Marzec - wielkie zakup-obranie;)))




Dzisiaj wyjątkowo mało pisania a dużo oglądania. Marzec był wyjątkowo płodny, jeżeli chodzi o zakupy, kilku rzeczy nie ujęłam, ale to głównie z tego powodu, że Orientana czy The Secret Soap Store i nie tylko będą prezentowane za jakiś czas w osobnych notkach. A teraz zapraszam Was do zapoznania się z tym, co w najbliższych miesiącach zobaczycie u mnie z bliska, dowiecie się czy warto było bądź nie. Jest sporo nowości a będzie coraz więcej. 

W pielęgnacji zmieniłam kierunek od jakiegoś czasu, więc w związku z tym robię miejsce na nowe. Filorga zrobiła bardzo dobre wejście i zdecydowałam się na pełniejsze zakupy. W użyciu mam jeden z kremów i po 3 miesiącach używania wiem, że to był świetny krok. Podobnie z SesDermą i serią Azelac czy Glicare. 

Caudalie zasłużyło na kilka pełnych prezentacji, bo czuję lekki niedosyt, zbyt mało recenzji.

P&R w pewnej części pielęgnacyjnie bardzo mi pasuje i uważam, że warto to podkreślić. Pośród bogatej oferty jest kilka perełek, które u mnie się sprawdzają. Zdecydowałam się poznać także kilka nowych rzeczy, stąd też owocne zakupy.

Zupełną nowością jest dla mnie odżywka RapidLash oraz baza RevitaLash, pielęgnacja ust z Korres. The Balm to także nowe terytorium:)))

Real Techniques, tych pędzli nie mogło u mnie zabraknąć, więc nie czekałam zbyt długo, by uzupełnić kolekcję. EcoTools to mały bonus do torebki, brakowało mi tego typu pędzla od jakiegoś czasu, ale nie mogłam się zdecydować. Mam wrażenie, że on chyba jest z odnowionej serii. Chyba, że się mylę. Jednak póki, co zrobił dobre wrażenie, dużo lepsze niż pędzle, o których pisałam tutaj.

Decleor to moja wielka miłość, mam słabość do tej firmy. Nic nie poradzę;)))

Biolander pokusił mnie ofertą ZAO MakeUp, wybrałam dwa produkty na próbę i... Sama nie wiem. Nie jestem za bardzo zadowolona. Co prawda to jeszcze nie jest wiążąca opinia, lecz nie mam ochoty na więcej. Do zakupów dobrałam sobie olejki, które na pewno przybliżę.

Burt’s Bees to przełamywanie niechęci, zobaczymy jak tym razem będzie.

Kiko, bo warto czasami dawać drugą szansę:D

Perfumy, nie mogło ich zabraknąć! Wybór bardzo przemyślany.

Tyle w skrócie:) Zapraszam do przejrzenia zdjęć.


198 komentarzy:

  1. Piękne zakupy :) ja też ostatnio poszalałam w Inglocie i na stoiskach Clinique :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ciekawa jestem co też wybrałaś dla siebie :)))

      Usuń
    2. Hexx, Kochana ja w Inglocie kupiłam trochę cieni, pyłek do oczu, duraline i pomadkę, a w Clinique brałam kremy, primer pod tusz do rzęs, korektor pod oczy i chubby sticks'a :)
      Widzę, że obie mamy sticks'y :D a teraz jeszcze MUA wypuściło duplikaty po £3.

      Usuń
    3. Z Inglota pokochałam serię pomadek Slim, są boskie :)
      Chuuby Sticks z Clinique to jest TO, nie chcę już nic innego. Skusiłam się na Revlonową kredkę dla koloru, ale nie ma co porównywać...

      Usuń
  2. O mamo!!! Zakupoholiczka pełną gębą :D Bardzo podoba mi się ten peeling cukrowy od Farmony, a raczej jego zapach mnie zaintrygował! No i do tego lakiery! Widzę nowości z Wibo, texturkę od Barry M i cudną ZOYĘ!!! A mam w domu ten różany błyszczyk do ust i bardzo go lubię :)
    Super zakupy, czekam na recenzje! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach tego peelingu jest bardzo udany :) Po raz pierwszy detaliczna seria Farmony wpasowała się w moje potrzeby.
      Barry M nieco mnie zawiódł, ale na pewno pokażę go z bliska :) Zoya jest bajeczna, seria Pixie Dust jest rewelacyjna i OPI może się schować ;)))
      Liczę, że i mnie ten błyszczyk różany przypadnie do gustu. Miałam sporą obniżkę na niego więc zaryzykowałam :D

      Nie wiem, czy mogę się nazwać zakupoholiczką :P bo wszystko zostało starannie przemyślane i zaplanowane. Nie ma żadnych przypadkowych strzałów ;)

      Usuń
    2. Hm, to czekam na opinię o Barry M :) A gdzie kupowałaś ZOYĘ? Może i ja się w takim razie skusze na Pixie Dust skoro powala nawet OPI :)

      Usuń
    3. Zoyę kupuję od sprawdzonego Sprzedawcy z UK na eBay'u, ma sory wybór marek i dobre ceny. Chodzi za mną jeszcze seria holo, piękna jest!

      Do OPI mam słabość, ale tym razem firma poszła na łatwiznę i o wiele lepiej wypadają piaski z Kiko czy właśnie Zoya.

      Barry M jest już w kolejce, bo w pierwszej kolejności chciałam pokazać lakier z Illamasqua. Niestety kilka razy musiałam zabierać się za malowanie, trudny zawodnik :/

      Usuń
  3. Istne szaleństwo! Z Decleor uwielbiałam regenerujące serum do twarzy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie pielęgnacja Decleor jest rewelacyjna :)

      Usuń
  4. Ech wzdycham do kilku produktów, ale trzeba oszczędzać na co innego :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze tak jest, dlatego lubię planować swoje zakupy :)

      Usuń
  5. O matko, ile tego! :) Uwielbiam róże The Balm:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ommmomm ile cudowności! Nie wiem na co patrzeć! Będę czekać na szczegółowe recenzje, bo widzę tu wiele kosmetyków, które mnie interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No cóż poszalałaś !!! Nawet od samego patrzenia buzia mi się śmieje tyle świetnych produktów. Ale będzie testowania. Sporo produktów ja również bym chętnie przytuliła więc czekam na recenzje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już w zeszłym roku postanowiłam sobie, że jakość nie ilość i tego się trzymam :)Sporo rzeczy mam już w użyciu i są uzupełnieniem zapasów także recenzje planuję zamieszczać sukcesywnie.
      Coś konkretnego wpadło Ci w oko?

      Usuń
  8. Ale cudności!
    Jestem strasznie ciekawa kolorówki TheBalm, bo jeszcze nic nie miałam, a kusi mnie strasznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z The Balm mam popularny rozświetlacz, który jest moim KWC jeżeli chodzi o tego typu produkty dlatego też myślę, że reszta jest równie dobra :)

      Usuń
  9. Jejciu, Kochana, ale szaleństwo! Większość, jeśli nie wszystko, przygarnęła bym, same fajności ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taniko, MOCNO kontrolowane :))) ale MEGA udane:)

      Usuń
  10. Może chcesz mnie adoptować :D? Ile smakołyków :). Ciekawa jestem tego pędzla z ET/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam :)
      Pokażę go z bliska i podzielę się spostrzeżeniami. Tak na szybko uważam, że jest to udany zakup. Praktyczny :) no i włosie jest dobrze wyprofilowane, miękkie. Mam nadzieję, że nie zrobi się z niego taki kapeć jak z tego do pudru...

      Usuń
  11. Wow ile fanatstycznych kosmetyków i akcesorii kosmetycznych .Niektóre z nich pierwszy raz tutaj widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. o to w takim razie będę czekać na dokładniejszą recenzję tego peelingu enzymatycznego z Phenome bo ostatnio go testowałam i zastanawiam się nad zakupem jak wykończę maseczkę glam glow, która jest jednocześnie zdzierakiem i maseczkę.
    Z tego co kojarzę to dla mnie akurat produkty P&R do ust nie byłby odpowiednie gdyż zawierają wysoko olejek rycynowy a on działa podobnie u mnie jak u Ciebie masło shea-wysusza.

    Zapraszam na nowy post ze względu na tymczasowy brak aktualizacji bloggera ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zauważyłam, że Blogger coś szwankuje :/

      Co do oleju rycynowego, mnie także wysusza :( ale była fajna okazja cenowa i zachęciło mnie to do spróbowania. Do tego, mam balsam z Nuxe który zawiera w czołówce masło shea i akurat nie robi nic złego. Zobaczymy. Wiem, że na pewno chodzi o stężenia, ale to taka loteria. Swoją drogą wkurza mnie to, że wiele firm sięga po olej rycynowy, ponieważ jest jednym z najtańszych składników....

      Peeling Phenome będę niebawem recenzować. Jestem z niego bardzo zadowolona, dlatego też kupiłam jeszcze jedno opakowanie na zapas. Dla mojej cery produkt Phenome stał się prawdziwym objawieniem pielęgnacyjnym 2013 :)))

      Usuń
    2. ostatnio wyczytałam, że olejek rycynowy jest bardzo często stosowany w kosmetykach do ust gdyż bardzo dobrze je nabłyszcza/ nadaje połysk ale właśnie trzeba dobrze dobrać stężenie aby nie wysuszał ust.

      Ja ostatnio z Phenome zakupiłam ich krem oil-control matifying cream. Jeszcze dopytałam się jaki ma termin ważności bo najpierw chce zużyć ten z Lusha. I co mnie pozytywnie zaskoczyło? W Douglasie nie doliczają sobie tak jak w Sephorze z Pat&Rub. Ceny na stronie są tymi co w Douglasie.Akurat była dobra okazja aby wykorzystać kupon także skorzystałam po wcześniejszym zbadaniu opinii w Internecie i przetestowaniu próbeczki ;)

      Usuń
    3. Z Phenome mam mały pakiet różności i także ten sam krem co Ty. Na razie czeka w kolejce, ale po próbkach mam ochotę na kilka innych rzeczy.
      Zakupy robiłam z ich strony firmowej, bo kurz na półkach i produktach w częstochowskim Douglasie odebrał mi zapał do zakupów....

      Patrz, nie porównywałam cen P&R na bazie Sephora a ich sklep internetowy, bo jakoś ciągłe rabaty/promocje skłaniały mnie do zakupów via net :)

      Usuń
  13. Jakie ogromne zakupy :) Widać, że zakupoholiczka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałabym, że zakupoholizm kontrolowany :D Wszystko ma swoje miejsce :)

      Usuń
  14. ehhhh same cuda.... aż Ci normalnie zazdroszczę:*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach, zazdroszczę! Świetne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Będzie dużo ciekawych recenzji, mam nadzieję :D

      Usuń
  16. szaleństwo tyyyle rzeczy! ciekawi mnie firma korres. jakoś nie mogę jej ugryźć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korres słabo znam, ale w użyciu jest kolorówka, która zachęciła mnie do pielęgnacji. Dawno temu miałam krem tonujący, niestety nie wypadł za dobrze ale stwierdziłam, że spróbuję raz jeszcze.

      Usuń
  17. ale mi się oczka świecą na widok tych cudowności ! :D Podziel się !!

    OdpowiedzUsuń
  18. świetne zakupy!
    farmonę mam nadzieję dorwę w ten weekend na targach, nie mogę się doczekać:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ta seria jest świetna! a jeżeli masz dostęp do serii gabinetowej Czekoladowe delicje to bierz w ciemno!

      Usuń
  19. Świetne zakupy! Zaintrygowałaś mnie wieloma produktami. Czekać na recenzje Auriga i Filorga i Caudalie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filorga pojawi się pierwsza, ponieważ Hydra Filler jest w użyciu już od 3 miesięcy.
      Dziękuję! jestem bardzo zadowolona z zakupów.

      Usuń
  20. Jak szybko przewijam to ogląda się jak film o kosmetkach:) powtórzę zgodnym chórem - "wspaniałe wspaniałości" ale najbardziej w sensie NAJbardziej ciekawa jestem Twojej opinii o Revitalash :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki był plan :) jeżeli chodzi o prezentację.
      RevitaLash zostanie pokazana z każdej możliwej strony, podoba mi się jak wpływa na moje rzęsy. jest to bardzo dobra baza ale ciiii.... nie zapeszam!

      Usuń
  21. Hexx ja przez Ciebie mam wielką ochotę na starter set od RT :) Śni mi się po nocach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto, jeżeli zastanawiasz się nad pędzlami to polecam zakup. Warto! Z każdym użyciem coraz bardziej mnie te pędzle zachwycają :) Jakości samej w sobie nie ocenię, za wcześnie na to ALE widzę JAK się zachowują. TO dobrze rokuje!

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ja ostatnio obejrzałam jakiś filmik, na którym dziewczyna maluje się przy pomocy tych pędzli i niesamowicie mi się podobało to jak współpracowały z każdym ruchem dłoni.
      Z tych zakupów zazdroszczę Ci jeszcze jednaj rzeczy, o której marzę już od wielu lat i jakoś tak zawsze mi zakup nie wychodzi - serum Flavo-C ! Chyba postawię sobie świnkę - skarbonkę i wreszcie zacznę na nie konkretnie zbierać :)

      Usuń
    4. Te pędzle faktycznie dają dużą swobodę podczas makijażu. Mam wrażenie, że wszystko zostało starannie przemyślane od sprężystości włosia, po linię cięcia i ergonomiczne rączki.

      Flavo C polecam, ostatnio widziałam sporo świetnych ofert cenowych, które nie rujnują portfela :)

      Usuń
  22. Wow!! Zazdroszczę :) Z chęcią bym przygarnęła kilka rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ile tego :) ja planuje zakup ekoampułki 3, jedynkę mam i jest rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 3-ka to moje KWC jeżeli chodzi o tego typu serum :)

      Usuń
  24. To poszalalas!:) Czekam na recenzje:)

    OdpowiedzUsuń
  25. oo też bym przygarnęła takie cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Będzie wielkie testowanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. To się nazywają prawdziwe zakupy, a nie jakieś pitu pitu! :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Klęska urodzaju :) masła Korres uwielbiam, zwłaszcza jaśmin i granat. Ładnie proszę o swatche brzoskwiniowego barry M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę, że będę tak samo zadowolona jak i Ty :)
      Barry M niebawem zostanie pokazany.

      Usuń
  29. wow, jakie zakupy <3 Tyle dobroci na raz-zazdraszczam :P

    OdpowiedzUsuń
  30. Oo jest i moja mała zachciewajka :D
    Krem pod oczy z La roche posay :)
    Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii na jego temat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprzeczka jest wysoko ustawiona :) Mam bardzo wymagające okolice oczu, probki dobrze wypadły więc zobaczymy :)

      Usuń
    2. A widziałaś ten krem gdzieś w UK? :)

      Usuń
    3. Jedynie na Amazonie i eBay. Pozostają jeszcze apteki, które realizują zamówienia zagraniczne. Opcje są ograniczone, ale zawsze coś.

      Usuń
  31. Bardzo jestem ciekawa jak u Ciebie się baza i odżywka do rzęs sprawią. Baza nie jest taka droga, więc zastanawiam się na nią, a odżywka w miarę rozsądnej cenie na wiosnę z pewnością by się przydała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. RapidLash wydał mi się najbardziej rozsądnym zakupem tym bardziej, że i tak mam problem z sumienną aplikacją. Dlatego ostatecznie zadowolona jestem z takiego wyboru. Będę musiała opracować jakąś metodę -klucz co do niego.

      Baza RevitaLash zdetronizowała mojego ulubieńca, którym od lat była baza z Shiseido. Oby tak dalej :) poza tym znam swoje rzęsy i bardziej ufam bazom niż odżywkom ;)

      Usuń
  32. Asiu, zakupy faktycznie solidne! Mnóstwo ciekawych dobroci, aż nie wiem na czym oko zawiesić. Będę czekała na recenzje i pierwsze wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo rzeczy znam, ale jest grupa która dla mnie stanowi nowe pole więc z tym większą chęcią będę pisać i dzielić się przemyśleniami.
      Zależało mi, aby zgromadzić pakiet, który zaspokoi moje potrzeby na kilka miesięcy :D

      Usuń
  33. the balm - mega zazdroszczę, muszę sobie w końcu coś od nich kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Poszalałaś trochę ;) Ja za to pewnie opłaciłabym 3 razy stancję ;PP haha. No, ale mam takie myśli, bo jestem zła na siebie. Byłam na odwyku i...no, uległam. Dziś złożyłam zamówienie na Haruko i W7. A mnie z P&R oprócz peelingu kusi serum.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzę na to od praktycznej strony, kiedy stawiam na jakość i rozkładam sobie w czasie moje chciejstwa, to później mam właśnie 100% zadowolenie :)

      A które pędzle wybrałaś z Hakuro?

      Usuń
  35. łał! :-D
    no, Kochana, to ja już rączki zacieram w oczekiwaniu na recenzje! :-)
    trzymaj kciuki, bo jutro się ważna sprawa może dla mnie pozytywnie rozstrzygnąć, co by było bardzo miłe :-)
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam i wysyłam MOC dobrej energii :*

      CMOK CMOK

      Usuń
    2. no i kicha, ale pocieszam się, że może los ma w zanadrzu coś lepszego, a trzymane kciuki dadzą "kopa" tej lepszej okazji? :-)
      dzięki i buziam!

      Usuń
    3. W takim razie TYLKO takiej Ci życzę :*

      Usuń
  36. O mamo! Ale tego dużo! Istny zakupoholizm...
    Chyba będę musiała to pokazać komuś, kto twierdzi, że ja mam dziwnie dużo kosmetyków i ciągle mi nie dość... ;-)

    Ciekawi mnie The Balm - po Twoim zdjęciu - jeszcze bardziej. Zao pociąga mnie już od dłuższego czasu. Gdy się pozbieram, muszę się udać do Biolandera stacjonarnego zobaczyć to i wiele innych rzeczy na własne oczy. :-)

    Ciekawa też jestem Flavo C. Intrygowało mnie już w zeszłym roku, ale koleżanka poleciła co innego, co sprawdziło się u niej lepiej, a w końcu tego i tak nie kupiłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli masz okazję wybrać się do Biolandera i zapoznać z realnymi kolorami, to gorąco polecam :) Mnie średnio już ciągnie w te rejony, chyba że zdarzy się CUD.

      Flavo C to dobra rzecz, warto spróbować. U mnie to powrót po latach ;)))

      Usuń
  37. oh raj , nawet nie wiem co skomentowac, przewijam zdjecia w kolko :) i ogladam, same cudownosci :) Chubby Stick'i tez kocham oj uwielbiam je :) ale jestem pod wrazeniem twoich nowosci:) ja obecnie stosuje eko ampulke 1 i jakos nie widze hitu ... hmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. EkoAmpułka 1 była przeze mnie recenzowana, jest niezła ale dużo lepsze efekty uzyskałam przy łączeniu jej z Tonikiem P&R a 3-ka wypada znacznie lepiej! Nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa, lecz mam pewien niedosyt...

      Kredki Clinique są świetne!

      Usuń
  38. chyba patrzę na to z lekką zazdrością :) same perełki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię konkretne zakupy :) szczególnie kiedy uzupełniam braki.

      Usuń
  39. Zaszalałaś z zakupami:) mam ten peeling piernikowy i jestem z niego bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta seria bardzo im się udała, a zapach jest ♥

      Usuń
  40. uuu ile dobroci:)

    najbardziej ciekawią mnie te kosmetyki Caudalie i zestaw Burts Bees- bardzo lubię ich balsam uśmierzający ból.
    Piernikowy peeling też mam- czeka w kolejce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smakołyki dobrane bardzo starannie :)

      O tego balsamu z BB nie znam, podasz pełną nazwę? chyba, że pisałaś o nim u siebie?

      Usuń
    2. Asiu to jest "Res-q ointment" w takim małym, zielonym blaszanym pojemniczku jak ich masełko do skórek. Polecam, Ci bardzo szczególnie jeżeli miewasz upierdliwe bóle głowy/szyji:) ....mogłam, Ci do paczki wrzucic bo mam tego sztuk 3, do głowy mi nie wpadło;)

      Usuń
    3. Dziękuję :) Sprawdzę sobie i namierzę.
      Nie ma sprawy i tak dziękuję za te wszystkie smakołyki :) Niebawem przygotuję rzeczy dla Ciebie :)))

      Usuń
  41. Wspaniałe zakupy! Robią wrażenie.


    Miałam paletkę NudeTude ale szybko się jej pozbyłam.

    OdpowiedzUsuń
  42. olaboga, ile cudowności! mnie zdecydowanie ciekawki peeling z Phenome i kosmetyki Pat&Rub. czekam też na zdjęcia lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling Phneome zostanie niebawem zrecenzowany i od razu powiem, że mam o nim bardzo dobre zdanie :) Polecam testy przed zakupem, jest warty poznania. Lakiery postaram się pokazać najszybciej :D

      Usuń
  43. Tyle świetnych kosmetyków.. W głowie by mi się poprzewracało! :O

    OdpowiedzUsuń
  44. O jacie, aż mi się w głowie zakręciło. Tyle tego ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Można byłoby otworzyć mały sklepik ;) Dużo rzeczy kusi ;)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kuszenia rodzą się zakupy ;) a tak poważnie, to dzięki temu mogłam przygotować sobie listę, której zdecydowanie się trzymam.

      Pozdrawiam i zapraszam ponownie :)

      Usuń
  46. Jak zakupy to pełną parą. ;) Zaczęłam oszczędzać na pędzle Real techniques. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są dobre pędzle i może nie wszystkie są potrzebne, bo dużo zależy od Naszych preferencji ALE żałuję, że tak się przed nimi broniłam ;)
      Życzę spełnienia życzenia!

      Usuń
  47. O mamo !!! ja czekam na pędzel stippling RT i się już doczekac nie mogę, czekam na recenzje Twoich nowych oraz ecotools ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na niego także czekam, bo akurat nie było dane mi go dostać :/ Liczę, że ET mnie nie zawiedzie.

      Usuń
  48. Sporo tego :)
    Prawie wszystkie produkty są mi nieznane, chętnie poczytam o nich więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pakiet na pewien czas :)
      Będę po kolei prezentować więc może coś Cię zainteresuje? :)

      Usuń
  49. barryM gelly paint to jedne z fajniejszych lakierów:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem co prawda po jednym razie ;) ale mam ochotę na więcej żelków od barry m :]

      Usuń
    2. Racja, jest to udana seria i jak zostały wprowadzone na jesień to dobrze wypadły. Liczyłam tylko na ciekawszą paletę kolorów :)

      Usuń
  50. Zakręciło mi się w głowie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie także :) podczas przygotowywania zdjęć :)))

      Usuń
  51. Hexx ana cudne zakupy :D czekam na recenzję pędzli Real Techniques :) od jakiegoś czasu śnią mi się one po nocy ;) no i ciekawa jestem kosmetyków Zao :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, pędzle są godne polecenia a teraz jeszcze pojawiła się nowa edycja i można je kupić na iHerb. Korci mnie ta okazja, ale to byłaby już tylko zachcianka wobec tego, co posiadam. Jednak może Ciebie takie info zainteresuje?

      ZAO tak sobie wypada. Nie chcę niczego uprzedzać czy przesądzać, lecz to nie jest do końca to...Zobaczymy :)

      Usuń
  52. Nie pogardziłabym takimi zakupami :) czekam na recenzję bo sporo rzeczy to dla mnie nowości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię takie zakupy :) Sprawiają mi ogromną satysfakcję, dlatego w pełni rozumiem.
      Powoli, sukcesywnie zacznę prezentować wszystko z bliska.

      Usuń
  53. Małe szaleństwo poczyniłaś :) Nawet nie takie małe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że ilość może przytłoczyć ale każdy produkt został zaplanowany :)))

      Usuń
  54. jesteś szalona! widzę też pat&rub <3 a pędzel EC to masz rację nowszy model, na RT choruję, mam jeden i chcę więcej! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. RT mam bardzo krótko, ale liczę, że ich jakość pójdzie w parze z tym jak się zachowują podczas makijażu, a są świetne! także polecam zakup, warto :)

      Uff to dobry strzał z ET, bo zastanowiło mnie przez chwilę włosie lecz nie byłam do końca pewna.

      Usuń
  55. Ależ zazdroszczę :-) tyle dobroci, o większości nie słyszałam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym większą przyjemnością zapraszam do zaglądania :)

      Usuń
  56. Zazdroszczę paletki The Balm i pędzla Ecotools! :D

    OdpowiedzUsuń
  57. fiu, fiu... a ja myślałam, że poszalałam w marcu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  58. Same smakołyki :)
    Najbardziej chyba zazdroszczę pędzli RT :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Looo matko, Asia drogerie otwiera;) a skad niechec do burts bees?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno temu ściągnęłam zestawy miniaturek ze Stanów i nie było to udane spotkanie. Kilka kultowych kosmetyków z ich oferty u mnie się nie sprawdziło i trzymałam się z daleka, jednak granat MOCNO pokusił :))

      Usuń
    2. ja do tej pory tylko nawilzacz do ust mialam. gdzies w necie odkrylam ze maja tez produkty przeznaczone typowo do pielegnacji twarzy i tak sie zaciekawilam. u mnie w boots tylko nawilzacze do ciala, ust, i zele do mycia.
      swoja droga sztyft do ust mialam wlasnie z olejkiem z granatu-super zapach, ale za to Moj go nie znosil:)

      Usuń
    3. U mnie jest spory wybór i jak patrzyłam on line, to było więcej niż na stronie. Dziwnie... W każdym razie w zeszłym roku GB uraczył mnie jednym cudem, które pora zrecenzować i postanowiłam sięgnąć po to, co mam pod nosem.

      Sztyft do ust także miałam, ale był mało udany. Nie polubiliśmy się ;)

      Usuń
    4. a co to za cudo? czy mam do recenzji czekac:D

      Usuń
    5. Burt's BeeS Naturally Nourishing Milk and Honey Body Lotion :)

      Zapach może nie każdemu przypaść do gustu, ale jeżeli ma się suchą i wrażliwą skórę to pewne rzeczy schodzą na plan dalszy ;)Jak wykończę obecne mazidła będę chciała wrócić do niego ponownie.

      Usuń
    6. oo cos na sucha i wrazliwa skore to dla mnie. ostatnio jestem sucharek od stop do glow.

      Usuń
    7. Warto go kupić :) Niby niepozorny ale dobrze działa :)

      Usuń
  60. Świetne zakupy, widać, że nieprzypadkowe, tylko przemyślane :) właściwie nie mogę powiedzieć, co bym chciała zobaczyć najpierw, bo wszystko bym chciała, więc będę czekać cierpliwie...
    Ostatnio też się skusiłam na barry'ego m., ale nie te żelkowe, tylko z klasycznej kolekcji, z żelkowych najbardziej kuszą mnie trzy mocne róże, ale nie mogłam się zdecydować, więc nie wzięłam żadnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej cieszy mnie właśnie to, że jak zbieram w całość swoje zakupy czy chciejstwa, to widzę pewien kierunek :) Coraz mniej impulsywnych rzeczy, co zresztą na dobre mi wychodzi i przy okazji już tak nie boli po kieszeni. No i druga sprawa, sama decyduję :)

      Klasyczna kolekcja lakierów z Barry M jest bardzo udana a żelkowe już na jesieni pokazały potencjał, cieszy mnie fakt, że pojawia się więcej kolorów. Udana relacja cena/jakość/działanie :)
      Może następnym razem się zdecydujesz? :)

      Usuń
  61. chyba juz czwarty raz wracam do tej notki, by sie wszystkiemu przyjrzec :P swietne zakupy!! przez Twoje recenzje pat&rub to pojde chyba z torbami :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* ale wiesz, nie wszystkie są takie super, wow i w ogóle. Ciekawe jak wypadnie zestaw do pielęgnacji biustu no i będę czekać na Twoje odczucia.

      Usuń
    2. sama sie nie moge doczekac jego uzycia :))) pewno jutro znow wroce do tego posta, by sie pogapic na te ogromniaste zakupy :P

      Usuń
  62. Łaa, same cudowności! Samo oglądanie zdjęć jest baaardzo relaksujące i przyjemne. Zupełnie jakbym sama była po porządnych zakupach! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :) W takim razie zapraszam częściej :)))

      Usuń
  63. Doznałam szoku wielokrotnego, ja tego całego Twojego asrtymenty zakupowoego to chyba przez cały rok Bym się nie dorobiła ;) Aj jakie perełki, zazdroszczę Ci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być asortymentu zakupowego ;) Widzisz? Twoje cacka w oczach aż mi poplątały ;) Ą idę się napiję wody, bo mi zaschło w gardle ;(

      Usuń
  64. Na bogato:) niech Ci wszystko albo większość chociaż dobrze służy;)

    ja niestety z flavo-c kremem miałam nie miłe odczucia, więcej szkody niż pożytku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co było nie tak? Do tej pory używałam głównie kremu Active C LRP lub Hydracid SVR, jedynie serum Flavo C miałam. Pokusiła mnie dobra okazja na taki duet :)

      Dziękuję :)

      Usuń
  65. Wow...z całego mnóstwa cudowności w pamięci utkwiło mi dwóch Barrych w pięknych kolorach ;) No powiem szczerze będę z niecierpliwością wyczekiwać opinii, między innymi duetu Burt's Bees :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko po kolei będzie zaprezentowane :) Widzę, że miłość do Barry M rozkwita :)))

      Usuń
  66. Zazdroszczę kosmetyków z Pat&Rub ;)

    OdpowiedzUsuń
  67. Ile tego, aż oko się cieszy od patrzenia;)

    OdpowiedzUsuń
  68. WOW !! :o świetne zakupy !! dużo tego :D

    OdpowiedzUsuń
  69. A myślałam, że ja dużo kupiłam w marcu :D
    Zakupy świetne, najbardziej interesują mnie produkty The Balm :D
    O i ciekawe, że nie jesteś zadowolona z kosmetyków ZAO, z tego co widziałam, dużo dziewczyn zadowolonych było... No, ale co osoba to opinia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez moje ręce przeszło już sporo kolorówki i wraz z wiekiem wymagania stają się większe :) ZAO jeszcze nie skreślam, ale nie sądzę abym dała się ponieść fali pragnienia więcej. Są pewne plusy ale także i minusy.

      Z The Balm do tej pory miałam kontakt ze słynnym rozświetlaczem, który jest świetny więc liczę, że reszta będzie taka sama :)

      Usuń
  70. Musiałabym z pół roku oszczędzać, żeby to wszystko kupić, a później spieszyć się, żeby nic się nie przeterminowało... Filorga to moje marzenie, ale dla mnie wersja sleep&peel, to by było coś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sleep & peel Filorgi poznałam, ale nie dla mnie taka kombinacja :/ Dużo lepiej moja skóra reaguje na Azelac SesDermy :)
      Tutaj nie ma co się przeterminować :P

      Usuń
  71. łał, ile dobroci *_*

    mam nadzieję, że również będziesz zadowolona z tych dwóch pędzli RT :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj powiem Ci, że wybór RT to jednak było to, co najlepsze. Jednak żadne oglądanie, macanie tego nie pokaże. Trzeba pędzli poużywać. Zoeva zeszła na plan dalszy ;) choć akurat w kwestii pędzli do makijażu oczu RT jest takie sobie :/

      Usuń
  72. Asiu, piękne zakupy!

    Niech Ci się wszystko dobrze używa :)
    A ja będę czekała na Twoje recenzje, które bardzo lubię czytać.

    Ja z Burt's Bees kupiłam ostatnio krem do skórek i w ręce wpadł mi także balsam do ust ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)

      Czuję, że ten materiał kryje w sobie duży potencjał :D

      Za tymi produktami z BB akurat nie przepadam, lecz ciekawa jestem Twoich wrażeń :)

      Usuń
  73. Ten błyszczyk i pomadka ochronna z Pat&Rub kuszą mnie od pewnego czasu. Parę tygodni temu zamówiłam peeling do ust i przepadłam;) Woń dzikiej róży została świetnie odzwierciedlona:) Serum do ust również bym nie pogardziła:)

    Z niecierpliwością czekam na recenzję peelingu z Farmony:) Przyzwyczaiłam się do tego, że kosmetyki z serii Sweet Secret są przesłodzone, jednak te pierniczki chodzą za mną od kilku dni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będą udanym zestawem :) Kupiłam ze względu na zapach. Kocham róże :)
      Peelingu nie brałam bo stwierdziłam, że nie zużyję ale będę czekać na recenzję Kawowego :)

      Tym razem Farmona się postarała. Udana kompozycja a kosmetyk dość dobry :)

      Usuń
  74. Cudowne zakupy!

    Szczególnie Nudetude, Flavo C (sama planuję spróbować) no i pędzelki Real Techniques!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)

      Flavo C to powrót do źródeł, liczę że będzie udany :)

      Usuń
  75. Zakup TheBalm popieram w całej rozciągłości i czekam na opinie o Nude'Tude :) Róże są świetne, więc nawet nie pytam jak Ci się podobają ;)))

    Ciekawią mnie też pędzle RT, bo akurat te dwa mnie najbardziej interesują, no i ten ET, bo też za jakiś czas będę chciała kupić coś do torebki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ET jak na razie widzę, że to był udany strzał. Zobaczymy jak dalej. RT to moja nowa wielka miłość i liczę, że tak pozostanie :D

      Liczę, że zasoby TheBalm niebawem się powiększą :)))

      Usuń
  76. Wow... Wow... Wow jakie piękne zkupiska :) PaT&Rub uwielbiam, za to ciekawi mnie Filorga i pędzle RT, bo się czaje i czaje na nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędzle RT polecam, są bardzo godne polecenia i uwagi :) Filorga to osobny rozdział, ale jeżeli szukasz tego typu produktów to polecam spróbować.

      Usuń
  77. Mogę zostać Twoim królikiem i możesz to wszystko na mnie testować :D

    Same rarytasy, aż nie wiem na czym się skupić, mam tak rozbiegany wzrok ;D

    OdpowiedzUsuń
  78. O mamusiu...ile tego:-) Świetne zakupy!:-)

    OdpowiedzUsuń
  79. Hexxano naprawdę zaszalałaś :-)! Tyle rzeczy wpadło mi w oko!!

    OdpowiedzUsuń
  80. woooow, ależ szaleństwo.
    Jestem ciekawa peelingu sweet secret. Jak się spisuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam ze względu na zapach, działanie jest przyzwoite :) Wypada na pewno dużo lepiej niż wersja z szarlotką w moim odczuciu.

      Usuń
  81. oj ale super tyle interesujących produktów, chyba najmocniej zabiło mi serce na widok mazideł z Korres, ciekawią mnie od dawna:]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno zdam relację :) Niebawem się za nie zabieram :D

      Usuń
  82. ależ ci zazdroszczę :) pędzle real techniques wyglądają świetnie, dużo o nich dobrego już czytałam. z chęcią zabrałabym ci też kosmetyki the balm - te kolorowe kartoniki wywołują u mnie palpitację serca :D no i zestaw pat&rub do biustu wpisuję na listę swoich zachciewajek kosmetycznych :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  83. Ciekawi mnie peeling sweet secret, tylko nie wiem czy one nie były takie parafinowe, a takich nie cierpię, czuję się taka obklejona :/

    OdpowiedzUsuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...