Zamiennik



Jakiś czas temu wspominałam Wam, że interesuje mnie słynna rękawica z Sigmy KLIK! źródło obrazu jednocześnie

Przeglądałam dość intensywnie wszelkie wzmianki na jej temat a przed zakupem stopowała mnie jedynie cena, 26 funtów za rękawicę z silikonu wydawało mi się mocno przesadzone. Na tyle, że nie byłam skłonna kupić ot tak, od razu. Opinie są podzielone. Tak jak ze wszystkim i dopóki samemu się nie spróbuje, to będziemy jedynie bazować na opiniach innych. Postanowiłam to zmienić.

Na początku miałam ochotę kupić coś takiego –KLIK! Byłam pewna, że spełni swoją rolę. Zaczęłam oglądać w sklepach tego typu zamienniki i nie przekonywało mnie to do zakupu. Do czasu. Natknęłam się za to na coś innego, na rękawicę do masażu. Wykonana z dość miękkiego silikonu, posiada dwa rodzaje wypustek.



Jest wygodna w użytkowaniu. Moje dłonie nie są bardzo małe, ale też nie należą do dużych. Po założeniu prezentuje się tak :)





Rękawica w takim wydaniu nie zastąpi produktu firmowanego przez Sigmę w moim odczuciu, ale na pewno pokaże różnicę podczas czyszczenia pędzli. Dla mnie była ona odczuwalna od razu. Nagle okazało się, że można to zrobić szybciej, skuteczniej a przede wszystkim jest dużo mniej bałaganu. Do tego skóra jest narażona na ciągły kontakt z detergentem oraz wodą, a w moim przypadku to istotne.






Obecnie wykorzystuję zamiennik z wielką przyjemnością, który okazał się dobrym wyborem, lecz nie wyleczył mnie z chęci posiadania The Sigma Spa™ Brush Cleaning Glove. Może i to jest gadżet, który można zastąpić, a może i taki, który można odpuścić. Lubię ułatwiać sobie życie i jak drzewko Benjabelle Original okazało się strzałem w 10-tkę, tak też wiem, że rękawica z Sigmy będzie dobrą inwestycją, jak nie jedną z najlepszych. Moje pędzle na to zasługują :) A Wasze?

Czy któraś z Was posiada słynną rękawicę z Sigmy i jest w stanie coś więcej napisać? A może w zupełnie inny sposób czyścicie swoje pędzle, dajcie znać! :)


Pozdrawiam :)

95 komentarzy:

  1. Fajny gadżet, choć dla mnie narazie zbędny :) Czyszczę swoje pędzle szamponem Babydream- błyskawicznie i dokładnie je domywa, Pewnie dlatego nie szukam innego sposobu :)
    Natomiast to drzewko z Benjabelle bardzo mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam identycznie przez bardzo długi czas, ale moja skóra bardzo szybko reaguje niezbyt pozytywnie na dłuższy kontakt z wodą i detergentem. Na dodatek nie każdy pędzel był idealnie czysty... Teraz problem zniknął i myślę, że rękawica z Sigmy rozwiązałaby problem całkowicie.
      Drzewko polecam :D

      Usuń
  2. nie mam rękawicy z sigmy, więc twoich wątpliwości do zakupu nie rozwieję :) swoje pędzle myję rękoma, lub używam takiej silikonowej szczoteczki do twarzy, którą kupiłam w DM (przepraszam za spam: http://averyveganlife.de/2013/03/eine-liebeserklarung-an-gesichtspeeling-massagepad-von-ebelin/). radzi sobie z ubrudzonymi pędzlami bardzo dobrze :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś TY! :* nie spamujesz a ja przy okazji zobaczyłam jak ona wygląda. Prezentuje się nieźle, tylko dla mnie za mała ;)))

      Usuń
    2. no trochę mała jest - przy większych pędzlach szczególnie. używam jaja do podkładu, więc największy brudas odchodzi :D chyba najwygodniejsza jest to tych maleństw, od cieni.

      Usuń
    3. Pędzlom do makijażu oczu na pewno daje radę :)

      Usuń
  3. Ja kupiłam taki mały gumowy peeling do twarzy Ebelin, sprawdza się nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje pędzelki też zasługują na to co najlepsze, by służyły mi latami. Uczę się dopiero poprawnie je myć i każdy artykuł o sposobie lub nowym gadżecie do ich mycia jest dla mnie pomocny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie od jakiegoś czasu zaczęło to bardzo interesować i powiem Ci, że z obecną rękawicą jest bardzo duża różnica. Poza tym wychodzę z założenia, że jeżeli wydaję na pędzle konkretne pieniądze, to chciałabym, by służyły jak najdłużej. A przecież forma przechowywania oraz mycia ma bardzo duże znaczenie :)

      Usuń
  5. Dotychczas żyłam w błogiej nieświadomości, że taki produkt w ogóle istnieje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Założę się, że sama też nie mam pojęcia o wielu innych dodatkach ;))) Wydaje mi się, że dopóki nie zaczynamy zgłębiać danego tematu, to wiele rzeczy jest gdzieś poza nami.

      Usuń
  6. też mam rękawicę do masażu - taką niebieską z rossmana :D jest o tyle fajna, że po jednej stronie ma bardzo gęsto upakowane ząbki, więc nawet czyszczenie małych pędzli do oczu nie jest upierdliwe. genialna rzecz do szybkiego mycia dużej ilości pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas mycia pędzli został skrócony do minimum w takim wydaniu :) a fakt, że po obu stronach są różne wypustki, które pomagają dopasować rodzaj pędzla jest dużym ułatwieniem. Jednak wolałabym, by cała dłoń była schowana i nie miała kontaktu z wodą/detergentem. Tutaj co prawda nie jest źle, no ale... apetyt rośnie w miarę jedzenia :D

      Usuń
  7. A o tym, jeszcze nawet nie słyszałam;) Hah, może i dobrze, choć nie omieszka przyjrzeć się bliżej bohaterkom Twojego posta:)

    pozdrawiam niedzielnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zerknij, polecam :) Doceniłam bardzo nowego pomocnika :D Na tyle, że nie wyobrażam sobie teraz myć pędzli "tradycyjnie" ;)))

      Usuń
  8. Fajny zamiennik, dla mnie płacenie sporej sumki za rękawicę z Sigmy to przesada ;)
    Taka rękawica do masażu pewnie też się sprawdzi, ja czasem używam takiej podkładki pod mydło z wypustkami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak, tylko z drugiej strony podchodzę do tego inaczej :) Wychodzę z założenie, że wszystkie elementy nakładają się na siebie i pozwalają zachować pędzle w bardzo dobrym stanie przez długi czas :)
      Do tego przemawia do mnie fakt, że skóra dłoni jest zabezpieczona.

      Pomysł z podkładką dobry, niestety nie namierzyłam takich wypustek jak chciałam :D

      Usuń
  9. Zamiennik pierwsza klasa :) sama zastanawiałam się nad taką rękawicą, jednak ta proponowana przez Sigmę, nieco cenowo przerosła moje możliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena robi swoje, ale stwierdziłam że wstrzymam się i kupię :)
      Zamiennik jest OK, tylko śmiem twierdzić, że rękawica z Sigmy jest na bazie lepszego gatunkowo silikonu. Tyle dojrzałam na filmikach ;)

      Usuń
  10. ja bym chciała tę ścierkę do paszczy kanebo :-D to chyba jedyny gadżet, do którego mi się oczy zaświeciły ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego nie znam, ale ja ogólnie od szmateczek wszelkiej maści trzymam się z daleka :)

      Usuń
  11. Wogóle nie znam tematu - ciekawa jestem JAK się to używa - jak się myję pędzle...hmm aż zerknę z czystej ciekawości:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W skrócie, różnica jest niewielka. Robisz to identycznie jak podczas klasycznego mycia tylko, że używasz do tego nałożonej rękawicy na dłoń :)

      Usuń
  12. Ciekawy zamiennik :) Szkoda, że ta z Sigmy jest taka droga :| Ja osobiście często korzystam z podstawki na mydło, która ma podobną budowę do Twojej rękawicy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mydelniczce myślałam, ale nie znalazłam takiej która odpowiadałaby mi... a Sigma nadal siedzi w głowie i będę kombinować :)

      Usuń
  13. ja używam takiej silikonowej myjki do twarzy, która była dołączona do jakiegoś żelu do twarzy L'Oreal. świetny sposób - nie musimy moczyć rąk, a pędzle są czyste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam :) Miałam ten sam produkt, ale poszedł w kosz.... nie pomyślałam, by zostawić myjkę, która przez jakiś czas pałętała się w szufladzie...

      Usuń
  14. Fajny patent masz :) Ja już kilka miesięcy temu, chyba po poście na ten temat u Obsession, kupiłam zwykłą silikonową mydelniczkę z wypustkami [ za zawrotną sumę 1,30 zł ] i sprawdza się świetnie do mycia pędzli :) Nawet z mocno zbitych podkładowych pędzli świetnie wszystko wymywa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mydelniczce myślałam, tylko że żadna nie zaspokoiła moich oczekiwań :D Dlatego poszłam dalej i rozpoczęłam poszukiwania czegoś w stylu rękawicy.
      O Sigmie i tak nadal marzę :)))

      Usuń
  15. nawet nie wiedziałam, że takie coś do mycie pędzli istnieje :D ja bym się bała, że mi je poniszczy, a że mam ich tyle co kot napłakał to strata byłaby niepowetowana :D aleeee jak mówisz, że działa to załącza mi się lampka "As chcesz to" ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To działa :) Wypustki są miękkie ale jednocześnie dobrze sobie radzą podczas czyszczenia pędzli, wspomagają działanie detergentu :)
      Póki co żaden z pędzli nie narzeka :PPP

      Usuń
  16. To tym się myje pędzle? Aha ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Przydałaby mi się taka rękawica.

    OdpowiedzUsuń
  18. I tak oto kształtowane są nowe potrzeby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest :D ale nie zmienia to faktu, że moje podejście do mycia pędzli uległo zmianie :)

      Usuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja używam jedynie swoich własnych dłoni ;) Ale sama mam ochotę na taki gadżet, jednak tyle, ile woła Sigma, nie zapłaciłabym za taka rękawicę. Ale może pora rozejrzeć się choćby na ebayu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ebay przeczesałam wzdłuż i wszerz, łącznie z Amazonem i sklepami stacjonarnymi. Znalazłam bardzo podobną rąkwicę do tej z Sigmy, ale ma inny układ i.... kosztuje 30 funtów. No i jej przeznaczenie jest zupełnie inne. Dlatego stwierdzam, że wolę zainwestować w Sigmę :)

      Usuń
  21. Świetny pomysł. nie wiedziałam że coś takiego jest. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano jest :) zamiennik nie jest drogi, za to cena oryginalnej rękawicy Sigmy trochę stopuje moje zapędy ;))

      Usuń
  22. Jak dotąd myję pędzle za pomocą dłoni i szamponu babydream, na razie mi to wystarcza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo praktykowałam mycie pędzli w podobny sposób :)

      Usuń
  23. Nie lubię myć pędzli, ale póki co robię to po prostu ręką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię :) i długo robiłam to w identyczny sposób. Z czasem przestało mi to odpowiadać, stąd ułatwianie sobie życia.

      Usuń
  24. ja póki co daje radę bez rękawicy, moczę pędzle w starym płynie micelarnym;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobną metodę, czyli używam mało lubianych miceli do wstępnego oczyszczenia głównie pędzli do makijażu oczu :) Jednak od kiedy mam tę rękawicę taką metoda służy mi wyłącznie przy pędzelku do Aqua Brow :)

      Usuń
    2. oj kusisz rękawicą, na sigmę się raczej nie zdecyduję, ale zamiennik chętnie :]

      Usuń
    3. Kuszę? nie, to ona kusi mnie :D

      Usuń
  25. Póki co nie kuszą mnie ani rękawice Sigmy ani tańsze zamienniki. Nie lubie co prawda myć pędzli (kto lubi)ale i nie za bardzo mi się uśmiecha wydawanie nadprogramowej gotówki w tym celu. Już wolę się przemęczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię myć pędzle :) szczególnie teraz kiedy mam pomocnika :)
      Posiadam również węża w kieszeni w przypadku takiego wydatku tzn. rozważam go, nie czynię tego spontanicznie. Jednak dostrzegam korzyści i dlatego sama jestem na tak :)

      Usuń
  26. Są też takie rękawice do czesania zwierzaków (mam taka do kota:P) pewnie też by się sprawdziły, a kosztuja kilkanaście zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! naprowadziłaś mnie na ciekawszy obszar poszukiwań :) Muszę zerknąć, bo widziałam co prawda na stoisku dla zwierzaków podobne rzeczy, tylko każda była odkryta :/

      Usuń
  27. ja póki co mam tylko kilka pędzelków, więc się nie przemęczam haha :D ale kiedy kolekcja się powiększy, to pewnie też zainwestuję w taki bajer:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie na co dzień nie ma ich aż tak dużo do prania, jednak dzięki takiemu cudakowi robię to szybciej i skuteczniej :)

      Usuń
  28. ja chyba pozostanę przy swych łapkach :) ale fajny zamiennik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak lubię prać pędzle, to nie lubię robić tego w rękach ;)

      Usuń
  29. Ciekawa sprawa z zamiennikiem, bo płacić tyle pieniędzy na Sigmę to wg mnie drogo, dlatego ja pozostaje przy klasycznej metodzie szampon + własne dłonie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No drogo.... wolałabym te pieniądze wydać na extra kolorówkę, czy pielęgnację. Dlatego poszukałam zamiennika, bo klasyczna metoda doprowadzała mnie do szewskiej pasji ;)

      Usuń
  30. Ja znowu używam takiej gąbeczki silikonowej do czyszczenia twarzy. Jest zdecydowanie mniejsza, ale też daje radę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dobry sposób :) Pamiętam, że miałam coś takiego z L'oreala ale wyrzuciłam razem z opakowaniem...

      Usuń
  31. też miałam plan zakupu tej z Sigmy, nawet jak robiłam zakupy była jako gratis i zabrakło kilka dolarów do gratisu. Nie żałuję. Mam w planach zakup mydelniczki z wypustkami :) Na 100% da radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie żałuję, że przegapiłam tę okazję.... bo na pewno bym skorzystała, ale już za późno było.
      Wiem, że taka mydelniczka też da radę, chyba ;) ale wolałabym rękawicę :P

      Usuń
  32. Jeśli Twoja rękawica spełnia swoją funkcję to myślę ze to dobre rozwiązanie i tańsze niż rękawicy sigmy ;) ważne by produkt dobrze spełniał swoje zadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spełnia i to bardzo! Brakuje mi tylko w niej tego, by była cała zabudowana... Porównania nie mam, dlatego Sigma cały czas siedzi mi w głowie :D

      Usuń
  33. slyszalam o Sigmie i bylam bardzo zdumiona cena :)
    super, ze znalazlas cos co daje rade
    i kolor jest cudny :3

    kochana odezwij sie do mnie na maila w sprawie eyelinerow z Physicians Formula :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję, że nie mam okazji pomacać tej rękawicy z Sigmy... bo zawsze dałoby mi to pewność, czy faktycznie jest warta zachodu. A tak.... chyba dopóki nie kupię, to się nie przekonam.

      Wybrałam szalony róż :)

      Dziękuję :*

      Usuń
  34. Marzyła mi się rękawica z Sigmy, a teraz myślę, że może też poszukam podobnego zamiennika. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na obecną rękawicę nie mogę narzekać, spełnia swoje zadanie lecz Sigmowa jest zabudowana i wydaje mi się jeszcze bardziej trafiona. A może to tylko złudzenie? :)

      Usuń
  35. Mam bardzo podobną rękawicę i zgadzam się, przydaje się przy myciu pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo fajny zamiennik. Ja myje pędzle na dłoni i przyznam, że bardzo tego nie lubię. Nie dość, że po całej zabawie mam ręce jak starsza pani to jeszcze mam wrażenie, że pędzle nie są idealnie domyte. Muszę poszukać podobnej rękawicy, bo cena 35 dolarów mnie nie przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie dlatego zaczęłam szukać rozwiązana, na dodatek niektóre detergenty podrażniają mi skórę. Poza tym nie każdy pędzel można tak doprać...
      Cena nie jest zachęcająca, lecz rękawica nie daje mi spokoju :DDD

      Usuń
  37. nie mam rekawicy Sigmy, ale pewno by sie przydala, ale wydaje sie byc taka ogromna :( Ta Twoja jest calkiem fajna, tylko moze lepiej gdyby byla bardziej zabudowana...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, gdyby była zabudowana to już pełnia szczęścia. Niestety, te które oglądałam i były zabudowane po założeniu nie bardzo nadawały się do operowania czymkolwiek.... Dlatego darowałam je sobie, tutaj akurat jest dobrze dopasowana do dłoni i nie ma luzu.

      Usuń
  38. Mam "rękawicę" z rossmanna i przeszkadza mi w niej jedynie to, że jednak skóra ma kontakt z wodą. Sigma naprawdę dobrze to wymyśliła, ale drogo przecież jak cholera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj niby aż tak bardzo otwory nie przeszkadzają, ale wolałabym gdyby była zabudowana. No i dumam nad rękawicą. Mimo wszystko....Wiem, szaleństwo :D

      Usuń
  39. Jakiś czas temu widziałam to na którymś blogu i włączyło mi się chciejstwo :D
    Oryginału na pewno nie kupię, ale tani zamiennik chętnie przygarnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie oryginał nie daje spokoju.... zamiennik byłby świetny, gdyby był zabudowany. Ogólnie to bardzo pomocna sprawa :D

      Usuń
    2. Mnie by raczej do szału doprowadziła taka zabudowana rękawica - przy sprzątaniu czy zmywaniu też nie znoszę, a jak jeszcze między dłoń a rękawice dostanie się woda, to odpadam :p

      Usuń
    3. Kiedyś też tak miałam, ale powoli zaczęłam się przełamywać i teraz nie wyobrażam sobie, by mogło zabraknąć lateksowych rękawiczek :P W kuchni, czy do sprzątania to podstawa!
      Nie wiem z jakich korzystasz, ale ja nie mam problemu z tym, że woda się dostanie. Jeszcze tak mi się nie zdarzyło ;)

      Usuń
  40. Nie, moje chyba nie :P Wolę dokupić kolejne XD
    A tak na serio to dobrze spisuje się u mnie myjka silikonwa z Ebelin oraz miniatura myjki z Sigmy :) Podesłali mi taką "reklamę" I świetnie pasuje do mojej mydelniczki. Wykładam nią spód i też spisuje się bardzo dobrze, ale wolałabym żeby dali mi oryginał :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także lubię dokupić kolejne, ale inne :) lub dodatkowy egzemplarz :D
      Finalnie zmiękłam :P rękawica musi być moja także zakup już klepnięty.
      Pewnie, że fajnie byłoby dostać ale jednak wolę sobie kupić sama :P

      Usuń
  41. Dokładnie, jest to przede wszystkim gadżet - dla niektórych przydatny bardziej dla niektórych mniej. Pewnie gdybym miała przyjemność przetestować ten wynalazek to czemu nie, ale sama od siebie takowego zakupu nie planuje - szkoda mi na to pieniędzy..

    OdpowiedzUsuń
  42. Wygoda i szybkość mycia to jedna rzecz, ale jak sama wspomniałaś: umycie armii pędzli to zabójstwo dla skóry dłoni! Kiedyś może sprezentuję sobie sigmę, póki co jednak chętnie poszukam odpowiednika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja skóra dłoni odżyła :) Niby taki detal, ale robi różnicę. I teraz nawet jak mam do umycia dwa czy trzy pędzle, to wolę skorzystać z tego cudaka :))))
      Sigmową rękawicę zamówiłam także na pewno podzielę się swoimi wrażeniami za jakiś czas. Może to rozpusta, ale nie znalazłam nic podobnego, a zależało mi, by była zabudowana.

      Usuń
    2. Moja własnie oklapła po wczorajszym praniu ;)
      E tam - rozpusta. Inwestujesz w pasję swoje własne środki - w pełni popieram! :)

      Usuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...