvz3JpgqtwiOZ50lBzxxTP1Zud0tO-qJPrO3k2lfyhgzCz9J9PeTbXs1y_emmDjLzDihRsW5fF_UCSbkG1iyeNmLAlPgYWd-NvxsjFdrp6vdEcgdg-jajcPLegpXHGpn9P8CcsBHX5PjtN3lbtqXSFcMhVk30KyS5eo/w640-h640/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%207.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy2Elk6gTNSzBsw_TgkmC1DQPRzaSPWxBgtXXcbBDWX2VxdVEzXyiQ3NYBL6sE0auXCASIoik2Ob1b2uCKGwHb_oEu2oHsydhR-DwiBzngOqdkheTJiTFzVXHtS5G5lgUIroKR5FuGYR8l-ke3um0K7h2lCj3oxyH2EWpDtfe8MAZNgoaWA6SALSKkvrI/s1000/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%208.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy2Elk6gTNSzBsw_TgkmC1DQPRzaSPWxBgtXXcbBDWX2VxdVEzXyiQ3NYBL6sE0auXCASIoik2Ob1b2uCKGwHb_oEu2oHsydhR-DwiBzngOqdkheTJiTFzVXHtS5G5lgUIroKR5FuGYR8l-ke3um0K7h2lCj3oxyH2EWpDtfe8MAZNgoaWA6SALSKkvrI/w640-h640/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%208.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh36NTZnm4xisdtOL0LrCGOUKOj7fh2NmoBQz_QzrfhgaPR5acG0XXuqYHTUPZk1dSp_yp8da1T5n_pgjPhpzmYh271qH0HzR279KmpDOwVQT8M2Z1kYoBXQlu12afgIy_1XGwBoqNFz3A2iusAZLJr9mPp47ICHkVU5-Ywmf74ZaE60KjJC74bN6-LZ-U/s1000/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%209.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh36NTZnm4xisdtOL0LrCGOUKOj7fh2NmoBQz_QzrfhgaPR5acG0XXuqYHTUPZk1dSp_yp8da1T5n_pgjPhpzmYh271qH0HzR279KmpDOwVQT8M2Z1kYoBXQlu12afgIy_1XGwBoqNFz3A2iusAZLJr9mPp47ICHkVU5-Ywmf74ZaE60KjJC74bN6-LZ-U/w640-h640/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%209.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8RIdf6S65tonD3GLXtVukhs3VMyG_u1pezJLOJxBN73jhCrZiZoiwFK9O9viIWN0pXhlYIpldMZDG0IhRu8vWYjmmUjppUDYUHodnjc3vgam0LFH1v1Jptd2yKtWJGGoW8PsEbTQhap0BWFV1EOcnaXaJcnEYYZCukmkGUMYp-urkL3A88ndlaiTpeoI/s1000/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%2010.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8RIdf6S65tonD3GLXtVukhs3VMyG_u1pezJLOJxBN73jhCrZiZoiwFK9O9viIWN0pXhlYIpldMZDG0IhRu8vWYjmmUjppUDYUHodnjc3vgam0LFH1v1Jptd2yKtWJGGoW8PsEbTQhap0BWFV1EOcnaXaJcnEYYZCukmkGUMYp-urkL3A88ndlaiTpeoI/w640-h640/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%2010.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Konsystencja.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
<b>B</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>ardzo gęsta i treściwa.
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">Gładko rozprowadza się w
dłoniach, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>cudownie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
wnika we włosy. To jest </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>najlepsza
część </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">podczas stosowania.
Nie ma znaczenia jak mocno mogą być splatane włosy lub też
przypominać suchy kokon, maska od pierwszego kontaktu je </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>zmiękcza,
nadaje poślizgu</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> i bez
problemu można wpleść dłonie we włosy oraz wczesać w nie
produkt. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Na tym etapie </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">BAJKA.
Tak sobie myślę, że to obłędnie doskonały kosmetyk do
zastosowania po koszmarnych szamponach Hairy Tale Cosmetics
/</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2022/03/hairy-tale-cosmetics-moja-bajka-w-piguce.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">/</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Przy
moich obecnych szamponach nie mam takiego problemu jak przy HTC, ale
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>doceniam </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">jej
właściwości oraz to, co dzieje się od pierwszego kontaktu z
włosami. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Mało jest takich
produktów,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> które
satysfakcjonują mnie w tym przedziale.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Równie
dobrze spłukuje się ją po zastosowaniu, szybko łączy z wodą i w
</span><span style="font-family: Verdana, serif;">tym momencie </span><span style="font-family: Verdana, serif;">czuć
już gładkość oraz mięsistość włosów. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Bardzo
lubię tę część.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Po
odsączeniu włosów, tutaj moim największym bohaterem są ręczniki
Aquis bez większego problemu </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przeczesuję
pasma palcami</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, następnie
sięgam po serum lub stylizator. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Nie
mogę</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> zostawić włosów bez
zamknięcia całego schematu, ponieważ już </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>w
trakcie schnięcia</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> (bez
względu na udział bądź brak suszarki) włosy zaczynają się
puszyć. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Efekt
końcowy.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Nie jestem w stanie
zrezygnować ze stylizatora, ale jeżeli już się na niego decyduję,
to nie każdy zapewnia mi efekt jaki lubię oraz potrzebuję. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Włosy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
zdecydowanie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>potrzebują
dociążenia</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, jednak łatwo
też je obciążyć. Tutaj wciąż szukam optymalnego połączenia i
wątpię, czy go znajdę. Szybciej zużyję maskę sprawdzając i
mieszając dotychczasowe kosmetyki niż kupię specjalnie coś
nowego. Nieco frustrujący produkt delikatnie mówiąc. Na pewno
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>zaletą maski </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">jest
to, że pomimo puchu, za który odpowiada, włosy wyglądają dobrze.
Są błyszczące, wygładzone oraz odbite od nasady. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Częściowym
rozwiązaniem</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> dla
wykorzystania jej w pełni stał się wariant używania maski jako
produktu bez spłukiwania. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Co
ciekawe</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, nakładana mała
porcja i rozcierana w mokrych dłoniach na lekko ociekające jeszcze
wodą włosy przyniosła o tyle dobre rezultaty, że postanowiłam
korzystać z tego wariantu. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Pomogło</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
w dociążeniu włosów, nadaniu ładnej </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>definicji</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
i dodaniu </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>objętości.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Efekt puszenia wciąż jest widoczny, ale na pewno mniej męczący.
Dołożenie serum na końcówki spełnia swoje zadanie. Zaskakujące
jest to, że w takiej opcji jej zapach nie męczy i jakoś specjalnie
nie zostaje na włosach. Możliwe również, że pomaga w tym micro
plopping.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Podsumowanie.</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie
żałuję zakupu, ale </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kosmetyk
nie spełnił wszystkich moich oczekiwań</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Dodatkowo kraj produkcji nie zachęca do powtórzenia, choć inne ich
produkty są produkowane w Australii. Nie mam ochoty zgłębiać tego
bardziej. Gdzieś tam w trakcie mojej kosmetycznej przygody straciłam
zapał do bycia detektywem. Dopytywania się, wysyłania wiadomości
itd. Jestem świadomą, ale zarazem wymagającą konsumentką, która
oczekuje podstawowych informacji ze strony producenta. Jeżeli tego
nie ma, rezygnuję. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Wybór na
rynku jest ogromny i decyzja zapada tylko raz</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
szczególnie przy zakupach przez Internet. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Myślałam,
że być może maska dla moich włosów jest zbyt nawilżająca, ale
używam zbliżonych produktów i nie są one tak chimeryczne oraz
wymagające. Z reguły dołożenie emolientowego stylizatora niweluje
problem nadmiernego puszenia, lekkości. Za to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>stosowana
bez spłukiwania</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> pokazała się
z zupełnie innej strony. DUŻO lepszej! Co mnie zupełnie
zaskoczyło.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Samo
zachowanie się maski na włosach w trakcie nakładania to stanowczo
za mało, bym mogła zachwycać się jej właściwościami. Na pewno
pomogło używanie jej w wersji bez spłukiwania. </span>
</p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTfpwcTW480cL7c4vhVKzhrwd9ZCKgYp-SkHTYI6rRiNzlqkD_qKP2yPZSFr3-u25nsJZX0Cis-1qqC51EmMjTo93v0imLaUrF-o_X7JEzrUFjPMghXNkTaxON9ekFcZCAUahinzjzW06IxzNU3tY_jAQzJbzcFST8vPDfHECHEh062D3C7GpG3AjDRDA/s1000/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%204.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTfpwcTW480cL7c4vhVKzhrwd9ZCKgYp-SkHTYI6rRiNzlqkD_qKP2yPZSFr3-u25nsJZX0Cis-1qqC51EmMjTo93v0imLaUrF-o_X7JEzrUFjPMghXNkTaxON9ekFcZCAUahinzjzW06IxzNU3tY_jAQzJbzcFST8vPDfHECHEh062D3C7GpG3AjDRDA/w640-h640/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%204.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhyphenhyphenKkGuCejhG7ul2JV1uSMv9jyOoEt-mZtbLQFBHWNLEdHLzj3HRTpWPnICRcrGV9w9IPA87fZInXobwSPNipOCaNMuzf-AWRA7_HRTXI8RAJ8YSUAn3CESO1DY43nNMiQ3rUlGLvCeOUR3o7dDef-VujkMMprWV6oFme4mTINme_jsR4K8zSLtMitf4I/s1000/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%205.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhyphenhyphenKkGuCejhG7ul2JV1uSMv9jyOoEt-mZtbLQFBHWNLEdHLzj3HRTpWPnICRcrGV9w9IPA87fZInXobwSPNipOCaNMuzf-AWRA7_HRTXI8RAJ8YSUAn3CESO1DY43nNMiQ3rUlGLvCeOUR3o7dDef-VujkMMprWV6oFme4mTINme_jsR4K8zSLtMitf4I/w640-h640/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%205.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9KYVBxTOxxMVfF8JHoQWzu27aMKqCYjlvw1tSAFW3L0yYbdCnFYXDuclYz-JhIt4HwoZQkyHFdffenbFBvBaBQ_1SSqXwH65kDG1C5lyfWEWLN5TVBnrxIXnpcxQhhMAMgGl3djdN_mOSPFJj_s8QoIR47y82_4dmSZcG3XXNQIQC88JJ-d5n6EmU8fA/s1000/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%206.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9KYVBxTOxxMVfF8JHoQWzu27aMKqCYjlvw1tSAFW3L0yYbdCnFYXDuclYz-JhIt4HwoZQkyHFdffenbFBvBaBQ_1SSqXwH65kDG1C5lyfWEWLN5TVBnrxIXnpcxQhhMAMgGl3djdN_mOSPFJj_s8QoIR47y82_4dmSZcG3XXNQIQC88JJ-d5n6EmU8fA/w640-h640/Eleven%20Australia%20Miracle%20Hair%20Mask%206.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Opakowanie w formie
saszetki </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">to również słaba
propozycja. Beznadziejnie wydobywa się produkt od samego początku,
końcówka to koszmar. Z uwagi na konsystencję najlepszy byłby
tradycyjny słoik/opakowanie airless z pompką. Wersje salonowe to
już duże pojemności, które posiadają pompki. Jedyną zaletą
jest funkcjonalność pod kątem różnych mobilnych okazji. W
sprzedaży jest również miniatura o pojemności 35ml, którą
miałam pierwotnie kupić, ale poniosła mnie fantazja i wiara w
obietnice producenta XD</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Co u Was ciekawego
pośród pielęgnacji włosów, czy to z nowości bądź sprawdzonych
hitów?</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Niebawem planuję mały
przegląd tego, co znam od dawna i do czego wracam regularnie.</span></p>
<p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtGBlHoJDhm-fGb1ydNmKaqvRFZTRbKVEEAi9wms4mD794sh6_q6bxQ2eCzeO0IyxfG8AicoijiG7jmfxMffZNGs_bG17bLABlJO0-AXva4bvYv4eVHtFEZBTYVVTEdSabLZBwUW2ekfxsIl2ieM6vKE2idNabpv8QJr91OhhDFmVoFyzVsvAd6hXfhnc/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtGBlHoJDhm-fGb1ydNmKaqvRFZTRbKVEEAi9wms4mD794sh6_q6bxQ2eCzeO0IyxfG8AicoijiG7jmfxMffZNGs_bG17bLABlJO0-AXva4bvYv4eVHtFEZBTYVVTEdSabLZBwUW2ekfxsIl2ieM6vKE2idNabpv8QJr91OhhDFmVoFyzVsvAd6hXfhnc/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b><br /></b></span><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-80078061713748665802023-10-03T18:58:00.004+02:002023-10-03T18:58:48.251+02:00Genialna pielęgnacja Muri Muri Beauty Skin Perfection Moisturiser /pierwsze wrażenia w pigułce/<p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv_wyYoykcARi2jddR5jg621dAdgAZhuh37J-yEj48_JpZf98OfYTes1WyP0Y_dhfqOjPjkJj_Ix6UODu0SmYwUlWFeliTonPhMOocjBtsYVZWMWbhoOA1EHc72cA2Ll_ZYpvbTPntCD-rm-TQh_jR4b0QcIo5_hADUtSVdK0ZkP7RD92LNl6xIgKAlsc/s1000/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%20.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv_wyYoykcARi2jddR5jg621dAdgAZhuh37J-yEj48_JpZf98OfYTes1WyP0Y_dhfqOjPjkJj_Ix6UODu0SmYwUlWFeliTonPhMOocjBtsYVZWMWbhoOA1EHc72cA2Ll_ZYpvbTPntCD-rm-TQh_jR4b0QcIo5_hADUtSVdK0ZkP7RD92LNl6xIgKAlsc/w640-h640/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%20.JPG" width="640" /></a></div><p></p><p><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kilka miesięcy temu,</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
niemal po pełnym cyklu z</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;"> <a href="https://www.1001pasji.com/2023/07/jak-wywoac-kosmetyczne-tornado-skin.html">pielęgnacją
Skin Science</a></b><a href="https://www.1001pasji.com/2023/07/jak-wywoac-kosmetyczne-tornado-skin.html" style="font-family: Verdana, sans-serif;">
</a><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">włączyłam do codziennego schematu </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Muri Muri Beauty Skin
Perfection</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Moisturiser.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Bardzo zainteresował mnie ten
produkt w chwili premiery i pomyślałam, że to może być dobry
kierunek. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nie pomyliłam się!<span></span></b></p><a name='more'></a><p></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Muri Muri Beauty</b> została
stworzona przez <b>makijażystę Adriana Świderskiego </b>i myślę,
że dla wielu jest to znane nazwisko. Po więcej informacji odsyłam
na stronę firmową <a href="https://murimuribeauty.com/#o-marce-home"><b>KLIK!</b></a></span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Moja przygoda</b> z ofertą
Muri Muri zaczęła się <b>bardzo dawno temu</b>. Wszystko zaczęło
się od tego, gdy w swoich filmikach KatOsu zaczęła pokazywać
<b>pędzel „one”</b>. Bardzo spodobał mi się jego kształt oraz
wielofunkcyjność. Dlatego też kiedy Adrian uruchomił swój sklep
internetowy nie czekałam zbyt długo i zamówiłam Jego pędzle.
Dużo o nich pisałam na Instagramie, tam też znajdziecie ich pełne
prezentacje oraz recenzje. Być może pojawią się one również na
blogu, ale na chwilę obecną z pakietem, który posiadam można
zapoznać się na profilu.</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Śledząc</b> na bieżąco
<b>ofertę firmy</b> wiedziałam, że pojawi się <b>pielęgnacja.</b>
<b>Wkrótce</b> również premiera <b>serum z witaminą C</b>, które
kupię na pewno. Jak można się już domyślać, nie bez przyczyny
:)</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAjnv6XPuhkj4RJ_RNgxrb5xhXceQ3VQ7kAdLLmyaOphtvlmkz1RT7Non0fZBpd_eBDz9-8H7GSGAQgFlTpT5r7hd4gQfiKWueVcodVZxn_TSyWIVaHc7CNVKpVS9UH-UaZwCzPS7aNmdA6yxJrcpbwfmVhmwZ6-pEO8WkiRU6vE6ot7N0jiM8lSeWN3o/s800/MM%2001.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAjnv6XPuhkj4RJ_RNgxrb5xhXceQ3VQ7kAdLLmyaOphtvlmkz1RT7Non0fZBpd_eBDz9-8H7GSGAQgFlTpT5r7hd4gQfiKWueVcodVZxn_TSyWIVaHc7CNVKpVS9UH-UaZwCzPS7aNmdA6yxJrcpbwfmVhmwZ6-pEO8WkiRU6vE6ot7N0jiM8lSeWN3o/w640-h640/MM%2001.gif" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Na dobrej klasy preparat
nawilżający</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, zwłaszcza na dzień, który mogę z powodzeniem
stosować samodzielnie, pod makijaż, pod filtry bądź do połączeń
warstwowych </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">ZAWSZE znajdzie się miejsce</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">. Co prawda kremy Skin
Science znacząco podniosły poprzeczkę, tak Muri Muri im wcale nie
ustępuje. Może być z nimi łączony lub stosowany osobno. W mojej
ocenie jest to również udoskonalona wersja </span><a href="https://www.1001pasji.com/2023/06/wielkie-nadzieje-deviant-skincare.html" style="font-family: Verdana, sans-serif;">Deviant
Skincare Essential Hydration Serum</a><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, które miałam nadzieję, że
właśnie będzie czymś takim jak opcja z Muri Muri. To kolejny
przykład, kiedy możemy zachwycać się nad zawartymi składnikami,
ich połączeniami, ALE o samej recepturze nie wiemy NIC. Bo i skąd.
Pokładamy zaufanie w producencie, który może zdradzić coś więcej
na temat samej formuły, albo i nie. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kompozycja receptury</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> na
bazie której stworzono </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Skin Perfection Moisturiser</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> również
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">kusi</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> składowo. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">INCI</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> wygląda cudnie, zwłaszcza gdy
wiemy, czego w nim szukamy oraz oczekujemy. Bałam się natomiast
kupować w ciemno, nie tylko z uwagi na zawarte olejki eteryczne.
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Udało mi się sprawdzić produkt przed zakupem i zakochałam się
w nim od pierwszego użycia.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Co więcej, Adrian uprzedził, że
zdecydowano się o zredukowanie ilości olejków eterycznych. Także
wersją, którą kupiłam i jest obecnie w sprzedaży posiada o 50%
mniejszą ich zawartość, ale i tak uważam, że jest niesamowicie
aromatyczna. Marzą mi się perfumy o zapachu utrzymanym w tym samym
klimacie. Zdecydowanie tutaj dominuje kardamon, a w tle delikatnie
wybrzmiewa czarny pieprz w tak cudownie otulającym woalu, że
chciałoby się, by trwało to jak najdłużej. Dla przedłużenia
radości zdarza mi się stosować odrobinę produktu przed aplikacją
perfum lub po użyciu neutralnego produktu do rąk. Zastępuje
również serum na końcówki do włosów. Dzięki temu aromat
kardamonu w aromatycznej otoczce zostaje ze mną w ciągu dnia. Jest
to niezwykle subtelna chmura zapachu, bardziej blisko skórna.
Używając go do twarzy mam wrażenie, że nakładając kolejne
produkty szybko zanika jego woń. Niemniej sama aplikacja staje
relaksująca i przynosi mnóstwo przyjemności.</span><p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit5kKVT4NytaUUXJLFLrfsVyhIiD6LjVMe3InHdBLEnUomA0PSicg6icKl2cLYX_8yj-8l25e0mRneyO5pOvltt-1tKTLt8VcuJIdBh-Um8d0d5qcYIekD_kMzTlEC89pnO41WtlOsXb0-1nN4_Gfd3oydsXsGhvdUVeAt1PpRlFORT06iaQ8ilnJj9HY/s1000/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%200e.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit5kKVT4NytaUUXJLFLrfsVyhIiD6LjVMe3InHdBLEnUomA0PSicg6icKl2cLYX_8yj-8l25e0mRneyO5pOvltt-1tKTLt8VcuJIdBh-Um8d0d5qcYIekD_kMzTlEC89pnO41WtlOsXb0-1nN4_Gfd3oydsXsGhvdUVeAt1PpRlFORT06iaQ8ilnJj9HY/w640-h640/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%200e.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOv92aW4cYcHK1AtZvj5Ij6AENqoaV2MlzInpI1Ur91IcB5mSZ4QjqiXSLkkMoU9q1_FAYDs3E74u-ModwG1gORKAerBymEzW-LAGeX0XfqKWtfdGPel3FNvZmC0PyIqBRubNJ5CSydPdfyKTfkF2icm4f6eok_BSciUvDZyLIVmV2T-nOZiysMkvmU0I/s1000/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%200b.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOv92aW4cYcHK1AtZvj5Ij6AENqoaV2MlzInpI1Ur91IcB5mSZ4QjqiXSLkkMoU9q1_FAYDs3E74u-ModwG1gORKAerBymEzW-LAGeX0XfqKWtfdGPel3FNvZmC0PyIqBRubNJ5CSydPdfyKTfkF2icm4f6eok_BSciUvDZyLIVmV2T-nOZiysMkvmU0I/w640-h640/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%200b.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVqprAvbYI_MW1O_aKXpZraSFy2BnCIy6ycFJWYfoAF9TrcJIXpwHTLeqf5bDuAZ2oOeK6BN1FkYRxTuXgn3aNtjP_XRVfX-_DuZ7EXbJ7E8yYceNPjw5yGerIE9C02IHU9cf5H2wAT9ehxzLEAh2eYIoiSqw2MDaosjuHOsMBI4BpukaCR6gMPnEbH2M/s1000/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%200c.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVqprAvbYI_MW1O_aKXpZraSFy2BnCIy6ycFJWYfoAF9TrcJIXpwHTLeqf5bDuAZ2oOeK6BN1FkYRxTuXgn3aNtjP_XRVfX-_DuZ7EXbJ7E8yYceNPjw5yGerIE9C02IHU9cf5H2wAT9ehxzLEAh2eYIoiSqw2MDaosjuHOsMBI4BpukaCR6gMPnEbH2M/w640-h640/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%200c.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1aoNZrgKX_hDW8ucDWJiO7wVOlDosDwklyPkRq6cihj6Ta1ENfST_yb6xetDFPIOHjf23NJwC7LKHL-KFfUnkH6CrP0Al8s4tchnB1tp0lJdK9rUS2bzu2UQFHMiuOPtwzb-O_VgkV-jHt6kV96EiaBZlTHgwzj1dfst3TGEY3S6UzLbsNW-qLZcy5BQ/s1000/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%200d.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1aoNZrgKX_hDW8ucDWJiO7wVOlDosDwklyPkRq6cihj6Ta1ENfST_yb6xetDFPIOHjf23NJwC7LKHL-KFfUnkH6CrP0Al8s4tchnB1tp0lJdK9rUS2bzu2UQFHMiuOPtwzb-O_VgkV-jHt6kV96EiaBZlTHgwzj1dfst3TGEY3S6UzLbsNW-qLZcy5BQ/w640-h640/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%200d.JPG" width="640" /></a></div><br /><p><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Muri Muri Beauty Skin
Perfection Moisturiser </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">można nazwać lekkim kremem, emulsją lub
serum emulsyjnym. Myślę, że jego nazwa celowo została tak
sformułowana, by narzucał określone skojarzenia, ale jednocześnie
oferował szeroki wachlarz możliwości. Sami decydujemy o
umiejscowieniu go w swojej pielęgnacji. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">WSZYSTKO</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> wedle
potrzeb i kondycji skóry.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPhtKyb4zdE3DQOef6CWYkVMEXWWnCRqUzjFUrIwmh7BV1wndDaV-RadYui0Q-kz94DUcyV72cLivz1HPyfrXCAKGk07wl9GWZ-_yEU5cr7g09Jxfz-W0XqUu6grba8KcJVP5MbuZJZq94Xryc9V1Ck7qAmqnYeP7HcKI6Gb3N02mj1WMgpo_piQbZ5XM/s1000/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%20b.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPhtKyb4zdE3DQOef6CWYkVMEXWWnCRqUzjFUrIwmh7BV1wndDaV-RadYui0Q-kz94DUcyV72cLivz1HPyfrXCAKGk07wl9GWZ-_yEU5cr7g09Jxfz-W0XqUu6grba8KcJVP5MbuZJZq94Xryc9V1Ck7qAmqnYeP7HcKI6Gb3N02mj1WMgpo_piQbZ5XM/w640-h640/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%20b.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUTcxWJ56IXMA2HDy1yw0rjKMle2HYrrqO1gJRJuv6iXrzi3wtDkq7dK2dBN_EESLb3oXs7GPQRjq0IztpPDzmaVoaqWzUM3oMM7jwBuuOgxe0eBXOOi8SGAUEn6V52NHVO-AA4hDF0-xB7D2sdM1RgG0OvWBT8WtphYQlOUUTtyNS-_9dRtWKYCPSh7U/s1000/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%20c.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUTcxWJ56IXMA2HDy1yw0rjKMle2HYrrqO1gJRJuv6iXrzi3wtDkq7dK2dBN_EESLb3oXs7GPQRjq0IztpPDzmaVoaqWzUM3oMM7jwBuuOgxe0eBXOOi8SGAUEn6V52NHVO-AA4hDF0-xB7D2sdM1RgG0OvWBT8WtphYQlOUUTtyNS-_9dRtWKYCPSh7U/w640-h640/Muri%20Muri%20Beauty%20Skin%20Perfection%20Moisturiser%20c.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Konsystencja </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">jest bardzo
komfortowa. Lekka, ale otulająca. Bogata, lecz nie okleja skóry i
otulające wykończenie będzie zależało od ilości jakiej użyjemy.
Nie jest lepka, ani tłusta. Gładko sunie po skórze podczas
aplikacji. Pozostawia odczuwalne uczucie zmiękczenia, wygładzenia,
podkreśla naturalny blask skóry. Zapewnia komfort. Dla mnie to
również </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">idealna pielęgnacja i baza pod makijaż w jednym.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
Lubię takie produkty, ponieważ one zapewniają niemal wszystko.
Niemal, bo to zależy od kondycji skóry i rodzaju makijażu. Sama z
przyjemnością sięgam po Charlotte Tilbury Airbrush Flawless
Setting Spray, który stawia kropkę nad „i” w kwestii
utrwalenia/przedłużenia makijażu. W SPM podoba mi się również
to, jak optycznie maskuje obszary ze zmianami łuszczycowymi i pomimo
że jest to suchy obszar z mniejszą lub większą łuską, to
dodatkowo pomaga „przykleić” się produktowi do skóry. Nie
używam mocno kryjących produktów, bazuję głównie na tintach,
kremach tonujących, ale jak wiadomo to, co suche zawsze w jakimś
stopniu będzie się odcinać. Tutaj krem Muri Muri </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">dobrze to
robi</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, a resztę zapewnia mgiełka Charlotte.</span><p></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kosmetyczna elegancja w
połączeniu ze skuteczną pielęgnacją. Nic się nie rozmazuje, nie
smuży podczas nakładania. Nie obciąża skóry, nie nasila
przetłuszczania.</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pojemność</b> 30 ml,
<b>opakowanie </b>z biofotonicznego szkła, <b>cena</b> 340 zł,
<b>dostępność </b><a href="https://murimuribeauty.com/produkt/skin-perfection-moisturiser/">sklep
internetowy</a> MURI MURI BEAUTY, </span>
</p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Mała ciekawostka</b>.
Autorska receptura powstała przy współpracy Adriana z dr
dermatolog Aleksandrą Rymsza, która posiada własne laboratorium
pod Warszawą. Tam też produkuje własne kosmetyki Pure Story oraz
te dla Muri Muri Beauty. </span>
</p>
<p><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jestem na tyle zadowolona z
właściwości </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Muri Muri Beauty Skin Perfection Moisturiser, że
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">planuję zakup</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> kolejnego opakowania i na pewno do zestawu
dołączy nowe serum. Ciekawi mnie jak wypadną poszczególne
produkty w okresie jesienno-zimowym. Wtedy również pojawi się
pełna recenzja, a dzisiaj po ponad 3 miesiącach zebrałam w całość
utrwalone pierwsze wrażenia.</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Na zakończenie dodam, że Muri
Muri Beauty realizuje zamówienia międzynarodowe. Posiada przyjazny
system płatniczy, można płacić kartą płatniczą oraz Paypalem.
Obsługa klienta na najwyższym poziomie. Robiłam kilka zamówień,
każde zrealizowane na tip-top :)) Przesyłki są bardzo dobrze
zabezpieczone i jednocześnie posiadają starannie dopracowaną
oprawę wizualną. Niby taki detal, ale robi różnicę.</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Rzadko zdarzają się zniżki,
ale warto zapisać się na listę mailingową plus zawsze co roku do
tej pory na Black Friday pojawiało się naprawdę dobre promo :)</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Tyle ode mnie.</span></p>
<p align="center"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYMlGp8dSNeiUVJCQik6xIu5YgO0JvNy1jZX8wrCAq5yBmAZG69zdCMtVg9uVjTZRHGmrkT19hCl2nSzvL4dRZvb7rvesjDUOYXij41Uhz2SrDIc6rOAe6qKlMXwaMD1j1uxGdDcoUqsIdNzOjBo1iEX8noF5Jfdc027EI_PZUotpJO3QgdWUlPJnpu9U/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYMlGp8dSNeiUVJCQik6xIu5YgO0JvNy1jZX8wrCAq5yBmAZG69zdCMtVg9uVjTZRHGmrkT19hCl2nSzvL4dRZvb7rvesjDUOYXij41Uhz2SrDIc6rOAe6qKlMXwaMD1j1uxGdDcoUqsIdNzOjBo1iEX8noF5Jfdc027EI_PZUotpJO3QgdWUlPJnpu9U/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-90596645397497021932023-09-12T13:02:00.001+02:002023-09-12T13:40:29.423+02:00Perełka za grosze: Solinea Ectokrem, krem z ektoiną<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYp6EyOqYpBEhyh6bzI60Bvg-2RASJS23nXu5I7YgF8-tXiUzDMGkLSQz2MCHISxVgMpbs0omxPclmcGfyAB_eb2cbdhuQ4gmNKVZLa8QxtNi1r0zqjq8sSMuMCUdN0td8ETT6VMglFa9_fr0nQ02T_9alnwwtA7BaF3NRucFBfs9jQVKGN-hp_ur0BBE/s1000/Ectokrem%201.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYp6EyOqYpBEhyh6bzI60Bvg-2RASJS23nXu5I7YgF8-tXiUzDMGkLSQz2MCHISxVgMpbs0omxPclmcGfyAB_eb2cbdhuQ4gmNKVZLa8QxtNi1r0zqjq8sSMuMCUdN0td8ETT6VMglFa9_fr0nQ02T_9alnwwtA7BaF3NRucFBfs9jQVKGN-hp_ur0BBE/w640-h640/Ectokrem%201.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Pełna nazwa
</b><span face="Verdana, sans-serif">brzmi: Ectokrem krem z ektoiną na atopowe zapalenie skóry, ALE
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">celowo</b><span face="Verdana, sans-serif"> nie używałam tego sformułowania </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">w tytule</b><span face="Verdana, sans-serif">.</span></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Zalety ektoiny</b>
znam od dawna. Przez jakiś czas <b>używałam </b>maści robionej w
aptece przepisywanej przez dermatologa (nie była ona zbyt wymyślna
pod kątem konsystencji, ale działała), dzięki <b>różnym</b>
kosmetykom (przy czym żaden nie przekonał mnie do regularnych
powrotów), dzięki znajomej która lubi kosmetyczne DIY, ale ja jakoś
mniej (i w dalszym ciągu nic się nie zmieniło). <b>Od czasu do
czasu kupowałam dwie opcje dostępne w Boots: Dermacare Psoriasis
Treatment Cream oraz Dermacare Eczema Treatment Cream.</b> Wygląda
na to, że obie wersje są produkowane dla Boots przez tę samą
niemiecką firmę (bitop AG)</span><span face="Verdana, sans-serif">, co Ectokrem. <b>Solinea</b> jest jedynie <b>dystrybutorem</b> na
polski rynek. Teraz ciekawostka, Dermacare Eczema Treatment Cream
oraz Solinea Ectokrem mają identyczny skład oraz konsystencję.
Różni jedynie je cena :) W Boots kosztuje on £14.95, z kolei w
większości aptek w Polsce jest to wydatek ok. 30 PLN (tak plus
minus, bo wiadomo, że te ceny różnią się pomiędzy punktami).
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Dermacare Psoriasis Treatment Cream</b><span face="Verdana, sans-serif"> posiada już inny skład,
zawiera również mocznik, który między innymi odpowiada za nieco
„wazelinową” konsystencję. Jest ona dość gęsta i przypomina
delikatną pastę. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Oba warianty bardziej stosowałam punktowo oraz
doraźnie </b><span face="Verdana, sans-serif">przez co nie do końca doceniałam w pełni ich
właściwości. Poza tym każda z tych opcji posiada małą pojemność
(30ml) oraz 3 miesięczne PAO. Trochę tego mało, by używać na
całe ciało.</span></p><p class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>O Ectokremie</b></span><span face="Verdana, sans-serif"> przeczytałam na profilu </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.instagram.com/p/CfhA9R_MDEc/?img_index=1"><span face="Verdana, sans-serif">@mosquco</span></a></u></span><span face="Verdana, sans-serif">
na Instagramie, która z zapałem tropi budżetowe warianty i czasami
(s)korzystam z tak </span><span face="Verdana, sans-serif">rzetelnych</span><span face="Verdana, sans-serif">
prezentacji. W taki sposób dowiedziałam się o polskiej odsłonie,
bo nie ukrywam, że w przypadku tych maluchów cena jest kluczowa,
szczególnie przy regularnym używaniu. Choć nie tylko. Skoro można
kupić taniej, to dlaczego nie?! Pewnie nie byłabym taka skoro do
tego, ale tym razem to jest dokładnie ten sam produkt. Dermacare
Eczema Treatment Cream=Solinea Ectokrem, krem z ektoiną. </span>
</p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif">Na firmowej
stronie Solinea widnieje pełen opis łącznie z ulotką w PDF /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://solinea.pl/ectokrem/"><span face="Verdana, sans-serif">KLIK</span></a></u></span><span face="Verdana, sans-serif">/
z kolei </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.boots.com/boots-dermacare-eczema-treatment-cream-10279256"><span face="Verdana, sans-serif">TUTAJ</span></a></u></span><span face="Verdana, sans-serif">
Boots.</span></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif">Długi wstęp,
ale być może ktoś szuka dodatkowych informacji, porównań poza
tym warto wiedzieć więcej :) O samej ektoinie w pigułce można
poczytać na </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.superpharm.pl/blog/ektoina-w-kosmetykach-jak-dziala-i-w-jakich-produktach-ja-znajdziemy-rady-eksperta"><span face="Verdana, sans-serif">TEJ</span></a></u></span><span face="Verdana, sans-serif">
stronie.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXUfIZtRYtD81xDdzJujIamARcJBUDu8Kr_C_nKzFr_xRE63ZIY2z-y8pVqAFrm7NgeI8UERS4UQ-3NTy72YglriWHDFc6Mk7uxFzChqBDl2lqCFribiRb0YXvoUG4mXi6NPpmUcFjgn6yVMUfGfNr-bcr9t0QaUtUzFua_n858oLfHQkiXxUxX9pjGXM/s1000/Ectokrem%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXUfIZtRYtD81xDdzJujIamARcJBUDu8Kr_C_nKzFr_xRE63ZIY2z-y8pVqAFrm7NgeI8UERS4UQ-3NTy72YglriWHDFc6Mk7uxFzChqBDl2lqCFribiRb0YXvoUG4mXi6NPpmUcFjgn6yVMUfGfNr-bcr9t0QaUtUzFua_n858oLfHQkiXxUxX9pjGXM/w640-h640/Ectokrem%200.JPG" width="640" /></a></div><p></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Krem z ektoiną,
dla kogo?</b></span></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif">Wbrew pozorom dla
każdej skóry, która potrzebuje regeneracji, nawilżenia, ukojenia,
odżywienia. Do stosowania w formie kuracji, wariantu wspomagającego
bądź regularnie. Wszystko zależy od potrzeb i kondycji skóry.
Myślę, że gdybym na nowo wróciła do retinoidów, to byłby to
produkt pierwszego wyboru. Darowałabym sobie wymyślne kosmetyki za
(nie)małe pieniądze tylko dlatego, że nagle stało się modne
słowo „ceramidy”, które w głowach wielu nabiera magicznych
właściwości :D </span>
</p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif">Co prawda
regularnie używam kwasów, ale nie jest to już tak intensywna
pielęgnacja jak kiedyś, więc Ectokrem wciąż spełnia funkcję
pomocniczą. Ona nie zawodzi, zwłaszcza przy różnego rodzaju
podrażnieniach, suchości oraz zmianach atopowo-łuszczycowych.
Dlaczego wspominam o funkcji pomocniczej? A to dlatego, że w moim
wypadku dobrze jest stosować go w rotacji z kosmetykami
zawierającymi mocznik (zwłaszcza w niskich stężeniach), kwas
mlekowy, itd.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyeSnF1Bsuc_KqGj6f4jziJLAMpQkRJ9Jyt5-GPWVHeW9bgCyMI1wzKuuBtmUJImu7Ae_e1ESA4PPkTTrlYBFF5wA1njWac2IjFC5riD_X36Sl0QovDw-5gOL0uWlptSZ4CobU2yd67xeS0jClW1s8hMKiHTVXRk-6SFEy1go7cw7axCx2QQi3hRaErPA/s1000/Ectokrem%203.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyeSnF1Bsuc_KqGj6f4jziJLAMpQkRJ9Jyt5-GPWVHeW9bgCyMI1wzKuuBtmUJImu7Ae_e1ESA4PPkTTrlYBFF5wA1njWac2IjFC5riD_X36Sl0QovDw-5gOL0uWlptSZ4CobU2yd67xeS0jClW1s8hMKiHTVXRk-6SFEy1go7cw7axCx2QQi3hRaErPA/w640-h640/Ectokrem%203.JPG" width="640" /></a></div><p></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif">W pełni zgadzam
się z opisem producenta:</span></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><i>Krem przeznaczony
do objawowego leczenia oraz łagodzenia zaczerwienienia i świądu
występującego w przebiegu różnego typu dermatoz zapalnych.
Łagodzi i redukuje dyskomfort powodowany przez podrażnioną i
uszkodzoną skórę, zmniejszając reakcje zapalne oraz wspierając
regenerację komórek. </i></span>
</p><p class="western"><span face="Verdana, sans-serif"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Verdana, sans-serif"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSCBbuuUIVfo__c3iKq4jUY9wUD8jjUzHkgbgHL3M-o37xlrL32viw600wb6SSx9AaRLKKTy93rnysAIwGIygMMWJJwkry6R9--2AvMrqIdTWmQJGWB3EFkUiqu7yPti84R0XnA61BhpGCeXQU3_s18F9moOb9iLN3-5GMukQQcqbyrj78YUZfRsTdWS4/s1000/Ectokrem%204.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSCBbuuUIVfo__c3iKq4jUY9wUD8jjUzHkgbgHL3M-o37xlrL32viw600wb6SSx9AaRLKKTy93rnysAIwGIygMMWJJwkry6R9--2AvMrqIdTWmQJGWB3EFkUiqu7yPti84R0XnA61BhpGCeXQU3_s18F9moOb9iLN3-5GMukQQcqbyrj78YUZfRsTdWS4/w640-h640/Ectokrem%204.JPG" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Verdana, sans-serif"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi65x_kB_KOlS8mxTX2g4llGmdLP60V7IGvBLnstw72iBN1yVrGY4LBhxeBqGwPvofQm7PPsxCL0GOcoqX7o5ozJ5C-xPDqaRZgQ4lweQhMb2DhypWoPmXVkG8dkJlIw_tPKK8TRnp5jn7Gtm-chbH2XCGT3jj-Z_pTDCVE_uriii3A9l5JvE3VVhcAvXQ/s1000/Ectokrem%205.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi65x_kB_KOlS8mxTX2g4llGmdLP60V7IGvBLnstw72iBN1yVrGY4LBhxeBqGwPvofQm7PPsxCL0GOcoqX7o5ozJ5C-xPDqaRZgQ4lweQhMb2DhypWoPmXVkG8dkJlIw_tPKK8TRnp5jn7Gtm-chbH2XCGT3jj-Z_pTDCVE_uriii3A9l5JvE3VVhcAvXQ/w640-h640/Ectokrem%205.JPG" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Verdana, sans-serif"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5vjZkAPUL82Hz4vARX-HKsAQguLxRi3RZ5KuXM4nar2aqVCZrv6EctEn50F94QzmXXzjNYp2VzPyHPypQgJW_hOCwEfY89bS7yLquwP3NmVEorB0jDlusAkR90JFdHYlzBlHrE5aHj4Q25ObTAN6EMGtBSSswj21Tyq-ugOVxUk21gys30LTHTVAgHHo/s1000/Ectokrem%206.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5vjZkAPUL82Hz4vARX-HKsAQguLxRi3RZ5KuXM4nar2aqVCZrv6EctEn50F94QzmXXzjNYp2VzPyHPypQgJW_hOCwEfY89bS7yLquwP3NmVEorB0jDlusAkR90JFdHYlzBlHrE5aHj4Q25ObTAN6EMGtBSSswj21Tyq-ugOVxUk21gys30LTHTVAgHHo/w640-h640/Ectokrem%206.JPG" width="640" /></a></span></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Konsystencja
</b><span face="Verdana, sans-serif">kremu jest bardzo </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">komfortowa</b><span face="Verdana, sans-serif">. Z jednej strony treściwa,
ale wciąż delikatna, pozbawiona przesadnej tłustości. U mnie
pozostawia satynowe wykończenie w zależności od porcji jakiej
użyję. Ta się zmienia. Jest uzależniona od kondycji skóry oraz
schematu pielęgnacji. Niemniej ten krem daje mi również możliwość
stosowania go samodzielnie bez względu na porę roku oraz dnia.</span><p></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif">Myślę, że to
naprawdę świetna opcja dla skór, które potrzebują czegoś
skutecznego ale zarazem przyjemnego w stosowaniu. Czegoś, co dobrze
wpisze się pod makijaż, jak i klasyczną pielęgnację. Mnie pomaga
we wczesnym stadium, gdy pojawia się stan zapalny sygnalizujący
nadchodzące łuszczenie bądź podrażnienie. Świetnie niweluje
suchość wynikającą z różnych powodów. Lubię nosić ze sobą
tę tubkę w torebce, bo w razie potrzeby zastępują nią również
krem do rąk. Stanowi również dobre wspomaganie podczas leczenia
dermatologicznego.</span></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif">Małe i
niepozorne opakowanie zawiera świetną kompozycję składników,
które z punktu budowy i fizjologii skóry będą stanowić dla niej
doskonałe wsparcie. Warto korzystać!</span></p>
<p align="center" class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span face="Verdana, sans-serif"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Verdana, sans-serif"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj43lhD6ymZO2mA8FGiTDsmKgzTOgZj_Hma6Xj-ZAWmVjaS1rQweVOws7BKFSt2TfAuU-X0_ojKpFPVM_B44kV3zhPDDZ1aW90nrnGHcEfKYCqlVPhyFrcHqZ4c3Vf9CbsBIee6X9cpdcZkpKEANwfyVXJF85NcgL9A-Vv4-fxHCWGjX5zDJd41y-0qbcg/s203/podpisnowy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj43lhD6ymZO2mA8FGiTDsmKgzTOgZj_Hma6Xj-ZAWmVjaS1rQweVOws7BKFSt2TfAuU-X0_ojKpFPVM_B44kV3zhPDDZ1aW90nrnGHcEfKYCqlVPhyFrcHqZ4c3Vf9CbsBIee6X9cpdcZkpKEANwfyVXJF85NcgL9A-Vv4-fxHCWGjX5zDJd41y-0qbcg/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-8619188510968074742023-08-29T14:22:00.001+02:002023-08-29T14:22:09.309+02:00Kolorówka w akcji: Surratt Beauty Noir Lash Tint /recenzja/<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM_mxs4cdRNRXoE1Z4nAH8vd1qzxQcBaZxS-Ddeo20fST8282IiJdjxH2YXaf1ttzCmHQhXErelDelM5Z4hTkJfljqCEN4hQ1CQAgdyLSATmLtcLAn-RSGRxzDhtf6U4lq4ZcLJv_juN0lRD69EEPf7vFBI277A-a6mlAHejrstsHmn9874qPZRSuBq9M/s1000/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM_mxs4cdRNRXoE1Z4nAH8vd1qzxQcBaZxS-Ddeo20fST8282IiJdjxH2YXaf1ttzCmHQhXErelDelM5Z4hTkJfljqCEN4hQ1CQAgdyLSATmLtcLAn-RSGRxzDhtf6U4lq4ZcLJv_juN0lRD69EEPf7vFBI277A-a6mlAHejrstsHmn9874qPZRSuBq9M/w640-h640/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint.JPG" width="640" /></a></div><p></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Dzisiejszy
wpis</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> nie powstałby, gdyby nie
idealnie pasujące do tego hasło </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Instagram
Made Me Buy It </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">– a
dokładnie, gdyby nie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>rozmowa z
Agnieszką</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, którą przy tej
okazji gorąco pozdrawiam :)<span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Czasami
jest tak, że choć interesujemy się ofertą danej firmy, to
niekoniecznie zagłębiamy się w nią w pełni. Dla mnie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Surratt</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
to w dużej mierze cudowne </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>pędzle
do makijażu</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Kolorówka choć
interesująca, stała się drugoplanowa. I tak pewnego dnia podczas
rozmowy o różnych naszych kosmetycznych odkryciach Agnieszka
podzieliła się swoim hitem. Poczułam duże zaciekawienie kiedy
pokazała się efekt tego nie-tuszu na swoich rzęsach i choć mamy
je zupełnie inne, to jednak </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>łączą
nas</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> oczekiwania oraz potrzeby.
Na co dzień </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>lubię maskary</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
które podkreślają rzęsy stając się idealną oprawą dla oczu.
Dlatego też bardzo sobie cenię efekt naturalnego wykończenia,
widocznego koloru. Moje rzęsy są bardzo jasne, bez grama tuszu ich
nie widać. Nie stanowi to dla mnie problemu, jednak lubię mieć w
zasobach pod ręką kosmetyki, które zapewnią </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>efekt
upiększający, podkreślający moje walory</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Jednym z takich jest tusz do rzęs. W zależności od rodzaju
makijażu, natchnienia stawiam na wyrazisty makijaż oczu bądź
bardzo subtelny. Pomimo ogromnego wyboru na rynku nie ma zbyt wielu
maskar, które zaspokajają moje wymagania. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Liczy
się </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">formuła, szczoteczka,
nasycenie koloru. Ostatecznie również decydują same oczy, czyli
brak kruszenia, podrażnienia, odbijania się w ciągu dnia oraz
ostatnie, wcale nie mniej ważne, to jak dany tusz się zmywa. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Do
demakijażu</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> preferuję dobrej
klasy </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>preparaty dwufazowe</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
które również wyróżniają się skutecznością i zarazem mają
być łagodne dla samych oczu. Wspominam o tym, ponieważ </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Surratt
Beauty Noir Lash Tint</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> jest nie
do ruszenia. Formułą przypomina mojego absolutnego ulubieńca, do
którego wróciłam po latach i zamierzam omówić przy następnej
okazji. </span>
</p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhCps0hHcytNKGfEaqTrtWwHL9bp92L6uxTD6iMsqD1OC9JYD1dqX9XKwbVdccsyBOZ_L8gyanhausrY-840lLBAKaZfjhleaw8L12xpS-KsoS8vkmzR5_187ozt2j83xTyR1SjonJg6D6_R3wkqay6OD5QPr8ymyIJz2b080Ltgj406Qbkkd8TZ4GYFw/s1000/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhCps0hHcytNKGfEaqTrtWwHL9bp92L6uxTD6iMsqD1OC9JYD1dqX9XKwbVdccsyBOZ_L8gyanhausrY-840lLBAKaZfjhleaw8L12xpS-KsoS8vkmzR5_187ozt2j83xTyR1SjonJg6D6_R3wkqay6OD5QPr8ymyIJz2b080Ltgj406Qbkkd8TZ4GYFw/w640-h640/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a1.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbLOng-pON99ORA2y1Pkf_IovwTyADE_iFImhHxA_7gvno6k4ZwKwoOiUJOA-nlfA9Y1CkLyvVjDo0UY1pVpz_kM1VWjlkntDbwOOAr9DYbekxct5iyAjWudOBdM-sY9DyGkVf21hvHXq2LWvDQkQoDPvozIAHIz6YU6YE7a8QEIxpgf55d1wESZP4guU/s1000/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbLOng-pON99ORA2y1Pkf_IovwTyADE_iFImhHxA_7gvno6k4ZwKwoOiUJOA-nlfA9Y1CkLyvVjDo0UY1pVpz_kM1VWjlkntDbwOOAr9DYbekxct5iyAjWudOBdM-sY9DyGkVf21hvHXq2LWvDQkQoDPvozIAHIz6YU6YE7a8QEIxpgf55d1wESZP4guU/w640-h640/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a2.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Oto co
znajduje się na </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.surrattbeauty.com/products/noir-lash-tint"><span style="font-family: Verdana, serif;">stronie
producenta</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">:</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><i>Precisely
defined, denser-looking lashes that last all day—with just one
sweep.</i></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><i>Our
Japanese-made metal “brush” allows you to coat every single
lash—even the shortest, hardest to reach hairs—all the way down
to the roots. The smooth, intense-black formula, exclusive to
Surratt, creates the effect of elongated, fuller lashes, from corner
to corner. For precise definition, sweep on one coat. For increased
density, use two. For extreme volume, use three or more coats to
build without bulk.</i></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><i>No
flaking or smudging. Fast-drying, long-wearing, water-resistant.</i></span></p>
<p align="left" class="western"><i style="font-family: Verdana, serif;">Before
application, prep lashes with our Relevee Lash Curler. For complete
coverage, swipe the metal brush from the root of the lashes all the
way to the ends. For gentle but thorough removal, use an oil-based
eye makeup remover.</i></p>
<p align="left" class="western"><i><span style="font-family: Verdana, serif;">For
best results, and to ensure that this unique formula coats the wand
with every use, we recommend storing the tube upright. Storing it on
its side could result in uneven distribution of the product. Do not
pump the wand into the tube; introducing air into the tube can dry
out the formula.</span></i></p><p align="left" class="western"><i></i></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0jifPXY-mGI5r8NQlgG3hfNJ4Uc_kAh4IjiasMmpc2mPN1aGczhJ5QuaWJ_J4-zuKOjs3VAI-CLPWPq_HnVlMBLHxdQeaFRu9zNqSN5aRGoBPzsBjz8v8GRPTFaz155xBZ-zwOP5HTbs9zTsgqaqEehpTulefkP0I1glSiJ2zwI-TSeZJtIuNqRETpRA/s1000/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20aplikator.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0jifPXY-mGI5r8NQlgG3hfNJ4Uc_kAh4IjiasMmpc2mPN1aGczhJ5QuaWJ_J4-zuKOjs3VAI-CLPWPq_HnVlMBLHxdQeaFRu9zNqSN5aRGoBPzsBjz8v8GRPTFaz155xBZ-zwOP5HTbs9zTsgqaqEehpTulefkP0I1glSiJ2zwI-TSeZJtIuNqRETpRA/w640-h640/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20aplikator.JPG" width="640" /></a></i></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Opakowanie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
oraz aplikator są metalowe. Surratt sięgnął po rozwiązanie jakie
dawno temu było już na rynku. Nie miałam z nim styczności, za to
używałam różnego rodzaju grzebyków. W tym przypadku </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>aplikator
zaskakuje</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Podobnie jak
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>formuła</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
oraz to, że nie jest to klasyczny tusz do rzęs, ale tint. Coś, co
ma je podkreślać przez nadanie koloru. Oglądając kilka materiałów
na YT widziałam, że osoby posiadające naturalnie gęste, długie i
bujne rzęsy uzyskiwały bardzo naturalny efekt a z kolei dokładanie
kolejnej warstwy wydobywało z ich rzęs wszystko co najlepsze.
Wiedziałam, że u mnie to będzie wyglądać inaczej. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>I
N A C Z E J,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> słowo KLUCZ.
Dzięki tej odmienności zyskujemy różnorodność.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHV6qZyIGmMlq1gDY-Snx3f5umeMLITEBayz1L_N1kME-Bdq68fJUIRXXtBDRBUpDhhEdX7b8bvUDIIrFP2KoKEZ9ZWkJpgL6CdRTFSGkucteKSI6okyMHVy0t-H160MTo6fAsub1UmbKeGdUdd7lOPdo6a43Pm8ECROukiRuJZrsrcLBbqmyiJtTQZxs/s1000/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a3.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHV6qZyIGmMlq1gDY-Snx3f5umeMLITEBayz1L_N1kME-Bdq68fJUIRXXtBDRBUpDhhEdX7b8bvUDIIrFP2KoKEZ9ZWkJpgL6CdRTFSGkucteKSI6okyMHVy0t-H160MTo6fAsub1UmbKeGdUdd7lOPdo6a43Pm8ECROukiRuJZrsrcLBbqmyiJtTQZxs/w640-h640/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a3.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsODzZw8XE69ELlyzidVRixYbszsyuxWTdu9uM7q6PGOB5-RTZHffBltv8UA_5AGdojdkVIdTWihv7ZELIzyMF4cd6z7rmG9-_F13xG3-78mUZxvLrDXTxaKUHLvOzyHnDikmipxnVcakdsniyT84TwDN2LOMb3TS5d1D9073Qxi4_oECS4KyAvZFAXj8/s1000/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a4.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsODzZw8XE69ELlyzidVRixYbszsyuxWTdu9uM7q6PGOB5-RTZHffBltv8UA_5AGdojdkVIdTWihv7ZELIzyMF4cd6z7rmG9-_F13xG3-78mUZxvLrDXTxaKUHLvOzyHnDikmipxnVcakdsniyT84TwDN2LOMb3TS5d1D9073Qxi4_oECS4KyAvZFAXj8/w640-h640/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a4.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiLU_nimZ1_qmKoxetqGLuBy6PAmsquPrVmY3_gjyy5QyVEQhGcF17aQ95ciiSjWg14LNUShyyjDCXE4r82Z2sxE54iiTzQECJ8vnBiQb2FDrLUnDRnh18H6qO8YCjnWL_olqIErsjRYiBmOB0Sbz6Pc3lNDhPhv-QcdqW33D910iQKKyYSwMepRW-D9M/s1000/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a5.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiLU_nimZ1_qmKoxetqGLuBy6PAmsquPrVmY3_gjyy5QyVEQhGcF17aQ95ciiSjWg14LNUShyyjDCXE4r82Z2sxE54iiTzQECJ8vnBiQb2FDrLUnDRnh18H6qO8YCjnWL_olqIErsjRYiBmOB0Sbz6Pc3lNDhPhv-QcdqW33D910iQKKyYSwMepRW-D9M/w640-h640/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a5.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGGoij5sfv2dTBrIPWYCzgbLYWFzTO6AUkDeHRrDekPhPYvHv0SPCLcjZk328pG7GGQR57F6VttJgrZ5stvTr9F0Zu-UOTTlRIq6UDyS-AyZscHfwwfBSrmrdY_ZHfHdU6PRFSGKaxYDgPEUoVYFgsQsTgXNwc4jHXzSVFflGkdeKRi9_6HrKf3hjtyKQ/s1000/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a6.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGGoij5sfv2dTBrIPWYCzgbLYWFzTO6AUkDeHRrDekPhPYvHv0SPCLcjZk328pG7GGQR57F6VttJgrZ5stvTr9F0Zu-UOTTlRIq6UDyS-AyZscHfwwfBSrmrdY_ZHfHdU6PRFSGKaxYDgPEUoVYFgsQsTgXNwc4jHXzSVFflGkdeKRi9_6HrKf3hjtyKQ/w640-h640/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20a6.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Mając
w pełni świadomość tego jaki „materiał” posiadam, moje
oczekiwania są realistyczne. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">Lubię
widzieć ile da się „wycisnąć” z danego produktu pod kątem
rzeczywistych możliwości bez wspomagania się bazą lub różnego
rodzaju odżywkami. To są moje własne rzęsy, które akceptuję.
Wspominam o tym, bo myślę, że warto sobie przypominać o pewnego
rodzaju ograniczeniach, które narzuca sama Matka Natura :)</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI9n7oMWw54Y5HacoFm3a1JH0Jzg-xeHea5YygmTa50rLoaXL9cDGHVyfIzbtATDRJtSeElvwHIRp4WLnVPyeYkx2XhExvXekziM-0H2Z46YcC8WWoJaAUqFqruBadnP07cTSTVQU233B4j8JOJMKBarQlD2SnUkqfNvtTQKOLKbAraX7OmNMn3k4rWdo/s1007/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20kolor.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1007" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI9n7oMWw54Y5HacoFm3a1JH0Jzg-xeHea5YygmTa50rLoaXL9cDGHVyfIzbtATDRJtSeElvwHIRp4WLnVPyeYkx2XhExvXekziM-0H2Z46YcC8WWoJaAUqFqruBadnP07cTSTVQU233B4j8JOJMKBarQlD2SnUkqfNvtTQKOLKbAraX7OmNMn3k4rWdo/w636-h640/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20kolor.JPG" width="636" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Zacznę
od tego, że </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>konsystencja
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">samego tuszu/tintu (będę
stosować zamiennie te określenia) od nowości jest </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>idealna</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Nie jest zbyt gęsta, ani też zbyt wodnista. Wbrew pozorom na
aplikatorze po wyciągnięciu z opakowania posiada optymalną ilość.
Nie ma potrzeby ściągania nadmiaru, a z kolei stoper wewnątrz
opakowania został właściwie dopasowany na każdym poziomie. Na
zdjęciach doskonale widać jak produkt wypełnia aplikator. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Podoba
mi się</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> w nim to, że jestem w
stanie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>podkreślić wszystkie
moje rzęs</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">y i zarazem dobrze
je </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wyczesać</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Początkowo nie byłam do tego przekonana, a jednak! Na potrzeby
zdjęć, ale też w sumie na co dzień, nakładam wyłącznie <b>j</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>edną
warstwę produktu</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. W razie
potrzeby mogę dołożyć, ale nie czuję potrzeby. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ta
jedna warstwa</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> i tak wygląda
jak tusz do rzęs, a nie tint. Natomiast zauważyłam, że jeżeli
będę jedynie muskać delikatnie rzęsy podczas malowania, to
faktycznie uzyskam bardzo subtelnie widoczny kolor bez podkreślenia
samych rzęs. Być może gdybym miała dłuższe rzęsy byłabym
bardziej usatysfakcjonowana. A tak, wybieram wariant pełnego
podkreślenia jedną dokładnie nałożoną warstwą. Sporadycznie
nakładam tusz na dolną linię rzęs, ale i tutaj wygląda on
dobrze.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga6HkcXessRcKkk0jRHtOGdQriIIuXkrnCUG-s0hssGh-EqTvYx8YoD_83CPwxrFgIOMcmq2LJgE8AM96JwivwOhvHwTLdgy1cFcNHMYcxzIkVvhDwskSRWAY6l2ohW1_L0JSs1sejY00LyByoQJWShST-OcuJZn5XE8WTooO3KUuz4b2_zeUe4CpeGHg/s1004/Surrat%20Lash%20Tint%2000%20a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga6HkcXessRcKkk0jRHtOGdQriIIuXkrnCUG-s0hssGh-EqTvYx8YoD_83CPwxrFgIOMcmq2LJgE8AM96JwivwOhvHwTLdgy1cFcNHMYcxzIkVvhDwskSRWAY6l2ohW1_L0JSs1sejY00LyByoQJWShST-OcuJZn5XE8WTooO3KUuz4b2_zeUe4CpeGHg/w640-h640/Surrat%20Lash%20Tint%2000%20a.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpNmeZSs7e40PlXRCSr3y94jQOfTMFHRy0Eim9LlCpbTZjaOE__V9huE9DCEVETCnd_3VeO6OKy7JBWufPU-X9qsHhSU_MSXCtOFfgbp_918M0ZTF2_J9Almk4CJNt7N_Z-JR9IBCk-YIosChvydrOd9z90ikpaCvBfCHExKbZ4l1H_d7fh5P0svWBHWg/s1004/Surrat%20Lash%20Tint%2000.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpNmeZSs7e40PlXRCSr3y94jQOfTMFHRy0Eim9LlCpbTZjaOE__V9huE9DCEVETCnd_3VeO6OKy7JBWufPU-X9qsHhSU_MSXCtOFfgbp_918M0ZTF2_J9Almk4CJNt7N_Z-JR9IBCk-YIosChvydrOd9z90ikpaCvBfCHExKbZ4l1H_d7fh5P0svWBHWg/w640-h640/Surrat%20Lash%20Tint%2000.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>W
trakcie nakładania dość szybko schnie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
więc jeżeli chcemy budować intensywność lepiej robić to w
jednym ciągu. Natomiast to wciąż jest kosmetyk, który daje nam
komfort podczas makijażu i zapewnia elastyczność. Nie ma tutaj
mowy o nadmiernym pośpiechu.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Smolista
czerń</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> jest widoczna i mocna.
Nie traci nic ze swojej intensywności w trakcie noszenia. Dla mnie
to atut. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">Bezzapachowy.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Trwałość
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">oraz </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>jakość</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
na najwyższym poziomie. W trakcie noszenia nic się nie kruszy, nie
odbija, nie rozmazuje i nawet delikatne łzawienie z oczu/krojenie
cebuli nie naruszyło tuszu. Do zmywania używam Clinique Take The
Day Off Make-Up Remover for Lids, Lashes & Lips. Wróciłam do
niej wiele miesięcy temu i </span><span style="font-family: Verdana, serif;">na
nowo stała się moim</span><span style="font-family: Verdana, serif;"> numer 1.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs9XNTXyfB0V9l_wlnu7MvyLqyWtQS53W9UENyQHwFCUX8CradEDeBfx2ezOhzd54LQi9j_2pkVoUSKPE5HGDRv12G4xerjqfBjSbfCz7Fgruv2jweHE0Es18YZiJ1mRsn7zgthVCDTvfzy80WwCmJoCKtZao9pstB9rW6DdiSjSgI-qKWog0c2rFNhIQ/s1000/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%200.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs9XNTXyfB0V9l_wlnu7MvyLqyWtQS53W9UENyQHwFCUX8CradEDeBfx2ezOhzd54LQi9j_2pkVoUSKPE5HGDRv12G4xerjqfBjSbfCz7Fgruv2jweHE0Es18YZiJ1mRsn7zgthVCDTvfzy80WwCmJoCKtZao9pstB9rW6DdiSjSgI-qKWog0c2rFNhIQ/w640-h640/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%200.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_GeJLklH2bb_LoPapfKc0cKrvIlLUqNQcvY-Iu7x_foNgasxXChPK4WeeLvLlGtKotm4eZj8rQzpw-cTqRHboW9GihGnvKBLOX6biOeQxMMnZ9qovnLgE5xUcP9rBSmgKSXriwnpqVbOSqTAC7_grnsyYfXrW2Urj46nbNKeC7R2wkDEWFKwn9GNbu2k/s1000/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20INCI.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_GeJLklH2bb_LoPapfKc0cKrvIlLUqNQcvY-Iu7x_foNgasxXChPK4WeeLvLlGtKotm4eZj8rQzpw-cTqRHboW9GihGnvKBLOX6biOeQxMMnZ9qovnLgE5xUcP9rBSmgKSXriwnpqVbOSqTAC7_grnsyYfXrW2Urj46nbNKeC7R2wkDEWFKwn9GNbu2k/w640-h640/Surratt%20Beauty%20Noir%20Lash%20Tint%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Pojemność
2.2g, cena £46.00, </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>PAO 12
miesięcy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Dostępność
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">firmowa
strona Surratt, SpaceNK, Cult Beauty.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Podsumowując</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
kupowałabym ją regularnie. Natomiast mam już własnego faworyta ,
który posiada niemal wszystkie zalety Surratt Beauty Noir Lash Tint
i do tego jest wyposażony w tradycyjną szczoteczkę. Ona z kolei ze
względu na swoją budowę sprawia, że zyskuje pierwszeństwo
wyboru.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Z jednej
strony może się wydawać, że takie maleństwo to wyjątkowo drogi
zakup. Pewnie dla większości takim może być. Jednak kiedy mamy
określone wymagania i szukamy konkretnych właściwości, to punkt
widzenia się zmienia. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Zakupu
nie żałuję.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Było to po
części zaspokojenie ciekawości oraz utwierdzenie się w poczuciu,
że jest na rynku coś jeszcze, co wpisuje się w moje oczekiwania na
wypadek, gdyby jeden z kosmetyków, których używam wypadł z
obiegu. Na razie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>zostawiam na
liście rezerwowej</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, do może
gdzieś przy okazji pojawi się dobre promo, to kto wie :)) </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Nie
sądziłam również, że aż tak bardzo polubię ten tusz. Na pewno
wymagało </span><span style="font-family: Verdana, serif;">to</span><span style="font-family: Verdana, serif;">
oswojenia nietypowego aplikatora i nauczenia się optymalnego
ułożenia podczas malowania. Wiecie, to ten moment, gdy aplikator
łapie rzęsy. W tym przypadku wygląda to nieco inaczej, ale tylko
na samym początku. Z każdym kolejnym użyciem okazywało się coraz
bardziej łatwe i bezproblemowe. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">To
co mnie oczarowało, to efekt. Ładnie podkreśla rzęsy i sprawia,
że są one widoczne bez większego wysiłku. Jedna warstwa i już. W
moim przypadku nie jest to takie oczywiste. Sporo maskar albo wymaga
nałożenia wielu warstw, albo też efekt po nałożeniu jest jeszcze
gorszy niż przed. Zdarzają się też takie, które są
problematyczne. A to brudzą górną i dolną powiekę w trakcie
nakładania, wymagają staranności w trakcie makijażu, by sam
kosmetyk nie dostał się do oczu, ponieważ w przeciwnym razie
dochodzi do podrażnienia itd. Z kolei na co dzień lubię naturalnie
prezentujący się makijaż oczu. Sam tusz, który nie dominuje, nie
przytłacza, ale przede wszystkim podkreśla oczy i w połączeniu z
brwiami staje się kompletną ramą :)</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHlBgN9Ou1pKI1xFPg-sl6CqBAttfWMKCPTzuo2ODAOfzo7o0USnzDX2wGegUslQIBfXPhbnf2DeMkwCN22ndBaFwhIDGG8DtjG86060WGqM479WtmjUKoWZFQuyXjEI96o6qDCzCQ7vux_uYeOPmE-iXPzepFVVqjwHJRiomVonV_X49c_LRVADNAay4/s1004/Przed%20i%20po%2000.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="504" data-original-width="1004" height="321" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHlBgN9Ou1pKI1xFPg-sl6CqBAttfWMKCPTzuo2ODAOfzo7o0USnzDX2wGegUslQIBfXPhbnf2DeMkwCN22ndBaFwhIDGG8DtjG86060WGqM479WtmjUKoWZFQuyXjEI96o6qDCzCQ7vux_uYeOPmE-iXPzepFVVqjwHJRiomVonV_X49c_LRVADNAay4/w640-h321/Przed%20i%20po%2000.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Na
zakończenie jeden z moich faworytów i choć zdjęcia dzieli kilka
miesięcy, to idealnie oddają efekt końcowy, który lubię oraz jak
sam tusz do rzęs zmienia perspektywę :)</span><p></p>
<p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-WIXTf1slxYqPRKPagy9KsAkYDf1VNUK54UjVSrFkjpZkjqHCCAsKMiZb8B1R0OkUGRHHAhNlopzWD08S_Dsc9WdvK7oZF-G2YriVW6-mlTGpYAWpsneHIU-cGreQ5nOFQaxCMF6lGO8Ik-W7zoJMh6_kXS7x1uO17-yy21tfvePS3_7f-dks7PeTRRA/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-WIXTf1slxYqPRKPagy9KsAkYDf1VNUK54UjVSrFkjpZkjqHCCAsKMiZb8B1R0OkUGRHHAhNlopzWD08S_Dsc9WdvK7oZF-G2YriVW6-mlTGpYAWpsneHIU-cGreQ5nOFQaxCMF6lGO8Ik-W7zoJMh6_kXS7x1uO17-yy21tfvePS3_7f-dks7PeTRRA/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-9250168697695805762023-08-07T14:41:00.001+02:002023-08-07T14:41:40.822+02:00Kosmetyczny zachwyt! Brooklyn Groove Krem Skóra Sucha, Wrażliwa, Naczynkowa, Ceramidy, Daktylowiec, Eskulina, Rumianek<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWAb9BwTOMJAEbvx_97uKz7tNT8ReSFZn456UErTjACL1XkbkXV8xnv65QOeQmKb8YeGqXv0TWElDPveWNsvFs7Na9UjEmlLHfOB0kFiHckyV9VP4h5Ir-I9hrOB9hY77SeqezPIkcBHtv-ZGTb4I8Qd0LT7urr6TurUuQdCESBc2X0flMD764sYyxFBc/s1000/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWAb9BwTOMJAEbvx_97uKz7tNT8ReSFZn456UErTjACL1XkbkXV8xnv65QOeQmKb8YeGqXv0TWElDPveWNsvFs7Na9UjEmlLHfOB0kFiHckyV9VP4h5Ir-I9hrOB9hY77SeqezPIkcBHtv-ZGTb4I8Qd0LT7urr6TurUuQdCESBc2X0flMD764sYyxFBc/w640-h640/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek.JPG" width="640" /></a></div><br /><span style="font-family: Verdana, serif;">Przypadek
sprawił, że zainteresowałam się </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Brooklyn
Groove.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Jest to mała polska
manufaktura, której oferta bazuje na kosmetykach naturalnych.
Normalnie machnęłabym ręką i darowała sobie poznanie tego kremu,
zwłaszcza po opisie widniejącym na oficjalnej stronie sklepu
„Sklep, w którym sprzedawałam produkty, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wolne
od syntetyków i chemii,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
założyłam na Brooklinie, gdzie mieszkałam przez 18 lat mojego
pobytu w Nowym Jorku.” - to już moje małe skrzywienie, ponieważ
kilka fraz z zawartego tam opisu rozmija mi się z moim postrzeganiem
chemii, surowców i wielu innych aspektów. Wczytując się w opis
w/w kremu również wywracam oczami „Jest przeznaczony do skór
suchych, odwodnionych, alergicznych, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>gdzie
pękające, kruche naczynka zwiększają zaczerwienienie.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">”
- zmiany naczyniowe to obszerny temat, ale zastosowano tutaj mocne
uproszczenie, które jednak może budować nieco wyidealizowany obraz
pielęgnacji. Jeżeli kogoś temat interesuje, chce wiedzieć więcej,
ale przede wszystkim szuka rzetelnych źródeł i jednocześnie
bardzo przystępnego języka, to odsyłam do live’ów Ewy
Kilian-Pięty. Ewa wielokrotnie w swoich materiałach tłumaczy w
prosty sposób zawiłości funkcjonowania i budowy skóry.</span><p></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Moją
uwagę przyciągnął </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>skład</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
a w zasadzie tak naprawdę wykorzystane </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>surowce
oraz ich połączenia</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. A tutaj
dzieje się bardzo dużo, na tyle, że zdecydowanie to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wyróżnia
firmę</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> na tle innych
naturalsów. Kolejnym </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>atutem</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
jest także brak kompozycji zapachowej, ALE uwaga! Mamy tutaj
interesujące</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b> połączenie
składników</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, które fundują
NAPRAWDĘ </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>specyficzną woń</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Jak się okazało, nie dla każdego jest ona do przejścia. W taki
oto sposób nabyłam mój egzemplarz z tzw. drugiej ręki (pozdrawiam
koleżankę! :) i przy tej okazji kilka innych osób zapoznałam z
jego walorami. Wrażenia były mocno (z)mieszane. Od zachwytu po
odstręczenie. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Co nos, to inne
odczucia.</b></span></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCBawasbmZy4bf-XfirXi6uJBXLXy-yoz0rmTdycbanlg7POvIwxtPL8d-1U-yZVi_JtSXT3b_-s879D_6GC0aK-Q3TsNDBehmfI2XX4A1FEQCr9xx0ZkISx1aqyZumSHxNPn_PKNxXRZsvyOz_J-jD8MGwQx3uUHgyCgSNmQsiQ8PJ5Jc_fNqyScRQL4/s1000/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek%203.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCBawasbmZy4bf-XfirXi6uJBXLXy-yoz0rmTdycbanlg7POvIwxtPL8d-1U-yZVi_JtSXT3b_-s879D_6GC0aK-Q3TsNDBehmfI2XX4A1FEQCr9xx0ZkISx1aqyZumSHxNPn_PKNxXRZsvyOz_J-jD8MGwQx3uUHgyCgSNmQsiQ8PJ5Jc_fNqyScRQL4/w640-h640/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek%203.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Dla
mnie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> na pewno okazał się
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>osobliwy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
ale też znając skład </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przewidywałam</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
JAK może pachnieć. Nie pomyliłam się. W dużej mierze czuję
tutaj woń oleju z ogórecznika, którego samodzielnie nie jestem w
stanie używać. Kojarzy mi się wyłącznie z zapachem psującego
się mięsa. Taki urok poszczególnych surowców, dlatego dokładając
do tego rumianek tworzy się mieszanka wybuchowa. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Wg
firmy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> krem charakteryzuje
wonność rumianku i jak najbardziej ją czuję, ale ogórecznik
dominuje. W ogólnym rozrachunku jest dla mnie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>akceptowalny</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
i pewnie gdyby nie jego </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>formuła
oraz właściwości</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, to
odpuściłabym dalsze próby.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBXBxb4g_Dm9iLgzWcZkA9fUZw5EGkdMRjcl1ES4ekjL-Sgy6frdAuN2jVXDw-RHVFGS7T4TRoR_KuBgeoq-wVyuOy5XDUMDIOuijiC-7OiPKNMrwacZNYmjODCuBGVXOTZX-aTDAdTSPLqdUc8ps5D6dLSsHm9Q1EBBOnNVOAIwQ8LhDCCGH_JgQ9RkA/s1000/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek%202.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBXBxb4g_Dm9iLgzWcZkA9fUZw5EGkdMRjcl1ES4ekjL-Sgy6frdAuN2jVXDw-RHVFGS7T4TRoR_KuBgeoq-wVyuOy5XDUMDIOuijiC-7OiPKNMrwacZNYmjODCuBGVXOTZX-aTDAdTSPLqdUc8ps5D6dLSsHm9Q1EBBOnNVOAIwQ8LhDCCGH_JgQ9RkA/w640-h640/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek%202.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Coraz
więcej kremów naturalnych ma naprawdę udane konsystencje, ale tym
razem poczułam zachwyt. W niczym nie przypomina półki eko.
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Idealnie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
opracowana </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>receptura</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
która oferuje krem o </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przemyślanej</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
gęstości, lepkości w połączeniu z </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kosmetyczną
elegancją</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Podczas </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>aplikacji
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">gładko sunie po skórze, nic
się smuży, nie rozmazuje i nie bieli. Nie jest ani przesadnie lepki
bądź tłusty. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Pozostawia</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
skórę komfortowo zmiękczoną z uczuciem nawilżenia oraz
natłuszczenia. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Przywraca
promienny i naturalny wygląd</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Producent wspomina o matowym wykończeniu, ale chyba mamy inne
definicje w tym zakresie. W moim przypadku wygląda to jak zdrowo
prawidłowo funkcjonująca skóra.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Nie
obciąża skóry i nie przyspiesza produkcji sebum.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Poza walorami pielęgnacyjnymi staje się idealną </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>bazą
pod makijaż</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. W trakcie dnia
nie tworzy się tłusta powłoka, nie pojawia się efekt odwodnienia
lub podrażnienia. To naprawdę robi wrażenie i ono cały czas trwa.
Za każdym razem, gdy po niego sięgam </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wywołuje
zadowolenie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Dawno nie miałam
do czynienia z takim rodzajem kremu naturalnego, który sam w sobie
oczarowuje przy każdej aplikacji. Zazwyczaj musiałam z czymś
łączyć, by zapewniał optymalne działanie. W tym przypadku nie ma
takiej konieczności. Z kolei pozostała część pielęgnacji
idealnie z nim współpracuje i nie ma żadnych specjalnych wymagań.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisd9EdSXp14m79H-lThHqvj-w45CtAS-xHO9Gj8OnqN1nvPpTaNaIpwhoipvcg_OtkKn38KqO3xzYxkjpMMNWliR5kOJ_jqpgSyBR9jZDy7qiaU3GhxOpBPsvFLnjtL9ep6G9t7ppjiCA8KiyMEuPlc5PrNHFuF8NTApDjppI8gDEWppJoMcFERDmF5Lg/s1000/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek%205.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisd9EdSXp14m79H-lThHqvj-w45CtAS-xHO9Gj8OnqN1nvPpTaNaIpwhoipvcg_OtkKn38KqO3xzYxkjpMMNWliR5kOJ_jqpgSyBR9jZDy7qiaU3GhxOpBPsvFLnjtL9ep6G9t7ppjiCA8KiyMEuPlc5PrNHFuF8NTApDjppI8gDEWppJoMcFERDmF5Lg/w640-h640/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek%205.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2j2VQj8olXoUOtiAlVHtqqJdJ9Ibz0gyJyYRxxiOiJSGAaRrqf8Z2MjZ69d1XbaMf5JyDrT47qmLelTGJ7W-UStkTWJfgGPqSOMQQ51KrCtR-S5fSy4CqcxtJMc1ug5TkQ-pozSeEB_wzY3cohd5nkg-nHnjSUhukggt5t0Jf7zO0vvo4xbraFiKA41g/s1000/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek%206.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2j2VQj8olXoUOtiAlVHtqqJdJ9Ibz0gyJyYRxxiOiJSGAaRrqf8Z2MjZ69d1XbaMf5JyDrT47qmLelTGJ7W-UStkTWJfgGPqSOMQQ51KrCtR-S5fSy4CqcxtJMc1ug5TkQ-pozSeEB_wzY3cohd5nkg-nHnjSUhukggt5t0Jf7zO0vvo4xbraFiKA41g/w640-h640/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek%206.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguotm9pcOA9p07t9Ez8qmSubQ4Ufjkw7Er8xRboIfVCZkr7v7q32fyfTO_Bpm6yNOL9mT3R7ONxuV35OnVoMD-PVn5ez_n_RVKgh6JQyA66fcTObRMGYI1Cod2fyTESNofYew742X46v6lwOhSUIra7n8DRsfbZGwfpTK1wtq2xkKO8rSWCbn1KwIYywo/s1000/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek%207.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguotm9pcOA9p07t9Ez8qmSubQ4Ufjkw7Er8xRboIfVCZkr7v7q32fyfTO_Bpm6yNOL9mT3R7ONxuV35OnVoMD-PVn5ez_n_RVKgh6JQyA66fcTObRMGYI1Cod2fyTESNofYew742X46v6lwOhSUIra7n8DRsfbZGwfpTK1wtq2xkKO8rSWCbn1KwIYywo/w640-h640/Brooklyn%20Groove%20Krem%20Sk%C3%B3ra%20Sucha,%20Wrazliwa,%20Naczynkowa,%20Ceramidy,%20Daktylowiec,%20Eskulina,%20Rumianek%207.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Niebiesko-zielony
odcień produktu</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> wynika z
wykorzystanych surowców i wg mnie nie wpływa na koloryt skóry.
Pigment nie jest zbyt mocny, ale być może faktycznie bardzo mocne
zaczerwieniania czy też nasilony rumień jest w stanie optycznie
zmniejszyć. Nie mam takich doświadczeń więc trudno mi
jednoznacznie zaobserwować taki wpływ.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ten
wpis pewnie by nie powstał, ponieważ konsystencja to jedno, ale
wciąż kluczowe jest działanie. </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">W
mojej ocenie to fantastyczny krem o właściwościach
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>regeneracyjnych, odżywczych
oraz nawilżających</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Świetny
wariant dla każdego, kto stawia na prawidłowo funkcjonującą
barierę naskórkową. Dodatkowo </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>właściwości
kojące,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> wyciszające również
robią wrażenie. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Uspokaja
reaktywność skóry</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, co
przekłada się również na ujednolicony koloryt, przyspieszoną
regenerację. Jest co chwalić, podkreślać i zachęcać do
poznania. Oczywiście to nadal tylko krem i nie stanie się lekiem
„na naczynka”, bo wciąż, będzie jednym z ogniw, ale jakże
ważnym. Dlatego warto dobierać je starannie i w przemyślany
sposób. </span>
</p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Opakowanie
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"><span style="font-weight: normal;">stanowi
dla mnie wadę,</span></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> zwłaszcza
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>dozownik</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Jeszcze zanim zużyłam połowę pojemności pompka przestała
prawidłowo zaciągać produkt wymuszając przekładanie kremu do
pojemnika. Rodzaj/budowa pompki też jest mało komfortowa. Bardzo
nie lubię tego modelu, a miałam już okazję korzystać z nich w
innych firmach. Rozumiem jednak, że rynek gotowych opakowań w
pewnym stopniu ogranicza. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Wolałabym
opakowanie airless</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> z wielu
względów.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Pojemność
50 ml w cenie 129zł</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
dostępność </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.brooklyngroove.com/shop"><span style="font-family: Verdana, serif;">strona
firmowa </span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> i co tam
jeszcze wyszukiwarka podpowie ;)</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Z
mojej strony to na pewno nie jest ostatnie słowo</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
ponieważ planuję kupić kilka innych produktów a może nawet
wrócić do tego kremu. Rzekłabym na pewno, lecz poznałam w tym
samym czasie kosmetyki Skin Science i cóż, przepadłam :D Nie
sposób też nie wspomnieć kremu nawilżającego FRESH-Y z kurkumą
i palmą sabałową Back To Comfort.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">W mojej
pielęgnacji widzę miejsce dla różnych opcji i czas pokaże w
jakim kierunku ta przygoda mnie poprowadzi.</span></p>
<p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtihVUbkK3cv67Rnybtlz74WYSB40D2-8vmUqRcMkbKUVPgfHWZuQl3Am7R7G3xrEVLsCjePaS1Ajo6yUdPDkEMO4Gn4KNLE1nTfub-zUW6rxiewdhjBtgafgPlJngcmV59n8W08uDZYZKhc_P2CRD511nZZSrGVWUf64VK-eVmCGdqO3czp4bHwbKd-Y/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtihVUbkK3cv67Rnybtlz74WYSB40D2-8vmUqRcMkbKUVPgfHWZuQl3Am7R7G3xrEVLsCjePaS1Ajo6yUdPDkEMO4Gn4KNLE1nTfub-zUW6rxiewdhjBtgafgPlJngcmV59n8W08uDZYZKhc_P2CRD511nZZSrGVWUf64VK-eVmCGdqO3czp4bHwbKd-Y/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-55270351905155545842023-07-13T14:41:00.001+02:002023-07-16T10:07:26.341+02:00Jak wywołać kosmetyczne tornado? Skin Science to potrafi! Przegląd oferty oraz prezentacja serii Molecules & VegeBoost<p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0VrF2r8WXQ3RRtYarl8JDLy8eLd7LOsq8lNh2zpDdcKkwttzsjvsIk5YZ74DKu40MP6sjsITO2ZQEOAc28Tud0E2_VrFEPJ3VDbDYTsWPGYpDfQfE96zDYn1izS_c6GQvcuiHWF2r-7krrY6OXNBVXCf2dZusqRrNGZKd3cWazB33FBzwF9pluisZSNM/s1000/Skin%20Science%20B0b.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0VrF2r8WXQ3RRtYarl8JDLy8eLd7LOsq8lNh2zpDdcKkwttzsjvsIk5YZ74DKu40MP6sjsITO2ZQEOAc28Tud0E2_VrFEPJ3VDbDYTsWPGYpDfQfE96zDYn1izS_c6GQvcuiHWF2r-7krrY6OXNBVXCf2dZusqRrNGZKd3cWazB33FBzwF9pluisZSNM/w640-h640/Skin%20Science%20B0b.JPG" width="640" /></a></div><p></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Skin
Science</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> to marka, która
należy do MGP Cosmetics. Jest to polska firma kosmetyczna
współtworzona przez kobietę naukowca, dr hab.n.med. Magdalenę
Górską-Ponikowską. Z wykształcenia farmaceutka, a od strony
naukowej związana z projektowaniem nowych leków oraz gerontologią
eksperymentalną. Jest to nauka o procesach starzenia się. Więcej
można dowiedzieć się ze strony </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.skin-science.pl/pl/about/o-nas-31.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">firmowej</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Na tyle mnie to zainteresowało,
że zaczęłam śledzić poczynania firmy,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
po czym zostałam przekonana do zakupów. Zaczęłam je planować.
Cały proces trwał wiele miesięcy, nie chciałam rzucać się na
głęboką wodę, ale jednak to zrobiłam. W taki oto sposób dzisiaj
omówię i podzielę się pierwszymi wrażeniami (po kilku ładnych
tygodniach stosowania) kosmetyków z </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>linii
Molecules oraz VegeBoost</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.<span></span></span></p><a name='more'></a><span style="font-family: Verdana, serif;"><span></span><br /> </span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrguo4jmzeRtRAmUMWwuQySonT9kgsXKqDLZ3Zrpe3WWce789MwWTUWKaiu13kLeuZ9xyzMQ2qEhR6tX2maXgZexGagltmyyhvhgEN2Rz3lJtQnW63srWC7Eiu5vXqiTyxBjYa62yyQU_nQMdtpM1B1RgCi3-nJsJdQFjm8bmja3p13l9zAJUC241Q26A/s1000/Skin%20Science%20B0%20b0A.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrguo4jmzeRtRAmUMWwuQySonT9kgsXKqDLZ3Zrpe3WWce789MwWTUWKaiu13kLeuZ9xyzMQ2qEhR6tX2maXgZexGagltmyyhvhgEN2Rz3lJtQnW63srWC7Eiu5vXqiTyxBjYa62yyQU_nQMdtpM1B1RgCi3-nJsJdQFjm8bmja3p13l9zAJUC241Q26A/w640-h640/Skin%20Science%20B0%20b0A.JPG" width="640" /></a><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">W
skład omawianego zestawu wchodzą:</span></div><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Seria
Molecules:</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">-
Antyoksydacyjny odmładzający krem na dzień</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_2ZgbmpQP7WJbW0dwhK4gFc_t_iAaNom3vw3TD2f6dygvIl6D8-rhWXyJCdCk0qxucRnfCNx8yEa-jeuD3UkbXOBt-Zk9fSRnuYjPiw8PHmZbwmyvUjr4Fq2SqzlE71_97KJZKzOUcaBuJVeI30Obs7KKceu4-FMLa5UTHzuv4uUBf4GuEYS41V66yJ8/s1000/Skin%20Science%20Molecules%20na%20dzien.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_2ZgbmpQP7WJbW0dwhK4gFc_t_iAaNom3vw3TD2f6dygvIl6D8-rhWXyJCdCk0qxucRnfCNx8yEa-jeuD3UkbXOBt-Zk9fSRnuYjPiw8PHmZbwmyvUjr4Fq2SqzlE71_97KJZKzOUcaBuJVeI30Obs7KKceu4-FMLa5UTHzuv4uUBf4GuEYS41V66yJ8/w640-h640/Skin%20Science%20Molecules%20na%20dzien.JPG" width="640" /></a></div><br /><span style="font-family: Verdana, serif;"><br /></span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">-
Antyoksydacyjny odmładzający na noc</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwXV4cv-dmYuJf4mfuIyJY5b3dFhaFyXcrBwW95R1OHwZifIXRzBepCTp-__J50efkmxj_H91eYm3bSScV19jLlCgiZNWRJXfY3UXv0JSPwnkkB8mDeK98RkxHm0kw4jKaugIAA2vnylnOuFoHPqQQddVyN54J9w-sAKPBl1B5r9G-cLy8I5nKyepXIlw/s1000/Skin%20Science%20Molecules%20na%20noc.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwXV4cv-dmYuJf4mfuIyJY5b3dFhaFyXcrBwW95R1OHwZifIXRzBepCTp-__J50efkmxj_H91eYm3bSScV19jLlCgiZNWRJXfY3UXv0JSPwnkkB8mDeK98RkxHm0kw4jKaugIAA2vnylnOuFoHPqQQddVyN54J9w-sAKPBl1B5r9G-cLy8I5nKyepXIlw/w640-h640/Skin%20Science%20Molecules%20na%20noc.JPG" width="640" /></a></div><br /><span style="font-family: Verdana, serif;"><br /></span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">-
Antyoksydacyjny odmładzający pod oczy</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMpCmxkU_Mcs9uOMxoKEF6zPWB8a3uEvzkdgXvRQe8h5ZUdLgDHMzwMHbfq6agbcudE-B9oklrUP2dHadoGRkaYxKPJ_bWearPbBrvATBGS2I6tB682YDjSLqMSJaj8Ww5TIWiZxjQxl5riv1HvFHoeH_v1NrRe_qaLBxcbKULYA3rPv4pmZ_08oC7WmQ/s1000/Skin%20Science%20Molecules%20pod%20oczy%20.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMpCmxkU_Mcs9uOMxoKEF6zPWB8a3uEvzkdgXvRQe8h5ZUdLgDHMzwMHbfq6agbcudE-B9oklrUP2dHadoGRkaYxKPJ_bWearPbBrvATBGS2I6tB682YDjSLqMSJaj8Ww5TIWiZxjQxl5riv1HvFHoeH_v1NrRe_qaLBxcbKULYA3rPv4pmZ_08oC7WmQ/w640-h640/Skin%20Science%20Molecules%20pod%20oczy%20.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, serif;">Seria
VegeBoost:</b><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">-
Odżywcze serum olejowe/Nourishing Face Oil Serum</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgukCspFIE4PJiOMGzs53GazarxRTIpeeWiyppQYpeFFNTnmNpXvQPuryY8E_y9wx34Lnh4c12vb2kRhhkzH-PIOVfLhrxdn_P7GsPiHzaPTVe181BqJfzkyBRXPk_yvENjV9oKoqATKmuDv-6MkE-RKHlt0JoMYLB_bEnZR4FpncTQRgknlf7cFltbpJU/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywcze%20serum%20olejowe%20Nourishing%20Face%20Oil%20Serum%201aa.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgukCspFIE4PJiOMGzs53GazarxRTIpeeWiyppQYpeFFNTnmNpXvQPuryY8E_y9wx34Lnh4c12vb2kRhhkzH-PIOVfLhrxdn_P7GsPiHzaPTVe181BqJfzkyBRXPk_yvENjV9oKoqATKmuDv-6MkE-RKHlt0JoMYLB_bEnZR4FpncTQRgknlf7cFltbpJU/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywcze%20serum%20olejowe%20Nourishing%20Face%20Oil%20Serum%201aa.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">-
Regenerująca maska-krem do twarzy z kurkuminą/Rescue Face Mask
Cream</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb5Kb5z-Tx4eAQEUN7JeeETZlwvzj0ba46QEjHcApcqMKGyvfnMuv3JZZwYQtWenoKAeWlEi-SMCaj0e3qe4fGmtcn7j1FD7tsw0f9SdrG2GgzfnaE_rZQ-idFhfJW0IF1cb_n8FTnqpYO1EnZM_nitWjOyRBiSA5z3odDZ0RdopCDsF4TpLPkJP16OUU/s1000/Skin%20Science%20Vegeboost%20Rescue%20Face%20Mask.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb5Kb5z-Tx4eAQEUN7JeeETZlwvzj0ba46QEjHcApcqMKGyvfnMuv3JZZwYQtWenoKAeWlEi-SMCaj0e3qe4fGmtcn7j1FD7tsw0f9SdrG2GgzfnaE_rZQ-idFhfJW0IF1cb_n8FTnqpYO1EnZM_nitWjOyRBiSA5z3odDZ0RdopCDsF4TpLPkJP16OUU/w640-h640/Skin%20Science%20Vegeboost%20Rescue%20Face%20Mask.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">- Rozświetlająca maska-krem do twarzy i pod oczy/Glow Mask Cream
Face& Eyes</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaVFJTMvmYP_HooojHfszudiKryb28uKKptR-YZmgICnuirQmlpH-xW_lIcQKVD_uoAuP1sZUzovXN3FxN2Q60YR5pvo9S-pYMO8XQJ6va6ry0gEXqoP5N0izAAhpESZW0Hr2sXqzMLUJybqseqCCdlX-4KzeJ0rawUhecVrQqa3xbXvn-tf_efsWB5eQ/s1000/Skin%20Science%20Vegeboost%20Glow%20Mask%20a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaVFJTMvmYP_HooojHfszudiKryb28uKKptR-YZmgICnuirQmlpH-xW_lIcQKVD_uoAuP1sZUzovXN3FxN2Q60YR5pvo9S-pYMO8XQJ6va6ry0gEXqoP5N0izAAhpESZW0Hr2sXqzMLUJybqseqCCdlX-4KzeJ0rawUhecVrQqa3xbXvn-tf_efsWB5eQ/w640-h640/Skin%20Science%20Vegeboost%20Glow%20Mask%20a.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">-
*Odżywczy peeling do twarzy z kwasem hialuronowym/Nourishing Face
Scrub</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigH3u4S4tBMN1Zr9buVkTj7g-t5EdMi7gNKx_P7nxRGnTdMze07fLBGi4vLYlInyXY0MOYeIjbRIJD6mCh7DwlUlHomS7AITccPPeuUYFB_t6U7o_yY7X0C5GgXFSCxSHAlOGB-LUgPgzyipqgORZ37nVzO6VQAsgluHtpLnnFBo_Ja4ON7rNM-py6UhE/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywczy%20peeling%20z%20kwasem%20hialuronowym%20Nourishing%20Face%20Scrub%20A11.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigH3u4S4tBMN1Zr9buVkTj7g-t5EdMi7gNKx_P7nxRGnTdMze07fLBGi4vLYlInyXY0MOYeIjbRIJD6mCh7DwlUlHomS7AITccPPeuUYFB_t6U7o_yY7X0C5GgXFSCxSHAlOGB-LUgPgzyipqgORZ37nVzO6VQAsgluHtpLnnFBo_Ja4ON7rNM-py6UhE/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywczy%20peeling%20z%20kwasem%20hialuronowym%20Nourishing%20Face%20Scrub%20A11.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPVwhCxMrDfVoi4ZzAXoYzzH-0utZaROwjUFKS5ydFWOFUAoY8J7uLWCBb9ETAn0PabQqQ71NAYD6Xlj0JmYxjwCfKr3i_7m4gootkgM9vjx59u_55S6YEZGFd1dsZBVPP_ou2_JMAgvWWkJLpg4A4RMu4k8_mMDBv3p5EY8O72B9Dd2oTJ_zeo8HXOY8/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywczy%20peeling%20z%20kwasem%20hialuronowym%20Nourishing%20Face%20Scrub%20A12.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPVwhCxMrDfVoi4ZzAXoYzzH-0utZaROwjUFKS5ydFWOFUAoY8J7uLWCBb9ETAn0PabQqQ71NAYD6Xlj0JmYxjwCfKr3i_7m4gootkgM9vjx59u_55S6YEZGFd1dsZBVPP_ou2_JMAgvWWkJLpg4A4RMu4k8_mMDBv3p5EY8O72B9Dd2oTJ_zeo8HXOY8/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywczy%20peeling%20z%20kwasem%20hialuronowym%20Nourishing%20Face%20Scrub%20A12.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Jak na młodą polską firmę posiada </span><span style="font-family: Verdana, serif;">ona</span><span style="font-family: Verdana, serif;"> </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>dobrą sieć dystrybucji.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Miłe zaskoczenie, choć BARDZO liczę, że firmowy sklep wprowadzi realizację zamówień międzynarodowych oraz umożliwi płatność przy pomocy Paypal </span><span style="font-family: Verdana, serif;">i</span><span style="font-family: Verdana, serif;"> karty kredytowej. Zaliczam się do grona klientów zagranicznych i naprawdę chciałabym mieć możliwość dokonywania zakupów bez różnego rodzaju kombinacji. To, że się udało zrealizować te bieżące, to splot wielu dobrych okoliczności. Z wiadomości wymienionych na Instagramie sporo osób poleca zakupy w Superpharm, gdzie też regularnie pojawiają się obniżki na ofertę Skin Science. Sama robiłam zakupy w sklepie firmowym oraz Topestetic. Jest jeszcze Skin Wisdom, który warto obserwować. Niedawno było dobre promo. Na IG firmy widziałam, że współprace podejmują także salony spa oraz kosmetolodzy, także warto szukać i pytać jeżeli mamy ochotę na zakupy stacjonarne.</span><p></p>
<p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTSQV8KtCHv8vnMizB9QwmrOzLny7dGIUN_nOzsTwEa_B2DzCW_z5D0WymzJ3z80QicqK1-RYCaQDe8vSthEWBrJvGgHmjfa91zfSStg1XW-yJGHfbRMftpbf1mFRD3Dom4jjilhlIWm7WUByY2jUKm5zlLTawxJvZIN8HAqhb7z2CaBvHoj4RWXP0Xeo/s1000/Skin%20Science%20B0i.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTSQV8KtCHv8vnMizB9QwmrOzLny7dGIUN_nOzsTwEa_B2DzCW_z5D0WymzJ3z80QicqK1-RYCaQDe8vSthEWBrJvGgHmjfa91zfSStg1XW-yJGHfbRMftpbf1mFRD3Dom4jjilhlIWm7WUByY2jUKm5zlLTawxJvZIN8HAqhb7z2CaBvHoj4RWXP0Xeo/w640-h640/Skin%20Science%20B0i.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">Było
kilka wpadek komunikacyjnych na poziomie obsługi klienta. Sama taką
zaliczyłam i w wiadomościach prywatnych dostałam podobne sygnały.
Trzymam kciuki za sukcesy na tym polu. Poza tym widzę prawdziwe
zaangażowanie i dobre podejście. Niech to będzie dobry znak,
ponieważ obsługa klienta to wymagając</span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">a
strefa</span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">, o któr</span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">ą</span><span style="font-family: Verdana, serif; text-align: left;">
należy dbać przez cały czas.</span></div><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">O samych
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kosmetykach</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
wykorzystanych w nich </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>składnikach</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
właściwościach oraz tym, JAK je </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>dobierać
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">najlepiej posłuchać od samej
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>właścicielki</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Pani Magda wzięła udział w kilku live’ach na IG oraz sama takie
również nagrała/nagrywa. Odsyłam na profil firmowy, gdzie
dowiecie się wszystkiego a nawet jeszcze więcej niż oczekujecie.
Serio, serio :)</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Kiedy na
samym początku obserwowałam </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Skin
Science</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> od razu rzuciło mi
się w oczy, że </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nie jest to
firma,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> która stawia na
nachalny marketing, rozdaje kodziki rabatowe na lewo i prawo, a od
paczek PR-owych aż kręci w głowie. Nie. Bardzo mi się to
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>spodobało</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Pewnie, jak każdy lubię zakupy w dobrej cenie. Jednak wszystko
zależy od tego </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>jak dana</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
firma buduje również swój wizerunek i pracuje na niego. Tutaj
szybko </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nabrałam przekonania</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
że nie jest to kosmetyczna wydmuszka, że faktycznie występuje
połączenie nauki, pasji i ogromnej chęci </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>stworzenia
czegoś</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, co nie tylko wypełni
rynek, ale przede wszystkim zostanie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>dopasowane</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
do potrzeb skóry, preferencji i oczekiwań klientów. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Klientów</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
którzy szukają pielęgnacji, która działa, która będzie łączyć
przyjemne z pożytecznym. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Cenowo</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
jest BARDZO przystępnie. To moja ocena na bazie tego, co już mamy
na polskim i zagranicznym rynku kosmetycznym biorąc pod uwagę </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>małe
firmy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Co ciekawe </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przedział
cenowy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> to zdecydowanie średnia
półka, za to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>jakość </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">to
już segment luksusowy. W mojej ocenie te kosmetyki </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>przewyższają</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
opcje premium, za którymi stoją duże koncerny bądź nieco większe
firmy, które są dostępne w perfumeriach. Oczywiście to wciąż
jest </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>określony wydatek</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
natomiast biorąc pod uwagę ich właściwości, możliwości i
działanie, to zdecydowanie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>skracają
ilość </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">ogniw w łańcuchu
kosmetycznym. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Zmniejszają
koszty</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Dla mnie w dłuższej
perspektywie oznacza to absolutny lifting, który zresztą już się
dokonał. Zanim zrobiłam pierwsze zakupy postarałam się, by kremy
weszły do mojej pielęgnacji na bieżąco. Dlatego też szybko
zauważyłam jak wiele dotychczas lubianych wariantów przestało mi
być potrzebnych. Co więcej, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Skin
Science wywołało kosmetyczne tornado</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
którego skutkiem są absolutne porządki i zmiana podejścia do
pielęgnacji. Oczywiście te przeobrażenia zaczęły się wiele
miesięcy temu i codzienny schemat przechodził wiele przeobrażeń,
by stać się jak najbardziej dopasowany, ale jednocześnie
minimalistyczny. Dla mnie, fanki rozbudowanych opcji było to pewnego
rodzaju (r)ewolucją ;) </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Wszystko</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
ściśle powiązane z potrzebami i rzeczywistą </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kondycją
skóry</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, jednak w którymś
momencie wiedziałam, że im mniej, tym lepiej. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Mniej</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
lecz </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>więcej </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">idealnych
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>dopasowań</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Kiedy przejrzałam CO zostało z moich dotychczasowych ulubieńców,
to okazało się, że jest ich garstka. Balsam Indigo Mahalo, kwasy
PHA w postaci Neostraty, kwas azelainowy Dermatica oraz wybrane sera
nawilżające/nawadniające/odżywcze. Aczkolwiek są one
ponadprogramowym dodatkiem na chwilę obecną. Może w okresie
jesienno-zimowym będą bardziej potrzebne? To się okaże, ponieważ
linie Molecules & VegeBoost zostaną ze mną na długo.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Co
mnie zachwyca?</b></span></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirBzw_x8ert4HoLmz-WzbAndLp8oFM17WtDHuhrWWvJ7oxB65PRmRcqINeJ_NT2BO3x-MKb5eL8qTWGDb78n0kR12eZeJyCzTG4jyy27WPwy2TzrCKp0Br5vWF8vYxH7vqmwS6vk2p5tqfHhpT9kQWX5vRS2hAprU8wVgpnFt02B0Z_oviHaNtelpSsO8/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Regenerujaca%20maska-krem%20do%20twarzy%20z%20kurkumina%20Rescue%20Face%20Mask%20Cream%2001d.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirBzw_x8ert4HoLmz-WzbAndLp8oFM17WtDHuhrWWvJ7oxB65PRmRcqINeJ_NT2BO3x-MKb5eL8qTWGDb78n0kR12eZeJyCzTG4jyy27WPwy2TzrCKp0Br5vWF8vYxH7vqmwS6vk2p5tqfHhpT9kQWX5vRS2hAprU8wVgpnFt02B0Z_oviHaNtelpSsO8/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Regenerujaca%20maska-krem%20do%20twarzy%20z%20kurkumina%20Rescue%20Face%20Mask%20Cream%2001d.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;">K O N S Y
S T E N C J E.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Muszę</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
po prostu muszę od tego zacząć! Nie sposób nie zwrócić na nie
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>uwagi,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
a to dlatego, że dostajemy tutaj najwyższej klasy </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kosmetyczną
elegancję</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> na równi z
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>fenomenalnym działaniem</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
To, jaki rodzaj konsystencji będzie nam najbardziej odpowiadać, jak
wpisze się w plan pielęgnacji zależy wyłącznie od nas. Natomiast
każdy z tych kosmetyków w mojej ocenie posiada niezwykle
rozbudowane możliwości. Bez problemu wykorzystamy je samodzielnie
bądź do mniej lub bardziej rozwiniętego wariantu.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Czuć w
nich </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>dopracowanie, staranność
i dopieszczenie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> na każdym
poziomie. Pani Magda też w jednym z materiałów wspomina, że długo
nad nimi pracowała. Cel został osiągnięty!</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLUrTo3jRwQmasXJqK7KdL9scJuL44mzV3lzISVfh9sFNc6V5RpFwBeq_7SFe7kdpdJWa1lTFhWVpthKDHgjzW-L2ds7h5NOofMsJgdlPkc2d3iJDmWJc776i2XwP4P1C3QOqYtFZnYFri4RdeMO0wxHvdzWCMuc5G34eQMbo95zby2QFBw_SYsUcTzHc/s1000/DSC01829.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLUrTo3jRwQmasXJqK7KdL9scJuL44mzV3lzISVfh9sFNc6V5RpFwBeq_7SFe7kdpdJWa1lTFhWVpthKDHgjzW-L2ds7h5NOofMsJgdlPkc2d3iJDmWJc776i2XwP4P1C3QOqYtFZnYFri4RdeMO0wxHvdzWCMuc5G34eQMbo95zby2QFBw_SYsUcTzHc/w640-h640/DSC01829.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Sięgając
po każdy kosmetyk Skin Science mam dziką przyjemność, która
sprawia, że chce się wcierać, wklepywać i smarować bez
opamiętania ;) Dawno nie miałam takiej ekscytacji, która staje się
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>samonapędzającą machiną
satysfakcji</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Dlatego w
następnym kroku omówię działanie oraz właściwości, lecz bez
tego zachwytu nad konsystencjami prezentacja formuł każdego z nich
nie byłaby kompletna.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Co
wyróżnia ofertę Skin Science?</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">R E C E P
T U R Y oraz S U R O W C E. Know-how.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Z
jednej strony to tak oczywiste! </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">A
jednak na rynku nie brakuje wspaniałych opcji, sprzedawanych w
bajkowych opisach i omawianych składnikach. Potem wybieramy,
kupujemy i ….na tym koniec. Pomimo dopasowania produktu działanie
jest przeciętne lub nijakie. Tak tym razem są powody do mruczenia
:D </span>
</p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDrtBgrd4NuE5IYcgLjquftyha4tByQGPAvG8pDzUoNQOpR7_4LIXq3pIHjIT8lZAbsQ8PGhNzAEkqNEPjqN5xAg1Qh1HBaAM0w0Y3LI07Ui-iU8s0jBs21IBQOL7PPL8uRUdVOLEVhq7XtF0SfLBmBACkoKhJ494yMsn2kgo9QHtB-nF8ZFwdkmZ7W00/s1000/Skin%20Science%20Molecules%20kremy%200.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDrtBgrd4NuE5IYcgLjquftyha4tByQGPAvG8pDzUoNQOpR7_4LIXq3pIHjIT8lZAbsQ8PGhNzAEkqNEPjqN5xAg1Qh1HBaAM0w0Y3LI07Ui-iU8s0jBs21IBQOL7PPL8uRUdVOLEVhq7XtF0SfLBmBACkoKhJ494yMsn2kgo9QHtB-nF8ZFwdkmZ7W00/w640-h640/Skin%20Science%20Molecules%20kremy%200.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Linia
Molecules</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> została ładnie
omówiona na </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.skin-science.pl/pl/blog/seria-skin-science-molecules-jako-skuteczna-profilaktyka-anti-aging-1607337418.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">dermo-blogu
Skin Science</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, więc
nie będę powtarzała tych informacji i jedynie zachęcam do
lektury. A </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://prestizkoszalin.pl/2021/11/kurkumina-klucz-do-mlodosci/"><span style="font-family: Verdana, serif;">TUTAJ</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
więcej na temat kurkuminy. W ostatnich wydaniach </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Beauty
Forum </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">znajdują się artykuły
autorstwa Pani Magdy na temat koenzymu Q10, kurkuminy oraz witaminy
C, z którymi w mojej opinii warto się zapoznać.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">W
Molecules poza wspaniałymi konsystencjami znajdziemy świetne
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>właściwości</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
które sprawiają, że po każdy z tych kosmetyków sięgam z ogromną
przyjemnością. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Czy niezbędny
jest zakup całego zestawu? </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">W
mojej opinii nie, ale używany w całości na pewno przynosi większe
i szybciej zauważalne </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>korzyści</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Śmiało można je ze sobą łączyć dodając również inne
elementy w zależności od ustawienia pielęgnacji. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>GDYBYM</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
miała wybrać tylko </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>JEDEN</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
to postawiłabym na </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>krem na
noc</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Jego formuła została
tak dopasowana, że idealnie wypełni lukę w dziennej oraz
wieczornej pielęgnacji. Do tego świetnie wywiązuje się z
działania w </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>okolicy oczu</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
ALE jeżeli szukamy wariantu </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>bezzapachowego</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
to lepiej </span><span style="font-family: Verdana, serif;">wybrać</span><span style="font-family: Verdana, serif;">
na krem pod oczy, który śmiało można stosować do całej twarzy.
30 ml pojemności również do tego zachęca. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Wersja
na dzień i na noc</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> posiada
delikatny </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>zapach</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
za to producent zapewnia, że został on </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>pozbawiony
alergenów</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Każdy z tych
kremów stosuję na skórę wokół oczu i muszę przyznać, że nic
złego się nie dzieje. Do tego żaden z nich nie migruje do oczu, a
wyjątkowo nakładam je dość wysoko i wyszłam poza moją
zachowawczą </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/01/czego-potrzebuje-moja-skora-woko-oczu.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">praktykę.</span></a></u></span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT1k7MEO7y4KHEbwr9zC1Lu8ZTavdQ_YKxi9xCR0CYUi-yjkMHaVGiOehscAXAqTsetU-i30nOCmRg4n_1H0CbA5l9MHPCUn_Dzdy2GuQOsiEsWm0uiVyYIu3Ti5-JYEmsWVKFcedplfhtGGoOWNkkhN3Z7YupcLmHhOARdzdlidJPRWaXcOQ9YeJtJfc/s1000/Skin%20Science%20B0k.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT1k7MEO7y4KHEbwr9zC1Lu8ZTavdQ_YKxi9xCR0CYUi-yjkMHaVGiOehscAXAqTsetU-i30nOCmRg4n_1H0CbA5l9MHPCUn_Dzdy2GuQOsiEsWm0uiVyYIu3Ti5-JYEmsWVKFcedplfhtGGoOWNkkhN3Z7YupcLmHhOARdzdlidJPRWaXcOQ9YeJtJfc/w640-h640/Skin%20Science%20B0k.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Oczarowana
jestem </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>poczuciem komfortu</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
tym jak każdy z nich zachowuje się na mojej skórze, jak gładko
sunie pod palcami i jakie pozostawia wykończenie tuż po aplikacji.
W trakcie dnia/po nocy skóra jest </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>ukojona</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nawilżona, poprawia się jej
koloryt oraz struktura</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Pojawia się widoczne wygładzenie, odżywienie. To przekłada się
na mniejszą widoczność zmarszczek, drobnych linii. Jednym słowem
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>zyskuje bariera naskórkowa</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
a jest to </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/08/obiecaam-sobie-przygotowanie-i.html"><span style="font-family: Verdana, serif;">moje
główne założenie </span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">w
pielęgnacji skóry dysfunkcyjnej.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Agnieszka
Zielińska z kanału </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.youtube.com/watch?v=JillSiqLbu4"><span style="font-family: Verdana, serif;">Skin
Ekspert </span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">wprowadziła
określenie „kremy aktywne”, które zgrabnie oddaje ich
charakter. Z jednej strony to nic nowego, ponieważ takie opcje
funkcjonują od dawna. Różnią się formułami, konsystencjami oraz
dobranymi składnikami. Natomiast sama nazwa „krem aktywny” od
razu zmienia ich funkcję w naszej pielęgnacji bądź tym w jaki
chcemy nadać jej kierunek. Zainteresowanych odsyłam do tego
materiału. Na kanale znajduje się również </span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.youtube.com/watch?v=HzNtAB1MSvg"><span style="font-family: Verdana, serif;">live</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
z udziałem Pani Magdy. Polecam posłuchać :)</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGcc3aF_SRHnl140-bdtTGFmNqxJE_onAAhLMR8Lvrli_pGHUqo9O0tmidL2TK-iz3xuqMQpiI9BymxrhO2BYbKqNi_CZKsIWGGB5Ni7r1zuFH6Vou-RF2Xsrf6a7z8fr_VSYM3TZYeBKjYfdX-hlEA7ttEmGX2V__fJjsBKWqD7ou2F0hmRNzQWLeN20/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywcze%20serum%20olejowe%20Nourishing%20Face%20Oil%20Serum%20a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGcc3aF_SRHnl140-bdtTGFmNqxJE_onAAhLMR8Lvrli_pGHUqo9O0tmidL2TK-iz3xuqMQpiI9BymxrhO2BYbKqNi_CZKsIWGGB5Ni7r1zuFH6Vou-RF2Xsrf6a7z8fr_VSYM3TZYeBKjYfdX-hlEA7ttEmGX2V__fJjsBKWqD7ou2F0hmRNzQWLeN20/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywcze%20serum%20olejowe%20Nourishing%20Face%20Oil%20Serum%20a.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Z
linii VegeBoost </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">zachwycam się
serum olejowym! Choć to żadna niespodzianka, zwłaszcza dla tych
którzy śledzą moje wpisy od dawna i wiedzą, że KOCHAM oleje w
swojej pielęgnacji. Natomiast gdybym ponownie, miała wybrać TYLKO
JEDEN produkt, to byłaby </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Regenerująca
maska-krem do twarzy z kurkuminą/Rescue Face Mask Cream</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. </span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaDws6-dMKjVtrSbSvRsW4ZivKOZXj0pp75J8O5bqH1JUZco0KldXgEPQT8Qd-JsgU6PRAJ5NNbfMRdvFpxqqzkuDHHVXcyIVgIBBa72Qd37_gynQf9d2i3fNAtshh8xuIVoyIL90SNwDM7DIEWecImSYWFgHP650NRMMznPdKMSDktJmLfKXo0PGS2ko/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Regenerujaca%20maska-krem%20do%20twarzy%20z%20kurkumina%20Rescue%20Face%20Mask%20Cream%2001e.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaDws6-dMKjVtrSbSvRsW4ZivKOZXj0pp75J8O5bqH1JUZco0KldXgEPQT8Qd-JsgU6PRAJ5NNbfMRdvFpxqqzkuDHHVXcyIVgIBBa72Qd37_gynQf9d2i3fNAtshh8xuIVoyIL90SNwDM7DIEWecImSYWFgHP650NRMMznPdKMSDktJmLfKXo0PGS2ko/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Regenerujaca%20maska-krem%20do%20twarzy%20z%20kurkumina%20Rescue%20Face%20Mask%20Cream%2001e.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNs6sDdkbI_hb9fm-WyWRGE-gye2nwCW1CM0QMuKlm44ZTXUuIk714v1LldBl8HXyMXbJOQM1Bvgy62f1slM9efjOlRwKNIHmczfn8Fk9gaGRdkgEB_g7yKtuZy-Cm8BGiYiqe5W06VfhdIQWlILlciwfVEWDnEGXF2_XBWT9vU6rx99XqWGn62AMD1O4/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Regenerujaca%20maska-krem%20do%20twarzy%20z%20kurkumina%20Rescue%20Face%20Mask%20Cream%2001g.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNs6sDdkbI_hb9fm-WyWRGE-gye2nwCW1CM0QMuKlm44ZTXUuIk714v1LldBl8HXyMXbJOQM1Bvgy62f1slM9efjOlRwKNIHmczfn8Fk9gaGRdkgEB_g7yKtuZy-Cm8BGiYiqe5W06VfhdIQWlILlciwfVEWDnEGXF2_XBWT9vU6rx99XqWGn62AMD1O4/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Regenerujaca%20maska-krem%20do%20twarzy%20z%20kurkumina%20Rescue%20Face%20Mask%20Cream%2001g.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU9_9dCI34Ny9OkbpIEUS0zd0bZbfZZ3t3EGpuY04paWleFyHbH7We0E7v5qDxqrwSL-wTtZUfIzWs8FINSfZx15o-KDh-z49xPnvVapjujeqayEHGXKJUKjjsmRREev_5PlaB7oEquNDNDeGIcimJgOXnjWpJ0mI_IgT02BcNu43RpN3wsPjAfuGjNeE/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Regenerujaca%20maska-krem%20do%20twarzy%20z%20kurkumina%20Rescue%20Face%20Mask%20Cream%2001i.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU9_9dCI34Ny9OkbpIEUS0zd0bZbfZZ3t3EGpuY04paWleFyHbH7We0E7v5qDxqrwSL-wTtZUfIzWs8FINSfZx15o-KDh-z49xPnvVapjujeqayEHGXKJUKjjsmRREev_5PlaB7oEquNDNDeGIcimJgOXnjWpJ0mI_IgT02BcNu43RpN3wsPjAfuGjNeE/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Regenerujaca%20maska-krem%20do%20twarzy%20z%20kurkumina%20Rescue%20Face%20Mask%20Cream%2001i.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Glow Mask Cream Face& Eyes jest równie genialna, ale </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>zawartość
kurkuminy </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">robi swoje ;) Póki
co wyboru dokonywać nie muszę, ale gdyby, to taki jest plan.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMyQ3HR3ICc2WjEmtFT7X0uPnCY6ztrw-6vRRK_mJL7vsEp7U8MVs7nJnP_kMKdlfIL71JI_qlzE0U6pnMJ_MlWFoGJv0t7nqKAX_K-5gXjRTIypFFCIEa3g5uCBfjnGDnW07JRAWzzR87WKCfDmjFmNpFaRHcB3c6L6HTT4a4RL641dFTh293BT9AJAE/s1000/Skin%20Science%20maski%20VegeBoost.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMyQ3HR3ICc2WjEmtFT7X0uPnCY6ztrw-6vRRK_mJL7vsEp7U8MVs7nJnP_kMKdlfIL71JI_qlzE0U6pnMJ_MlWFoGJv0t7nqKAX_K-5gXjRTIypFFCIEa3g5uCBfjnGDnW07JRAWzzR87WKCfDmjFmNpFaRHcB3c6L6HTT4a4RL641dFTh293BT9AJAE/w640-h640/Skin%20Science%20maski%20VegeBoost.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">W taki
sposób miałabym </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>DWA produkty
do codziennej pielęgnacji,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
które mogłabym łączyć ze sobą lub z innymi produktami albo
używać w rotacji. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Krem
Molecules na noc to fantastyczna kategoria</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
które wpisuje się w ramy serum emulsyjnego. </span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsWNqwej4PV1X6OXSglyXjna-3A7pFPQMAhynSzWaQascgt4-OVnpjkD_fGcYwDGCUJ8bp1sby5EiLfkkcDD5iJ7F7wvRu6fKZAJZsdu44_ij4N_biDw0QIdbgVptZ4c1QhVzuipnizs_pkOGnZmMfCfnjQsvQDXP6X8B-D9L6Da21nQgWirR7PhYwMmw/s1000/Skin%20Science%20Molecules%20kremy%2007.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsWNqwej4PV1X6OXSglyXjna-3A7pFPQMAhynSzWaQascgt4-OVnpjkD_fGcYwDGCUJ8bp1sby5EiLfkkcDD5iJ7F7wvRu6fKZAJZsdu44_ij4N_biDw0QIdbgVptZ4c1QhVzuipnizs_pkOGnZmMfCfnjQsvQDXP6X8B-D9L6Da21nQgWirR7PhYwMmw/w640-h640/Skin%20Science%20Molecules%20kremy%2007.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Charakteryzują go niezwykłe walory sensoryczne (z drugiej strony tak mogę napisać o
każdym z nich, ale ten ta formuła jest wyjątkowa). </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Lekki
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">niczym śmietanka, ale
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>subtelnie otulający</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
bez uczucia tłustości i lepkości. Na tle całej trójki Molecules
widzę w nim potencjał do całorocznego używania, bo już krem na
dzień w okresie jesienno-zimowym w moim przypadku będzie wymagać
wspomagania. Podobnie jak krem pod oczy. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Każdy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
z nich mogłabym </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>łączyć </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">z
maską-kremem </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Rescue Face Mask
Cream lub Glow Mask Cream Face& Eyes</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Maski-kremy również charakteryzują się cudowną kremowością.
Wspaniale suną po skórze i roztapiają się na niej pod wpływem
ciepła. Bez względu na to jak będziemy ich używać, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>efekt
jest boski.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Jako że lubię
czerpać garściami, to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wybieram</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
je w formie kremu. Na mojej skórze one świetnie się spisują na
dzień i na noc. To jest ten typ formuły, która ma u mnie
priorytet. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Otulająca oraz
kojąca</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">. Do tego każda
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>świetnie </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">nadaje
się </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>pod makijaż</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Dla skór tłustych/mocno przetłuszczających się może być za
bogata, ale pamiętajmy, że potrzeby mojej skóry są inne. Dlatego
najlepiej jest dobierać i dopasowywać na miarę kondycji i potrzeb
własnej. Zdrowa i prawidłowo funkcjonująca skóra również będzie
miała inne oczekiwania, ale chyba </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>po
raz pierwszy </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">od dawna widzę </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>w
ofercie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Skin Science </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>potencjał</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
dla </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>różnych</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
skór z różną </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kondycją</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>preferencjami </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">i
wizją pielęgnacji. To zdecydowanie </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wyróżnia
tę markę.</b></span><p></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjor1SNcoDhLWOafVdONb-emCHHdSNCX8C9kTyZziLmaGTtXY6ZQvXVbb7lDZmT-lHdiP4VNMCiIOlVCK8kpT5PuDQ-0XUe2WbmSjez2M4EyzDlv2vl1MIZAqpDzr_Twk-WC_4l740V1Gwpvd86RVbVIA2zY6x5WFr7fKEH9WDjjytK52559CCDC0Hf5Fo/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywcze%20serum%20olejowe%20Nourishing%20Face%20Oil%20Serum.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjor1SNcoDhLWOafVdONb-emCHHdSNCX8C9kTyZziLmaGTtXY6ZQvXVbb7lDZmT-lHdiP4VNMCiIOlVCK8kpT5PuDQ-0XUe2WbmSjez2M4EyzDlv2vl1MIZAqpDzr_Twk-WC_4l740V1Gwpvd86RVbVIA2zY6x5WFr7fKEH9WDjjytK52559CCDC0Hf5Fo/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywcze%20serum%20olejowe%20Nourishing%20Face%20Oil%20Serum.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Serum
olejowe </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">zasługuje na
rozwinięcie, a tutaj jego główną zaletą ponownie, jest
KONSYSTENCJA. Nazwa godna uwagi – </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>serum
OLEJOWE</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, nie olejkowe.
Wykorzystano w nim </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>oleje
schnące</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, takie jak: z pestek
winogron, słonecznikowy oraz z wiesiołka. Całość została
wzbogacona o ekstrakt z owoców rokitnika i ekstrakt z liści
rozmarynu. Zaletą wyboru takich olei jest to, że ze względu na
swoją kategorię oraz budowę chemiczną posiadają suche
wykończenie i świetnie nadają się do odbudowy/uszczelnienia
bariery hydrolipidowej.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGkctz_eUwNX66sZrf8NeelKie6VHqHDNH8x73Utd-Hw3_1NIa4aix00yqwb0qIBK86uSiwDiRHIwcK8RuWANHqC-1hJjzgRqliqrjOACx59k45Hixt2GiCc4GNf7Y7zW1AKn2iRM9whY8tcekFtiuZATG9rutNe0n-wR-OdmlXYxR_nsFOORY3Mb5akU/s1000/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywczy%20peeling%20z%20kwasem%20hialuronowym%20Nourishing%20Face%20Scrub%200a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGkctz_eUwNX66sZrf8NeelKie6VHqHDNH8x73Utd-Hw3_1NIa4aix00yqwb0qIBK86uSiwDiRHIwcK8RuWANHqC-1hJjzgRqliqrjOACx59k45Hixt2GiCc4GNf7Y7zW1AKn2iRM9whY8tcekFtiuZATG9rutNe0n-wR-OdmlXYxR_nsFOORY3Mb5akU/w640-h640/Skin%20Science%20VegeBoost%20Odzywczy%20peeling%20z%20kwasem%20hialuronowym%20Nourishing%20Face%20Scrub%200a.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>*Odżywczy
peeling do twarzy z kwasem hialuronowym </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">otrzymałam
jako prezent do zamówienia i przyznam, że raczej nie wybrałabym go
sama. Przy mojej kondycji skóry, zwłaszcza teraz w okresie
aktywnych zmian łuszczycowych na twarzy unikam peelingów
mechanicznych. O ile przy rosacea w remisji od czasu do czasu
pozwalam sobie na taki wariant, tak przy łuszczycy niekoniecznie.
Długo też czekałam z jego użyciem, ale ciekawość zwyciężyła.
Jest to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>drobnoziarnisty peeling
na bazie naturalnego pyłu z moreli</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Z jednej strony jest delikatny, ale wiadomo, to również zależy od
siły nacisku oraz czy zastosujemy go na suchej lub wilgotnej skórze.
U mnie na bazie doświadczenia takie opcje lepiej nakładać na mocno
wilgotną skórę i wykonywać masaż przy jak najmniejszym nacisku.
Z racji </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>formuły</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
oraz </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>zawartych składników
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">postanowiłam </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wykorzystać
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">go w roli </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>maski</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
z delikatnym efektem złuszczającym na ostatnim etapie. Dlatego
nakładam go na umytą i wilgotną skórę w większej ilości.
Rozprowadzam na wybranych partiach (bo używam go także na dłonie
oraz dekolt) po czym zostawiam na kilka minut. Następnie moczę
dłonie i pod bieżącą wodą usuwam całość. Właściwości
peelingu zostają zachowane, ale nie należą one do inwazyjnych.
Niemniej czuć </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wygładzenie,
przyjemną miękkość i ujednolicony koloryt</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
To jest mój sposób na ten kosmetyk. Nie wiem, czy będę do niego
wracać. Na chwilę obecną jest to zbyt krótki okres, ale zostawiam
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>zielone światło.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Bardzo możliwe, że jest on w stanie zastąpić mojego ogromnego
faworyta. Jeszcze za wcześnie na uchylenie rąbka tajemnicy, lecz
kto wie, co się wydarzy :)</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">W tej linii znajduje
się również </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Antyoksydacyjny
odżywczy tonik do twarzy,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
którego nie kupiłam. Teraz tego żałuję. Jest to do naprawienia,
zwłaszcza że wiele z Was podzieliło się odczuciami na jego temat.
Te z kolei upewniły mnie o jego potencjalnej roli w mojej
pielęgnacji. Na pewno do tematu jeszcze wrócę.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Podsumowując
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">wprowadzone zmiany oraz
wybrane produkty oceniam, że to była bardzo dobra decyzja. Nieco
ryzykowna, ponieważ w ciemno wybrałam dwie serie na bazie teorii.
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Rzadko </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">zdarzają
mi się tak </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>szalone zakupy</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
ale nie żałuję. Gdybym miała podjąć tę decyzję jeszcze raz,
byłaby taka sama. W kosmetykach Skin Science jest ogromny potencjał
oraz zachwyt na każdym poziomie. Są to </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>produkty
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">wpisujące się w moją </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wizję
pielęgnacji</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, ale przede
wszystkim w </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>potrzeby</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
oraz </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>kondycję skóry.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Pozostałe elementy jak oprawa szaty graficznej, opakowania stanowią
dopełnienie. Myślę, że osoby dla których ten aspekt jest ważny
poczują się usatysfakcjonowane. Dla mnie kartoniki, choć stanowią
funkcję poboczną, faktycznie cieszą oczy ale co ważniejsze, każdy
produkt jest zabezpieczony folią. Mamy 100% pewność, że nikt
przed nami nie gmerał przy nich. </span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8rp2Yuv2ARF1uWDVj04j2jzgD0skp4UmgUT_F1OpZ7eES0wJCp6vnyif5_brNzcAp88bpFH0kli6l29O2EZZeZxrE5QoMbZF0rreCDSG5KgegfRsJGp8Ou_8io3snU5sZWlHh4_F6kJ_4Yt64hdwXJYOvpJ47yb42wyFoVppNCbAuOy_EixQnmErPhzE/s1000/Skin%20Science%20opakowanie.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8rp2Yuv2ARF1uWDVj04j2jzgD0skp4UmgUT_F1OpZ7eES0wJCp6vnyif5_brNzcAp88bpFH0kli6l29O2EZZeZxrE5QoMbZF0rreCDSG5KgegfRsJGp8Ou_8io3snU5sZWlHh4_F6kJ_4Yt64hdwXJYOvpJ47yb42wyFoVppNCbAuOy_EixQnmErPhzE/w640-h640/Skin%20Science%20opakowanie.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;">Szklane opakowania, zwłaszcza
linii Molecules przyciągają wzrok. Są eleganckie. Co prawda pod
kątem mobilności nie jest to najlepsze rozwiązanie i ja kocham
opakowania airless, jednak polubiłam ten codzienny rytuał. Słoiczki
ładnie leżą w dłoni, nie są aż tak przesadzone gabarytowo.
Niemniej to wciąż masywne szkło. Rozumiem jednak wielbicielki
takich rozwiązań. Wiem, że firma planuje zaspokoić potrzeby obu
grup klientów, więc to również dobry znak!</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqCzShewCihPcvkTRj7cSFYD_zDZXXqZZ-JZkyPfNqLV3GKvrlyyU-9DRMbiRp0Up-wW3Hw-HuAo1CdYfDz72jKeR3u7ro9f6vgRn9TmO0O3bpYiHYHd0qjsUDXoIowKEMw7W7dlfngxyqwktFntj43orD6H6csd25re_uCnWnnOHmSs9hMHlJ7298V28/s1000/Skin%20Science%20B0e.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqCzShewCihPcvkTRj7cSFYD_zDZXXqZZ-JZkyPfNqLV3GKvrlyyU-9DRMbiRp0Up-wW3Hw-HuAo1CdYfDz72jKeR3u7ro9f6vgRn9TmO0O3bpYiHYHd0qjsUDXoIowKEMw7W7dlfngxyqwktFntj43orD6H6csd25re_uCnWnnOHmSs9hMHlJ7298V28/w640-h640/Skin%20Science%20B0e.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Dla mnie to coś
więcej niż tylko pielęgnacja.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
Jest to na tyle istotna część, ponieważ z uwagi na kondycję
skóry i choroby autoimmunologiczne z którymi funkcjonuję, to one
narzucają określony kierunek. Oczywiście działania
farmakologiczne oraz opieka dermatologa są bardzo ważne, lecz poza
samym leczeniem równie liczy się podtrzymanie jego efektów, które
mogę wdrożyć przy pomocy pielęgnacji. Wiele osób pewnie teraz
powie, że choroby przede wszystkim się leczy, lecz gdy w okresie
remisji bądź początkowej fazy zaostrzenia zmian nie ma potrzeby
sięgania po leki, to w pierwszej kolejności wolę skorzystać z
innych opcji. Dermatozy z którymi mam do czynienia z jednej strony
narzucają określone działania, a z drugiej dają możliwości do
równoległego wdrażania zmian po stronie pielęgnacji. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Kosmetyki
Skin Science</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> pokazują, że to
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>coś więcej </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">niż
kolejny kremik lub mazidło, które można wybrać pod wpływem
informacji w Internecie. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Właściwości
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">oraz </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>działanie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
które posiadają niewątpliwie robią </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wrażenie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Połączenie składników plus formuła pokazują, że można
zaoferować o wiele więcej. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Podoba
mi się również to</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, że
producent nie sprzedaje nam bajkowych opisów oraz możliwości.
Opierają się na opracowanych recepturach i sprawiają, że czuję w
tym przypadku </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wiarygodność</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Używanie tego zestawu przynosi mi niesamowitą przyjemność a
obserwując reakcje skóry czuję, że to była świetna inwestycja z
korzyścią dla niej na długi czas. Jest to początek
długoterminowej relacji :)</span><p></p>
<p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia1mGex2zr7deb-6xmWnYhIQt5oflHwJmbaS0ngWyMwv3V57xz29AHDbp81akGHw60Vz955eXDQZqYDL2Vu2zzcUFmLMmQLtE4FDI2eZ76kctID9MZWUkXWJ7f2TC-JP2UuQb_jyKGuCozu3wHnFsImgsLjKno2w556s1dVlTWGkcr06fH5E7XVl0XvnY/s203/podpisnowy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia1mGex2zr7deb-6xmWnYhIQt5oflHwJmbaS0ngWyMwv3V57xz29AHDbp81akGHw60Vz955eXDQZqYDL2Vu2zzcUFmLMmQLtE4FDI2eZ76kctID9MZWUkXWJ7f2TC-JP2UuQb_jyKGuCozu3wHnFsImgsLjKno2w556s1dVlTWGkcr06fH5E7XVl0XvnY/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-56058515245948949932023-06-29T13:06:00.000+02:002023-06-29T13:06:47.018+02:00Wielki powrót! Korektor Sisley Phyto-Cernes Eclat w kolorach 1 & 1.5<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii7ZkiXs87ObnAq9SYCArz-R_dF025ePCkyqhyTUWeUFNt0DB7gYuIzuo2zzcgTiFUJKWPE3oOxdoFgcusCbxSCeqqLN-wIPmOyLA5m2uFRt6e0KqdeKIFg5SVC2lde7Vm1l-KAcIVIcqiW9BFQD83d2-V2yTRemiBKK69UxdxMFgnScdPgCLGSIOe5wQ/s1000/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii7ZkiXs87ObnAq9SYCArz-R_dF025ePCkyqhyTUWeUFNt0DB7gYuIzuo2zzcgTiFUJKWPE3oOxdoFgcusCbxSCeqqLN-wIPmOyLA5m2uFRt6e0KqdeKIFg5SVC2lde7Vm1l-KAcIVIcqiW9BFQD83d2-V2yTRemiBKK69UxdxMFgnScdPgCLGSIOe5wQ/w640-h640/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jest
to </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">klasyka pośród korektorów </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">od lat z wielu powodów.
Natomiast mnie nieco zniechęcała paleta kolorów. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Formuła jest
cudna,</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> o czym będzie za chwilę. Jednak poszczególne odcienie,
które brałam pod uwagę nie do końca mi odpowiadały. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Numer 1</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
to jasnoróżowy beż, który podczas rozcierania znacząco rozjaśnia
skórę (zgodnie z obietnicą producenta) i choć idealnie stapia się
z moją skórą, tak musiałby stać się wyłącznie korektorem pod
oczy. Mnie z kolei zależało, by dawał możliwość używania pod
oczami ale także na wybranych partiach twarzy. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Numer 2 </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">jest
dużo bardziej nasyconym mocno brzoskwiniowym beżem. Faktycznie
super maskuje cienie, ale ja z tym nie mam problemu i sam kolor mocno
odcinał się na mojej skórze. Marzyło mi się coś pomiędzy. W
końcu firma postanowiła rozszerzyć paletę kolorów! </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Pojawił
się odcień 1.5 </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">i dzisiaj chciałam podzielić się małym
podsumowaniem.<span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Zgodzę
się </b>z zapewnieniami <b>producenta</b> odnośnie maskowania
niedoskonałości, czy to cienie pod oczami, drobne przebarwienia
oraz efekt zmęczenia. Ten korektor <b>pięknie</b> <b>pomaga</b> w
odświeżeniu okolic oczu, wyrównaniu kolorytu, subtelnego
wygładzenia. Nie wiem czy faktycznie wpływa na zmniejszenie
obrzęków w tej okolicy, ale trzeba przyznać, że <b>dobrze
utrzymuje nawilżenie,</b> a po usunięciu makijażu skóra jest w
dobrej kondycji. Jest to chyba <b>jeden z niewielu korektorów,</b>
który zapewnia połączenie idealnie kremowej konsystencji i
długotrwałości bez efektu suchości. <b>Konsystencja</b> stanowi
jego <b>atut,</b> a reszta to sposób aplikacji oraz tego jak
będziemy z nim pracować oraz w jakiej ilości. To ostatnie jest
kluczowe.</span></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJnUFKSLnW_45EeiL5MbxZq5P77OtZG4Q0-w6rEIDolgX8o2SVpRUwgF3yloqLSJWdbWxKTid7_gLlCS5eombLcxqkXeWUBmBA9KJAZRfy5ornukY55oHsy-wF4vPbGPD6CJfNLJkyXBADYa11ox4w6yz6gUvvjOo2bT9Hi59vzW-CUOw7wrZMlhZPg6E/s1000/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%20brush%2000.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJnUFKSLnW_45EeiL5MbxZq5P77OtZG4Q0-w6rEIDolgX8o2SVpRUwgF3yloqLSJWdbWxKTid7_gLlCS5eombLcxqkXeWUBmBA9KJAZRfy5ornukY55oHsy-wF4vPbGPD6CJfNLJkyXBADYa11ox4w6yz6gUvvjOo2bT9Hi59vzW-CUOw7wrZMlhZPg6E/w640-h640/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%20brush%2000.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOuS6ZiwezBbACZSmnirfsG2mCr-F7sJEsBhPFiWSf-MMJgKWjcsL7vJuv8VkZ0HI9BJWU014yFST9bD6NvgX73dcEzvk4gjhI1DWKnQ6T8EyxNcfUGLyPZY-vo98zzQcJH75ZSrW0ofQgF1Uv3WeREsPtnnChtVuU_wP36UsOpZzp9QVKaM0Yd-eleKA/s1000/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%20brush%2001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOuS6ZiwezBbACZSmnirfsG2mCr-F7sJEsBhPFiWSf-MMJgKWjcsL7vJuv8VkZ0HI9BJWU014yFST9bD6NvgX73dcEzvk4gjhI1DWKnQ6T8EyxNcfUGLyPZY-vo98zzQcJH75ZSrW0ofQgF1Uv3WeREsPtnnChtVuU_wP36UsOpZzp9QVKaM0Yd-eleKA/w640-h640/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%20brush%2001.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJOw2ny5_QGwBHT0hDUa7f9b5CJzoLUOTjMgWihw5PiSsipcbEOySxh-27OzpzmMydh6piLOqd_zcCi0b-4rjLS0PhwVuF5zCM9YMMzFR3DKce4WntsQ-Kzvt6eV3nU43PLTlpgfhLwCyuWqy8dUnhq6OekB7CAEGr9rItR3EOlWcV55xbUUkMhodWxik/s1000/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%20brush.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJOw2ny5_QGwBHT0hDUa7f9b5CJzoLUOTjMgWihw5PiSsipcbEOySxh-27OzpzmMydh6piLOqd_zcCi0b-4rjLS0PhwVuF5zCM9YMMzFR3DKce4WntsQ-Kzvt6eV3nU43PLTlpgfhLwCyuWqy8dUnhq6OekB7CAEGr9rItR3EOlWcV55xbUUkMhodWxik/w640-h640/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%20brush.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_JVvid77iUokrZxLrUO5TpTnwaXtly_JCkaFc5p947yjNT8NDk1UrDHRkaGmcMeXNFI6BftkPpKfhZQjTrhSStfgydPTxhY-YXwLSJqvPph6Zbfn_mPYDYAR7dNpWZY8j7LedkcWCVyyNkZ0dQCqFzXDZge2fYJ4SzayUJlmCTJ9khz4pzMSJUMKJNE0/s1000/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%20brush%2003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_JVvid77iUokrZxLrUO5TpTnwaXtly_JCkaFc5p947yjNT8NDk1UrDHRkaGmcMeXNFI6BftkPpKfhZQjTrhSStfgydPTxhY-YXwLSJqvPph6Zbfn_mPYDYAR7dNpWZY8j7LedkcWCVyyNkZ0dQCqFzXDZge2fYJ4SzayUJlmCTJ9khz4pzMSJUMKJNE0/w640-h640/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%20brush%2003.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">W
opakowaniu znajduje się dołączony pędzelek</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, który jest
bardzo pomocny, choć dla mnie zbędny. Wykorzystuję go w zupełnie
innym celu. </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Metalowy aplikator,</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> który jest jednocześnie
dozownikiem używam sporadycznie. Lubię z niego korzystać podczas
rozprowadzenia produktu na skórze, a w dalszej części wklepuję
palcami.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinoXcfI3VG2c4K5l-Pnb4cQimqwROX52dOQQ-8JwEvQr9Cb5WUYnw3YSXgfIrlNU58V7M-Qnr6yCLdY1mQQS_vf-EEdZVRAl0P145Adh46RBmTI6WGMX7ZIB7TTFuZXsI2QMiI56yTErz0ovRJwR0wIa_iaIR8t7cNUnxzSS_EAvKBCXl0RDUK1ZmGUnc/s1000/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5%200.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinoXcfI3VG2c4K5l-Pnb4cQimqwROX52dOQQ-8JwEvQr9Cb5WUYnw3YSXgfIrlNU58V7M-Qnr6yCLdY1mQQS_vf-EEdZVRAl0P145Adh46RBmTI6WGMX7ZIB7TTFuZXsI2QMiI56yTErz0ovRJwR0wIa_iaIR8t7cNUnxzSS_EAvKBCXl0RDUK1ZmGUnc/w640-h640/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5%200.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOepH9f4MttTZseeR2VZpVOyqyN8buFjtscmKcw00yJghna6EhnKtQKBlusBtaWUBMtralBlv1fIT0mk3gdXRsJwUhg2FZXQvQQLDvMmETceMufyZuaC-U2J9lSjj6srt28CmWc9PGWKrWb8EzFpsARtCGmsFh-jXn_gZ6qRzSMRvfDMF5FOA6QPyGZ1w/s1000/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOepH9f4MttTZseeR2VZpVOyqyN8buFjtscmKcw00yJghna6EhnKtQKBlusBtaWUBMtralBlv1fIT0mk3gdXRsJwUhg2FZXQvQQLDvMmETceMufyZuaC-U2J9lSjj6srt28CmWc9PGWKrWb8EzFpsARtCGmsFh-jXn_gZ6qRzSMRvfDMF5FOA6QPyGZ1w/w640-h640/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Dla
mnie </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">ten korektor ma wymarzoną konsystencję do pracy bez
pomocników. Cudownie </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">układa się </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">pod puszkiem palca, którego
ciepło również wpływa na rodzaj wykończenia. Wspaniale </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">stapia
się </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">ze skórą. Natomiast jeżeli mam ochotę na dodatkowe
akcesoria, to tutaj niezastąpiony jest pędzel Muri Muri „two”.
Czasami używam gąbki Veoli, natomiast własne palce mają priorytet
:)</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg81kjh0bPyiiJ_HHcuJ4HdqX_gDRF_TVmiEDebsHrBLxemezsGMd_EBqGCQa6DRilYZNQNO86rOuYqtqhgSlCoEeSh7Z2M87uTgO9GO2nisz-IDp7_hX9YB3w4Vy09xud5RFrnfWTTkZvwrbPVZ9WCTvgutMSzsXTZJxh2KuhZoBbBjYdOoJVbvImIaG4/s1000/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5%20blended%20a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg81kjh0bPyiiJ_HHcuJ4HdqX_gDRF_TVmiEDebsHrBLxemezsGMd_EBqGCQa6DRilYZNQNO86rOuYqtqhgSlCoEeSh7Z2M87uTgO9GO2nisz-IDp7_hX9YB3w4Vy09xud5RFrnfWTTkZvwrbPVZ9WCTvgutMSzsXTZJxh2KuhZoBbBjYdOoJVbvImIaG4/w640-h640/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5%20blended%20a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAPB0LCnpAN0tVtWvmKiUJI0kW7bdQXkVMBxjgLKzmi4DUV3lHEaV-Tt6XM9gnHLU3GYo5PaPg3BI80U9MsceDmgf0syvUY-WbFgC9ChjIuWrnLYGj8itpujeo7rgXmno4V4bXmv67b6scSSkc1G2rne-wBGCTwodY2qKZuyqOs_v1AVF53TJjNQmCwvA/s1000/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5%20blended.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAPB0LCnpAN0tVtWvmKiUJI0kW7bdQXkVMBxjgLKzmi4DUV3lHEaV-Tt6XM9gnHLU3GYo5PaPg3BI80U9MsceDmgf0syvUY-WbFgC9ChjIuWrnLYGj8itpujeo7rgXmno4V4bXmv67b6scSSkc1G2rne-wBGCTwodY2qKZuyqOs_v1AVF53TJjNQmCwvA/w640-h640/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5%20blended.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgckpHQL16if-KHuGh8cUQnfzykguuZ9hlb-UdkeXm7snbh_usPmZICeQbL6ITAfOwSlF4YbDYWOLabrvS474n2J30mWbRxaVJfPSiXfwUkOjxvPxPMiamGN2F8HW7kNQ3Ri9Edb4KmhFvAxGW0ZIjl2s81wZO-fmFcO83m0XijBo5yqOuYrBv_OexXSQA/s1000/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5%20blended%200b.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgckpHQL16if-KHuGh8cUQnfzykguuZ9hlb-UdkeXm7snbh_usPmZICeQbL6ITAfOwSlF4YbDYWOLabrvS474n2J30mWbRxaVJfPSiXfwUkOjxvPxPMiamGN2F8HW7kNQ3Ri9Edb4KmhFvAxGW0ZIjl2s81wZO-fmFcO83m0XijBo5yqOuYrBv_OexXSQA/w640-h640/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5%20blended%200b.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUPADeYjS2w2XkXYc2IZTSnHIyvSU3tvBzvam67lcTa5X6vgzU_djYnxoe7Ao6VP5wjdcxPJTvDWjrr7Ed2FV3BW7U98zXbVW-0UnG6wKx9M6unM1co_Yalra__bKoZ7yExAah4eysLiU9QzcD3nJ0YEsQ3ElBedF9BkfBXKi3UAVMcmyV5ftbtGujLug/s1000/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5%20blended%200c.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUPADeYjS2w2XkXYc2IZTSnHIyvSU3tvBzvam67lcTa5X6vgzU_djYnxoe7Ao6VP5wjdcxPJTvDWjrr7Ed2FV3BW7U98zXbVW-0UnG6wKx9M6unM1co_Yalra__bKoZ7yExAah4eysLiU9QzcD3nJ0YEsQ3ElBedF9BkfBXKi3UAVMcmyV5ftbtGujLug/w640-h640/Sisley%20Phyto-Cernes%20Eclat%201%20&%201.5%20blended%200c.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Dla
mnie </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">największymi zaletami</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> są: </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">konsystencja</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, to jak
można z nią pracować i jakie daje możliwości (przyjemność
podczas aplikacji) oraz </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">właściwości.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Pięknie</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> układa
się na skórze w ciągu dnia. Dla mnie ma to duże znaczenie,
zwłaszcza gdy używam go </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">na wybrane partie twarzy</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, na których
widać w mniejszym bądź większym stopniu zmiany łuszczycowe.
Suchość skóry zawsze można „ograć” poprzez dobrą
pielęgnację, ale w przypadku zmian łuszczycowych, gdzie łuska
jest widoczna, to już nie takie proste. Oczywiście, że one zawsze
będą podkreślone. Jednak w tym wypadku produkt dobrze się do nich
</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">przykleja, maskuje</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> i po stopieniu ze skórą </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">optycznie
wygładza</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> korygując niedoskonałości. Będzie to widoczne
jedynie w trybie makro, ale w takim wariancie mało kto funkcjonuje z
większością otoczenia. Nie mam jeszcze głębokich zmarszczek oraz
bruzd, ale używałam go na takiej skórze i byłam jeszcze pod
większym wrażeniem plastyczności. A nawet jeżeli damy go więcej
i zbierze się w załamaniu skóry, to bez problemu poprawimy to
opuszkiem palca.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pojemność
15 ml, cena £84, PAO 12 miesięcy.</b></span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jest
to zdecydowanie <b>jedna z lepszych opcji dla skór dojrzałych</b>,
które lubią kremowe konsystencje i stawiają na połączenie
walorów pielęgnacyjnych oraz upiększających. Relacja na linii
cena/pojemność/właściwości w mojej opinii jest jak najbardziej
na plus. Oczywiście jednorazowo wydajemy określoną kwotę, nawet
kiedy w grę wchodzą obniżki. Za to otrzymujemy jeden produkt,
który śmiało zużyjemy w ramach PAO podczas regularnego
stosowania.</span></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></p><p class="western" style="text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pozdrawiam serdecznie :)</b></span></p><p class="western" style="text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4fPZvkzqHqV2wtwiD8vVVHLBlKmRWYNIw0UdHwS0hYADe4OdyIg-neUYqOXL1cX0AhrtHwPjVkCQV1R6z8S6hsXnYfRzTJL7Y_RV-I6M8chjt_DTpLtXlEqQiBL8USa_on_JtC1uslBpMMh-R5BTqUd2pRujvsyhhNGZE7Djyx_5kD26UUzlhHcb-Ug8/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4fPZvkzqHqV2wtwiD8vVVHLBlKmRWYNIw0UdHwS0hYADe4OdyIg-neUYqOXL1cX0AhrtHwPjVkCQV1R6z8S6hsXnYfRzTJL7Y_RV-I6M8chjt_DTpLtXlEqQiBL8USa_on_JtC1uslBpMMh-R5BTqUd2pRujvsyhhNGZE7Djyx_5kD26UUzlhHcb-Ug8/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-80885633379130590722023-06-27T13:34:00.006+02:002023-06-27T13:34:52.462+02:00Wielkie nadzieje: Deviant Skincare Essential Hydration Serum<p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI7SzRAVqleUxSfYqpKdMF-HIpPzRrIhof6Kk0mCvN7ytB73Qr8PuqgdYZ0VPUlgO9ea5Cc3wgwHQCYhFV8aUW7bIv3rFQNvUz8J5yrwvzimZ2TqRuXSDhNWP7ca3X822cg_QihNHOD6Lik7AwASOTTv0W_OAnk2B4pjB0fbCPenepo_BzPt47rguQKuw/s1000/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%200.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI7SzRAVqleUxSfYqpKdMF-HIpPzRrIhof6Kk0mCvN7ytB73Qr8PuqgdYZ0VPUlgO9ea5Cc3wgwHQCYhFV8aUW7bIv3rFQNvUz8J5yrwvzimZ2TqRuXSDhNWP7ca3X822cg_QihNHOD6Lik7AwASOTTv0W_OAnk2B4pjB0fbCPenepo_BzPt47rguQKuw/w640-h640/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%200.JPG" width="640" /></a></div><p></p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;">Kilka
miesięcy temu, a dokładnie na początku marca tego roku pojawiła
się </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>premiera </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">nowego
produktu w ofercie małej angielskiej manufaktury </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Deviant
Skincare. Essential Hydration Serum </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">przyciągnęło
moją uwagę ze względu na zawarte składniki oraz funkcję. Jest to
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>serum nawilżająco-kojące</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
czyli wszystko to, czego potrzebuje każda skóra.<span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Skład
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">robi wrażenie, zwłaszcza gdy
szuka się konkretnych rozwiązań. Do tego obietnica związana z
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>mleczną konsystencją
</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">uruchomiła w mojej głowie
nawiązanie do Hydrating Milky Toner A. Florence. Z wielu powodów
był to uwielbiany przeze mnie produkt /<a href="https://www.1001pasji.com/2021/05/game-changer-florence-skincare.html">recenzja</a>/
i nie żeby już nim nie był, natomiast zmieniły się moje
preferencje odnośnie konsystencji. Cały </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>schemat</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
pielęgnacji też </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>uległ
przeobrażeniom</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> i chętniej
sięgam po warianty </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>emulsyjne</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
niż typowo płynne. Stąd też </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>serum
Deviant Skincare </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">wydawało się
wręcz idealne. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Czy też takim
się stało? </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">Mogłabym teraz
zarządzić kilka minut wymownej ciszy, albo zacytować klasyka, w
stylu, </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>TO zależy. </b></span>
</p><p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicKHHQ5lTTjJZHTdHU-o432t9ya32lIaWYlZGI0yvafdpkZKuM-6Owa5H0zyYmjGpWMg1q_nhgJE1d-8xdFsTGAkTf-buhq_tB74cuUFGPQGFcv4FCC1zFXQKWCaIDHtco08VaO14kXLUd36nPI73fXo_PNu-O08zbSxEW0GLoQ6y1KNHff--Jj7Q9wYY/s1000/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%202.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicKHHQ5lTTjJZHTdHU-o432t9ya32lIaWYlZGI0yvafdpkZKuM-6Owa5H0zyYmjGpWMg1q_nhgJE1d-8xdFsTGAkTf-buhq_tB74cuUFGPQGFcv4FCC1zFXQKWCaIDHtco08VaO14kXLUd36nPI73fXo_PNu-O08zbSxEW0GLoQ6y1KNHff--Jj7Q9wYY/w640-h640/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%202.JPG" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV7_s_9NJawRlTmb2zt6A2IKNkWZOFibfgYMoV8iAC0GyVYTHM2_1pJjWHuyfHtDJrCcDJbe2G-r8DrFmP_l_EK56Iof7an65KYJS1zQihJSHZYZ2VXAg-f7S5mFPrPsRPVp-dAxtPYq6cDSp4xdjFTmHA_eVCXDtQPPqrpaU4F6SMcb-2s7CBO1Qc104/s1000/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%203.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV7_s_9NJawRlTmb2zt6A2IKNkWZOFibfgYMoV8iAC0GyVYTHM2_1pJjWHuyfHtDJrCcDJbe2G-r8DrFmP_l_EK56Iof7an65KYJS1zQihJSHZYZ2VXAg-f7S5mFPrPsRPVp-dAxtPYq6cDSp4xdjFTmHA_eVCXDtQPPqrpaU4F6SMcb-2s7CBO1Qc104/w640-h640/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%203.JPG" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3Tl6V1vujF_tHUMgUt0Yv1Xr9GVBwRZVnfVd8zMkDu9bKPBryVNpjqiDCb-EskHFFdeP0lU3BEFA-MG2FabPoiGmbECIcJGn9-z0-IjKW3anuytc8gsITU36ZafMzdlVh2Ll4wdTXxDTMMJPMcfbxk1NXebocPlJzE7jdZ0GA9Awc_J7SR9wTJNU3D8E/s1000/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%204.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3Tl6V1vujF_tHUMgUt0Yv1Xr9GVBwRZVnfVd8zMkDu9bKPBryVNpjqiDCb-EskHFFdeP0lU3BEFA-MG2FabPoiGmbECIcJGn9-z0-IjKW3anuytc8gsITU36ZafMzdlVh2Ll4wdTXxDTMMJPMcfbxk1NXebocPlJzE7jdZ0GA9Awc_J7SR9wTJNU3D8E/w640-h640/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%204.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Serum</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
można stosować rano oraz wieczorem i faktycznie wg zaleceń
producenta wystarczają 2-3 pompki, świetnie łączy się z różnego
rodzaju kremami. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ogólnie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
uważam, że to serum posiada </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>wymarzoną
konsystencję </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">dla wielbicieli
layeringu oraz minimalistycznych połączeń. Przyjemna i komfortowa
emulsja jest </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>lekka</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">,
nie pozostawia tłustej bądź lepkiej warstwy. W zasadzie tuż po
aplikacji w ogóle jej nie czuć. I tutaj mam pewien problem,
ponieważ nie mam pewności, czy w przypadku suchej oraz odwodnionej
skóry przyniosłaby uczucie ukojenia. Sama lubię czuć choćby
minimaln</span><span style="font-family: Verdana, serif;">ie</span><span style="font-family: Verdana, serif;">
otulający woal podczas stosowania rożnego rodzaju kosmetyków.
Wiadomo, że na stopień okluzji wpływa kondycja skóry, ale również
preferencje, rodzaj aktywności oraz inne czynniki zewnętrzne.
Zakładam, że dla skór tłustych, mocno przetłuszczających się,
które mają problem z kondycją bariery naskórkowej, to serum może
okazać się idealne. Natomiast ja ze swoją ustabilizowaną mieszaną
i dojrzałą skórą w okresie premenopauzy </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>mam
nieco inne potrzeby </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">oraz wizję
pielęgnacji. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Początkowo</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
byłam bardzo podekscytowana, bo wiadomo, jest gorąca nowość,
która mocno wpisuje się w potrzeby mojej skóry oraz używaną
pielęgnację. Do tego zgrabna butelka z ciemnego szkła, praktyczny
dozownik w postaci pompki. Relacja cena/pojemność już nie jest
taka przyjazna, ponieważ 30 ml kosztuje £44.00 plus przesyłka.
Rozumiem, to mała firma i kalkulacja całości wychodzi w takim, a
nie innym przedziale. </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Ponownie</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
już tego produktu </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>nie kupię</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">
i na to składa się kilka rzeczy.</span><p></p><p align="left" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL0Fakn-m0nQaYoukizwZTgsjRmaDYmH7i3Z-d535L1N3RfOvcmPpsCamQJGcFghlEvNmiL0ZRKf8pvcNBRiDrDNLByhf1XOFB-u8GVoJBvnnxcIR5pq5NIEKZQkb5eumgox68SpaDh9Er1MR4mcjVlQMdK4KKizksNKmQpu7lqU-s3uOaVqvzd5xDDzU/s1000/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%208.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL0Fakn-m0nQaYoukizwZTgsjRmaDYmH7i3Z-d535L1N3RfOvcmPpsCamQJGcFghlEvNmiL0ZRKf8pvcNBRiDrDNLByhf1XOFB-u8GVoJBvnnxcIR5pq5NIEKZQkb5eumgox68SpaDh9Er1MR4mcjVlQMdK4KKizksNKmQpu7lqU-s3uOaVqvzd5xDDzU/w640-h640/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%208.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmdVv4vob_9VJcSxNDEaiNPDMupVSf8HjhcO5LdFdKK3__c0YLM0Q2V0IYVMprahQonPXwqMTSB_JHvp3OMJBHp1fM6gFH1Pm4nyqu7Ju4XAky5dJ4bRLVVIXrRgGkCrardQ9CfkTlvjZK4dJW_N6fmRt3jBWn5YQ8hVheTFdTOz5wPXb3CbW0a6nHyrQ/s1000/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%209.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmdVv4vob_9VJcSxNDEaiNPDMupVSf8HjhcO5LdFdKK3__c0YLM0Q2V0IYVMprahQonPXwqMTSB_JHvp3OMJBHp1fM6gFH1Pm4nyqu7Ju4XAky5dJ4bRLVVIXrRgGkCrardQ9CfkTlvjZK4dJW_N6fmRt3jBWn5YQ8hVheTFdTOz5wPXb3CbW0a6nHyrQ/w640-h640/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%209.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1yUSfN_-3GjDYxv15HzyYCz1mAl09M2W0aC-PPjwuLil1x2FYRVplSApaL9B_DoHKfwc0Jigg_SpgGcUq412UtWWOHob2n5NDKjF3M6pkkJBAYejmq0rTWTL-O7XbEw2ZwzLBAHMaXNbH3bxRreE9xjdt7SQKCE7URKAxJAa8Rs7p7JMLUj6GkxRTu1g/s1000/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%2010.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1yUSfN_-3GjDYxv15HzyYCz1mAl09M2W0aC-PPjwuLil1x2FYRVplSApaL9B_DoHKfwc0Jigg_SpgGcUq412UtWWOHob2n5NDKjF3M6pkkJBAYejmq0rTWTL-O7XbEw2ZwzLBAHMaXNbH3bxRreE9xjdt7SQKCE7URKAxJAa8Rs7p7JMLUj6GkxRTu1g/w640-h640/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%2010.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnCJa-_lCEcnW7yokvO7crco-84Te_8pvkKvDstbmwN5Bo8_hRbypZUUf9jkv8gJFotbNQ_8U3lIwt8CGUB_FTXb9n4yDdrIVUtRZfDERlcw3x4d070tvWfiJdMYCuMhlFVNFQmQuZRWGenM6cyS2jp3hMJHAMEMylAgQK8-LiG0H2VFHfrT8ilocHcAI/s1000/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%2011.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnCJa-_lCEcnW7yokvO7crco-84Te_8pvkKvDstbmwN5Bo8_hRbypZUUf9jkv8gJFotbNQ_8U3lIwt8CGUB_FTXb9n4yDdrIVUtRZfDERlcw3x4d070tvWfiJdMYCuMhlFVNFQmQuZRWGenM6cyS2jp3hMJHAMEMylAgQK8-LiG0H2VFHfrT8ilocHcAI/w640-h640/Deviant%20Skincare%20Essential%20Hydration%20Serum%2011.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Po
pierwsze</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> działanie serum
oceniam na przyzwoite, lecz bez większego szału. INCI czaruje i
obiecuje bezgraniczny raj, jednak w trakcie używania magia się nie
dzieje. A na pewno nie taka, jakiej bym mogła oczekiwać. Jest
zwyczajnie dobrze, ale </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>mogłoby
być lepiej.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Co więcej na to
miejsce mogę wstawić dowolnie wybrany kosmetyk z mojej listy
ulubieńców, a efekt będzie WOOOW. To chyba jeden z niewielu
produktów z tego przedziału, który za bardzo nie działa na moją
skórę. Podmieniając na coś innego każdorazowo czułam i
widziałam różnicę w kondycji skóry.</span><p></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Po
drugie,</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> wyżej wspomniana
relacja cena/pojemność do której dochodzą właściwości i sprawa
z oceną nieco się komplikuje. Za te same bądź nawet większe lub
mniejsze pieniądze mogę wybrać coś, co działa od samego początku
do końca tak, jak to opisuje producent. </span><span style="font-family: Verdana, serif;">Cz</span><span style="font-family: Verdana, serif;">uję
niedosyt pod kątem działania.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Po
trzecie.</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;"> Chyba nieco jestem
zmęczona różnymi zagranicznymi nowościami, które potem okazują
się potem nijakie/przereklamowane/przeciętne. Być może moja ocena
byłaby mniej krytyczna, ale kupiłam serum Tołpy z serii Authentic
Serum Nawilżona skóra, które po raz kolejny raz pokazało, że
</span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>polskie kosmetyki </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">mają
naprawdę </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>dobrą jakość</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Do tego jest to propozycja z drogerii, o świetnej dostępności i
jest przysłowiową perełką za grosze. Dodam tylko, że skład może
nie imponuje tak bardzo jak w przypadku Essential Hydration Serum,
lecz działanie już jak najbardziej tak.</span></p>
<p align="left" class="western"><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>Wydawałoby
się</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">, że w przypadku takiego
serum nie ma mowy o rozczarowaniu. Jednak jestem </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>zawiedziona</b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">.
Uczucie pewnie byłoby pogłębione w trakcie stosowania określonych
kuracji lub zwyczajnie nasilenia zaburzenia BHL, co przy skórze
dysfunkcyjnej jest bardzo łatwe. Na całe szczęście moja skóra
jest ustabilizowana i pilnuję tego sumiennie. Niemniej </span><span style="font-family: Verdana, serif;"><b>brakowało
mi </b></span><span style="font-family: Verdana, serif;">uczucia wypełnienia,
ujędrnienia i zwiększonej elastyczności, które oferują mi inne
kosmetyki nawilżające. Nie zużyłam też </span><span style="font-family: Verdana, serif;">go</span><span style="font-family: Verdana, serif;">
do końca, bo jak tylko kupiłam Tołpę, zostałam przy nim.
Przekazałam </span><span style="font-family: Verdana, serif;">za to </span><span style="font-family: Verdana, serif;">koleżance,
która również oceniła je jako </span><span style="font-family: Verdana, serif;">tylko
</span><span style="font-family: Verdana, serif;">poprawne.</span></p>
<p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :) </b></span>
</p><p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEiCRsypoaFoUJRWFmbWkK8bh8nriqkC3sngE9qyFpJKAQ-BfHXU7FXQbt_sU9QzzP1NDrGNKwIcbnz9sXZKgG2T8aDBr6V6dZjL8zILQZPxNVuq1JNrxbAgLtgc-BMMja_u_ywVpk8tZOAkdae8TnWMr3jt8Dz_3-rgNwDvlQ0a7AeHpAugllKr5vwZA/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEiCRsypoaFoUJRWFmbWkK8bh8nriqkC3sngE9qyFpJKAQ-BfHXU7FXQbt_sU9QzzP1NDrGNKwIcbnz9sXZKgG2T8aDBr6V6dZjL8zILQZPxNVuq1JNrxbAgLtgc-BMMja_u_ywVpk8tZOAkdae8TnWMr3jt8Dz_3-rgNwDvlQ0a7AeHpAugllKr5vwZA/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-82402235706743864962023-05-02T16:01:00.001+02:002023-05-03T12:30:39.803+02:00Pariens Wonder Face Cream /recenzja/<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt_WWW7Sda_WAqGDi73wQgTgLEf1rchr5j820qNwJs_YPyvyS3kUGLl3o-gU1mHGZq21bTDrC5FCasa4D_qnmhLFrC_fAaFlAvSfaRu7TS2xs2ugQYex2CLt26oFA5NxcQdjZlNgM7qPjwLqVjEx4F2KwIbsCVXRQV_Ia-rWIBg4Io3ElMkMJXRbUk/s1000/Pariens%20Wonder%20Face%20Cream%20e.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt_WWW7Sda_WAqGDi73wQgTgLEf1rchr5j820qNwJs_YPyvyS3kUGLl3o-gU1mHGZq21bTDrC5FCasa4D_qnmhLFrC_fAaFlAvSfaRu7TS2xs2ugQYex2CLt26oFA5NxcQdjZlNgM7qPjwLqVjEx4F2KwIbsCVXRQV_Ia-rWIBg4Io3ElMkMJXRbUk/w640-h640/Pariens%20Wonder%20Face%20Cream%20e.JPG" width="640" /></a></div><br /><p></p><p class="western">
<span face="Verdana, sans-serif"><b>Od samego początku istnienia
Pariens</b> nie interesowałam się ich ofertą za bardzo i nie miałam w
planach żadnych zakupów. Do czasu :) Dostałam do wypróbowania
odlewki Wonder Face Cream oraz Creamy Sleeping Treatment. Oba
produkty są bardzo podobne pod kątem konsystencji i jej zachowania
na skórze, choć CST jest dużo bogatszy. <b>Każdy z nich zapewnia
wykończenie w stylu glass skin, czyli podkreśla naturalne blask
skóry bez tłustego oraz lepkiego efektu.</b> Dlatego też postanowiłam
wykorzystać właściwości Wonder Face Cream, który przy okazji
stałby się <b>bazą pod makijaż</b>. Pielęgnacja z dodatkami to
lubię najbardziej :). </span>
</p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Krem</b> trafił do
mnie jako <b>prezent niespodzianka</b> w ramach wymiany handlowej. Zaczęłam
go używać pod koniec stycznia i obecnie kończę opakowanie. Jest
to idealna okazja do zebrania wszystkich moich wniosków na temat
produktu oraz oferty firmy.<span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Wonder Face Cream</b>
przypomina mi formuły w starym dobrym stylu, gdzie mamy aksamitną
<b>konsystencję</b>, która jest gęsta, bogata, ale zarazem lekka, gładko
rozprowadza się na skórze, ma idealny poślizg na niej i
wykończeniu w stylu dewy. To coś dla fanek dodatkowego glow, ale w
umiarkowanym wydaniu. Nie ma tutaj <b>nadmiernego blasku i błysku</b>, a w
zależności od wariantu pielęgnacji można ten efekt podbić bądź
nieco go wygasić. Te kremy charakteryzują się <b>specyficzną powłoką
na skórze</b>, która pozostaje widoczna mniej bądź bardziej. Ona <b>nie
obciąża skóry, nie zastyga,</b> ale w widoczny sposób na powierzchni
skóry pojawia się <b>widoczna tafla</b>.</span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyCbE8grxpkduTMQmtivo1PyJaYX-3EG4F1rXH9NhVQvNePIfXGR5cx6xfp_K8t4iA-FCzOYRnGwwn613IIyc-G7zqXMlhnlEReprKv82NbAT6rVkVNZJ9o_vEXmoI7elMrszFlOWsV9BNuBQaBBtuKnAXQ60L_3_2PH9ny5FFc-AUNH0_DHcUqFOY/s1000/Pariens%20Wonder%20Face%20Cream%20b.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyCbE8grxpkduTMQmtivo1PyJaYX-3EG4F1rXH9NhVQvNePIfXGR5cx6xfp_K8t4iA-FCzOYRnGwwn613IIyc-G7zqXMlhnlEReprKv82NbAT6rVkVNZJ9o_vEXmoI7elMrszFlOWsV9BNuBQaBBtuKnAXQ60L_3_2PH9ny5FFc-AUNH0_DHcUqFOY/w640-h640/Pariens%20Wonder%20Face%20Cream%20b.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVb4-GOywNpAeZl_UG7eBdoABRb8kq4AM_4-A3jie7Vks986iXvCJvuCtCbNuhk1N80I4wjJlRPzJM2_l-sqsTjahuXPY6I_kaOU1z1jqyVpw7kq5dBeEbP3fHCgf-iLfTD8lEMB4fdyuxKVQ_uZ27onduMHRAQtdXAdHq3P5jzf5DiwwHrRkhXoIR/s1000/Pariens%20Wonder%20Face%20Cream%20c.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVb4-GOywNpAeZl_UG7eBdoABRb8kq4AM_4-A3jie7Vks986iXvCJvuCtCbNuhk1N80I4wjJlRPzJM2_l-sqsTjahuXPY6I_kaOU1z1jqyVpw7kq5dBeEbP3fHCgf-iLfTD8lEMB4fdyuxKVQ_uZ27onduMHRAQtdXAdHq3P5jzf5DiwwHrRkhXoIR/w640-h640/Pariens%20Wonder%20Face%20Cream%20c.JPG" width="640" /></a></div><br /><p class="western"><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Kompozycja
zapachowa </b><span face="Verdana, sans-serif">przypomina mi zapach z mojego dzieciństwa. Ciekawa podróż w czasie
oraz skojarzenia ;) Mocno wyczuwalna, nieco słodka, pudrowa i na
szczęście szybko zanika po nałożeniu.</span></p>
<p class="western"><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">W mojej opinii</b><span face="Verdana, sans-serif"> to
świetna opcja dla ustabilizowanej skóry bez większych problemów.
Bezpieczny kremik, który może cieszyć oczy, jeżeli lubimy stawiać
sobie kolorowe słoiczki na toaletce. Opakowanie jest naprawdę
ciężkie i masywne.</span></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif">Zapewnienia
producenta traktuję z przymrużeniem oka, ale jako <b>krem na dzień z
walorami bazy pod makijaż</b> używało mi się przyjemnie, choć... Jak
zwykle, pojawia się pewne "ale" ;)</span></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Bawi mnie
fragment opisu</b> <i>"Receptura Wonder Face Cream to innowacyjne
połączenie najnowszych technologii, silnych składników aktywnych
oraz luksusowej konsystencji, zapewniających wyjątkowe doznania
pielęgnacyjne i aplikacyjne."</i>, na który być może dałabym
się złapać, gdyby nie to, że moje kosmetyczne archiwum jest
wypełnione po brzegi opcjami przebijającymi ofertę Pariens.
Dlatego też w WFC nie odnajduję niczego, co zaskakuje oraz wprawia
w niemy zachwyt. Porównywałam go pod pewnymi względami do Tatcha
The Dewy Skin Cream, przy czym ten drugi wypada znacznie lepiej.</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEhC8kllK_glnLt35D1prpYhvfzGyubZECKYaJijjBvHgpULWNBNByMXx_4Hl0_xu8_N5CTMTEyrVv4Xk5W-8viNDlPhWmf6yI7uViJkriOYm0R6wiS3t_7vuC2VuiPVm4gYgSm_n5TJonhBUigxxQdEcRPOle8Rx8zNumJTUa6RqzXzhWUYn2GbIQ/s1336/Pariens%20Wonder%20Face%20Cream%200a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1336" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEhC8kllK_glnLt35D1prpYhvfzGyubZECKYaJijjBvHgpULWNBNByMXx_4Hl0_xu8_N5CTMTEyrVv4Xk5W-8viNDlPhWmf6yI7uViJkriOYm0R6wiS3t_7vuC2VuiPVm4gYgSm_n5TJonhBUigxxQdEcRPOle8Rx8zNumJTUa6RqzXzhWUYn2GbIQ/w480-h640/Pariens%20Wonder%20Face%20Cream%200a.jpg" width="480" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkotvl6hlJ_NtMa_Zqxk9nkzlyJMMnnpczf0mm4vZLxW6x9Qaikj_O5oM0CGVV6chttB2dTm2wcCUWqlcOSd8WHH-6K3R8Wt54-qMQQpfLM_esBE7TXJsWcrAbLAOA4jVGSNQAdY9leVYVilsNhVwLCS8R1Lzn3_qt_S3722nVgKIGMcR5eAK04FX3/s1336/Pariens%20Wonder%20Face%20Cream%200b.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1336" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkotvl6hlJ_NtMa_Zqxk9nkzlyJMMnnpczf0mm4vZLxW6x9Qaikj_O5oM0CGVV6chttB2dTm2wcCUWqlcOSd8WHH-6K3R8Wt54-qMQQpfLM_esBE7TXJsWcrAbLAOA4jVGSNQAdY9leVYVilsNhVwLCS8R1Lzn3_qt_S3722nVgKIGMcR5eAK04FX3/w480-h640/Pariens%20Wonder%20Face%20Cream%200b.jpg" width="480" /></a></div><br /><p style="clear: both; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">Jest to <b>pierwszy kosmetyk w moim życiu,</b> przy którym <b>doświadczyłam</b> efektu <b>rolowania </b>na każdym etapie aplikacji bez względu, czy używałam samodzielnie bądź w połączeniach mniej/bardziej rozbudowanych. W wersji solo + filtr (Ultra Violette Supreme Screen, NIOD Survival 30) każda próba kończyła się zmyciem całości. Mogłam filtr wklepywać dłonią, gąbką, a i tak finał był taki, że krem ulegał zrolowaniu.</span></p>
<p class="western" style="text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">Zdaję sobie
sprawę, dlaczego dochodzi do rolowania i co może mieć na niego wpływ,
ale tym razem poległam po całości. Technika nakładania kremu,
połączenia, stopniowanie ilości nie przyniosło rezultatów.
Ostatecznie nakładałam na mocno zwilżoną skórę, a następnie
sięgałam po emulsję/serum Sisley Double Tenseur. Takie połączenie
stało się w miarę optymalną bazą pod makijaż bądź filtr. Przy
czym dla mnie częściej jako to pierwsze : D</span></p>
<p class="western" style="text-align: left;"></p><p><span face="Verdana, sans-serif"><b>PAO 6 miesięcy,
pojemność 50 ml, cena 129 zł, dostępność — strona producenta</b></span></p><p></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Jest to moje
pierwsze i ostatnie spotkanie z ofertą Pariens.</b> Powodów jest kilka.
<b>Pierwszy</b> to rodzaj dystrybucji, który jest bardzo ograniczony. Ich
produkty można kupić tylko i wyłącznie w jednym miejscu. <b>Drugi</b>,
brak próbek. Bardzo rzadko decyduję się na zakupy w ciemno, a
jeżeli już, to niezbyt chętnie robię to w stosunku do nowych firm
na rynku. <b>Brakuje mi również przejrzystości odnośnie do oferty.
</b>Powstał jeden wielki miszmasz. Trochę bazowej pielęgnacji oraz tej
zgodnej z trendami plus kolorówka. Zapoznając się z opisem firmy i
tym jakie założenia za nimi stoją, czuję brak spójności
pomiędzy tym, co pojawiło się w sprzedaży oraz tym, co
właścicielka miała na myśli.</span></p>
<p class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Nie ma
pielęgnacji idealnej i takiej nigdy, nie będzie.</b> Zmieniają się
potrzeby skóry, jej kondycja a wszystko to w otoczeniu tylu
zmiennych, że o ideałach można zwyczajnie zapomnieć. Do tego
najlepszą bazą pod makijaż będzie tylko i wyłącznie właściwie
prowadzona skóra. Tego nie da się osiągnąć w kilka chwil. W
przypadku skór dysfunkcyjnych to już w ogóle niemożliwe. W każdym
razie w pełni zdaję sobie sprawę, że Pariens celuje w określoną
grupę docelową. Nie znajduję się w niej.</span></p>
<p class="western"><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Podsumowując
moje wrażenia</b><span face="Verdana, sans-serif"> z używania Wonder Face Cream, to jest to przyjemny
umilacz posiadający kosmetyczną elegancję oraz ładne opakowanie.
Zaspokoiłam własną ciekawość i to będzie na tyle :)</span></p>
<p align="center" class="western"><span face="Verdana, sans-serif"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span face="Verdana, sans-serif"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Verdana, sans-serif"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigZaBC0OvH0q88PuMP9BJbzldqjRhZ27TUJVgrj7fQ2JUXMkrmIr8ljMZ_twc2zqgGIIeq8Z2ttgT-8oyTCSLhj68tSrRcd6q9lCrlOoveSiFJ4g2onGDGh67Z9GTO3imQH0HcnUJlv9_-r3oovd9Z9J5K4R8CFuP2j0oBjhVVoD9N-4sHLz7VLgnh/s203/podpisnowy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigZaBC0OvH0q88PuMP9BJbzldqjRhZ27TUJVgrj7fQ2JUXMkrmIr8ljMZ_twc2zqgGIIeq8Z2ttgT-8oyTCSLhj68tSrRcd6q9lCrlOoveSiFJ4g2onGDGh67Z9GTO3imQH0HcnUJlv9_-r3oovd9Z9J5K4R8CFuP2j0oBjhVVoD9N-4sHLz7VLgnh/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p><br />Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-80696994717854972322023-03-19T16:32:00.002+01:002023-03-19T16:32:34.829+01:00Pielęgnacja okolic oczu z Natural Secrets Miracle Eye Cream<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNro_S674xEExClf2QvHPn4pR0QpCuR-T670E3oxAJXPZPqDIwqccbpcr4uxY37rzIiFKIpJYHF0qZblvUL8atsbITNh-mXD8BKqHxbPQjbsXP2jZ4s22t_QB6FvMDETSMqsDbkHSEjQyLE29xAd6wdICxpnA_rYswua0ABGDvn0ttUmgjA8kDG-rb/s1000/Natural%20Secrets%20Miracle%20Eye%20Cream%2000.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNro_S674xEExClf2QvHPn4pR0QpCuR-T670E3oxAJXPZPqDIwqccbpcr4uxY37rzIiFKIpJYHF0qZblvUL8atsbITNh-mXD8BKqHxbPQjbsXP2jZ4s22t_QB6FvMDETSMqsDbkHSEjQyLE29xAd6wdICxpnA_rYswua0ABGDvn0ttUmgjA8kDG-rb/w640-h640/Natural%20Secrets%20Miracle%20Eye%20Cream%2000.JPG" width="640" /></a></div><p></p><div style="text-align: left;">Linia <b>Premium </b>Natural Secrets została
<b>powiększona </b>o kolejny produkt. Tym razem jest to <b>krem pod
oczy</b> o wdzięcznej nazwie <b>Miracle Eye Cream</b>. Moja
pielęgnacja tej strefy od bardzo dawna ogranicza się do kilku
stałych elementów, o których wspominałam przy <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/01/czego-potrzebuje-moja-skora-woko-oczu.html"><b>TEJ</b></a></u></span><b>
okazji.</b> Czasami jednak daję się ponieść fali entuzjazmu i
wybieram coś nowego. W tym momencie zadecydowały dwa czynniki.
<b>Zachwyt</b> wywołany <b>Better Skin /</b><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2022/03/pierwsze-wrazenia-i-podsumowanie.html"><b>recenzja</b></a></u></span><b>/
</b>oraz fakt, że oba kremy <b>powstały</b> <b>przy współpracy</b>
z Anią właścicielką i założycielką marki "From A Friend".
Z takiego <b>spotkania</b> mogło wyjść tylko samo dobro :)<span><a name='more'></a></span></div>
<p class="western"><b>Mijają właśnie 2 miesiące</b> regularnego
stosowania (rano i wieczorem) Miracle Eye Cream i uznałam, że to
będzie najlepsza pora na podsumowanie wrażeń.</p>
<p class="western">W podlinkowanym wyżej wpisie szczegółowo
opisałam kondycję mojej skóry oraz to, czego potrzebuje. Nie będę
tego powielać. Natomiast <b>od samego kremu oczekiwałam</b>
dodatkowej porcji odżywienia, nawilżenia. Działania zmiękczającego
oraz uelastyczniającego. Jestem realistką, poza tym wiek
biologiczny i szeroko rozumiana higiena życia stanowią dla mnie
bazę. Kosmetyki, to jedynie <b>przyjemny dodatek.</b> Coś, co umila
codzienne małe rytuały.
</p><p class="western">Pojemność 15 ml, cena 89 PLN, <a href="https://naturalsecrets.pl/natural-secrets-premium/128-better-skin-5907688710885.html">bardzo dobra dostępność dzięki szerokiej sieci dystrybucji</a></p>
<p class="western"><b>Obiektywnie</b> patrząc na całokształt, jest
to <b>przyjemny</b> i zarazem <b>bardzo podstawowy</b> krem do
pielęgnacji skóry wokół <b>oczu</b>. Myślę, że na pewno doceni
go dużo osób znacznie młodszych ode mnie, bez większych problemów
bądź tych, które do tej pory zbytnio nie poświęcały zbyt wiele
uwagi temu obszarowi. <b>Podobny efekt</b> można <b>osiągnąć
</b><span style="font-weight: normal;">prawidłowo </span>dopasowaną
<b>pielęgnacją </b> oraz <b>techniką </b>nakładania. Natomiast
jeżeli pragniemy mieć osobny produkt, który ma naprawdę starannie
dopasowane składniki, to dlaczego nie. <b>W INCI </b>wykorzystano
ciekawy dobór emolientów, humektantów, ekstraktów roślinnych
oraz antyoksydantów. <b>Formuła</b> działa i zapewnia właściwe
<b>wsparcie dla skóry.</b> Mnie samej <b>odpowiada</b> poziom
<b>odżywienia</b>, utrzymania <b>nawilżenia i zmiękczenia</b>.
Miracle Eye Cream jest również dobrą <b>bazą pod makijaż</b>.
Nie mam żadnych problemów z korektorami, które wykorzystuję w tej
okolicy. Najczęściej sięgam po lekkie konsystencje z różnym
poziomem krycia, ale przez ostatnie tygodnie używałam Charlotte
Tilbury i podobało mi się, jak układał się na tym kremie.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUR-KZm0ZnCYwWBF0M9fQUfWQD7gqKMo1mdme9bCdRuyMLaCJKjYJzjE7_F9jTvBn2TvbwfypCTES1Vcqy7mTZ5bKzVhKAI8tfm0Fi8eyVwgtfrpYb0M2njDTokxfIluP7t3z1vBesAsNWCsCdW3u-bJ3fmQfAwR8r1j8vuMMEf4HXCwz4z5ZS2Zg7/s1000/Natural%20Secrets%20Miracle%20Eye%20Cream%20INCI.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUR-KZm0ZnCYwWBF0M9fQUfWQD7gqKMo1mdme9bCdRuyMLaCJKjYJzjE7_F9jTvBn2TvbwfypCTES1Vcqy7mTZ5bKzVhKAI8tfm0Fi8eyVwgtfrpYb0M2njDTokxfIluP7t3z1vBesAsNWCsCdW3u-bJ3fmQfAwR8r1j8vuMMEf4HXCwz4z5ZS2Zg7/w640-h640/Natural%20Secrets%20Miracle%20Eye%20Cream%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><b>Atutem </b>kremu jest: brak kompozycji
zapachowych oraz olejków eterycznych. O ile z migrowaniem produktu
rzadko mam problem, ponieważ nie wychodzę zbyt wysoko poza dolinę
łez. To jednak dodatki zapachowe i olejku eteryczne czasami potrafią
mocno podrażniać moje oczy. Czasami bywało, że wklepywałam go
wyżej niż normalnie. Wynika to z jego konsystencji, ale o tym za
chwilę.</p>
<p class="western">Przez te kilka tygodni <b>traktowałam go jako
krem bazowy</b> i tylko od czasu do czasu podkręcałam jego
właściwości za pomocą swoich ulubieńców bądź nowy opcji.
Miało to wpływ nie tylko na jego samo zachowanie, ale również
działanie. Pewnie gdybym trafiła na taki krem 20 lat temu, to
byłabym więcej niż szczęśliwa ;) Jednak <b>podkreślam</b>, to
naprawdę <b>bardzo dobry</b> krem do <b>podstawowej pielęgnacji</b>,
zwłaszcza gdy nie potrzebujemy nic więcej. Pod pewnymi względami
<b>przypomina mi </b>krem pod oczy T<b>obo+Mala Pietruszka /</b><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2022/06/zblizenie-na-tobomala-ogorekb3.html"><b>recenzja</b></a></u></span><b>/
</b>Tam również więcej pisałam odnośnie moich oczekiwań.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigd2Z2_yzSQLC6QWPLJk-xp-v4UlkJb-iQ_cXLlIRgHork2Us3cZY0C_h95KyJ-KTfi-ZnnnqySMh6FToKGNFOzqMpDGsbz2UBH3vR7h7u0HyvofjtHw_PVU4T5LWxmzv5AjD93Lvl75IyGsTzFArHyRjtUlpAAIFARnttYQd2Yu-dQEpwz8CB1oj5/s1000/Natural%20Secrets%20Miracle%20Eye%20Cream%20b.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigd2Z2_yzSQLC6QWPLJk-xp-v4UlkJb-iQ_cXLlIRgHork2Us3cZY0C_h95KyJ-KTfi-ZnnnqySMh6FToKGNFOzqMpDGsbz2UBH3vR7h7u0HyvofjtHw_PVU4T5LWxmzv5AjD93Lvl75IyGsTzFArHyRjtUlpAAIFARnttYQd2Yu-dQEpwz8CB1oj5/w640-h640/Natural%20Secrets%20Miracle%20Eye%20Cream%20b.JPG" width="640" /></a></div><p class="western">Jak to zwykle bywa <b>pośród wielu atutów</b>,
czasem zdarza się <b>coś,</b> co wpływa na nasz odbiór. Bywa to
<b>mniej bądź bardziej </b>znaczącym detalem, ale jednak. <b>W tym
przypadku </b>jest to dla mnie <b>konsystencja kremu</b> oraz jego
<b>zachowanie na skórze</b>. Z jednej strony niezwykle przyjemna i
komfortowa, miękko sunie po skórze, pod palcem czuć dobry poślizg.
Za to <b>formuła </b>sprawia, że on <b>osiada na skórze i wymaga
</b>bardzo starannego wklepania. Jest bardzo plastyczny, lecz nie
roztapia się pod wpływem ciepła palców. Trzeba zwyczajnie
przyłożyć się do aplikacji, a ja nie zawsze mam na to czas rano.
Zresztą wieczorem bywa różnie. Dużo chętniej sięgam po
produkty, które dają mi znacznie więcej przestrzeni. Mogą zostać
<b>delikatnie wklepane</b> ale również <b>pozwalają na masaż
</b>okolicy wokół oczu. Miracle Eye Cream do masażu za bardzo się
nie nadaje. Raz, że bardzo smuży, a dwa, im bardziej staram się go
wmasować, to tym bardziej trwa na powierzchni skóry i wręcz wymaga
wklepania. <b>Dla mnie to jest wada produktu</b>, na tyle ważna, że
nie zachęca do powrotu. Pewnie nie brałabym tego pod uwagę, lecz <b>w
trakcie </b>stosowania różnych połączeń <b>trafiłam </b>na
super dwa dopasowania: Esencję Orange Splash Be.Loved oraz serum
Double Tenseur Sisley. To drugie, to taki extra dodatek, który od
dawna świetnie działa w różnych połączeniach. Esencję Be.Loved
łatwo można zastąpić olejem jojoba. Dzięki tym <b>zabiegom</b>
przestałam się irytować zachowaniem <b>konsystencji </b>na skórze
podczas aplikacji. Mam również więcej ochoty na kolejne
opakowanie, ale czy to nastąpi? Trudno powiedzieć. Zostawiam sobie
uchyloną furtkę, ponieważ mam w planach zakup zupełnie czegoś
innego i nie ukrywam, że w związku z tym dalsze sprawdzanie
możliwości Miracle Eye Cream odkładam na „dalsze” potem ;)
Zastanawiam się również, czy to ma sens, skoro Better Skin w
okolicy oczu działał u mnie identycznie, a jego konsystencja jest
bajeczna. Tak czy siak, na chwilę obecną zaspokoiłam swoją
ciekawość i pomimo wymagającej formuły zużyję krem do końca.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3wx0jeS4NtMpcsNiFhJs1i0lPbeZZLA8_9l6G19WLpOcwqz-gXVENHCydcr2TJxi0jndnaPK4JvFNELdF7CIKheEoL--oO4EqvODS91I4ou-R3r9_8ke7MhBMzBYTk_21-V9Dg3HUTW8GginApZT7QXMsa0OPR217FOvxgDeMEQEhHZ9WsFhZLA3F/s1000/Natural%20Secrets%20Miracle%20Eye%20Cream%20etykieta.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3wx0jeS4NtMpcsNiFhJs1i0lPbeZZLA8_9l6G19WLpOcwqz-gXVENHCydcr2TJxi0jndnaPK4JvFNELdF7CIKheEoL--oO4EqvODS91I4ou-R3r9_8ke7MhBMzBYTk_21-V9Dg3HUTW8GginApZT7QXMsa0OPR217FOvxgDeMEQEhHZ9WsFhZLA3F/w640-h640/Natural%20Secrets%20Miracle%20Eye%20Cream%20etykieta.JPG" width="640" /></a></div><br /><p class="western"><b>Jak u Was </b>wygląda <b>wybór</b> kremu pod
oczy, co jest <b>ważne </b>i na co zwracacie <b>uwagę</b>? A może
tak jak ja lubicie wykorzystać pielęgnację twarzy z uwzględnieniem
czegoś extra?</p>
<p align="center" class="western"><b>Pozdrawiam serdecznie :)</b></p><p align="center" class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgknM2l8D7ff-2hpAPfGWvTWLaKJE1dMKfPNkMz2yTrbxdMg7ns7BFilB7O3iAIWguSPr2txd8D6A0OdRZw-9h2F038tvMmVZqjuO82wYemqXNB0ddTWfLc3rcpz6cPJekTMVuTD5x0y4YU-WDP6sxasfmVGo6SPXbJEU4k9KwM1sMdLKa02cEUcYpL/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgknM2l8D7ff-2hpAPfGWvTWLaKJE1dMKfPNkMz2yTrbxdMg7ns7BFilB7O3iAIWguSPr2txd8D6A0OdRZw-9h2F038tvMmVZqjuO82wYemqXNB0ddTWfLc3rcpz6cPJekTMVuTD5x0y4YU-WDP6sxasfmVGo6SPXbJEU4k9KwM1sMdLKa02cEUcYpL/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></div><b><br /></b><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-58391509445681799372023-03-12T20:57:00.000+01:002023-03-12T20:57:15.891+01:00Kosmetyczna petarda. Matowa pomadka Gucci Rouge a Levres Mat Lipstick - Julie Rose 210<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6ou4wV4k-YEYbIhp_KLd3ViTWY4JyOaiLZaCuLEQmS-UuzU-3pOCIYP3XfBg3g2KP2nN-FqhVylTj5ngpZECDBUxAA2iHPg4VC_3hm8yfsToFWMA8XYtAqHYitOHeeZXAvCiGZxJr_AkBHW41_NMr0ar7at0fNYHkdkJuuop4k8UTsIZBtq9wtMmW/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2004.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6ou4wV4k-YEYbIhp_KLd3ViTWY4JyOaiLZaCuLEQmS-UuzU-3pOCIYP3XfBg3g2KP2nN-FqhVylTj5ngpZECDBUxAA2iHPg4VC_3hm8yfsToFWMA8XYtAqHYitOHeeZXAvCiGZxJr_AkBHW41_NMr0ar7at0fNYHkdkJuuop4k8UTsIZBtq9wtMmW/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2004.JPG" width="640" /></a></div><p><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Od dawna</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> przymierzałam
się do opisania </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">tej pomadki,</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> ale brakowało okazji i wciąż
chciałam zrobić lepsze zdjęcia :D Teraz ona się kończy i pomimo, że mój odcień pochodzi z limitowanej kolekcji, to zamierzam
sprawdzić pozostałe kolory. Zachwyciła mnie jej formuła, a jest
tutaj o czym pisać. Z pewnością będę wracać do tego wpisu.</span></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Jedna</b> <b>z najlepszych</b><span style="font-weight: normal;">,
</span>o ile nie najlepsza klasyczna <b>matowa pomadka </b>z jaką
miałam do tej pory do czynienia. <span style="font-weight: normal;">Cudowne</span>
<b>nasycenie</b> koloru, wspaniała <b>formuła i konsystencja</b>,
która przekłada się na genialne aksamitne <b>wykończenie</b>,
które prezentuje się nadzwyczaj <b>miękko i pracuje na ustach</b>
w trakcie jej noszenia. Nie ma mowy o suchej skorupie, która potrafi
pękać i ulegać rozwarstwieniu. Nie ma mowy o przesuszeniu w ciągu
dnia ani w trakcie jej zanikania. Tutaj jest pełen <b>KOMFORT</b>,
za który uwielbiam tę pomadkę. Co więcej, <b>pigment</b> nie wżera się
w skórę ust, łatwo go usunąć jeżeli planuje się dołożenie
kolejnej warstwy, a nawet nie zrobię, to on się nie nadbuduje.
<b>Można go wzmacniać</b>, jednak nie polega to na budowaniu
intensywności. To również dla mnie bardzo duży atut! Mamy pełną
k<b>ontrolę</b> nad kolorem dzięki <b>formule</b>. Często też wklepuję
delikatnie palcem niczym balsam i mam pewność jaki efekt osiągnę
oraz to, jak zawarty pigment w kolorze będzie zachowywać się tuż
po aplikacji.<span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFOenllijcFZ01C19IG4ryYz2q2YUWnSjpzcJKdAzLxIq_QZBmTwzpS7b2S-4LhyMgprubLL7XYOCtIHWhQjVa6C3y_Gl4OPtZHid8TbKu6wu8POoSckBEA2jErPHdEmBwY9mE5NmUqUurkKuUkgnoW9W3fqYWvVuvp_kc32TYB4fdVMczaBpuv5PU/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2008.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFOenllijcFZ01C19IG4ryYz2q2YUWnSjpzcJKdAzLxIq_QZBmTwzpS7b2S-4LhyMgprubLL7XYOCtIHWhQjVa6C3y_Gl4OPtZHid8TbKu6wu8POoSckBEA2jErPHdEmBwY9mE5NmUqUurkKuUkgnoW9W3fqYWvVuvp_kc32TYB4fdVMczaBpuv5PU/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2008.JPG" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgxuXANlQxoEkgQEG9R2T7ijrWc25NsaEWp35rKo4reIs4AfvdtAIleqJDleHAj9o6kZQuqYKq5NvRjVcZRzzwtGlKQ98yutiBAQ5L0KR4-3BaDBzQuDDxaE-_ZgzCkmWozzyAtDgj5eWEslzom_zhAU9i4EtcSCSpc3sH8YERldmO2WOSTHWLbLS3/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2009.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgxuXANlQxoEkgQEG9R2T7ijrWc25NsaEWp35rKo4reIs4AfvdtAIleqJDleHAj9o6kZQuqYKq5NvRjVcZRzzwtGlKQ98yutiBAQ5L0KR4-3BaDBzQuDDxaE-_ZgzCkmWozzyAtDgj5eWEslzom_zhAU9i4EtcSCSpc3sH8YERldmO2WOSTHWLbLS3/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2009.JPG" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijBbzWtTkSCEqq3Y9B8yerE3MhPb9i7H3DONpWLHW3LSNEoEdlliLQ-PEd0p3BI9F4x9h34bAiYr2Zjj1u2RFYwHBIeWYsNN-yQLZsR1xJ5v8P7RHHjfgCq980_7ktobSHYKNmKUaYi6okeuARAqKQ8ORKV0lEBzIdvIgO3UZE72JtOwWUaoI27yf_/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20010.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijBbzWtTkSCEqq3Y9B8yerE3MhPb9i7H3DONpWLHW3LSNEoEdlliLQ-PEd0p3BI9F4x9h34bAiYr2Zjj1u2RFYwHBIeWYsNN-yQLZsR1xJ5v8P7RHHjfgCq980_7ktobSHYKNmKUaYi6okeuARAqKQ8ORKV0lEBzIdvIgO3UZE72JtOwWUaoI27yf_/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20010.JPG" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFFBt5jP0wjzXoz9rJcliaxvlJ_kDImBYqcI1xTYs6jJWS1o5lWjBigBDXI5JFPigCIScTC5wevqAz97wdPpgJH3d-if5abyehg7HnZVZAunnUGMpzDOzKkQdFK7zP89LA5nE5sEfrdwibDxTYF-fAMZJ9QnagJkwVVd1RBHTF8Lr2Hv8lTdGkwfeI/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20012.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFFBt5jP0wjzXoz9rJcliaxvlJ_kDImBYqcI1xTYs6jJWS1o5lWjBigBDXI5JFPigCIScTC5wevqAz97wdPpgJH3d-if5abyehg7HnZVZAunnUGMpzDOzKkQdFK7zP89LA5nE5sEfrdwibDxTYF-fAMZJ9QnagJkwVVd1RBHTF8Lr2Hv8lTdGkwfeI/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20012.JPG" width="640" /></a></span></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Julie Rose 210, odcień który </b><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">wybrałam</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
miał być moim jesienno-zimowym umilaczem. W tym czasie też
najczęściej sięgam po takie formuły. W pozostałe pory roku
preferuję inne opcje, choć to też zależy. W każdym razie jesień
i zima, to dla mnie idealne pory na sprawdzenie, jak zachowuje się
dany produkt, nie tylko do ust.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6LtNsT5_XLXq0OlS2ib1VAJUVNl2V7M7I2yDA_kZBd949bG2TlXHHi8PaZfTSdZS987oCpS7xmZR6Y_Nl-YbV97Yg704_7GdWQ9xmd-SqhFRhKE8XhsWgIOQyE8CRe9pcqmQKp0aaFIh9xuQIMxfNbexYbgXiqHacSNZYvFRC9h0yNrVFkxHMx3pF/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20swatch%2004.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6LtNsT5_XLXq0OlS2ib1VAJUVNl2V7M7I2yDA_kZBd949bG2TlXHHi8PaZfTSdZS987oCpS7xmZR6Y_Nl-YbV97Yg704_7GdWQ9xmd-SqhFRhKE8XhsWgIOQyE8CRe9pcqmQKp0aaFIh9xuQIMxfNbexYbgXiqHacSNZYvFRC9h0yNrVFkxHMx3pF/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20swatch%2004.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieg92VCA9NSdkInyRq2ke6n87QGpiJvE2sgMh-xoaTSLCWmxeYao8lqgkS45-6s8ah0HHOEUdXEtvV27GlSR_3kF_RLzKu8NTZ2BMpOaNXO_r0ihwtvNe3DlAhW_p5Cw5D7XyAb5H2g78sdUwk36AeZyR2yTd_pwqlWFMLRZJCmuwzv-4-2sqVBM99/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20swatch%2002.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieg92VCA9NSdkInyRq2ke6n87QGpiJvE2sgMh-xoaTSLCWmxeYao8lqgkS45-6s8ah0HHOEUdXEtvV27GlSR_3kF_RLzKu8NTZ2BMpOaNXO_r0ihwtvNe3DlAhW_p5Cw5D7XyAb5H2g78sdUwk36AeZyR2yTd_pwqlWFMLRZJCmuwzv-4-2sqVBM99/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20swatch%2002.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj1_kEu98r9hRqyFVg11rinljK3CWDcXZ1g2k77vGuiXWqi0jhcDM64oAaGwRxwaXSEHPuZDiky6Iqz67MHEZJzqr4814fsUyVGwLONjNoDwNXUzTVXDPx1O3IHGGV8CHKpO6KmB0RlA3NbWYgDCKz61E0YZEibLiKQRyh3XFeMAk8yGtZn0w4ttOs/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20swatch%2003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj1_kEu98r9hRqyFVg11rinljK3CWDcXZ1g2k77vGuiXWqi0jhcDM64oAaGwRxwaXSEHPuZDiky6Iqz67MHEZJzqr4814fsUyVGwLONjNoDwNXUzTVXDPx1O3IHGGV8CHKpO6KmB0RlA3NbWYgDCKz61E0YZEibLiKQRyh3XFeMAk8yGtZn0w4ttOs/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20swatch%2003.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVjRlvzxgd0imgUiaS0EhPabsZdodw9triwph7Zhg96cHRBK6kKoeGhVuu3f3SbbZfrG47cLptPxI5mBU0mQMIJoQMDKVizK752AoYCwbEL1OoP3RgeZq16Dk4tpHl2uHsFx-2yetVrOqJzUk0OSuT18wIkvJXDbXPWqr0lgOlmqPiQ2Vx4ax2RERY/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20swatch%2001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVjRlvzxgd0imgUiaS0EhPabsZdodw9triwph7Zhg96cHRBK6kKoeGhVuu3f3SbbZfrG47cLptPxI5mBU0mQMIJoQMDKVizK752AoYCwbEL1OoP3RgeZq16Dk4tpHl2uHsFx-2yetVrOqJzUk0OSuT18wIkvJXDbXPWqr0lgOlmqPiQ2Vx4ax2RERY/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20swatch%2001.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">M</b><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">USZĘ,</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> po prostu
muszę to </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">podkreślić </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">JAK <b>cudownie </b>nosi się ta pomadka w tym
czasie bez względu na czynniki zewnętrzne. Jej <b>formuła</b> jest tak
<b>dopracowana</b>, że w ogóle jej nie czuję na ustach i jednocześnie
rewelacyjnie je otula. Tak jak obiecuje <b>producent</b>, otrzymujemy
<b>nawilżającą </b>formułę, która naprawdę <b>pielęgnuje</b>. Starannie
<b>dopracowany balans</b>, który czuje się podczas nakładania. Nie jest
ani zbyt mocno woskowa, ani emolientowa, jednak gładko sunie po
ustach. Taką kolorówkę do ust <b>cenię najbardziej,</b> czyli połączenie
pielęgnacji i makijażu w JEDNYM. Przypomina mi ona nieco formułę
przecudownej Nabli Diva Crime Ombre Rose oraz Armani Rouge d'Armani
Matte Lipstick.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaKjJ4m3sihPKK4l9P7j2PDtm7HgHd5R7ChA7WG7NCEAiwYLwU4eWeGFazDCNIi4NZNr6hs3jkNdHI-SUBfbPbBnD6DPXGD-KlRrVI2hFSDQ-fpVdWYFmXXvDG8-hi1fAwvphQtzV7Pa35OTF7728tPUgE2bZdar2Xr9oG1gbABB-xLuAyul7tD_lN/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20011.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaKjJ4m3sihPKK4l9P7j2PDtm7HgHd5R7ChA7WG7NCEAiwYLwU4eWeGFazDCNIi4NZNr6hs3jkNdHI-SUBfbPbBnD6DPXGD-KlRrVI2hFSDQ-fpVdWYFmXXvDG8-hi1fAwvphQtzV7Pa35OTF7728tPUgE2bZdar2Xr9oG1gbABB-xLuAyul7tD_lN/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20011.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wg producenta</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> pomadka
posiada kwiatowy </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">zapach </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">fiołka połączony z owocowym
aromatem. Dla mnie ona jest absolutnie neutralny, podobnie jak
posmak. Jedynie kiedy naprawdę mocno zatopię nos nad sztyftem, to
czuję subtelny zapach fiołka. Dla mnie on jest ledwie wyczuwalny.</span><p></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Posiada <b>długotrwałą
formułę</b>, jednak pozostawia minimalne ślady podczas jedzenia
czy picia. Mnie to nie przeszkadza, ponieważ bardziej dla mnie samej
liczy się <b>komfort noszenia</b> oraz to, jak <b>zanika </b>podczas
tych czynności. Dzieje się to <b>równomiernie</b>. Przy tłustych
potrawach zostanie sam kontur, lecz na tyle subtelny, że nie ma
potrzeby od razu dokonywać korekty. <b>Skóra ust</b> również <b>nie
jest </b>ściągnięta, przesuszona.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgawTG3GJPoPbhbZ2E8tBX8fYRFG5KPf0Eo7W3Hdo5tgrBFoL1KaYfIyZeFVoCaePYGwyVCsQpjEFXxHKkoxQGTPHcWBUvFvw29nIhOGLTknmSu2tbxBIH2i78RzTSF34y8DqOqjkSav3H4WrdW1TMqgDd5ul-Ob3DntltcstKehLEi8nLxIXrExl08/s1004/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2000b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgawTG3GJPoPbhbZ2E8tBX8fYRFG5KPf0Eo7W3Hdo5tgrBFoL1KaYfIyZeFVoCaePYGwyVCsQpjEFXxHKkoxQGTPHcWBUvFvw29nIhOGLTknmSu2tbxBIH2i78RzTSF34y8DqOqjkSav3H4WrdW1TMqgDd5ul-Ob3DntltcstKehLEi8nLxIXrExl08/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2000b.jpg" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Eleganckie opakowanie </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">w</span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">
</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">kolorze złota idealnie imituje metal (wg firmy było inspirowane
wzorami vintage, w której to epoce etui na pomadki były postrzegane
jako dekoracje i małe dzieła sztuki. Linia matowych pomadek zyskała
złotą tubę z wytrawionym ozdobnym wzorem liniowym), ale wątpię,
czy w całości jest z niego wykonane. W każdym razie czuć je w
dłoni, <b>j</b></span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">est masywne.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Nasadka zamyka się na tzw. klik i mamy
pewność, że zabezpiecza produkt w pełni. Pomadka nigdy mi się
nie otworzyła samodzielnie w torebce lub kieszeni. Na uwagę
zasługuje przede wszystkim </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">osadzenie samego sztyftu.</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Bez
względu na wysokość, która zostanie wysunięta, pomadka nie rusza
się i nie zwiastuje ew. złamania. Czego nie mogę powiedzieć na
przykład o Sisley Le Phyto Rouge, które swoją drogą na dobre
zniechęciły mnie do zakupów. Gucci zrobiło to perfekcyjnie.
Podobnie jak MAC, które pomadki również nigdy nie zawiodły mnie w
tym względzie.</span><p></p>
<p><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Julie Rose 210 </b>pochodzi z
<b>limitowanej serii. </b><span style="font-weight: normal;">Jest to</span><b>
</b>chłodny, zgaszony śliwka z fioletowym podtonem. Określenie,
taupe mauve chyba najlepiej oddaje charakter tego odcienia. W
zależności od światła widać w niej więcej lub mniej brązu,
taka trochę vampy, ale nie do końca ;) Przypomina mi odcień
powideł ze śliwki węgierki :))</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL8TvKyq7V5fl-6YLW5_yuBhyi5yDLyxMZt9eN9QIo6ZTuGGw5MenRuC3BWS1tlFXQ0A7tjTF6Brer88j_OnQbDxH2g_yqcDIoyg6TOwOX_xlvOmDOjApzEEGpUVojAOKacO7AQejwFx3TvKVRBYCvBddJ-HAuImEvUk2yGSmNyBDa5FSuhdY6wfXA/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2000a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL8TvKyq7V5fl-6YLW5_yuBhyi5yDLyxMZt9eN9QIo6ZTuGGw5MenRuC3BWS1tlFXQ0A7tjTF6Brer88j_OnQbDxH2g_yqcDIoyg6TOwOX_xlvOmDOjApzEEGpUVojAOKacO7AQejwFx3TvKVRBYCvBddJ-HAuImEvUk2yGSmNyBDa5FSuhdY6wfXA/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2000a.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOtpD6BVsINppi98innxHwBOOm4g9qNZZT060SkhfvC_5jKNjYoHii_fQl52BU4QyQ1fBh2APcx6rAg210zEAJD7TaVGEFaCmrjGeTSe-C1Ia7aUHVfDT-_4KD9iRbEyT079s6OrjFsl32BWmCNxTfYjdouo1PcDy-H9TZg4Qa-PN8i2yAOaCDZLwZ/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20a1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOtpD6BVsINppi98innxHwBOOm4g9qNZZT060SkhfvC_5jKNjYoHii_fQl52BU4QyQ1fBh2APcx6rAg210zEAJD7TaVGEFaCmrjGeTSe-C1Ia7aUHVfDT-_4KD9iRbEyT079s6OrjFsl32BWmCNxTfYjdouo1PcDy-H9TZg4Qa-PN8i2yAOaCDZLwZ/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20a1.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsWMViC1Y1DifCMGlcfgxVf7ARcim9Yo8jXoo3KEnA0OqFCdjkBIbP38CHqd-im1fJIKptln1HZiyzsboqFxw8b3RbixbButv6uOaLry_4_MTmXe93OY7HRXONsRP2PgCdY8T9d2TlUBW9IDDF2gZf1ASVo1KaOK-UWijRYsqeYSfjF3c2M2ijOFeb/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%205.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsWMViC1Y1DifCMGlcfgxVf7ARcim9Yo8jXoo3KEnA0OqFCdjkBIbP38CHqd-im1fJIKptln1HZiyzsboqFxw8b3RbixbButv6uOaLry_4_MTmXe93OY7HRXONsRP2PgCdY8T9d2TlUBW9IDDF2gZf1ASVo1KaOK-UWijRYsqeYSfjF3c2M2ijOFeb/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%205.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Często </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">używam</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> jej
również </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">jako różu</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> lub mieszam z różem Devoted Hourglass
(to ten w sztyfcie). Zdarza mi się również </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">nakładać </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">pomadkę
na balsam pielęgnujący bądź </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">mieszać </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">z błyszczykiem.
Żadna z opcji nie rozpuszcza pomadki, ale wiadomo, zmienia się jej
wykończenie oraz trwałość.</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4RIBotXbOCCvugPLL_Gilg_pcbmNTzuitNi2q7VMr0y17fWmMetO5qOG63U1Z2oicpk4tIR48wFsTbYKhDMyTPl8RHTcqivy0GVrLVhIwEC6O5bTuTq2XsirLF7TZU2fGCFb0fehcavWSI2QTJmSat0YdtPOQg0z1cawt_Y6WnRDqqmFl7MiiVcDp/s1004/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20am01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4RIBotXbOCCvugPLL_Gilg_pcbmNTzuitNi2q7VMr0y17fWmMetO5qOG63U1Z2oicpk4tIR48wFsTbYKhDMyTPl8RHTcqivy0GVrLVhIwEC6O5bTuTq2XsirLF7TZU2fGCFb0fehcavWSI2QTJmSat0YdtPOQg0z1cawt_Y6WnRDqqmFl7MiiVcDp/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20am01.jpg" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Pojemność </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">3.5 g, </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">cena
</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">£36, </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">PAO </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">18 miesięcy, dostępność Sephora UK,
Net-a-porter, John Lewis, Harrods. Cieszę się, że z czasem firma
zyskała coraz lepszą sieć dystrybucji i już nie jest aż tak
elitarna ;)</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1xkpi4hqQYggT_6BtoU8YLzDa0_5S1ltJo12m2m6c2Gtn60mipAD0xnsRxxpjliSpfhWs7Cn1yrbFVlbnVqXBUWxs20SmErCEG3XZ5T0NpjXslAWh9mGySNBD6kcAcbW7j6X4rEeXR_VEB2NtRgYL59Ra3PrsHeF600QfssIh74G-Ryu9DoA_GRmr/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20INCI.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1xkpi4hqQYggT_6BtoU8YLzDa0_5S1ltJo12m2m6c2Gtn60mipAD0xnsRxxpjliSpfhWs7Cn1yrbFVlbnVqXBUWxs20SmErCEG3XZ5T0NpjXslAWh9mGySNBD6kcAcbW7j6X4rEeXR_VEB2NtRgYL59Ra3PrsHeF600QfssIh74G-Ryu9DoA_GRmr/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguc0-XQW1q5Y0RW0TxLp-V8AoOYEnHmzL-efMXJR32SKcmh9OZC8-qKRrZR9SVshcsU5-C3UEdcn1m6LLIkSjkf7jpfsO7xekXLdIxaB38Ml2KA-fu-4d183UKUlsBkSutv-1WoTQCEpcMTD28byNTUM8V0FkKSKYjPMKR5YgKgqPxotBXc9feJqIx/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20PAO.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguc0-XQW1q5Y0RW0TxLp-V8AoOYEnHmzL-efMXJR32SKcmh9OZC8-qKRrZR9SVshcsU5-C3UEdcn1m6LLIkSjkf7jpfsO7xekXLdIxaB38Ml2KA-fu-4d183UKUlsBkSutv-1WoTQCEpcMTD28byNTUM8V0FkKSKYjPMKR5YgKgqPxotBXc9feJqIx/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%20PAO.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jestem </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">oczarowana</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> kolorem,
jego </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">zachowaniem</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, właściwościami i tym jak przyjemnie nosi
się tę pomadkę. Nie bez powodu na IG została przeze mnie
wyróżniona pośród </span><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">kosmetycznych ulubieńców 2021’ </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">:)))
Trochę to trwało, za to przy tak długim używaniu jestem pewna jej
właściwości oraz jakości. To lubię!</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaWL_yp_rgwEeTabdVjH_rv_x7-bncgGWloxDldRHcnqEykSlHcUTMhkTDkQhitfWq0OQvDuQ0dI7qR1ECCyTFX3vUk-UZIZCI8TsUW98J5_XFvr-I1GNZ50ShOWWamOiDIHA-UzzIxZKdP7UFVNo6IDuW_MJ1FuVoQY9mP0Sqtp9vo3ZLLTGM2xs-/s1000/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2007.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaWL_yp_rgwEeTabdVjH_rv_x7-bncgGWloxDldRHcnqEykSlHcUTMhkTDkQhitfWq0OQvDuQ0dI7qR1ECCyTFX3vUk-UZIZCI8TsUW98J5_XFvr-I1GNZ50ShOWWamOiDIHA-UzzIxZKdP7UFVNo6IDuW_MJ1FuVoQY9mP0Sqtp9vo3ZLLTGM2xs-/w640-h640/Gucci%20Rouge%20a%20Levres%20Mat%20Lipstick%20-%20Julie%20Rose%20210%2007.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Teraz kolej na prezentację i
omówienie Westman Atelier Squeaky Clean Liquid Lip Balm!</span><p></p>
<p align="center"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :) </b></span>
</p><p align="center"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBE24u64LiKSJjky-AKMEMEBsHhWytX5ubUSBVNBVb-4ZJyThY0R25cF2hwOdrmbte1HM5ZHBBvEcmaoo0t2wU0JrPV_yjlh_vMeDa5YO5LnvASqfQMH6XqMDGbApOrrmu1nF01Cw6XBhlYGb4N39JlZALzrC3I_3Iv_KtiH2EDdBJTanBRpU3pILC/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBE24u64LiKSJjky-AKMEMEBsHhWytX5ubUSBVNBVb-4ZJyThY0R25cF2hwOdrmbte1HM5ZHBBvEcmaoo0t2wU0JrPV_yjlh_vMeDa5YO5LnvASqfQMH6XqMDGbApOrrmu1nF01Cw6XBhlYGb4N39JlZALzrC3I_3Iv_KtiH2EDdBJTanBRpU3pILC/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-73411990864397575472023-03-01T14:36:00.002+01:002023-03-01T14:36:54.217+01:00Pielęgnacja ust, hity. Przegląd i mini recenzje.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj1rDeBez7D8J9i3iF-TN49rfHqFlD-a5NSi2hrjZ_fyAW_Hs7LnyOF-mWm1U5XWnrMjMsDD-o7LBlazNTsWTlwHAPO-6EV0dkgdItpcAKS3bX2HZC_aPOdtGvu8kEDbakYQHpd9A-iAOq78HXRX2-9_KiTAIkEC-SuFQvJioelu-srZPIYlHOUe0W/s1000/DSC01164.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj1rDeBez7D8J9i3iF-TN49rfHqFlD-a5NSi2hrjZ_fyAW_Hs7LnyOF-mWm1U5XWnrMjMsDD-o7LBlazNTsWTlwHAPO-6EV0dkgdItpcAKS3bX2HZC_aPOdtGvu8kEDbakYQHpd9A-iAOq78HXRX2-9_KiTAIkEC-SuFQvJioelu-srZPIYlHOUe0W/w640-h640/DSC01164.JPG" width="640" /></a></div><br /><p class="western"><b>Utrzymanie
</b>moich ust w należytej <b>kondycji </b>od lat stanowi dla mnie
<b>priorytet.</b> Często pozornie <b>małe elementy</b> mają wpływ
na <b>całokształt</b>, dlatego też staram się mieć <b>pod
kontrolą </b>to, co się dzieje ze skórą ust. Skóra ust jest
delikatna, cienka oraz łatwo ją uszkodzić. Dlatego też <b>trzymam
się</b> kilku <b>zasad</b>:</p>
<p class="western">- właściwa pielęgnacja dopasowana do potrzeb i
kondycji skóry oraz czynników zewnętrznych (podział ze względu
na rodzaj aktywności, pory dnia/roku)</p>
<p class="western">- unikania oblizywania i zwilżania ust w
niekorzystnych warunkach np. podczas zimy na wietrze, mrozie, ale
również podczas wysokich temperatur oraz w
pomieszczeniach klimatyzowanych-żadnego skubania,
przygryzania warg i innych dziwnych czynności.</p>
<p class="western">- używana kolorówka przede wszystkim powinna
mieć dla mnie walory pielęgnacyjne, więc wybierając szminkę lub
mocno kryjący błyszczyk one wręcz dla mnie muszą być
przedłużeniem pielęgnacji. Dzisiaj mamy na rynku coraz więcej
dobrej jakości kolorowych mazideł do ust, więc jest w czym
wybierać.</p>
<p class="western">- posiadania podstawowego zestawu ratunkowego,
ponieważ podczas choroby lub innych okoliczności może zdarzyć się
tak, że dotychczasowe rozwiązania nie będą działać. To jest
również coś, co zawsze zabieram ze sobą na różnego rodzaju
wyjazdy.<span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p class="western"><b>Zestawienia</b> tego typu pewnie
najlepiej zaczynać od produktu, którego używa się najdłużej
oraz najczęściej. Natomiast ja <b>przekornie omówię </b>coś, co
poznałam raptem 1,5 miesiąca temu i od samego początku zrobiło
wielkie WOOOOW. Mowa o <b>balsamie do ust Miód Ministerstwa
Dobrego Mydła</b>.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqqH8aahBqnN8noVMja9lzLh8fPx8W1e5NSm07uo7nLbYmEoEh9aj7gikjkXc4vDW6ACgj2vH7oiJ4dFi42HNHweRUe_PkYWSg38yPlFpkOxzhe3cUt_Stvc41pauGzpZK9Ickd4Ul8Nj5eLyeluQ42lEIlpQ8m7hCCkMORvucx7a5UhuW3J5Fo1St/s1000/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20balsam%20Mi%C3%B3d%2006.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqqH8aahBqnN8noVMja9lzLh8fPx8W1e5NSm07uo7nLbYmEoEh9aj7gikjkXc4vDW6ACgj2vH7oiJ4dFi42HNHweRUe_PkYWSg38yPlFpkOxzhe3cUt_Stvc41pauGzpZK9Ickd4Ul8Nj5eLyeluQ42lEIlpQ8m7hCCkMORvucx7a5UhuW3J5Fo1St/w640-h640/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20balsam%20Mi%C3%B3d%2006.JPG" width="640" /></a></div><p class="western">Jakie TO dobre! 13g cudowności, która
działa zgodnie z założeniami producenta. Kiedyś, dawno temu
przed reformulacją kochałam balsam Nuxe, który dla
wielu jest faworytem. Podobnie jak Tisane oraz Carmex,
przy czym to ostatnie, to absolutne zuo. Dla mnie żaden z nich
na dłuższą metę nie okazał się trafiony, ale <b>MDM wie jak
przyciągnąć uwagę :D</b></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6VC12nk3w_jSANSg-gV8v5QSDge9gIxt94HGp20l_rUz-6agNd2jxd8bO5p3XBCxHILqS908TKhPVY-PXgk-k7Lu0ZQuYYIdihFNHNpUoV0cqhxKsztoR3MFZdpdd9Z7_B4WZprw1Ew7mT-hcQ5V2Vv1zpRdOZl9u_xp4ANnUZch5N6czG2X1Prd8/s2544/MDM%20INCI.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6VC12nk3w_jSANSg-gV8v5QSDge9gIxt94HGp20l_rUz-6agNd2jxd8bO5p3XBCxHILqS908TKhPVY-PXgk-k7Lu0ZQuYYIdihFNHNpUoV0cqhxKsztoR3MFZdpdd9Z7_B4WZprw1Ew7mT-hcQ5V2Vv1zpRdOZl9u_xp4ANnUZch5N6czG2X1Prd8/w640-h640/MDM%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><p class="western">Świetny, wręcz <b>dopieszczony skład INCI</b>.
Kiedy pojawiły się pierwsze zapowiedzi, już wiedziałam, że chcę
poznać. O ile większość ich pielęgnacji do mnie nie przemawia i
nie widzę jej na swojej półce, tak tym razem są powody do
mruczenia :) Dodam, że przez naprawdę długi czas moją
ulubioną opcją był genialny BioKiss Biologique Recherche.
Zdetronizował go potem SVR Cicavit+
Lip-Protect Repair Balm, o którym poniżej, NATOMIAST na
obecną chwilę po poznaniu balsamu MDM nawet nie myślę o powrocie
do BioKiss.</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ_oHWTnC7VLA74gMnU1_dM_HB8jSOytVN_OZKY9K-dFDl3F1ci3gTUpCi20hRCIzG0XiQRMmG63_6Khf86krmwvyl5auIf9qWAA0WFTV7VCZctJ_UtwCERoVh8MYPSYCvMAxhtm89y0mCzu3kNGZwoj2Q50M9boFVnQecMB3XrlDBgcb7VdDOLQK7/s2544/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20balsam%20Mi%C3%B3d%2001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ_oHWTnC7VLA74gMnU1_dM_HB8jSOytVN_OZKY9K-dFDl3F1ci3gTUpCi20hRCIzG0XiQRMmG63_6Khf86krmwvyl5auIf9qWAA0WFTV7VCZctJ_UtwCERoVh8MYPSYCvMAxhtm89y0mCzu3kNGZwoj2Q50M9boFVnQecMB3XrlDBgcb7VdDOLQK7/w640-h640/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20balsam%20Mi%C3%B3d%2001.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTNxG0caoaYTCw8C8SZPOI_pMPB9_WTYjUITWF9SMCO_YsXnOgpLT5YIWfdS0sX3JWW6TPo_LAf2-zPeKOag8oFbPa19y6AGrwuk2w3moeyayONFlR-fZgCN6QZWmvNC94ISpkZSITfRpaEaa_t6X4NX0T7dPueVD0day8OJbh-QWt4YWEVXAslvkL/s1000/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20balsam%20Mi%C3%B3d%2004.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTNxG0caoaYTCw8C8SZPOI_pMPB9_WTYjUITWF9SMCO_YsXnOgpLT5YIWfdS0sX3JWW6TPo_LAf2-zPeKOag8oFbPa19y6AGrwuk2w3moeyayONFlR-fZgCN6QZWmvNC94ISpkZSITfRpaEaa_t6X4NX0T7dPueVD0day8OJbh-QWt4YWEVXAslvkL/w640-h640/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20balsam%20Mi%C3%B3d%2004.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqRy8ex9kexHp167eoaL533hsYNzVQHhXgGx2x2HpIq9wf785qfIZPUp-GbPenF2qRbPGF5t4r6EoygBmINqP2I8Oxt10dGW-cyxALAMBY7k0-4Ns3CHWfSBaWmb3qEeY8wqBYuEOyIyWKAhvGRFXlbMhhyREg3dMk4o_E_xvDYNuDbAy10QRQSy90/s1000/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20balsam%20Mi%C3%B3d%2005.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqRy8ex9kexHp167eoaL533hsYNzVQHhXgGx2x2HpIq9wf785qfIZPUp-GbPenF2qRbPGF5t4r6EoygBmINqP2I8Oxt10dGW-cyxALAMBY7k0-4Ns3CHWfSBaWmb3qEeY8wqBYuEOyIyWKAhvGRFXlbMhhyREg3dMk4o_E_xvDYNuDbAy10QRQSy90/w640-h640/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20balsam%20Mi%C3%B3d%2005.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><b>Konsystencja</b> gęsta i zbita.
Obawiałam się jedynie, że może być zbyt woskowa, ale nic z tych
rzeczy. Pod wpływem ciepła skóry staje się przyjemnie miękka,
gładko sunie po skórze przyklejając do niej bez poczucia
obciążającej lepkiej warstwy. Pojawia się niesamowicie komfortowe
otulenie z lśniącym wykończeniem. Balsam osadza się na skórze i
trwa na niej przez długie godziny, a kiedy zanika, pozostawia skórę
zmiękczoną, nawilżoną bez efektu ściągnięcia oraz
pierzchnięcia. Posiada subtelny zapach miodu. Mnie się
podoba.</p><p class="western"><br />
<b>Używam</b> z reguły dwa razy dziennie. <b>Rano i
wieczorem</b>. Natomiast na uwagę zasługuje to, jak zachowuje się
na ustach w tej drugiej wersji. Dawno nie miałam takiego uczucia
<b>równowagi </b>tuż po przebudzeniu. Niewielka ilość nakładana
przed snem rewelacyjnie zapewnia ustom pełen komfort i w zasadzie
rano sięgam po niego dopiero w formie zakończenia pełnej porannej
pielęgnacji.<br />
Jestem <b>zachwycona</b>, jak zabezpiecza skórę
ust przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych, wpływa
na proces regeneracji i radzi sobie z małymi podrażnieniami (tych
większych na szczęście nie miałam, na razie).</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRM--NPDYOFmO2mScPWhZEbj51F7YgZEDnmuxWu9SzLnfiSiSue0aJC9aRE_0QH38MOkOQdCgGb7ZMmrE8scXsHY3FJn58OT4mM986Zxl8SruTbaREEyJ6L4iFbEzzSzFlEIaS9BExCDy7gmdhyNQ9b-Bf9N9XFM4yDVYGhlcK2jYqXkbx7s8G5_27/s1000/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20balsam%20Mi%C3%B3d.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRM--NPDYOFmO2mScPWhZEbj51F7YgZEDnmuxWu9SzLnfiSiSue0aJC9aRE_0QH38MOkOQdCgGb7ZMmrE8scXsHY3FJn58OT4mM986Zxl8SruTbaREEyJ6L4iFbEzzSzFlEIaS9BExCDy7gmdhyNQ9b-Bf9N9XFM4yDVYGhlcK2jYqXkbx7s8G5_27/w640-h640/Ministerstwo%20Dobrego%20Mydla%20balsam%20Mi%C3%B3d.JPG" width="640" /></a></div><p class="western">O ile nad
<b>opakowaniami </b>nigdy za bardzo się nie pochylam, to tutaj <b>forma
</b>jej podania bardzo do mnie <b>przemawia</b>. Staje się
również super <b>opcją na prezent.</b> Gustowny
kartonik, na który znajdziemy, wszystkie niezbędne informacje
skrywa mały słoiczek pełen dobra oraz szklaną szpatułkę. Na
początku myślałam, że nie będę z niej korzystać, ale się
zdarza. <b>Miód MDM</b> szybko zaskarbił sobie moją sympatię.
Na tyle, że zamówiłam zapas. Czuję, że z mojej strony <b>nie są
to ostatnie słowa</b> na jego temat.</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQt_cBxqQQCNVYFkJABeRpCLMDeSm7RrdpknBz1UbVdeKHTwszAtGdOp7tBGsr5Ft3WqD5EuYRZrvogCvjoNsmN6f3_ZtK-IS-thNM6lpRp-9s3Dz0kfTlPXcQ-nV4UQNGNpFziOx-sKYBNsLX5K4aN_t9kK_EFP3ea_yN8ZJWAaJ8ygMwOTxyOToE/s1000/Natural%20Secrets%20Pomadka%20odzywcza%20Ab01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQt_cBxqQQCNVYFkJABeRpCLMDeSm7RrdpknBz1UbVdeKHTwszAtGdOp7tBGsr5Ft3WqD5EuYRZrvogCvjoNsmN6f3_ZtK-IS-thNM6lpRp-9s3Dz0kfTlPXcQ-nV4UQNGNpFziOx-sKYBNsLX5K4aN_t9kK_EFP3ea_yN8ZJWAaJ8ygMwOTxyOToE/w640-h640/Natural%20Secrets%20Pomadka%20odzywcza%20Ab01.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><b>Natural Secrets pomadka
</b><b>odżywcza</b><b> do ust </b><b>Avocado & wit. E</b><b> </b>nie
jest dla mnie nowością i pisałam o niej już 3 lata temu przy <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2020/11/kosmetyczny-zachwyt-i-objawienie-roku.html">TEJ</a></u></span>
okazji. Od tamtego czasu nieznacznie zmieniło się opakowanie oraz
szata graficzna, natomiast sam <b>produkt </b>jest <b>GENIALNY!
</b>Sztyft posiada dopracowaną <b>formułę</b>. Nie jest ani zbyt
miękki, ani zbyt twardy. W kontakcie z ciepłą skórą ust idealnie
po niej sunie pozostawiając delikatną, ale wciąż <b>otulającą
</b>warstwę. Kojarzy mi się z pewnego rodzaju <b>kremowym</b>
wykończeniem. Szybko się rozgrzewa, co akurat jest atutem, gdy
używamy jej na suche lub bardzo suche usta i nie chcemy ciągnąć
skóry z oczywistych względów. Trzymam wtedy opakowanie w dłoni
przez kilka chwil lub przykładam sam sztyft do ust, delikatnie ją
rozgrzewając. To jest mój sposób w wielu przypadkach bez względu
na firmę.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR9_EYHsZ6k7cBUeoPMCDYuaAthpM--0krCJGQ41zMZFucuEn_EAIgXcrNeVT91VD08aZGBNweKZT7FyjYcQwz2cE4Viy5YFJ8i5ZTK8Rf9W2jbQ-aZJLUnJvhzjNk5nhwBStOFlCVszTW0c3VrKwsCM-Coq6vq4d03OtGUfVNYgykjX8jJZMAFeC2/s1000/Natural%20Secrets%20Pomadka%20odzywcza%2001a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR9_EYHsZ6k7cBUeoPMCDYuaAthpM--0krCJGQ41zMZFucuEn_EAIgXcrNeVT91VD08aZGBNweKZT7FyjYcQwz2cE4Viy5YFJ8i5ZTK8Rf9W2jbQ-aZJLUnJvhzjNk5nhwBStOFlCVszTW0c3VrKwsCM-Coq6vq4d03OtGUfVNYgykjX8jJZMAFeC2/w640-h640/Natural%20Secrets%20Pomadka%20odzywcza%2001a.JPG" width="640" /></a></div><p class="western">Posiada lekko <b>słodki zapach</b>, który nie jest
zbyt intensywny. Dobra <b>trwałość</b> oraz naprawdę rewelacyjne
<b>działanie.</b> Wracam do niej regularnie od kilku lat i
najczęściej kupuję hurtowo. Wydajność nie jest jej mocną
stroną, ale jej pojemność to tylko 3g.</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtU8t1Cg0ni3otgM0mi_sPcxvhTF3ZWndJTL1f9dst6-l98yxfoWpd00XlLJtxK5uxYqfxVXqhm02LXVXJpSq4q13Xm6Ztw8bmqSXsZA4ZxYZPL-pt7GDGTEeRQfK1xiO4orpHNSvaqydAtmz5VA-vDy2hiA86KlTE2cbMnmVb_x4t1d8mQPV6gWce/s1000/Cattier%C2%A0Lip%20Balm%20Soin%C2%A0Levres%C2%A0Olive-Mangue%C2%A0Sauvage.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtU8t1Cg0ni3otgM0mi_sPcxvhTF3ZWndJTL1f9dst6-l98yxfoWpd00XlLJtxK5uxYqfxVXqhm02LXVXJpSq4q13Xm6Ztw8bmqSXsZA4ZxYZPL-pt7GDGTEeRQfK1xiO4orpHNSvaqydAtmz5VA-vDy2hiA86KlTE2cbMnmVb_x4t1d8mQPV6gWce/w640-h640/Cattier%C2%A0Lip%20Balm%20Soin%C2%A0Levres%C2%A0Olive-Mangue%C2%A0Sauvage.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><b>Cattier Soin Levres Olive-Mangue Sauvage/</b><b>Lip
Care Repairs, Nourishes Olive – Wild Mango</b>, to kolejny <b>HIT</b>,
który poznałam ponad 10 lat temu i nałogowo kupuję w ilościach
hurtowych. Została już opisana na blogu przy <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2012/09/balsamy-pomadki-czyli-krotki-przeglad.html">TEJ
</a></u></span>okazji, także odsyłam zainteresowanych do tamtego
wpisu. </p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG7oe7l-f-XIcySINktdcYXWoqxGJapPUuZpoKRF-D-YrXeZNnwhZI4PJh4eZiUywFQywm6pnet1QlmDfzPw--0G1o5agPPdXzeYpx2XgNfCmtK6lD-mGZjuAgIZbhCIWJZc-FGrGfXPjD_LgnnYKUnRLsjR9wngbOoaDeglJFyPo3WSEGY5N685wL/s1000/Cattier%C2%A0Soin%C2%A0Levres%C2%A0Olive-Mangue%C2%A0Sauvage%20B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG7oe7l-f-XIcySINktdcYXWoqxGJapPUuZpoKRF-D-YrXeZNnwhZI4PJh4eZiUywFQywm6pnet1QlmDfzPw--0G1o5agPPdXzeYpx2XgNfCmtK6lD-mGZjuAgIZbhCIWJZc-FGrGfXPjD_LgnnYKUnRLsjR9wngbOoaDeglJFyPo3WSEGY5N685wL/w640-h640/Cattier%C2%A0Soin%C2%A0Levres%C2%A0Olive-Mangue%C2%A0Sauvage%20B1.jpg" width="640" /></a></div><b>Obecnie </b>postawię ją na równi z
<b>pomadką Natural Secrets</b> i to dzięki niej w
ostatnim czasie rzadziej kupowałam Cattier. W każdym razie jak
tylko mam okazję lub zwyczajnie robię większe zakupy z francuskich
aptek, to zawsze dorzucam garść do koszyka. Warto poszukać :)<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2lAtd4UiNxTz-U25OILt7G95vaIjxU50fkD16dB8eN7lW0p0GvGE1aNIfISy2gQQuLyEeD54rEpT4Nor7QRUpiqzGyaYKaO8TT_SrwHvZiItoEAJqcTMpYTxHjh5-vE1vF-1NvD4_sJ9xBz2xZhZaA0IFApOScYNovx5umDDiddWd_VsYv9gKqduM/s1000/Lanolips%20101%20Ointment%20Multi-%20Balm%20Green%20Apple%20.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2lAtd4UiNxTz-U25OILt7G95vaIjxU50fkD16dB8eN7lW0p0GvGE1aNIfISy2gQQuLyEeD54rEpT4Nor7QRUpiqzGyaYKaO8TT_SrwHvZiItoEAJqcTMpYTxHjh5-vE1vF-1NvD4_sJ9xBz2xZhZaA0IFApOScYNovx5umDDiddWd_VsYv9gKqduM/w640-h640/Lanolips%20101%20Ointment%20Multi-%20Balm%20Green%20Apple%20.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><b>Lanolips</b>. Klasyka, zwłaszcza że
kiedy prześledzić moich faworytów, to w składach znajduje się
lanolina. O ile bardzo lubię czystą lanolinę np. w wydaniu
Dr. Lipp, zwłaszcza Calm Balm, to <b>Lanolips
101 Ointment Multi- Balm Green Apple </b>szybko zdobył moje
kosmetyczne serce i jest przeze mnie najczęściej kupowanym
wariantem z całej oferty firmy. Głównie za sprawą jabłkowego
aromatu i posmaku. Aczkolwiek ten drugi jest delikatny. W każdym
razie Lanolips najlepiej poradziło sobie z lanoliną w swoich
produktach (zwłaszcza tych do ust), która jest posiada specyficzny
zapach i posmak.</p>
<p class="western"><br />
<b>Konsystencja</b> jest gęsta, mocno
otulająca i mocno siedzi na skórze ust. Dobrze chroni oraz zapewnia
walory odżywcze. W zależności od potrzeb można stosować
samodzielnie bądź łączyć z elementami nawilżającymi. <b>Z
racji składu </b>lepiej przechowywać go z dala od źródeł ciepła,
ale również też delikatnie ogrzewać w dłoniach przed aplikacją
w warunkach, gdy panują niskie temperatury. Myślę, że dla osób,
które znają właściwości lanoliny, nie jest to żadne
zaskoczenie :)<br />
Poza używaniem do ust, często zdarza mi
się nakładać go na skórki wokół paznokci.</p>
<p class="western"><br />
<b>WARTO</b> pamiętać, że <b>lanolina</b>,
choć posiada wiele dobroczynnych właściwości to aby, w pełni z
ich korzystać najlepiej używać jej zgodnie z dopasowaniem do
potrzeb oraz aktualnej kondycji skóry.</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvFB4Q5zY0nMpf3_vj3osnHDODe45l3K16ohK4Fj2Eg3hxVWmwI1D34BSEYhAYpVvjJdbzktIexCpFrtEjOeg_DztSioWloh9eVXbHEV4ifGwKSApe1tLyvhBSRDuaWJug0Nwbpo8qiVyQQ1L1Rm0GqThiP8TH5OtOtGPwpjfCyuYWx0J9nsg9S6Oh/s1000/SVR%C2%A0Cicavit+%20Lip-Protect%C2%A0Repair%C2%A0Balm.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvFB4Q5zY0nMpf3_vj3osnHDODe45l3K16ohK4Fj2Eg3hxVWmwI1D34BSEYhAYpVvjJdbzktIexCpFrtEjOeg_DztSioWloh9eVXbHEV4ifGwKSApe1tLyvhBSRDuaWJug0Nwbpo8qiVyQQ1L1Rm0GqThiP8TH5OtOtGPwpjfCyuYWx0J9nsg9S6Oh/w640-h640/SVR%C2%A0Cicavit+%20Lip-Protect%C2%A0Repair%C2%A0Balm.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><b>SVR Cicavit+
Lip-Protect Repair Balm </b>szybko zaskarbił sobie
moją uwagę, która trwa niezmiennie od chwili jego wejścia na
rynek. W moim przypadku SVR odpowiada za szybką
regenerację, ukojenie i nawilżenie. Bo np. <b>Lanolips</b> posiada
rewelacyjne walory <b>zabezpieczające</b> przed działaniem
czynników zewnętrznych i jeżeli potrzebowałam czegoś w stylu
SOS, to w ciągu dnia lub na noc wybierałam cienką warstwę SVR,
którą zamykałam Lanolips. Natomiast korzystając z niego w
okresie ustabilizowanej kondycji ust, właściwości są optymalne.</p>
<p class="western"><br />
Na pewno <b>wyróżnia go</b> komfortowa
pozbawiona lepkości i tłustości <b>formuła</b>. <b>Nie posiada
</b>obciążającego wykończenia, jednak na tyle przyjemnie otula
skórę, że w pełni wywiązuje się z właściwości ochronnych
przed czynnikami zewnętrznymi. <b>Nawilża</b>, delikatnie
natłuszcza, <b>regeneruje</b>, koi. Kiedy mamy do czynienia ze
spierzchniętymi lub przesuszonymi ustami genialnie <b>przywraca</b>
im miękkość. <b>Odczuwalnie </b>przynosi ukojenie i jego <b>działanie</b>
nie jest wyłącznie powierzchowne, zwłaszcza kiedy zanika podczas
jedzenia lub picia. Bardzo nie lubię tego uczucia ściągniętej i
suchej skóry, które pojawia się w niektórych przypadkach.
Powoduje to na tyle duży dyskomfort, że bez ponowionej aplikacji
się nie obejdzie. W przeciwnym razie problem się nasili i w
konsekwencji czeka mnie dłuższa regeneracja.</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYu23UaWqciphnDo4FelGZqy_aXj3fxR-8R8daerBJ8UiTNr6-cT_ajWQKGl1-gDXBzjfI-aMKmJI8bNNfpcEvyrxM5QfkXbBVxNB1umV5urSDQYEqh9KDaPq8_MyyUguC6SFfiZSrZ0x2B6S0Okdsl1nvPkByG8zFS4j3rh8SzXHET31jg36qEMFX/s1000/Hilltop%20Beauty%20Original%20Beeswax%20Lip%20Balm%20000.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYu23UaWqciphnDo4FelGZqy_aXj3fxR-8R8daerBJ8UiTNr6-cT_ajWQKGl1-gDXBzjfI-aMKmJI8bNNfpcEvyrxM5QfkXbBVxNB1umV5urSDQYEqh9KDaPq8_MyyUguC6SFfiZSrZ0x2B6S0Okdsl1nvPkByG8zFS4j3rh8SzXHET31jg36qEMFX/w640-h640/Hilltop%20Beauty%20Original%20Beeswax%20Lip%20Balm%20000.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><b>Hilltop Beauty Original Beeswax Lip Balm.
Wariant </b>na dla fanek l<b>ess waste</b>, ponieważ opakowanie
wykonano z kartonu i trzeba przyznać, że całkiem nieźle ono
wygląda w trakcie używania. Poza tym <b>skład</b> balsamu jest
<b>przemyślany</b>. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1A-PL8Y-CIbpAASXILuX5ENRndrxyshyZOydaDrGjDEB6fUOARr9SCnFeG9hUODhcR3mpAf_iT0iJQLdsiIZOxN02oSVlhzyOR9EbZhx0XmVA4euYU6UjPLpM-CTx-kQ3_c1WTweTL0TCnYHjUODaYLo8n__sjlnRKG06ma3OJSXjUHrIfPGMK_Dd/s1000/Hilltop%20Beauty%20Original%20Beeswax%20Lip%20Balm%200.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1A-PL8Y-CIbpAASXILuX5ENRndrxyshyZOydaDrGjDEB6fUOARr9SCnFeG9hUODhcR3mpAf_iT0iJQLdsiIZOxN02oSVlhzyOR9EbZhx0XmVA4euYU6UjPLpM-CTx-kQ3_c1WTweTL0TCnYHjUODaYLo8n__sjlnRKG06ma3OJSXjUHrIfPGMK_Dd/w640-h640/Hilltop%20Beauty%20Original%20Beeswax%20Lip%20Balm%200.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeAMkUEQ7XIUmma38enwRqLHPPxZpkAgAG1KtS-1raM9zWH4AazFSQAJGBxp-mhSTxjIUfJW0-yS8A15VGAPfhFoenszHk1Po8O-JzGZghiaaf76pJyBVlKcgA0gJ52EClk0Q7qDkSVrG9ObwIHyKJiywhbs-fSoGooUKQn5qNhk1hHqSRcH5nIt5O/s1000/Hilltop%20Beauty%20Original%20Beeswax%20Lip%20Balm%2001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeAMkUEQ7XIUmma38enwRqLHPPxZpkAgAG1KtS-1raM9zWH4AazFSQAJGBxp-mhSTxjIUfJW0-yS8A15VGAPfhFoenszHk1Po8O-JzGZghiaaf76pJyBVlKcgA0gJ52EClk0Q7qDkSVrG9ObwIHyKJiywhbs-fSoGooUKQn5qNhk1hHqSRcH5nIt5O/w640-h640/Hilltop%20Beauty%20Original%20Beeswax%20Lip%20Balm%2001.JPG" width="640" /></a></div><br /><p class="western">Sztyft na odpowiednią <b>konsystencję</b>,
dzięki czemu przyjemnie się z niego korzysta pod każdym kątem od
początku do końca. Sam balsam doskonale przenosi się na skórę,
zostawiając <b>uczucie </b>zmiękczonych i otulonych ust bez
lepkiej, tłustej bądź obciążającej warstwy. <b>Osadza się </b>na
skórze <b>bez woskowego </b>wykończenia.</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUomSyiau1FJofAD-7197RvXzm2dByZyQPDjAdCxcxW-fZiLKKiczQt_er26BGMv3J0jkfsZD3jQKbAyecL8dKuldGaT7pLarn8s7Vg9MEf-QMSYVejpOi6IDII-zTnUfuxRG5t1wgUexH1riv5EeVcvODv-jnAMfo2uZRp48TwXBWj7sxfRZJdL5d/s2544/MDM%20Balsam%20Mi%C3%B3d%202b0.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUomSyiau1FJofAD-7197RvXzm2dByZyQPDjAdCxcxW-fZiLKKiczQt_er26BGMv3J0jkfsZD3jQKbAyecL8dKuldGaT7pLarn8s7Vg9MEf-QMSYVejpOi6IDII-zTnUfuxRG5t1wgUexH1riv5EeVcvODv-jnAMfo2uZRp48TwXBWj7sxfRZJdL5d/w640-h640/MDM%20Balsam%20Mi%C3%B3d%202b0.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><b>Gdybym</b> miała w tej chwili <b>wybrać
tylko JEDEN produkt</b>, to bez dwóch zdań byłby to <b>Miód
Ministerstwa Dobrego Mydła</b>. Nie mogę odkleić się od niego,
słowo daję! A rzadko mi się zdarza, by produkt eko tak
szybko zdobył moje uznanie :))) Receptura została tak
szczegółowo dopieszczona, że nie mogę wyjść z podziwu. <b>To
jest CUDO!</b> W tym małym i niepozornym słoiczku znajduje się
zawartość, która doskonale zapewnia właściwość ochronne,
nawilżające, odżywcze oraz regenerujące. Mały, ale wariat :D
<b>Na razie</b> nie ma dla mnie <b>żadnych wad.</b> Nawet
opakowanie, zwłaszcza że zabierając go ze sobą zawsze gdzieś tam
mam pod ręką łazienkę i mogę umyć ręce. A jeżeli nie, to
mokre chusteczki/żel do dezynfekcji itd. Wszystko jest do
ogarnięcia, wystarczy tylko chcieć :))</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtvGhshIqzCwOXqZoa3IGtyqOy5_-toz9WrbcXV8Vek9It4JYrDR52k_i69DWwotkbmvkd0OyJkaAfAOGBghLZctAsixI8iXBsj6w4UKAA8UP57jaeBuT-A2PpYDs7f1cUTdcd4Lfe-tMMva4NOktbUAWnLRc7MWNIvLCHFxSIfpm4IqFi_OBUj4QG/s1000/Blistex%C2%A0Relief%C2%A0Cream%C2%A0.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtvGhshIqzCwOXqZoa3IGtyqOy5_-toz9WrbcXV8Vek9It4JYrDR52k_i69DWwotkbmvkd0OyJkaAfAOGBghLZctAsixI8iXBsj6w4UKAA8UP57jaeBuT-A2PpYDs7f1cUTdcd4Lfe-tMMva4NOktbUAWnLRc7MWNIvLCHFxSIfpm4IqFi_OBUj4QG/w640-h640/Blistex%C2%A0Relief%C2%A0Cream%C2%A0.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVx0qzETEyf1fzxxdOuzQrk4vGPSUwLGfJmVF5Tn1TqySSCsypPBTLlHmAA0laAS09PHuGFioeoZL6hGUyprW_q-Xmz_eNKrr--4eBsvuHVqX9-wkRs9WvmM7dSncAYUjPdu7VbM07lx8axmHvVnsSwJeVcVl-HIidYZZ2uVe6UIsRfZjdlX5qmxmR/s1000/Blistex%C2%A0Relief%C2%A0Cream%C2%A0a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVx0qzETEyf1fzxxdOuzQrk4vGPSUwLGfJmVF5Tn1TqySSCsypPBTLlHmAA0laAS09PHuGFioeoZL6hGUyprW_q-Xmz_eNKrr--4eBsvuHVqX9-wkRs9WvmM7dSncAYUjPdu7VbM07lx8axmHvVnsSwJeVcVl-HIidYZZ2uVe6UIsRfZjdlX5qmxmR/w640-h640/Blistex%C2%A0Relief%C2%A0Cream%C2%A0a.JPG" width="640" /></a></div><p class="western"><b>Mój zestaw ratunkowy </b>zawiera jeden
bardzo istotny produkt i jest to, <b>Blistex Relief Cream</b>.
Odkryłam go bardzo dawno temu, gdy pojawiła się opryszczka. Bardzo
szybko zastąpił lubiany <b>Blistex Medicated Lip Ointment</b> /<a href="https://www.1001pasji.com/2011/04/blistex-medicated-lip-ointment.html"><b>recenzja</b></a>/
i został ze mną na dobre. <b>Blistex Relief Cream</b> ratował
sytuację wiele razy i nie wyobrażam sobie, by go zabrakło. Podczas
pandemii okazało się, że firma miała jakieś problemy i
<b>próbowałam znaleźć zastępstwo</b> dla niego. Niestety
<b>bezskutecznie</b>, dlatego bardzo ucieszyła mnie wiadomość o
powrocie ich flagowego produktu do sprzedaży. <b>Konsystencja</b>
lekkiego kremu jest bardzo przyjemna podczas używania. Od <b>pierwszej
aplikacji </b>przynosi ukojenie i faktycznie wspomaga proces
regeneracji. <b>Nie znam nic porównywalnego</b>, jeżeli chodzi o
kosmetyki. Na szczęście od dawna nie miałam większych problemów,
ale w zależności od ich rangi Relief Cream wykorzystuję
solo bądź w połączeniach warstwowych.<br />
Do moich <b>sprawdzonych
i lubianych składników</b> należy również <b>wazelina</b>, która
zapewnia okluzję ciągłą i kiedy okoliczności tego wymagają,
spełnia swoją funkcję. Wykorzystuję ją w określony sposób, tak
by zapewnić skórze optymalną ilość składników. Rotacja jest
kluczem zapewniającym właściwe działanie.<br />
<b>Korzystam</b>
również z <b>kremów</b> do twarzy. Najchętniej sięgam po te
klasyczne z serii cica, choć na ogół działa tutaj niemal
każdy krem do regeneracji, z tym że zwracam uwagę, by nie zawierał
kompozycji zapachowej i im prostszy skład, tym lepiej :) Wtedy
też pod krem nakładam mieszankę składającą się z porcji kwasu
hialuronowego/hydromanilu bądź prostego serum nawilżającego,
które mieszam z kilkoma kroplami oleju z grupy bogatej w kwasy NNKT,
a całość zamykam kremem.<br />
Bardzo lubię w tej roli:
SVR Cicavit+, LRP Cicaplast Baume B5, obie
wersje Skin Rehab A. Florence. Z tej firmy bardzo sobie
cenię ich balsam ceramidowy i serum olejowe.</p>
<p class="western" style="line-height: 115%;">Oczywiście <b>należy pamiętać</b>, że gdy <b>skóra ust</b>
wymaga dodatkowej <b>opieki</b>, to <b>należy </b>minimalizować
wszelkie negatywne czynniki i skupić się na <b>przywróceniu</b>
harmonii. Bez tego cały <b>proces </b>niepotrzebnie się wydłuży.</p><p class="western">Pewnie mogłabym tę serię rozłożyć na kilka
części, ze względu na duży wybór produktów, do których z
przyjemnością wracam. Jednak <b>chciałam</b> skupić się
wyłącznie na tych <b>regularnie</b> kupowanych w ostatnim czasie (a
właściwie latach) oraz przy okazji <b>podzielić się </b>wrażeniami,
jakie wywołała <b>nowość</b> Ministerstwa Dobrego Mydła.
Dodatkowo również nieco więcej miejsca poświęcić pomadce
ochronnej <b>Natural Secrets</b>, na co w pełni zasługuje. A o
takich opcjach pisze się z przyjemnością.</p><p class="western"><b>Ciekawa jestem </b>do jakich produktów Wy
wracacie regularnie i które z nich mają one stałe miejsce w
Waszych zasobach.</p><p class="western" style="line-height: 115%;">
</p><p align="center" class="western"><b>Pozdrawiam serdecznie :)</b></p><p align="center" class="western" style="line-height: 115%;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFph1vPV9c6GfYgicSFmNW-hDgVtN-QycsEkWZZ7SokhEf_BAli555aCrNATFXPKFl4qvhvtiaIlBzwodj-f1fT327CMlYqFnUnX8y0VzMZe3FkmUU8V4GVl4IMISg8GZjoKDMz6EEnW2hbxoqFKLrLRjT83X2sE4gXPPV_7bsDB8qn6iC37gnbxT8/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFph1vPV9c6GfYgicSFmNW-hDgVtN-QycsEkWZZ7SokhEf_BAli555aCrNATFXPKFl4qvhvtiaIlBzwodj-f1fT327CMlYqFnUnX8y0VzMZe3FkmUU8V4GVl4IMISg8GZjoKDMz6EEnW2hbxoqFKLrLRjT83X2sE4gXPPV_7bsDB8qn6iC37gnbxT8/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-19931210770137922692023-02-21T14:35:00.000+01:002023-02-21T14:35:32.127+01:00Kosmetyczne rozczarowania 2022’<p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEavsjJCZj_S_q-kMQ8nIE_Z29lbAqQIDcDWGj9JUse_wpKCctAQeDeslFECh3HesnOa4MiOor6J80wqgDTeI6izfkhBH8InFg5TDLHSl_plQ2FiD8YgtV6YUQVsBfv3pFPsX_SGeF6Nl2kH6GHQ4-KHrLoa2H1JCTYsvCGScjePfYM8lGXas6K_Oo/s1920/Welcome%20to%20Ms.%20Rachelle's%20Class.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1920" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEavsjJCZj_S_q-kMQ8nIE_Z29lbAqQIDcDWGj9JUse_wpKCctAQeDeslFECh3HesnOa4MiOor6J80wqgDTeI6izfkhBH8InFg5TDLHSl_plQ2FiD8YgtV6YUQVsBfv3pFPsX_SGeF6Nl2kH6GHQ4-KHrLoa2H1JCTYsvCGScjePfYM8lGXas6K_Oo/w640-h360/Welcome%20to%20Ms.%20Rachelle's%20Class.jpg" width="640" /></a></div><br /><p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">W planach miałam
nieco inny pomysł na opisanie tych produktów, ale ostatecznie
trafiły do rocznego podsumowania. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Największe
kosmetyczne WTOPY ubiegłego roku</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">:
Sachi Skin Pro Resilience Serum & Ultra Violette Daydream Screen
SPF50 Tinted Veil. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pulę
</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">zasiliły również takie
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>produkty</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
jak: pianka oczyszczająca Figa z Asoa, Ultra Violette Sheen Screen
Hydrating Lip Balm SPF50+ Rose, Rilastil Sun System Velvet Lotion SPF
50+/Velluto Milk & Velvet Lotion Baby SPF 50+/Baby Velluto,
Soothing Cleansing Oil z Bobbi Brown, Dermomedica Tranexamic C Serum.
Bardzo możliwe, że znalazłoby się coś jeszcze, ALE na
prowadzenie wysuwają się dwa pierwsze wymienione produkty.</span></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span></span></span></p><a name='more'></a><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> </span>
<p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7aP5-U5dempU78PsVOmZi3NppKB4XjIZC9Ltcqe7WnvH2DPqpAAb4dc5tALsk03IzRwotoSTQ2PS2edi57GgkP55kRY0b1EdKNYlt3fz_6zdf3nGn-U03Cmn5gplBW7hFCrALkFMZCkN_WjdO-r_wLnJJSLPT_lJsWNgwyIsQHMj97aa_FpmcI_3y/s1000/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%20IG0.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7aP5-U5dempU78PsVOmZi3NppKB4XjIZC9Ltcqe7WnvH2DPqpAAb4dc5tALsk03IzRwotoSTQ2PS2edi57GgkP55kRY0b1EdKNYlt3fz_6zdf3nGn-U03Cmn5gplBW7hFCrALkFMZCkN_WjdO-r_wLnJJSLPT_lJsWNgwyIsQHMj97aa_FpmcI_3y/w640-h640/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%20IG0.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Najbardziej
czuję się zawiedziona Ultra Violette Daydream Screen SPF50 Tinted
Veil</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">. Długo czekałam na
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">dostępność tego produktu
na rynku euopejskim</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">. Mam
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">również </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">słabość
do barwionych filtrów (czego najlepszym przykłądem jest Avene
B-Protect /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2019/07/filtrowe-nowosci-2019-moj-tegoroczny.html"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">recenzja</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">/)
oraz uwielbiam klasyczny </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Ultra
Violette Supreme Screen Hydrating Facial Skinscreen SPF50+ /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/05/kosmetyczny-zachwyt-ultra-violette.html"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>/</b></span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Niektóre
prezentacje na anglojęzycznym YT studziły mój entuzjazm wobec
Daydream Screen, ale i tak chciałam go poznać.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">W pierwszej
fazie, gdy pojawiły się zapowiedzi był prezentowany jako SPF z
kolorem, ale </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>pełen opis
</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">od razu narzucał jasny
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>inny</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>
użycia</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">. Gdyby faktycznie
przyjąć, że dla pożądanej ochrony należałoby zaaplikować
określoną ilość samego </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;">Daydream
Screen, to efekt końcowy nie byłby zachwycający :D Co też jest
jasne i zrozumiałe.</span></span></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEge4zWKKRe00dpSqESTHzVwpUn9Yu1Vk5yl3mtyecwJQZg3C92dz6v2IfqUw7GY7_C1EGPC_afNR7AoOvlwoecAW4eeTw5KPngVzApfqcpyayiW2M6roRx9PZkGK4JngnlK-m_bYT8qLAlngUMrfOF3CffT7TnIQnK99eLZa37bBGhTqfihK52kqjAG/s1004/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%2002.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEge4zWKKRe00dpSqESTHzVwpUn9Yu1Vk5yl3mtyecwJQZg3C92dz6v2IfqUw7GY7_C1EGPC_afNR7AoOvlwoecAW4eeTw5KPngVzApfqcpyayiW2M6roRx9PZkGK4JngnlK-m_bYT8qLAlngUMrfOF3CffT7TnIQnK99eLZa37bBGhTqfihK52kqjAG/w640-h640/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%2002.jpg" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Producent
</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">poszedł
o krok dalej uwzględniając wszystkie opcje, ALE jednocześnie
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>WYMUSZA
zakup/posiadanie dwóch produktów. </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Takiej
koncepcji nie </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">kupuję</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
nie podoba mi się i zwyczajnie uważam, że wpadłam w pułapkę
marketingu. Można się z tym zgadzać lub nie. Dla mnie to jednak
sprytna manipulacja.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;">W
sieci nie zabrakło prezentacji, na których nakładano kilka kropek
i traktowano jako elementu makijażu. </span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;"><b>W
takich przypadkach</b></span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;">
rodzi się pytanie, </span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;"><b>po
co</b></span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;">
producent dodaje deklarowaną ochronę SPF? </span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;"><b>Jeżeli
wybieram makijaż, to przede wszystkim upiększający, a nie
uprzykrzający życie.</b></span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;">
A niestety przy Dream Screen dominuje ta druga część.</span></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>W praktyce
</b>najlepiej używać go jako opcję upiększającą, a nie
ochronną. Można go także mieszać z Supreme Screen bądź nakładać
na niego. W każdym razie wymusza to dodatkowy zakup i dopasowanie do
codziennego schematu pielęgnacji. <b>Nie jest to</b> wymarzona opcja
dla mnie.</span></p>
<p class="western"><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Moje wrażenia.</b></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWp6i7J7QMaQWB_ClZiDSP54majWiMEltf1KIiJ0Olmm7Po5TAt7f9wu9s9emmNrbX-Jbh3ctKl-R_7wUeOV2i97oW0YXdmcsWm7lpnQ-YEdIuSMBRtGk-2najoKU2ki5ptcg1bEVrkBdjXkJ535N-8Ikma__IoWm2Q5jUhi7rU29qNOQHakwQx29d/s1004/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%200a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWp6i7J7QMaQWB_ClZiDSP54majWiMEltf1KIiJ0Olmm7Po5TAt7f9wu9s9emmNrbX-Jbh3ctKl-R_7wUeOV2i97oW0YXdmcsWm7lpnQ-YEdIuSMBRtGk-2najoKU2ki5ptcg1bEVrkBdjXkJ535N-8Ikma__IoWm2Q5jUhi7rU29qNOQHakwQx29d/w640-h640/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%200a.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wybierając
odcień V3 nie wzięłam pod uwagę, że on ma tendencję do
oksydowania. Ostatecznie okazał się tak na granicy. Do tego zawsze
latem lubię złapać nieco opalenizny, więc nie rozpaczałam.
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Mieszając go z SS
</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">uzyskiwałam również
lepszy kolor, który po wymieszaniu tracił intensywność dojrzałej
brzoskwini.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUpsKr_6GlInT8FejxLT5VI0gi8TYZ_8GnWgqediewHTh9ohrF7o6zLq0zJJ2Pkx-7CL5q0mXYpahsnnbwmVhrHJm3vTbsJBPcAuXTGxjaV3tuKf2tvaRV7aebgCEp5u1eNjxqMDKF82xPfh94cEvN4Isp5lz3cJaeF2b5gk66aH0qNFf0N2bd3hU4/s1004/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%20&%20Supreme%20Screen%20swatches.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUpsKr_6GlInT8FejxLT5VI0gi8TYZ_8GnWgqediewHTh9ohrF7o6zLq0zJJ2Pkx-7CL5q0mXYpahsnnbwmVhrHJm3vTbsJBPcAuXTGxjaV3tuKf2tvaRV7aebgCEp5u1eNjxqMDKF82xPfh94cEvN4Isp5lz3cJaeF2b5gk66aH0qNFf0N2bd3hU4/w640-h640/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%20&%20Supreme%20Screen%20swatches.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">To, co mnie
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>najbardziej zaskoczyło,</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
to że ma w sobie </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>duże
nasycenie pigmentu</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> i to
takiego, który się buduje przez dokładanie. Zakładałam, że
będzie bardziej zapewniać efekt koloryzujący. W rezultacie
dostałam produkt zapewniający na starcie średni poziom krycia.</span><p></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Konsystencja
</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">jest bardzo ciekawa. Tuż
po wydobyciu jest przyjemnie jedwabista, lecz w trakcie
rozprowadzania zaczyna pod palcem gęstnieć i coraz bardziej
przyklejać się do skóry. Lekka i niewyczuwalna oraz jak na
wykończenie w stylu dewy ma niesamowitą trwałość.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Największy
zarzut </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">mam do samej
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>formuły,</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
a to dlatego, że ona dziwnie osiada na skórze przy okazji
podkreślając pory. Odnoszę wrażenie, że to również wina
zawartego w nim pigmentu, bo nałożony nawet w małej ilości
sprawia, że nie stapia się ze skórą tylko jakby na niej zawiesza
i tak trwa. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span lang="pl-PL">Próbowałam
pokazać to na zdjęciach, jednak on odbija światło w taki sposób,
że niestety w rezultacie obiektyw to rozmywa. I chyba najlepiej
widać to na zbliżeniach.</span></span></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMDgmD4brgZsc4JceUEhVc3dkE3JbEu1SED77Hd8NlN0GNQEQNuD9N7ITV265nM_hzemr-0_AA5z0pn-bNTNvrgsRUIDnIdNRuaRJcQAMbSESYwk6J1kiLVda1wmNsXrcafO1dK9x-026LuTw2Huf2riqmFiYcMrTaIKGFJdZGmAwrYwc0QXcSXEMl/s1004/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%2001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMDgmD4brgZsc4JceUEhVc3dkE3JbEu1SED77Hd8NlN0GNQEQNuD9N7ITV265nM_hzemr-0_AA5z0pn-bNTNvrgsRUIDnIdNRuaRJcQAMbSESYwk6J1kiLVda1wmNsXrcafO1dK9x-026LuTw2Huf2riqmFiYcMrTaIKGFJdZGmAwrYwc0QXcSXEMl/w640-h640/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%2001.jpg" width="640" /></a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6b2B_c_ZIe39S9pQ_0_jwgSpmxGoyoekgjC_HPc0TI57YzvUnhae6uoSHsnno0A-NDRC4X1PKiZ_uThKoJvPST_SH-0HGV1LPb89UJNK5jyV1ba1I24vLCfENsYd30eRjgJosgFqNkVGPpFLBz3n_K0D5BYA2ns03Jn5yxxm_mZO86j2jFp40hHso/s1004/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%2000.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6b2B_c_ZIe39S9pQ_0_jwgSpmxGoyoekgjC_HPc0TI57YzvUnhae6uoSHsnno0A-NDRC4X1PKiZ_uThKoJvPST_SH-0HGV1LPb89UJNK5jyV1ba1I24vLCfENsYd30eRjgJosgFqNkVGPpFLBz3n_K0D5BYA2ns03Jn5yxxm_mZO86j2jFp40hHso/w640-h640/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%2000.jpg" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Jest WIDOCZNY</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
podkreśla załamania skóry, osadza się na linii włosów oraz brwi
(lepiej to wygląda po wymieszaniu z SS, ale nałożony samodzielnie
jest nie do przyjęcia). Ponadto jeszcze bardziej podkreślał suche
obszary na mojej twarzy niż tradycyjna kolorówka była to w stanie
zrobić. Kiedy później kupiłam Australian Gold Botanical SPF 50
Tinted Face Mineral Lotion, to poczułam się jak w filtrowym niebie
;))) No ale dzisiaj nie o nim.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwAdiZBgg0l6YKmuwqxFuFcj-rwjI7a8TXr6z74X3hBUKRUSjx3jhCPJIQudEmQqO-andamSjCjEV_aRkxCLX3vJW0dqQ2EM9UWxWlRrY-B5gQXtaLjlESEqVp6nmHJxCG5iDEkACJIckDbTi4PHYKE6_zMBQukWtNsO9pb8VOh3W87yhj9iCieq22/s1004/Ultra%20Violette%20Dream%20VI'S%20Dream%20Sponge.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwAdiZBgg0l6YKmuwqxFuFcj-rwjI7a8TXr6z74X3hBUKRUSjx3jhCPJIQudEmQqO-andamSjCjEV_aRkxCLX3vJW0dqQ2EM9UWxWlRrY-B5gQXtaLjlESEqVp6nmHJxCG5iDEkACJIckDbTi4PHYKE6_zMBQukWtNsO9pb8VOh3W87yhj9iCieq22/w640-h640/Ultra%20Violette%20Dream%20VI'S%20Dream%20Sponge.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>W chwili
zakupu</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> została do niego
dołączona firmowa </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>welurowa
gąbka</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> w stylu BB, ale
potem dowiedziałam się, że nie można jej dokupić osobno. Nie
wiem jak jest na obecną chwilę, nie sprawdzałam tego. Natomiast na
pewno wyróżnia się jakością i dzięki niej sam produkt lepiej
się nakłada. Przez chwilę żałowałam, że nie można jej kupić,
ale potem poznałam coś dużo lepszego i na dodatek produkowanego na
terenie UE. Wkrótce napiszę więcej.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3yYziD-yu-P678FSRluTrRMbgROoJnXIGA3TQgmZgRT9jR0ofQDf34V3bVHZ98UcuvmPfF0Kao7LlZ8MgAwozV3YKhi5z0iMDJtaUB-5VoPVihJX_BJCGU5iqrO0UGGGVCQyRaAM3ivAtfhnslgGmQZoyUEvuXTEBtN9m7qfGunkYEx_MwD2SM-UP/s1004/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%20utrwalony%20pudrem%20NARS.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3yYziD-yu-P678FSRluTrRMbgROoJnXIGA3TQgmZgRT9jR0ofQDf34V3bVHZ98UcuvmPfF0Kao7LlZ8MgAwozV3YKhi5z0iMDJtaUB-5VoPVihJX_BJCGU5iqrO0UGGGVCQyRaAM3ivAtfhnslgGmQZoyUEvuXTEBtN9m7qfGunkYEx_MwD2SM-UP/w640-h640/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%20utrwalony%20pudrem%20NARS.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Biorąc </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">pod
uwagę </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>formułę </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Daydream
Screen, jego </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>właściwości</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
oraz </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>zachowanie
na skórze</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
to najlepiej (jeżeli w ogóle mogę mówić o takim wymiarze ;))
używało mi się go, gdy zrobiło się dużo chłodniej i przeminęło
tropikalne lato. Mimo to, nie należał do produktów pierwszego
wyboru. Natomiast latem dostał drugą szansę dzięki sypkiemu
pudrowi </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Nars
Light Reflecting Setting Powder /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2017/10/swiety-graal-nars-light-reflecting.html"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>/
</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">który
nie pierwszy raz ratuje sytuację :) Puder nie tylko utrwalił ładnie
całość, ale sprawił, że jego widoczność na skórze została
zmniejszona. Dodatkowo wygładził i trzymał w ryzach strefę T.</span><p></p>
<p class="western" style="font-style: normal;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ostatecznie
zużyłam ok. połowy opakowania i dałam sobie z nim spokój. </span>
</p><p class="western" style="font-style: normal;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDEJi2TOErYjcrbSqPCSB1Cf9ZU-lEg09Iyd04_YNvPBIDoaaAfeofUGDWf6FcsYrfkIHZI03AuGXbZ6NusFlv6aV22aN6IldJKQXSWlupl3LNC8YCQX7i9PZHOmrWjCUHtHODafZrtZIJUG_JqRgX80Y-U7YggDXnGrxbww0DTaXG0ZDDZk8IFYnP/s1004/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%2003.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1004" data-original-width="1004" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDEJi2TOErYjcrbSqPCSB1Cf9ZU-lEg09Iyd04_YNvPBIDoaaAfeofUGDWf6FcsYrfkIHZI03AuGXbZ6NusFlv6aV22aN6IldJKQXSWlupl3LNC8YCQX7i9PZHOmrWjCUHtHODafZrtZIJUG_JqRgX80Y-U7YggDXnGrxbww0DTaXG0ZDDZk8IFYnP/w640-h640/Ultra%20Violette%20Dream%20Screen%20SPF50%20Tinted%20Veil%20V3%2003.jpg" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Uwagę
zwraca</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
przemyślane opakowanie w postaci gumowej/silikonowej butelki z
dozownikiem, które jest lekkie, poręczne i wygodne podczas
używania. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pojemność
50 ml w cenie £38</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">.
Dobra dostępność, bo na obecną chwilę SpaceNK, Cult Beauty,
Sephora.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;"><b>W
nadchodzącym sezonie </b></span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;">nie
planuję zakupu żadnej nowości i wątpię, czy cokolwiek mnie
zachęci. Nie zarzekam się, natomiast w zależności od rodzaju
temperatur i aktywności </span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;"><b>szybciej
wybiorę ponownie </b></span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;">Australian
Gold, Avene B-Protect lub NIOD Survival 30 /</span></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2018/05/zblizenie-na-filtr-niod-survival-30.html"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;">recenzja</span></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;">/.
Poza tym wciąż lubię </span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Ultra
Violette Supreme Screen Hydrating Facial Skinscreen SPF50+ i nie
widzę sensu wprowadzania zmian. Od jakiegoś czasu na </span></span></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://ultraviolette.co.uk/collections/all/products/daydream-screen-spf50-tinted-veil-sample-packs"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">stronie
firmowej </span></span></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">również
można kupić próbki.</span></span></span></p><p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-style: normal;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS21hh28aKw7EPhuIr9TiCxlHQXzoSZFbLLwO_FZ33l0Hcsx8KdKWyAYyfjjbPYBAeWqU95FgE24jBJFshaQ3iRbwzQw6P7r8ZJQYPFqWl2D3p9nCREg3uK2J9xRFQgOcA6ncX4GFjkLF_8bVgP5MZQFo53b6VMebbGphjLjIrKKVKF9Yf8WcZndve/s1000/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS21hh28aKw7EPhuIr9TiCxlHQXzoSZFbLLwO_FZ33l0Hcsx8KdKWyAYyfjjbPYBAeWqU95FgE24jBJFshaQ3iRbwzQw6P7r8ZJQYPFqWl2D3p9nCREg3uK2J9xRFQgOcA6ncX4GFjkLF_8bVgP5MZQFo53b6VMebbGphjLjIrKKVKF9Yf8WcZndve/w640-h640/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20a.JPG" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /><span style="font-weight: normal;"><br /></span></span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-weight: normal;">Dawno
nie miałam tak kosmetycznej ekscytacji, gdy zobaczyłam zapowiedzi
</span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Sachi Skin Pro
Resilience Serum </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">–
pojemność 30 ml, cena £65.00, dostępność strona firmowa.
Wydawało mi się wręcz stworzone i skrojone na miarę potrzeb mojej
skóry! </span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtqXKYa39_2LG_9ZV15vB3hHeraa81o_Qg59KopMIDq-_kjvjtNdbUkVsoVvG0CyYekxAzOuX4IVeDKojFVDUIBOk0tyecPZQce2pgquOZLz48SPKVTB_KYARM-J5QPPCFXV4NRpwtiU7R3Kq0gIvwx_OE9uHTLy3fjgshJYBkIkrxyxx1S4ZbZ-TZ/s1000/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20box.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtqXKYa39_2LG_9ZV15vB3hHeraa81o_Qg59KopMIDq-_kjvjtNdbUkVsoVvG0CyYekxAzOuX4IVeDKojFVDUIBOk0tyecPZQce2pgquOZLz48SPKVTB_KYARM-J5QPPCFXV4NRpwtiU7R3Kq0gIvwx_OE9uHTLy3fjgshJYBkIkrxyxx1S4ZbZ-TZ/w640-h640/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20box.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6EC1DkzBhNPCRxJe9A9C-1HnCpAO5JyxFshSLSDXPvxI1b9h86MHZbNGFWS0-C_M4Wt1buFvFWNDs66rGaqVfG3KuBHG5IShf69fLTDQquGWHKKSO2aIB9SGJQSVSSEKJUu86TeP5j0GaE02oBynUfSRfXHIDMWjEYZ-U6-ptgFC4AMjMErMWJWw-/s1000/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20box%202.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6EC1DkzBhNPCRxJe9A9C-1HnCpAO5JyxFshSLSDXPvxI1b9h86MHZbNGFWS0-C_M4Wt1buFvFWNDs66rGaqVfG3KuBHG5IShf69fLTDQquGWHKKSO2aIB9SGJQSVSSEKJUu86TeP5j0GaE02oBynUfSRfXHIDMWjEYZ-U6-ptgFC4AMjMErMWJWw-/w640-h640/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20box%202.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVRqqjPm07WGa_d2SvndRfZM1RkaHvWVU3d0z_5ubki2nOimqVyt-SrAonFXtBSTA7Q-cJWTPXgvhrqSM2pc70u31HX2RWnRnAeNpb_cp3oVGVMV_RKjbhbTRPi4qhcjXLZFVI1fDn7bQhRJP3FmMwoJ1Ej1CAFZHobiBaim8vUMMYRfSOFBVrEhXf/s1000/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20box%203.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVRqqjPm07WGa_d2SvndRfZM1RkaHvWVU3d0z_5ubki2nOimqVyt-SrAonFXtBSTA7Q-cJWTPXgvhrqSM2pc70u31HX2RWnRnAeNpb_cp3oVGVMV_RKjbhbTRPi4qhcjXLZFVI1fDn7bQhRJP3FmMwoJ1Ej1CAFZHobiBaim8vUMMYRfSOFBVrEhXf/w640-h640/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20box%203.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtJjNRV9fEcldo-zi_cBfAok5GzLwXwlhwp82wXR3piihey5THuKUiecu9qY2Ou389dwjgDMLbxuT4V5KcXtMTbWzdpp1lkB8f_lX-SRgnjMnWg0gwtXX-xO0aD60RAw5KSFkzLLdzrlKyR-eI9tLb02lVQEveo2vlO0zKcdJiDA5a2_DG_RLXZq8f/s1000/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20detale%202.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtJjNRV9fEcldo-zi_cBfAok5GzLwXwlhwp82wXR3piihey5THuKUiecu9qY2Ou389dwjgDMLbxuT4V5KcXtMTbWzdpp1lkB8f_lX-SRgnjMnWg0gwtXX-xO0aD60RAw5KSFkzLLdzrlKyR-eI9tLb02lVQEveo2vlO0zKcdJiDA5a2_DG_RLXZq8f/w640-h640/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20detale%202.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Chcę</b> również
<b>zaznaczyć,</b> że zamówienie posiada <b>elegancką oprawę.</b> Teoretycznie
to tylko detale, ale jednak robią wrażenie. Całość utrzymana w
pięknej stylistyce cieszy oko i jeżeli planujemy dla kogoś prezent
mamy pewność, że z pewnością rodzaj (o)pakowania zostanie
zauważony.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ9lwxSxsSGvKmjF3NykTQ0orFVTbtK2vmRKJbDYpRPqlFjkUSvFY-fEbBjUqHgFDkSh2dIWNsW2QieAZTFQi6aSxZFJyqOKUJrNIDCImt7VICEsZasbn2GJA9IjpHJfzippCsmWd1k2B7QdH1yW8E6P3U_93LZJd1TBX8owc4AU4xD2oIZIhG8f9n/s1000/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20opakowanie.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ9lwxSxsSGvKmjF3NykTQ0orFVTbtK2vmRKJbDYpRPqlFjkUSvFY-fEbBjUqHgFDkSh2dIWNsW2QieAZTFQi6aSxZFJyqOKUJrNIDCImt7VICEsZasbn2GJA9IjpHJfzippCsmWd1k2B7QdH1yW8E6P3U_93LZJd1TBX8owc4AU4xD2oIZIhG8f9n/w640-h640/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20opakowanie.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXxMcY1zJ7RDYuDfEI4k-GZTLF-iKAKyGujSDRTgzSU-xrrR2gBdmFMWAL94nvn9IDLG0VzfCS0BZ52MBJKIlc3DXbI9sD5aD87KKdlKKhNXEzn0mPM8TXZh7-BmKOZ_sYTdbalZI4fN_HzS1Xe106AXEwfv-1-O9oa34Xa3DTLVNB27burTHYqvZm/s1000/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20opis%20k1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXxMcY1zJ7RDYuDfEI4k-GZTLF-iKAKyGujSDRTgzSU-xrrR2gBdmFMWAL94nvn9IDLG0VzfCS0BZ52MBJKIlc3DXbI9sD5aD87KKdlKKhNXEzn0mPM8TXZh7-BmKOZ_sYTdbalZI4fN_HzS1Xe106AXEwfv-1-O9oa34Xa3DTLVNB27burTHYqvZm/w640-h640/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20opis%20k1.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAMyZ_JucYU7cvUjwuM1FlzOmEjM-mahN50TGjqOpNp5PKSRkSNkJKl0hIOgaVXcGaQhn5lTZkfQl5xvkaN34GiXAeu4mbDymI3v_soNR2u58v7FfeL7Sl6j-BtMBcqqHg9i8InFd6NPpevOSx9DsFdEO46RVUabhtx8i76Bx6V8JK7Bvau0F5LTcM/s1000/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20opis%20k.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAMyZ_JucYU7cvUjwuM1FlzOmEjM-mahN50TGjqOpNp5PKSRkSNkJKl0hIOgaVXcGaQhn5lTZkfQl5xvkaN34GiXAeu4mbDymI3v_soNR2u58v7FfeL7Sl6j-BtMBcqqHg9i8InFd6NPpevOSx9DsFdEO46RVUabhtx8i76Bx6V8JK7Bvau0F5LTcM/w640-h640/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20opis%20k.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Producent
zapewnia</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, że chroni
przed oznakami starzenia i stresem, zapewnia wsparcie antyoksydacyjne
oraz intensywne nawilżenie, redukuje zaczerwienienia, podrażnienia,
łagodzi reaktywność skóry, wygładza, ujędrnia, wspiera barierę
naskórkową.</span><p></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs4VVZpNV400aBrAO1XlfjLEIts397YaZLDG4Lf9k37IMNy4kN-SNrgVmQYQpJQWy0dK8g3xXHGZjKWhM6B-CEhBuh8p-Oddt5b1O7ixl6e62fsmvo0b8QwkspqeC_yyihWt76XX7kRR_LVUpkfbsY037SzOJD3GTZsE4-CSiPuwGOVzADfcu0HKkK/s1000/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20INCI.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs4VVZpNV400aBrAO1XlfjLEIts397YaZLDG4Lf9k37IMNy4kN-SNrgVmQYQpJQWy0dK8g3xXHGZjKWhM6B-CEhBuh8p-Oddt5b1O7ixl6e62fsmvo0b8QwkspqeC_yyihWt76XX7kRR_LVUpkfbsY037SzOJD3GTZsE4-CSiPuwGOVzADfcu0HKkK/w640-h640/Sachi%20Skin%20Pro%20Resilience%20Serum%20INCI.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Formuła oil free
została tak opracowana, by koncertowała się na problemach
związanych ze starzeniem, odwodnieniem, uszkodzenia po słonecznymi
oraz reaktywnością skóry. Zawiera zastrzeżony Ajurwedyjski
kompleks bio flawonoidów, zestaw składników
nawilżająco-nawadniających oraz peptydy.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jest to </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>serum,
które ma wspierać barierę naskórkową </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">oraz
procesy jakie w niej zachodzą i ma zapewniać prawidłowe jej
funkcjonowanie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Produkt
wielozadaniowy.</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Bardzo
takie lubię, ponieważ dają dodatkową przestrzeń przy czym
jednocześnie zapewniają minimalistyczny schemat pielęgnacji. Skład
jest przemyślany, do tego świetna konsystencja. Kosmetyczna
elegancja plus komfortowa formuła. Przyjemny lekki żel pozbawiony
lepkości oraz tłustości. Jest niczym woda. Do tego funkcjonalne
szklane opakowanie z pompką.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Działanie,
właściwości. Moje wrażenia.</b></span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">W mojej
pielęgnacji lubię mieć produkty, które wpisują się w moją
filozofię pielęgnacji kapsułowej /</span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2022/02/pielegnacja-kapsuowa-schematy.html"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">TUTAJ
</span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">wyjaśniam na
czym ona polega/</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Serum weszło na
miejsce Regimen Lab Wave Serum 2.0, które po reformulacji okazało
się dla mnie jeszcze lepsze niż jego poprzednia odsłona. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Skóra
była w świetnej kondycji</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
a serum Sachi stało się jedynym nowym elementem. Po tygodniu
regularnego używania na czole pojawiła się dziwna kaszka, która
coraz bardziej się nasilała. Skóra stała się chropowata i jej
faktura uległa zmianie. Nie wyglądało to dobrze. Odstawiłam je,
po czym dość szybko zauważyłam, że ten wysyp zaczyna zanikać.
Moje przypuszczenia okazały się trafne i choć nie miałam za
bardzo ochoty na drugą szansę, to chciałam się upewnić, że za
to odpowiada Pro Resilience Serum. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Zmieniłam
częstotliwość </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">i
obserwowałam skórę. Przy stosowaniu raz dziennie a potem co drugi
lub trzeci dzień kaszka już nie wróciła w takiej intensywności.
Miałam wrażenie, że coś się dzieje na skórze, ale jednocześnie
również zanika dzięki dłuższym odstępom. Poza tym zaczęłam
mieć </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>problemy z
odwodnieniem</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> i czułam,
że skóra staje się przesuszona. To był już dla mnie jasny
sygnał, że serum nie daje mi obiecanego wsparcia. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Zamieniłam
</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">je na </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Tonicum
Szmaragdowych Żuków </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">i
od razu poczułam różnicę. Niczym za dotknięciem czarodziejskiej
różdżki ;) Potem jeszcze zrobiłam kilka prób porównania z
ulubioną Bielendą Glass Skin i choć to zupełnie inny skład, to
jednak reakcje skóry mówiły same za siebie.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ostatecznie
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>wyprowadzenie skóry </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">na
prostą zajęło określoną ilość czasu i nie zachęciło do
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>kolejnego podejścia</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">.
Zużyłam połowę, którą i tak uważam za nie do końca tego
wartą. Po czym szybko </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>wróciłam
</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">do </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>SkinCeuticals
Discoloration Defense Serum /</b></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/11/jak-moze-zmienic-sie-skora-naczyniowa-z.html"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>recenzja</b></span></a></u></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>/</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
i stwierdzam, że szukanie nowego i lepszego nie zawsze prowadzi do
dobrego ;)</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wiem, mnóstwo
osób jest zadowolonych z właściwości Pro Resilience Serum, jednak
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>dla mnie </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">to
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>bardzo duże
rozczarowanie</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, które też
nieźle zdrenowało stan konta. Nie tylko zaoszczędziłabym sobie
nadprogramowego wydatku, ale przede wszystkim nie straciłabym
niepotrzebnie czasu, a skóra miałaby pełen komfort. Ot takie luźne
przemyślenia w kwestii tego jak czasami ulega się wpływom reklamy,
wszelakich poleceń i wiary, że za rogiem może czekać na nas ósmy
cud świata :D</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Producent ładnie
na swojej stronie określa kiedy można zobaczyć efekty działania.
Zostały one podzielone na 3 przedziały czasowe i każdy został
ładnie opisany. Myślę, że to dobra opcja dla laików bądź osób
wkraczających w świat świadomej pielęgnacji i jednocześnie
pewnego rodzaju przypominajka odnośnie budowy i fizjologii skóry. </span>
</p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Mnie niestety nie
było dane doświadczyć żadnego z tych przedziałów.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Pewnie ktoś
pomyśli: no dobrze, nie za każdym razem wszystko zadziała. Jak
najbardziej się z tym zgodzę. Mimo to <b>trudno pogodzić się z
rozczarowaniem</b>, gdy wybierało się produkt na bazie potrzeb skóry,
jej kondycji i bycia w grupie docelowej. Odbieram to niczym złośliwy
chichot losu :D szczególnie, że inne produkty po które sięgam nie
zawodzą.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Asoa</b> pianka
oczyszczająca Figa, <b>Ultra Violette</b> Sheen Screen Hydrating Lip Balm
SPF50+ Rose, <b>Rilastil Sun System </b>Velvet Lotion SPF 50+/Velluto Milk &
Velvet Lotion Baby SPF 50+/Baby Velluto, Soothing Cleansing Oil z
<b>Bobbi Brown</b>, <b>Dermomedica</b> Tranexamic C Serum omówię poniżej w
skrócie, ponieważ każdy z nich był prezentowany na Instagramie,
ale zasługują na swoje kilka chwil popularności :D</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsNAaWd3Cn_SGha2tvqyzDVcKLe9BfoJx7ZZzn6M8XyBMbD4ZFo4wo_3lr_7wE4faUgoIEe43ff6JU-4IgF0v4_gI-R2X9YrshPLzPdFuoLEg41Aoa5BH9T_cvcP5VreKhibneZICjfH2CnbuTtKnykNUIP7MfAoFXlhDWrRqEgsK8i8C4_WnUYa7t/s1000/Asoa%20pianka%20Figa.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsNAaWd3Cn_SGha2tvqyzDVcKLe9BfoJx7ZZzn6M8XyBMbD4ZFo4wo_3lr_7wE4faUgoIEe43ff6JU-4IgF0v4_gI-R2X9YrshPLzPdFuoLEg41Aoa5BH9T_cvcP5VreKhibneZICjfH2CnbuTtKnykNUIP7MfAoFXlhDWrRqEgsK8i8C4_WnUYa7t/w640-h640/Asoa%20pianka%20Figa.JPG" width="640" /></a></span></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Asoa pianka
oczyszczająca Figa</b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">. Jedno z największych rozczarowań, jeżeli
chodzi o pianki do mycia twarzy i największym zarzutem obok
specyficznego zapachu jest jej wpływ na moją skórę.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Teoretycznie
</b>skład naprawdę zachęcający i poczułam zaciekawienie
prezentem. <b>Konsystencja </b>pianki przyjemnie jedwabista, dobrze
rozprowadza się na skórze, nie zanika zbyt szybko. Można z nią
chwilę pracować. O ile przyzwyczaiłam się do zapachu, który nie
należy, do specjalnie aromatycznych woni delikatnie mówiąc ;) tak
o wiele bardziej <b>nie jestem w stanie znieść </b>negatywnego
działania, które dzieje się już w kontakcie ze skórą dłoni.
Stają się one nieprzyjemnie ściągnięte, pojawia się efekt
skrzypiącej skóry i to w takim przedziwnym odczuciu. <b>Dawno już
nie miałam</b> do czynienia z detergentem, który na samym <b>wstępie
</b>tak <b>mocno oddziaływałby </b>na skórę dłoni. <b>Zanim
</b>zdecydowałam się wypróbować ją na twarzy, sprawdzałam różne
partie ciała oraz od czasu do czasu myłam nią dłonie. Za każdym
razem tak samo, ale pomyślałam, że dam szansę. To był <b>zły
pomysł</b>... Jeszcze zanim osuszyłam twarz w trybie
przyspieszonym, musiałam nałożyć pielęgnację. Odpuściłam
dalsze próby i choć miałam świadomość, że podczas problemów
ze skórą wielu wcześniejszych ulubieńców nie dało rady (np. żel
Juliet z Antipodes), to jednak żaden z nich nie fundował mi takich
rewelacji na skórze dłoni oraz ciała.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Poddałam się
i zużyłam piankę do wstępnego czyszczenia pędzli. </b>Przez
chwilę używałam do mycia gąbki BB, ale nieznośna suchość i
ściągnięcie skóry na dłoniach, z naciskiem na wewnętrzną
stronę dłoni skutecznie mnie zniechęciły.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Nie wiem, co w
recepturze poszło nie tak, nawet nie myślę o kolejnej szansie, ale
dla mnie ta pianka na pewno nie okazała się ani „niezwykle
delikatna” jak opisuje ją producent, ani też nie ma mowy o
efekcie nawilżenia oraz pozostawienia skóry miękkiej i gładkiej w
dotyku.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Ultra Violette
Sheen Screen Hydrating Lip Balm SPF50+ Rose</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">.
To trochę naciągana kosmetyczna klapa ubiegłego roku. Kupiłam go
tuż po tym jak oferta firmy weszła do sprzedaży w UK. To było dwa
lata temu :D Jednak na tyle zrobił na mnie złe wrażenie, że warto
przypominać i podkreślać DLACZEGO. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Jeden
z najgorszych produktów do ust z filtrami</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
jakiego miałam okazję używać w ostatnim czasie (a trochę już
ich przerobiłam i okazuje się, że wcale nie jest tak prosto
połączyć walory upiększające z pielęgnacją w zakresie ochrony
UVA/UVB).</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Zaciekawił mnie
skład, ponieważ zawiera składniki, których udział lubię we
wszelkich mazidłach do ust, choć miałam na uwadze, że dodatek
filtrów może wpłynąć na jego odbiór. I tak też się stało....</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pierwsza i
najważniejsza WADA</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">, to
niesamowita gorycz, którą czuję od pierwszej aplikacji aż do
chwili, gdy balsam zniknie z nich całkowicie. Nie wiem jak to
ominąć, w końcu nie jestem lalką XD</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Z uwagi na kolor
na pewno nie jest to tzw. bezlusterkowiec, do tego lepiej nakładać
małe porcje, bo inaczej migruje poza kontur ust.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Trwałość</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">,
żadna. Bardzo szybko zanika na ustach i choć nie wymusza
natychmiastowego dołożenia, to lepiej sprawdzić stan kącików ust
oraz sam kontur. Tak na wszelki wypadek. Nawilżenie także jest
złudne, takie typowo powierzchowne. Niby nie przesusza, jednak
lepiej posiłkować się czymś jeszcze i nie liczyć wyłącznie na
sam balsam.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Podczas jedzenia
oraz picia znika jeszcze szybciej, co z jednej strony jest naturalne,
ale znam inne balsamy, które potrafią przetrwać konsumpcję
przekąsek oraz napoje.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Odcień Rose</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
wydawał mi się wręcz idealny dla mnie, jednak na moich ustach on
szybko zanikał, wręcz stapiał się z kolorem moich ust
pozostawiając jedynie widoczny kontur).</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Atutem</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
jest opakowanie wykonane z dość elastycznego tworzywa, do tego
wygodny ścięty aplikator (aczkolwiek uważam, że otwór w
aplikatorze jest zbyt duży i dozowanie jest utrudnione, z racji
formuły oraz nasycenie koloru nie do końca jest to dopracowane).
Nic wyszukanego. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Konsystencja
kremowo-żelowa</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
pozostawiająca efekt tafli.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Szybko się
poddałam i znalazł nowy dom. Nie wiem jak zachowują się pozostałe
warianty z tej linii, ale na pewno nie kupię już żadnego.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Moim nr 1
stała się pomadka ochronna Ultrasun Lip Protection SPF50 </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">i
gdybym jeszcze trafiła na taki sam wariant, ale bez filtrów,
byłabym w siódmym niebie :)) Nie jest barwiona, lecz odpowiada mi w
niej wszystko.</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipbWesHuGIDL0EUY13xAUk5QZ0xXs54ziff4zbDZP15ktnscpcNzLyutgsKC7y53VC3UvCCJ8Nh64N8dew7bV-U0m2DUQ4g5JdqA0Q4s-iCRqzlYLMFokQZhomGY13ziVSj8at73iqewklewDKP2aBCExc2WTg3koTWd--O-_pfwr9tvX81RfCNegc/s1000/P1160363.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipbWesHuGIDL0EUY13xAUk5QZ0xXs54ziff4zbDZP15ktnscpcNzLyutgsKC7y53VC3UvCCJ8Nh64N8dew7bV-U0m2DUQ4g5JdqA0Q4s-iCRqzlYLMFokQZhomGY13ziVSj8at73iqewklewDKP2aBCExc2WTg3koTWd--O-_pfwr9tvX81RfCNegc/w640-h640/P1160363.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">Rilastil Sun
System Velvet Lotion SPF 50+/Velluto Milk & Velvet Lotion Baby
SPF 50+/Baby Velluto.</b><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Od jakiegoś
czasu szukam idealnego produktu z filtrami do ciała. Postanowiłam
kupić dwa mleczka z filtrami do ciała z firmy Rilastil. Liczyłam,
że będzie to dobry wybór. Wyszło tak średnio tzn. nie są to złe
produkty, bo pod kątem ochrony nie mogę się do niczego przyczepić.
Zdały egzamin w różnych warunkach, jednak klasyczne mleczko
ostatecznie puściłam w świat i wersja dla dzieci raczej też
zostanie wydana.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Zacznę od
zalet.</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> Oba mleczka
posiadają dość gęstą konsystencję, bardziej krem niż mleczko,
jednak szybko i bez problemu rozprowadzają się na skórze, a
początkowe bielenie ekspresowo zanika podczas aplikacji. Zgodnie z
opisem posiadają aksamitne wykończenie (ALE o tym poniżej :D),
poza tym SPFy nie podrażniają i nie wysuszają skóry. Na tym
mogłabym zakończyć dorzucając jeszcze dobrą relację na linii
cena/pojemność. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Najgorszą
częścią, </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">jest ich
wykończenie, a raczej </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>to,
co dzieje się po aplikacji.</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
Każde z nich dość mocno osiada na skórze i o ile nie obciążają
skóry, to niemiłosiernie się lepią, a co za tym idzie, do skóry
przykleja się WSZYSTKO. Na domiar złego pozostawiają białe ślady
na ciemnych ubraniach lub o cokolwiek się otrzemy, dotkniemy.
Zakładałam, że wykorzystam je jako filtry miejskie oraz typowo w
plener. NIC z tego.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Posiadają dość
</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>specyficzny zapach,</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">
który może nie jest intensywny, to jednak czuję go przez cały
dzień.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Największy
problem stanowi dla mnie ich wykończenie, które jest lepkim
tłuściochem pozostawiającym wszędzie ślady. Jeżeli ktoś lubi
panierkę, to produkty dla niego :D (pozdrawiam @czasamikosmetycznie
i kradnę od niej to określenie:))</span></p><p class="western"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNDK74KteK90gFug4r9oBjz1M32OYJEmV8UVg-OWoNA-Kt_E89rerC9pHokROUEueYP26pDrojdOAXd8J_hXPSZZSYI9XYovRnV7nK38sw634FD-72a6KUq7eDPXysuTZwKyjRLgrNOUkoGuIxyLNnP-SJMjQTZr-D4GyDuCqRJ-RTrvIBEj1SdWpU/s1000/Bobbi%20Brown%20Soothing%20Cleansing%20Oil.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNDK74KteK90gFug4r9oBjz1M32OYJEmV8UVg-OWoNA-Kt_E89rerC9pHokROUEueYP26pDrojdOAXd8J_hXPSZZSYI9XYovRnV7nK38sw634FD-72a6KUq7eDPXysuTZwKyjRLgrNOUkoGuIxyLNnP-SJMjQTZr-D4GyDuCqRJ-RTrvIBEj1SdWpU/w640-h640/Bobbi%20Brown%20Soothing%20Cleansing%20Oil.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Bobbi Brown
Soothing Cleansing Oil. </b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">KIEDYŚ
bardzo odpowiadał mi ten olej do demakijażu, więc kolejne
opakowanie kupiłam z automatu. Po czym okazało się, że uległ
reformulacji...jak spora część oferty firmy. Dość opornie łączył
się z wodą, wymagał użycia sporej ilości produktu, pozostawiał
dziwną powłokę na skórze, to na dodatek bardzo mocno pachnie
lawendą. Jak dobrze pamiętam, to w składzie jest olejek lawendowy,
ale ktoś przesadził z proporcjami. Słowo daję...a mówi to fanka
woni lawendy.</span><p></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Dermomedica
Tranexamic C Serum</b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">.
Największym problemem była dla mnie konsystencja, jej zachowanie na
skórze oraz to, co się działo ze skórą podczas używania.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Serum ma <b>wodnistą
formułę</b>, która dość <b>szybko zasycha</b> i tworzy dziwną
powłokę, więc najlepiej szybko pracować z kremem zamykając
całość zanim jeszcze serum zaschnie. Ponadto <b>faktura skóry</b>
zmienia się na niekorzyść po każdorazowym zastosowaniu i zostaje
ona podkreślona nawet przy bardzo oszczędnym makijażu. <b>W
okresie</b>, gdy używałam serum zaróżowienie skóry stało się
mocniej widoczne oraz pojawiały się mniej bądź bardziej widoczne
stany zapalne. Kiedy <b>serum odstawiałam</b>, problem znikał.</span></p>
<p class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Miałam już
wtedy do czynienia z serum SkinCeuticals Discoloration Defense oraz
Regimen Lab Level Serum i przy żadnych z nich nic podobnego się nie
działo. Właściwości etylowanego kwasu askorbinowego również
świetnie poznałam w różnych produktach i żaden nie sprawiał
niespodzianek. Potem jeszcze używałam Paula's Choice Discoloration
Repair Serum, Holi Frog Sunnyside C Glow Serum oraz linię Pyretrin-D
Back To Comfort, więc kwas traneksamowy do tej pory zdążyłam
dobrze poznać. Oczywiście <b>liczy się cała formuła</b>, a nie
tylko pojedynczy składnik, jednak <b>spotkanie</b> z Dermomedica <b>nie
należało do udanych</b>. Poczułam się mocno zawiedziona.</span></p>
<p class="western"><b style="font-family: Verdana, sans-serif;">To byłoby na
tyle w kosmetycznym podsumowaniu ubiegłego roku :) </b><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Na całe
szczęście więcej mogę odnotować udanych wyborów oraz zakupów,
jednak zdarzają się również te kompletnie nie trafione i cały
czas uważam, że WARTO o nich mówić głośno. Dla jednych moje
wady będą zaletami i na odwrót. Może nie zawsze, ale sama lubię
czytać/słuchać o różnych aspektach.</span></p>
<p class="western"><br />
<br />
</p>
<p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Pozdrawiam
serdecznie :)</b></span></p><p align="center" class="western"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP21u5EgSR2QOBajl6TfFKQyu7JrT2ZVgVTfg77MFNjFYQHdnSlWcrIIjicDHVuf975xDE7ZrvUF62eXgRilxTu53R-iuzhS01lsTBS6gvjOx-04tWZzL6gBSxMOrJCwh9XH0PLv9TkLrpobSnpLixVrcYr0U0m5LhEJhB1CpvjqJnny4bBgXOgp3n/s203/podpisnowy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP21u5EgSR2QOBajl6TfFKQyu7JrT2ZVgVTfg77MFNjFYQHdnSlWcrIIjicDHVuf975xDE7ZrvUF62eXgRilxTu53R-iuzhS01lsTBS6gvjOx-04tWZzL6gBSxMOrJCwh9XH0PLv9TkLrpobSnpLixVrcYr0U0m5LhEJhB1CpvjqJnny4bBgXOgp3n/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></span></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4214007812125918925.post-20745830494151172402023-02-13T21:02:00.004+01:002023-10-31T16:02:50.432+01:00Akcja zerowanie, czyli kosmetyczne odgruzowanie. Minirecenzje w pigułce.<p><span style="font-family: verdana;"> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwL97R8GuWNpnZu58GxleOHLIkdrpgjc4_F_KrzXrOHT93yNfsiJyBZQk51qnHIYJHh_PdaRl8jX9Em9apA6kREK4rlJOI2bNM8igmxsdBH5QXo3NBDBl3OkMWpKSmmdwUq4Jg0KMxTGgFeXjbJJW43t7IuFE8dqHoG7ywqbSn0QR7nM_-xtz97WIr/s1920/akcja%20zerowanie.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1920" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwL97R8GuWNpnZu58GxleOHLIkdrpgjc4_F_KrzXrOHT93yNfsiJyBZQk51qnHIYJHh_PdaRl8jX9Em9apA6kREK4rlJOI2bNM8igmxsdBH5QXo3NBDBl3OkMWpKSmmdwUq4Jg0KMxTGgFeXjbJJW43t7IuFE8dqHoG7ywqbSn0QR7nM_-xtz97WIr/w640-h360/akcja%20zerowanie.jpg" width="640" /></a></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Postanowiłam <b>zmienić
format </b>tego cyklu i przenieść z Instagrama na łamy bloga, by wykorzystać tę przestrzeń jeszcze lepiej. Ułatwia to również szybki dostęp do
określonych informacji, a po drugie, dzięki wyszukiwarce życie
staje się łatwiejsze :)
</span></p>
<p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>Akcja zerowanie </b>pojawi
się od teraz w <b>innej wersji.</b>
Nie będzie to jedynie przegląd „śmieci”, ale <b>przede wszystkim</b>
krótsze bądź dłuższe <b>podsumowanie</b> danego produktu. Dla tych
regularnie pojawiających się będzie dołączony link do
istniejących już recenzji, by niepotrzebnie się nie rozpisywać.
</span></p>
<p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Zmiany </b>te mają ścisłe powiązane z
tym, co też podlega przeobrażeniom w mojej pielęgnacji, podejściu
do niej oraz dopasowaniu do bieżącej sytuacji. Cały ubiegły rok
mogę określić w jeden sposób – <b>REORGANIZACJA</b>. Z jednej strony
wymusiło ją życie, a z drugiej, czynniki zewnętrzne wpływające
na moje postrzeganie świata „beauty” w wirtualnej przestrzeni.
Dążę do tego, by moja pielęgnacja była jeszcze lepiej dopasowana
i jednocześnie przeszła pewnego rodzaju lifting. Co też zresztą
się już prawie udało doprowadzić do końca. W każdym razie temat będę
jeszcze rozwijać.</span></p>
<p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Zapraszam</b>
na przegląd kosmetycznego odgruzowania :D<span></span></span></p><a name='more'></a><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Produkty przy których widnieje symbol * - oznaczają prezent, wymianę handlową (produkty z tej puli, to albo coś, co dostałam lub pochodzą z zakupów na życzenie w ramach wymian handlowych. Dzięki temu mam dostęp do różnych opcji.)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Demakijaż i mycie twarzy.</b> Dla mnie to z reguły DWA etapy, przy czym z reguły demakijaż oczu odbywa się oddzielnym produktem. Bardzo rzadko jest inaczej, a jeżeli tak się dzieje, to uzależnione jest to od rodzaju makijażu/filtrów itd. O czym za chwilę :) Dwuetapowe oczyszczanie wykonuję wyłącznie wieczorem, wtedy też pojawia się połączenie dwóch produktów bądź wykorzystuję jeden ale podwójnie. Wszystko zależy od tego, co należy usunąć.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><p style="clear: both; text-align: center;"></p><div style="clear: both; text-align: left;"><b style="font-family: verdana; text-align: left;">Rano</b><span style="font-family: verdana; text-align: left;"> bardzo rzadko sięgam po detergent.
Najczęściej wystarcza mi sama woda. A jeżeli już w porannej
pielęgnacji pojawia się jakiś myjek, to najczęściej sprawdzam
jego właściwości bądź istnieją inne ku temu powody.</span></div><p style="clear: both; text-align: right;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOB0_G2ukmRq76PRU60GP0HsGLETkoUOliglPiD64kSsZBGSlAlcSIhAocbDlWQFZUKEo2l_rN6TO-vxB0vTBkpsjdZ3Ns0v0M7nzrUa1CEs8ZJDuOdFFskivvWqRZ9_YyAZS2NeIYU_mNEf2CVsECCDVTQ8iv2f7U1EWtOdeihv3114wqQnpMXFC0/s1000/1%20.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOB0_G2ukmRq76PRU60GP0HsGLETkoUOliglPiD64kSsZBGSlAlcSIhAocbDlWQFZUKEo2l_rN6TO-vxB0vTBkpsjdZ3Ns0v0M7nzrUa1CEs8ZJDuOdFFskivvWqRZ9_YyAZS2NeIYU_mNEf2CVsECCDVTQ8iv2f7U1EWtOdeihv3114wqQnpMXFC0/w640-h640/1%20.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana; text-align: left;"><div style="clear: both; text-align: left;"><span style="text-align: left;"><b>*Ole Hendriksen Truth Juice Daily
Cleanser</b></span><span style="text-align: left;"><b> </b>– zwyczajny i
niczym nie wyróżniający się czyścik o konsystencji żelo-kremu.
Niezbyt go polubiłam i zużyłam do mycia ciała pod prysznicem.</span></div></span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*Alkmie Just undo it,</b>
<b>pielęgnujący balsam do
demakijażu </b>– właściwości
na plus (pomijając intensywny zapach, dziwny dodatek kolorystyczny w
postaci perłowo różowej poświaty) jednak opakowanie/dozownik
stanowi absolutne nieporozumienie. Balsam jest gęsty i zwarty,
pompka z trudem zaciąga produkt, który w połowie opakowanie staje
się wręcz niemożliwy do wydobycia. Świetnie emulguje (formuła
balm to milk). Działa szybko i skutecznie. Gładko sunie po skórze,
dobrze rozpuszcza kosmetyki kolorowe. Świetna opcja na pierwszy
etap, ale również jako jeden produkt do dwóch etapów. Po zmyciu
skóra jest oczyszczona, odświeżona i zmiękczona. Nie ściąga
jej, ani też nie pozostawia żadnego filmu. Jednorazowa przygoda :)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Pharmaceris A Puri-Sensilium, pianka
myjąca do twarzy i oczu.</b> Jest
to jedna z niewielu drogeryjnych pianek, którą uwielbiam. Nie
zawiera kompozycji zapachowej, posiada bardzo komfortową kremową
konsystencję, która gładko sunie na skórze i wspaniale rozpuszcza
kosmetyki kolorowe oraz filtry. Bez większego problemu radzi sobie z
podstawowymi kosmetykami kolorowymi do oczu i nie podrażnia ich
podczas demakijażu. Jestem w stanie tym produktem zapewnić pełen
demakijaż i oczyszczanie oraz w razie potrzeby wykorzystać również
rano. Nie przepadam za żelem z tej linii, ale pianka to sprawia, że
chcę do niej wracać. Perełka za grosze!</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Basiclab Micellis Dermatologiczna
Emulsja Myjąca do skóry ultrawrażliwej. </b>W
życiu nie pomyślałabym, że nadjedzie taki moment, w którym kupię cokolwiek jeszcze z oferty Basiclab z własnej woli :D Jakie TO
dobre! Tutaj pojawi się pełna recenzja, bo w pełni na nią
zasługuje.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Dr. Sam's Flawless Cleanser</b>.
JEDEN z tych produktów, który ROBI różnicę :) Brak bajeranckiego
opakowania, składników których nazwy trudno wymówić lub
zapamiętać, brak składników zapachowych, nie pieni się, nie
obiecuje wielozadaniowego działania, ani też nie jest nachalnie
promowany przez mniejsze lub większe gwiazdki Internetów. <b>Zwyczajny
</b>aż do granic niemożliwości, za którym stoi angielska dermatolog
Sam Bunting promująca rozwiązania związane z barierą naskórkową.
Ona też nie jest zwolenniczką dwuetapowego oczyszczania.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Długo nie doceniałam tego żelu. </b>A
konsystencja jest fantastyczna, gęsta, zwarta i miękko sunie
podczas aplikacji (czy to na skórze suchej lub wilgotnej). Niezwykle
delikatny i skuteczny. Używam do mycia twarzy, ale ciała, zwłaszcza
gdy mam mocno przesuszoną skórę lub pojawiają się sygnały o
nadchodzących podrażnieniach, zmianach atopowo-łuszczycowych.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Rano używam głównie wody, czasami
wyłącznie wody termalnej, wszystko zależy od kondycji skóry.
Detergent w porannym schemacie występuje u mnie coraz rzadziej bądź
okazjonalnie. ZA to wieczorne oczyszczanie zależy od rodzaju użytych
filtrów, kolorówki itd. <b>JEDNAK </b>zrobiłam pewien eksperyment podczas intensywnej pielęgnacji. Okazało się,
że <b>Flawless Cleanser używany samodzielnie</b> jako produkt w
dwuetapowym oczyszczaniu radzi sobie doskonale (demakijaż +
oczyszczanie). Bez większego problemu rozpuszcza i usuwa filtry oraz
kolorówkę. Do demakijażu oczu zachowałam dwufazę, jednak
pozostałości usuwałam żelem i tym samym wykonywałam mały masaż
skupiający się na oczach oraz rzęsach (to dodatkowe mycie
rzęs/oczu wpłynęło na większy komfort związany z zespołem
suchego oka). Skóra po umyciu jest miękka, przyjemna w dotyku. Brak
efektu ściągnięcia lub podrażnienia. Nawet w okresie
uwrażliwienia była mniej reaktywna, zaczerwieniona. Ogromnie
komfortowy kosmetyk i śmiało mogę powiedzieć, że stał się
jednym z największych faworytów w swoim przedziale :)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Minus </b>-
opakowanie. Pod koniec najlepiej przełożyć żel do pojemnika,
ponieważ pompka nie zaciąga produktu i coraz gorzej go wydobyć.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>*Medik8 Gentle Cleanse Hydrating
Rosemary Foam.</b> MOCNO
przeciętny produkt, który jest drogi i niczym szczególnym się nie
wyróżnia. Ot, kolejna pianka do mycia twarzy, w której nawet
zapach rozmarynu jest jakiś taki nijaki...</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpb16vzqRWjK19KBHp_ohAc1_aV9ZXZF7kgB0jSh0k-120APWZpIOOGLlFOuGVba45RtWU07h0EOXFNzCr0yCPXz3VuCQRwqKcx_arApmuQ1LQF8nRXR4MWx7BpQW1qneX44Qn10HINFCkE6TCv8m6h_6FA_wCnLCZtwUKnnSPI8uFATo8DBtL-STh/s1000/9.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpb16vzqRWjK19KBHp_ohAc1_aV9ZXZF7kgB0jSh0k-120APWZpIOOGLlFOuGVba45RtWU07h0EOXFNzCr0yCPXz3VuCQRwqKcx_arApmuQ1LQF8nRXR4MWx7BpQW1qneX44Qn10HINFCkE6TCv8m6h_6FA_wCnLCZtwUKnnSPI8uFATo8DBtL-STh/w640-h640/9.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Back To Comfort Pyretrin-D Micelarna
emulsja do mycia twarzy & Micelarna Pianka do mycia twarzy.</b>
Moje spotkanie z tymi dwoma produktami to jedno wielkie OCH I ACH.
Zaczynając od zapachu, to JAK można „ograć” aromat olejku z
drzewa herbacianego i jednocześnie opracować formuły, które stają
się czystą rozkoszą w kontakcie ze skórą, właściwościami i
efektami. Będą kolejne zakupy oraz pełne recenzje!</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGQEhaLHQP50HG518G8Z-M9kOLge6d3dNsoFD-_hHfA9BtLkbjJwi3GNOV5TyJmFu0ZopdymkB96amNKdhAUfDyYuimAX-mCIINa2cJtCGWS0JbXvWrB5AXJZVxw98t97XsDLMHU4TXZwU13D_g7-rXhQ2wWws2QDQ-MQuIRasVpdnY3kAK9JY7diy/s1000/DSC00031.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGQEhaLHQP50HG518G8Z-M9kOLge6d3dNsoFD-_hHfA9BtLkbjJwi3GNOV5TyJmFu0ZopdymkB96amNKdhAUfDyYuimAX-mCIINa2cJtCGWS0JbXvWrB5AXJZVxw98t97XsDLMHU4TXZwU13D_g7-rXhQ2wWws2QDQ-MQuIRasVpdnY3kAK9JY7diy/w640-h640/DSC00031.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*Kireskin Cleansing Gel.</b>
Wg producenta jest to żel oczyszczający, którym można zmywać
makijaż i jednocześnie myć twarz. U mnie na razie spełnia tę
drugą funkcję. Zaliczyłabym go przede wszystkim do kategorii tzw.
melting cleanser z racji składu, właściwości i zachowania podczas
używania. Nie jest to klasyczny żel. Bliżej mu do Oskia
Renaissance Cleansing Gel, Merumaya Melting Cleansing Balm czy
polskiego produktu PRO XN Recovery Cleansing Oil (recenzja na blogu).
Kireskin nie posiada tak mocno skoncentrowanej oleistej bazy, jak np.
Oskia. Jest delikatny, zdecydowanie żelowy o gładkiej konsystencji.
Wg zaleceń należy rozprowadzić porcję kosmetyku w wilgotnych
dłoniach (już na tym etapie czuć działanie oczyszczające oraz
odświeżające), po czym połączyć z wodą (genialnie emulguje) i
spłukać. I teraz dzieje się magia na mojej skórze! Staje się ona
niesamowicie wygładzona, ukojona, pory są zwężone, koloryt
ujednolicony. Odczuwalne zmiękczenie, żadnego ściągnięcia bądź
innego dyskomfortu. Z jednej strony jego właściwości przypominają
mi jedną z moich ukochanych masek NIOD Mastic Must (która została
szczegółowo opisana na profilu) z tą różnicą, że mają inne
składniki/przeznaczenie i czas zastosowania. No i MM daje mocniejsze
działanie regulujące. Kireskin również o tym zapewnia i na pewno
odniosę się do tego po dłuższym i regularnym używaniu.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6Q5cNwyBQbdDU9Clb_78BS8pGs3g67OI_GWGJvbpF4uAbHvOyeRzPjXd5JCtr8FpwHAg5e-jgLpOarMwDDKPdrFiXc3wB-HxEUgSwk0U1LJsumr0678fX2HEINe53lXCo0fHUe_Mb1o_jM39ijWN6QDNwDWSFlAvi3D9l6bNDBRHVVYtp3NgnVyMc/s1000/DSC00034.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6Q5cNwyBQbdDU9Clb_78BS8pGs3g67OI_GWGJvbpF4uAbHvOyeRzPjXd5JCtr8FpwHAg5e-jgLpOarMwDDKPdrFiXc3wB-HxEUgSwk0U1LJsumr0678fX2HEINe53lXCo0fHUe_Mb1o_jM39ijWN6QDNwDWSFlAvi3D9l6bNDBRHVVYtp3NgnVyMc/w640-h640/DSC00034.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5TiQlezXRE-E9O6PYyfPt6FoWZ1dUaSNYRVaky9q4Ixdz84yNQno9WUtQ9on-edpiLf7wst8OPH_J9JhGls8qfePjdtFWEaQWp4hlJ_vcyTjWJPsLkws3JxI9kXtNi10zJBGdj-EgWe_kbc1UYxxJSv-jk4el0YNty6t9hCkg-HCQSHyrdZCwm3eS/s1000/DSC00035.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5TiQlezXRE-E9O6PYyfPt6FoWZ1dUaSNYRVaky9q4Ixdz84yNQno9WUtQ9on-edpiLf7wst8OPH_J9JhGls8qfePjdtFWEaQWp4hlJ_vcyTjWJPsLkws3JxI9kXtNi10zJBGdj-EgWe_kbc1UYxxJSv-jk4el0YNty6t9hCkg-HCQSHyrdZCwm3eS/w640-h640/DSC00035.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;"><b>Najbardziej</b> irytuje mnie absolutnie niepraktyczne <b>opakowanie</b>. Metalowa tuba i <b>mini zakrętka </b>doprowadzają mnie do szaleństwa, zwłaszcza że NALEŻY pamiętać, by produkt w żadnym wypadku nie miał kontaktu z wodą. Opakowanie, nieporozumienie. Najchętniej wsadziłabym go w air less lub klasyczną tubę ze sztucznego tworzywa i w nosie mam aspiracje do trendu "less waste". Słaba ocena na linii pojemność/wydajność/cena. 100 ml kosztuje 85 zł, można trafić na promocje różnego rodzaju, lecz to wciąż dość drogi produkt, który szybko się kończy. To są moje największe zarzuty, ale jak widać, kupiłam kolejne opakowanie. Gdyby JEDNAK, ten żel miał być moim podstawowym produktem do oczyszczania twarzy (bez względu na ilość etapów oraz dobór produktów), to zwyczajnie można zbankrutować ;)</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Jako dodatek do JUŻ </b>funkcjonującej pielęgnacji, prezent dla fanki dobrej pielęgnacji, w poszukiwaniu nowości itd. JAK najbardziej tak. Czy wrócę ponownie? Trudno powiedzieć, ale pewnie tak. Dlaczego? Na rynku nie ma zbyt wielkiego wyboru pośród tej kategorii i dodatkowo nadal jestem pod wrażeniem jego właściwości.</span></p><div><br /></div><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><b style="font-family: verdana;">Eeny Meeny Żel do mycia
niskopieniący.</b><span style="font-family: verdana;"> Jest to
kolejne moje spotkanie z asortymentem firmy i na pewno wrócę do
tego żelu. W mojej opinii jest DOSKONAŁY! Poza właściwościami
samego produktu posiada przemyślane opakowanie i dozownik. To lubię!
Bardzo łagodny, skuteczny i z przyjemnością używałam do twarzy
oraz ciała.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKMs-YbCvuHHhcB4aY1zTDHJKR02WsO5qZbE-RgqjgBPDG0Cg8T7yHYHbXoU9JsTWkmTAYs7Vhz_A53p81aSvNVf6LGi487k2gvvw3h_J6ADehw4lwwIr1YAUjYIa97Qw2T_a_hMm5JYjrJxgAw8_rDwlJrlQMOAtWs_cm-ZnMnZb9qQaTLhKX3Szs/s1000/DSC00037.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKMs-YbCvuHHhcB4aY1zTDHJKR02WsO5qZbE-RgqjgBPDG0Cg8T7yHYHbXoU9JsTWkmTAYs7Vhz_A53p81aSvNVf6LGi487k2gvvw3h_J6ADehw4lwwIr1YAUjYIa97Qw2T_a_hMm5JYjrJxgAw8_rDwlJrlQMOAtWs_cm-ZnMnZb9qQaTLhKX3Szs/w640-h640/DSC00037.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Creature of Habit Gentle Daily
Cleansing Balm, oil to milk formula.</b><span style="font-family: verdana;">
Żelowy balsam do demakijażu, który świetnie łączy się z wodą
i jest skuteczny. Szklany słoik, dbałość o detale sprawiają, że
to świetna opcja na prezent. Będę chciała pokazać go z bliska.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg06lU1KRK62Lpe9mtGOi-14GXp2tWpaOHvqMMYUvc_kVjrzy7vcHS6ZcSovc1VY0ktaJRNnFqqDgT8SFEhHYQwJFzUOxj9GVpyr_inCqbsHOWqPZZUJ3MmkAbRUxLF8RcrK60sH0PyiodeynSeawsrqWhCwztb_rmcNAPNWYawCtEZVb_g0csDztgf/s1000/DSC00041.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg06lU1KRK62Lpe9mtGOi-14GXp2tWpaOHvqMMYUvc_kVjrzy7vcHS6ZcSovc1VY0ktaJRNnFqqDgT8SFEhHYQwJFzUOxj9GVpyr_inCqbsHOWqPZZUJ3MmkAbRUxLF8RcrK60sH0PyiodeynSeawsrqWhCwztb_rmcNAPNWYawCtEZVb_g0csDztgf/w640-h640/DSC00041.JPG" width="640" /></a></div><br /><span style="font-family: verdana;"><br /></span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>Clinique Take The Day Off Make Up
Remover for Lids, Lashes & Lips all Skin Types.</b>
Po długim czasie wróciłam do korzeni, a wszystko za sprawę
pandemii i ograniczonej dostępności. Na nowo odkryłam JAKIE to
dobre i Clinique tą serią nie zawodzi. Ta dwufaza to mój nr 1,
ponieważ jest skuteczna, posiada dobrą dostępność i spełnia
wszystkie moje kryteria. Nie podrażnia oczu, nie zostawia na nich
efektu mgły, rewelacyjnie radzi sobie z różnymi formułami
kosmetyków.
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<b><span style="font-family: verdana;">Pielęgnacja ciała.</span></b></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">W tej kategorii zobaczycie przede wszystkim <b>dużo</b>
produktów <b>przeznaczonych</b> dla <b>skóry suchej</b>, bardzo suchej oraz <b>z
problemami</b> dermatologicznymi (łuszczyca oraz zmiany na tle
atopowym), ze skłonnością do podrażnień. Natomiast <b>kiedy mogę</b>
chętnie sięgam i korzystam bez limitu z produktów, które
posiadają kompozycje zapachowe. To moje umilacze. <b>Moje małe
przyjemności :)</b></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtkL3rKsDBP3WH9w4PhUZItVFCd2ikv0uUB2ZxZFI4BXQIumQklgDIS0E0rzycgVId_nwCK5MCegsfPyQOdIC0JKqm32Qe-fbcLjSzHllZw1JnXbLMtEpm-8nh3EwlGrD5qG0Vrmdt5aCNxz18KfHGQ-MIXS_CMGtYCGeLeD1iHj93wx2PGZwE8ICp/s2544/2.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtkL3rKsDBP3WH9w4PhUZItVFCd2ikv0uUB2ZxZFI4BXQIumQklgDIS0E0rzycgVId_nwCK5MCegsfPyQOdIC0JKqm32Qe-fbcLjSzHllZw1JnXbLMtEpm-8nh3EwlGrD5qG0Vrmdt5aCNxz18KfHGQ-MIXS_CMGtYCGeLeD1iHj93wx2PGZwE8ICp/w640-h640/2.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Euceri</b><span lang="en-US"><b>n</b></span><b>
pH5 Shower Oil.</b> <span lang="en-US">To
jest co</span><span lang="pl-PL">ś
w stylu TOPIALYSE Face & Body Emulsifying Micellar Oil Wash z
tym, że Eucerin ma dużo przyjemniejszy dla mnie zapach oraz
fantastyczną konsystencję. Jest ona gęsta i bardzo skoncentrowana,
co też przekłada się na jego wydajność. Świetnie łączy się z
wodą (piana przypomina kremowy mus) a po zmyciu pozostawia skórę
niesamowicie zmiękczoną i ukojoną. Dla bardzo suchej skóry to
prawdziwe zbawienie. Używam go zazwyczaj pod prysznicem, do mycia
rąk. Niezbyt nadaje się do demakijażu, ale też tego producent nie
zaleca więc się nie czepiam. Pomimo, że SVR jest dużo bardziej
wielofunkcyjny, to bardziej wolę Eucerin. Zaznaczę tylko, że
odnoszę się do SVR przed reformulacją i zmianą szaty graficznej.
Tego w nowej odsłonie jeszcze nie kupowałam.</span></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>QV Gentle Wash.</b>
Zawiera 15% gliceryny i jest dla mojej skóry zbawieniem. CUDO!
Bardzo lubię używać do mycia twarzy oraz ciała i oceniam dużo
lepiej niż mocno reklamowany CeraVe Hydrating Cleanser, który przed
erą Gentle Wash chętnie kupowałam. Jak widać, ZAWSZE może
wydarzyć się coś lepszego :) Cudownie kremowa konsystencja bez
dodatków zapachowych.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Original Source Juicy Mango.</b>
Bardzo lubię żele OS i wybaczam, że zamiast soczystego mango
dostałam aromat zbliżony do cukierków multiwaminowych a marakują
w tle ;)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*Bath & Body Works Japanese Cherry
Blossom Gentle Foaming Hand Soap</b>.
Moi ludzie wiedzą, że uwielbiam ofertę BBW a linia Cherry Blossom
opętała moje zmysły. Samo mydło w piance oceniam na plus, choć
większość z nich potrafi przesuszać skórę dłoni. Jednak TE
zapachy!</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Provag Specjalistyczna emulsja do
higieny intymnej.</b> Dobra,
skuteczna i wywiązuje się z obietnic producenta. Na pewno
zobaczycie ją tutaj nie raz.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBcAlajLB_yDobQZS-ZNeT9HBo1r4D9jIx1bE1TU8ZonPQdRfXW50yvZH5wMm_zebYjK4hkwOBzBMTbKNMmc-G4sQ85uai_nJgNsi5iZe6bci7js8mTsfMbJ2dV7RLiDh-dlmKCvPaLp08n-wQ3zSOwGcv4JX0E79f-g3cMDIkKymW5zSUM1PHsndN/s2544/5.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBcAlajLB_yDobQZS-ZNeT9HBo1r4D9jIx1bE1TU8ZonPQdRfXW50yvZH5wMm_zebYjK4hkwOBzBMTbKNMmc-G4sQ85uai_nJgNsi5iZe6bci7js8mTsfMbJ2dV7RLiDh-dlmKCvPaLp08n-wQ3zSOwGcv4JX0E79f-g3cMDIkKymW5zSUM1PHsndN/w640-h640/5.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>4 Szpaki Liquid Soap Spicy Cola.</b>
Ktoś kiedyś zwrócił moją uwagę na ten produkt i obiecałam
sobie, że jeżeli będzie okazja kupię. <b>Korzenna Cola </b>kusiła swoim
opisem :) Co prawda nie do końca ona jest dla mnie typowo korzenna,
ale i tak aromat oraz właściwości sprawiają, że planuję zakup
kolejnej butelki. <b>Rewelacyjnie spisuje się jako mydło kuchenne</b>.
Wspaniale usuwa niechciane zapachy ze skóry dłoni. Jedynym minusem
w mojej ocenie jest szklana butelka. Mało praktyczne oraz poręczne.
Jest to zarazem chyba jedyny produkt 4 Szpaków, który polubiłam i
chcę kupić po raz kolejny. Zastanawiam się również nad innymi
wariantami tych mydeł.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Neom Super Shower Power Body Ceanser
Speramint, Rosemary & Eucalyptus.</b>
Gwiazda sezonu letniego, jeżeli chodzi o produkty do mycia ciała.
Jestem wielką fanką miętowych aromatów, ale prawdziwej mięty,
dlatego też z przyjemnością w trakcie lata sięgam po kosmetyki z
jej udziałem. Kiedyś, dawno temu Madara miała super żel pod
prysznic. Świetnie wypada żel Nirvana z Antipodes. Za to w tym roku
zdecydowałam się na zakup nowości z Neom.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Jest
<b>BOSKO! </b>MOCNO miętowy, z dużą dozą eukaliptusa w otoczeniu
rozmarynu. Zapach to naprawdę skondensowana mięta, która nadaje
mnóstwa świeżości, delikatnego efektu chłodzenia. U W I E L B I
A M!</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Co prawda nie przesadzałabym z
właściwościami pielęgnującymi, o jakich zapewnia producent :D
Trochę popłynęli z obietnicami, ale dobrze wywiązuje się z
walorów oczyszczających i relaksujących.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Posiada ciekawą konsystencję, która
kojarzy się z formą odżywki. Nie za gęsta, nie za rzadka, coś
jak rozwodniony krem. Posiada bardzo dobrą przyczepność, gładko
rozprowadza się na skórze. Nie wytwarza piany, bardziej mus w
kontakcie z wodą.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>Największą zaletą jest ZAPACH</b>
oraz uczucie orzeźwienia.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Z uwagi na składniki uważałabym na
okolice intymne z oczywistych względów oraz jeżeli na skórze
występują drobne skaleczenia, to również nie używałabym go w
tym czasie.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Mawawo żel do mycia ciała Sweet
Temptation</b>. Rozczarowanie na
całej linii. Zapach bardzo słaby, właściwości takie sobie. Na
tyle, że po każdorazowym użyciu czułam ściągniętą skórę.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Gilette Satin Care Olay Violet Swirl.</b>
Żel w piance do golenia do którego wracam od lat. Rodzaje bywają
różne, ale jestem przywiązana do firmy i tej serii :)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*Bath & Body Works Brown Sugar &
Fig 24 hour moisture Ultra Shea Body Cream.</b>
Kremy do ciała z BBW są moimi ulubionymi od wielu lat. Sięgam po
nie z ogromną przyjemnością i lubię za połączenie pielęgnacji
z walorami uprzyjemniającymi używanie (konsystencja/zapach i
zachowanie na skórze).</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgASyySWcFFwHoU9Dhk0v502_uPbdZxGwskFP1N-zSzovvaR9ZeHPenRtJxeZRtjlGMa3Qc7vA7I2g5m-by06MrqC7YDNaU69q2GG0x4w_et1ltYz-RH049WhJ2VY8ANGUJVjjTKq7SZyq1G1bcPAl9ZFDh24HNjHR52xQ2eHzKxfCr-0kuboXr52bK/s2544/6.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgASyySWcFFwHoU9Dhk0v502_uPbdZxGwskFP1N-zSzovvaR9ZeHPenRtJxeZRtjlGMa3Qc7vA7I2g5m-by06MrqC7YDNaU69q2GG0x4w_et1ltYz-RH049WhJ2VY8ANGUJVjjTKq7SZyq1G1bcPAl9ZFDh24HNjHR52xQ2eHzKxfCr-0kuboXr52bK/w640-h640/6.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*Lirene Natura Eco Balsam do ciała
Len & Olej z konopi/nawilżenie.</b>
Wydawało mi się, że będzie to dobra opcja dla suchej skóry.
Jednak dość lekka konsystencja, która bardziej przypominała
mleczko niż balsam nie zostawiała zbyt odczuwalnego nawilżenia.
Zużyłam jako krem do rąk. A tutaj z kolei nie mam większych
wymagań, więc było OK.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Australian Gold Hemp Nation White
Peach & Hibiscus</b>.
Dorzuciłam do koszyka, gdy kupowałam z tej firmy ich kultowy filtr
do twarzy i OMG – jakie to dobre! Super zapach, niezwykle ciekawa
konsystencja (żelowy budyń), która szybko się wchłania i
pozostawia niewidzialny woal na skórze. Opakowanie i dozownik na
PLUS. Zdecydowanie do powtórzenia.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Krave Beauty Great Body Relief.</b>
Pozornie lekka formuła szybko pokazuje swoją MOC. Jest lekko, ale
treściwie plus szybko się wchłania i pozostawia odczuwalne uczucie
nawilżenia, natłuszczenia, zmiękczenia pomiędzy aplikacjami.
Przypomina średnio gęstą
emulsję, którą na skórze rozprowadza się gładko i bez
problemów. Początkowo zakładałam, że to będzie balsam do
stosowania wyłącznie latem, ale okazało się inaczej. Opakowanie
na plus. Tuba jest wykonana z dość miękkiego tworzywa, które nie
sprawia problemów pod koniec używania. Co więcej, konsystencja
balsamu gładko spływa po ściankach opakowania i rozcięłam
wyłącznie po to, by wydobyć końcówkę produktu. Na pewno będę
chciała do niego wrócić.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Biologique Recherche Emulsion
Originelle Regenerante Corps/Emulsja regenerująca do skóry suchej.</b>
Absurdalna cena względem pojemności oraz wydajności, w końcu to
produkt do ciała, a jednak zrobił na mnie bardzo duże wrażenie.
Wracam do niego w krytycznych okresach, ponieważ dla chorej skóry
jest niczym kojąco-ochronny plaster przynoszący natychmiastową
ulgę. Kiedy skóra już wróci do równowag, w tej materii zaspokaja
mnie oferta apteczna oraz określone grono ulubieńców. Dlaczego
więc emulsja Biologique Recherche jest dla mnie taka ważna?</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Z
racji konsystencji, to bardziej dla mnie balsam niż emulsja, który
gładko sunie po skórze, ale pod palcami czuć jego treściwą
formułę. Nie rozmazuje się, szybko odparowuje, pozostawiając
skórę ukojoną, zmiękczoną, nawilżoną, wyrównuje koloryt. A co
najważniejsze ten efekt jest odczuwalny pomiędzy aplikacjami i dość
szybko poprawia kondycję skóry. Nie zawiera kompozycji zapachowej,
jednak jak przystało na BR, zapach jest specyficzny. Na szczęście
szybko zanika. Doceniam za właściwości oraz działanie. Spełnia
również działanie wielozadaniowe, bo bez problemu mogę używać
do twarzy, ciała, dłoni lub punktowo. Dla mojej skóry
dysfunkcyjnej spełnia swoje zadanie.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>La Roche Posay Lipikar Lait (mleczko)</b>.
Lekkie ale zarazem treściwe. Z chęcią do niego wracam w okresach,
gdy w ramach rotacji potrzebuję silniejszej okluzji. Nie każdy
polubi jego zapach. Mnie się podoba. Doceniam właściwości,
szczególnie gdy skóra jest mocno przesuszona. Natomiast moim
wielkim faworytem jest poniżej opisany Lipikar.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>La Roche Posay Lipikar Moisturising
BodyBalm AP+M</b>. To przede
wszystkim wielozadaniowy kosmetyk, który lubię używać do ciała,
twarzy, rąk, stóp przez cały rok. Od chwili reformulacji, a jest
to już kilka ładnych lat, chętnie kupuję regularnie. Często
korzystam z opcji w stylu 3 za 2 lub kup jeden a drugi gratis itd.
Bardzo komfortowa konsystencja pozbawiona lepkości oraz tłustości
pozostawia skórę ukojoną, zmiękczoną, delikatnie natłuszczoną.
To jest również jeden z lepszych produktów ze względu na zmiany
łuszczycowe.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">U W I E L B I A M <3</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>Mawawo balsam do ciała Shealicious</b>.
NAJWIĘKSZYM atutem jest <b>ZAPACH!</b>
Wg producenta pachnie ciastem cytrynowym, jednak ja poszłabym o krok
dalej :)) Zazwyczaj ciasta cytrynowe mają w sobie określoną
dosłowność, czyli dominuje w nich cytryna i koniec. Mniej bądź
bardziej. Mawawo opracowało kompozycję, która jest inna. W
opakowaniu oraz podczas rozsmarowywania na skórze czuję mocno i
wyraźnie zaznaczone masło kakaowe, które jest przełamane cytryną
i migdałami. Przywołuje mi ona smak i zapach biszkoptu nasączonego
aromatem migdałowym ze skórką z cytryny oraz polewą czekoladową.
Dopiero na skórze wybija ciasto cytrynowe, dla którego tłem staje
się czekoladowo-migdałowy duet. Dla mnie to prawdziwie pachnący
majstersztyk, który niczym perfumy daje nam początek, rozwinięcie
oraz zamknięcie. Aromat nie męczy, nie przytłacza. Komfortowo
otula. Blisko-skórny. Przechodzi na garderobę, pościel. Jest
pysznie!</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_f7etWR5XTJOO7FeF3Q5vul0Nzbs3SnWrjE-swWEjXD16euuDZ34R0t1sTS0J8U-c15RyEpcrzIBXJQ35K1YHfoM-SN8arp9fk9xcWTPHX4fBTYXpmPzZJj53FA2s17QBGV9cVrrPgvcOqOWFSQGcj1mch1fGz5YAd1qDSIw2wJEINogEkL19kroQ/s1000/P1240024.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_f7etWR5XTJOO7FeF3Q5vul0Nzbs3SnWrjE-swWEjXD16euuDZ34R0t1sTS0J8U-c15RyEpcrzIBXJQ35K1YHfoM-SN8arp9fk9xcWTPHX4fBTYXpmPzZJj53FA2s17QBGV9cVrrPgvcOqOWFSQGcj1mch1fGz5YAd1qDSIw2wJEINogEkL19kroQ/w640-h640/P1240024.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;">Sama
</span><b style="font-family: verdana;">konsystencja</b><span style="font-family: verdana;">
również </span><b style="font-family: verdana;">zachwyca</b><span style="font-family: verdana;">,
gęsta i zwarta, lecz na skórze sunie jak marzenie. Pozostawia
delikatny film na skórze, ale pozbawionym okluzyjnej tłustości
oraz lepkości. Z powodzeniem używałam rano, jak i wieczorem.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Jedyne
co bym zmieniła, to pozbyła się ze składu oleju kokosowego i
wymieniła go na coś innego.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Gdzie jest haczyk? </b>Jak
dla mnie we właściwościach. Nie czuję tego głębokiego
nawilżenia, o którym zapewnia producent. Jak dla mnie to przeciętne
działanie i przy regularnym stosowaniu widziałam, że skóra może
nie tyle, że ulega przesuszeniu, ile pojawiają się tego pierwsze
oznaki. Jeżeli firma pomyśli o reformulacji, to z chęcią poznam
nową odsłonę.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS_K_opcwBOcrDzlUbC6-IAw_Py636Qq9VNuuunq7t6xQnmKiwqri09Mr6js8J_3Xqb8ydyhXYEVXqC5iDpPs42YCi3Zjvz4xn6mk6dq5XgMqD9Sdbji1jiERk6bvKmghwEX682tIE0_adcFHyULAEv7XhVZXAr9d_l-MRTDIlcsk8C5HqTLm6vdV9/s1000/7.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS_K_opcwBOcrDzlUbC6-IAw_Py636Qq9VNuuunq7t6xQnmKiwqri09Mr6js8J_3Xqb8ydyhXYEVXqC5iDpPs42YCi3Zjvz4xn6mk6dq5XgMqD9Sdbji1jiERk6bvKmghwEX682tIE0_adcFHyULAEv7XhVZXAr9d_l-MRTDIlcsk8C5HqTLm6vdV9/w640-h640/7.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Mokosh Balsam do ciała Czekolada z
wiśnią.</b><span style="font-family: verdana;"> Balsamy do ciała
Mokosh mają jedną ogromną zaletę, kompozycje zapachowe a zaraz po
nich właściwości pielęgnujące. Najczęściej wracam do wariantu
Żurawina, ale muszę przyznać, że Czekolada z wiśnią nie jest
tak intensywna dzięki czemu bez problemu sięgałam po niego każdego
dnia. Dobrze nawilża, natłuszcza i zmiękcza skórę. W ciągu dnia
jest odczuwalny komfort, poza tym bez problemu można go nałożyć i
od razu się ubierać, czy to rano bądź wieczorem. Minusem dla mnie
są opakowania. Nie przepadam za tymi szklanymi słoikami, zwłaszcza
pod koniec używania coraz trudniej wybiera się kosmetyk. Natomiast
pomijając tę część dostajemy dobrej jakości produkt do
pielęgnacji ciała. Wracam z ochotą i nie zapowiada się na zmiany.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidJTGJJgqW3w9urSZEqBlCQ4qi6zI9G8rsSiNBsPDbcuzJ4nil4ydMto9dixXNQvZBY8TGjGZ7zbExEAWtethtfCgoNJLoLH8mn7vU7neggkzUxTi_s0UCfn8TEiwPzMNO0nJnMwDRxnIPSvnuYgI2x2NsZp6hMDO1C_IZyGPapfRHMXn9Q-GCsorF/s1000/P1240403.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidJTGJJgqW3w9urSZEqBlCQ4qi6zI9G8rsSiNBsPDbcuzJ4nil4ydMto9dixXNQvZBY8TGjGZ7zbExEAWtethtfCgoNJLoLH8mn7vU7neggkzUxTi_s0UCfn8TEiwPzMNO0nJnMwDRxnIPSvnuYgI2x2NsZp6hMDO1C_IZyGPapfRHMXn9Q-GCsorF/w640-h640/P1240403.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">*From a Friend Luxury Body Oil
Geranium, Rose & Blackcurrant with ceramides and algae.</b><span style="font-family: verdana;">
FANTASTYCZNA mieszanka olejowa do pielęgnacji ciała i do tego JAK
to pachnie! Ania, która stoi za ofertą firmy From a Friend to
przykład osoby, która dokładnie wie, co chce stworzyć o jaką
funkcję ma posiadać dany produkt. Ten olej to rewelacyjna opcja na
prezent dla wielbicielki olejów ale również dla każdego, kto obok
właściwości pielęgnujących lubi aromatyczne produkty. ZAPACH
jest boski, 100% czarnej porzeczki, soczystej i pobudzającej zmysły.
Masywna szklana butelka z dozownikiem w postaci pompki umila
korzystanie od początku do końca. Jest to moje kolejne spotkanie z
produktem oraz firmą i na pewno nie ostatnie.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8e7y4CpvB7M7SuLxThszzifd4S_wA64PvAp5SgqMIBvCyJJvzPL_K20S0hA9mA-0Y7QHgvPX4YyP3VRPz9OKVG9UQYVT3myhRohFQZ_OHo6hR80HC-WwdXHAG6n-IxhxE-DtrSNMP9VZJ3y_1EYOXvoK_5bS0nVVphnEH8iO8_ip7ZObE3urqDvN8/s1000/P1150700.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8e7y4CpvB7M7SuLxThszzifd4S_wA64PvAp5SgqMIBvCyJJvzPL_K20S0hA9mA-0Y7QHgvPX4YyP3VRPz9OKVG9UQYVT3myhRohFQZ_OHo6hR80HC-WwdXHAG6n-IxhxE-DtrSNMP9VZJ3y_1EYOXvoK_5bS0nVVphnEH8iO8_ip7ZObE3urqDvN8/w640-h640/P1150700.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">*Zielone Laboratorium Krem do stóp
Aksamitny.</b><span style="font-family: verdana;"> Po ponad roku
regularnego używania śmiało mogę powiedzieć, że krem do stóp z
Zielonego Laboratorium przebił pod każdym względem mojego faworyta
jakim był od kilku lat Podopharm Krem do stóp z lipidami.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">W opisie na stronie ZL nie ma informacji
odnośnie zawartego stężenia mocznika, ale firma udzieliła
odpowiedzi na zapytanie i jest to <b>20%
mocznika</b>. To jedynie upewniło
mnie odnośnie jego właściwości oraz określonego stosowania.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHeY9rTokPLUwLHgS_v2eejv5nCtMQFxCocTMCgPSpr0m5SgT5SZNWa43hpfAG3EMOQwQAwRZT4MLZHfvYzisgjs_T1Rqeg4R0lejRD534T81OErhjQC-I2m_U-y2wsWU67gLrhEuWBltOsuSQTHksGqnb3SlNFZQLmn6kF49SGIwhDGORWXCiCxTc/s1000/P1150584.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHeY9rTokPLUwLHgS_v2eejv5nCtMQFxCocTMCgPSpr0m5SgT5SZNWa43hpfAG3EMOQwQAwRZT4MLZHfvYzisgjs_T1Rqeg4R0lejRD534T81OErhjQC-I2m_U-y2wsWU67gLrhEuWBltOsuSQTHksGqnb3SlNFZQLmn6kF49SGIwhDGORWXCiCxTc/w640-h640/P1150584.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Krem </b><span style="font-family: verdana;">faktycznie
posiada </span><b style="font-family: verdana;">aksamitną konsystencję
</b><span style="font-family: verdana;">przypomina delikatny budyń ;)
która lekko sunie po skórze, szybko się rozprowadza nie
pozostawiając tłustej lub lepkiej warstwy. Od pierwszego
zastosowania pojawia się odczuwalne uczucie nawilżenia, zmiękczenia
i wygładzenia. W zasadzie od chwili, gdy włączyłam ten krem do
swojej pielęgnacji przestałam używać tarki. Nie mam takiej
potrzeby i generalnie nie robię NIC więcej poza używaniem tego
kremu. Początkowo używałam dość regularnie, lecz z czasem
robiłam przerwy bądź sięgałam po niego w rotacji, by zużyć to,
co miałam w zapasach.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Owszem, TEN krem miał dużo łatwiejsze
zadanie niż Podopharm, kiedy po niego sięgnęłam (na blogu
znajduje się obszerny wpis) - jednak w tym przypadku moja cała
pielęgnacja stóp bazuje wyłącznie na ZL.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Jedyną <b>wadą
</b>może być <b>zapach</b>,
który wg firmy jest goździkowy ;) Jak dla mnie, to jest on bardzo
słabo wyczuwalny. Cała kompozycja bardziej kojarzy mi się z
aromatem apteki ;) W każdym razie to w żaden sposób nie wpływa na
moją ocenę tego kremu, który dodatkowo stał się kremem do rąk
na noc.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>*Mawawo Prebiotic hand cream.</b>
Pełnił głównie rolę kremu do torebki. Czy wyróżnia się na tle
innych kremów do rąk pod kątem właściwości? Niekoniecznie. Jest
przyjemna konsystencja która szybko się wchłania bez efektu
tłustości, lekkie i praktyczne opakowanie na zatrzask (moje
ulubione) i tyle. Znam lepsze.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>Tobo+Mala Olej z konopi.</b>
Znakomita jakość surowca i szkoda, że firma zniknęła z rynku. Na
otarcie łez świetnej jakości olej z konopi posiada Natural
Secrets. Równie dobry.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlZHf3OqBplX42fspdTAUU8kdOz2E7WIuu59EdoC6G9GkeEQneqotahCZcXezmzsFvKM51vFxEeCBES-L4IZg11nc9wBOoyk8a1KzYcT_oy7LQkfEhLiC6JqFYbKdxU4vCbgIwQ43123BgozkW2vuglCuIgnsyJafAd_6lRWArypXR2ulCgbJATsAW/s1000/8.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlZHf3OqBplX42fspdTAUU8kdOz2E7WIuu59EdoC6G9GkeEQneqotahCZcXezmzsFvKM51vFxEeCBES-L4IZg11nc9wBOoyk8a1KzYcT_oy7LQkfEhLiC6JqFYbKdxU4vCbgIwQ43123BgozkW2vuglCuIgnsyJafAd_6lRWArypXR2ulCgbJATsAW/w640-h640/8.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Dove Go Fresh Antyperspirant Pear &
Aloes Vera scent</b><span style="font-family: verdana;">. Miałam go
chyba całe wieki :D Kupiłam wyłącznie dla zapachu gruszki, która
okazała się syntetyczna i używałam na siłę. Działanie samego
produktu bez zarzutu, no ale ten zapach...</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><b style="font-family: verdana;">Kosas Sport Chemistry AHA Serum
Deodorant Serene Clean & Fragrance Free. </b><span style="font-family: verdana;">Byłam
OGROMNIE sceptyczna, ponieważ dezodorantów i antyperspirantów
miałam już mnóstwo z naturalsów, w zasadzie żaden nie sprawił
żebym była choć trochę zadowolona. ZAWSZE było jakieś "ale".
Tym razem chylę czoła i chcę więcej :D Na tyle, że zaczęłam
kupować po dwie sztuki i nie zanosi się na zmiany. Nie jestem fanką
filozofii "clean beauty" oraz wynoszenia tego na piedestał,
ale w tym wypadku firma opracowała świetny produkt.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjyI5JgiVzguHtL2U4Jo0xWJScP-nOs9PUkQpTWsbCuRyAEBam2SrcVNkswPkWYrShu8iRgPyagmr4wEC0JIbfUcDl5QVE0cU-Ccb9U-Y7-l9BavtW4OVemYz1beIp4nliweYoECRRWuSAsig3Z2I6Ab_Byx63cot0cPRY0OPmr7c2xRtP48DqGKNM/s1000/Kosas%20Chemistry%20AHA%20Serum%20Deodorant%20Fragrance%20Free%20a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjyI5JgiVzguHtL2U4Jo0xWJScP-nOs9PUkQpTWsbCuRyAEBam2SrcVNkswPkWYrShu8iRgPyagmr4wEC0JIbfUcDl5QVE0cU-Ccb9U-Y7-l9BavtW4OVemYz1beIp4nliweYoECRRWuSAsig3Z2I6Ab_Byx63cot0cPRY0OPmr7c2xRtP48DqGKNM/w640-h640/Kosas%20Chemistry%20AHA%20Serum%20Deodorant%20Fragrance%20Free%20a.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">K</b><b style="font-family: verdana;">luczowe
</b><span style="font-family: verdana;">stało się to, że nie
zawiera sody oczyszczonej i naprawdę działa. Oparty min. na kwasach
AHA (zawiera kwas szikimowy, migdałowy, mlekowy) które przy
regularnym stosowaniu dają rzeczywiście imponujące efekty.
Początkowo używałam regularnie, ale po kilku tygodniach przeszłam
na tryb mieszany, czyli są dni że nie używam nic w ogóle, czasami
wybieram deo w spreju bądź inną kulkę eko np. bardzo lubię kulkę
Lavera Refreshing Organic Lime & Verbena Deodorant.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Kosas</b>
w swojej ofercie ma <b>dwa
wariant</b>y: Fragrance Free oraz
Serene Clean.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>Serene Clean</b> ma jakby cytrusową nutę?
która jak dla mnie bardzo szybko zanika i tak czy siak deo
neutralizuje zapach potu. U mnie to działa na cały dzień bez
względu na wysiłek fizyczny (jego natężenie) lub jego brak.
<b>Fragrance Free</b> jest równie dobry, a może lepszy! Właśnie dzięki
temu, że w ogóle nie posiada żadnego zapachu. Nie pachnie niczym,
nawet same składniki zostają na tyle neutralne, że mój nos nie
czuje żadnej woni w trakcie aplikacji oraz w ciągu dnia. Nie mam
problemu ze wzmożoną potliwością, ale wiadomo gruczoły pracują,
lecz pot jest zwyczajnie bezwonny a na ubraniach nie ma plam potu.
Konsystencja jest wodnista oraz pozbawiona lepkości, tłustości.
Jeżeli nie przesadzimy z ilością, to zasycha w kilka chwil po
aplikacji i możemy się ubierać. Sam produkt nie pozostawia śladów
na ubraniach, nie zauważyłam jakichkolwiek przebarwień na jasnych
oraz ciemnych tkaninach.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Po depilacji robię z reguły dzień
przerwy, choć ja i tak przeważnie ten zabieg przeprowadzam
wieczorem :)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Praktyczne, lekkie i poręczne
opakowanie. Pojemność 70 ml w cenie 14 funtów, PAO 12 miesięcy.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Dla mnie, kosmetyk bez wad :D</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Sure 72h Pure Fresh</b>.
Dobry drogeryjny antyperspirant w przystępnej cenie.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWCReetibbx5i5-LraOJ7U2JgjNywJoROjlammty0kSpC8QSA8neCqwFn-JI_xQYIudXYfN39n7t6Jcm0dtuN3nI3ESokOU4nhsgjMafDh__885SOro7EmbpDAl11Md6oEEpoLWYVgqFfYUoNgyMEwSCZW6cECD5vyfuNNy7sac-2oXe_I_4MiTpRO/s1000/10.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWCReetibbx5i5-LraOJ7U2JgjNywJoROjlammty0kSpC8QSA8neCqwFn-JI_xQYIudXYfN39n7t6Jcm0dtuN3nI3ESokOU4nhsgjMafDh__885SOro7EmbpDAl11Md6oEEpoLWYVgqFfYUoNgyMEwSCZW6cECD5vyfuNNy7sac-2oXe_I_4MiTpRO/w640-h640/10.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Octenisept.</b><span style="font-family: verdana;">
Podstawa wyposażenia podręcznej apteczki i nie tylko. Jestem wierna
od lat i to się nie zmienia.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>AHD 1000 preparat do dezynfekcji.</b>
Kolejny preparat bez którego nie wyobrażam sobie funkcjonowania.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Pecksniffs Remedy, mydło do rąk.</b>
Lubię ofertę tej firmy i spodobało mi się szklane opakowanie,
które ostatecznie okazało się złym pomysłem. Butelka była
naprawdę ciężka i masywna. Zawartość w porządku, ale zaczynam
dostrzegać coraz więcej minusów szklanych opakowań, zwłaszcza
przy dużych pojemnościach.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Mauli Sleep Dharma Pillow Mist. </b>W
czasie pandemii na nowo odkryłam potrzebę korzystania z mgiełek
zapachowych ułatwiających zasypianie i w taki sposób poznałam
propozycję Mauli. Dla mnie to prze-boska kompozycja zapachowa, która
spełnia również funkcję spreju do pomieszczeń. Zamierzam jeszcze
wrócić do olejku pod prysznic/do kąpieli z tej samej linii. Udana
propozycja dla relaksu i nie tylko.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*Roads Harmattan. </b>Moja
relacja z tym zapachem była skomplikowana, czasami przytłaczał
mnie dominujący oud, a czasami nosił się wyjątkowo przyjemnie.
Miał w sobie coś podobnego do tego, co przywoływało kompozycję
Dita Von Teese Erotique EDP.</span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><span style="font-family: verdana;">Pielęgnacja włosów oraz skóry
głowy.</span></b></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">W
pielęgnacji włosów <b>preferuję </b>rozwiązania w stylu <b>wash&go</b>,
nie mam natchnienia do większej zabawy w tej dziedzinie. <b>Ma być
szybko i skutecznie. </b>Myję skórę głowy/włosy <b>codziennie</b>, czasami
co dwa dni. Z reguły na co dzień używam stylizatorów, więc nie
lubię niepotrzebnie przetrzymywać ich na włosach. Staram się
również wychodzić naprzeciw <b>potrzebom skóry głowy</b>, ponieważ od
lat choruję na łuszczycę. Mam za sobą długie okresy remisji, ale
również i nawrotów o różnym stopniu zaostrzenia. Dlatego też 3
lata temu zdecydowałam się przejść na farbowanie i
kondycjonowanie włosów ziołami (głównie henną). Parę miesięcy
temu doszło do nawrotu zmian łuszczycowych na owłosionej skórze
głowy i w związku z tym wprowadziłam nowe elementy, inaczej
ustawiłam pielęgnację skóry głowy oraz włosów. Czas pandemii
zaowocował zabawą we włosing z którego na nowo nauczyłam się
używać stylizatorów dopasowując je do nowej sytuacji. Głównie
chodzi o to, że przestałam wygładzać włosy. Praktycznie
zrezygnowałam z używania suszarki, a jeżeli już to robię, to
najczęściej suszę wyłącznie samą skórę głowy przy pomocy
dyfuzora. <b>Odkryłam na nowo MOC peelingu i to nie byle jakiego!</b></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXrY1VQrOm3oSUMHfS289rvYPqQgufZrCH9cfWPIF-HrglUq_X9VoyeUcSypP6uAGZC7Iz9dHWwUrKqdOfpX4_E2S8M2uZ1iwY19UYycPbTmZXG9KKMWUdpIf1Zzomoqsg7108lhFsdtgKkZeNqDePGEkLXxm-q1dYSGF6WmaWlDXyhWTzin6hFXpQ/s2544/3.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXrY1VQrOm3oSUMHfS289rvYPqQgufZrCH9cfWPIF-HrglUq_X9VoyeUcSypP6uAGZC7Iz9dHWwUrKqdOfpX4_E2S8M2uZ1iwY19UYycPbTmZXG9KKMWUdpIf1Zzomoqsg7108lhFsdtgKkZeNqDePGEkLXxm-q1dYSGF6WmaWlDXyhWTzin6hFXpQ/w640-h640/3.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Simone Trichology Dermo Capillary
Mask. </b><span style="font-family: verdana;">Jest to </span><b style="font-family: verdana;">peeling
enzymatyczny</b><span style="font-family: verdana;">, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Od wielu lat
sięgałam po peelingi kwasowe do skóry głowy z różnym efektem.
Miałam też długą przygodę z szamponem Vichy Dercos Anti-Dandruff
Cleansing Scrub-Shampoo, którego działanie jak najbardziej
doceniam, ale w porównaniu z Simone Trichology Dermo Capillary Mask
wypada tylko OK. Wolę jednak jego właściwości w roli szamponu
funkcyjnego. O nim przy innej okazji. </span><b style="font-family: verdana;">Gęsta i zwarta konsystencja
przypomina żelowy budyń. </b><span style="font-family: verdana;">Bardzo łatwo się nakłada przy pomocy
silikonowego pędzelka. Produkt przywiera do skóry głowy i nie
przemieszcza się podczas aplikacji. Jest to nieco upierdliwe, ale
wystarczy dobrze oddzielić pasma włosów i w kilka chwil produkt
mamy nałożony. Następnie nakładam czepek na 15 minut i postępuję
wg instrukcji </span><span style="color: navy; font-family: verdana;"><u><a href="https://www.instagram.com/ekspert_kosmetyczny/">@ekspert_kosmetyczny
</a></u></span><span style="font-family: verdana;">–
zainteresowanych odsyłam do Jej materiałów. Tam jest wszystko, co
tylko chcecie wiedzieć :) Peeling stosuję 1 w tygodniu i przyznam,
że po wdrożeniu nowego cyklu pielęgnacji pięknie przyczynił się
do wyciszenia zmian łuszczycowych. O tym będę więcej pisać,
natomiast chcę zwrócić uwagę, że </span><b style="font-family: verdana;">pomimo używania wielu
peelingów </b><span style="font-family: verdana;">do skóry głowy żaden z nich nie radził sobie z łuską,
stanami zapalnymi jak ST. Co więcej, skóra głowy jest naprawdę
dobrze oczyszczona, wyciszona. Zyskują również włosy, bo poza
walorami złuszczającymi spełnia on również zadanie maski do
włosów o działaniu wygładzającym, odżywczym. </span><b style="font-family: verdana;">Po zmyciu produktu
</b><span style="font-family: verdana;">włosy są błyszczące, wygładzone, odbite od nasady, elastyczne.
Wyglądają super bez użycia stylizatora. </span><b style="font-family: verdana;">Dla mnie to HIT.</b><span style="font-family: verdana;"> Niedawno
kupiłam kolejne opakowanie i zrobiłam też małą przerwę, by
porównać wrażenia. Nie zapowiada się na zmiany w tej kategorii.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Jedynym minusem</b> jest zapach.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Simone Trichology pH 4.9 Triple Action
Conditioner. </b>Teoretycznie jest
to odżywka bez której mogę się obyć, ale z drugiej strony
zapewnia mi szybkie działanie oraz efekty, które sprawiają, że do
niej wracam.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">W połączeniu: peeling, szampon
Nutri-Fiber plus Triple Action Conditioner efekty są fenomenalne.
Bardzo też lubię samo połączenie w/w szmaponu oraz odżywki.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Simone Trichology pH 5.4 Dandruff &
Scalp Care Shampoo.</b> Uważam,
że to dobry szampon dla ustabilizowanej skóry, który mogę
stosować w okresie remisji łuszczycy. W czasie jej zaostrzenia nie
do końca sobie z nią radził. Za to mój mąż jest z niego
zadowolony, jednak widzę, że gdy pojawia się łupież, to Vichy
Dercos nie ma sobie równych.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Garnier Ultimate Blends Hair Food Goji
& Soy</b>. Dobra drogeryjna
maska, która ma świetną dostępność oraz relację
cena/pojemność/działanie. Był czas, że kupowałam dość
regularnie maski z tej linii, ale czy wrócę, to nie wiem. Na razie
odpoczywam od nich i staram się również zminimalizować zasoby w
tej kategorii.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Back To Comfort Pyretrin-D
Trichotherapy Szampon & Odżywka. </b>Nie
jestem zachwycona tymi kosmetykami i pod dłuższym stosowaniu
szampon oceniam jako bardzo przeciętny. Nie polubiłam go również
z uwagi na BARDZO wodnistą konsystencję. Odżywka niby wypada
lepiej i chwilami przypominała mi tę z HairMax, ALE zauważyłam,
że na dłuższą metę mocno obciążała mi włosy. Nie będzie
powtórki.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*L'Oreal Elseve Total Repair 5 Rapid
Reviver.</b> Bardzo ciekawy
produkt. Jest to treściwa emolientowa maska, której sama nie
wybrałabym dla siebie. Jednak dostałam w prezencie i pomyślałam,
że wypróbuję. Okazała się idealna na szybkie poranki. Nakładałam
na mokre ociekające wodą włosy delikatnie wgniatając ją od
połowy długości i po kilku chwilach spłukiwałam. W takim wydaniu
nie obciążała włosów a nadawała im dodatkowej porcji
wygładzenia, dociążenia oraz połysku. <b>Porównywalne efekty
uzyskuję </b>dzięki masce Ziai wygładzającej kuracja olejkami
arganowymi i tsubaki. Przy czym Ziaja u mnie działa jeszcze lepiej i
mogę nałożyć na osuszone włosy także cała procedura jest nieco
przyjemniejsza oraz bardziej optymalna.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_j6HH1GMGuiwW2vg8vFLNAW7w3xNSiQ3Ry8XkQ_Hg8OHYZqpsz1rZTovLOSv3AZOapKF2a84WOfiojo6vXygAsgMci8xG07YlElYWQjX_cGighzbTL5KPDIO8WVJZ8z5jCTGMgras-4JsN1r2XBxEx6nfGeVpIJc1iMTFpczin6EDWrUAFJfVebQu/s1000/4.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="987" data-original-width="1000" height="632" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_j6HH1GMGuiwW2vg8vFLNAW7w3xNSiQ3Ry8XkQ_Hg8OHYZqpsz1rZTovLOSv3AZOapKF2a84WOfiojo6vXygAsgMci8xG07YlElYWQjX_cGighzbTL5KPDIO8WVJZ8z5jCTGMgras-4JsN1r2XBxEx6nfGeVpIJc1iMTFpczin6EDWrUAFJfVebQu/w640-h632/4.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">*Anwen Proteinowe Liczi Odżywka bez
spłukiwania.</b><span style="font-family: verdana;"> Lekka żelowa
konsystencja, do tego proteiny które moje włosy kochają (efekt
hennowania) i jednocześnie staje się odżywką bez spłukiwania
oraz stylizatorem. Dla mnie bajka! Nie obciąża, nadaje objętości
i pogrubienia. Idealnie łączy się z moimi ulubionymi
stylizatorami. Wracam i nie zapowiada się na zmiany. Jeden minus,
jak to u Anwen, zapach jest specyficzny. Mnie przypomina palony
cukier. Da się przeżyć ;)</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*Artishoq by Jaga Hupało Szampon,
kremowa kąpiel do włosów wymagających nawilżenia. </b>Świetny
szampon, który zapewnia faktycznie efekt nawilżenia, odświeżenia,
dodatkowego odbicia od nasady, jedwabistej miękkości, połysku oraz
elastyczności. Fantastycznie koi skórę głowy, sprawia że łuska
zaczyna zanikać i tak porównuje wrażenia odnoście Nutri-Fiber
Shampoo Professional z Simone Trichology i...chyba ma konkurencję :D
Do tego bardzo odpowiada mi konsystencja, faktycznie jest kremowa,
cudnie rozprowadza się podczas mycia i powstaje gęsta kremowa
piana. Nie ma potrzeby spieniania, czy innych specjalnych czynności.
Przyjemny zapach, który nie jest zbyt nachalny.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Philip Kingsley Maximizer.</b>
Świetny stylizator dzięki któremu włosy zostają pogrubione,
odbite od nasady i mają bardzo ładny połysk. Jego właściwości
aktywuje ciepło suszarki i w takim połączeniu można uzyskać
optymalne efekty. Uwielbiałam go mając krótkie włosy, bo
zwyczajnie zapewniał mi gotową fryzurę w kilka chwil. Używałam
coraz rzadziej, ponieważ zapuściłam nieco włosy i przestałam je
wygładzać. Jeżeli wrócę do krótkich włosów, to nie wykluczam
ponownego zakupu. Dla mnie to jeden z lepszych produktów w swojej
kategorii, który dodatkowo nie obciąża i nie przyspiesza
przetłuszczania. Idealny dla cienkich i delikatnych włosów.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Simone Trichology pH 3.5 Keratin + DNA
Treatment.</b> To jest rodzaj
kuracji w spreju którego celem ma być zminimalizowanie świądu,
zaczerwieniania skóry głowy oraz regeneracji włosów. Na początku
nie do końca widziałam i czułam działanie tego produktu, ale
stosowany gdy tylko pojawiały się pierwsze stany zapalane
sygnalizujące pojawienie się łuski, faktycznie pomagał. Najlepszy
efekt dostrzegłam w połączeniu z maską K18, ale o tym pojawi się
osobny wpis. W każdym razie kupiłam kolejne opakowanie i na pewno
będę wracać.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>Curlsmith Curl Quenching Conditioning
Wash.</b> To jest chyba jeden z
najlepszych co-washy z jakim miałam do czynienia i jeżeli będę
chciała wrócić do tej metody mycia, to na pewno wybiorę ten
kosmetyk. Z powodzeniem używałam również jako odżywkę. BARDZO
na tak! Udana konsystencja, jest przyjemny zapach, który po zmyciu
nie utrzymuje się zbyt długo. Opakowanie przyjazne w użyciu od
początku do końca. Dobra relacja cena/pojemność/właściwości.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Paraderm Forte Szampon z dziegciem,
ichtiolem i cyclopiroxem.</b> To
jest moja GWIAZDA! Kiedy
zaostrzenie zmian łuszczycowych przybrało na sile wiedziałam, że
muszę poza peelingiem ST włączyć coś typowo pod ich kątem.
Potrzebowałam też czegoś delikatniejszego niż Vichy Dercos i
został mi polecony Paraderm Forte. Zawarte w nim składniki
przekonały mnie do zakupu i faktycznie spisał się na medal. W
fazie początkowej używałam go co 2 lub 3 dzień. Natomiast, gdy
zmiany łuska i stany zapalne zaczęły zanikać zmieniłam
częstotliwość. Obecnie używam go 2 czasami 3 razy w tygodniu, a
są też okresy, że tylko raz. Obserwuję zachowanie skóry głowy i
reaguję na bieżąco. Znam na tyle dobrze jej reakcje, że coraz
łatwiej wyłapuję pierwsze sygnały zwiastujące problem.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Hairy Tale Cosmetics Squeaky Clean
(Szop),</b> łagodny szampon
chelatujący. Jeden z nielicznych kosmetyków HTC do którego chce
się wracać. Pełna recenzja <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2022/03/hairy-tale-cosmetics-moja-bajka-w-piguce.html">TUTAJ</a></u></span></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Nowa Kosmetyka Serum do skóry głowy
„Mniej problemów, więcej włosów”.</b>
O samych właściwościach nie wypowiem się, ponieważ kupowałam to
serum ze względu na działanie wyciszające. Dzięki niemu remisja
łuszczycy na owłosionej skórze głowy była łatwiejsza do
utrzymania pod kontrolą. Nie wykluczam powrotu.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Phitofilos Ziziphus Maschera
Illuminante Maska z ekstraktem z głożyny.</b>
Po użyciu tej maski za każdym razem mam przysłowiowe GHD, włosy
są miękkie, błyszczące, wygładzone, odbite u nasady. Och i ach,
czy to wydobywam/podkreślam fale lub wygładzam.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Świetna konsystencja, bardzo przyjemny
zapach i w zależności od potrzeb/wariantu pielęgnacji używam jako
co-washa bądź jako 2O (warto ją wtedy wczesać we włosy).</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Stała się moim pewniakiem w
różnych kombinacjach i tym samym wykosiła konkurencję :D Jestem
oczarowana i zaczarowana.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Zużyłam kilka opakowań i pewnie
jeszcze będę wracać, natomiast teraz mam od niej przerwę na rzecz
odżywki Hairmax oraz Simone Trichology.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh736yauEI3N9dfLv_TjN7xN_u-fjWlx0IoT5MPT30TcVUTfTTpEng1i7C0OQ7clUcrucEgsoxWoVVvrfoJbp5UOVL2aVf4PgmovvGZ8K4prTL3B5OBatDyrOLCYmghw4Jhu0BFfrzE98coE9vp5qap_4lLOpMF8bdTyxqrDXRhZupSuxKEU5XC5ji1/s1000/11.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh736yauEI3N9dfLv_TjN7xN_u-fjWlx0IoT5MPT30TcVUTfTTpEng1i7C0OQ7clUcrucEgsoxWoVVvrfoJbp5UOVL2aVf4PgmovvGZ8K4prTL3B5OBatDyrOLCYmghw4Jhu0BFfrzE98coE9vp5qap_4lLOpMF8bdTyxqrDXRhZupSuxKEU5XC5ji1/w640-h640/11.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">*Nowa Kosmetyka Maska do włosów Różą
z miodem płynąca</b><span style="font-family: verdana;">. Dobra
maska emolientowo-humektantowa. W sumie zużyłam 2 lub 3 opakowania.
Nie wiem, czy będę do niej wracać. Nie przepadam za opakowaniem.
Jest to mały szklany słoik, który okazuje się mało przyjazny w
codziennym użytkowaniu oraz do zabierania na wyjazdy. Ma również
potężną konkurencję, także pomimo słabości do firmy raczej już
jej nie kupię.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*K18 maska do włosów, miniatura.</b>
WOW, to jest moja kosmetyczna petarda, którą poznałam pod koniec
ubiegłego roku i zanim zużyłam miniaturę, to miałam już w
rękach pełnowymiarowe opakowanie. Zostaje ze mną na długo!
Poświęcę jej również osobny wpis. W dużej mierze to inspiracja
wpisem Justyny <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.instagram.com/p/Cjr5UzUM3mO/">@hairdoctorist</a></u></span></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Innersense I Create Finish.</b>
Nie polubiłam tego produktu. Na szczęście miałam tylko miniaturę,
która ostatecznie wylądowała w koszu. Niby to żel do stylizacji,
ale mnie przypominał lakier do włosów. Bardzo mocno usztywniał,
sklejał i włosy były nie do ruszenia. Nie było nawet mowy o
przeczesaniu ich palcami...Z tej firmy bardzo lubię odżywkę w
spreju Sweet Spirit Leave In Conditioner, która jest genialna!
Jednak I
Create Finish, to zawód na całej linii.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*Bracia Mydlarze hydrolat
Porzeczka-Malina-Melisa</b>, który
pachnie jak kompot z rabarbaru :D <b>*Babo
Orzeźwiająca mgiełka z malachitem.</b>
To byłaby świetna opcja do
używania jako sprej do ciała podczas tropikalnych temperatur.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Oba kosmetyki zużyłam do włosów w
postaci dodatku do stylizatora, najczęściej dzięki nim aktywowałam
nakładany żel na włosy.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Omorovicza Queen of Hungary Evening
Mist.</b> Od
czasu do czasu podczas różnych zakupów w moje ręce wpada wybrana
mgiełka z Omorovicza. Mają jeden genialny punkt stały- atomizer.
Daje on cudowną mgiełkę, która przypomina bardziej woal
otulającej wilgoci niż typowy sprej. To jest jeszcze bardziej
delikatne niż Institut
Esthederm Cellular Water. Same właściwości OK, ale czy
wyróżniające się czymś extra? Raczej nie ;) Jest to typowy
umilacz.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><span style="font-family: verdana;">Pielęgnacja twarzy.</span></b></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">W pielęgnacji twarzy <b>na przestrzeni ostaniego roku zmieniło się bardzo dużo</b>, ale <b>jedno</b> jest stałe, dbałość o prawidłowo funkcjonującą <b>barierę naskórkową.</b> Niemal całkowicie odstawiłam filtry z dużą korzyścią dla skóry i w ogóle zamierzam do nich wrócić na innych zasadach. To nie jest dla mnie żadna rewolucja, ponieważ nigdy nie byłam filtromaniaczką, ale zwyczajnie też widzę jak reaguje moja skóra. A to jej kondycja jest dla mnie kluczowa. Do tego <b>wkroczenie</b> w okres <b>premenopauzy</b> wymusił nowe podejście i staram się dopasować wszystkie elementy układanki. <b>Odstawiłam</b> retinoidy i nie planuję na razie do nich wracać. <b>Skupiłam się</b> na innych składnikach aktywnych oraz rytmie ich stosowania. O tym będę pisać przy innej okazji.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh5T-vBMx7Avy0ViBup-94xWyJRbJWpRM3MqqJqeQjdwVvuZF8t791AZqiuHE77LNCNk4grTf58OHBW1_-I_hNpCIVwrEOK_GNiQYO6_JY1I88fgii_Xf9OUrHsFaEbxt-CJ0a6QsTag7bnRu0kYYy3Ly02NNN7u9d-2oWgBCWLIR3uBkFJYpggmcH/s2544/12.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2544" data-original-width="2544" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh5T-vBMx7Avy0ViBup-94xWyJRbJWpRM3MqqJqeQjdwVvuZF8t791AZqiuHE77LNCNk4grTf58OHBW1_-I_hNpCIVwrEOK_GNiQYO6_JY1I88fgii_Xf9OUrHsFaEbxt-CJ0a6QsTag7bnRu0kYYy3Ly02NNN7u9d-2oWgBCWLIR3uBkFJYpggmcH/w640-h640/12.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">NIOD Fractionated Eye Contour
Concentrate.</b><span style="font-family: verdana;"> Jestem mu wierna
od kiedy pojawiło się na rynku i to już ładne parę lat. W
zależności od kondycji, potrzeb skóry oraz wariantu pielęgnacji
używam solo bądź zamykam kremem odżywczym.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Co robi?</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">- delikatnie redukuje opuchliznę/obrzęki
pod oczami, nie jest to spektakularne, ale w przypadku okresowych
problemów na tym tle u mnie pomaga</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">- posiada działanie rozjaśniające,
lecz od razu zaznaczam, że nie mam problemów z typowymi cieniami,
one się pojawiają po zarwanej nocy/małej ilości snu/stres itd. i
tutaj FECC stanowi idealne wspomaganie, bo sprawia, że skóra
wygląda lepiej</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">- nawilża, odżywia skórę/wpływa na
jędrność oraz elastyczność</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Koncentrat posiada lekką konsystencję,
coś jak suchy olejek z lekkim poślizgiem, szybko się wchłania
pozostawiając uczucie ukojenia. Bardzo wydajny, aplikator w formie
pipety, PAO 6 miesięcy. Pojemność 15 ml, cena 43.00 GBP</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Dla mnie to jeden z tych produktów,
którego określenie "must have" jest w pełni uzasadnione
:) Jeżeli macie podobne podejście do pielęgnacji skóry wokół
oczu co ja, to przy <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/01/czego-potrzebuje-moja-skora-woko-oczu.html">TEJ</a></u></span>
okazji rozwijałam temat.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><p align="left" class="western" style="line-height: 16px; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje0o-rOC35YhL9kRRWP_cE0tjQ5NSrVjJvbHd2DiXFN6jfW_AZAZdZa0usrUmWjWHBLvCRzwBitPU5R7ueqPjitZsoUnDDJ9onUTqhLf0VXNAnDB1UEBWbO-YiFcHYf_puvYk2CgNsUQa4zghlIQBQXOO9RzpfRbe0HPaH-tJBNm7ImGsVMAn8kRo7/s1000/P1250038.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje0o-rOC35YhL9kRRWP_cE0tjQ5NSrVjJvbHd2DiXFN6jfW_AZAZdZa0usrUmWjWHBLvCRzwBitPU5R7ueqPjitZsoUnDDJ9onUTqhLf0VXNAnDB1UEBWbO-YiFcHYf_puvYk2CgNsUQa4zghlIQBQXOO9RzpfRbe0HPaH-tJBNm7ImGsVMAn8kRo7/w640-h640/P1250038.JPG" width="640" /></a></span></div><b style="font-family: verdana;">Genactiv Colostrigen R maseczka odżywczo-rewitalizująca.</b><span style="font-family: verdana;"> Używałam jej głównie do twarzy i ciała zamiast kremu czy balsamu w schemacie pielęgnacji wieczornej. W odróżnieniu od niżej opisanego kremu zawiera ona kompozycję zapachową, która zdecydowanie umila stosowanie. Właściwości na plus. Byłam zadowolona z efektów. Konsystencja jest dość gęsta i zwarta, ale rozgrzana pomiędzy palcami dobrze się rozprowadza. Duża pojemność 150 ml sprawia, że staje się wydajna i cena nie jest zbyt wygórowana. Nie wiem, czy będę do niej wracać ze względu na utrudniony dostęp oraz szeroki pakiet produktów, który jest równie dobry bądź nawet lepszy :)</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Veoli Botanica Chaga Mood Booster
Nawilżająco-kojący primer do twarzy z adaptogenami zapewniający
głębokie nawilżenie.</b>
Nieoczekiwany faworyt, ale bardziej jako część pielęgnacji
bazowej niż baza pod makijaż. Ciekawy dobór składników oraz
zachowanie na skórze, bardziej dla osób lubiących nieco oleiste
formuły z mokrym wykończeniem, bo tutaj jest duuużo błysku. Nie
jest to opcja dla każdej skóry, jednak warto poznać i wyrobić
sobie własne zdanie. Planuję przygotować pełną recenzję oraz
omówić w jaki sposób ja używam ten kosmetyk.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*Bielenda Make-Up Academie Nawilżająca
hydro-baza pod makijaż z kwasem hialuronowym Glass Skin.</b>
Jestem naprawdę pod wrażeniem tego produktu i pomijając już
funkcję określoną przez producenta, to dla mnie ona posiada przede
wszystkim właściwości pielęgnacyjne (nawilżająco-nawadniające)
plus genialna konsystencja i jej zachowanie na skórze. Zasługuje na
pełną recenzję :)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Regimen Lab Wave Serum.</b> Gdybym miała lepszy dostęp do oferty firmy, to kupowałabym go regularnie. A tak nie bardzo opłaca mi się go ściągać w pojedynkę, więc raczej czekam na okazję. Obszerne omówienie znajduje się już na blogu <b>KLIK</b></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>MZ Skin Rest & Revive.</b>
Jest to jeden z niewielu produktów tej firmy, który naprawdę mi
się spodobał i używałam go z przyjemnością. Emulsyjne serum o
dość treściwej konsystencji i w miarę subtelnym zapachu (skala
intensywności 3 na 5). Świetnie wycisza, przyspiesza regenerację,
nawilża, zapewnia lekki lifting i odświeża skórę. Regularna cena
to jakiś kosmos, ale jeżeli gdzieś trafi się dobra oferta, to
wrócę.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Votary Glow Drops Neroli Facial Oil.</b>
Ponad 20 lat temu poznałam genialne serum firmy Decleor z linii
Aromessence, dzisiaj nazywa się ono Neroli Bigarade Serum i kiedy
kupiłam Votary Glow Drops Neroli Facial Oil, to przeniosłam się w
czasie ;) Do twarzy stosuję je akurat rzadko, za to bardzo sobie
upodobałam wieczorny relaks w roli głównej z tym produktem.
Najczęściej używam do ciała :)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Dzięki mieszance, jaką w nim zawarto,
konsystencja nie jest zbyt tłusta, wręcz zostawia satynowe
wykończenie, które jest suche w dotyku i dominującą nutą zgodnie
z nazwą jest cudowne neroli. Dla moich zmysłów to poezja,
zwłaszcza w okresie takich tropików jak obecnie.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTRds8YQOhtB6aQZGCycjX0nF5zd7ZkfRMIrRG5vLVTRpjS0KC1ymLPkoZw8j5LflZsR2Zxu11CYbMMngkL8SS8EdfDMN_Azu1U9E1lX0sh2mIgXPaL_0o0wrCdySQ-94TjpJ5fbTn6NfCM6xja4YyR1KXClG5UfvT3bzoy1lt6rcMtaqcWn_7a0Ck/s1000/Oskia%20Isotonic%20Hydra-Serum%20a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTRds8YQOhtB6aQZGCycjX0nF5zd7ZkfRMIrRG5vLVTRpjS0KC1ymLPkoZw8j5LflZsR2Zxu11CYbMMngkL8SS8EdfDMN_Azu1U9E1lX0sh2mIgXPaL_0o0wrCdySQ-94TjpJ5fbTn6NfCM6xja4YyR1KXClG5UfvT3bzoy1lt6rcMtaqcWn_7a0Ck/w640-h640/Oskia%20Isotonic%20Hydra-Serum%20a.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Oskia Isotonic Hydra-Serum</b><span style="font-family: verdana;">.
jedno z najlepszych ser, które zapewnia mojej skórze walory
nawilżająco- nawadniające z elementami odżywienia.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Czego można się po nim spodziewać?</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">- nawilżenia, faktycznie działa szybko
i skutecznie od pierwszego zastosowania, czy to w stałej pielęgnacji
bądź jako tzw. kuracja wspomagająca — uszczelnia i wzmacnia
barierę naskórkową i myślę, że nie jest przesadzona obietnica
ograniczająca TEWL, zwłaszcza że moja skóra ma tendencję do
odwodnienia, a jednak dzięki jego właściwościom czuję różnicę
podczas stosowania.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">- pięknie wycisza, koi i uspokaja skórę,
jednocześnie pomaga zapanować nad reaktywnością skóry.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Używam tego serum od ponad 1,5 roku z
przerwami. I choć cały czas widziałam mnóstwo zalet, to
największe wrażenie zrobiło na mnie podczas choroby oraz tuż po
niej (mam na myśli przechorowanie korony). Poza tym, co pokazywałam
tutaj mam kilka "sekretnych" wspomagaczy, o których nie
chciałam pisać za wcześnie. I to serum m.in do nich należy. Jest
genialne! 🔥 Również teraz w okresie tropikalnego lata pięknie
pokazuje swoje dobre strony. Takich kosmetyków chce się zwyczajnie
używać <3</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Opis, który znajduje się na stronie
producenta, nie jest przesadzony i odsyłam tam wszystkich
zainteresowanych :) Zawarta w nim kombinacja składników za każdym
razem robi na mnie wrażenie.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Serum opiera się na Biomimetycznym
Kompleksie Hydra opracowanym na potrzeby tego produktu, czyli zawiera
16 składników aktywnych oraz aminokwasów. Jest także gliceryna,
ceramidy owsiane, niacynamid, kapsułkowana woda z lodowca,
D-panthenol (prowitamina B5), dimetylosulfon (MSM) i wiele innych.
Podobnie jak w przypadku Rest Day Comfort Cream znajduje się tutaj
hydrolat lawendowy, który również sprawia, że jest to główna
nuta zapachowa. Na szczęście nie jest zbyt intensywny, ALE jest to
wyraźna woń lawendy. Nie utrzymuje się zbyt długo, jednak
pomyślałam, że warto o tym wspomnieć.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjOYBWue5_7v9laJo_Sr_6Y-QcF0-ZnPRY7MBs0ukhAW-VECrQ5yj3h7xTAunNRiULi79vhO8MV9iD_P4hah67Olt7fbzpkx1UMRX_8bUiAUceoDjFZ82HEbgs-KY5Z31OjZYO2ftHDVJLsfSodAgwT5P1nmdXM4cgvCoFtAbGwlaMSlNpJ4iTEvPB/s1000/Oskia%20Isotonic%20Hydra-Serum%20b.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjOYBWue5_7v9laJo_Sr_6Y-QcF0-ZnPRY7MBs0ukhAW-VECrQ5yj3h7xTAunNRiULi79vhO8MV9iD_P4hah67Olt7fbzpkx1UMRX_8bUiAUceoDjFZ82HEbgs-KY5Z31OjZYO2ftHDVJLsfSodAgwT5P1nmdXM4cgvCoFtAbGwlaMSlNpJ4iTEvPB/w640-h640/Oskia%20Isotonic%20Hydra-Serum%20b.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Konsystencja </b><span style="font-family: verdana;">przypomina
lekką emulsję, bardzo przyjemną w aplikacji JEDNAK pozostawia
lekko lepkie wykończenie.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Nie jest ono tłuste ani nie obciąża
skóry, w zasadzie to zanika po nałożeniu kremu bądź kolejnej
warstwy wg potrzeb. W każdym razie, jeżeli ktoś nie lubi takiego
efektu, to pewnie i tutaj nie będzie zadowolony ;) Dla mnie to nie
ma znaczenia, nie noszę tego serum solo i nawet nie używałabym go
w ten sposób, ale wiadomo, są różne podejścia do budowania
schematu pielęgnacji :)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Jest to <b>kosmetyk</b>,
którego mogę używać w <b>schemacie
</b>bardzo okrojonym bądź
rozbudowanym po pielęgnację warstwową. Nie zawodzi :) A jako jeden
ze starannie dobranych elementów faktycznie pracuje długofalowo.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Pojemność 30 ml, cena £64.00</b>,
PAO 9 miesięcy, bardzo dobra dostępność (wyszukiwarka podpowie
wiele miejsc :D), relacja na linii
cena/pojemność/wydajność/właściwości/działanie na PLUS.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Jeżeli ktoś lubi i szuka lekkich, ale
razem wielozadaniowych produktów i chce mieć JEDEN a świetny, to
Oskia Isotonic Hydra-Serum takim zdecydowanie jest :)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ceramiczne opakowanie</b>
plus pipeta. Można też kupić wariant podróżny, miniatura ma 7 ml
i kosztuje £17.00 :)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Oskia Liquid Mask Lactic Acid
Micro-peel. </b>Bardzo dobre
serum/peeling na bazie kwasu mlekowego (stężenie 10%). W zależności
od potrzeb używam punktowo bądź traktuję jako produkt do zmycia. Może się wydawać, że to tylko przecież kwas mlekowy, ale jednak receptura robi wrażenie. Z przyjemnością wracam.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tatcha The Essence. </b>Udane
spotkanie z miniaturą, JEDNAK nie przekonało mnie do zakupu pełnego
wymiaru. Dobra, ale znam lepsze :)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Liqpharm Liq Ce.</b>
Gdybym miała wybrać tylko jeden produkt z oferty Liqpharm, to byłby
koncentrat z witaminą E. Pełna recenzja <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2018/04/kosmetyczna-petarda-witamina-modosci.html">TUTAJ</a></u></span></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1KcUnfVLinx0dMl46_WSIiKzCXyEmL6_v_PtDDoz55j-_mrEXP8JHvYKnRfOv5HDMWIXsR87WjV5SA8QPziRFi9Zf-KuZSILPBTmJyoCsBqj9QWJ2wuI3lOtfk_Ow6DeFFxcr4ySx8uFAjwVZlYVBBOPJGHf5Ghune7k4t7Bw37up4Z7cnRu-owV-/s1000/13.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1KcUnfVLinx0dMl46_WSIiKzCXyEmL6_v_PtDDoz55j-_mrEXP8JHvYKnRfOv5HDMWIXsR87WjV5SA8QPziRFi9Zf-KuZSILPBTmJyoCsBqj9QWJ2wuI3lOtfk_Ow6DeFFxcr4ySx8uFAjwVZlYVBBOPJGHf5Ghune7k4t7Bw37up4Z7cnRu-owV-/w640-h640/13.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Institut Esthederm Cellular Water.</b><span style="font-family: verdana;">
Moja pielęgnacja nie istnieje bez... Institut Esthederm Cellular
Water Antioxidant Face Mist, zwłaszcza latem :) Jest to jedna z
najlepszych mgiełek o działaniu nawilżającym. Nie wymaga
osuszania i faktycznie działa. Lubię jej używać w schemacie
pielęgnacji jako jedną z warstw oraz w trakcie dnia na makijaż.
Nie znalazłam nic lepszego, co działa równie mocno w aspekcie
nawilżania i nawadniania skóry podczas tropikalnych temperatur.
Świetny kosmetyk na czas podróży, zwłaszcza samolotem (ale nie
tylko ;)).</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Mgiełka jest bardzo delikatna i na wiele
opakowań za mną nie zdarzyło mi się, by coś było nie tak z
dozownikiem. Najczęściej wybieram pojemność 100 ml (koszt ok. 100
zł) i z reguły kupuję hurtowo :D To jest coś, co muszę mieć
obok wody termalnej Uriage lub Grape Water Caudalie.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Szmaragdowe Żuki Tonicum Nawilżający
tonik z prebiotykami.</b>
Doskonałe połączenie właściwości, konsystencji z
funkcjonalnością opakowania i dozownika (zawiera stoper, który
idealnie umożliwia wydobycie produktu na dłoń, ja preferuję ten
sposób bądź na płatek kosmetyczny).</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Śmiało można go nazwać esencją.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Kilka tygodni temu Tonicum od Żuków
zastąpiło jeden wielki niewypał jakim okazało się Pro Resilience
serum od Sachi Skin i co więcej, szybko nadrobiło wszelkie straty.
Po raz kolejny polska manufaktura pokazała MOC. A przyznaję, na
ofercie Żuków jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Coraz staranniej
dobieram wodne formuły (zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym) i też
nie zawsze mam na nie miejsce. W każdym razie Tonicum zachęciło
mnie do tego od pierwszego kontaktu. <b>Wspaniale
</b>dostarcza dodatkowej porcji
<b>nawilżenia, łagodzi, koi i
uspokaja skórę</b>.
Wielozadaniowa opcja: esencja/serum aktywne (konsystencją przypomina
rozwodniony żel i lepiej nie pozostawiać do wyschnięcia, ponieważ
skóra jest wtedy wyjątkowo lepka. Pod kremem ładnie to zanika.) do
połączeń warstwowych lub mieszania z olejami/kremami.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Bardzo możliwe, że będę chciała
wrócić latem.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>Neostrata Ultra Moisturising Face
Cream 10% PHA.</b> Kwasy PHA mają
stałe miejsce w mojej pielęgnacji i pomimo różnych opcji na
rynku, które pokazały się na rynku, to wciąż rządzi Neostrata.
Krem posiada komfortową konsystencję lekkiej śmietanki, zawiera
10% glukonolaktonu i na chwilę obecną wracam do niego najczęściej.
Seria Restore posiada również lubiany przeze mnie Bionic Face Cream
12 PHA (zawiera glukonolakton & kwas laktobionowy) jednak to już
konsystencja bardzo gęstej pasty i wymaga zupełnie innego
podejścia. Chciałabym o nich napisać więcej, bo zasługują na
pełne omówienie.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>Genactiv Colostrigen R krem intensywnie regenerujący.</b> <span lang="pl-PL">Pokonał mnie jego zapach </span><span lang="pl-PL">(wynikający ze składu, zawiera między innymi colostrum bovinum i mleko klaczy)</span><span lang="pl-PL"> i nie za wiele pomogło trzymanie w lodówce. Gdyby nie infekcja, która pozbawiła mnie utraty powonienia oraz smaku nie byłabym w stanie go zużyć, a tak idealnie wstrzelił się w ten moment ;) Działanie jest naprawdę świetne, lecz to za mało w tym przypadku, bym wróciła.</span>
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>*Iossi Antioxidant City Face Mist</b>.
Mgiełka z antyoksydantami, którą
mile wspominam, lecz nie sądzę abym wracała do niej ponownie. W
każdym razie zostawiam zielone światło :)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Mawawo Lactobionic Toning Essence.</b>
Kupiłam ze względu na zawartość
kwasu laktobionowego. Jego stężenie nie jest duże, bo tylko 1.5%
ale poza nim jest 1% ekstraktu z likrecji, 1% ekstraktu z lnu oraz 2%
czynnika nawilżającego NMF. Poza tym znajdziemy tutaj propanediol.
Glicerynę, aminokwasy, mocznik. Całość sprawia, że jest to
bardzo delikatny płyn, który można potraktować jako tonik/esencję
w roli produktu aktywnego. Ze względu na różne zawirowania ze
skórą moja relacja z tym produktem była mieszana, ale ostatecznie
wiem, że kupię ponownie.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">*<b>FeedSkin
Hydrated Origin Deeply Moisturizing Face Tonic.</b>
Duże oczekiwania, ponieważ sklad INCI jest naprawdę zachęcający.
Po drugie, za firmą stoi Sylveco, które jednak ma już pewnego
rodzaju doświadczenie i może pochwalić się wieloma udanymi
produktami. Tym razem wyszło średnio, liczyłam zwyczajnie na
więcej. Dla mojej skóry okazał się zwyczajnie za słaby. Miał
pełnić rolę serum aktywnego, coś w stylu Żukowego Tonicum. Nie
udało się.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYU4JSzJrHCjQQGhoI9VTfdZ3gDQPOFKrYucTaxBrkZrME6eL9LSZ14_ZAoMZm4TqyeqCg2VWazhiAxuxm-yternhqNPNPaIUn1X17W5CG8W2tbFYwrb41MEjJecjgmRbLy9TXmNFQqTknvbtNEtvvBYdTL6vWGCBTjJuBf8AjCOpLIkGscGWvcvcN/s1000/14.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYU4JSzJrHCjQQGhoI9VTfdZ3gDQPOFKrYucTaxBrkZrME6eL9LSZ14_ZAoMZm4TqyeqCg2VWazhiAxuxm-yternhqNPNPaIUn1X17W5CG8W2tbFYwrb41MEjJecjgmRbLy9TXmNFQqTknvbtNEtvvBYdTL6vWGCBTjJuBf8AjCOpLIkGscGWvcvcN/w640-h640/14.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Mahalo Rare Indigo</b><span style="font-family: verdana;">.
Bez tego balsamu moja pielęgnacja nie istnieje. Więcej na jego
temat </span><span style="color: navy; font-family: verdana;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2017/08/kojacy-balsam-do-twarzy-mahalo-rare.html">TUTAJ</a></u></span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Biologique Recherche Creme Masque
Vernix.</b> to prawdziwy „szef
wszystkich szefów". Genialna maska (ja stosuję wyłącznie
jako krem na noc), bez której moja pielęgnacja nie istnieje. ZAWSZE
staram się mieć w swoich zasobach próbki-miniaturki tego
kosmetyku, ponieważ pełnowymiarowe opakowanie nie sprzyja mobilnym
okazjom, a dwa, pamiętam o PAO, które ma tylko 6 miesięcy. W
związku z tym kupuję wyłącznie wtedy, gdy wiem, że zostanie ona
wykorzystana w tym czasie. A jest to produkt niezwykle wydajny. Te
mini tubki starczają na kilka użyć i wbrew pozorom umożliwiają
również bardzo dobre poznanie właściwości, by potem zdecydować
się na zakup pełnego wymiaru bądź nie.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Dla skóry dysfunkcyjnej</b>, takiej jak
moja, to jedna z ważniejszych opcji, którą lubię mieć na liście
ratunkowej i nie tylko. Od dawna obiecuję sobie opublikowanie pełnej
recenzji i tak, zrobię to :))</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><span style="color: black;"><b>Pharmaceris A
Hyaluro-Sensilium Hyaluronic Acid di-2 In Water Cream</b></span><span style="color: black;">.
Pod pewnymi względami jest on bardzo podobny do Bielendy Make-Up
Academie Nawilżającej hydro-bazy pod makijaż z kwasem hialuronowym
Glass Skin, która swoją droga jest GENIALNA. Jako baza oraz serum
nawilżająco-nawadniające. Oczywiście te produkty różnią się
składami, konsystencją i bardziej lubię Bielendę, tak uważam, że
jeżeli ktoś lubi lekkie formuły, proste połączenia nie zawiedzie
się propozycją z Pharmaceris. Można używać w mniej bądź
bardziej rozbudowanych schematach pielęgnacji. N</span><span style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal;"><span style="color: black;"><span>azywany
"wodnym kremem", to z kolei wariant dla mnie jako
podkład/bufor pod produkty funkcyjne oraz w postaci serum
emulsyjnego w pielęgnacji warstwowej. Świetna opcja na lato oraz
dla osób szukających lekkich konsystencji. Bardzo, ale to bardzo
lubię. Perełka za grosze</span></span></span></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Regimen Lab C.R.E.A.M & Level
Serum</b>. Kolejne spotkanie z
firmą. Tym razem krem zyskał większą pojemność. Poza tym są
również nowe opakowania. Zmiana bardzo na PLUS. Moje wrażenia na
ich temat nie uległy zmianie i więcej można znaleźć <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2021/08/skincareorgasm-odkrycie-roku-2021.html">TUTAJ
</a></u></span>na ich temat.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><span><b>Zelens
Power D. </b></span><span style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal;"><span style="color: black;"><span><span lang="pl-PL">Dobre
działanie za nieprzeciętną cenę. Tyle w skrócie, a jeżeli
chcecie znać szczegóły odsyłam do pełnej </span></span></span></span><span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/pielegnacja-twarzy-omowienie-zestawu.html"><span style="font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal;"><span style="color: black;"><span><span lang="pl-PL">RECENZJI.</span></span></span></span></a></u></span></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Oskia Rest Day Comfort Cream</b>.
Świetny krem nawilżająco-regenerujący. Posiada komfortową
konsystencję, pomiędzy kremem a żelem. Lekki, ale zarazem treściwy
przy czym nie obciąża skóry. Dobra opcja do połączeń
warstwowych (jesień-zima) oraz solo (wiosna-lato). Dla
ustabilizowanych skór będzie udanym wariantem na co dzień. W
pozostałych przypadkach, ze względu na rodzaj pielęgnacji bądź
dysfunkcje skóry będzie trzeba przemyśleć jego rolę.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>AZ Cosmetics BHL serum odbudowujące
barierę hydrolipidową.</b> To
jest jedno z najlepszych ser olejowych na polskim rynku. Przemyślany
skład stanowi jego główny atut, poza tym osoba która stoi za jego
recepturą dobrze wiedziała JAKI rezultat chce osiągnąć. O nim
będzie więcej, zasługuje na to.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr4qxq0Ok7J0_sEgfRXIM9AXWp8QFNCYf1Q_h4Witbv2c2cW5zhouIgSRi0VVvDRyMohdCCAfGVNtLKf480X4SxLKky5x2dbAITMwlR9CBqzMl-RiZFsUi6UalmcrJnDdfCnif-sWij5c9-9AlzOOThNrZ6326s3FV-4MljfUQoRy1N_2iOKGoWOMg/s1000/15.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr4qxq0Ok7J0_sEgfRXIM9AXWp8QFNCYf1Q_h4Witbv2c2cW5zhouIgSRi0VVvDRyMohdCCAfGVNtLKf480X4SxLKky5x2dbAITMwlR9CBqzMl-RiZFsUi6UalmcrJnDdfCnif-sWij5c9-9AlzOOThNrZ6326s3FV-4MljfUQoRy1N_2iOKGoWOMg/w640-h640/15.JPG" width="640" /></a></div><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Sunday Riley ICE Ceramide Moisturizing
Cream</b>. Bogaty, treściwy i
mocno otulający skórę, choć tuż po aplikacji czuję w nim pewną
lekkość. Świetna opcja dla zabezpieczenia skóry przed czynnikami
zewnętrznymi, dobre wsparcie dla BHL podczas intensywnych kuracji
oraz skór przesuszonych, bardzo suchych. Posiada dość specyficzny
i intensywny zapach. Niby zanika tuż po nałożeniu, ale wolałabym
aby go nie było bądź był bardziej subtelny. Nie jest to mój
faworyt, ale kiedyś obiecałam sobie, że go sprawdzę w dłuższej
perspektywie.
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Murad Hydration Nutrient-Charged Water
Gel.</b> Kupiłam z myślą o
stosowaniu latem. Jednak przy tropikalnych temperaturach okazał się
zwyczajnie za bogaty. Teoretycznie jest to krem-żel, jednak ma dość
bogatą, budyniową konsystencję i zostawia przyjemne uczucie
zmiękczenia. Jest niezwykle komfortowy, fajnie współpracuje z
Regimen Lab Level Serum. Do tego okazał się bardzo udaną bazą pod
makijaż. Rzadko teraz sięgam po SPF, ale jeżeli już, to stanowi
dobre uzupełnienie dla Ultra Violette Supreme Screen.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Nawilża, koi oraz zapewnia komfort
skórze w ciągu dnia. Czasami też sięgam po niego wieczorem, w
zależności od potrzeb występuje w pielęgnacji warstwowej bądź
zamyka dany schemat pielęgnacji.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Krave Beauty Great Barrier Relief
Serum.</b> Moja miłość do tego
serum zaczęła się od miniatury, którą szybko zastąpiło
pełnowymiarowe opakowanie.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Zelens Tea Shot, Power E &
Hyaluron Intense.</b> Tea Shot to
w skrócie serum antyoksydacyjne w postaci emolientowej emulsji i
zostanie opisane w drugiej części przewodnika, natomiast o dwóch
pozostałych można przeczytać <span style="color: navy;"><u><a href="https://www.1001pasji.com/2023/02/pielegnacja-twarzy-omowienie-zestawu.html">TUTAJ</a></u></span></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<b><span style="font-family: verdana;">Makijaż, pielęgnacja ust i inne.</span></b></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Kiedyś <b>miałam plan</b>, by na bieżąco
pokazywać zużycia kolorówki, ALE ostatecznie za dużo się tutaj
dzieje :D <b>Często</b> na danym etapie zużycia lubiany produkt idzie do
wypróbowania u kogoś innego i kupuję kolejny. Coś, co do nie do
końca działa zgodnie z moimi preferencjami znajduje nowy dom lub
ląduje w koszu. <b>Na bieżąco</b> od początku do końca zużywam
określoną grupę produktów i to chyba ona zasili ten cykl w
regularnym wydaniu. Niektóre kosmetyki też zostawiam na jakimś
etapie zużycia pod kątem słoczy bądź porównania koloru. Nie
jest tego dużo, ale jednak :)))</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRV27ZjPX77p5HunOI0nXK2TSdS427KYH57Ve-LSiR7WhmDZtAfAKzlbplKtsowCw90EBjnttRPKklxnaEnOql0BxRe_0iMwSLloxIytjJayKe8QJcfjBJgl3qWez9nTUEX8Rz2WTbh8b1mdpHXwoHkflHOJa-JNZvOwTmgvy500vWozjmv1GRdxjo/s1000/16.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRV27ZjPX77p5HunOI0nXK2TSdS427KYH57Ve-LSiR7WhmDZtAfAKzlbplKtsowCw90EBjnttRPKklxnaEnOql0BxRe_0iMwSLloxIytjJayKe8QJcfjBJgl3qWez9nTUEX8Rz2WTbh8b1mdpHXwoHkflHOJa-JNZvOwTmgvy500vWozjmv1GRdxjo/w640-h640/16.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Lumene Instant Illuminizer Rosy
Down</b><span style="font-family: verdana;">. Piękny rozświetlacz w płynie dający efekt mokrej tafli
a w zależności od potrzeb efekt można podbijać. Wspaniale
odbijają światło! Używam solo bądź mieszam z podkładem/kremem
tonującym itd.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;">Moje kolory, to Rosy Dawn (bardzo
jasny chłodny róż) oraz Midnight Sun (ciepły złoty beż) i
jestem pod wrażeniem, jak te kosmetyki zmieniają swoje wykończenie
w zależności od użytej techniki oraz narzędzia podczas aplikacji.
Jeżeli pojawi się okazja, to na pewno kupię kolejne opakowania lub
będę szukać czegoś podobnego.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><b style="font-family: verdana;">*My Secret Wow! Eyebrow Shaping and
Fixing Gel</b><span style="font-family: verdana;">. Co
tutaj dużo mówić, perełka za grosze, którą zna większość z
was. Świetna formuła, idealnie dopasowana szczoteczka. Jestem
bardzo zadowolona z jego właściwości.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>Artdeco Waterproof Maker Mascara Top
Coat.</b> Teoretycznie
jest to produkt, który zapewnia wodoodporność maskary do rzęs,
kiedy nałożymy go na już pomalowane rzęsy. W praktyce nie z
każdym rodzajem tuszu chce współpracować. Czasami niektóre
potrafi ściągać/rozpuszczać podczas aplikacji. Jednak, gdy
trafimy na „swoje” połączenie, działa bez zarzutu. Do tego
rewelacyjnie miękką szczoteczkę. To włosie jest tak przyjemne, że
nawet gdy wyczeszemy rzęsy od nasady, to wcale jej nie czuć. U mnie
ma także inne zastosowanie, a to dlatego, że poszłam w zupełnie
inne rejony jeżeli chodzi o rzęsy. Dlatego zaczęłam utrwalać nim
brwi. I TO jest strzał w dziesiątkę dla mnie! Jeden z najlepszych
produktów w tej kategorii pod wieloma względami. Niestety od
jakiegoś czasu widzę, że ma coraz mniejszą dostępność. Wielka
szkoda jeżeli firma postanowiła go wycofać. Tak samo nie mogę
odżałować, że z rynku zniknął Waterproof Brow Shaper od Bobbi
Brown. To był IDEAŁ.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheV8mKcOQLrH-bilYZCkf7yo_8-rrPz91dftYjai-Catl4z93dk1Z77K2AHpGhv79oj1_LMRy2rNzU-cXmnrE_q4o3Og6tu65pgY1JBU4PgJksCUokeyavrOO8Ms5tUnMebTvU9YBRn5NOjyDRoAY6kaKeJycSh7nnBk3TGk25HjYxy_GwG1D4NSoT/s1000/Cosmedix%20Lumi%20Crystal%206a%20kolaz.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheV8mKcOQLrH-bilYZCkf7yo_8-rrPz91dftYjai-Catl4z93dk1Z77K2AHpGhv79oj1_LMRy2rNzU-cXmnrE_q4o3Og6tu65pgY1JBU4PgJksCUokeyavrOO8Ms5tUnMebTvU9YBRn5NOjyDRoAY6kaKeJycSh7nnBk3TGk25HjYxy_GwG1D4NSoT/w640-h640/Cosmedix%20Lumi%20Crystal%206a%20kolaz.jpg" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Cosmedix Lumi Crystal Liquid Crystal
Lip Hydrator</b><span style="font-family: verdana;">. Lumi Crystal
zapewni efekt pełniejszych oraz soczystych ust, a opalizujące
wykończenie minimalizuje wygląd drobnych linii i zmarszczek. Można
używać samodzielnie lub łączyć z pomadkami. Zawiera między
innymi ciekłe kryształy, peptyd Palmitoyl Tripeptide-38, roślinne
ekstrakty, oleje. Skład wg mnie wygląda bardzo interesująco :)
Zainteresowanych odsyłam na stronę firmową.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Mnie zaciekawiły jego
<b>właściwości
</b>pielęgnacyjne
i muszę przyznać, że nosi się BARDZO <b>komfortowo</b>.
Do tego ładnie wygląda w zależności, jak chcemy wykorzystać jego
walory. Posiada delikatny <b>smak
i aromat,</b> choć wg mnie
mogłoby go nie być. <b>Wykończenie</b>,
jakie pozostawia to piękna opalizująca tafla, dzięki której usta
prezentują się bardzo ponętnie i kusząco. Z jednej strony jest
mnóstwo błyszczyków, które zapewnią identyczny efekt. Jednak z
drugiej, nie każdy będzie mieć właściwości pielęgnujące.
Efekt uzależniony jest także od naszego koloru czerwieni wargowej.
U mnie, jeżeli nałożę cienką warstwę, zostaje tylko subtelna
tafla, ale kiedy nałożę go więcej, to tak jak na zdjęciach
widoczna jest opalizująca mleczna smuga. Nie używam go w takiej
ilości, natomiast na potrzebę pełnej prezentacji chciałam pokazać
jego możliwości.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFgr8HR7THWPpzQMFl5J02bVuoxmWbkciUIGmsoRiAMevmCLZAOvIz1VhctM3rIXnRDoV1Qn9se-7lOpsb-FuSrKhAL4bNkU7Mo87w0KCqn20yzQKSwOVH9lwLFewzAdkgQj4B9aWKaQvTWGHGE7ijFepd_UafsqS9tUcGv2PyutNdcKIo7M5l1ZPk/s1000/Cosmedix%20Lumi%20Crystal%202.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFgr8HR7THWPpzQMFl5J02bVuoxmWbkciUIGmsoRiAMevmCLZAOvIz1VhctM3rIXnRDoV1Qn9se-7lOpsb-FuSrKhAL4bNkU7Mo87w0KCqn20yzQKSwOVH9lwLFewzAdkgQj4B9aWKaQvTWGHGE7ijFepd_UafsqS9tUcGv2PyutNdcKIo7M5l1ZPk/w640-h640/Cosmedix%20Lumi%20Crystal%202.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;">Tradycyjny gąbeczkowy aplikator od
samego początku niemal do końca nabiera idealną porcję produktu,
bardzo mi się to podoba! Żelowa formula komfortowo otula usta oraz
wygładza ew. suche skórki lub przesuszoną skórę ust. Nie jest
tłusty, ani lepki. Nie wylewa się poza kontur ust. Opakowanie
masywne, czuć w dłoni :) Przed aplikacją najlepiej dobrze
wymieszać zawartość.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Początkowo</b>
nie byłam zachwycona. Ot, takie zwykłe smarowidło do ust jakich
wiele. Do tego totalnie nieekonomiczny. Pojemność 4ml w trakcie
regularnego używania znika w okamgnieniu (PAO 12 miesięcy). Ma to
swoje <b>zalety,</b>
jednak używając codziennie, byłam w stanie zużyć go w kilka
tygodni. A jednak wróciłam i nadal będę to robić, ponieważ
wypada dużo lepiej niż Cosmedix Enhance Lip-Plumping Mask, którego
opakowanie pękło na zgrzewie na długo przed całkowitym zużyciem.
To tylko jeden z minusów tego produktu, a dzisiaj o serum Lumi
Crystal. Pomimo słabej relacji cena (£36.00/255 PLN) na linii
pojemność/wydajność jego właściwości sprawiają, że chcę
wracać. Do tego firma regularnie ma dobre promo i wydatek mniej
drenuje stan konta ;)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><b>Dla mnie</b>
fanki dobrej pielęgnacji ust stanowi on dobre uzupełnienie i chce
się <b>wracać</b>.
Może niekoniecznie w cenie regularnej, ale dobrze mieć go pod ręką
:)</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzz1PAkPNpbtn-AJhy5jo4eSxzl69JOHQwuFBP4lQRFi6V3LO6_eUk1VPbYh9U-Q5XEZvi21of6cu-rVR9oNNvL3qSm0Tq8fwmM7FBqNYVdufqX5sAz1in6cYVFQ9iZfyBb2kUrpDAs5UoT2eaWHg3kyh1I5r4XRxYmJR0DQ_rEAPf1MnaDCOu_2go/s1000/Givenchy%20Teint%20Couture%20Everwear%20Concealer%2010.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzz1PAkPNpbtn-AJhy5jo4eSxzl69JOHQwuFBP4lQRFi6V3LO6_eUk1VPbYh9U-Q5XEZvi21of6cu-rVR9oNNvL3qSm0Tq8fwmM7FBqNYVdufqX5sAz1in6cYVFQ9iZfyBb2kUrpDAs5UoT2eaWHg3kyh1I5r4XRxYmJR0DQ_rEAPf1MnaDCOu_2go/w640-h640/Givenchy%20Teint%20Couture%20Everwear%20Concealer%2010.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Givenchy Teint Couture Everwear
Concealer w kolorze 10. </b><span style="font-family: verdana;">Bardzo,
ale to bardzo polubiłam ten korektor w ostatnich tygodniach i choć
kupiłam go kilka miesięcy temu, to zwyczajnie nie doceniałam. Nie
miałam potrzeby ;) Okazało się, że w pełni zaspokaja moje
oczekiwania.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Nie sprawdzałam</b>
jego długotrwałości oraz wodoodporności (nie miałam potrzeby),
aczkolwiek miałam okazję zobaczyć jak będzie zachowywać się w
ciągu 14 godzin i nie sprawił zawodu :) Dobrze wprasowany w skórę
podczas aplikacji nie zbiera się w załamaniach skóry oraz drobnych
liniach, a nawet jeżeli do tego dojdzie, to łatwo zniwelować ten
efekt opuszkiem palca. Ładnie wygląda na filtrach (Ultra Violette
Supreme Screen oraz SVR Cicavit+ SPF50+).</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh96sqYJl6-xD_H4c27cDlg7KCvC1LCJ55ygMAfmMyXfYM8O4dow_1U8AErhjCJHuSWL1I5Ps3TXfO210tWD0STcZeLGJ4IZOFMXpaTPShbsiMOqskuszqnnI-eKnAad2adMSvkFCNQNISGjo84JYJTTklACbEkhUgi3THeQK3I0Nv3uL-L-U7vlNRe/s1000/Givenchy%20Teint%20Couture%20Everwear%20Concealer%2010%20a.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh96sqYJl6-xD_H4c27cDlg7KCvC1LCJ55ygMAfmMyXfYM8O4dow_1U8AErhjCJHuSWL1I5Ps3TXfO210tWD0STcZeLGJ4IZOFMXpaTPShbsiMOqskuszqnnI-eKnAad2adMSvkFCNQNISGjo84JYJTTklACbEkhUgi3THeQK3I0Nv3uL-L-U7vlNRe/w640-h640/Givenchy%20Teint%20Couture%20Everwear%20Concealer%2010%20a.JPG" width="640" /></a></div><b style="font-family: verdana;">Posiada </b><b style="font-family: verdana;">piękne
świetliste wykończenie,</b><span style="font-family: verdana;">
bardzo takie lubię. Poziom krycia można budować od średniego do
mocnego, jednak zdarza mi się ściągać nadmiar gąbką. Natomiast
partie na obszarach naczynkowych pokrywam przy pomocy jednej bardzo
cienkiej warstwy, więcej nie potrzebuję.</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGDtEw-w9v24kuKZuNc_jasNW8Grqs1v5OYUmSH6rku_QRsjlamvgBZTQrvpLG1T11w48ik4PKXSWdquOs0Z9bFEqVwLrdTLKPKS-cXMA0EvuKt8SZMKvHWfJUfijtQBrtR2bTFZfkUBanve8Yj3JGX9SrFrJHGvybMn22YBQym_bWYRxhzSDkmkIz/s1000/Givenchy%20Teint%20Couture%20Everwear%20Concealer%2010%20swatch.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGDtEw-w9v24kuKZuNc_jasNW8Grqs1v5OYUmSH6rku_QRsjlamvgBZTQrvpLG1T11w48ik4PKXSWdquOs0Z9bFEqVwLrdTLKPKS-cXMA0EvuKt8SZMKvHWfJUfijtQBrtR2bTFZfkUBanve8Yj3JGX9SrFrJHGvybMn22YBQym_bWYRxhzSDkmkIz/w640-h640/Givenchy%20Teint%20Couture%20Everwear%20Concealer%2010%20swatch.JPG" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;">Nie wysusza, nie podrażnia, ładnie
wygląda zwłaszcza tam, gdzie skóra jest sucha bądź się łuszczy,
ponieważ przykleja się do niej i pomimo utrwalenia sypkim bądź
prasowanym pudrem nie podkreśla tych obszarów. Oczywiście w trybie
makro zobaczymy, że nie jest to niejednolite ALE mnie to nie spędza
snu z powiek. Stał się najbardziej optymalnie dopasowanym
korektorem. Konsystencja nie jest ani zbyt kremowa, ani zbyt sucha.
Jest przyjemnie plastyczny :)</span><p></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;">Jedyne do czego mogę się przyczepić,
to <b>krótkie PAO.</b>
Jest tylko 6 miesięcy. Pewnie gdybym miała TYLKO jeden korektor i
używała go codziennie, to inaczej bym na to patrzyła :P</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>MAKETHEMAKE Hyaluronic Lip Oil</b>.
Od czasu do czasu go kupuję,
ponieważ ma bardzo udaną konsystencję (bardziej jak żelowy
błyszczyk) oraz faktycznie pielęgnuje. Podoba mi się jego
wykończenie oraz to jak zanika ze skóry warg pozostawiając uczucie
ukojenia. Dobrze też chroni usta przed działaniem czynników
zewnętrznych.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Benecos Natural Lip Balm Raspberry.</b>
Kupiona przypadkowo zaowocowała
regularnymi powrotami. Miałam także inną wersję zapachową –
Orange. Każda z nich działała bez zarzutu. Dobry produkt za
niewielkie pieniądze. Jeżeli pojawi się okazja, wrócę.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Antipodes Kiwi Seed Oil Lip
Conditioner and Hydrating Lip Balm.</b>
Nie wiem, czy firma coś gmerała
przy formule, ale wraz ze zmianą opakowania (które stało się
bardziej eleganckie) sam sztyft stracił na jakości. W obecnym było
mnóstwo skrystalizowanych drobinek, które sprawiały, że balsam
zmienił się w peeling. Jestem rozczarowana. Kiedyś to była
wspaniała pomadka ochronna o maślano woskowym wykończeniu. Obecnie
w niczym nie przypomina tamtego produktu.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Natural Secrets Odżywcza pomadka do
ust.</b> TO
jest absolutny HIT. Pokochałam od pierwszego użycia i choć
wolałabym, by olej kokosowy był zastąpiony innym surowcem, to i
tak kupuję. Działa pierwszorzędnie.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Victoria's Secret Minty Shine
Refreshing Lip Gloss</b>. dla mnie
to IDEALNE połączenie pielęgnacji i elementu makijażu, bo choć
błyszczyk jest bezbarwny to pozostawia efekt cudnej tafli i do tego
faktycznie odświeża. Jest MOCNO MIĘTOWY, także czuć tę miętę
w smaku i zapachu. Lekko słodki :) Poznałam go kilka lat temu i
kupuję nałogowo.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Lanolips 101 Ointment Multipurpose
Superbalm.</b> Oferta
Lanolips, to moja wielka miłość, która NIGDY nie zawodzi.
Najczęściej kupuję wariant jabłkowy, ale klasyk, to bardzo
uniwersalna opcja (także do skórek lub punktowego zabezpieczenia
suchych partii na skórze). Na rynku mamy coraz więcej produktów z
lanoliną, jednak formuła robi swoje.</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Lancome Juicy Tubes Original Magic
Spell,</b> wielki powrót po
latach i MEGA udany. Kocham za efekt, to jak siedzi na ustach i
jednocześnie nawet jak zanika, to nie są spragnione ;) Nie
sądziłam, że będzie to taki hicior, ponieważ szybko kupiłam
kolejne opakowanie i jak tylko będzie dostępny w sprzedaży to na
tym się nie skończy. Idealny bezlusterkowiec :D</span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: verdana;"><b>Theatric Proffesional Shine Control
Tissues.</b> Ostatnie
opakowanie wydobyte z czeluści zapasów :D Nie mam pojęcia, czy są
nadal dostępne, bo jednak wróciłam do Inglota oraz bibułek
MAKETHEMAKE, ale o Theatric dawno temu powstał wciąż aktualny wpis
<a href="https://www.1001pasji.com/2017/08/pereka-za-grosze-bibuki-matujace-super.html">KLIK</a></span></p><p align="left" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: verdana;"><br />
</span></p><p align="center" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="font-family: verdana;">Dziękuję za uwagę :)</span></b></p><p align="center" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><b></b></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEkeJVusXnhMiVKV035ymcIBRMloDd-2VIAwSC5HpmkBkG8yVvmBgg7vphRvZnh3dkCfryhSKSIRL_QFDpzpDPpQqWDcdm_TKQNR74qVMsnQTjWb5h8LZXGcNLAtTAkiPd3gPWDyobxPGe1j_7xRcV2hLwpQJOW23YCcJrIrRyDwCW-oTdEbiR8f3h/s203/podpisnowy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="203" data-original-width="180" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEkeJVusXnhMiVKV035ymcIBRMloDd-2VIAwSC5HpmkBkG8yVvmBgg7vphRvZnh3dkCfryhSKSIRL_QFDpzpDPpQqWDcdm_TKQNR74qVMsnQTjWb5h8LZXGcNLAtTAkiPd3gPWDyobxPGe1j_7xRcV2hLwpQJOW23YCcJrIrRyDwCW-oTdEbiR8f3h/s1600/podpisnowy.png" width="180" /></a></b></div><p></p>Hexxana http://www.blogger.com/profile/04562750625908747154noreply@blogger.com6