SLEEKOMANIA -STORM




Sleekomania wg pomysłu Agnesss25 /KLIK/




Pomysł odnosi się do tego aby zaprezentować makijaż przy użyciu TYLKO jednej wybranej palety firmy Sleek.

Olay Total Effects



Olay Total Effects Maska intensywnie odmładzająca

Materiałowa maska, która zachęciła mnie składem oraz prostą, bezproblemową obsługą. Nieważne, że po nałożeniu niezmiennie kojarzy mi się ona z Milczeniem owiec…;)

Skład: Aqua, Butylene Glycol, Niacinamide, Glycerin, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Allantoin, Camellia Sinensis, Pisum Sativum, Carnosine, Palmitoyl Pentapeptide-4, Sucrose Polycottonseedate, Isopropyl Isoterate, C13-14 Isoparaffin, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, PEG-100 Sterate, Cetearyl Glucoside, Cetearyl Alcohol, Polyacrylamide, Laureth-7, Sodium Citrate, Citric Acid, Potassium Sorbate, Chlorphenesin, Benzyl Alcohol, Disodium EDTA, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Parfum, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional

Opakowanie zawiera 3 sztuki i….cena rynkowa nie zachęca. Koszt to ok.50zł i przyznam, że to boli ponieważ jeżeli mam do wyboru np. Catastrophe Cosmetics z Lusha czy Mud Mask z QueenHelene to wybiorę właśnie którąś z nich. Gdyby była o połowę tańsza na pewno skusiłabym się na zakup regularnie.

Nie miałam problemów z dopasowaniem maski do twarzy. Dobrze przylegała a otwory okazały się w sam raz. Delikatny materiał dobrze leży na skórze.

Po maskę sięgałam w tzw. okolicznościach awaryjnych, kiedy potrzebowałam szybkiego nawilżenia, odświeżenia i ożywienia zmęczonej skóry. Spisała się nieźle. Po ściągnięciu nie miałam potrzeby przemywania skóry, wklepałam delikatnie pozostałości aby przygotować cerę do makijażu i gotowe. Nie musiałam siegać już po krem. Efekt nawilżenia odczuwałam przez cały dzień a wieczorem zmywając makijaż skóra nadal była odczuwalnie ukojona.
Nie wiem, czy maska odmładza;- ) Na pewno pomagała uporać mi się ze zmęczeniem, które było widoczne po zarwanej nocy  oraz z podrażnieniami wywołanymi przez leki.
Nawilża, wygładza i napina skórę, poprawia i wyrównuje koloryt.
Minusem jest cena, może byłaby bardziej do przełkniecia gdyby opakowanie zawierało np.6szt a tak są tylko 3….
Doraźnie i od czasu do czasu- tak ale raczej już do niej nie wrócę chyba, że będzia fajna cena akcyjna.



Olay Total Effects Bezzapachowy krem na dzień

Producent rekomenduje, że to bezzapachowy krem na dzień z efektywną formułą przeciwzmarszczkową. Opracowany tak aby zminimalizować ryzyko reakcji alergicznych. Zwalcza 7 oznak starzenia się skóry.
7 przeciwzmarszczkowych korzyści w jednym bezzapachowym produkcie:

1. Minimalizacja linii: redukuje powstawanie płytkich i głębokich zmarszczek.
2. Odżywcze nawilżenie: dla świetlistego blasku.
3. Podkreślenie kolorytu: Bilansuje kolor i redukuje występowanie przebarwień.
4. Łagodna eksfoliacja: wygładza i wyrównuje nierówności na skórze.
5. Minimalizuje występowanie porów.
6. Zawiera antyoksydanty
7. Delikatnie napina: nawilża i sprawia, że skóra jest bardziej napięta



Hmmm….niby lekka konsystencja i szybko się wchłaniajaca ALE od samego początku krem okropnie się roluje! Przyznam się, że dawno żaden krem mnie tak nie zaskoczył i już zapomniałam, że jest to możliwe ; -)
Nie odniosę się do jego właściwości pielęgnacyjnych bo zwyczajnie nie polubił się z moją skórą. Próbowałam nakładać go w różny sposób ale za każdym razem było tak samo więc poddałam się….Być może dla innej cery będzie łaskawszy ale tym razem podziekuję.
Plusem jest faktycznie brak zapachu, dzięki temu przyjemnie się go testowało albo przynajmniej próbowało;)



Olay Total Effects Krem na Noc 
 ujędrniający krem na noc. Ma identyczne działanie jak Bezzapachowy krem na dzień



Mile mnie zaskoczył, ma gęstą, śmietankową konsystencję ALE dość długo się wchłania. Stosuję go wyłącznie na noc więc nie jest to specjalnie uciążliwe ale uważam, że warto o tym wspomnieć.
Co mogę o nim napisać? Dobrze nawilża, skóra staje się przyjemnie napięta i wygładzona. Największy komfort odczuwam rano- cera jest uspokojna, bez uczucia ściągnięcia czy podrażnienia. Prezentuje się zdrowo i promiennie- jak tylko to rano jest możliwe; -)))
Delikatny, nienachalny zapach. Jestem zadowolona ale szału nie ma ; -) być może dla mniej wymagającej cery będzie dużo lepszy.

Swoją drogą bardzo dobrze wspominam serię Active Hydrating z której krem dla cery wrażliwej oraz emulsja nadal mają swoje miejsce u mnie na półce, Regenerist jest także in plus ale Total Effects raczej nie wejdzie na stałe do mojej pielęgnacji.

Miałyście przyjemność używać coś z tej serii? A może macie inne ulubione produkty Olay?


Pozdrawiam!

MAC BLUE BROWN


Marti –autorka bloga Beauty and MAC uszczęśliwiła mnie odsypką pigmentu MAC’a Blue Brown. Dawno temu miałam okazję poznać ten kolor ale jakoś z trudem przychodziło mi zaprzyjaźnianie się z sypkimi cieniami. Zapomniałam o nim na długo. W miedzyczasie pojawił się boom na minerały a ja na nowo oswoiłam proszki ; -) Oglądając makijaż Simply  zapragnęłam go na nowo:D Obudził moją żądzę posiadania a odsypka, w której posiadaniu się znalazłam zaostrzyła tylko mój apetyt. Na całe szczęście pigment jest w regularnej sprzedaży i niebawem będzie MÓJ a tymczasem chcę pokazać co zmalowałam przy jego pomocy.


MARY KAY Stunning & Splendid


Kolekcja Redefining Elegance Mary Kay odkryła przede mną dwie palety, które wchodziły w jej skład : Stunning oraz Splendid – po raz pierwszy zobaczyłam tę kolekcję na blogu Panny Joanny
Spodobała mi się kolorystyka i stwierdziłam, że muszą być moje ; -) 

STORM (OWO) CZ .II




 Eksploarcja palety Sleeka STORM nadal trwa i takim oto sposobem prezentuję dzisiaj taką kombinację. Przy okazji odkryłam, że niepozorny cień który wydawał się perłową czernią jest fantastycznie granatowo-zielonym kolorem przypominającym morską głębię.
Wiem, że nie jestem odkrywcza ale przy tej palecie brakuje mi nazw cieni….







Baza pod cienie- Rival de Loop
Cienie- paleta Sleek STORM
Tusz- Maybelline One by one Satin Black



Pozdrawiam!

Flormar w lakierowej odsłonie po raz kolejny:D


Dzisiaj pokażę już ostatnią część lakierów z firmy FLORMAR, która kupiłam w Perfumerii Paulemita. Posiadany zbiór z chęcią powiększyłabym o następne ale tymczasem będę cieszyć się obecnymi nabytkami. 

Pod ścianą ;-)))


Za sprawą Kataliny /KLIK / zostałam powołana do stawienia się pod ścianą wstydu.
Hmm….w zasadzie to nie mam czego się wstydzić :D

 Moja słabość dotyczy paru rzeczy, tylko ..:P

Zasady wyzwania "ściana wstydu z dzolls" 


  • Wstaw obrazek.
  • Napisz, kto Cię wyzwał.
  • Przedstaw zdjęcie dowodowe Twojej ściany wstydu :)
  • Wyzwij kogoś na ujawnienie swojej ściany wstydu :)

(Riders on the)STORM




Robiąc dzisiaj małe porządki wpadły mi w ręce palety cieni Sleek i pomyślałam, że to dobra okazja na to, by zaprzyjaźnić się z nimi bliżej. Od czasu do czasu ruszam któreś cienie ale przez ostatnie tygodnie leżały a paleta Storm jest odpowiedzialna za Sleekomanię:D 

BANANOWA POKUSA:D


Czasami jest tak, że mamy ochotę na coś dobrego ale brak pomysłu oraz czasu na to by spedzić w kuchni więcej czasu. I w taki oto sposób trafiłam na portal Kotlet.tv
Miejsce idealne bo pokazane przepisy są pokazane od strony parktycznej bez zbędnej otoczki- jasno i klarownie. Jeżeli nie chcecie oglądać filmików wystarczy poświęcić chwilę na opisy krok po kroku.

Ostatnio jestem na etapie poszukiwań przepisów na wszelkie ciasta/ desery bez pieczenia. Sernik na zimno to dla mnie podstawa ale udoskonaliłam przepis torebkowy i chcę więcej:D
Jeżeli macie jakieś ciekawe przepisy z checią poczytam : -)


Zoeva Pure Glam Quiet Storm cz.II




Kolejne wcielenie pigmentu Zoeva Pure Glam w kolorze Quiet Storm – różni się tym od poprzedniego, że chciałam pokazać jego prawdziwny urok i to JAK baza potrafi wydobyć jego kolor.

Zoeva Pure Glam Quiet Storm




Dzisiaj kolej na prezentację pigmentu Zoeva Pure Glam w kolorze Quiet Storm – różni się troszeczkę w konsystencji od  Silhouette ale minimalnie i różnica polega na tym , że jest bardziej sypki. Brakuje mu tej mięsistości ale nasycenie koloru jest bez zarzutu i zrobiłam tym razem delikatniejszy makijaż. Nie lubię siebie w takiej wersji bo raz, że dla mnie za delikatnie ( do dziennych subtelnych makijaży zdecydowanie wybieram cienie matowe ) i po roztarciu pigment robi się szaro-bury ; -). Nie przepadam za takim efektem. W każdym razie chciałam pokazać, że pigmenty w ogóle można użyć w różnoraki sposób i każdy znajdzie coś dla siebie: -)

Zoeva PURE GLAM PIGMENT Silhouette


Przy okazji zakupów Zoevy dostałam odsypkę pigmentów Pure Glam Pigment
 ( Moni :* dziękuję ) . Są bardzo udane:- ) i do mnie trafiły dwa kolory:

-Silhouette- ciekawy odcień szarości, który ma podtony niebieskiego. Szalenie mi się spodobał i dzisiaj właśnie z jego udziałem chciałam Wam pokazać makijaż.

-Quiet Storm - granatowa szarość, która jest wiernym odwzorowaniem koloru nieba przed burzą; -)

I LOVE ZOEVA :D




 Zoeva to jedna z moich ulubionych firm od czasu jak poznałam kredki za sprawą Maus :* Obiecałam niedawno Kasiaj, że zaprezentuję swoje zakupy więc za Jej sprawą notka została przyspieszona;)

Zamawiać można bezpośrednio z ich strony > KLIK <

GLOSSYBOX.UK - LUTY!




Kolejne pudelko zapukało do drzwi : ) i przyznam się, że niezmiennie zachwyca mnie dbałość o szczegóły i sposób podania. Niby nic wielkiego ale zachęca mnie aby z przyjemnością odkrywać następne…..:D




Lutowy Glossybox , który dotarał w moje ręce zawiera :



DuWop Venom Gloss w kolorze Buttercup 5ml
Zapowiada się bardzo ciekawie: ) Odcień wydaje mi się idealny!

Dr Bronner’s Magic Soaps 59ml /18-in-1 Hemp Rose Pure Castile Soap
Wydaje mi się, że to bedzie mój faworyt I możliwe że zdetronizuje Lush’a

Paul Mitchell Round Trip 25ml
Miałam już z tej firmy kilka różnych produktów więc myślę, że I tym razem będzie dobrze. Pomimo, że skróciłam znacznie włosy to postanowiłam je trochę zapuścić i pojawiają się niesforne loczki nad którymi lubię zapanować.

BM Beauty Pure Minerals Eyeshadow w kolorze Storm Cloud 1g
Przygodę z minerałami mam dawno za sobą ale lubię od czasu do czasu wracać do niektórych rzeczy więc cień jest mile widziany!

COMO SHAMBHALA Invigorate Lotion Soften Skin with essential oils of eucalyptus, geranium, lavender & peppermint  50ml
Nieznana dla mnie firma I pomimo nie bardzo lubianego przeze mnei geranium zapach ogólnie jest ciekawy. Z przyjemnością przekonam się czy jest warty uwagi.

Pozdrawiam!