Porządkujemy wiedzę, czyli moje książkowe zakupy





Całkiem niedawno Juicy Beige u siebie na blogu pokazała „oczywistą oczywistość”, czyli książki, dzięki którym świadomie porządkujemy posiadaną już wiedzę i staje się ona swojego rodzaju źródłem.
Postanowiłam na nowo uzupełnić zasoby.

Internet może jest i dobry, ale na krótką metę i doraźnie. Sama lubię wiedzieć więcej, dla siebie samej. Nie jestem związana w żaden sposób zawodowo, to moja pasja. Została ona zapoczątkowana dawno temu, kiedy trafiłam na stronę Pani Basi Kwiatkowskiej. Dzisiaj ona jest tylko wyłącznie do czytania, ale wtedy to miejsce żyło i było bardzo aktywne.

Jej artykuły można znaleźć na Biochemii Urody, Mediweb.

Bardzo lubię też zaglądać na Laboratorium Urody.pl

Są jeszcze inne miejsca, ale dzisiaj nie o tym. W każdym razie cenię sobie konkretny przekaz, bez ortodoksyjnych poglądów i palenia czarownic na stosie. Doceniam źródła, które mają naukowe podstawy, są odnośniki do badań itd.

W moim domu rodzinnym od zawsze miałam dostęp do fachowej literatury medycznej poprzez Mamę, która jest związana z tą działką. Taka fascynacja zaowocowała tym, że szperałam po słownikach łacińsko-polskich, szukałam określonych tematów. To dużo mi dało, dzięki temu fakt, że trafiałam na mało pomocnych lekarzy sprawił, że nie testowałam na sobie wszystkiego jak leci. Zbierając wszystkie informacje w całość na pewno łatwiej było poruszać się w gąszczu informacji, poleceń itd.

Dzisiaj wiem, że wyniosłam z tego cenną lekcję a wiele książek było dobrą bazą. Dlatego też pokażę Wam to, co kupiłam i zabieram ze sobą. Nie wykluczam, że pewnie za jakiś czas pojawi się coś nowego.

Postanowiłam Wam przybliżyć te pozycje, może kogoś zainteresują a uważam, że są godne polecenia i posiadania.

Zamiast opisu, pokażę Wam zawartość na zdjęciach a spis treści doskonale oddaje to, czego można się spodziewać.



 Kosmetologia i Farmakologia skóry autorstwa Marie-Claude Martini jest mi dobrze znana, lecz teraz to wyłącznie mój egzemplarz a poprzedni zostaje u Mamy. Dodam, że jest napisana bardzo prostym językiem i nawet totalny laik jest w stanie zrozumieć i przetworzyć zawarte w niej informacje. To moja ulubiona pozycja, od kiedy tylko trafiła w moje ręce.


 Myślę, że to jedna z książek typu must have dla osób interesujących się kosmetologią 
oraz żądnych wiedzy :D




Chemia Piękna Marcina Molskiego, to świetna książka, która przyciągnęła moją uwagę podczas czytania notki Juicy Beige. To rodzaj pewnej chemii w pigułce i do tego posiada słownik składników kosmetycznych.




Jeżeli ktoś nie lubi chemii, nie interesuje go ona to nie polecam zakupu. Będzie zawiedziony. Dla pasjonatek składów kosmetycznych które wiedzą, że formuła kosmetyku to nie tylko rozpisanie na części stanie się ona naprawdę pomocna i użyteczna.






Kosmetologia pielęgnacyjna i lekarska pod redakcją naukową Marii Noszczyk. Kupiłam z ciekawości po przeczytaniu paru skrótów w PDF-ie. Kosmetologia stosowana, to określenie świetnie oddaje zawartość tej pozycji.




                 Korzystacie z tego typu literatury czy uważacie, że jest ona zbędna?

Pozdrawiam!



101 komentarzy:

  1. Pewną wiedzę chemiczną posiadam z racji na kierunek studiów, jednak nie była ona stricte kosmetologiczna ( bardzo chciałam iść na kosmetologię, ale " za moich czasów " nie było jej na żadnej państwowej uczelni w Warszawie ( przynajmniej z tego co się orientowałam ), a do Łodzi jakoś mnie nie ciągnęło.
    Fajnie, że wrzuciłaś te propozycje książek - chętnie przy najbliższej okazji ich poszukam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że wiele z Nas nie skupia się tylko na samych kosmetykach :P Dlatego dobrze jest wiedzieć więcej lub starać się zgłębić temat.
      Dla mnie to poszerzenie pasji :)

      Uważam, że coś z tego warto mieć pod ręką.

      Usuń
    2. Dokładnie, tym bardziej, że jest to taka lektura do której można wracać wiele, wiele razy :)

      Usuń
  2. Mam swego rodzaju problem z literaturą kosmetologiczną - kosmetolodzy średnio współpracują z chemikami. W publikacjach kosmetologicznych można przeczytać na przykład, że zmikronizowanie filtra fizycznego zmniejsza jego zdolności do odbijania promieniowania - a wg wszelkich praw fizykochemii jest dokładnie odwrotnie ;)

    Więcej współpracy i byłoby pięknie, a zbiór zacny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z racji zawodu na pewno patrzysz na to zupełnie inaczej, ale myślę, że dla osób interesujących się tym tematem i szukających źródła tego typu książki mogą stać się dobrą opcją.

      Dobra współpraca jest zawsze mile widziana :)

      Usuń
  3. Nie korzystam, bardziej zagłębiam się w tematy związane z moimi działaniami, zawodem ;). Ale jak się trochę ogarnę to czemu nie, myślę, że dużo mogłabym się dowiedzieć z takiej lektury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to kolejna cegiełka, która jest dorzucana do hobby. Sprawy zawodowe to jedno, ale relaks to właśnie min. to, co robię tutaj. Lubię wiedzieć więcej :)

      Usuń
  4. Wstyd się przyznać, ale w swoich ogromnych zbiorach książkowych nie mam żadnej o tematyce kosmetyczno-urodowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem warto mieć :) Choćby jedną dyżurną pozycję, o ile oczywiście interesuje nas taki temat.

      Usuń
  5. przydałaby mi się jakaś taka książka, bo wolę taką niż przegrzebiwać się przez setki stron w necie.. muszę się im bliżej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej kwestii jestem tradycjonalistką :D Lubię książki a przede wszystkim sprawdzone pozycje niż szperać po necie, choć jest kilka serwisów gdzie zaglądam regularnie.

      Usuń
    2. mam dokładnie tak samo! choć gorzej ze znalezieniem czasu na czytanie ;)

      Usuń
    3. Oj niestety to problem.... ale wychodzę z założenia, że lepiej mieć i w razie potrzeby sięgnąć niż szukać ;)

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Chemia piękna" dość dlugo za mną chodzi ;)Dwie książki potrzebne na kosmetologię do szkoły mam w pdfie, ale bardziej preferuję wersję papierową. Może kupię jedną, czy dwie przy najbliższym napływie gotówki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że to świetnie napisana książka, bardzo przystępnie i obrazowo przekazana chemia w pigułce.

      Usuń
  8. Takie książki to super sprawa ! ile ja już takich w szkole przeczytałam ahhh.... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to nie tylko do przeczytania, ale przede wszystkim do wracania :) Dobrze jest mieć pod ręką.

      Usuń
  9. O,widzę,że zakupy już są:) super sprawa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię czekać :D a poza tym nie mam za wiele czasu, więc zakupy poszły od razu.

      Usuń
  10. fantastyczne pozycje ksiazkowe! z checia przeczytalabym kazda z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaczęłam już kompletować biblioteczkę z zakresu kosmetologii i te pozycje też na pewno do niej trafią :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie korzystam, to co potrzebuję znajdę w internecie. Myślę że za parę lat poszerzę te horyzonty. Miłego czytania. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Uważam, że warto chcieć więcej.

      Usuń
  13. Znam te książki i są one naprawdę godne przeczytania. Polecam Ci jeszcze "Chemia kosmetyków" Alicji Marzec i "Kosmetologia- receptariusz" M. Mrukat. Moją podstawową książką kosmetyczną jest "Kosmetologia" B. Jaroszewskiej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dziękuję :)Poszperam sobie za nimi, może akurat któraś jeszcze wpadnie :)

      Usuń
  14. szacun, ja nawet dziewiarską książkę mam tylko jedną ;-) uczę się z internetu właściwie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam słabość do książek, szczególnie takich, które wpasowują się w moje potrzeby :)

      Usuń
    2. ja się zbyt często przeprowadzam, ale jak już osiądę...

      Usuń
  15. Ostrzę sobie pazurki na Chemię piękna, sporo osób ją polecało. Choć nie będę specjalistą w tej dziedzinie, to może dowiem się czegoś ciekawego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także nie będę :P ale dla samej siebie lubię wiedzieć więcej i mieć oparcie w konkretnym przekazie. Dlatego uważam, że to dobry wybór :)

      Usuń
  16. Nie mam żadnej książki o tej tematyce, w sumie nigdy nie szukałam niczego takiego. Jak dotąd wszelkie informacje, których potrzebowałam by zaradzić temu czy innemu problemowi znajdowałam bez jakichkolwiek kłopotów w internecie. Ale jesli jest się zainteresowanym w konkretniejszy sposób podobnymi zagadnieniami, książki z pewnością okażą się pomocne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, w Internecie znajdziesz wszystko :) Mnie akurat zależy na fachowym przekazie, dlatego są więcej niż pomocne :)

      Usuń
  17. Wiesz, ze nigdy nie pomyslalam nawet na temat zakupu takiej ksiazki?
    W sumie internet traktuje jako baze i obecnie mi starcza.

    Kupilam juz pare ksiazek na temat fotografii nieco bardziej zaawansowanej i leza, bo nie mam czasu sie w nie wglebic :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od potrzeb :) Mnie interesują takie rzeczy i lubię wiedzieć więcej dlatego sieć nie jest jedyną bazą.

      Poza tym jak już masz je pod ręką to zawsze znajdzie się okazja, by sięgnąć :)

      Usuń
  18. Bardzo ciekawe pozycje! Z chęcią kupiłabym szczególnie "Kosmetologia i Farmakologia skóry" :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Asiu ja w domu posiadam mnóstwo książek ale jeszcze żadnej z zakresu kosmetologii nie posiadam. Zainteresowała mnie pozycja 1 i 2 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to zdecydowanie rozwijanie posiadanej wiedzy więc dobra okazja, by dołożyć jako kolejne pozycje do księgozbioru.

      Usuń
  20. Kosmetologia i Farmakologia skóry już do mnie jedzie. Po poście Juicy Beige stwierdziłam, że przyda mi się takie kompendium wiedzy dla laika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że to bardzo dobre posunięcie :) Sama ją mam od pewnego czasu i uważam, że to był bardzo dobry zakup.
      Będziesz zadowolona!

      Usuń
  21. nigdy nie korzystałam z tego typu literatury...

    miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w domu była od zawsze więc nigdy nie traktowałam tego jako czegoś niezwykłego ;) Takie uzupełnienie jest wyłącznie dla mnie :)

      Dziękuję, to pomocna rzecz :)

      Usuń
  22. genialny post, lece szukac ksiazek. Wiedzy nigdy za wiele, a internet rozne rzeczy pisze:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jako tak nigdy nie pomyślałam, żeby kupić tego typu książki. Najwięcej wiedzy czerpię z Laboratorium Urody i jeszcze starego forum Barbary Kwiatkowskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także tam zaglądam, jednak cenię sobie książkowe źródła :)

      Usuń
  24. Znam wszystkie te książki, jednak głównie dzięki bibliotekom. Ale na pewno zaopatrzę się w nie, bo to naprawdę fajny zbiór informacji, który warto mieć pod ręką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę podobnie :) Biblioteka dobra rzecz, jednak są pewne rzeczy, które warto mieć swoje.

      Usuń
  25. Książki wydają się być bardzo ciekawe :)

    Z chemią miałam sporo do czynienia (z racji studiów), chetnie zagłębiłabym się w jej czysto kosmetyczne aspekty.

    OdpowiedzUsuń
  26. Mnie najbardziej ciekawi ta ostatnia książka;)
    Chyba będę musiała się za nią rozejrzeć;)

    OdpowiedzUsuń
  27. mnie takie książki jak najbardziej interesują:) swojego czasu szukałam w bibliotece, ale nie udało mi się nic ciekawego znaleźć;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie skupiałam się za bardzo na ofercie z bibliotek więc nie wiem. Wolę mieć pod ręką pewne rzeczy :)

      Usuń
  28. Z tego typu książek jeszcze nigdy nie korzystałam, bardziej książki typu Bobbi Brown, ale interesuje mnie szalenie pierwsza i ostatnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cenię sobie fachową literaturę w tym zakresie dlatego jeżeli zastanawiasz się, to polecam. Warto :)

      Usuń
  29. Fajnie, że pokazałaś wnętrza książek, niektóre rozdziały bardzo ciekawe, może sama się na coś skuszę, do tej pory czytałam tylko "internet";)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważałam, że to najlepsze rozwiązanie :) bo nie sposób zaprezentować tych pozycji, bez takiego pokazania :)
      Zachęcam :)

      Usuń
  30. Ja to chętnie bym sobie sprawiła kompendium wiedzy nt. składów kosmetyków. Bo noga w tym temacie jestem! Już niedługo będę miała dużo, dużo czasu wolnego, więc na pewno poważnie zastanowię się, czy nie spożytkować go właśnie w taki sposób :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzę z założenia, że jeżeli Cię to interesuje, to jest dobrą opcją :) Poza tym sama dla siebie będziesz wiedziała i miała większą świadomość, ponieważ to konkretne źródło wiedzy a nie coś zasłyszanego, czy przekazanego przez kogoś.

      Usuń
    2. Tym bardziej, że dzisiejsze czasy "kosmetyczne", rozpędzone (często nieczystymi) marketingowymi działaniami troszkę tego od nas wymagają...

      Usuń
  31. Chętnie przeczytałabym wszystkie książki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre do czytania jak i zarówno regularnych powrotów :)

      Usuń
  32. blubie artykuły pani Kwiatkowskiej:)

    taki słownik składników kosmetycznych bardzo by mi sie przydał, w wersji kieszonkowej do torebki- idealny na zakupy do drogerii:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Publikacja dr Marii Noszczyk wydaje mi się ciekawa, bo to dla mnie autorytet, tak jak i ojciec.

    OdpowiedzUsuń
  34. Kosmetologia i farmakologia skóry najbardziej mnie zainteresowała. Swoją wiedzę czerpie z internetu lub z blogów zaufanych blogerek ;) W domu mam jedynie książki o ziołolecznictwie ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziołolecznictwo jest mi także znane :) Nawet bardzo dobrze.
      A tę książkę gorąco polecam.

      Usuń
  35. Szczerze mówiąc to nie interesowałam się dogłębnie zagadnieniami z zakresu kosmetologii i farmakologii ale z uwagi na fakt, iż coraz częściej jestem ciekawa ZNACZENIA dotchczas niezrozumiałych dla mnie składów chemicznych mam ochotę zgłębiać i drążyć temat:) Wiem gdzie szukać...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w domu zawsze były tego typu książki więc później tylko szukałam czegoś, co pozwoli usystematyzować wiedzę :)
      Jeżeli interesuje Cię rozwinięcie i pogłębienie tematu, to naprawdę warto.

      Usuń
  36. Chętnie sprawię sobie te książki i pogłębię wiedzę. Gdzie je można dostać? Kupiłaś je przez internet? A może są dostępne w zwykłej księgarni albo Empiku? Szczerze mówiąc, nigdy nie widziałam tych pozycji w księgarni, do której najczęściej zaglądam, a tam kupiłam parę podręczników na studia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie szukałam nigdy tego typu książek po zwykłych księgarniach, czy w Empiku. U mnie zawsze zakupy są via net :) Tak jest dla mnie wygodniej i szybciej.
      Bez problemu w ten sposób kupisz nie tylko ten pakiet :)

      Usuń
  37. Bardzo ciekawe książki :) Internet jest dosyć ciężkim źródłem informacji, gdyż wiele z nich jest sprzecznych :( Ile osób, tyle opinii... Ciężko znaleźć złoty środek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Internet nie jest zły i na pewno warto sięgać po sprawdzone źródła, ale dla mnie dużym odkryciem była Kosmetologia i Farmakologia skóry, która uporządkowała posiadaną wiedzę a przy okazji stała się dobrym gruntem :)

      Usuń
  38. Czuję, że znów trochę wydam na książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie są to tanie książki, lecz myślę, że warto. Bez względu na rodzaj inspiracji ;)))

      Usuń
  39. Ostatnia najbardziej mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to bardzo uniwersalna pozycja, w zasadzie typowo do poczytania, dobra kiedy szukamy konkretnej wskazówki itd.

      Usuń
  40. kiedys mialam kilka ksiazek ale o ziololecznictwie, tutaj mimo iz pewno moglabym znalezc ksiazki o tematyce podobnej/takiej samej, ktora zostala przedstawiona w Tw. poscie..to czytanie na ten temat po angielsku chyba odebraloby mi cala przyjemnosc :/, nie mialam zadnej z tych pozycji ale przeczuwam, ze wszystkie sa jak najbardziej trafione, co mnie cieszy i smuci zarazem, ze nie moge ich miec

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam w rekach wersję anglojęzyczną i nie sądzę, by odbierała przyjemność, ale to już zupełnie inny poziom językowy tym bardziej, że słownictwo jest bardzo specyficzne i fachowe.

      Usuń
    2. z ta przyjemnoscia czytania to chodzilo mi bardziej o moja nieznajomosc slownictwa fachowego w tej dziedzinie po angielsku.... :)

      Usuń
    3. W zasadzie chodzi Nam o to samo, tylko inaczej to widzimy ;)))

      Usuń
  41. Tego typu literatura nieco odziera z magicznej otoczki rytuały pielęgnacyjne. To trochę na tym polega, żeby nie wiedzieć jak działa (magiaaa!). Z drugiej jednak strony, to bardzo ciekawe i na pewno poszperam u źródeł, tym bardziej, że jestem "z branży" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie patrzę na to w ten sposób. Za to zdecydowanie w pełni świadomie można wybierać i sięgać po różne rozwiązania.

      Usuń
  42. Pozycje bardzo ciekawe - chociaż nie mam nic wspólnego z kosmetologią, to przyjrzę się im bliżej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także nie mam, ale to zawsze kolejna cegiełka, która ma wpływ na moją pasję :)

      Usuń
  43. Wiedza jest zawsze w modzie :D

    OdpowiedzUsuń
  44. tą pierwszą muszę sobie zakupić;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Jeszcze nie miałam żadnej książki tego typu, ale pewnie się kiedyś dorobię. Chociaż wszystko w jednym miejscu, bo szukanie w internecie nie zawsze jest proste i przyjemne, szczególnie że ktoś coś przekręci, napisze a potem wiele ludzi przejmuję tę opinię.

    2 wydaje mi się ciekawa, przez słownik składów. Pasjonatką chemii nie byłam, ale chemia która może mi dać jakąś konkretną wiedzę czyli jak stworzyć dobry dla siebie krem to dla mnie trochę co innego niż suche literki na tablicy i nic więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety.... często coś zasłyszanego staje się "poleceniem" a nie do końca tędy droga.

      Chemia to nie jest mój konik w 100% ale warto wiedzieć i mieć pojęcie o podstawowych sprawach. A jeżeli interesują Cię składy INCI to zawsze uzupełnia wiedzę.

      Usuń
  46. Już od jakiegoś czasu zamierzałam kupić jakąś fajną pozycję, ale kompletnie nie wiedziałam jaką książkę wybrać wśród tylu :-). Chętnie przyjrzę się tym, które przedstawiłaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetologia i Farmakologia skóry to świetna książka. Trafiła w moje ręce jakiś czas temu i pomogła uporządkować pewien zakres wiedzy :) Dlatego też z wielką chęcią postawiłam na nią jeszcze raz.

      Usuń
  47. Zachęciłaś mnie :) Jak tylko znajdę pracę po tej mojej nieszczęsnej chemii to zapewne kupię pozycję nr2, bo stała mi się bliska dzięki fotce ze wzorem kwasu :D Chociaż nad nr 1i3 też się zastanowię. To byłoby faktycznie dobre uporządkowanie mojej wiedzy i próba połączenia jej z tym co wiem ze studiów. Do tego coś online i może zapałałabym do chemii nową miłością ;) Czego bardzo bym chciała, bo mgr mnie wykończyła i nawet nie umiałam się cieszyć z końca tej przygody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że na spokojnie i bez pośpiechu na pewno zaczniesz na nowo cieszyć się posiadaną wiedzą.

      Usuń
  48. nie, sama mysl o czytaniu wywoluje sennosc;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy lubi coś innego :) jednak w takim razie nie rozumiem pytania o składy Flos-Leku :P
      Czy w ogóle nie lubisz czytać?

      Usuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...