Nagłe spotkania, szybkie rozstania cz. III



Posty z tej serii spotkały się z Waszym ciepłym przyjęciem /link/ tylko materiału brak do regularnych wpisów ;) Dzisiaj przygotowałam krótkie resume paru produktów, do których nie wrócę z różnych przyczyn. Niektóre wypadły słabo lub przeciętnie bądź pochodzą z edycji limitowanych. Zmiana preferencji także odgrywa swoją rolę. Dlatego nie przedłużając zapraszam do lektury :)

Sanctuary Spa


Zestaw otrzymałam od Simply_a_woman :* Dziękuję :)

Przyznam się, że choć markę mam pod nosem, to nie zdecydowałam się na żadne zakupy. A to był błąd. Dzięki prezentowi od Simply poznałam bliżej ofertę i znalazłam prawdziwe perełki.

Zainteresowanych ofertą odsyłam na stronę Boots’a /link/ gdzie można zobaczyć, co maja jeszcze dobrego ;)

Clinique Redness Solution Instant Relief Mineral Pressed Powder + bonus dla Was


Puder otrzymałam od Martyny :*, którą gorąco pozdrawiam przy okazji :)

Z żółtymi pudrami nie jest mi po drodze, każdy w mniejszym lub większym stopniu powoduje efekt „żółtaczki” lub podkreśla efekt dorodnej pomarańczy. Przygoda z pudrem Clinique nie wypadła inaczej, choć miałam nadzieję, że może będzie inaczej. Ciekawość była silniejsza niczym curiosity killed the cat ;)

Essie Lady Like


Lady Like na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się. I tak też pomyślałam, gdy parę razy zatrzymałam się nad szafą Essie. Pomysł zakupu odganiałam niczym uporczywą muchę. Do czasu.

Tweezerman Pedro Smoothing Stone


Bez względu na porę i okazję dbam o własne stopy tak, jak o resztę ciała (starannie i z uwagą). Przez długi okres czas moja pielęgnacja stóp wyglądała tak /prezentacja/
Od czasu tamtego wpisu minęło trochę czasu (ponad 1,5 roku) i moje nawyki nie uległy zmianie, lecz pewna decyzja podczas zakupów wpłynęła na obecnie wykonywane zabiegi. Wymieniłam tarkę, zrezygnowałam z ulubionych pilników Fusswohl z Rossmanna, których zakup stanowił dla mnie problem. Postanowiłam zainwestować w Tweezerman Pedro Smoothing Stone, którą pokazywałam tutaj.

Petal Fresh Organics Rose & Honeysuckle * pierwsze wrażenia


Znacie markę Petal Fresh?

Dla mnie to pierwszy kontakt, w zasadzie gdyby nie propozycja ze strony agencji PR pewnie dalej żyłabym w błogiej nieświadomości ;) Do wyboru były dwa zestawy, dla mnie najciekawsza wydała się linia oczyszczająco-tonizująca Rose & Honeysuckle (z wyciągiem róży i wiciokrzewu): żel do pod prysznic oraz balsam do rąk i ciała.

REN Clarimatte Clarifying Toner/ Tonik oczyszczający do skóry mieszanej i tłustej


W zeszłym roku zdecydowałam się dać drugą szansę ofercie marki REN i kupiłam na początek kilka produktów wśród których znalazł się tonik z serii Clarimatte. Jest to kosmetyk skierowany do cery tłustej i mieszanej, bezalkoholowy. Jego zadanie polega na odświeżeniu, zmniejszeniu pojawiających się wyprysków oraz , odblokowaniu porów, delikatnym złuszczaniu naskórka, regulacji sebum i działaniu antybakteryjnym. Tyle lub aż tyle ;)


Nowości, moja pielęgnacja włosów - Alterna


Dzisiaj krótka prezentacja produktów, które pojawiły się u mnie w ostatnim czasie i od samego początku pojawił się ogromny zachwyt. Czy zostanie on utrwalony? Nie wiem, poprzeczka postawiona jest bardzo wysoko z kilku powodów, o których będę pisać za kilka miesięcy.

Recenzja Gościnna - HexxBOX – Poznaj i testuj z 1001pasji! – Mythos Fluid nawilżający do twarzy – skóra mieszana i tłusta

Recenzja, która miała ukazać się dawno temu. Przepraszam Lenti za taki poślizg, "schowałam" folder i odkładałam ciągle na potem...






Miesiąc z kosmetologiem- wyniki akcji




Na samym wstępie chcę podziękować wszystkim nowym Czytelnikom, którzy dołączyli do 1001 Pasji na FB /KLIK/ oraz Instagramie /KLIK/ :) Oba te dodatki stanowią świetne uzupełnienie dla bloga, przy czym pozwalają na swobodne publikacje krążące wokół różnej tematyki.

Miesiąc z kosmetologiem, był spontanicznym pomysłem na fajną akcję, która miała na celu udostępnienie możliwości konsultacji ze specjalistą w tej dziedzinie. Zgłosiła się jedna chętna osoba, która zaznaczyła dwie interesujące Ją opcje. Dlatego uznałyśmy z Anią Jurgielaniec, że tym samym będzie miała możliwość skorzystania z obu opcji.

Sabi, wypatruj wiadomości e-mail na adres, który podałaś w swoim profilu :)

Będziesz mogła skorzystać z dwóch opcji:
Miesiąc z kosmetologiem, czyli konsultacja online zaprezentowana w pełni w Abonamencie nr 2
5% rabat i darmowa wysyłka na terenie Polski (poczta, kurier, paczkomat) na jednorazowe zakupy w sklepie internetowym Kosmetolog Online

Dziękujemy za zgłoszenie, udział i gratulujemy :)



Joico Moisture Recovery, faworyt! :)


Jeszcze kilka miesięcy temu moja półka z kosmetykami do pielęgnacji włosów była przepełniona. Nie mogę nazywać siebie „włosomaniaczką”, ponieważ daleko mi do tego, ale... Problem z włosami zaczął spędzać mi sen z powiek. Dosłownie i szczerze mówiąc nie liczyłam, że trafię na kosmetyki, które przyczynią się do większych zmian. A jednak.

Lista życzeń cz. VI




Postanowiłam na nowo zaktualizować listę życzeń na najbliższe miesiące, która zawsze pomaga mi w zakupach. Większych i tych mniejszych. Tym razem pojawi się kilka już dobrze znanych produktów/marek. Głównie dlatego, że nie mam ochoty na szukanie czegoś nowego, a najważniejsze jest dla mnie dopasowanie na tip top. W związku z tym, zaczynam od pewniaków, a potem przejdę do „zachciewajek” :) Przy okazji, może któraś z Was miała do czynienia z poszczególnymi produktami i zechce podzielić się opinią? :)

Recenzje w pigułce cz. XI


Bardzo dawno nie było wpisu z tej serii, można powiedzieć, że trochę poszła w niepamięć ;) patrząc na datę ostatniej publikacji. Uzbierała się za to gromadka produktów, o których wspomnę z różnych powodów. Lubię dzielić się spostrzeżeniami bez względu na wywołane wrażenia. Czasami nie wszystko złoto, co się świeci oraz odwrotnie. Każdemu daję szansę bez względu na półkę cenową.

Zapraszam :)

Decleor Aroma Cleanse - Essential cleansing milk with Neroli Essential Oil, mleczko do demakijażu


Mleczko do demakijażu stanowi nieodłączny element mojego demakijażu twarzy (do oczu używam wyłącznie preparatów dwufazowych). Nie wyobrażam sobie, by mogło go zabraknąć. Decleor jest jedną z moich ulubionych marek w dziedzinie pielęgnacji i nie mogło zabraknąć wpisu na blogu, który po raz kolejny odwołuje się do oferty tejże marki :)

Cenię sobie produkty łagodne, skuteczne oraz nie pozostawiające tłustej zawiesistej warstwy (jednym z takich jest ulubieniec z Caudalie o którym pisałam /link/) i dzisiaj chcę zaprezentować Decleor Aroma Cleanse - Essential cleansing milk with Neroli Essential Oil, mleczko do demakijażu. Ten kosmetyk zasługuje na swoje pięć minut chwały :)